• Nie Znaleziono Wyników

Punkt III. porządku dziennego

I. dzień obrad (4. października)

( P o s i e d z e n i e d o p o ł u d n i o w e . )

Przewodniczący „Unii górników" tow. Jarolim zagaja zjazd 0 godzinie 3/410 rano; przemawia po niemiecku i po czesku:

W imieniu głównego zarządu „Unii górników w Austryi"

witam was wszystkich serdecznem pozdrowieniem. W szczegól­

ności witam zastępcę komisyi zawodowej z Pragi tow. B r o ź i k a, dalej zastępcę Związku górników w Niemczech tow. P o k o r n e ­ go. delegata niemieckiej partyi socyalno-demokratycznej i delegata klubu posłów parlamentarnych tow. R e u m a n a . Okręgową orga- nizacyę w Ottakring zastępuje na zjeździe naszym, poseł do sejmu krajowego tow. V o 1 k e r t, którego również pozdrawiam i witam.

Zastępca komisyi zawodowej tow. H u e b e r jest chory i w obra­

dach udziału brać nie będzie; tow. poseł B e er, który miał przyjść na jego miejsce, nie jest także obecnym, bo ma dziś przed sobą inne ważniejsze sprawy, przyjdzie jednak w dnie następne 1 będzie brał udział w naszych obradach. (W międzyczasie wy­

delegowała komisya zawodowa na swego tymczasowego zastępcę tow. S z r a m m 1 a).

Od czasu założenia „Unii" już po trzeci raz zeszli się dele­

gaci górników całej Austryi na swój zjazd.

Przypadek chciał, że trzeci nasz zjazd przypada właśnie w czasie, który przypomina nam olbrzymią walkę górników z baro­

nami węglowe mi w roku 1900. Nie długo a już dziesiąć lat dzie­

lić nas będzie od owej pamiętnej chwili, w której górnicy całej Austryi znaleźli się w wielkim podnieceniu.

Żyliśmy w czasach nadzwyczaj dobrej konjuktury. Baroni węglowi robili olbrzymie zyski. Jest rzeczą zrozumiałą, że i gór­

nicy chcieli mieć udział w tych zyskach. Przedewszystkiem doma­

galiśmy się ośmiogodzinnej zmiany.

Przedsiębiorcy nasze żądania prowokacyjnie odrzucili. Wy­

wołało to straszne rozgoryczenie między górnikami, bo wyzysk,

24

jaki panowie na górnikach uprawiali, przyprowadził do zaburzeń, które później znalazły ujście w olbrzymim i gwałtownym strejku.

Wspominam strejk ten tylko dlatego, bo stał się on dla nas wskazówką i bodźcem na przyszłość do budowania organizacyi centralnej. Z istniejących dotąd drobnych organizacyi górników powstała z przymusu i koniecznych potrzeb nasza obecna „Unia“.

Dopiero pięć lat pracy uniowej mamy za sobą. Za ostatnie trzy lata będziemy składali sprawozdanie, tak o' działalności, jako też i o rozwoju naszej organizacyi. Równocześnie zjazd uniowy poda sprawozdanie z walk, które prowadziliśmy z baro­

nami węglowymi celem podniesienia stopy życiowej górników.

Prowadziliśmy dużo walk, nie wszystkie jednak skończyły się dla nas korzystnie.

Rożne przyczyny złożyły się na to. Przyczyny te ujawnić i usunąć będzie jednym z najważniejszych zadań naszego zjazdu.

Nasza organizacya w prawdziwym słowa tego znaczeniu jest or- ganizacyą walk. Walki te nie będą dla nas łatwe, bo mamy do czynienia z przedsiębiorstwami, którzy świadomość swą klasową na każdym kroku zaznaczają.

Baroni węglowi w Austryi są klasą silną i wpływową, oni też w swoich dążeniach nad uciskiem robotników będą przez rząd należycie wspierani. Najskromniejsze nawet żądania, które przed­

łożymy baronom węglowym, będą traktowane nie według spra­

wiedliwości, lecz według okoliczności siły naszej organizacyi.

Skoro już raz jesteśmy o tem przekonani, musimy też do tego i zastosowywać się ; wszystkie nasze walki musimy rozpo­

czynać z tego punktu widzenia i wszystkie środki walki musimy dostosowywać do obecnych warunków. Inaczej wszelka możliwość walki zwycięskiej zupełnie z rąk nam się wymknie.

Czas sprawozdawczy za ostatnie trzy lata daje nam dosyć dowodów na to, jak na przyszłość mamy się urządzić a zwłaszcza od względem finansowym, pod względem funduszów organizacyi do płacenia zapomóg na czas strejków.

*

Przy wszystkich walkach bardzo ważną rolę gra zapał i po­

święcenie się dla sprawy a często staje się nieuniknionym czyn­

nikiem, lecz ginie on, jeżeli kasy wojenne nie mogą mu dać na­

leżytego i obfitego poparcia.

Idzie tu przedewszystkiem o należyte przygotowanie kas zapomogowych i dlatego zarząd stawia wniosek o podwyższenie wkładek. Wy sami rostrzygać będziecie, czy wnioski przez nas przedłożone należy przyjąć, albo mają być przyjęte inne, które przyniosłyby organizacyi większą zdolność i siłę.

Jestem przekonany, że wszyscy delegaci obecni tu na sali, są świadomi swego położenia i odpowiedzalności wobec członków, uchwalą też to, co uznają za najlepsze.

Mamy także na obecnym zjeżdzie do powiedzenia rządowi i ustawodawcom bardzo ważne sprawy. Zapominanie o swych obowiązkach wobec całej klasy pracującej — a więc nie samych tylko górników — u tych panów staje się każdemu znanem.

Z roku na rok setki górników przypłaca zdrowiem i życiem dsisiejsze nieodpowiednie ustawowe środki ochrony górników.

Z powodu jakiegoś napisu na tablicy wysilają się zastępcy ludu w parlamencie przez długie dnie i tygodnie, gotowi każdej chwili nawet do rozbicia parlamentu.

Ci sami jednak zastępcy ludu są obojętni i jak głaz martwi, kiedy idzie o utworzenie ustawy dla ochrony największego to dobra ludu, bo zdrowia i życia robotników, przy pracy i przed nieludzkiem wyzyskiem.

Już tych parę wskazówek, które przytoczyłem wskazują, jak bardzo ważnemi będą narady, przed któremi stoimy.

Ważna jest chwila, obrady będą również poważne; o czem sądzę jesteśmy wszyscy przekonani.

Uchwały, jakie na obecnym zjeżdzie zapadną, będą drogo­

wskazem dla naszej organizacyi na następne trzy lata. Od tych uchwał zależeć będzie, czy nasza organizacya będzie tem, czem być powinna, to jest nieustraszoną organizacyą bojową, twierdzą przeciw wyzyskowi i poskromicielką baronów węglowych; dla dobra górników.

W tem zgadzamy się wszyscy do jednego. Jeżeli nasze obrady zastosujemy do tego wszystkiego i poprowadzimy je w myśl:

„Kto ma ochotę do walki o lepszy byt, ten musi być przygoto­

wany do obronnej i zaczepnej walki", wtedy na pewno zrobimy to najlepsze!

Na zakończeniu jeszcze raz wszystkich serdecznie pozdrawiam i otwieram tzeci zjazd uniowy.

Dalej następują przemówienia powitalne.

Poseł do sejmu krajowego: Volkert (za organizacyę powia­

tową 16 powiatu miasta Wiednia): Mam tę cześć powitać was wszystkich serdecznie w imieniu zarządu tegoż Domu Robotniczego i miejscowej organizacyi politycznej 16 powiatu. Sprawia nam to osobliwą radość, że proletaryusze górniczy zeszli się do naszego domu, aby tu przedsięwziąć nowe kroki do dalszych walk. Wasze ciężkie i ofiarne walki budziły w nas zawsze wielkie zaintereso­

wanie i sympatyę dla was. Naszym najlepszym życzeniem jest, aby wam ten zjazd dodał nowych sił, z któremi zdążylibyście do nowych zwycięstw. Życzę waszym obradom najlepszego powo­

dzenia. (Oklaski.)

Pokorny. (Za Związek górników w Niemczech): Szanowni towarzysze! Ze Związek górników w Niemczech, który wydelego­

wał mię na wasz zjazd, zasyła wam przezemnie serdeczne pozdro­

25

wienia, tego chyba nie potrzeba wam tłumaczyć. Jesteśmy starzy i dobrzy znajomi. Nie mógłbym sobie przedstawić zjazdu górników w Austryi lub Niemczech, na których nie wysłalibyśmy sobie nawzajem zastępcę; nie dlatego, aby sobie urządzić przejażdżkę, nie dla rozrywki, lecz dlatego, aby jeden drugiemu nieść radę i pomoc. My odczuwamy potrzebę wyjawić sobie nawzajem swoje doświadczenia.

W waszych obradach interesują mię dwa punkty i zwłaszcza : 1. Budowanie organizacyi i 2. Austryackie ochronne ustawodaw­

stwo dla górników. Już to przewodniczący zaznaczył, że wasza organizacya jest organizacyą walki, do tego zmuszają nas nasi przeciwnicy, bogaci baroni węglowi, jak tu u was tak też i u nas;

im na przekór waleczność organizacyi podnosić i silić, jest zadaniem obecnego zjazdu, który obradować będzie nad pogłębieniem i roz­

szerzeniem naszej organizacyi. Nie potrzebuję was chyba przekony­

wać o tem, że powinniście zważać na to, iż organizacya tylko wtedy może być organizacyą walki, jeżeli jej nie obciążycie zanadto różnemi zapomogowemi zarządzeniami. Po pobieżnym przejrzeniu przedłożonych wniosków zdaje mi się, że do czegoś podobnego zamierzacie i dlatego ostrzegam was przed tem. Proszę was, towarzysze, starajcie się swą organizacyę udoskonalić, przede- wszystkiem przez utrzymywanie i zasilanie jej zdolności do walki.

Zapomogi są tylko środkiem do celu; nikdy nie powinne one dojść do tej wysokości, aby do ostatecznej walki nic nie zostało. Po pierwszem przejrzeniu wniosków obawiam się, aby tak nie stało się.

Co do ochronnego ustawodawstwa musicie sami konsekwentnie zdążać do jego naprawienia. My jesteśmy już dziś tak daleko, że możemy sobie sami tak zwanych mężów bezpieczeństwa (Sicher- heitsmanner) wybierać, którzy mogą każdego czasu zjeżdżać do kopalni; co prawda tylko w towarzystwie jednego z urzędników.

Mężowe bezpieczeństwa są jednak od kopalni zawisłymi, są ze wszy­

stkich stron krępowani w swej działalności, tak że można ich śmiało nazwać „białą maścią". Ale i temu sprzeciwiają się przedsiębiorcy, widzą w tem zarządzeniu tylko samo zło i starają się zrobić wszystko na swą korzyść. Kiedy owych mężów bezpieczeństwa wybierać będziemy, to organizacya postara się już o to, aby ów system tak wyzyskać, żeby i dla górników coś z tego dostało się.

Nie chcąc zabierać wam drogiego czasu nie będę dłużej mówić. Mam jednak nadzieję, że podczas obrad znajdę jeszcze sposobność, aby powiedzieć wam, co my u nas mamy dobrego a także co dobrego od was się dowię będę mógł zanieść swoim kolegom w kraju. (Oklaski.)

Reumann, poseł do Rady Państwa (Zastępca niemieckiej P. S. D.): Witam was wszystkich w imieniu niemieckiej partyi soc.-dem. i związku niemieckich posłów soc.-dem. i życzę wam jak najlepszego przebiegu obrad. Uskarżamy się bezustanku na to, że nie mamy dobrej i silnej organizacyi górników; co dziś mamy

26

27

to nie wystarcza natn i nie możemy się ani w części równać organizacyi przedsiębiorców. Naszym najgorętszem życzeniem jest, by Unia! górników rozwinęła się do tego stopnia, iżby mogła stanąć oko w oko do walki z przedsiębiorcami.

Będziecie radzić o nader ważnych sprawach a my będziemy słuchać waszych obrad w pełnym skupieniu myśli. Zależy to przedewszystkiem od samej organizacyi, abyście mogli rzucić się do walki z całą siłą. Jest prawdą, co już tu zaznaczono, że 'ob­

ciążanie organizacyi zanadto zapomogami nie jest pocieszającem, a przy badaniu podanych wniosków trzeba się domyślać, że Unia nie powinna zostać obarczoną nowemi zapomogami, które jednak osłabiają pod wzgłędem siły do waki. Nie mam zamiaru coś wam dyktować; jedno chcę tu jednak zaznaczyć, że ubezpieczenie na czas choroby może być dla organizacyi niebezpiecznemu W ostatnim czasie przekonaliśmy się o tem, jak bardzo niebezpiecznem może być takie urządzenie, zwłaszcza przy wielkich organizacyach; a to w organizacyi robotników handlowych i transportowych. Nie chcę teraz nad ten obszernie się rozwodzić, sądząc, że później na pewno znajdę do tego sposobność.

Wasza organizacya musi całą siłę skupić w tym kierunku, aby zgromadzić siły do walki, chociażby przyszło ponieść i większe ofiary. Jest prawdą, że rząd zapomniał o swych obowiązkach:

Ustawodawstwo ochronne dla górników jakoś zdrętwiało. Zwracam uwagę i na to, że istniejących już ochronnych przepisów nie przestrzega się, zawsze jednak wspomina się o nich przy nie­

szczęśliwych wypadkach. Podstawą tej stagnacyi jest siła przed­

siębiorców. Musicie więc i wy swoją organizacyę budować o tyle, o ile prędzej udoskonala się ich organizacya. Rząd nigdy o tem poważnie nie myślał, aby iść wam z pomocą. Ja już długie lata patrzę na wasze walki; ja wiem, że wasze położenie jest nader smutne a stosunki wasze nie stoją w żadnym stosunku z zyskami przedsiębiorców. Wiem także, że w tem ich interes, iż wasza organizacya aż dotąd jest jeszcze słabą. Dążenia przeciw-organiza- cyjne w szeregach górniczych są dziś jeszcze znaczne, one osłabiają was a przedsiębiorcom przynoszą korzyści. Z tego też powodu zastępcy partyi i posłowie śledzą różne zdarzenia w ruchu górni­

czym z napiętą uwagą; dlatego nas będzie cieszyć, jeżeli poszczęści się wam odszukać nowe drogi do wzmocnienia organizacyi. (Długo trwałe oklaski.)

Tow. Schrammel, poseł do R. P. (zastępca państwowej komisyi zawodowej). To czcigodne zadanie, pozdrowienia was w imieniu państwowe! komisyi zawodowej, przypadło mnie w udziale. Bądźcie pewni, że komisya, która jest reprezentantką siły i mocy wszystkich organizacyi zawodowych całego państwa ma wielkie zainteresowanie we waszym zjeżdzie. W obecnym ruchu zawodowym mają górnicy dosyć wielkie znaczenie a że jeszcze do dziś dnia nie wybili się na należące się im stanowisko,

należy przypisać tylko ich słabej organizacyi. Przeżyliście już wielkie, ciężkie i ofiarne walki, które przyniosły wam częściowe korzyści, jednak nie takie, aby was na całą przyszłość uspokoić mogły. W Austryi jest przeszło 150 tysięcy górników a dotych­

czas ledwie że coś ponad 32 tysiące jest zorganizowanych. Prawie w ostatnim czasie, podczas walki o prawo wyborcze, organizacya wasza raptem wzrosła, coż też cały ogół robotników z radością powitał. Coż to jednak znaczy 32 tysiące zorganizowanych w po­

równaniu z liczbą pracujących robotników w górnictwie, a coż dopiero w porównaniu z zorganizowanymi posiadaczami kopalń, którzy na stanie swoich klasowych interesów o wiele lepiej się rozumią, aniżeli sami robotnicy. Różne elementa, wybijające się we wszystkich kierunkach, działają zgubnie między szeregami górniczymi i utrudniają jeszcze bardzej i tak uciążliwą pracę orga­

nizacyjną. Na najważniejszy punk porządku dziennego „organizacya"

już wskazywano, ja jednak jeszcze raz ostrzegam was przed zbyt- niem obciążaniem waszych funduszów nowemi urządzeniami zapomogowemi. Potrzeba wam przedewszystkiem silnego funduszu strejkowego, bez tego bowiem nic nie poradzicie. Także i zarząd nie jest tego zdania, że podwyższeniem różnych zapomóg według życzenia różnych grup, zasiliło by się ozganizacyę. Jestem prze­

konany, że przy stawianiu wniosków robił on dokładne badania poczynionych doświadczeń w innnych organizacyach.

Być może, że indyferentne masy robotników dałoby się zyskać do organizacyi wyższemi zapomogami, jednak tylko na krótko.

Jest prawdą, że indyferentni pytają się, co nam da orga-iizacya, bo nie mogą pojąć jej rzeczywistego powołania, nie mogą zrozumieć, że organizacya zawodowa ma być organizacyą walki a nie orga- nizacyą zapomóg. Oni dziś coś wpłacą a jutro już by chcieli znowu brać. Ja ostrzegam was przed podwyższaniem jakichś innych zapomóg, bo już więcej związków zawodowych zrobiło na tem smutne doświadczenia; nie kładźcie zatem wielkiej wagi na zapomogi, lecz kładźcie największą wagę na fundusz strejkowy.

Zorganizowani robotnicy całej Austryi przy każdej walce stoją przy waszym boku. Oni baczą z zainteresowaniem i sympatyą na wszystkie fazy waszych walk, lecz wy sami musicie się troszczyć 0 to, aby w swoich własnych siłach mód z stanąć do poważnej walki wygrać ją. Starajcie się o zjednoczenie i wychowanie górników w tym kierunku, żeby swoje walki o swych własnych siłach prowadzić mogli. Musicie proletaryat górniczy wychować i uczynić go zdolnym do walki, zyskać go do szeregów socyalnej demokracyi.

1 do tego potrzebujecie dostatecznych funduszów wojennych, aby prywatnych wyzyskiwaczy utrzymać zdała od siebie, to jest naj- ważniejszem żądaniem tak państwowej komisyi zawodowej, jakoteż i ogółu zorganizowanych robotników. (Oklaski.)

Tow. Broźik (zastępca praskiej komisyi zawodowej). W imie­

niu praskiej komisyi zawodowej pozdrawiam wasz zjazd uniowy.

Pewne działy waszych obrad mają bardzo doniosłe znaczenie

28

29

i jestem przekonany, że górnicy z napiętą uwagą będą śledzić przebieg obrad zjazdu. Po pierwszy raz od założenia Unii przystę­

pujecie do poważnych reform waszej organizacyi, aby w przyszłych walkach, tak jak dotąd, jako wierni obrońcy górniczych interesów, zyskać jak najwięcej środków, aby wszystkie te walki przeprowa­

dzić. Prawie dziś potrzeba nam tego najbardzej, aby organizacyę udoskonalić, aby walki, które przyjdzie nam prowadzić, lepiej dla nas kończyły się. Widzimy to wszędzie, że najwięcej pracuje się nad tem, aby być zawsze w pogotowiu i posiadać zdolności do zwycięskiej walki. Właśnie górnicy potrzebują najbardzej starać się o to, aby być silnymi, bo mają do czynienia z największemi i najsilniejszeini wyzyskiwaczami. Jeszcze dziś odczuwają oni wszędzie i dotkliwie następstwa nadzwyczajnego ucisku, gdyż kasy brackie pozbawiają ich prawa koalicyi i wolnego przesie­

dlania się z miejsca na miejsce. Także i w projekcie o ubezpie­

czeniu socyalnym pokazuje się, że w sferach rządowych jest to przekonanie że górnicy mogą być pominięci. Stosunki zarobkowe we wszystkich rewirach są takie, że wszędzie panuje wielkie niezadowolenie ; i tu jest także bardzo dużo do zrobienia. Z tego widzicie, jak wiele powodów macie do tego, aby pracować nad wybudowaniem swej organizacyi, aby uzyskać to, czego wam tak bardzo potrzeba. Jeżeli przed dziesięciu laty staliśmi przed strejkiem generalnym, to dziś po dziesięciu latach stoimy przed nie mniej ważnemi zadaniami. Organizacyę na każdy wypadek zasilać i jej wewnętrzne urządzenia tak ukształtować, aby każdy z nas mógł z chęcią i zamiłowaniem pracować w swoim rewirze, zyskiwać naszą wspólną pracą opieszałych dotąd górników do naszych sze­

regów walczącego proletaryatu, będzie waszym najważniejszym zadaniem. W walce z przedsiębiorcami lub rządem tylko od naszej siły zależeć będzie, kto stanie się zwycięzcą. Już to, że zrozumie­

liście należycie swoje położenie i przystępujecie do wewnętrznego wybudowania swej organizacyi, jest rzeczą pocieszającą. W tej pracy i w obradach waszego zjazdu uniowego życzę wam jak naj­

lepszego powodzenia. (Oklaski.)

Przewodniczący odczytuje dwa listy, w których tow. Kriedl Franciszek z Gernsdorf przy Zwikau w Saksonii i tow. Henryk Beer, poseł do R. P., zasyłają zjazdu swoje pozdrowienia.

Celem ułatwienia prac prezydyalnych ustanowiono na sekre­

tarzy zjazdu tow. Zwanzigera i tow. Klementa. Przedłożony porządek dzienny przyjęto.

Do porządku obrad stawia tow. Fischer następujący wnio­

sek: Czas obrad trwa od godziny 9. rano do 7,1. w południe i od godziny 2. do 5. zamiast do 6. wieczór. Wniosek ten został przyjęty.

Tow. Pohl stawia wniosek, aby referentom do drugiego punktu porządku dziennego, z wyjątkiem sprawozdania zarządu Unii, ograniczono czas przemawiania na pół godziny.

Tow. Czobal stawia wniosek, aby przy trzecim pukcie porządku dziennego, mówcóm zabierającym głos w dyskusyi udzielono 10 minut czasu do przemawiania. Wnioski tow. P o h l a i tow. C z o b a l a przyjęto.

Dalej uchwalono wybrać komisyę, celem zbadania nadeszłych wniosków, do której należy wybrać z każdego rewiru jednego delegata a zaś z rewiru ostrawsko-karwińskiego dwóch delegatów.

Przewodniczący wita prawie przybyłego tow. posła D a s z y ń ­ s k i e g o i udziela mu zaraz głosu.

Tow. poseł Daszyński. Szanowni towarzysze! Wielce sza- nowny zjeżdzie uniowy! Przyszedłem, aby po pierwszy raz brać udział we waszym górniczym zjeżdzie uniowym. Jesteśmy przeko- nani, że, chociaż stosunki we wszystkich naszych częściach kraju są ciężkie, chociaż fluktuacya członków wskazuje, że między górnikami macie jeszcze bardzo dużo do zrobienia i znajdujecie się w ciężkiem położeniu, to jednak stosunków waszych ze sto­

sunkami naszych górników w Galicyi porównać^ nie można.

W rewirze chrzanowskim, gdzie około 8.000 górników piacuje, wybuchł siłą elementarną strejk, który ciągnie się już od sześciu ty­

godni, chociaż w strejku tym ledwie jedna dwudziesta częśc dostaje zapomogę. Liczba zorganizowanych jest bardzo ograniczoną. Ze 4000 strejkujących należy ledwie 200 do organizacyi a przecie owych 4000 robotników prowadzi bohaterską walkę,_ głodząc się przez 6 tygodni, aby tylko podwyższenie zarobków osiągnąć.

Wszelkie wysiłki płatnych przez reakcyę demagogów celem roz­

bicia i rozdwojenia mas spełzły na niczem. Na niekorzyść robot­

ników dotąd w strejku nic nie zmieniło się. Mamy przed sobą tragiczną sytuacyę 4000 strejkujących górników a Unia górników nie może zdobyć się na to, aby razem z nami tę sprawę rozstrzy­

gać. Dla Unii jest to ciężkie zadanie, ale dla nas jest to sprawa życiowa; a osobliwie dla robotników zachodniej Galicyi. Teraz w czasie kryzysu i drożyzny każdy powie, na cóż istnieje ta organizacya a nie możemy też dopuścić, aby zanami stało 10.000 niezorganizowanych łamistrejków, grożących nam przy każdej walce. Jest to naszą ogólną potrzebą starać się o wybudowanie organizacyi w rewirze chrzanowskim i o urządzanie tam zgroma­

dzeń. Nie mogę wam czynić żadnych zarzutów. Pochodzę z powiatu, w którym większą część wyborców stanowią górnicy i wiem także, że wasza Unia obecnie przeżywa kryzys gospodarczy.

Jednak mimo tego mogę wam zwrócić uwagę na wasze obowiązki.

Jeżeli Unia jest organizacyą centralną, to ma także obowiązek działać pod względem organizacyjnym. My chcemy wam w tej

Jeżeli Unia jest organizacyą centralną, to ma także obowiązek działać pod względem organizacyjnym. My chcemy wam w tej