• Nie Znaleziono Wyników

Bezpieczeństwo dostaw energii dla każdego kraju europejskiego zależy od bezpieczeń-stwa dostaw energii pierwotnej23. Ocenia się, że w Europie w najbliższej przyszłości, tak jak obecnie, podstawowym paliwem będzie węgiel kamienny i gaz ziemny oraz ropa naftowa24. Do niedawna za główne kryterium bezpieczeństwa dostaw energii przyjmowano poziom za-spokojenia zapotrzebowania na podstawowe surowce energetyczne przez dostawy krajowe.

Obecnie, jeśli założyć wymienialność waluty europejskiej, dostawy krajowe nie są już tak krytycznym zasobem dla bezpieczeństwa energetycznego, ponieważ istnieje możliwość za-pewnienia dostaw importowych. Z doświadczenia Unii Europejskiej wynika, że w dalszej

22 26 kwietnia 2012 r. odbyło się Forum Gospodarcze Polska–Europa Środkowa–Chiny z udziałem premiera Donalda Tuska oraz premiera Chin Wena Jiabao.

23 Energią pierwotną określa się ilość energii wydobytej ze źródła pierwotnego. Przez pierwotne źródło energii należy rozu-mieć początek zasilania energetycznego bezpośrednio z natury, a więc z wykorzystaniem węgla, ropy, gazu czy promieni słonecznych. W rzeczywistości zużycie energii pierwotnej jest większe niż wykorzystanie energii wtórnej.

24 Abstrahując od odnawialnych źródeł energii, silnie promowanych przez Unię Europejską. Unijne wsparcie otrzymują jed-nak źródła energii, które przyczyniają się do ograniczenia emisji dwutlenku węgla, np. energetyka wiatrowa czy solarna.

Bezpieczeństwo

przyszłości coraz większe wymagania w stosunku do produktywności energii i ochrony śro-dowiska mogą spowodować ograniczenia możliwości rozwoju gospodarki na bazie dostaw węgla. Dlatego jako docelowe rozwiązanie w krajach unijnych postuluje się racjonalną po-litykę energetyczną, zakładającą w najbliższej latach utrzymanie wydobycia surowców ener-getycznych, w tym węgla brunatnego25, na poziomie zapewniającym rentowność bez dota-cji z budżetu państwa i ze spełnieniem wymagań ochrony środowiska.

Podstawą bilansu energetycznego współczesnej Europy nadal pozostają paliwa kopalne: ro-pa naftowa, gaz ziemny i węgiel. Ich zasoby jednak szybko maleją w wyniku coraz większego zapotrzebowania, a także – jak oceniają eksperci – nieefektywnego wydobycia. Surowce ener-getyczne są rozmieszczone na świecie nierównomiernie. Państwa Bliskiego Wschodu z ogółu zasobów paliw posiadają 60% ropy oraz 41% gazu, natomiast państwa postradzieckie – 30,8%

gazu i 10% ropy. Unia Europejska ma zaledwie 1,6% gazu i 2% ropy z rezerw światowych.

Istotnym elementem bezpieczeństwa energetycznego jest także zapewnienie dostaw gazu ziemnego. Specjaliści twierdzą, że intensywny rozwój gospodarki oraz proces urbanizacji kontynentu europejskiego będą wymagały w najbliższych latach zwiększonego zapotrzebo-wania na ten surowiec. Dlatego w prognozach przyszłych potrzeb dostawy gazu ziemnego stają się kwestią krytyczną dla gospodarki każdego europejskiego kraju26.

Import gazu z Rosji jest konieczny, ale uwarunkowany wieloma czynnikami. Po pierw-sze, na stan poziomu importu wpływa istniejąca infrastruktura sieci dosyłowej. Po drugie, poziom zapotrzebowania przemysłu oraz odbiorców indywidualnych określa wielkość im-portu. Po trzecie, ze względów ekonomicznych nie wszystkie kraje Unii Europejskiej ma-ją wystarczama-jącą sieć zbiorników gazu o wymaganej pojemności, które są niezbędne jako rezerwa strategiczna państwa. Taka sytuacja jest niekorzystna z punktu widzenia bezpie-czeństwa dostaw gazu ziemnego, dlatego Unia Europejska oraz poszczególne kraje indy-widualnie poszukują rozwiązań mających na celu zwiększenie poziomu bezpieczeństwa energetycznego. Jako interesujący przykład można wskazać Hiszpanię, która ma najwię-cej w Europie zbiorników na gaz skroplony. Z powodu kryzysu Hiszpanie zwiększyli zu-życie rodzimego węgla, a skroplony gaz z importu zaczęli wysyłać na eksport. W paź-dzierniku 2011 roku skierowali do Azji cztery statki z zaimportowanym wcześniej skroplonym gazem LNG. Działanie to było motywowane względami finansowymi, w Azji ceny skroplonego gazu są bowiem o 50% wyższe niż w Europie. Ponadto w Hiszpanii zu-życie gazu w pierwszej połowie 2011 roku było o 3,3% mniejsze niż rok wcześniej. Z po-wodu kryzysu Hiszpanie ograniczyli zużycie importowanego gazu i zwiększyli produkcję energii elektrycznej z własnego węgla. Na dodatek do Hiszpanii wkrótce popłynie gaz z Algierii nowym podmorskim gazociągiem Medgaz i Hiszpania będzie miała jeszcze większe nadwyżki gazu.

25 Ocenia się, że w Polsce najtańszym nośnikiem energii pierwotnej dla elektroenergetyki jest węgiel brunatny. Jego zaso-by w dotychczas eksploatowanych zagłębiach mogą zaspokoić około 40% zapotrzebowania na energię pierwotną.

26 Ze względów bezpieczeństwa ekonomicznego państwa w umowie gazowej, podpisanej w październiku 2010 r. przez rzą-dy Polski i Rosji (przez wicepremiera Waldemara Pawlaka i wicepremiera Rosji Igora Sieczina), wprowadzono specjalne za-pisy dotyczące opłat za przesyłanie gazu tranzytowym gazociągiem jamalskim, który należy do firmy EuRoPol Gaz, spółki Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa oraz Gazpromu.

We Włoszech w październiku 2011 roku po ośmiu miesiącach przerwy wznowiono do-stawy gazu z Libii podmorskim gazociągiem Greenstream. Dopływ gazu wstrzymano 22 lu-tego 2011 roku, gdy w Libii doszło do zamieszek i później do wojny domowej. Brak dostaw był problemem dla gospodarki Włoch, ponieważ gaz z Libii zaspokajał do 15% jej zapotrze-bowania. Z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że pełne wznowienie dostaw ga-zu z Libii doprowadzi do zmniejszenia zapotrzebowania Włoch na gaz rosyjski.

Innowacyjnym rozwiązaniem, które ma zwiększyć poziom bezpieczeństwa energetyczne-go w Europie, jest koncepcja budowy noweenergetyczne-go gazociągu – Nabucco (rys. 1). W tym celu 13 lipca 2009 roku Turcja, Bułgaria, Rumunia, Węgry i Austria podpisały w Ankarze umo-wę dotyczącą budowy magistrali gazowej o planowanej długości ponad 3 tys. km i przepu-stowości około 31 mld m3 surowca rocznie. Zdaniem niektórych ekspertów Nabucco27 bę-dzie stanowił alternatywę dla rosyjskiego monopolu na dostawy gazu do Europy Środkowo-Wschodniej. Gazociągiem Nabucco surowiec ma być dostarczany do Europy przez Turcję ze złóż nad Morzem Kaspijskim i na Bliskim Wschodzie. Budowę tego gazociągu planowano od początku stulecia i jej termin już kilka razy przesuwano28. Powodem opóźnie-nia są nieporozumieopóźnie-nia związane z dostępem do złóż gazowych, przebiegiem magistrali ga-zowej oraz kłopoty finansowe konsorcjum. Konsorcjum Nabucco jako prywatna spółka mu-si zagwarantować, że projekt będzie wiarygodny ekonomicznie. Dlatego jest rozważany także wariant budowy Nabucco-Zachód jako alternatywy dla południowego korytarza ener-getycznego. Gazociąg Nabucco-Zachód byłby ułożony po jeszcze niesprecyzowanej oficjal-nie trasie znad granicy Bułgarii z Turcją do Austrii. W zakładanym wariancie z inwestycji zostałaby wyłączona Turcja, a gazociąg nie łączyłby już Europy bezpośrednio ze złożami nad Morzem Kaspijskim.

W tej sytuacji koncepcję nowego szlaku dostaw gazu do Europy przedstawił brytyjski kon-cern BP. Projekt jest konkurencyjny w stosunku do gazociągu Nabucco. Plany BP przewi-dują budowę gazociągu z azerskich złóż Shah Deniz na Morzu Kaspijskim. Gaz miałby być transportowany przez Turcję, Bułgarię, Rumunię, Węgry i Chorwację do Austrii. Na podob-nej trasie ma być ułożony gazociąg Nabucco, wspierany przez Unię Europejską. Różnica po-lega na tym, że Nabucco ma być ułożony wprost do Austrii. Proponowany przez BP gazo-ciąg byłby jednak tańszy od Nabucco, ponieważ transportowano by nim mniej gazu i wykorzystano by na wielu odcinkach już istniejące gazociągi. Zakłada się, że inwestycja powstanie pod egidą koncernów zachodnich, które mają prawo do eksploatacji złóż Shah Deniz. Do BP należy 25% tych złóż, po 10% mają zaś francuski koncern Total i norweski

27 Udziałowcami w projekcie są: OMV (Austria), MOL (Węgry), Transgaz (Rumunia), Bulgargaz (Bułgaria), BOTAŞ (Turcja) i RWE (Niemcy). Zgodnie z umową wszyscy udziałowcy posiadają po 16,7% akcji spółki. Od początku powstania spółki za-interesowanie uczestnictwem w projekcie wyraziły także Gaz de France (Francja), niemieckie EON, rosyjski Gazprom oraz Ukraina.

28 Przebywający w maju 2012 r. w Warszawie unijny komisarz ds. energii Gunther Oettinger zapytany o Nabucco podkre-ślił, że dla Unii Europejskiej najważniejsze jest zapewnienie dostaw błękitnego paliwa. Nadmienił, że celem jest nie tyle sa-ma budowa Nabucco, ile pozyskanie kolejnych, dodatkowych źródeł gazu. Jak powiedział, każdy gazociąg będzie dobrym krokiem ku dywersyfikacji, zapewnieniu dostaw i zwiększeniu konkurencji na rynku, to zaś przyniesie korzyści konsumen-tom europejskim. http://www.polskieradio.pl/42/273/Artykul/606684,UE-nie-bedzie-forsowac-budowy-gazociagu-Nabucco [dostęp: 29.07.2012].

Bezpieczeństwo

Rys. 1. Istniejące i planowane gazociągi w Europie Źródło: Nabucco finito. „Forum” nr 22/23 z 2012 r., s. 23

NIEMcY

AUSTRIA

RUMUNIA

GRUzJA

AzERBEJDŻAN TURcJA

RoSJA FINLANDIA

BUŁGARIA Greifswald

Ankara Wyborg

Tbilisi Moskwa

Baku Wiedeń

Kontrowersyjny odcinek gazociągu Nabucco Gazociąg Nabucco

Gazociąg Tanap Gazociąg Północny (Nordstream)

Statoil. Proponowany przez BP projekt jest konkurencyjny nie tylko w stosunku do Nabucco, lecz także w stosunku do dwóch innych gazociągów, które mogą dostarczać azerski gaz do Europy. Chodzi o gazociąg ITGI, łączący Turcję z Grecją i Włochami, oraz o gazociąg TAP, który w przyszłości ma połączyć Albanię z Włochami przez Adriatyk.

Gazociąg Nabucco ma konkurenta nie tylko w projekcie BP. Dostawy gazu do południowej części Unii Europejskiej miałby zapewnić gazociąg South Stream. Ten nowy projekt rosyjski zapewne pozwoliłby Rosji na opanowanie europejskiego rynku energetycznego. W założe-niu polityków i konstruktorów gazociąg South Stream, mający przepustowość 63 mld m3 ga-zu, mógłby zaopatrywać w ten surowiec wszystkie południowe kraje Unii Europejskiej29.

Choć z szacunków wynika, że wielkość 63 mld m3 gazu nie wystarczy do zaspokojenia za-potrzebowania energetycznego państw Europy Południowej, to jednak, zdaniem ekspertów, ilość ta w zupełności wystarczy do uzależnienia gospodarczego wybranych krajów. A na tym Rosji zależy najbardziej. Już obecnie 40% gazu importowanego do Unii Europejskiej pocho-dzi z Rosji (import pokrywa 25% zapotrzebowania na ten surowiec). Uruchomienie gazocią-gu południowego planowane na 2015 rok jeszcze bardziej wzmocni rosyjską obecność na ryn-ku europejskim.

O tym, w jaki sposób Kreml stara się wykorzystywać wpływy energetyczne do celów poli-tycznych, świadczą wydarzenia z 2009 roku na Ukrainie. Próby prowadzenia polityki nie po

my-29 M. Jarocki: Próba dominacji. „Polska Zbrojna” z 3 października 2010 r., s. 52–53.

śli Moskwy spowodowały, że w środku zimy Rosja wstrzymała dostawy gazu30. Wówczas Kijów nie miał wyboru i musiał porozumieć się ze swoim wielkim sąsiadem.

Do rosyjskiego projektu South Stream została zaproszona włoska spółka energetyczna Eni. Co prawda każdy kraj, przez którego terytorium ma przebiegać gazociąg, będzie za-rządzał swoim narodowym odcinkiem za pośrednictwem specjalnie utworzonych firm, ale za każdym razem to Rosjanie zachowają decydujący głos. Wydaje się, że rosyjski pro-jekt zostanie ukończony przed Nabucco. Rosyjskie próby zdominowania europejskiego rynku energetycznego są zrozumiałe. By osiągnąć cele polityczne, Moskwa jest gotowa ponieść wszelkie koszty. Świadczy to o dużym znaczeniu projektu South Stream dla Kremla. Równie zrozumiałe są dążenia państw europejskich do powstrzymania rosyjskich planów. Kto wygra ten wyścig, pokaże czas.

W kontekst omawianej problematyki wpisuje się także rola Gazociągu Północnego, który został zbudowany w celu transportu gazu ziemnego z Rosji do Niemiec i państw Europy Zachodniej. Gazociąg jest prowadzony po dnie Morza Bałtyckiego, omija natu-ralne kraje tranzytowe, w tym Polskę i republiki bałtyckie. Został zbudowany przez kon-sorcjum Nord Stream31. Pierwszą nitkę gazociągu oddano do użytku 8 listopada 2011 ro-ku. W maju 2012 roku Nord Stream, będące operatorem magistrali, ogłosiło, że zamierza zbudować jeszcze dwie nitki. Pojawiła się także koncepcja udziału w projekcie koncer-nu BP i dostarczania gazu bezpośrednio do Wielkiej Brytanii. Ze względu na napięte sto-sunki między BP32 a AAR33 brytyjska grupa zrezygnowała jednak z tego rozwiązania.

Spory z rosyjskimi partnerami trwają od czasu fiaska porozumienia z rosyjskim Rosnieftem w sprawie eksploatacji złóż ropy naftowej na Morzu Karskim34. Jak widać, uzależnienie Europy od dostaw gazu z Rosji jest coraz większe mimo deklarowanych zamiarów po-szukiwania innych dostawców. Gazociąg Północny pod wieloma względami godzi w pol-skie interesy: Polska straciła na znaczeniu jako kraj tranzytowy rosyjpol-skiego gazu do Europy Zachodniej. Ponadto gazociąg udaremnił realizacje alternatywnych projektów (Jamał II i rurociąg Amber). Jednocześnie Polska nie uzyskała żadnych korzyści ekonomicznych z racji przeprowadzonego projektu, ponieważ jako kraj nie uczestniczyła w tej transakcji.

Co więcej, konflikt z Rosją może w przyszłości negatywnie wpłynąć na bezpieczeństwo energetyczne Polski.

Zasoby gazu pokrywają około 25% całkowitego zapotrzebowania Unii Europejskiej na pierwotne źródła energii. Specjaliści szacują jednak, że do 2020 roku

zapotrzebowa-30 http://www.se.pl/wydarzenia/swiat/rosja-zakrecila-kurek-z-gazem_84970.html [dostęp: 3.02.2009].

31 Udziałowcami konsorcjum Nord Stream są: rosyjski Gazprom, niemieckie koncerny BASF Winterhall i Eon Ruhrgas, ho-lenderski Gasunie oraz francuski GDF Suez.

32 BP ma udziały w rosyjsko-brytyjskim konsorcjum TNK-BP, które powstało w 2003 r. TNK-BP jest trzecim największym wy-dobywcą ropy i producentem paliw w Rosji. Na początku czerwca 2012 r. Brytyjczycy postanowili jednak pozbyć się swoich udziałów w joint-venture z powodu licznych kłótni z rosyjskimi współwłaścicielami z AAR. AAR zablokowała w 2011 r. utwo-rzenie sojuszu BP z Rosnieftem w celu eksploatacji złóż na rosyjskim szelfie.

33 Alfa Access Renova – spółka obejmująca grupę rosyjskich biznesmenów.

34 http://www.forbes.pl/artykuly/sekcje/wydarzenia/bp--nie-bedziemy-budowac-nowej-nitki-nord-stream,28314,1 [dostęp:

1.08.2012].

Bezpieczeństwo

nie na gaz zwiększy się o 20–30%. Mimo wzrostu zapotrzebowania Unii na gaz ziem-ny do 2020 roku zmniejszy się jego wydobycie w ramach samej Unii. Jako przyczynę podaje się ograniczenie wydobycia gazu ziemnego w Holandii i Wielkiej Brytanii, co pociągnie za sobą wzrost importu tego surowca o około 90% oraz konieczność rozbu-dowy infrastruktury gazociągów i terminali, a także zwiększenie transportu morskiego tankowcami.

Celem priorytetowych działań Unii Europejskiej – zgodnie z założeniami ujętymi w tzw. zie-lonej księdze – jest stworzenie wewnętrznej strategii zmierzającej do zapewnienia zrówno-ważonej, konkurencyjnej i bezpiecznej energii.

Państwa unijne około 80% wykorzystywanej energii uzyskują z paliw kopalnych: ropy, gazu ziemnego i węgla. Większość zużywanych przez Unię nośników energii – blisko 82% dostaw ropy naftowej i 57% dostaw gazu ziemnego – pochodzi z zagranicy.

Największymi udziałowcami wśród zagranicznych dostawców gazu ziemnego są: Rosja (24%), Norwegia (17%), Algieria (10%) i Nigeria (2%). Udział pozostałych krajów, ta-kich jak Libia czy Katar, wynosi 9%. Wydobycie własne gazu ziemnego w Unii Europejskiej stanowi tylko 38% ogólnego zapotrzebowania krajów członkowskich. Większość krajów unijnych w zasadzie jest zdana na dostawy pochodzące od jednego producenta tego no-śnika energii, np. z Rosji. Przykładowo, Niemcy tylko 15% zapotrzebowania na gaz ziem-ny zaspokajają wydobyciem własziem-nym (18 mld m3/rok), w znacznej mierze więc są zależ-ni od dostawców zagrazależ-nicznych: Rosji (35%), Norwegii (27% ), Holandii (19%) oraz Danii, W. Brytanii i innych krajów (4%). Ocenia się, że w 2020 roku produkcja własna Unii Europejskiej zmniejszy się do 140 mld m3, a dostawy z zagranicy wyniosą 510 mld m3, przy czym – jeśli uwzględnić program oszczędnościowy (efektywne zużycie, sub-stytuty gazu, np. w postaci płynnej czy biogazu) – dostawy zewnętrzne mogą być zmniej-szone nawet do 395 mld m3. Biorąc pod uwagę dotychczasową tendencję zużycia gazu i coraz większe zapotrzebowanie elektrowni, ciepłowni (przemysł celulozowy, metalur-giczny, chemiczny – wykorzystanie w procesach technologicznych) oraz gospodarstw do-mowych, można przyjąć, że zapotrzebowanie na gaz do 2020 roku wzrośnie w granicach 20–30%. Unijni eksperci uważają, że w 2030 roku dostawy zagraniczne gazu będą sta-nowiły około 85% jego zużycia w państwach Unii, przy czym w 2000 roku wyniosły oko-ło 50%. Unia Europejska będzie jeszcze bardziej podatna na zagrożenia wynikające z za-kłóceń dostaw nośników energii (zwłaszcza z rejonów wysokiego ryzyka politycznego), a także ze zmniejszenia ich ilości lub wzrostu cen. Dlatego jest zobligowana wprowadzić program oszczędnościowy (zwiększenie efektywności zużycia), a także sprostać wymo-gom klimatycznym, a tym samym odwrócić tendencję związaną z globalnym ocieple-niem. Na tej podstawie zakłada zmniejszenie spalania paliw kopalnych i ulepszenie in-frastruktury energetycznej, co pociągnie za sobą w najbliższych dwudziestu latach wysokie koszty, wynoszące nawet trylion euro35.

W odniesieniu do państw Unii Europejskiej można przyjąć, że w najbliższej przyszło-ści głównymi zadaniami polityki energetycznej dotyczącej dostaw gazu ziemnego będzie:

35 http://www.i9s.eu/publication,8,Dywersyfikacja_dostaw_gazu_ziemnego_w_Unii_Europejskiej [dostęp: 30.07.2012].

– zwiększenie wydobycia gazu w państwach członkowskich do wielkości maksymalnie możliwej i uzasadnionej ekonomicznie36, w tym także eksploatacja złóż gazu łupkowego37;

– zapewnienie dostaw gazu od importerów zewnętrznych, między innymi w wyniku bu-dowy nowego gazociągu z Rosji do Europy Zachodniej, opartych na długoterminowych kontraktach;

– budowa zbiorników gazu38 oraz tworzenie rezerw i zapasów gazu;

– dążenie do zapewnienia dostaw gazu z innych kierunków geograficznych.

Omówione uwarunkowania uprawniają do wniosku, że istotnym problemem państw Europy, zwłaszcza Środkowo-Wschodniej, jest uzależnienie gazowe od jednego dostawcy – od Rosji.

Dla przykładu, dostawy gazu ziemnego z Rosji stanowią 79% konsumpcji gazu w Czechach, 100% na Słowacji, 54% na Węgrzech, 74% w Austrii, 96% w Bułgarii i 47% w Polsce39.

Oprócz gazu ziemnego ważnym determinantem bezpieczeństwa energetycznego jest ropa naftowa. Na wielkość wydobycia tego surowca i jego cenę istotnie wpływa organizacja OPEC40, która zrzesza 12 krajów znad Zatoki Perskiej, Afryki i Ameryki Południowej (rys. 2).

Z analizy porównawczej wynika, że w Europie złoża ropy naftowej znajdują się na szelfie Morza Północnego (Wielka Brytania, Norwegia, Dania), w Rumunii (Karpaty), Francji (Basen Paryski), Chorwacji (okolice Zagrzebia), Niemczech (nad rzeką Ems), we Włoszech (Sycylia, Nizina Padańska) oraz w Federacji Rosyjskiej (na Nizinie Zachodniosyberyjskiej, na Morzu Kaspijskim, w Wołżańsko-Uralskim Zagłębiu Naftowym, na Sachalinie i w Kotlinie Fergańskiej). Polska jako członek Unii Europejskiej ma niewielkie złoża ropy naftowej, głów-nie w okolicach Krosna Odrzańskiego, Kamienia Pomorskiego, Karlina i Sulęcina oraz w pa-sie fliszu karpackiego (Krosno, Jasło, Gorlice) i zapadliska przedkarpackiego.

36 Na Węgrzech odkryto jedno z największych złóż gazu ziemnego w Europie. Znajdują się one na południu kraju przy gra-nicy z Rumunią, w pobliżu miasta Mako. Początek wydobycia gazu był planowany na koniec 2012 roku. Zasoby złóż gazo-wych na Węgrzech oblicza się na 600 mld m3. Znajdują się one na głębokości 6–10 tys. m. Koszt wydobycia 1000 m3 ga-zu oszacowano na 20 dolarów. Złoża odkryła węgierska spółka będąca filią kanadyjskiej firmy Falcon Oil & Gas TXT, zajmującej się poszukiwaniem gazu i ropy naftowej. Spółka uzyskała już od węgierskiego rządu zezwolenie na 35-letnią eksploatację złoża.

37 Globalny wpływ gazu łupkowego na ceny światowe najwyraźniej widać na przykładzie USA. Gdy w Stanach Zjednoczonych zaczęto wydobywać gaz łupkowy, zaprzestano importować ten surowiec od dotychczasowych dostawców – z Kataru i Rosji.

W efekcie na światowym rynku energetycznym pozostały duże ilości niezagospodarowanego gazu, dlatego ceny tego surow-ca zaczęły spadać. Bez wątpienia więc wydobycie gazu łupkowego w Europie na dużą skalę przełoży się na ceny i istotnie zagrozi takim monopolistom, jak na przykład rosyjski Gazprom.

38 W Europie jest obecnie19 terminali gazu LNG (Liquefied Natural Gas). W sierpniu 2010 roku w Czechach rozpoczęto budowę nowego podziemnego zbiornika gazu ziemnego. Ma pomieścić około 200 mln m3 tego surowca. Zbiornik w Rożnej, największy w Europie, będą tworzyły dwie kawerny – mniejsza na 50 i większa na 180 mln m3 gazu. Wykorzystane zosta-ną korytarze i sztolnie jeszcze istniejącej ostatniej kopalni uranu. Ilość stłoczonego gazu ziemnego w zbiorniku, według eks-pertów, ma wystarczyć do zaopatrzenia całych Czech na dwa tygodnie. Budowa potrwa około ośmiu lat. W Polsce Rada Ministrów podjęła 19 sierpnia 2008 r. uchwałę, w której budowa terminalu LNG została uznana za inwestycję strategiczną dla interesu naszego kraju, zgodną z planami dywersyfikacji źródeł i dróg dostaw gazu ziemnego oraz zagwarantowania na-szego bezpieczeństwa energetycznego. Budowa terminalu gazu skroplonego LNG w Świnoujściu jest pierwszą tego typu in-westycją nie tylko w Polsce, lecz także w naszej części Europy. Terminal pozwoli zaspokoić zwiększone zapotrzebowanie na gaz w Polsce oraz umożliwi jego sprzedaż do innych krajów.

39 http://www.psz.pl/tekst-30100/Europejskie-bezpieczenstwo-energetyczne [dostęp: 1.08.2012].

40 W 2010 r. udział OPEC w światowym wydobyciu ropy naftowej wyniósł 44%.

Bezpieczeństwo

Jak widać, w Europie ropa naftowa jest surowcem deficytowym. Dlatego jego głównymi dostawcami do państw Unii Europejskiej pozostają państwa Bliskiego Wschodu (40% do-staw), Rosja (33%) oraz Norwegia (16%).

Mimo odkrywania nowych złóż ropy naftowej ceny tego surowca już od dłuższego czasu utrzymują się na dość wysokim poziomie i raczej nic nie wskazuje na to, że ów stan się zmie-ni. Co prawda istnieje szansa, że może nastąpić przewartościowanie przynajmmniej części rynku ropy naftowej, ponieważ norweski koncern naftowy Statoil dokonał spektakularnego odkrycia na obszarze Europy.

W październiku 2011 roku na Morzu Północnym w pobliżu szelfu Aldous Major South Norwedzy odkryli nowe złoża ropy naftowej. Z pierwszych wstępnych szacunków wynika-ło, że można liczyć na wydobycie około 300 mln baryłek ropy naftowej. Później stwierdzo-no, że odkryte złoża są znacznie większe i obecnie przewiduje się wydobycie ropy naftowej na poziomie 500–1200 mln baryłek. Z koncernem Statoil współpracują inne norweskie fir-my związane z przefir-mysłem naftowym, takie jak: Petoro, Det Norske Oljeselskap oraz Lundin.

Oczywiście pozostaje nadzieja, że wraz z rozpoczęciem eksploatacji nowych złóż ceny

Oczywiście pozostaje nadzieja, że wraz z rozpoczęciem eksploatacji nowych złóż ceny