• Nie Znaleziono Wyników

Osobowy ruch graniczny

POLSKA GRANICA WSCHODNIA – ZMIANY W NATĘŻENIU, STRUKTURZE I KIERUNKACH INTERAKCJI

4. Osobowy ruch graniczny

Pierwotną przyczyną wzrostu osobowego ruchu granicznego na kierunku wschodnim po roku 1989 były przemiany polityczne i gospodarcze, jakie zaszły w Europie Środkowej i Wschodniej. Do bezpośrednich czynników, które wpłynęły na tak ogromną dynamikę tego wzrostu, zaliczyć należy (Komornicki, 1999b): (a) ostateczne zliberalizowanie polskich przepisów paszportowych; (b) daleko idące ułatwienia paszportowe w państwach byłego Związku Radzieckiego; (c) decentralizację i prywatyzację transportu samochodowego i handlu zagranicznego; (d) ubożenie społeczeństw byłego Związku Radzieckiego (motywacja do przyjazdów do Polski w celu odsprzedaży towarów niskiej jakości; do 1993–1994 roku) oraz części społeczeństwa polskiego (popyt na ww. towary); (e) konkurencyjność towarów wytwarzanych przez niektóre gałęzie polskiego przemysłu na rynkach wschodnich sąsiadów, połączona z ogromnym wzrostem cen artykułów konsumpcyjnych w tych krajach (motywacja ekonomiczna do drobnego importu z Polski); (f) wysokie cło i akcyza na wyroby alkoholowe, tytoniowe i paliwa w Polsce, skłaniające do drobnego przemytu z za granicy wschodniej.

Wiele z wymienionych czynników miało charakter krótkookresowy i zarazem niestabilny (por. ryc. 1). Efektem były fluktuacje natężenia ruchu granicznego. Udział procentowy ruchu z państwami byłego ZSRR był największy w latach 1990–1991 (w 1991 r. łącznie ok. 22%), później zaś systematycznie malał (w 1997 r. – 10,8%). Pierwsze załamanie dynamiki wzrostu nastąpiło w latach 1992–1993 i wiązało się z zastąpieniem masowych przyjazdów osób sprzedających (detaliści) przyjazdami kupujących (po części hurtownicy; Komornicki, 1995).

Realny spadek ruchu wystąpił jednak wówczas jedynie na granicy litewskiej. Połowa lat 90.

przyniosła ponowny wzrost ruchu na całej długości granicy. Kryzys rosyjski w roku 1998 doprowadził do załamania ruchu na kierunku rosyjskim i białoruskim, a do pewnego stopnia także ukraińskim. Ruch na granicy z obwodem kaliningradzkim już nigdy później nie powrócił do poziomu z roku 1997. Na granicy białoruskiej i ukraińskiej w latach 1999–2001 nastąpiło odrodzenie drobnego handlu i tym samym ruchu. Było ono jednak krótkotrwałe. Zostało przerwane poprzez ograniczenia wewnętrznej polityki celnej obu krajów, a także na skutek sytuacji ogólnoświatowej po wrześniu 2001. Każdorazowo zmiany miały ostrzejszy charakter na granicy białoruskiej niż ukraińskiej. Ruch przez granicę polsko–litewską uległ stabilizacji i nie wykazywał znaczniejszych zmian w całym okresie 1993–2003. Wprowadzenie przez Polskę wiz dla obywateli krajów sąsiednich (poza Litwą) w październiku 2003 spowodowało gwałtowny spadek ruchu, widoczny wyraźnie w zestawieniach miesięcznych. W przypadku granic z Ukrainą, a także z obwodem kaliningradzkim Federacji Rosyjskiej dość szybko doszło jednak do ponownego wzrostu liczby przekroczeń granicy. Na granicy białoruskiej analogiczny proces trwał znacznie dłużej. Samo przystąpienie Polski do Unii Europejskiej w maju 2004 r. nie miało już bezpośredniego wpływu na wielkość ruchu. Wyjątkiem był odcinek litewski, który stał się wewnętrzną granicą Unii. Od roku 2004 doszło tam do pierwszego od 10 lat wzrostu liczby przekroczeń.

Tomasz Komornicki 112

0 5000000 10000000 15000000 20000000 25000000

1990 1991 1992 1993 1994 1995 1996 1997 1998 1999 2000 2001 2002 2003 2004 2005 2006 2007

BY LT RUS UA

Ryc. 1. Ruch przez wschodnie odcinki graniczne w latach 1990–2007

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych Straży Granicznej

W kolejnych latach sytuacja na poszczególnych odcinkach granicznych znacząco się różnicowała. Trudna do przewidzenia dynamika wystąpiła na granicy z Ukrainą. W roku 2006 przekroczyło ją w obu kierunkach blisko 20 mln osób – prawie dwa razy tyle, co w okresie największego prosperity bazarowego połowy lat 90–tych. Na granicy z Białorusią także odnotowano niewielki wzrost do poziomu około 10 mln przekroczeń. Bezpośrednio poprzedzający rozszerzenie Strefy Schengen, rok 2007 przyniósł natomiast spadek ruchu na wszystkich trzech odcinkach granicy zewnętrznej Unii Europejskiej. W przypadku granicy z Obwodem Kaliningradzkim była to kontynuacja trendu zapoczątkowanego dwa lata wcześniej.

Odmiennie na poszczególnych odcinkach granicznych kształtowała się także dynamika struktury ruchu osobowego w podziale na obywateli polskich i cudzoziemców (ryc. 2). W roku 1990 struktura ta była na ogół wyrównana (za wyjątkiem Ukrainy, gdzie już wówczas wystąpiła zauważalna nadwyżka obcokrajowców). W pierwszych latach wzajemnego otwarcia społeczeństwa mieszkające po obu jej stronach przeprowadzały swoisty rekonesans możliwości ekonomicznych (ze strony polskiej także turystycznych – tzw. turystyka nostalgiczna) związanych z nową sytuacją geopolityczną. Faza ta trwała dłużej w przypadku Obwodu Kaliningradzkiego, z którym granica pozostawała zamknięta aż do roku 1992. Na pozostałych odcinkach już od roku 1991 wystąpił bardzo szybki wzrost udziału cudzoziemców (głównie obywateli państw sąsiednich) w ruchu dwustronnym. Na granicy z Rosją i Litwą liczba przekroczeń dokonywanych przez Polaków także rosła, w pierwszym przypadku proporcjonalnie, w drugim zaś wyraźnie wolniej niż w kategorii cudzoziemców. Na granicach z Białorusią i Ukrainą już w roku 1991 wystąpił spadek przekroczeń obywateli polskich, który utrzymał się aż do końca dekady, a w odniesieniu do Białorusi aż do roku 2004. Przemiany w natężeniu ruchu z Rosją były podobne dla obu kategorii. Obie zostały objęte spadkiem po kryzysie rosyjskim w 1998 r. Wyrównana struktura ruchu utrzymała się tam do dzisiaj. Po 1994 roku załamały się wyjazdy Polaków przez granicę litewską. Ponowny wzrost w tej kategorii wystąpił dopiero po roku 2000.

W latach 1991–2003 wielkość ruchu na granicach z Białorusią i Ukrainą była całkowicie zdeterminowana przyjazdami cudzoziemców. Ruch Polaków był znikomy. Po wprowadzeniu wiz i akcesji do Unii Europejskiej sytuacja ta uległa zmianie na granicy z Ukrainą. Nastąpił spektakularny wzrost liczby Polaków wyjeżdżających do tego kraju (głównie po zakup towarów objętych akcyzą). Jednocześnie w ruchu polsko–białoruskim utrzymała się zdecydowana dominacja cudzoziemców. Liczba Polaków, którzy przekroczyli tę granicę w roku 2007 wynosiła zaledwie 13% (na ukraińskiej 48%, a na rosyjskiej 50%). Dowodzi to, iż na odcinku białoruskim nie doszło do przejęcia aktywności handlowo–przemytniczej przez mieszkańców Polski (na odcinku ukraińskim sprzyjał temu bezwizowy ruch obywateli RP).

„Polska granica wschodnia…” 113

A. Granica polsko–rosyjska B. Granica polsko–litewska

0

C. Granica polsko–białoruska D. Granica polsko–ukraińska

0

1990 1991 1992 1993 1994 1995 1996 1997 1998 1999 2000 2001 2002 2003 2004 2005 2006 2007

Polacy Cudzoziemcy

1990 1991 1992 1993 1994 1995 1996 1997 1998 1999 2000 2001 2002 2003 2004 2005 2006 2007

Polacy Cudzoziemcy

Ryc. 2. Struktura ruchu na wschodnich odcinkach granicznych 1990–2007

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych Straży Granicznej

Dane o wielkości ruchu na wszystkich granicach RP pozwalają dodatkowo (po raz ostatni, z uwagi na zniesienie kontroli wewnątrz strefy Schengen) na dokonanie szacunku wielkości i udziału osobowego ruchu tranzytowego przez Polskę. Szacunku tego dokonano porównując ogólną liczbę obywateli krajów sąsiednich wjeżdżających do Polski w roku 2007 z częstotliwością ich wjazdów przez granice inne niż bezpośrednia. Założono przy tym umownie, że Białorusin lub Ukrainiec podróżujący do Niemiec wjeżdża do Polski dwukrotnie podczas podróży „tam”

i „z powrotem”. Dodatkowo przyjęto, iż tranzytem przez Polskę nie są wjazdy notowane na granicach krajów sąsiadujących i z Polską i z krajem pochodzenia (np. wjazdy Białorusinów notowane na granicy ukraińskiej i litewskiej).

Ogólną liczbę przejazdów tranzytowych przez Polskę oszacowano tą metodą na 4,2 mln osób (czyli około 8,4 mln przekroczeń granicy). Zdecydowanie największą grupę w tej kategorii stanowią obywatele Ukrainy (ponad 1,2 mln) (por. ryc. 3), a następnie Rosji (blisko 1 mln) i Białorusi (ponad 600 tys.). W roku 2007 przez Polskę przejechało też tranzytem ponad 500 tys.

Niemców i tyleż samo Litwinów. Zdecydowanie w najmniejszym stopniu w tranzycie uczestniczyli natomiast Czesi i Słowacy. Potwierdza to tezę, że Polska jest krajem tranzytowym przede wszystkim na linii wschód–zachód, a nie północ południe.

Jeżeli ilość podróży tranzytowych porównamy do całkowitej liczby przyjazdów obywateli danego kraju (ryc. 3), wówczas okaże się, że tranzyt ma największe znaczenie w ruchu polsko – rosyjskim i polsko–litewskim. Wśród przyjazdów obywateli obu tych państw udział podróżnych tranzytowych wynosił odpowiednio ponad 40% i blisko 25%. Dla Ukrainy analogiczny wskaźnik przyjmował wartość 13% a dla Białorusi 9%. W przypadku południowych sąsiadów, a także Niemców nie przekraczał on 2%.

Tomasz Komornicki 114

Przeprowadzony szacunek potwierdził, że relatywnie silne relacje dwustronne w większym stopniu wykształciły się na granicy w Ukrainą i Białorusią niż w Litwą i Rosją, gdzie ruch ma charakter zdecydowanie bardziej tranzytowy.

9,0

Białorusini Czesi Litwini Niemcy Rosjanie Słowacy Ukraińcy

osoby

Ryc. 3. Szacunek liczby i udziału obywateli krajów sąsiednich podróżujących przez Polskę tranzytem w roku 2007

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych Straży Granicznej