• Nie Znaleziono Wyników

WSPÓŁPRACY MIĘDZYRZĄDOWEJ

V. KONFERENCJE MIĘDZYRZĄDOWE W LATACH 1990-1991

Jednolity Akt Europejski tylko nieznacznie wzmacniałpozycję instytucji o charakte­ rze ponadnarodowym wsystemie instytucjonalnym Wspólnot Europejskich, a tak­

żemetodę wspólnotową. I tak, zwiększał on uprawnienia Parlamentu Europejskie­

go i Komisji, nadawał status traktatowy procedurze komitetowej, rozszerzał zakres stosowania procedury podejmowania decyzji w Radzie Ministrów na siedemnaście nowych przypadków, a także zawierał upoważnieniedo utworzenia Sądu Pierwszej Instancji. Z drugiej strony jednak, umacniałon takżeinfrastrukturę współpracy mię­

dzyrządowej, nadając status traktatowy Radzie Europejskiej, nie określając jednak jasno zakresu jej kompetencji. W porównaniu z oczekiwaniami niektórych państw

członkowskich, zwłaszczaRepubliki FederalnejNiemiec,oraz z projektami przedło­

żonymi w czasiekonferencji międzyrządowejw 1985 r. przez ParlamentEuropejski (projekt Spinelliego) iKomisję,zmianywprowadzonena mocy tego traktatu dosys­

temu instytucjonalnego Wspólnot Europejskich były niewielkie110.

V. KONFERENCJE MIĘDZYRZĄDOWE W LATACH 1990-1991

Ideaustanowienia UniiEuropejskiej nabrałarealnychkształtów dopiero na począt­ ku latdziewięćdziesiątych - w obliczu zakończenia zimnejwojny, zjednoczeniaNie­ miec, a także zwiększających się różnic w rozwoju ekonomicznym poszczególnych państw członkowskich Wspólnot Europejskich i wzrastającej coraz bardziej asy­ metrii w dynamicewzrostu gospodarczego międzynimi a Stanami Zjednoczonymi i Japonią. Głównym inicjatorem pogłębienia integracjiw dziedzinie politycznej, mi­

litarnej,walutowej i gospodarczejbył prezydent FrancjiMitterrand. Strategia francu­ skiego prezydenta zmierzałaprzede wszystkim do trwałegozwiązaniajednoczących się Niemiec z istniejącymi organizacjami integracyjnymi, co miało skuteczniej niż dotąd przeciwdziałać ewentualnemu wzrostowi niemieckich wpływów w Europie, a także byćgwarancjąutrzymaniadotychczasowej równowagi interesów francusko- -niemieckich weWspólnotach Europejskich.Oilebowiemdo 1989 r.przewagapo­

lityczna i militarna Francji kompensowaładominację gospodarcząRFN we Wspól­

notach Europejskich,o tylewidmozjednoczenia obupaństwniemieckich nasuwało francuskim politykom obawyo zachwianie tej równowagi111.

111 Szerzej na ten temat por. B. K o s z e 1, Francja i Niemcy w procesie integracji ze Wspólnotami Eu- ropejskimi/Unią Europejską, Poznań 2003, s. 164; S. P a r z y m i e s, Przyjaźń z rozsądku. Francja i Niemcy w nowej Europie, Warszawa 1994, s. 77-78.

112 L. Oręziak, Unia Gospodarcza i Walutowa, [w:] Unia Europejska, op. cit., s. 304-305.

Szerzej na ten temat por. S. Hoffmann, French Dilemmas and Strategies in the New Europę, [w:] R. O. Keohane, J. S. Nye, S. Hoffmann (eds.), After the Cold War. International Institutions and State Strategies in Europę 1989-1991, Cambridge 1994, s. 127-147; B. Koszel, op. cit., s. 164; S. Pa­

rzy m ies, Przyjaźń z rozsądku, op. cit., s. 77-78; por. też T. Judt, Grosse Illusion Europa. Gefahren und Herausforderungen einer Idee, München-Wien 1996.

114 L. Oręziak, Integracja walutowa, [w:] Unia Europejska, op. cit., s. 228; K. Gawlikowska- -Hueckel, A. Zielińska-Głębocka, op. cit., s. 262.

Pogłębienie integracji w sferze politycznej i militarnej było dlaMitterranda, po­

dobnie jak kiedyś dla de Gaullea, dźwignią, umożliwiającą wzmocnienie pozycji Francji wsystemie międzynarodowym. Natomiast pogłębienie integracji w dziedzi­ nie walutowej i gospodarczej winno być „polisąubezpieczeniową” od ryzyka wyni­ kającego ze zjednoczenia Niemiec112. UniaGospodarcza i Walutowa jeszcze mocniej związałabybowiem zjednoczone Niemcy z państwami Wspólnot Europejskich, ale także kraj ten poniósłby największą część kosztówfinansowych wynikających z jej utworzenia.W tych okolicznościach rząd francuski, którydotąd bardzo niechętnie odnosił się do tej idei, od końca 1989 r. stawał się powoli jednym z najważniejszych orędowników utworzenia Unii Europejskiej oraz Unii Gospodarczej i Walutowej.

Rząd niemiecki, który dotychczas należałdo największych zwolenników pogłębia­ nia procesuintegracji, godził się na powołanie dożycia Unii Europejskiej oraz Unii Gospodarczej i Walutowej, licząc nadalsze wzmocnienie swojej politycznej i ekono­

micznej pozycji weWspólnotachEuropejskich113.

Podpisanie wdniach 17/28 lutego 1986 r. Jednolitego Aktu Europejskiego, zawie­ rającego postanowienia dotyczące utworzenia do końca 1992 r. rynku wewnętrzne­ go, wtymliberalizacjiprzepływukapitału, w naturalnysposóbprzyspieszyło dążenia państwczłonkowskich Wspólnot Europejskich do ustanowienia Unii Gospodarczej i Walutowej.Swoboda przepływukapitału na obszarze Wspólnot Europejskich stwa­

rzała bowiem realne zagrożenie dla stabilności kursów walutowych. Niestabilność kursów mogła z kolei utrudniać funkcjonowanie swobodnego przepływu towarów i usług114. Z tegopunktu widzenia ustanowienie Unii Gospodarczej i Walutowej odpo­

wiadało nie tylko interesom Francji i Niemiec, ale takżeoczekiwaniom innych państw członkowskich Wspólnot Europejskich. Zamysł tenpopierały krajeBeneluksu, które

184 Rozdział III. Na drodze do Unii Europejskiej same tworzyłyjuż od 1 listopada 1960 r. UnięEkonomiczną. Z kolei słabsze pod wzglę­

dem gospodarczym państwaczłonkowskie, jak Grecja, Portugalia,Hiszpania i Irlan­

dia, oczekiwały pozytywnych skutków pogłębieniaintegracji dla swoich gospodarek.

Wspólne dlawszystkichpaństw członkowskich było wszelako dążeniedo przełamania dominującej dotądpozycjiniemieckiego banku centralnego w EuropejskimSystemie Walutowym. Przejawiała się onakoniecznością dostosowywania się bankówcentral­

nych tych krajów dorestrykcyjnej polityki walutowejniemieckiegobanku centralne­

go.O ile jednakNiemcy mogły sobie nataką politykę pozwolić m.in. zewzględu na silną pozycjęmarkii niską od wielulatstopę inflacji, o tyle często nie odpowiadała ona realizowanej przezpozostałepaństwapolityce wzrostu gospodarczego. Dlawiększości z nich ustanowienie Unii Gospodarczej i Walutowej, w szczególności powołaniedo życia Europejskiego Banku Centralnego (EBC), miałobyć zatem drogą prowadzącą do wspólnego podejmowania decyzji wpolityce walutowej. Ponadto wdrugiej poło­ wielat osiemdziesiątych państwa członkowskie Wspólnot Europejskich z niepokojem obserwowały powiększający się corazbardziej dystans między nimi a USAiJaponią wzakresie dynamiki wzrostu gospodarczego.W latach 1982-1985 dynamika wzrostu PKB Wspólnot Europejskich była półtorakrotnie niższaaniżeli w StanachZjednoczo­ nych i ponad dwukrotnie niższa niż w Japonii. Systematycznie zmniejszałsiętakże udział Wspólnot Europejskich w światowym eksporcie zaawansowanych technologii, zwiększał się natomiast udział USA i Japonii. Ponadto od połowy lat osiemdziesią­

tych coraz bardziej widoczna stawała siękonkurencyjnośćJaponii, Korei Południo­ wej, Tajwanu, Hongkongu, Singapuru i Malezji w produkcji o najwyższym zaawan­ sowaniu technicznym i technologicznym. Doprowadziło to do przemieszczenia się punktu ciężkości obrotów handlowych z USA i Europy Zachodniej do USA i Azji Południowo-Wschodniej. W 1984 r. wartość obrotów handlowych Stanów Zjedno­ czonych z krajami południowoazjatyckimi przekroczyła po raz pierwszy wartość ob­ rotów handlowychz państwami Europy Zachodniej. W większości krajów członkow­

skich Wspólnot Europejskich, zwłaszcza we Francji i w RepubliceFederalnejNiemiec, ugruntowało się wówczas przekonanie, żeunifikacja gospodarczai walutowa mogła­ bydoprowadzić do zniwelowania różnic w rozwojuekonomicznym poszczególnych państw członkowskich oraz asymetrii w dynamice wzrostu gospodarczego między nimi a Stanami Zjednoczonymi iJaponią115.

115 Szerzej na temat politycznych, militarnych i ekonomicznych przyczyn ustanowienia Unii Euro­

pejskiej por. R. Zięba, Unia Europejska, op. cit., s. 50; K. Łastawski, op. cit., s. 274; S. Parzymies, Stosunki międzynarodowe w Europie 1945-1999, Warszawa 1999, s. 195; Najnowsza historia świata 1945- -1995, t. 3, pod red. A. P a t k a, J. Ry d 1 a, J. J. Wę c a, Kraków 2004, s. 25-27; szerzej na temat przesłanek ustanowienia Unii Gospodarczej i Walutowej por. L. O r ę z i a k, Integracja walutowa, op. cit., s. 227-228;

A. Nowak-Far, Unia Gospodarcza i Walutowa, op. cit., s. 57-91.

Gdy Rada Europejska,obradująca w dniach 27-28 czerwca 1988 r.w Hanowerze, podjęła postanowienie o potrzebie ponownego „sprawdzenia” możliwości utworze­

nia Unii Gospodarczej i Walutowej, małokto chyba sięspodziewał, że przełom w tej tak kontrowersyjnej sprawie mógłby nastąpićszybko. Rozbieżności poglądów na ten temat były bowiem wśród szefów państw lub rządów nadalbardzo wyraźne i, być

może, także ztego powodulepszym rozwiązaniem byłoby unikanie natychmiastowe­ go rozstrzygnięcia.Podczasgdy niemiecki kanclerz Helmut Kohl wczasie hanower­ skiego posiedzenia Rady Europejskiej opowiadał się za ustanowieniem pełnej Unii Gospodarczej i Walutowej, rzecznik francuskiego urzędu prezydenckiego Hubert Védrine nieukrywał, że Francja byłaby zainteresowanautworzeniemwpierwszejko­ lejności Unii Walutowej. Największe wątpliwości co do potrzeby powołania do życia Unii Gospodarczej i Walutowej wyrażała jednak brytyjska premier MargaretThat­

cher. Posiedzenie Rady Europejskiejzakończyłosię powołaniem specjalnegokomite­ tu, złożonego z prezesów banków centralnychpaństw członkowskichoraz ekspertów.

Na jego czele stanął Jacques Delors, przewodniczący Komisji i zarazem zwolennik wzmocnieniametody wspólnotowejwe WspólnotachEuropejskich. Celemkomitetu było przygotowaniew ciągu jednego roku raportunatemat warunków i możliwości ukonstytuowania Unii Gospodarczej i Walutowej116 117 *.

116 Conclusions du Conseil européen de Hanovre (27-28 juin 1988), http://europa.eu/rapid/search- ResultAction. do, s. 2; przebieg posiedzenia por. AdG, 1988, s. 32292 i nast.

117 The European Council. Meeting in Madrid (26-27 June 1989), http://europa.cu/rapid/search Re- sultAction. do, s. 9-10.

"" AdG, 1989, s. 33465 i nast.

Prace nad raportem zakończyły sięwustalonymterminie i Delors mógł zapoznać zjegozałożeniamiszefów państw lub rządów podczas posiedzenia Rady Europejskiej w dniach 26-27 czerwca 1989 r. w Madrycie'17. Raport zawierał trzyetapowy plan utworzenia Unii Gospodarczej i Walutowej, którego realizacja miała się rozpocząć już 1 lipca 1990r., wrazz wejściem wżycie postanowieńJednolitego Aktu Europej­ skiego, dotyczących pełnej liberalizacjiprzepływu kapitału. W pierwszym etapie re­

alizacji planu Delors zakładał, że wszystkie państwaczłonkowskie przystąpiądoEu­

ropejskiego Systemu Walutowego orazże dojdzie do wzmocnieniakoordynacji ich polityki gospodarczej iwalutowej w ramachistniejących instytucji i organów wspól­ notowych. Z drugiej strony, miałybyć też podjęteprzygotowania do zwołania konfe­

rencji międzyrządowej poświęconej rewizji traktatu ustanawiającego EWG w związ­ kuz planowanym utworzeniem Unii Gospodarczej i Walutowej. Powejściu w życie traktatu rewizyjnego winien sięrozpocząć drugi etap realizacji planu. Delors przewi­

dywał, że zasadniczym celem tego etapu będzie utworzenie Europejskiego Systemu BankówCentralnych (ESBC) jako nowej instytucji ponadnarodowej,zajmującej się prowadzeniem polityki walutowej. Na początku winien onjednak przejąćtylko nie­ które uprawnienia Radyds. Gospodarki i Finansów (Economie et Finance - ECO- FIN) oraz Komitetu Prezesów Banków Centralnych. W etapie trzecim należałoby ustanowićnieodwołalnie stałe kursy walutowe i przekazać pełną odpowiedzialność za politykę walutową Europejskiemu Systemowi BankówCentralnych, co oznacza­

łobyzrzeczenie się przez państwa członkowskie ich suwerennych uprawnień w tej dziedzinie. Miałysię również rozpocząćprzygotowania do utworzenia wspólnej wa­

luty europejskiej"8.

Warunkiem prawidłowego funkcjonowania unii walutowej było stworzenie unii gospodarczej, którą Delorsrozumiałjako nową fazę integracji, obejmującą czteryele­

186 Rozdział III. Na drodze do Unii Europejskiej menty składowe. Byłyto:rynek wewnętrzny, uwspólnotowienie polityki konkurencji, umożliwiające prawidłowe funkcjonowanie rynkuwewnętrznego, koordynacja poli­

tyki makroekonomicznejw celu powiązania polityki walutowej z politykąfiskalną dla zapewnieniawewnętrznej równowagigospodarczeji stabilności cen, atakże polityka strukturalna, służącawyrównywaniu różnic wrozwoju ekonomicznym i społecznym na obszarze Wspólnot Europejskich"9. Raport Delorsa,podobniejak plan Wernera, zalecał zatemrównoległewprowadzenie w życie unii walutowej i gospodarczej, trak­

tującje niemal jako dwie strony tego samego medalu. Należy jednak podkreślić, że w odróżnieniu odplanu Wernera, raport Delorsa nieprzewidywał uwspólnotowienia polityki fiskalnej państw członkowskich. Żywiąc przekonanie, że istniejące między poszczególnymidelegacjami różnicezdań na temat UniiGospodarczej i Walutowej były nadal zbyt duże, Delors nie podawałtakże żadnych konkretnych terminówre­

alizacji drugiego i trzeciego etapu swojego planu119120.

119 Ibidem. Polityka strukturalna była realizowana ze środków funduszy strukturalnych (FEOGA - Sekcja Orientacji, Europejskiego Funduszu Społecznego i Europejskiego Funduszu Rozwoju Regio­

nalnego); por. Council Regulation (EEC) No 2052/88 of 24 June 1988 on the tasks of the Structural Funds and their effectiveness and on coordination of their activities between themselves and with the operations of the European Investment Bank and the other existing financial instruments, Official Journal L, 1988, nr 185, s. 9-20. Szerzej na temat interpretacji postanowień raportu Delorsa dotyczących Unii Gospodar­

czej i Walutowej por. L. O r ę z i a k, Unia Gospodarcza i Walutowa, op. cit., s. 264-266.

120 Przebieg posiedzenia por. AdG, 1989, s. 33465 i nast.

Raport Delorsa przyjęty został wprawdzie przez większość delegacji z aprobatą, alerównocześnie dość mocno podzieliłuczestników madryckiego posiedzenia Rady Europejskiej.O ile zentuzjazmem wypowiadali sięo nim przedstawicielerząduRFN, o tyle rozczarowania nie ukrywali delegaciWielkiej Brytanii. Kanclerz Kohl złożył jednoznaczne zapewnienie, żerządfederalnyprzystąpi do realizacji projektuutwo­

rzenia Unii Gospodarczej i Walutowej. Opowiedziałsię również za zwołaniem konfe­

rencji międzyrządowej poświęconej rewizjitraktatuustanawiającego EWG wzwiąz­ ku z koniecznością przekazania Europejskiemu Systemowi Banków Centralnych suwerennychpraw krajów członkowskich w politycewalutowej. Idea zwołania takiej konferencji wzbudziłajednak poważne wątpliwości i zastrzeżenia wśród członków delegacji brytyjskiej i holenderskiej. Brytyjska premier Thatcher stanowczo sprze­

ciwiła się ustanowieniu Unii Gospodarczej i Walutowej w obawie o związane ztym zrzeczenie się przez Wielką Brytanię jej suwerennych praw w polityce walutowej, a także wzmocnieniemetody wspólnotowej w procesie integracji.Odrzuciła również możliwość rewizji traktatu ustanawiającego EWG, argumentując, że cele postawio­

ne w raporcie Delorsa dają sięzrealizować bez rezygnacji z suwerenności narodowej w polityce walutowej. Z drugiej strony, Thatcher zgodziła się jednakna uczestnic­

two Wielkiej Brytanii w realizacji pierwszegoetapu prezentowanego planu integracji, choć pod warunkiem wcześniejszego utworzeniarynku wewnętrznego,pełnej libera­ lizacji przepływu kapitałui obniżenia się stopy inflacji w jej kraju do poziomuporów­

nywalnego zinnymi państwami członkowskimi. To, czegopremierWielkiej Brytanii niechciała byćmoże powiedzieć, bardzo jednoznacznie wyraził natomiastbrytyjski

ministersprawzagranicznych GeoffreyHowe. Krytycznieoceniając ponadnarodowe postulaty zawarte w raporcie Delorsa, zgłosił onpropozycję, aby państwa członkow­ skie przystąpiłydo realizacjipierwszego etapu, ale jednocześniezrezygnowały, i to na czasnieokreślony, zwprowadzania w życie postanowień dotyczących dwóch pozo­ stałych etapów konstytuowania Unii Gospodarczej i Walutowej.W jego przekonaniu snucie „planów na wieczność” nie powinno bowiem zaprzątać uwagi uczestników posiedzenia Rady Europejskiej121.

121 Ibidem.

122 The European Council. Meeting in Madrid (26-27 Junc 1989), op. cit., s. 1-5; Przebieg posiedze­

nia por. AdG, 1989, s. 33465 i nast.

I2' Przebieg nadzwyczajnego posiedzenia Rady Europejskiej w Paryżu (18 listopada 1989 r.) por. AdG, 1989, s. 33976 i nast.

124 Ibidem, s. 34023 i nast.

Ostateczniestrony zgodziłysię na przyjęciekomunikatukońcowego, ale za cenę kompromisuzWielkąBrytanią. W komunikacie tym Rada Europejskazaakceptowa­ ła raport Delorsa i uznała go za dobrą podstawę do dalszej pracy. Podkreśliła rów­

nocześnie, że realizacjajego postanowień powinnauwzględniać wzajemne zależno­

ści między polityką gospodarczą i walutową, odbywać się z poszanowaniem zasady pomocniczości, a także brać pod uwagę specyficzne położenie niektórych państw członkowskich. Rada Europejska postanowiła ponadto, że pierwszy etap realizacji projektu tworzenia Unii Gospodarczej i Walutowej powinien się rozpocząć 1 lipca 1990 r. - zgodnie z propozycją Delorsa. Wkrótce potem, choć komunikat nie po­ dawał konkretnego terminu, miałaby zostać zwołana konferencja międzyrządowa wcelu ustalenia następnych etapów realizacjiwspomnianego projektu122.

Francja, która akurat w drugiej połowie 1989 r. pełniła funkcjęprezydencji w Ra­ dzie Ministrów, postanowiła przejąć inicjatywę dyplomatyczną. Podczas nadzwy­

czajnego posiedzenia Rady Europejskiej w Paryżu (18 listopada 1989 r.) zwróciła się z apelem do rządów państw członkowskich o jak najszybsze zwołanie kolejnej konferencji międzyrządowej123. Wszelako zamierzenia francuskiego rządu rozmijały się tym razem zdążeniami władzzachodnioniemieckich.Kilka dni przed posiedze­ niem Rady Europejskiej w Strasburgu (8-9grudnia 1989 r.) kanclerz Kohl w liście skierowanym do Mitterrandaprzestrzegł przed zamiarem zbyt wczesnego zwołania konferencji, a zgodęswojego rządu nauwspólnotowienie polityki walutowejpaństw członkowskich uzależnił od wcześniejszego rozszerzenia kompetencji Parlamentu Europejskiego. Kohlbył najwyraźniej przeświadczony, że aktualnie najważniejszym zadaniem rządu RFN w politycezagranicznej winna być sprawa zjednoczenia Nie­ miec. Ta dość zaskakująca reakcja Kohla została odebrana w Paryżu jako próba sta­

wiania przez rząd federalny warunków wstępnych wobec planowanej konferencji, a nawet jako gotowość do zrewidowania,być może wespół zWielką Brytanią, pro­ jektu utworzenia Unii Gospodarczej i Walutowej. Doprowadziłoto do chwilowych

nieporozumień między rządamiobu państw124.

Jednak na krótko przed rozpoczęciem strasburskiego posiedzenia Rady Euro­

pejskiej rząd RFN zgodził się na zaproponowany przezMitterranda termin

zwoła-188 Rozdział III. Na drodze do Unii Europejskiej nia konferencji międzyrządowej pod koniec 1990 r., co znacznie ułatwiłopóźniejsze osiągnięcie kompromisu. Ostatecznie uczestnicyposiedzenia uzgodnili,że otwarcie konferencjimiędzyrządowej miałobynastąpić „przed końcem” 1990r., ale formalne negocjacje rozpoczęłyby się dopiero wiosną 1991 r. Jedynądelegacją,która sprzeciwi­

ła sięzwołaniu konferencji,była ponownieWielka Brytania, choć można było oczeki­

wać, że gdytylko obrady się rozpoczną, delegacja brytyjskazasiądzie mimo wszystko do stołu rokowań125. W deklaracji przyjętejprzez RadęEuropejskąw Strasburgu, po­ święconej rozwojowi wydarzeń w EuropieŚrodkowo-Wschodniej, szefowiepaństw lub rządów stwierdzili, że ich celem jest „umocnieniepokoju w Europie, w którym naródniemiecki ponownie odzyska swoją jedność na mocy prawa do samostanowie­ nia. Ten proces powinien się dokonać wsposób pokojowy i demokratyczny z posza­ nowaniem układów i traktatów orazwszystkich zasad zawartych w Akcie Końcowym z Helsinek,dotyczących dialogu i współpracy między Wschodem a Zachodem.Musi on także zostać włączony do procesu europejskiej integracji”126.

125 Analogiczną taktykę przyjął bowiem rząd Margaret Thatcher kilka lat wcześniej wobec kon­

ferencji międzyrządowej poświęconej opracowaniu Jednolitego Aktu Europejskiego, sprzeciwiając się najpierw rozpoczęciu rokowań, a następnie oddelegowując swoich przedstawicieli do udziału w nego­

cjacjach; por. ibidem.

126 To ostatnie zdanie wprowadzone zostało do deklaracji pod wyraźnym naciskiem francuskiego prezydenta Mitterranda. Przebieg posiedzenia por. AdG, 1989, s. 34023 i nast.; treść deklaracji por. Déc­

laration on Central and Eastern Europe, [w:J Conclusions of the Presidency on the Strasbourg European Council of 8 and 9 December 1989, http://europa.eu/ rapid/searchResultAction.do, s. 4-5;.

127 Presidency Conclusions of the European Council (25-26 June 1990), http://europa.eu/rapid/

searchResult Action.do, s. 4-6; przebieg posiedzenia por. AdG, 1990, s. 34644 i nast.; na temat inicjaty­

wy Mitterranda i Kohla por. G. B r a n d s t e 11 e r, op. cit., s. 158.

128 Conclusions of the Rome European Council (14-15 December 1990), http://europa.eu/rapid/

searchResult Action.do, s. 9-10; przebieg posiedzenia por. AdG, 1990, s. 35151 i nast.

129 Szerzej na temat przebiegu konferencji z punktu widzenia teorii liberalnej współpracy między­

rządowej por. A. Moravcsik, The Choice for Europe, op.cit., s. 379-471.

Dalszy bieg zdarzeń określiły konkluzjeprzyjęte podczas dwóchposiedzeńRady Europejskiej: w Dublinie(25-26 czerwca 1990 r.) i Rzymie (14-15grudnia 1990 r.).

W czasie tego pierwszego posiedzenia Rada Europejska zaakceptowała zgłoszo­ ną w kwietniu 1990 r. wspólną inicjatywę prezydenta Francji Mitterranda i kanc­ lerza RFN Kohla w sprawie zwołania dwóch odrębnych konferencji międzyrządo­ wych. Jednaznich miała być poświęcona ustanowieniuUnii Politycznej, drugazaś - utworzeniu Unii Gospodarczej i Walutowej127. Półroku później, w czasieposiedze­ niaw RzymieRada Europejska przyjęła wytyczne,wedługktórych miały być prowa­

dzone negocjacje. Zakładałyone m.in., że rokowaniaobukonferencji będąodbywały sięrównolegle,zaś ich postanowienia zostaną skodyfikowane wjednejumowiemię­ dzynarodowej,którapowinna być ratyfikowana„przedkońcem 1992 r.”128 12915 grudnia 1990 r., wdrugimdniu rzymskiego posiedzenia Rady Europejskiej nastąpiło uroczy­

ste otwarcie obrad obu konferencji międzyrządowych. Jednakwłaściwe rokowania rozpoczęły się dopiero na początku 1991 r. w Brukseli. Były one prowadzone pod auspicjami dwóchprezydencji:luksemburskiej (do czerwca 1991 r.) i holenderskiej (do grudnia1991 r.)12’.

V.l. Konferencja międzyrządowa w sprawie ustanowienia Unii Politycznej