• Nie Znaleziono Wyników

Ekoni i Ludzie. Modelowanie aktywności gospodarczej w nowej ekonomii behawioralnej

wybranych modeli jednostki gospodarującej w ekonomii współczesnej

3.2.1. Ekoni i Ludzie. Modelowanie aktywności gospodarczej w nowej ekonomii behawioralnej

Spośród wszystkich przedstawionych dotychczas koncepcji, mających podważyć dominującą pozycję modelu homo oeconomicus w ekonomii ortodoksyjnej, naj-większy potencjał do odniesienia tego rodzaju sukcesu ma ujęcie

zaproponowa-29 Tytuł tego podrozdziału nawiązuje do tytułu artykułu Machlupa Homo Oeconomicus ans His

Homo oeconomicus i inne chłopaki. Przegląd wybranych modeli... 145 ne przez nową ekonomię behawioralną. Trzeba przy tym od razu zaznaczyć, że źródłem tego potencjału jest nie tylko wartość merytoryczna samej koncepcji, lecz zaprezentowanie jej w sposób pozostawiający pewną przestrzeń dla modelu homo oeconomicus (choć nie oznacza to bynajmniej, iż mamy w tym przypadku do czynienia jedynie z modyfikacją tego modelu porównywalną z zastąpieniem kategorii bogactwa użytecznością czy przeniesieniem nacisku z maksymalizacji użyteczności na wybór najlepszej opcji dostępnej przy danym uporządkowaniu preferencji).

Na poziomie najbardziej ogólnym relację modelu człowieka wysuwanego przez ekonomistów behawioralnych do modelu homo oeconomicus oddaje sformuło-wane przez Kahnemana i Tversky’ego rozgraniczenie wartości normatywnej i de-skryptywnej drugiego z nich (1974; 1979)30. Reprezentanci nowej ekonomii be-hawioralnej uznają mianowicie, że model ten zawodzi jako opis zachowań ludzi podejmujących aktywność gospodarczą (i – o czym była już mowa – wskazują cały szereg rozbieżności pomiędzy tym, czego należałoby oczekiwać na postawie teorii bazujących na tej koncepcji a rzeczywistym postępowaniem jednostek), ale jednocześnie pozostawiają tenże model w charakterze wzorca zachowań racjonal-nych, uznając tym samym jego wartość normatywną (cf. Thaler 1980; 1987; She-frin i Thaler 1981).

Takie podejście pozostaje w ścisłej korespondencji do sposobu ujmowania przez nich kategorii racjonalności. W przeciwieństwie do ekonomistów orto-doksyjnych, nowi ekonomiści behawioralni przyjmują, że ludzie bardzo często nie zachowują się w sposób w pełni racjonalny, a normy racjonalności przyjmo-wane na gruncie ekonomii neoklasycznej są systematycznie naruszane. Zwra-cają uwagę na całe klasy sytuacji, w których odstępstwa od norm racjonalnego działania nie są przez jednostki korygowane, wbrew temu, co wynikałoby z teo-rii racjonalnych oczekiwań. Niemniej sama norma zachowania racjonalnego – stwierdzenie na czym polega w danym przypadku takie zachowanie – pozosta-je w nowej ekonomii behawioralnej utrzymana, zgodnie z tym, jak – pozosta-jest to przyj-mowane w ekonomii neoklasycznej. Z tego względu analizowane przez przed-stawicieli tej szkoły odstępstwa od przyjmowanego w ekonomii neoklasycznej

30 O ile Tversky jest na ogół klasyfikowany jako przedstawiciel, czy wręcz jeden z twórców no-wej ekonomii behawioralnej, o tyle przypisywanie do tego nurtu Kahnemana nie jest już tak jednoznaczne. Pierwsze artykuły tych badaczy, które zresztą częstokroć były pisane przez nich wspólnie, są utrzymane w tradycji nowej ekonomii behawioralnej, a nawet miały dla jej rozwoju charakter fundamentalny. Jednak późniejsze prace Kahnemana świadczą o ewolucji jego poglą-dów w kierunku „klasycznej” ekonomii behawioralnej. Tę trudność w przypisaniu Kahnemana do określonego podejścia widać również w pracach autorów specjalizujących się w badaniu eko-nomii behawioralnej: Esther-Miriam Sent (2004, 737, 742–743) zalicza go do przedstawicieli nowej ekonomii behawioralnej, zaś Floris Heukelom (2011, 1–2), która, idąc za Loewensteinem, początek rozwoju tej szkoły datuje na lata 90. XX wieku, uznaje Kahnemana jedynie za prekurso-ra tego kierunku.

Krytyka modelu homo oeconomicus. W poszukiwaniu nowej koncepcji

146

ideału racjonalności, czyli – jak określa je Thaler – anomalia31, są przez nowych ekonomistów behawioralnych uznawane za „błędy”.

Jako źródła tych systematycznych „błędów” w decyzjach i będących ich konse-kwencją zachowaniach wskazuje się tu posługiwanie się przez ludzi uproszczonymi schematami rozumowania, czyli heurystykami, oraz popełnianie błędów poznaw-czych, których powstawanie jest nieuchronne z uwagi na właściwą nam metodę „od-czytywania świata” za pomocą zmysłów. Waga tych dwu źródeł została uwypuklo-na w tytule kanonicznego dla nowej ekonomii behawioralnej artykułu Tversky’ego i Kahnemana Judgement under Uncertainty: Heuristics and Biases (Osądy w warun-kach niepewności: heurystyki i błędy poznawcze) z 1974 r., który stał się fundamentem do stworzenia jednego z najważniejszych, rozwijanych w ramach tego nurtu, pro-gramów badawczych. Tversky i Kahneman omówili w tym tekście trzy heurystyki: reprezentatywności (podobieństwa), dostępności i zakotwiczenia, pokazując w jaki sposób te właśnie uproszczone, ale powszechne metody rozumowania prowadzą do powstawania systematycznych błędów w ocenach formułowanych przez ludzi w wa-runkach niepewności32. Analiza wyników serii eksperymentów odnoszących się do podejmowania decyzji opartych na subiektywnych oszacowaniach korzyści i strat, jakie mogłyby nastąpić w poziomie posiadanych przez jednostki zasobów, doprowa-dziła tę dwójkę badaczy do podważenia standardowego, przyjmowanego w ekono-mii neoklasycznej modelu podejmowania decyzji w warunkach niepewności, czyli zaproponowanej przez von Neumanna i Morgensterna, a następnie rozwiniętej przez Savage’a teorii (subiektywnej) wartości oczekiwanej. Po wykazaniu słabości tego uję-cia Tversky i Kahneman (1979) zaproponowali zastąpienie go stworzoną przez siebie teorią perspektywy. Jej istotą było zwrócenie uwagi na:

(1) odmienne odbieranie przez ludzi zysków i strat wyrażanych tą samą kwotą pieniędzy, tzn. nie tylko oczywistą niechęć do ponoszenia strat, ale zdecydo-wanie silniejszą reakcję negatywną na stratę niż pozytywną na zysk o takiej samej wysokości,

(2) oraz wskazanie na szacowanie tych kategorii nie w stosunku do oczekiwa-nego stanu posiadania, lecz w stosunku do poziomu zasobów pozostających do dyspozycji jednostki przez podjęciem decyzji33; ten początkowy poziom Tversky i Kahneman określili mianem punktu odniesienia34.

31 Taki tytuł nosiła seria artykułów publikowanych przez Thalera i jego współpracowników w la-tach 1987–1991 w „Journal of Economic Perspectives” (wszystkie te teksty zostały zebrane na stronie: https://faculty.chicagobooth. edu/Richard.Thaler/research/anomalies.html).

32 Te trzy, a także szereg innych heurystyk, bardzo przystępnie przedstawia Kahneman w drugiej części Pułapek myślenia (2011, 147–263; cf. Thaler i Sunstein 2012, 38–56).

33 Zadowolenie z posiadania miliona dolarów inaczej oceni osoba, która wcześniej dysponowała ty-siącem dolarów niż osoba, która również ma milion, ale dlatego, że właśnie straciła cztery. 34 Na olbrzymią wagę punktów odniesienia przy formułowaniu ocen dokonywanych na podstawie

Homo oeconomicus i inne chłopaki. Przegląd wybranych modeli... 147 Jednak dla wypracowania alternatywnego wobec koncepcji homo oeconomicus modelu kluczowe znaczenie miała wykorzystana przez Kahnemana i spopularyzo-wana dzięki jego bestsellerowym Pułapkom myślenia (2011, wyd. polskie z 2012 r.) koncepcja funkcjonowania ludzkiego umysłu. Koncepcja ta, o której wspomina-łam, omawiając stanowisko Keynesa, polegała na rozróżnieniu dwu typów myśle-nia ucieleśnionych w działaniu szybkiego, opartego na reakcjach intuicyjnych Sys-temu 1 oraz wolnego, opartego na świadomym i celowym rozważeniu możliwych kierunków postępowania Systemu 235. Tego rodzaju podejście można by również zastosować do wskazania miejsca dla modelu homo oeconomicus w nowej ekono-mii behawioralnej. Korzystając z nomenklatury Thalera, który homines oeconomici proponował nazywać dużo prostszym mianem Ekonów (Econs), można uznać, że jedynym wykorzystywanym przez Ekonów systemem byłby Kahnemanowski Sys-tem 2. Zaś Ludzie36, w odróżnieniu od Ekonów, w zależności od sytuacji wyko-rzystywaliby jeden bądź drugi System, niekiedy działając pod wpływem impulsu i reagując bardzo szybko (korzystając z Systemu 1), lecz będąc również zdolnymi do podejmowania decyzji, które są wynikiem uprzedniego namysłu (odwołując się do Systemu 2).

Różnice zachodzące pomiędzy tymi dwiema drogami rozumowania i podej-mowania decyzji doskonale obrazuje przedstawione przez Kahnemana w Maps of Bounded Rationality (2003) zestawienie, w którym dodatkowo wyodrębnił on również samą percepcję (rys. 2).

Nawiązując do omawianych w rozdziale drugim etapów ewolucji modelu homo oeconomicus, w ujęciu Kahnemana można dostrzec echa rozważań Pareta na temat działań logicznych i poza-logicznych czy wywodów Webera dotyczących zacho-wań racjonalnych i afektywnych. Można tu również odnaleźć pewną koresponden-cję w stosunku do wskazywanych przez ekonomistów feministycznych katalogów cech przypisywanych kulturowo kobietom (≈ intuicyjny System 1) i mężczyznom (≈ racjonalny System 2).

iluzji optycznych (2003, 1452–1455). We wstępie do artykułu, który powstał na kanwie tego wy-kładu, zaznaczył zresztą, że dyskusja dotycząca reguł formułowania osądów i wyborów intuicyj-nych w znacznym stopniu odwołuje się do takiej właśnie analogii (1450). Podobny zabieg, tzn. uznanie za dobry punkt wyjścia do omówienia błędów poznawczych przedstawienia kilku iluzji optycznych, zastosowali również Thaler i Sunstein (2012, 31–32).

35 Krótką prezentację źródeł tej koncepcji (wraz z odwołaniami do literatury) przedstawili Colin Camerer, Loewenstein i Prelec (2005, 15–16).

36 Thaler stosował pisownię Econs i Humans, więc dla zachowania spójności z jego ujęciem, będę posługiwać się pisanymi wielką literą sformułowaniami Ekoni i Ludzie (choć autorka polskiego przekładu Impulsu…, Justyna Grzegorczyk, przyjęła inne podejście, oba terminy zapisując literą małą). Wypowiadając się na temat przedmiotu badań ekonomistów behawioralnych, chciałoby się napisać (wyrażając tym samym nadzieję, że tak właśnie jest), że badania te są jednak poświę-cone ludziom, a nie tylko Ludziom.

Krytyka modelu homo oeconomicus. W poszukiwaniu nowej koncepcji 148

PercePcja IntuIcja

(SyStem 1) r(SozumowanIeyStem 2)

P roces szybka równoległa automatyczna bezwysiłkowa opierająca się na skojarzeniach

wolno ucząca się emocjonalna

wolne sekwencyjne kontrolowane wymagające wysiłku opierające się na regułach

elastyczne neutralne T reść postrzeżenia reakcje bieżące podatna na stymulację reprezentacje pojęć przeszłość, teraźniejszość i przyszłość może być uruchamiana/ne poprzez komunikaty

językowe

Rysunek 2. Model systemów kognitywnych Kahnemana

Źródło: Kahneman 2003, 1451.

Nakreślona wyżej idea, która stała się osią Kahnemanowskiej koncepcji przed-stawionej w Pułapkach myślenia, została również wkomponowana w teorie two-rzone przez nowych ekonomistów behawioralnych i neuroekonomistów37.

Nieco inne, choć nawiązujące do koncepcji Kahnemana, podejście, które odwo-ływało się również do dorobku neuroekonomii, przedstawili w 2005 roku Came-rer, Loewenstein i Prelec. Jako kryterium przyjęli oni zdolność do kontrolowania procesów myślowych (co można uznać za odpowiednik Kahnemanowskiego roz-graniczenia na System 1 i 2), nakładając na to dodatkowe rozgraniczenie pomię-dzy procesami afektywnymi i kognitywnymi. Na pierwszy rzut oka dodanie tego drugiego wymiaru zdaje się niewiele wnosić, bo wypowiadając się o procesach kognitywnych myślimy zwykle o procesach kontrolowanych, procesy afektyw-ne uznając za automatyczafektyw-ne. Lecz wskazani badacze zawrócili uwagę, że istnieją procesy kognitywne, które nie są przez nas kontrolowane, takie jak przykładowo przetwarzanie sygnałów językowych czy percepcja wzrokowa. Zaś z drugiej strony mamy także możliwość świadomego powściągania emocji, co uzasadnia wypo-wiadanie się o kontrolowanych procesach afektywnych (kontrolowaniu emocji) (2005, 19 i dalsze). Proponowane przez nich ujęcie przedstawione jest na rys. 3.

37 Neuroekonomia jest relatywnie nowym nurtem badawczym, który wnioski na temat aktywności gospodarczej jednostek wyprowadza w oparciu o analizę funkcjonowania systemu nerwowego, w szczególności mózgu. Rozwój tego podejścia, co zresztą przyznają sami neuroekonomiści, jest konsekwencją powstania nowych narzędzi badawczych (m.in. elekroencefalografu, rezonansu magnetycznego czy pozytonowej tomografii emisyjnej), które pozwalają obrazować aktywność poszczególnych obszarów naszego mózgu, co z kolei umożliwia wysuwanie pewnych wniosków odnośnie do reakcji na określone zjawiska, z którymi ludzie stykają się w życiu gospodarczym (Ca-merer, Loewenstein i Prelec 2005, 11–15; Camerer 2008).

Homo oeconomicus i inne chłopaki. Przegląd wybranych modeli... 149 Kognitywne Afektywne Procesy kontrolowane • sekwencyjne • wymagające wysiłku • wywoływane świadomie • umożliwiające introspekcję I kora przedczołowa* II kora przedczołowa, hipokamp* Procesy automatyczne • równoległe • bezwysiłkowe • refleksyjne

• nie pozwalające na introspekcję

III płaty: potyliczne, ciemieniowe, skroniowe* IV podwzgórze, ciało migdałowate*

*Elementy dodane do schematu Camerera, Loewensteina i Preleca na podstawie treści ich

artykułu (2005, 19–20).

Rysunek 3. Wymiary funkcjonowania systemu nerwowego wg Camerera, Loewensteina i Preleca Źródło: opracowanie własne na podstawie: Camerer, Loewenstein i Prelec 2005, 15–16.

O ile w przypadku schematu Kahnemana domeną Ekonów jest System 1, o tyle w przedstawionym wyżej ujęciu właściwy Ekonom sposób podejmowania decyzji ogranicza się przede wszystkim do ćwiartki I. Wziąwszy pod uwagę to, że „opcją domyślną” funkcjonowania naszego mózgu jest działanie automatyczne, a procesy kontrolowane aktywujemy w sytuacjach, które wiążą się z pojawieniem się jakichś nowych, nietypowych okoliczności wymagających od nas wykoncypowania no-wego rozwiązania, można – idąc za Camererem, Loewensteinem i Prelecem (2005, 18) – uznać, że to, czym zajmuje się ekonomia neoklasyczna, jest zaledwie niewiel-kim fragmentem pełniejszego obrazu procesu podejmowania przez ludzi decyzji odnoszących się do aktywności gospodarczej.

Wracając do samego Kahnemana, w jego przypadku model dwu typów myśle-nia stał się punktem wyjścia do pewnego zbliżemyśle-nia jego stanowiska do klasycznej ekonomii behawioralnej. O ile we wczesnych pracach, zwłaszcza tych, które po-wstały we współpracy z Tverskym, wyraźnie dostrzegalne jest akcentowanie nor-matywnej wartości modelu homo oeconomicus jako „wzorca” racjonalności, o tyle w Pułapkach… Kahneman podkreśla już, że

System 1 jest źródłem nie tylko wielu popełnianych przez nas błędów, ale też większości tego, co robimy dobrze – a więc większości wszystkiego, co robimy. [...] W rutynowych sytuacjach naszymi myślami i działaniami kieruje System 1 i na ogół są to myśli i działania słuszne. Na cud zakrawa bogaty i szczegółowy model rzeczywistości przechowywany w pamięci skojarzeniowej: w ułamku sekundy rozróżnia on zdarzenia normalne od zaskakujących, błyskawicznie generuje ideę stanu normalnego i automatycznie, na bieżąco szuka wyjaśnień przyczynowo-skutkowych dla oglądanych zdarzeń i doznawanych zdziwień. […] Wszystko to jest dziełem Systemu 1, czyli następuje automatycznie i szybko (2011, 553–554).

Krytyka modelu homo oeconomicus. W poszukiwaniu nowej koncepcji

150

Można zatem wnosić, że mimo zachowania przez Kahnemana wcześniej uży-wanych określeń i mówienia o „błędach”, automatyczny, intuicyjny System 1 wcale nie zawsze powinien być korygowany (tym bardziej że „jest źródłem […] więk-szości tego, co robimy dobrze”), a dążenie do ideału racjonalności wyznaczonego przez model homo oeconomicus nie zawsze jest praktyką godne polecenia.

3.2.2. Modelowanie decyzji dotyczących aktywności gospodarczej

Outline

Powiązane dokumenty