• Nie Znaleziono Wyników

FALAISE – CHAMBOIS 8–21 VIII 1944

Po bitwie pod Falaise Niemcy zostali zmuszeni do głębokiego odwrotu, aż na wschodni brzeg Skaldy i Kanału Alberta. Wojska alianckie przeszły do pościgu. Wraz z nimi, 29 sierp-nia, wyruszyła na wschód 1 Dywizja Pancerna. Maszerowała po linii: Elbent–Abbeville–

Saint-Omer–Ypres–Roeselare–Tielt–Gandawa. W ciągu 9 dni pokonała 400 km, przy czym po drodze toczyła walki z niemieckimi ariergardami. 6 września wkroczyła do Belgii i na terytorium tego kraju wyzwoliła między innymi Ruiselede, północną część Gandawy, Lokeren, Sint-Niklaas oraz wiele innych miejscowości.

W połowie września 2 Korpus Kanadyjski wraz z działającą w jego składzie polską 1 Dywizją Pancerną przegrupował swoje siły i uderzył w kierunku ujścia Skaldy. Celem na-tarcia Polaków był między innymi port Terneuzen leżący nad tą rzeką. Aby go zdobyć, dy-wizja wkroczyła na terytorium Holandii i opanowała miejscowości Axel oraz Hulst10, a 20 września zdobyła port Terneuzen i wyszła na południowy brzeg Skaldy. Podczas walk o Gandawę i holenderską prowincję Zelandię wzięła do niewoli 19 niemieckich oficerów oraz 1154 podoficerów i szeregowych. Straty własne wyniosły 75 poległych, 191 rannych i 63 zaginionych.

Po krótkim odpoczynku 26 września 1 Dywizja Pancerna została przerzucona z Zelandii do Belgii i podporządkowana 1 Korpusowi Brytyjskiemu. Działając w jego składzie, miała z przyczółka na kanale Turnhout nacierać na Tilburg. Do natarcia przystąpiła 29 września i prowadziła je przy silnym oporze Niemców. Generał Maczek wprowadził do pierwszego rzutu 10 Brygadę Kawalerii Pancernej, przedzierał się ku północy i nocą z 3 na 4 paździer-nika ponownie wkroczył do Holandii. Wieczorem 5 paździerpaździer-nika dywizja dotarła do miej-scowości Alphen i przeszła do obrony. W ciągu tygodnia ciężkich walk dywizja wzięła do niewoli ponad 1500 jeńców i zdobyła 18 dział niemieckich. Straty polskie wyniosły około 600 żołnierzy. W obronie, w rejonie Baarle–Nassau, dywizja pozostała do 25 października.

W tym czasie uzupełniła sprzęt i przerzedzone stany osobowe. Udało się osiągnąć dwie trze-cie etatowej liczby czołgów i 60% stanu osobowego w kompaniach strzeleckich.

22 października Montgomery wznowił natarcie 21 Grupy Armii. Jego celem było odrzu-cenie Niemców za Mozę. 1 Dywizja Pancerna, nadal w składzie 1 Korpusu Brytyjskiego, otrzymała zadanie opanowania Oosterhout. W czasie natarcia zadanie to zostało zmienione i Polacy dostali rozkaz zdobycia mostów oraz uchwycenia przyczółka pod Moerdijk. Nowa oś natarcia dywizji biegła przez Bredę. Niemcy, spodziewając się zagrożenia Bredy głów-nie od zachodu, rozbudowali na tym kierunku silną obronę przeciwpancerną. Od wschodu obrona miasta była znacznie słabsza. Atak na Bredę, stolicę północnej Brabancji, trwał trzy dni. Przygotowując się do uderzenia na miasto, generał Maczek wprowadził do pierwszego rzutu obie brygady. Na prawym skrzydle dywizji, wzdłuż drogi Tilburg–Breda nacierała 10 Brygada Kawalerii Pancernej, a na lewym, wzdłuż lasów ciągnących się na Ginneken – 3 Brygada Strzelców. 28 października Niemcy zostali zepchnięci nad Kanał Wilhelminy i dy-wizja uzyskała możliwość bezpośredniego uderzenia na miasto.

Następnego dnia rano 3 Brygada Strzelców opanowała południowo-wschodnią część mia-sta, a po południu wdarła się do centrum. 10 Brygada Kawalerii Pancernej stoczyła ciężkie walki w rejonie między drogą Tilburg–Breda a Kanałem Wilhelminy, po czym opanowała

10 W czasie walk o Axel żołnierze 3 Brygady Strzelców wzięli do niewoli 600 jeńców z niemieckiej 712 Dywizji Piechoty.

północno-wschodnie przedmieścia Bredy. Niemcy bronili się na zajmowanych pozycjach i często kontratakowali. Dopiero 30 października miasto zostało całkowicie opanowane.

Mieszkańcy wyzwolonego i ocalonego miasta witali polskich żołnierzy entuzjastycznie.

Breda przeżywa w sposób nie do opisania swe pierwsze chwile wolności – wspominał po wojnie generał Maczek – Istny karnawał – ulice zapchane wiwatującymi mieszkańcami, kwiaty i festony, a wystawy sklepów oblepione napisami w języku polskim: Dziękujemy Wam, Polacy. Entuzjazm osiąga swój szczyt, gdy wprowadziłem do ratusza dawnego burmistrza Stolbe, który ukrywał się tak długo przed Niemcami11.

Opanowanie Bredy było następnym, po ciężkiej bitwie pod Falaise, wielkim sukcesem dy-wizji. Po wojnie mieszkańcy Bredy zbudowali cmentarz dla polskich żołnierzy poległych w wal-kach o miasto i w każdą rocznicę jego wyzwolenia organizują uroczystości upamiętniające to wydarzenie. Cmentarz jest położony w centrum miasta i otaczany dbałością mieszkańców.

Po wyzwoleniu Bredy dywizja kontynuowała natarcie ku północy w kierunku miasta Moerdijk. Działania wzdłuż nowej osi były utrudnione ze względu na teren. Czołgi mogły się poruszać jedynie drogami utwardzonymi. Moerdijk otaczały rowy i wał przeciwczołgo-wy oraz betonowe umocnienia. Ponadto dostępu do niego broniły zaleprzeciwczołgo-wy i pola minowe.

Po przegrupowaniu sił natarcie dywizji zostało wznowione 3 listopada 1944 roku. Jeszcze te-go samete-go dnia kanał został sforsowany pod Ter Aalst i Vragelen. Następnete-go dnia, nacierają-ca w pierwszym rzucie dywizji 10 Brygada Kawalerii Pancernej posunęła się 4 km na północ-ny zachód i w ciężkich walkach zdobyła miejscowości: Hampel, Made, Terheijden, Wagenberg i Helkant. W działaniach tych brygada poniosła duże straty i 5 listopada generał Maczek wpro-wadził do pierwszego rzutu 3 Brygadę Strzelców z przydzielonymi jej dwoma pułkami pancer-nymi (10 Pułk Strzelców Konnych i 24 Pułk Ułanów). Na pokonanie pozostałego 7-kilometro-wegoodcinka i zdobycie ufortyfikowanego rejonu Moerdijk dywizja potrzebowała jeszcze czterech dób. Teren był bowiem trudny, a opór Niemców silny. Dopiero 7 listopada dywizja do-tarła pod Moerdijk, ale została zatrzymana przed betonowym wałem przeciwpancernym. Aby go sforsować, artyleria musiała zrobić w nim przejścia. Użyła do tego pocisków przeciwpancer-nych. 8 listopada udało się wykonać przejścia w wale przeciwpancernym i piechota razem z czoł-gami mogła ruszyć do ostatniego szturmu na niemiecki przyczółek. Walki, prowadzone także w nocy, o każdy dom, a właściwie o ruiny, trwały do 9 listopada i zakończyły się całkowitym wyparciem Niemców na północny brzeg Hollandsch Diep.

O zaciekłości walk w północnej Holandii świadczą straty obydwu stron. Od 30 paździer-nika do 9 listopada 1944 roku 1 Dywizja Pancerna wzięła do niewoli 52 oficerów niemiec-kich oraz 2892 podoficerów i szeregowych, nie licząc zabitych. Straty własne były dotkliwe i wyniosły 84 oficerów oraz 1325 podoficerów i szeregowych, poległych, rannych i zaginio-nych12. Sukces miał jednak wielką wagę. 1 Armia Kanadyjska oczyściła bowiem zachodnią część prowincji Zelandia oraz opanowała półwyspy Walcheren i Beveland. W ten sposób zo-stał odblokowany port w Antwerpii. 28 listopada pierwszy konwój sprzymierzonych prze-szedł przez oczyszczoną zatokę Skaldy i wprze-szedł do portu w Antwerpii. 1 grudnia wyłado-wano w nim pierwsze 10 ton materiału wojennego.

11 S. Maczek, Od podwody do czołga…, op.cit., s. 206.

12 Polski czyn zbrojny w II wojnie światowej…, op.cit., s. 641.

Taktyka 1 Dywizji Pancernej...

Zimę z 1944 na 1945 rok 1 Dywizja Pancerna spędziła nad Mozą. Sztab dywizji stał w Bredzie. Generał Maczek i jego żołnierze otrzymali honorowe obywatelstwo Bredy i za-przyjaźnili się z jej mieszkańcami. Był to też dobry czas na uzupełnienie nadwątlonych sił, wyremontowanie sprzętu i zgromadzenie materiałów do kolejnych operacji.

8 kwietnia 1945 roku ruszyła już ostatnia wielka ofensywa sprzymierzonych na Zachodzie.

1 Dywizja Pancerna została przeniesiona nad granicę niemiecką i ponownie podporządko-wana 2 Korpusowi Kanadyjskiemu. W jego składzie przekroczyła granicę niemiecko-holen-derską pod miejscowością Goch i uderzyła w kierunku Wilhelmshaven. Natarcie przebiega-ło w trudnym terenie Niziny Fryzyjskiej, z licznymi depresjami, rzekami, kanałami i zalewami. Próba sforsowania z marszu kanału Kürsten się nie powiodła i dopiero 19 kwiet-nia udało się przełamać obronę niemiecką, po silnym wsparciu lotniczym i artyleryjskim.

W drodze do Wilhelmshaven 1 Dywizja Pancerna sforsowała kanał Hault-Fen (24 kwietnia), rzekę Ledę (26 kwietnia) oraz zdobyła miasta Hoorburg, Halsbek i Westerstede (3 maja).

4 maja dotarła pod zewnętrzny pierścień obrony Wilhelmshaven i przygotowała się do sztur-mu. W trakcie zajmowania podstaw wyjściowych do natarcia nadeszła wiadomość o kapi-tulacji Niemców. 5 maja Polacy wkroczyli do miasta i zawiesili nad nim biało-czerwony sztandar. W Wilhelmshaven dywizja zakończyła swój szlak bojowy.