• Nie Znaleziono Wyników

Jeśli przyjąć państwo za podmiot strategicznego myślenia, to różnym zakresom jego dzia-łalności należy przyporządkować odpowiednie strategie116. Działalnością państwa jako ca-łości zajmuje się strategia narodowa (strategia bezpieczeństwa narodowego). Określa ona spektrum celów państwa, które państwo osiąga za pomocą odpowiednich zasobów będą-cych w jego gestii117. Tymczasem strategia bezpieczeństwa narodowego (strategia bezpie-czeństwa państwa) jest to teoria i praktyka działania państwa ukierunkowanego na osią-gnięcie celów w dziedzinie bezpieczeństwa, ujmowanych w skali ogólnej i mającej charakter długofalowy118. Praktycznym wymiarem strategii narodowej jest dokument Strategia bezpieczeństwa narodowego Rzeczypospolitej Polskiej (2007), w którym ujęto in-teresy narodowe i cele strategiczne Rzeczypospolitej Polskiej w dziedzinie bezpieczeństwa, uwarunkowania, zagrożenia, koncepcje119 oraz system bezpieczeństwa narodowego.

Dokument ten jest skorelowany ze strategiami sojuszniczymi – koncepcją strategiczną NATO oraz europejską strategią bezpieczeństwa.

Polityce gospodarczej, obronnej i oświatowej państwa odpowiadają strategie: gospodarcza, obronna i oświatowa (inne). W obszarze zainteresowania strategii wojennej pozostaje działal-ność państwa związana z przygotowaniami wojennymi i samym prowadzeniem wojny120. Polityka wojskowa, a w jej ramach przede wszystkim wykorzystanie sił zbrojnych, to

zagad-113 M. wiatr: Między strategią a taktyką. wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń 1999, s. 25. Moim zdaniem, dalsze roz-szerzenie zakresu pojęciowego strategii nastąpiło po drugiej wojnie światowej, zwłaszcza w zachodnim kręgu kulturowym.

Zapewnienie bezpieczeństwa państwa nie zależało już wyłącznie od jego militarnego potencjału.

114 B. Balcerowicz: Wybrane problemy obronności państwa. wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, warszawa 2001, s. 8.

115 M. krauze: Teoria sztuki wojennej w kontekście teorii naukowych. wydawnictwo Akademii Obrony Narodowej, warszawa 1996, s. 99.

116 B. Balcerowicz: Siły zbrojne w stanie…, op.cit., s. 14–16.

117 B. Balcerowicz: Siły zbrojne w państwie i stosunkach międzynarodowych. wydawnictwo Naukowe scholar, warszawa 2006, s. 12–13. strategia narodowa dotyczy relacji (związków przyczynowo-skutkowych) między celami i środkami (zaso-bami) oraz władzą a zadaniami, możliwościami i zamiarami.

118 B. Balcerowicz: Wybrane problemy…, op.cit., s. 12. Jest dziedziną strategii narodowej, obejmującą tworzenie, przygo-towanie i wykorzystanie potencjału państwa do przeciwdziałania wszelkim zagrożeniom jego bytu i rozwoju.

119 Strategia bezpieczeństwa narodowego Rzeczypospolitej Polskiej. warszawa 2007, s. 2. wśród koncepcji bezpieczeń-stwa narodowego wyróżniono bezpieczeństwo: zewnętrzne, militarne, wewnętrzne, obywatelskie, społeczne, ekonomiczne, ekologiczne, informacyjne i telekomunikacyjne, za które odpowiadają odpowiednie instytucje (cele i zadania sektorowe).

120 B. Balcerowicz: Wybrane problemy…, op.cit., s. 12. Obecnie, zdaniem gen. Balcerowicza, jest to dziedzina strategii obronnej (obronności), obejmująca tworzenie, rozwój, przygotowanie i wykorzystanie potencjału wojennego państwa, czyli sił, środków i sposobów z różnych dziedzin, do przeciwdziałania zagrożeniom militarnym w skali wojny.

nienia strategii wojskowej jako dziedziny strategii bezpieczeństwa narodowego (strategia sek-torowa), obejmującej rozwój, przygotowanie i wykorzystanie sił zbrojnych do osiągnięcia celów we wszystkich sferach i warunkach funkcjonowania państwa121. Jej wymiarem prak-tycznym jest dokument Strategia obronności Rzeczypospolitej Polskiej (2009), opracowany przez Ministerstwo Obrony Narodowej122. Strategia obronna (obronności) obejmuje tworzenie, rozwój, przygotowanie i wykorzystanie potencjału obronnego państwa do przeciw-działania zagrożeniom militarnym123.

W rozważaniach nad zagadnieniem strategii nie można zapominać o jej pozawojskowym znaczeniu. W słownikach oraz encyklopediach strategia jest definiowana również jako spo-sób prowadzenia jakichś działań (zwykle na większą skalę); perspektywiczny plan działa-nia124. Najogólniej rzecz ujmując, strategia stanowi kategorię prakseologiczną, dotyczącą sprawnego działania każdego podmiotu i odnoszącą się do generalnych (ogólnych) sposo-bów tego działania.

Pojęcie to jest stosowane w wielu dziedzinach – nie tylko nauki – do określenia każdego działania o podstawowym znaczeniu w danej dziedzinie. Na przykład powszechnie jest uży-wane w zarządzaniu. Strategia, utożsamiana z celowym działaniem, stanowi jeden z pod-stawowych instrumentów zarządzania. Pojęcie strategii w zarządzaniu sprowadza się do for-mułowania głównych misji, zamierzeń i celów organizacyjnych; polityki i programów osiągania ich; metod niezbędnych, aby strategie zostały wdrożone dla osiągnięcia celów organizacyjnych125. Może więc oznaczać pewien plan działania organizacji, związany z jej pozycją w otoczeniu (obecną i przyszłą), oraz określony (trwały i koherentny) sposób dzia-łania126. Dobrze przemyślana strategia organizacji powinna się koncentrować na takich trzech obszarach, jak: wyróżniająca się umiejętność (coś, co organizacja robi wyjątkowo dobrze), zasięg (zespół rynków, na których organizacja będzie konkurowała) i dystrybucja zasobów (sposób, w jaki organizacja rozdziela swoje zasoby na różne obszary)127. Zdaniem A. Koźmińskiego strategia była największym przebojem teorii i praktyki zarządzania

ostat-121 Ibidem, s. 13.

122 Strategia obronności Rzeczypospolitej Polskiej. Strategia sektorowa do strategii bezpieczeństwa narodowego Rzeczy-pospolitej Polskiej. warszawa 2008, s. 2. w dokumencie ujęto następujące zagadnienia: zewnętrzne uwarunkowania obron-ności RP, koncepcja obronobron-ności RP, system obronny państwa, siły zbrojne w systemie obronnym państwa, przygotowania obronne państwa oraz kierunki transformacji systemu obronnego państwa.

123 s. koziej: Podstawowe problemy strategii obronności na przełomie XX i XXI wieku. wydawnictwo Akademii Obrony Na-rodowej, warszawa 2001, s. 77–88, 89–112, 143–172. Nie wiadomo, dlaczego ostatni dokument sektorowy MON do sBN określono jako strategię obronności. Poprzedni dokument nosił nazwę Strategia wojskowa Rzeczypospolitej Polskiej (2004).

Terminem strategia obronna powszechnie posługiwano się w latach 90. ubiegłego wieku, w okresie radykalnych zmian ustrojowych w RP, kiedy to obronność państwa została rewolucyjnie przeobrażona (przejście z Układu warszawskiego do NATO). w latach 1990–2000 opracowano i przyjęto takie dokumenty, jak: Doktryna obronna Rzeczypospolitej Polskiej (1990), Strategia obronna Rzeczypospolitej Polskiej (1992) oraz Strategia obronności Rzeczypospolitej Polskiej (2000).

124 Słownik współczesnego języka polskiego. T. 2. B. Dunaj (red.). wydawnictwo wilga, warszawa 1999, s. 360.

125 G.A. steiner, J.B. Miner, e. Gray: Management Policy and Strategy. McMillan Publishing, New york 1986, s. 5.

126 A.k. koźmiński, w. Piotrowski: Zarządzanie. Teoria i praktyka. wydawnictwo Naukowe PwN, warszawa 2000, s. 127–128. Na strategię przedsiębiorstwa (firmy) wpływają cztery podstawowe elementy: domena działania, strategiczna przewaga (silna strona), cele do osiągnięcia oraz funkcjonalne programy działania.

127 R.w. Griffin: Podstawy zarządzania organizacjami. wydawnictwo Naukowe PwN, warszawa 2004, s. 245–246.

Sztuka wojenna

nich dziesięcioleci. Skuteczne zarządzanie czy myślenie strategiczne miało zabezpieczyć organizację przed dryfowaniem, czyli przed przypadkowymi i nieskoordynowanymi reak-cjami na zmiany, a zarazem zapewnić jej trwałą przewagę konkurencyjną128. Istota myśle-nia strategicznego sprowadza się do przechytrzemyśle-nia przeciwnika (konkurenta), wiedząc z drugiej strony, że on próbuje przechytrzyć ciebie129. Sprawne myślenie strategiczne w róż-nych kontekstach ciągle jest sztuką. Zarządzanie strategiczne powinno się skupić przede wszystkim na: formułowaniu (ustaleniu) strategii organizacji, poszerzeniu analizy otocze-nia (nie tylko na rynkowe i konkurencyjne) oraz skoncentrowaniu na problemach struktu-ralnych, organizacyjnych, kadrowych, motywacyjnych, komunikacyjnych, kontrolnych i kulturowych130.

W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat strategia wyszła poza wymiar czysto militarny.

Zredefiniowania wymagają więc takie kategorie strategiczne, jak: działania strategiczne, kampania, przegrupowanie oraz pogotowie strategiczne131. Ze względu na ograniczenia ra-mowe artykułu zajmę się tylko jedną z tych kategorii, ale – jak sądzę – najistotniejszą.

Kampania definiowana jako szereg kolejnych operacji, prowadzonych według zamiaru naczelnego dowództwa i pod jego bezpośrednim kierownictwem, dla osiągnięcia określo-nych celów strategiczokreślo-nych132 wydaje się pojęciem nieco z innej epoki. W innym miejscu znajdziemy zapis, że kampania to wyprawa wojenna (campagna), która obejmuje ogół ope-racji strategicznych, przeprowadzonych na danym teatrze działań wojennych, według za-miaru naczelnego dowództwa i przez nie kierowanych, zmierzających do osiągnięcia okre-ślonych celów strategicznych (pośredniego celu wojny); w rezultacie kampanii następuje zmiana ogólnego położenia politycznego i strategicznego walczących stron oraz zmiana stosunku ich sił133. Pułkownik Sylwester Sadowski zasugerował przeniesienie kampanii na poziom operacyjny134. Na takim poziomie funkcjonuje ona w sztuce wojennej państw NATO, w której jest zaliczana do działań operacyjnych i stanowi zespół jednej lub kilku bitew, ukie-runkowanych na osiągnięcie celu strategicznego135.

Czy współcześnie w siłach zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej nie powinniśmy traktować

128 A.k. koźmiński: Zarządzanie w warunkach niepewności. wydawnictwo Naukowe PwN, warszawa 2004, s. 36–37.

129 A.k. Dixie, B.J. Nalebuff: Myślenie strategiczne. Jak zapewnić sobie przewagę w biznesie, polityce i życiu prywatnym.

(wydawnictwo helion) Gliwice 2009, s. 11–12. Autorzy podkreślają, że w nauce myśleniem strategicznym zajmuje się teo-ria gier. Mimo że wielokrotnie już okazała się przydatna w praktyce, to zaciemnił ją żargon i matematyczne obliczenia.

130 Zarządzanie strategiczne. wydawnictwo Akademii ekonomicznej, wrocław 2000, s. 22–23.

131 s. koziej: Teoria sztuki wojennej, op.cit., s. 15.

132 Leksykon wiedzy wojskowej. wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, warszawa 1979, s. 157.

133 Encyklopedia wojskowa. T. 1. warszawa 2007. s. 405. w dalszej części definicji znajdziemy zapis, że we współczesnym rozumieniu pojęcie kampanii jest zastępowane terminem „strategiczna operacja obronna na teatrze działań wojennych”, obej-mującym siły kilku frontów (grup armii). Gdzie dzisiaj znajdziemy związki operacyjne tej wielkości? Definicja ta jest nieudaną kompilacją dwóch definicji strategii – przedwojennej (Encyklopedia wojskowa. T. 4. warszawa 1934, s. 774) i z lat 70. ubie-głego wieku (Mała encyklopedia wojskowa. T. 2. wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, warszawa 1970, s. 14).

134 s. sadowski: Podstawowe zagadnienia teorii walki zbrojnej. wydawnictwo Akademii Obrony Narodowej, warszawa 2002, s. 82–83. Autor przekonuje, że miejsce bitwy we współczesnej kampanii zajęła operacja, dlatego może obejmować kilka bitew. Propozycja taka wymaga wyjaśnienia relacji między bitwą strategiczną (jako częścią kampanii) a operacją.

135 M. wiatr: Między strategią…, op.cit., s. 236. kampania jest prowadzona przez jednolite dowództwo operacyjne i obej-muje wspólne działania różnych rodzajów sił zbrojnych, najczęściej we współdziałaniu z siłami zbrojnymi innych państw.

kampanii raczej jako zjawiska czysto historycznego, a za kategorię zawierającą w sobie sumę działań wojennych na obszarze kraju uznać operację (połączoną)? Kwestie te wymagają oczy-wiście przedyskutowania. W latach 90. XX wieku pojawił się termin „strategiczna operacja obronna”. W ramach takiej operacji poszczególne rodzaje sił zbrojnych prowadziły operacje lądowe, powietrzne i morskie136. Uwzględniając obecną wielkość naszych sił zbrojnych, najwyższą formą działań na obszarze kraju mogłaby być operacja (bez określenia połączo-na), w której uczestniczyłyby (działania taktyczne) komponenty wszystkich rodzajów sił zbroj-nych. Połączoność w tym znaczeniu należałoby rozumieć jako nieodłączną (immanentną) cechę współczesnej operacji. Nie oznacza to oczywiście, że w ramach działania sił NATO na teatrze działań wojennych komponenty mogłyby uczestniczyć w kampanii.

Artykuł nie jest forum, na którym dylematy te można ostatecznie rozstrzygnąć. Trudno nie przyznać racji pułkownikowi profesorowi Mariuszowi Wiatrowi, gdy pisze: Jeżeli jed-nak w polskiej sztuce wojennej ostatecznie przeważy pogląd, iż przygotowanie wojny jest sprawą strategii, a jej prowadzenie na polu bitwy sztuki operacyjnej, to wówczas kampania stanie się kategorią operacyjną137. Tyle że wszystko było czyste i wyraźne, jeśli spojrzymy chociażby na kampanię wrześniową 1939 roku. Naczelnemu wodzowi, który dowodził (kie-rował) kampanią, podlegali dowódcy armii (operacje samodzielne), tym ostatnim zaś – do-wódcy grup operacyjnych (operacje niesamodzielne) lub bezpośrednio dodo-wódcy dywizji (walka). A dzisiaj możemy zapytać: gdzie te fronty i gdzie te armie? Czy zatem, przy takiej a nie innej wielkości sił zbrojnych138, konieczne stanie się używanie na poziomie operacyj-nym aż dwóch terminów określających ich działania? Nie bez znaczenia w tej sytuacji bę-dzie również przyjęty system dowodzenia.

Reasumując, do końca XIX wieku w zakresie pojęciowym strategii139 mieściła się wojna, jej przygotowanie i prowadzenie. W pierwszej połowie XX wieku współistniały obok siebie strategia wojenna (zajmująca się wojną) i strategia wojskowa (użycie sił zbrojnych w wojnie), od połowy XX wieku zaś pojawiły się liczne strategie szczegółowe. Strategia narodowa ukie-runkowana jest na pełny (obszerny) wachlarz celów, które państwo osiąga za pomocą odpo-wiednich zasobów będących w jego gestii. Obejmuje relacje (związki przyczynowo-skutko-we) między celami i środkami (zasobami) oraz władzą a zadaniami, możliwościami i zamiarami140. Strategia bezpieczeństwa (narodowego) państwa to teoria i praktyka działania państwa ukierunkowana na osiągnięcie celów przyjętych w dziedzinie bezpieczeństwa, ujmo-wanych w skali ogólnej i mających charakter długofalowy. Tendencja do politologicznego ujmowania strategii jest zjawiskiem nieuchronnym (podobnie jak posługiwanie się pojęciem strategii w innych dziedzinach nauki czy życia), a w tej sytuacji strategia (w takim brzmie-niu) nie może być częścią sztuki wojennej. Istnieje zatem potrzeba wyodrębnienia czysto

woj-136 A. Tomaszewski: Wojska lądowe w strategicznej operacji. wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń 1996, s. 32–34 . 137 M. wiatr: Między strategią…, op.cit., s. 236.

138 A. Polak: Związki operacyjne w polskiej sztuce wojennej 1918–2008. wydawnictwo ZP GRUPA, warszawa 2008, s. 210.

Ograniczanie wielkości sił zbrojnych większości państw jest zjawiskiem powszechnym i nieuchronnym. Gdyby jednak po-równać wielkość sił zbrojnych RP w 2012 roku z wielkością polskich armii z 1939 roku, to te ostatnie były liczniejsze, np.:

Armia „Pomorze” (105 685), Armia „kraków” (108 464) czy Armia „Prusy” (120 213).

139 R. wróblewski: Wprowadzenie do strategii wojskowej. BUwIk, warszawa 1998, s. 10–14.

140 B. Balcerowicz: Siły zbrojne w stanie…, op.cit., s. 15.

Sztuka wojenna

skowego pojęcia strategii141. Współcześnie, by zaakcentować nieagresywne charakter strate-gii wojennej, określa się ją niekiedy – jak pisze generał profesor Stanisław Koziej – mianem strategii obronności lub strategii obronnej.142: Treścią strategii militarnej (wojskowej) pozo-staje wyłącznie kierowanie zbrojnymi działaniami wojennymi. Takie definiowanie i wyróż-nianie rodzajów strategii spowodowało, że czynnik militarny (siły zbrojne) mieści się w ob-szarze strategii wojennej i wojskowej, a samo ich rozróżnienie może się okazać nietrwałe143. Dlatego wielu teoretyków uznaje mnożenie strategii za dyskusyjne. Już generał Skibiński, który proponował uznanie strategii wojennej, wojskowej i militarnej za pojęcia tożsame, na-pisał, że w języku polskim wyraz strategia używany bez żadnego określającego przymiotnika – nie powinien oznaczać nic innego, jak jedynie i wyłącznie strategię wojenną (wojskową, mi-litarną)144. Przeciwny wprowadzaniu terminu „strategia wojskowa” był pułkownik profesor Kazimierz Nożko145, podobnie jak profesor Stanisław Koziej146. Innego zdania jest natomiast profesor Mariusz Wiatr, który sugeruje wyodrębnienie strategii wojskowej jako sztuki takie-go przytakie-gotowania i użycia sił zbrojnych, aby służyło to interesom bezpieczeństwa państwa i postrzegane było przez społeczeństwo jako przydatne i konieczne147.

Choć na tych łamach nie rozstrzygniemy, po czyjej stronie jest racja, jedno jest pewne.

Istnieje potrzeba pozostawienia strategii jako najwyższego poziomu sztuki wojennej, bez względu na takie czy inne przymiotnikowe dookreślenie. Nie zgadzam się z tymi, którzy twier-dzą, że jest ona mało ważna i zawsze będzie łatwiejsza niż taktyka czy sztuka operacyjna, po-nieważ: idzie w niej tylko o doprowadzenie sił na pole bitwy148. Strategia, zdaniem Thomasa Mahnkena, profesora strategii w Naval War College, przypomina, że natura wojny pozostaje taka sama, niezależnie od głębokich zmian w sposobie jej prowadzenia będących skutkiem rozwoju techniki. Wojna, czy to między państwami, czy taka, w której stroną jest sieć terrory-styczna, nie przestaje polegać na użyciu siły dla osiągnięcia celów politycznych149.

141 M. krauze (red.): Teoria sztuki wojennej…, op.cit., s. 99.

142 s. koziej: Teoria sztuki wojennej, op.cit., s. 32.

143 Ibidem, s. 32–33. w takim ujęciu, zdaniem prof. kozieja, strategia wojenna zajmuje się jedynie określaniem celów i za-dań strategicznych dla sił zbrojnych, strategia wojskowa zaś – opracowywaniem sposobów wykonania tych zaza-dań przez określanie celów i zadań operacyjnych (dla związków i zgrupowań operacyjnych).

144 F. skibiński: Rozważania o sztuce wojennej…, op.cit., s. 113.

145 k. Nożko: Problemy strategii wojennej w systemie obronnym Rzeczypospolitej Polskiej. wydawnictwo Akademii Obro-ny Narodowej, warszawa 1991, s. 16.

146 s. koziej: Teoria sztuki wojennej, op.cit., s. 33. wprowadzanie w warunkach polskich terminu strategia wojskowa uznał za niepotrzebne.

147 M. wiatr: Między strategią…, op.cit., s. 29.

148 B. Brodie: Strategia w erze broni rakietowej. wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, warszawa 1963, s. 31–33. Autor powołuje się na spór między generałem Archibaldem wavellem a kapitanem Basilem henrym liddellem hartem. w pracy Soldiers and Soldiering (1953) o wyższości taktyki nad strategią wavell porównywał je do gry w brydża:

strategia miała być licytacją, a taktyka – rozgrywką.

149 T.G. Mahnken: Teoria strategii…, op.cit., s. 84.

n

„Prywatna” inwazja na Malediwy była jednym z pierwszych przejawów pojawienia się w przestrzeni międzynarodowej nowego rodzaju gracza – niepaństwowego podmiotu, który wykorzystując słabość niewielkiego państwa, usiłował zrealizo-wać swoje cele metodami zbrojnymi. Inwazja ta była również symptomem zjawiska upadłości państw, obecnie stanowiącego wyzwanie dla bezpieczeństwa międzynarodowego. w przypadku Malediwów spójność państwa została uratowana jedynie dzięki szybkiej, sprawnej i efektywnej indyjskiej interwencji wojskowej, którą przeprowadzono, zanim agresorzy zdołali umocnić swoje pozy-cje na archipelagu.

kierując się względami bezpieczeństwa narodowego, Indie dowiodły, że są zdol-ne do militarzdol-nej błyskawiczzdol-nej reakcji na pojawiające się zagrożenia. co więcej, interwencja na Malediwach ukazała dojrzałość decyzyjną czynników kierowni-czych tego państwa, osadzoną w specyficznej kulturze politycznej i dążeniu do odgrywania roli regionalnego mocarstwa z globalnymi ambicjami.

F

enomen upadłości państw bynajmniej nie pojawił się wraz z zakończeniem zimnej wojny. Utrata przez władze centralne możliwości sprawowania efektywnej władzy nad całym tery-torium państwa, niemożność dostarczania obywatelom podstawo-wych usług oraz niezdolność do wyeliminowania zagrożeń stwarza-nych przez rozmaite grupy społeczne kierujące się swoimi partykularnymi interesami – z tymi problemami od dawna boryka-ły się rozmaite byty będące podmiotami stosunków międzynarodo-wych. Sytuację zazwyczaj starali się wykorzystać bliżsi i dalsi są-siedzi takiego państwa, by jego kosztem poprawić swoją kondycję lub po prostu zabezpieczyć się przed skutkami narastającego bez-rządu. Nierzadko owe działania przyjmowały formę okupacji cało-ści bądź częcało-ści terytorium zanarchizowanego państwa, a nawet je-go aneksji. Po drugiej wojnie światowej naczelne zasady reżimu międzynarodowego dotyczyły jednak poszanowania suwerenności i niezmienności granic. W nowej rzeczywistości reagowanie na za-grożenia utraty stabilności państw przybrało formę akcji lub opera-cji stabilizacyjnych ograniczonych co do celów, rozmachu i czasu kmdr por. rez.