• Nie Znaleziono Wyników

Zgodnie z art. 234 Kodeksu karnego: „Kto, przed organem powołanym do ścigania lub orzekania w sprawach o przestępstwo, w tym i przestępstwo skarbowe, wykroczenie, wykroczenie skarbowe lub przewinienie dyscy-plinarne, fałszywie oskarża inną osobę o popełnienie tych czynów zabro-nionych lub przewinienia dyscyplinarnego, podlega grzywnie, karze ogra-niczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.

Podstawowym przedmiotem ochrony objętym zakresem art. 234 Kodeksu karnego – podobnie jak w przypadki art. 238 – jest dobro wy-miaru sprawiedliwości i dodatkowo dobra osobiste jednostki niesłusznie oskarżonej38. Warto przypomnieć, że celem prowadzenia postępowania karnego jest to, aby sprawca czynu został wykryty i pociągnięty do odpo-wiedzialności, a osoba niewinna tej odpowiedzialności nie poniosła. Pro-wadzenie postępowania przeciwko osobie, która nie jest sprawcą może prowadzić do wadliwego i niesprawiedliwego orzeczenia39. Według. M.

Filara przestępstwo to jest popełniane rzadko, pojawia się w ramach sfin-gowanych procesów jako linia obrony, albo z zemsty40.

Fałszywe oskarżenie polega na oskarżeniu (ustnym lub pisemnym) o popełnienie przestępstwa, przestępstwa skarbowego, wykroczenia, wy-kroczenia skarbowego bądź przewinienia dyscyplinarnego. Przez popeł-nienie rozumie się zarówno jego dokonanie, jak i usiłowanie oraz przygo-towanie. Ponadto penalizowane jest zarówno jednosprawstwo, jak i współ-sprawstwo, sprawstwo kierownicze, polecanie wykonania, podżeganie oraz pomocnictwo41.

Autorzy komentarza pod red. prof. Zolla i prof. Wróblewskiego wska-zują, że „oskarżenie fałszywe innej osoby oznacza, że opis czynu zabronio-nego lub przewinienia dyscyplinarzabronio-nego z nią jako sprawcą nie jest zgodny z rzeczywistością. Może to przybrać kilka form, które naturalnie mogą pojawiać się w wielu konfiguracjach:

38 R.A. Stefański, Kodeks karny. Komentarz, C.H. Beck, Legalis online 2017.

39 W. Wróbel, A. Zoll, Kodeks karny..., op.cit.

40 M. Filar, Kodeks karny. Komentarz, Lex/el. 2016.

41 T. Bojarski, Kodeks karny. Komentrz, op.cit.

1) czynu w ogóle nie popełniono;

2) czyn został popełniony, ale realizował inne znamiona niż wskazane w oskarżeniu;

3) czyn opisany w zawiadomieniu rzeczywiście popełniono, ale wskazano inną osobę jako jego sprawcę”42.

Aby można było mówić o fałszywym oskarżeniu, w rozumieniu Ko-deksu karnego, wypowiedź musi mieć kategoryczny charakter. Nie jest ko-nieczne podanie kwalifikacji prawnej, tj. wskazanie konkretnego przepisu, natomiast jest niezbędne takie opisanie czynu, które umożliwia identyfika-cję znamion typu. Innymi słowy, nie wystarczy wskazanie, że ktoś „złamał przepisy” czy „jest bandytą”. Konieczne jest dokładne opisanie, o co oskarża się daną osobę. Przy czym to czy oskarżenie ma wystarczająco precyzyjną formę jest zawsze oceniane przez pryzmat konkretnej sprawy43.

Jak wskazują Andrzej Marek i Marek Mozgawa, istotą tego przestęp-stwa jest fałszywe oskarżenie innej osoby. Jeśli ktoś dokonuje nieprawdzi-wego „samooskarżenia” w celu pomocy w uniknięciu przez kogoś odpo-wiedzialności karnej, to można mówić o poplecznictwie, podlegającym odpowiedzialności karnej na podstawie art. 239 § 1 Kodeksu karnego, a nie o fałszywym oskarżeniu44.

Kontrowersje wśród przedstawicieli doktryny budzi to czy fałszywe oskarżenie innej osoby może być też zakwalifikowane jako forma realiza-cji prawa do obrony. Rozbieżności w tym zakresie występują również w orzecznictwie Sądu Najwyższego. W postanowieniu z dnia 25 kwietnia 1995 r., sygn. II KO 6/95 Sąd Najwyższy stwierdził: „Fałszywe oskarżenie o popełnienie przestępstwa jest przestępstwem określonym w art. 248 k.k.

Podmiotem tego przestępstwa może być każdy, także współoskarżony, jeżeli fałszywie oskarża o udział w przestępstwie innego oskarżonego (niewinnego). Niedopuszczalne byłoby bowiem uznanie, że prawo do obrony obejmuje także obronę kosztem innej, niewinnej osoby. Zatem okoliczność wskazująca na to, że podejrzani (współoskarżeni), przed or-ganami prowadzącymi postępowanie przygotowawcze, a następnie przed sądem, fałszywie oskarżali o popełnienie przestępstwa osobę niewinną, stanowi podstawę do przeprowadzenia stosownego postępowania karne-go, w celu ustalenia, czy istotnie popełnione zostało przestępstwo określo-ne w art. 248 k.k.”45. Ale już w orzeczeniu z 22 października 2013 r.

może-42 W. Wróbel, A. Zoll, Kodeks karny..., op.cit.

43 Ibidem.

44 M. Mozgawa, Kodeks karny..., op.cit.

45 Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 1995 r., sygn. II KO 6/95, Legalis nr 29252.

my odnaleźć pogląd odmienny, w którym Sąd Najwyższy stwierdza, że

„Oskarżony nie ponosi odpowiedzialności karnej za fałszywe oskarżenie, jeżeli (...) w ramach wyjaśnień wysuwa fałszywe pomówienie wobec innej osoby o popełnienie lub współudział w popełnieniu zarzucanego mu czy-nu, gdy czyni to w celu uniknięcia odpowiedzialności za ten czyn, albo złagodzenia odpowiedzialności własnej, bądź w celu podważenia wiary-godności dowodu obciążającego go lub dla prawnego wyeliminowania dowodu z materiału dowodowego, który przeciwko niemu zebrano. (...) Karalność oskarżonego za ich fałszywe złożenie jest więc jedynie możliwe wówczas, gdy składając je, działał on w innym celu niż w celu obrony.

Każde ewidentne i jednoznaczne wyjście poza granice tego prawa może rodzić odpowiedzialność karną oskarżonego, jeżeli w ten sposób swoim zachowaniem wypełnia on znamiona danego czynu zabronionego. Ta odpowiedzialność aktualizuje się zatem nie tylko wtedy, gdy oskarżony dokona fałszywego pomówienia w postaci innej niż przez składanie wy-jaśnień lub wprawdzie w wyjaśnieniach, ale odnośnie do czynu niemają-cego żadnego związku z czynem mu zarzucanym lub z obroną przed tym czynem, ale także i wtedy, gdy te jego fałszywe oskarżenia odnoszą się do zarzucanego mu czynu, ale złożył je nie dla własnej obrony przed odpo-wiedzialnością karną za ten czyn, ale wyłącznie w innym celu, na przykład dla zniesławienia danej osoby”46. Rozstrzygnięcie tego zagadnienia dotyczy bardziej granic prawa do obrony niż problematyki denuncjacji, stąd nie poświęcam mu więcej uwagi, a jedynie sygnalizuję obecność tego, z moje-go punktu widzenia, istotnemoje-go problemu.

Osoba fałszywie oskarżająca może zostać pociągnięta także do odpo-wiedzialności cywilnej z tytułu naruszenia dóbr osobistych. Należy jednak podkreślić, że nie każde błędne zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa będzie skutkowało odpowiedzialnością cywilną, a jedynie takie, które było intencjonalne. Jak zauważył Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 29 stycznia 2014 r., „samo złożenie doniesienia o możliwości popełnienia przestępstwa stanowi wyraz prawa obywatela do sądu i swoiste prawo podmiotowe do ochrony swoich interesów oraz praw poprzez odwoływa-nie się do instytucji powołanych do ścigania przestępstw i jako takie odwoływa-nie może być automatycznie uznane za działanie bezprawne i naruszające dobra osobiste osób, przeciwko którym postępowanie karne jest ewentu-alnie kierowane. Przepis art. 304 § 1 k.p.k. stanowi wręcz, że każdy dowie-dziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu ma społeczny

46 Wyrok Sądu Najwyższego – Izba Karna z dnia 22 października 2013 r. V KK 233/13, Legalis nr 739783.

obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub Policję. Zgodnie natomiast z art. 12 § 1 k.p.k. w sprawach o przestępstwa ścigane na wniosek postępo-wanie z chwilą złożenia wniosku toczy się z urzędu. Wreszcie stosownie do treści art. 177 § 1 k.p.k. każda osoba wezwana w charakterze świadka ma obowiązek stawić się i złożyć zeznania.

Dla oceny zachowania osoby składającej doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa na gruncie prawa cywilnego decydujący jest właśnie cel złożenia doniesienia, a zwłaszcza to, czy cel ten polega na dą-żeniu do wyjaśnienia okoliczności sprawy i ewentualnego pociągnięcia do odpowiedzialności karnej sprawcy przestępstwa, czy też jest to wyraz chęci szykanowania tej osoby ze świadomością, że w rzeczywistości nie dopuściła się ona żadnego czynu zabronionego pod groźbą kary”47.

Denuncjacja i informowanie na tle innych niż prawo