• Nie Znaleziono Wyników

Europa bez granic jako megaprzestrzeń

CENTRA I PERYFERIE ROZWOJU W PRZESTRZENI EUROPY BEZ GRANIC

2. Europa bez granic jako megaprzestrzeń

Europa bez granic jest efektem procesów integracyjnych dokonujących się we współczesnym świecie. Początki tworzenia europejskiej megaprzestrzeni (w wymiarze gospodarczym) sięgają początku lat 50. XX w4. Ostatnie rozszerzenie strefy Schengen5, jest efektem zintegrowania krajów należących do Unii Europejskiej. Europa bez granic jest więc megaprzestrzenią, pod względem: rozmiarów, kultur, języków i tradycji, poziomów rozwoju, systemów osadniczych, infrastrukturalnych czy interesów politycznych.

1 Należy zauważyć, że centra rozwoju można wykreować, np. turystyczne.

2 zob. Grosse, 2002, s. 26-48.

3 zob. analizę poglądów dotyczących regionów peryferyjnych (Grosse, 2007, s. 27-49).

4 W 1951 r. utworzono Europejską Wspólnotę Węgla i Stali a w 1957 r. Europejską Wspólnotę Gospodarczą.

5 Ostatnie rozszerzenie strefy Schengen nastąpiło 21.12.2007 r.

Henryk Ponikowski 176

Powstawanie megaprzestrzeni europejskiej jest efektem procesów integracyjnych dokonujących się w globalnym świecie. Proces ten ma wymiar: gospodarczy, społeczny, osadniczy, kulturowy, polityczny, itd. Oczywiście, że każdy wymiar ma swoją strukturę.

W ogólności elementami tej struktury są centra i peryferie. Kryterium wyodrębniania takiego biegunowego układu są skrajnie odległe funkcje, jakie pełnią te obszary. Centra to obszary wysokiej koncentracji procesów rozwojowych a peryferie to obszary marginalizacji tych procesów.

Centra i peryferie jako elementy struktury przestrzennej nie są jednak „punktami bez struktury”.

W ujęciu przestrzennym są to zwykle obszary, które mają także swoją strukturę.

Należy podkreślić, że w systemach terytorialnych, przestrzeń w wymiarze fizycznym, czyli rozumiana jako zbiór miejsc lub obszarów jest: c i ą g ł a (gęsta), tzn. między dowolną parą obszarów zawsze możemy wyróżnić inny obszar; jest n i e d z i u r a w a , czyli między dwoma obszarami nie ma niczego innego, co nie byłoby też obszarem; jest z i a r n i s t a tzn. są takie obszary krańcowo wąskie, które w systemach terytorialnych już nie są podzielne (Ponikowski, 2007, s. 230).

Przestrzeń rozumiana w wymiarze różnych zjawisk jest zwykle podzielona (zob. Gorzelak i Jałowiecki, 2001, s. 51). W megaprzestrzeni pojawiają się zawsze bariery (progi), które wyznaczają te podziały. Barierą może być naturalne ukształtowanie powierzchni, ale też granica językowa czy państwowa. Miszczuk (2008, s. 77) pisze, że „można stwierdzić, że układ z Schengen jest dla państw do niego należących zwieńczeniem działań zmierzających do likwidacji granicy państwa jako bariery przestrzennej. (...) Granice państw pozostają w niezmienionym kształcie, ale nie stanowią już bariery dla przepływu osób czy towarów”. Właśnie „z granicami i pograniczem bardzo silnie związany jest problem peryferyzacji regionów przygranicznych. Jest to konsekwencja przewagi sił dośrodkowych nad siłami odśrodkowymi” (Kopczewska, 2008, s. 54). Przestrzeń Europy bez granic oznacza zatem jedynie likwidację granic państwowych jako barier przestrzennych. Wszystkie pozostałe właściwości tak zjednoczonej przestrzeni pozostają nadal aktualne. Należy jednak podkreślić, że „zniesienie granic może spowodować przesunięcia w strukturze i deperyferyzację regionu” (Kopczewska, 2008, s. 46).

Co ciekawe, w przestrzeni Europy bez granic można wskazać na istnienie różnych granic.

Gorzelak i Jałowiecki (2001) twierdzą, że procesy integracyjne nie niwelują podziałów terytorialnych uwarunkowanych historycznie. Przynależność geograficzno–kulturowa może być przykładem granicy styku cywilizacji Wschodu i Zachodu (ryc. 1).

Ryc. 1. Granica między cywilizacją łacińską i bizantyńską

Źródło: Eberhardt P., 2003, s. 92

„Centra i peryferie rozwoju ...” 177 Granica pomiędzy chrześcijaństwem zachodnim i wschodnim, wynika z oddziaływań cywilizacji łacińskiej i bizantyjskiej1. Należy zauważyć, że w obszarze wpływu tych cywilizacji pojawiają się wyraźne enklawy – okręg kaliningradzki (prawosławni) czy w Rumunii (katolicy).

Na obecną strukturę wyznaniową megaprzestrzeni europejskiej składa się (Świat w liczbach…, 2005, s. 58): 560 mln chrześcijan, (z czego 286 mln to rzymskokatolicy, a 158 mln to prawosławni), 32 mln muzułmanów, 2,5 mln żydów, 2 mln buddystów, 1 mln hinduistów 1 mln wyznawców religii etnicznych, 0,3 mln wyznawców chińskich religii ludowych, 0,2 mln sikhów, 0,2 mln wyznawcy innych religii. Oczywiście, że wyznawcy ci mają swoje centra i peryferie zarówno globalne, jak i lokalne. Największą część wśród mieszkańców Europy stanowią chrześcijanie. Jednak tylko 51% z nich stanowią rzymskokatolicy. W przyszłości – po przyjęciu Turcji do UE – relacje te z pewnością ulegną zmianie.

Europa bez granic wpisuje się w procesy współczesnego świata, który – jak się wydaje – zmierza do upodabniania się różnych elementów przestrzeni globalnej. Często przyjmuje się, że procesy te prowadzą do jednorodnego obrazu całej przestrzeni. Jednak łatwo jest wskazać, że nawet w Europie bez granic, przestrzeń jest zróżnicowana. Okazuje się, że w megaprzestrzeni, przechodząc z jednego miejsca do drugiego bezpośrednio sąsiadującego, obserwujemy zwykle duże podobieństwa, ale w ściśle określonym kierunku sąsiedztwa. Jest to oczywiście konsekwencja anizotropii przestrzennej. tzn., że zasoby przestrzeni kształtują się w zależności od odległości między różnymi obszarami i kierunku przemieszczania. Anizotropia przestrzenna generuje procesy polaryzacji i jest ważnym czynnikiem rozwoju regionalnego. Parysek (2008, s. 266) pisze, ze

„świadomość procesów polaryzacji (...) ma swoją generalizację w ogólnie przyjmowanym punkcie widzenia, że rozmieszczeniem (...) w przestrzeni rządzą dwie, przeciwnie skierowane siły:

dośrodkowa, czyli koncentrująca i odśrodkowa, a zatem dekoncentrująca”.

Jakie są zatem konsekwencje tego stanu rzeczy? Anizotropia przestrzenna sprawia, że europejska przestrzeń bez granic jest niejednorodna. Oznacza to, że nie wykazuje tych samych właściwości we wszystkich kierunkach2. Niejednorodność przestrzenna implikuje istnienie centrów jako węzłowych obszarów tej przestrzeni. Koncentrują one różne zjawiska i procesy rozwojowe. Przestrzennym dopełnieniem centrów są peryferie. Należy zauważyć, że tylko miedzy centrami istnieje sieć powiązań. Peryferie nie są powiązane ze sobą (ryc. 2).

Zasada anizotropii

Zasada niejednorodności

Peryferie Centra

Centra

Peryferie

Peryferie Centra

Zasada współistnienia przeciwieństw

Ryc. 2. Zasady kształtowania megaprzestrzeni

Źródło: opracowanie własne

Centra nie istnieją bez peryferii, tak jak peryferie nie mogą obejść się bez centrum.

Realizuje się tu zasada współistnienia przeciwieństw. Zasada ta oznacza, że w megaprzestrzeni występują odróżnialne obszary, które pełnią przeciwne funkcje. Przeciwieństwa te istnieją jednocześnie i dopełniając się, tworzą pewną całość. Parysek (2008, s. 266) pisząc o procesach polaryzacji podkreśla, że „(...) choć jednocześnie uważa się, że siły te dążą do uzyskania określonego stanu równowagi, a zatem jakiejś konwergencji, to jednak obserwacja życia i wyniki

1 Granica ta zwana również linią Huntingtona jest nieznacznie przesunięta na wschód Białorusi, Ukrainy i Rumunii (zob.

Gorzelak i Jałowiecki, 2001, s. 54).

2 Jednorodność oznaczałaby, że w całej przestrzeni obowiązują te same prawidłowości rozwoju.

Henryk Ponikowski 178

badań empirycznych wskazują na to, że jeśli nawet taki proces istnieje, to ma relatywny charakter, przebiega w wyjątkowo wolnym tempie i z pewnością nie dotyczy ani wszystkich sfer życia społecznego, ani tez wszystkich obszarów”.