• Nie Znaleziono Wyników

Kto się boi patriotyzmu i patriotów?

W dokumencie Kazania patriotyczne (Stron 53-60)

„Cywilizatorowie”, komuniści i „Europejczycy”

Oto na przykład Magdalena Środa pisze, iż „słowo «patriotyzm» kojarzy się z agresją lub ze śmiertelną nudą. Największymi «hard» patriotami są w Polsce kibice klubów piłkarskich”145. W innym artykule Środa stwierdza:

Słowo „patriotyzm” wyraźnie dzieli zamiast łączyć. Wokół trumny pana prezydenta [Lecha Kaczyńskiego] powstał „obóz patriotów”, którzy są przekonani, że celebrowa-nie „polskości” jest wyłączcelebrowa-nie domeną zwolenników braci Kaczyńskich. […] Nie jest też jednak prawdą, że zaszczytne miano patrioty należy się wyłącznie ich politycznym przeciwnikom. Nikt nie ma prawa odmawiać innym szczerości ich patriotycznej po-stawy, zwłaszcza że patriotyzmów jest wiele i nie ma wśród nich lepszych i gorszych146.

Autorka dopełnia tego rodzaju refleksje enumeracją kilku patriotyzmów: „pa-triotyzm sentymentalny, «mityczny»”, „pa„pa-triotyzm republikański”, „patrio-tyzm obywatelski”, „patrio„patrio-tyzm mieszczański”, „patrio„patrio-tyzm kosmopolityczny” i „patriotyzm organiczny”. Trudno nie odnieść wrażenia, że Środa, wyliczając sześć patriotyzmów, stara się „rywalizować” między innymi z Janem Józefem Lipskim, który pisał o „dwóch patriotyzmach”147, czy z Andrzejem Walickim,

144 M. Serwański, Patriotyzm przez pryzmat polityki historycznej, [w:] Wymiary patriotyzmu

i nacjo-nalizmu. Studia…, op. cit., s. 23.

145 M. Środa, Patriotyzm jest nudny, „Wprost” 2011 nr 19, s. 40; zob. A. Biełatowicz, Patriotyzm

w kręgu kibicowskim, [w:] Dwadzieścia esejów o patriotyzmie, oprac. K. Daraż-Duda,

M. Stan-kiewicz-Kopeć, Kraków 2013.

146 M. Środa, Jaki patriotyzm?, „Gazeta Wyborcza” 2010 nr 103, s. 15.

147 J. J. Lipski, Dwie ojczyzny, dwa patriotyzmy. Uwagi o megalomanii narodowej i ksenofobii Polaków, Warszawa 2006.

który pozostawił artykuł o „trzech patriotyzmach”148. Andrzej Nowak wskazał dwa zasadnicze sposoby różnicowania typów patriotyzmu: „W jednym prze-ciwstawia się patriotyzm dobry i zły, prawdziwy i fałszywy; sam podział jest tu sposobem moralnego wartościowania. Inne zgoła ujęcie zakłada możliwość współistnienia (i rywalizacji), a także następstwa w historii kilku rozmaitych modeli czy typów patriotyzmu”149.

Czemu służy wyliczanka Środy? Ponieważ w świecie ponowoczesnym dzie-więtnastowieczne państwo narodowe jako ojczyzna patriotów zostało obwinio-ne i potępioobwinio-ne z powodu wszelkich zbrodni dwudziestowiecznych faszyzmów i totalitaryzmów, dlatego też jedną ojczyznę zastąpiono wielu małymi ojczy-znami, a jedną miłość do ojczyzny – wieloma patriotyzmami. W ten sposób oba terminy, zarówno „ojczyzna”, jak i „patriotyzm”, straciły swoje dotychczasowe znaczenia i przestały odgrywać rolę spoiwa, które konsolidowało społeczeństwo. Piotr Semka, pisząc o patriotyzmie i zdradzie, zwrócił uwagę, że lekceważenie obu zjawisk ma te same korzenie:

Tendencji lekceważenia zagadnienia patriotyzmu i zdrady sprzyja […] duch czasów. Postępowi intelektualiści są nieufni wobec patriotyzmu, uważają go za wstęp do szo-winizmu i nietolerancji. Postmodernizm surowo osądza patriotyzm jako pojęcie re-presyjne, a co za tym idzie, osoby tradycyjnie uznane za zdrajców postrzega jako ofiary fanatyzmu zbiorowości. Ostatnie trzydzieści lat obfituje w akty kontestowania kon-serwatywnych norm – odbrązowiania słynnych zdrajców150.

Tekst Magdaleny Środy jest felietonem, który rządzi się własnymi prawami, ale nawet w tym gatunku dziennikarskim nie można zaprzeczać prawom zdrowego rozsądku, tworząc pojęcia wewnętrznie sprzeczne (oksymorony), jak np. „patrio-tyzm kosmopolityczny”151. Czymże jest ów „patrio„patrio-tyzm”? Środa tak go opisała:

148 A. Walicki, Trzy patriotyzmy, [w:] idem, Naród…, op. cit.

149 A. Nowak, Republika i imperium: dwa patriotyzmy, [w:] Formuły patriotyzmu w Europie

Wschod-niej…, op. cit., s. 77. Różne klasyfikacje patriotyzmu omówiono w pracy: A. Wiłkomirska,

A. Fi-jałkowski, Jaki patriotyzm?, Warszawa 2016, tu rozdz. Definiowanie i klasyfikacje patriotyzmu. 150 P. Semka, Historia i wartość. Rozważania o patriotyzmie i zdradzie, „Zeszyty Karmelitańskie” 2004

nr 3, s. 8.

151 To nie Magdalena Środa wymyśliła pojęcie „patriotyzm kosmopolityczny”, posługiwał się nim m.in. Reinhart Koselleck (Patriotyzm, op. cit., s. 242–243), pisząc o rewolucji francuskiej: „Pa-triotyzm utożsamia się tu całkowicie z prawdziwym kosmopolityzmem. W kontekście rewolucji francuskiej oznaczało to oczywiście – w wymiarze wewnętrznym – legitymizację wojny domo-wej, gdyż taka wojna była sprawiedliwa, zmierzała ona bowiem do zniszczenia niesprawiedliwego despotyzmu. W wymiarze zewnętrznym pojęcie to legitymizowało ekspansję, eksport rewolucji, gdyż prawdziwy patriota działa zgodnie z zasadami kosmopolityzmu, które mają obowiązywać w stosunku do całej ludzkości”.

To szczególny rodzaj patriotyzmu, będący dumą z otwartości i różnorodności, gdzie najważniejszą cnotą jest tolerancja, ciekawość i wola eksperymentowania, a najwyż-szą kwalifikacją polityczną wizjonerstwo. Gdzie myśli się o przyszłości i tak wycho-wuje ludzi, by byli dumni z tego, że zapomnieli o narodowych mitach, porzucili wolę walki i cieszyli się sobą152.

Definicja ta wymaga kilku słów komentarza. Wyznawca „patriotyzmu kosmo-politycznego” ma tylko „myśleć o przyszłości” i „zapomnieć o narodowych mitach”, mówiąc dokładnie, ma zapomnieć o historii własnego narodu. Oto jak przy pomocy frazeologii postmodernistycznej propaguje się ideały komu-nistyczne, wszak „najważniejszą kwalifikacją polityczną” owego „patrioty” ma być „wizjonerstwo”, czyli budowanie nowego wspaniałego ustroju, a więc ko-munizmu? Czytając teksty Magdaleny Środy o patriotyzmie, warto wziąć pod uwagę sugestię Dariusza Kawy, który pisze:

Wielu obecnie mówi o patriotyzmie. Jedni o „patriotyzmie nowoczesnym”, inni o „pa-triotyzmie otwartym” albo „pao „pa-triotyzmie europejskim”, niektórzy o „lokalnym” czy „go-spodarczym”, znajdują się nawet tacy, którzy mówią o „patriotyzmie pisowskim”. Niech nas jednak nie zmylą doklejane przymiotniki, wsłuchawszy się bowiem uważnie w są-czone zewsząd kwestie, można odnieść wrażenie, że tak naprawdę o patriotyzmie nie mówi żaden z nich. […] Działalność wszelkiej maści polityków i medialnych auto-rytetów prowadzi do tego, że słowo „patriotyzm”, podobnie jak „Polska” i „ojczyzna”, jest z jednej strony niesłychanie zdewaluowane, z drugiej zaś strony wciąż za rzadko pojawia się w tych miejscach i kontekstach, w których powinno153.

Tylko częściowo ma rację Jan Józef Lipski, kiedy pisze:

Strzeżmy się i podejrzliwie patrzmy na każdą nową kampanię „patriotyzmu” – jeśli jest bezkrytycznym powielaniem ulubionych sloganów megalomanii narodowej. Za frazeologią i rekwizytornią miłą przeważnie Polakowi – czają się najczęściej cyniczni socjotechnicy, którzy patrzą, czy ryba bierze – na ułańskie czako, na husarskie skrzy-dło, na powstańczą panterkę154.

Lipski ma częściowo rację ze względu na swą jednostronność, krytykuje „megalo-manię narodową”, nie widząc, iż „bezkrytyczne powielanie ulubionych sloganów” dotyczy także „cynicznych socjotechników”, starających się złowić swoje ofiary na ulubione hasła postmodernizmu. Tak jak „megalomania narodowa” nie jest

152 M. Środa, Jaki patriotyzm?, „Gazeta Wyborcza” 2010 nr 103, s. 15.

153 D. Kawa, Czyszczenie marginesów, czyli rzecz o patriotyzmie, [w:] Dwadzieścia esejów…, op. cit., s. 9. 154 J. J. Lipski, Dwie ojczyzny, dwa patriotyzmy…, op. cit., s. 16.

patriotyzmem, tak patriotyzmem nie są te wszystkie terminy z dodanym określe-niem-przymiotnikiem, a to oznacza, że na przykład „patriotyzm kosmopolityczny” nie jest patriotyzmem. Wszystkim tym, którzy wyliczają ileś tam patriotyzmów, chcielibyśmy przypomnieć fragment wypowiedzi Władysława Bartoszewskiego: „Patriotyzm jest jeden, tak jak uczciwość jest jedna, moralność jest jedna, godność jest jedna, honor jest jeden […]. Patriotyzm jest jeden, patriotyzm – czyli stosunek do Ojczyzny. Stosunek do wartości. Stosunek do narodu. Stosunek do państwa”155. A teraz drugi przykład stanowiska potępiającego patriotyzm. Bożena Keff pisze: „Prawdopodobnie tradycyjny patriotyzm jest nacjonalizmem okresu po-koju i rozkwitu, a kiedy pojawiają się napięcia i kryzysy, przechodzi w swoją wojowniczą postać”156. Niech nas nie zwiedzie użycie przysłówka „prawdopo-dobnie”, według Keff patriotyzm jest uśpionym nacjonalizmem, a więc z gruntu jest antysemicki, i ostateczny wniosek: każdy patriota jest antysemitą lub faszy-stą. W innym miejscu Keff pisze: „polski nacjonalizm, zwany czasem łagodnie i neutralnie «patriotyzmem»”157. W jeszcze innym miejscu swojej książki autorka ta sformułowała sąd bardziej jednoznaczny:

Pod koniec lat 90. XX wieku oficjalne miejsce zajął dyskurs patriotyczny/nacjonali-styczny, to znaczy politycy wszystkich głównych orientacji politycznych uznali lub ulegli opinii, że najważniejszą i niekwestionowaną wartością powinna być wspólno-ta zwana „narodem”. Napisałam patriotyzm/nacjonalizm, ponieważ granica między tymi pojęciami jest niezwykle łatwa do przekroczenia, niezwykle łatwo jest przejść od pojęcia patriotyzmu do nacjonalistycznej postawy oraz interpretować patriotyzm w duchu nacjonalizmu158.

Aby unieważnić utożsamianie patriotyzmu z nacjonalizmem warto przywołać uwagi Andrzeja Walickiego, który referując poglądy Maurizia Viroli, wskazuje na różnice między nacjonalizmem i patriotyzmem: „Patriotyzm odwołuje się do wspólnoty terytorialnej, określanej jako patria, a nie do wspólnoty grupowej […]. «Nacjonalizm» natomiast jest zawsze ideologią grupy, względnie niezależną od terytorium, […] zespoloną natomiast przez prepolityczne i pozapolityczne więzi kulturowe oraz solidarność typu korporacyjnego”159.

I jeszcze jeden przykład negatywnego stosunku, tym razem do „patrioty-zmu jako hasła”:

155 W. Bartoszewski, Patriotyzm czasu wojny i pokoju, [w:] Patriotyzm polski. Jaki jest? Jaki winien

być?, Warszawa 2001, s. 14.

156 B. Keff, Antysemityzm. Niezamknięta historia, Warszawa 2013, s. 138. 157 Ibidem, s. 215.

158 Ibidem, s. 208.

Patriotyzm jako hasło […] ma się dobrze. Wraca do łask jako instrument propagan-dy ruchów politycznych chcących rapropagan-dykalnych zmian, stając się narzędziem populi-stów na całym świecie. Zarówno lewicowych, jak i prawicowych, zgodnie z maksymą

les extermes se touchent. Taka jest jego funkcja – nagonka propagandowa, zagrzewanie

do walki, miłość swego160.

Zaprezentowaną tu niechęć czy wręcz wrogość trojga autorów do patriotyzmu można wytłumaczyć przynajmniej na dwa sposoby. Po pierwsze, może ona mieć swe źródło w tradycji komunistycznej, w której patriotyzm był potępiany i przeciwstawiany internacjonalizmowi. Po drugie, może wynikać z pewnego rodzaju przewrażliwienia, które opisał Dariusz Gawin:

Dla wielu ludzi o poglądach liberalno-lewicowych wspomnienie antysemickich na-gonek, usprawiedliwianych opowieściami o potrzebie patriotyzmu objaśnianego na modłę „partyzantów” Moczara, spowodowało trwałą repulsję w stosunku do samej idei patriotyzmu i narodu. Możliwość wskazania przyczyn przewrażliwienia nie zmie-nia jednak faktu, iż mamy do czyniezmie-nia z przewrażliwieniem właśnie, powodującym szczególny rodzaj trwałego zakłócenia percepcji. Dotknięte nim osoby nie są w sta-nie odróżnić dobrych i złych uczuć narodowych. Patriotyzm staje się wtedy synoni-mem agresywnego nacjonalizmu161.

Trzy przytoczone tu głosy o patriotyzmie wpisują się w poglądy dotyczące miłości ojczyzny, głoszone m.in. na łamach „Gazety Wyborczej”. Małgorzata Brzozow-ska, która przebadała szczegółowo funkcjonowanie patriotyzmu w „Wyborczej”, w podsumowaniu napisała m.in.:

Patriotyzm czasu pokoju w „Gazecie Wyborczej”, jakkolwiek jest przeciwstawiany

nacjonalizmowi, opiera się na związku z własnym narodem, jest bardzo racjonali-styczny i pozytywiracjonali-styczny, przejawia się przede wszystkim w dbałości o interes oj-czyzny i jej gospodarkę oraz w pracę dla kraju. Równocześnie jednak jest widzia-ny jako towar i traktowawidzia-ny niemal jako słowo potoczne, banalne, tam zwłaszcza, gdzie mówi się o podmiocie i przedmiocie patriotyzmu (np. patriotyzm zwierząt czy patriotyzm wódczany, benzynowy, zakupowy). Słowo używane i nadużywane. Jest to punkt widzenia liberała, mniej przywiązanego do historii i tradycji, a bar-dziej do wolności162.

160 T. Bartoś, Ojczyźnizm – przekleństwo nowożytności, [w:] Poczucie narodowe, poczucie patriotyczne, red. i wstęp D. Rott, Łomża 2017, s. 33.

161 D. Gawin, Przyszłość patriotyzmu, [w:] Maski i twarze patriotyzmu, op. cit., s. 90.

162 M. Brzozowska, Kłopotliwa miłość. Patriotyzm…, op. cit., s. 128; zob. A. Lepa, Patriotyzm

„Gazeta Wyborcza” to nie jedyne medium, które boi się patriotyzmu, i dlatego jej redaktorzy starają się nadać mu charakter słowa potocznego i banalnego, czyli pozbawić wzniosłej siły oddziaływania. Na szerszy kontekst wskazał Dominik Zdort we wstępie do swojej książki zawierającej zbiór wywiadów poświęconych patriotyzmowi. Pisze on:

Niedługo po tragedii smoleńskiej komentator TVN24, obserwując tysiące ludzi z bia-ło-czerwonymi sztandarami, pytał w telewizyjnym studiu, czy nie budzą się „demony patriotyzmu”. Dla owego „publicysty” oraz innych ludzi, których ukształtowały peere-lowskie akademie rocznicowe i pedagogika wstydu zafundowana Polakom w latach dziewięćdziesiątych przez „Gazetę Wyborczą” oraz jej polityczne ramię, którym były Unia Demokratyczna i Unia Wolności, poprzednie kilka lat musiało być koszmarem163.

Arcybiskup Józef Michalik stara się wskazać przyczyny, dla których ludzie z pewnych środowisk i partii politycznych boją się patriotyzmu:

Można snuć różne teorie. Na przykład jedna z nich mogłaby mówić, że jest to wal-ka o rząd dusz, o panowanie nad naszymi umysłami i decydowanie o tym, co ma być dobre, a co złe, co piękne, a co niemodne w dzisiejszych czasach… Może jestem zbyt podejrzliwy, ale czasem myślę, że chodzi o oderwanie nas od korzeni i zawłaszcze-nie rzeczywistości współczesnej, że chodzi o przekreślei zawłaszcze-nie hierarchii wartości całe-go systemu kulturotwórczecałe-go, który jest w naszym narodzie. Widać, że jest to ukry-ta chęć narzucenia nam innego zupełnie systemu wartości164.

Współczesne polskie lekceważenie patriotyzmu wyraźnie przeciwne jest tenden-cjom widocznym w wielu krajach, o których pisze na przykład Jerzy Nikitorowicz:

w wielu krajach nadaje się patriotyzmowi szczególną wartość i rangę. Jest to wynik szacunku do własnej kultury, zauważenia jej rozwoju w komunikacji z innymi kultu-rami, procesu jej kształtowania w kontakcie z innymi, dostrzegania różnic, zapożycza-nia, przeżywania szoku kulturowego, konfliktów, antagonizmów i tym podobnych165.

163 D. Zdort, Wstęp, [w:] Kompendium patriotyzmu, op. cit., s. 5.

164 Kompendium patriotyzmu, op. cit., s. 77. Warto podkreślić, iż współcześnie w Polsce nie tylko pa-triotyzm podlega krytyce, lekceważeniu czy nawet negacji, podobnie traktowana jest na przykład inna fundamentalna wartość, jaką jest suwerenność. Oto co Róża Thun mówiła o suwerenności w 2017 roku (cyt. za: wPolityce.pl): „To głupie gadanie o suwerenności… To takie gadanie, jak-by ci ludzie nie zdawali sobie sprawy, że suwerenni w dzisiejszym zglobalizowanym świecie je-steśmy tylko wtedy, jak tą suwerennością dzielimy się z takimi krajami i rządami, które dzielą te same wartości: szanują demokrację, prawa człowieka i wolny rynek”. To oznacza, że jesteśmy su-werenni tylko wtedy, gdy stracimy suwerenność.

165 J. Nikitorowicz, Patriotyzm jako wartość w procesie kreowania tożsamości międzykulturowej

Podsumowaniem tej części rozważań niech będą uwagi zawarte w w doku-mencie Episkopatu Polski Chrześcijański kształt patriotyzmu z 2017. Dokument ten – warto o tym pamiętać – jest tylko jednym z wielu zawierających katolicką refleksję poświęconą miłości ojczyzny. Poddano w nim krytyce wszelkie posta-wy negujące lub podważające znaczenie patriotyzmu:

możemy […] dostrzec w naszym kraju pojawianie się postaw przeciwstawiających się patriotyzmowi. Ich wspólnym podłożem jest egoizm. Może to być egoizm indy-widualny, obojętność na los wspólnoty narodowej, wyłączna troska o byt swój i swo-ich najbliższych. Takie ignorowanie bogactwa, które każdy z nas otrzymał wraz ze wspólnym językiem, rodzimą historią i kulturą, połączone z obojętnością na losy ro-daków, jest postawą niechrześcijańską. Jest nią także egoizm narodowy, nacjonalizm, kultywujący poczucie własnej wyższości, zamykający się na inne wspólnoty narodo-we oraz na wspólnotę ogólnoludzką. Patriotyzm bowiem zawsze musi być postawą otwartą. Jak słusznie pisał nasz wielki rodak Henryk Sienkiewicz: „hasłem wszyst-kich patriotów powinno być: przez ojczyznę do ludzkości”166.

Autorzy Listu zdecydowanie i jasno oddzielili patriotyzm od nacjonalizmu i ten drugi odrzucili oraz potępili:

Nacjonalizm przeciwieństwem patriotyzmu. Kościół w swoim nauczaniu zdecydowanie

rozróżnia szlachetny i godny propagowania patriotyzm oraz będący formą egoizmu nacjonalizm. Święty Jan Paweł II na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ w 1995 roku podkreślał, iż „należy ukazać zasadniczą różnicę, jaka istnieje między szaleńczym nacjonalizmem, głoszącym pogardę dla innych narodów i kultur, a patriotyzmem, który jest godziwą miłością do własnej ojczyzny. Prawdziwy patriota nie zabiega ni-gdy o dobro własnego narodu kosztem innych. To bowiem przyniosłoby ostatecznie szkody także jego własnemu krajowi, prowadząc do negatywnych konsekwencji za-równo dla napastnika, jak i dla ofiary. Nacjonalizm, zwłaszcza w swoich bardziej ra-dykalnych postaciach, stanowi antytezę prawdziwego patriotyzmu i dlatego dziś nie możemy dopuścić, aby skrajny nacjonalizm rodził nowe formy totalitarnych aberra-cji. To zadanie pozostaje oczywiście w mocy także wówczas, gdy fundamentem na-cjonalizmu jest zasada religijna, jak się to niestety dzieje w przypadku pewnych form tak zwanego «fundamentalizmu»”167.

Szczególnie ważne – dla piszących te słowa – wydaje się przesłanie wskazujące na „uniwersalny wymiar patriotyzmu”. Biskupi piszą:

166 Chrześcijański kształt patriotyzmu, op. cit.

167 Ibidem; zob. P. Stachowiak, Patriotyzm i nacjonalizm w dokumentach Kościoła

Przede wszystkim pragniemy przypomnieć, że patriotyzm jest głęboko wpisany w uni-wersalny nakaz miłości bliźniego. Międzypokoleniowa solidarność, odpowiedzialność za los najsłabszych, codzienna obywatelska uczciwość, gotowość służby i poświęcenia na rzecz dobra wspólnego, które ściśle łączą się z patriotyzmem, są zarazem realiza-cją orędzia zawartego w Ewangelii. Dlatego – jak pisał święty papież Pius X – „Ko-ściół nauczał zawsze, że patriotyzm jest obowiązkiem i wiąże go z nakazem czwartego przykazania Bożego”. Zarazem jednak dla uczniów Chrystusa miłość ojczyzny – jako forma miłości bliźniego – będąc wielką wartością, nie jest jednak wartością absolut-ną. Dla chrześcijanina, służba ziemskiej ojczyźnie, podobnie jak miłość własnej ro-dziny, pozostaje zawsze etapem na drodze do ojczyzny niebieskiej, która dzięki nie-skończonej miłości Boga obejmuje wszystkie ludy i narody na ziemi. Miłość własnej ojczyzny jest zatem konkretyzacją uniwersalnego nakazu miłości Boga i człowieka168.

Odrzucenie takiego myślenia skazuje patriotyzm na podleganie wszelkiego rodzaju partykularyzmom i egoizmom, a to przekreśla samą ideę patriotyzmu i czyni zeń, w bardziej lub mniej uświadamianej formie, jakiś rodzaj nacjonalizmu.

W dokumencie Kazania patriotyczne (Stron 53-60)