• Nie Znaleziono Wyników

Kłamstwo i oszustwo w życiu codziennym

5. M AKIAWELIZM A NIEETYCZNE ZACHOWANIE

5.4. Kłamstwo i oszustwo w życiu codziennym

Zachowanie osób badanych w czasie eksperymentu laboratoryjnego nie daje informacji o tym, jak często, w jakich sytuacjach i dlaczego lu-dzie kłamią w życiu colu-dziennym. Możliwość odpowiedzi na tak sfor-mułowane pytania stwarzają dzienniczki samoobserwacji, użyte w bada-niach Deborah KASHY i Belli DEPAULO (1996). W czasie tygodnia badani rejestrowali wszystkie interakcje społeczne i wszystkie kłamstwa (zdefinio-wane jako intencjonalne wprowadzanie kogoś w błąd — werbalnie i nie-werbalnie). Osoby makiaweliczne kłamały częściej, a ich kłamstwa dostar-czały korzyści kłamiącemu, podczas gdy kłamstwa niemakiawelistów były bardziej altruistyczne i ukierunkowane na ochronę interesów innych ludzi (korelacja niska). Dodatkowo badani wyrażali opinię o sobie jako poten-cjalnym kłamcy — makiaweliści uważali się za skuteczniejszych kłamców, a niemakiaweliści — za mniej skutecznych; ponadto makiaweliści sądzili, że kłamią częściej niż inni ludzie, a więc ich samoocena była zgodna z wy-nikami badania. Wyniki badań Kashy i DePaulo mają duże znaczenie, po raz pierwszy bowiem — w sposób wiarygodny — potwierdzony został zdroworozsądkowy wniosek wynikający z samej definicji makiawelisty jako osoby osiągającej cele za pomocą manipulacji — skoro preferuje on taką strategię działania, przypuszczalnie także kłamie częściej.

W badaniu dotyczącym wpływu różnic indywidualnych na percepcję kłamstwa (GOZNA, VRIJ, BULL, 2001) studenci odpowiadali na pytania an-kiety, dotyczące kłamstwa w ich codziennym życiu oraz w wyobrażonej

„sytuacji wysokiego ryzyka”. Zgodnie ze scenariuszem mieli sobie wy-obrazić, że popełnili plagiat pracy pisemnej, po czym postawiono im za-rzut oszustwa, do którego się nie przyznali. Wśród cech osobowościowych studentów mających przewidywać odpowiedzi na pytania ankiety była

„manipulacyjność” — pochodna makiawelizmu. Manipulanci nie zgłaszali większej liczby kłamstw w życiu codziennym, ale odczuwali mniejszą winę w związku z kłamaniem, oceniali, że kłamstwo jest dla nich łatwe, odczu-wali większą radość z kłamania, uważali się za lepszych kłamców i sądzili, że ich kłamstwa są trudne do wykrycia. Manipulanci przewidywali, iż

5.4. Kłamstwo i oszustwo w życiu codziennym 83

6*

w opisanej sytuacji, dotyczącej plagiatu, poczują się komfortowo, kła-miąc. Sądzili także, że rozmówca im uwierzy, oraz że w tego typu sytuacji lepiej będzie skłamać niż powiedzieć prawdę. Wyniki tych badań uzu-pełniają wnioski KASHY i DEPAULO (1996) — co prawda manipulanci nie uważali, że kłamią częściej niż inni ludzie, ale przedstawiali siebie jako

„dobrych” kłamców, potwierdzając, że osoby makiaweliczne mogą być w pełni świadome specyfiki swego funkcjonowania; co więcej, opinia o so-bie jako kłamcy nie jest dla nich problemem.

Oszustwa w szkole stanowią ważną kwestię — według danych amery-kańskich liczba uczniów szkół średnich, którzy przyznają się do oszustwa, rośnie i wynosi ostatnio około 80% (NATHANSON, PAULHUS, WILLIAMS, 2006b). Związek makiawelizmu z oszukiwaniem w badaniach dotyczących warunków szkolnych był pozytywny, lecz słaby (CIZEK, 1999; WHITLEY, 1998; cyt. za: NATHANSON, PAULHUS, WILLIAMS, 2006b). Aby zapobiegać oszustwom w czasie egzaminów, opracowano programy komputerowe porównujące odpowiedzi w parach studentów, pozwalające zidentyfiko-wać potencjalnie oszukujące pary. Taki program zastosowano w bada-niach Craiga NATHANSONA, Delroya PAULHUSA i Kevina WILLIAMSA (2006b), przeprowadzonych w warunkach naturalnych wśród studentów uniwer-sytetu, zdających przewidziane w programie studiów egzaminy. Poziom makiawelizmu studentów korelował z oszustwem i stanowił jego istotny predyktor, jednak nie tak dobry, jak psychopatia. W porównaniu z psy-chopatami makiaweliści byli bardziej rozważni, ponieważ brali prawdopo-dobnie pod uwagę możliwe negatywne konsekwencje oszustwa. Autorzy stwierdzają, że jedynym sposobem eliminacji oszustw, jakich dopuszczają się studenci psychopaci, jest zadbanie o to, by uczynić odpisywanie tech-nicznie niemożliwym. Nie dotyczy to jednak makiawelistów — ci będą od-pisywać jedynie wtedy, gdy uznają to za opłacalne.

5.5. Podsumowanie

Poziom makiawelizmu jest zmienną dyspozycyjną chętnie uwzględ-nianą w badaniach poświęconych etycznemu wymiarowi sądów i zacho-wań. Badania takie mają praktyczne uzasadnienie — ich wyniki powinny pomóc w tworzeniu warunków środowiskowych — w szkole, na rynku, w organizacji — które minimalizowałyby ryzyko występowania szko-dzących innym, nieetycznych zachowań. Wbrew zdaniu CHRISTIEGO i GEIS

(1970), zdecydowana większość współczesnych badań potwierdza związki orientacji makiawelicznej z sądami i zachowaniami, które w świetle

po-wszechnie podzielanych opinii są wartościowane negatywnie. Niekonse-kwencja w rozumowaniu Christiego i Geis polegała na wierze, że „brak przywiązania do konwencjonalnie pojmowanej moralności” oraz „skłon-ność do zachowań manipulacyjnych” można uznać w zasadzie za właściwości moralnie neutralne — ludzie tacy nie kłamią i nie oszukują więcej niż inni, choć — być może — robią to sprawniej i jedynie wtedy, gdy jest to uzasadnione i — z ich punktu widzenia — pożądane. Takie za-chowanie badacze uważali za elastyczne i racjonalne; sądzili, że makiawe-liści nie manipulują, by skrzywdzić innych, lecz raczej dlatego, że naiwni

„inni” (czyli niemakiaweliści) na to zezwalają.

Jaki obraz makiawelisty wyłania się z badań współczesnych? Osoby o wysokim poziomie makiawelizmu cechuje niższa wrażliwość etyczna — łagodniej oceniają moralnie naganne lub wątpliwe zachowania i częściej deklarują, że sami mogliby się tak właśnie zachować. Osoby makiawelicz-ne mogą nie mieć przy tym odczucia, że robią coś złego. Większą wrażli-wość etyczną wykazują wtedy, kiedy ich interesy są zagrożone nieetycz-nym zachowaniem innych ludzi, mniejszą zaś — gdy oceniają własne zachowanie. Jeśli podejmują decyzję o zachowaniu, za które grozi kara, kierują się kalkulacją możliwych zysków i strat. Nie ma natomiast powo-dów, by sądzić, że makiaweliści lepiej rozpoznają kłamstwo partnera — bardziej prawdopodobne jest, że sprawniejsi są w tym wypadku niemakia-weliści.

W warunkach eksperymentalnych zachowanie makiawelistów zależy od właściwości sytuacji, generalnie jednak cechuje ich większa gotowość do kłamania i oszukiwania. Wyniki dotyczące skuteczności kłamania są niejednoznaczne — prawdopodobnie w pewnych sytuacjach kłamiący ma-kiaweliści są bardziej wiarygodni niż ich niemakiaweliczni koledzy. Być może, niemakiaweliści bywają czasami mniej skuteczni, kłamiąc, gdyż bardziej boją się przyłapania. Osoby o odmiennym poziomie makiaweli-zmu mogą kłamać z różnych powodów — makiaweliści głównie z myślą o własnym zysku, niemakiaweliści — z przyczyn altruistycznych (dla dobra partnera) lub egoistycznych (zemsta na nielojalnym partnerze), bądź też pod wpływem nacisków innych ludzi.

Badania w warunkach naturalnych dostarczają mocnych argumentów zwolennikom poglądu, że makiaweliści kłamią częściej, czynią to z ego-istycznych pobudek, bez zahamowań i są przekonani o własnej w tym względzie skuteczności. Najlepszym sposobem uchronienia się przed nie-uczciwością makiawelisty jest więc stworzenie takich warunków, by bycie uczciwym stało się opłacalne.

Z przedstawionych zależności wynika dodatkowy wniosek dla badaczy makiawelizmu. Odmienne motywy i priorytety niemakiawelistów spra-wiają, że są oni wrażliwi na innego rodzaju bodźce sytuacyjne — inne

5.5. Podsumowanie 85

czynniki wyznaczają ich zachowanie. Tego właśnie zdawali się nie rozu-mieć Christie i Geis, próbując opisać zachowanie niemakiawelistów w sy-tuacjach, które eksperymentatorzy sami stworzyli, dopasowanych do

„makiawelicznej ideologii”, w sytuacjach, które nie przystawały do zacho-wań niemakiawelistów, sprawiających wtedy wrażenie sztywnych i niera-cjonalnych.