• Nie Znaleziono Wyników

Właściwie nie wiadomo dokładnie, co przyczyniło się do wypar‑

cia dramatu z teatru antycznego i zastąpienia go mało ambitnymi formami, które miały zaspokajać potrzeby mas. Ulubioną formą sce‑

niczną — nawet mimo zakazów — stała się pantomima. W wido‑

wiskach pantomimicznych występowali zarówno mężczyźni, jak i kobiety, które to przez lata podlegały niemal ostracyzmowi, przede wszystkim ze strony przedstawicieli Kościoła katolickiego, dla któ‑

rego rodzaj pracy, sposób poruszania się i strój były przykładem moralnego „zepsucia”. Występujący nielicznie aktorzy dramatyczni (tragiczni), tancerze czy nawet mimowie nie należeli w teatrze bizantyjskim do postaci pierwszoplanowych, częściej byli tłem dla igrzysk, walk ze zwierzętami, pokazów, które uświetniały uroczy‑

stości państwowe.

Warto zauważyć, że nie tylko świeckie uroczystości organi‑

zowano w teatralnym wymiarze i przy użyciu środków teatral‑

nych. Równie dostojnie, a może nawet wystawniej i z większym przepychem poddawano teatralnej inscenizacji wszelkie obrzędy i święta religijne. Procesje, teksty deklamowane, śpiewane liturgie

— wszystko to miało niezwykle bogatą scenografię, która była nie tylko tłem, lecz także dopełnieniem prezentowanych treści.

Odmienną formę widowiska, ale w pełni prezentującą teatralną wizję, udokumentowaną w piśmiennictwie30, odnajdujemy w wido‑

wiskach dworskich. Występy mimów, śpiewaków, akrobatów, akto‑

rów uświetniały większość dworskich przyjęć.

Kultura średniowiecza

Kolejny okres w historii kształtowania się różnorodnych form sztuki dramatycznej przyniósł odmienne niż w kulturze antycznej formy i środki teatralnego wyrazu. I choć wiele wątków literackich, rozwiązań techniczno ‑scenicznych nadal wykorzystywano w teatrze średniowiecznym, to należy podkreślić fakt ogromnego wpływu religii chrześcijańskiej na rozwój nowej kultury, w tym także teatru.

Średniowiecze niemal całkowicie odeszło od dramatu — trage‑

dii i komedii w klasycznym ujęciu — na rzecz farsy, pantomimy, sztuk dialogowych granych przez aktorów, a także przedstawień lalkowych — kukiełek, marionetek — z repertuarem dla dorosłych.

30 Zob. ibidem; A. Nicoll: Dzieje teatru…

Jeśli nawet uwzględnimy owe zaszłości, wpływy wcześniejszych wieków, to i tak nie zmieni to faktu, że źródeł nowoczesnego dra‑

matu europejskiego należy upatrywać w religii katolickiej. Otóż duchowieństwo od samego początku zapanowania chrześcijaństwa było zwolennikiem prezentowania wszelkich obrzędów religijnych, w tym szczególnie największych świąt kościelnych, w formie teatral‑

nej. Powstawały więc sceny dramatyczne z dialogiem, liturgią, śpie‑

wem, zwane też dramatem liturgicznym31. „Historyczno ‑artystyczny rozwój dramatu liturgicznego wykazuje, we wszystkich krajach Zachodu, postępującą teatralizację czynnika sakralnego, czego skut‑

kiem jest odsunięcie Boga na plan dalszy i zeświecczenie teatru.

Proces ten przebiega bądź jak w Italii — w płaszczyźnie operowej i melodramatycznej, bądź jak w Hiszpanii — w płaszczyźnie recon-quisty, bądź jak u Francuzów — w alegorycznie i anegdotycznie traktowanej dydaktyce i rozrywce. Wszędzie jednak rezultatem tego rozwoju jest rozbudowane widowisko, zdolne ogarnąć całą różno‑

rodność losów świata”32.

Rozwój teatru w średniowieczu charakteryzuje się swoistym dua‑

lizmem form (typów), to znaczy podziałem na teatr religijny i teatr świecki. Pierwszą z przywołanych form realizowano przede wszyst‑

kim w świątyniach, przed głównym ołtarzem, bądź też w miejscach obrzędów religijnych — miejscach kultu, procesji. Odpowiednio przygotowana inscenizacja, podział ról, adekwatne do miejsca i roli kostiumy oraz wystrój (scenografia) kościoła powodowały, że każda uroczystość, a szczególnie sceny Bożego Narodzenia, Bożego Ciała czy obrzędów Wielkiego Tygodnia, zyskiwała wymiar widowiska teatralnego. Językiem scenicznym była w tym przypadku łacina.

Nie sposób nie zauważyć, że w owym czasie teatralna formuła nabożeństw (obrzędów) cieszyła się akceptacją i poparciem nie tylko wyznawców religii, widzów, ale także mecenasów sztuki: książąt, przedstawicieli szlachty, którzy upatrywali w sprawowaniu tej funk‑

cji nagrody w życiu obecnym oraz przyszłym. Jakkolwiek ewangelia przez wieki stanowiła podstawowe źródło materii dramatycznej tea‑

tru chrześcijańskiego, to wszelako nie jedyne. Otóż już w XII wieku pojawiały się wątki nawiązujące do współczesności, co zresztą wielu krytykowało.

W XIII wieku w niektórych krajach europejskich zauważa się

„przeniesienie” widowiska z wnętrza kościoła poza jego bramy.

Gdy widowiska (misteria) — może bardziej z zamysłu lub tradycji

31 Zob. A. Nicoll: Dzieje teatru…, s. 55—60.

32 M. Berthold: Historia teatru…, s. 183.

55

Kultura średniowiecza

chrześcijańskiej — opuściły mury świątyń, klasztorów, ich organiza‑

cją zajęli się świeccy organizatorzy, wówczas językiem powszechnie używanym stał się język narodowy danego kraju. Obrzędy te coraz częściej przybierały formę teatru środowiskowego, kształtowanego przez ówczesne mieszczaństwo z jemu właściwym pojmowaniem życia, pojmowaniem, które nie zawsze odpowiadało przykazaniom i prawdom wiary. Sceną stawały się rynki, place; aktorami — niekiedy przygodne osoby, które poetyckie i subtelne dialogi prze‑

platały bluźnierstwami. Działo się tak, gdyż coraz powszechniej do treści religijnych włączano treści z rzeczywistości społeczniej, oceny, aluzje do toczących się wydarzeń, używając niekiedy języka pospólstwa.

W okresie późnośredniowiecznym w wielu krajach stosowano już udoskonaloną — jak na ówczesne czasy — technikę teatralną z platformami, zapadniami, ze scenami obrotowymi. Na uwagę zasługują wozy sceniczne używane w Wielkiej Brytanii. Każdy wóz odpowiadał jednej scenie (aktowi) odgrywanej w określonym miej‑

scu. Po odegraniu danej sceny podjeżdżał następny wóz i grano kolejną scenę przedstawienia. Tym sposobem osiągano ciągłość, kolejność aktów, możliwość zaprezentowania scen, których nie dałoby się odegrać w jednym miejscu przy ówczesnym poziomie rozwoju techniki. Aktywne poszukiwania rozwiązań scenicznych, scenograficznych świadczą o nieustannym dążeniu reprezentantów teatru tamtych czasów — reżyserów, aktorów — do zilustrowania szerokiej widowni, społeczeństwu bogatej historycznie przeszło‑

ści w nawiązaniu do rzeczywistości, a także dążenie do jej zrozu‑

mienia33. „Średniowieczny dramat i średniowieczny teatr powstały z dwóch działających sił — tradycyjnie zachowanych szczątków rzymskich widowisk mimicznych oraz nowego ducha, który nie‑

zależnie od nich wziął swój początek w kościele i pchnął ludzi w kierunku pewnych form artystycznych, całkowicie odmiennych w swym duchu i zamierzeniach od wszystkiego, co oglądano za czasów klasycznych”34.

Rozwój języków narodowych, wzrost świadomości, rozwój wypadków historycznych powodowały przesunięcie aspektu dog‑

matycznego z centrum na dalszy plan, zostawiając tym samym miej‑

sce dla pastorałek czy misteriów ludowych, często tylko w jakiejś mierze odnoszących się do prawdy religijnej. Trzeba też zaznaczyć, że średniowieczny teatr religijny nigdy w swej historii, nawet wtedy

33 Zob. ibidem, s. 199—205.

34 A. Nicoll: Dzieje teatru…, s. 77.

gdy widowisko „wyszło” poza mury kościoła, nie zerwał więzi z tą instytucją pod względem miejsca i religii.

Zjawisko to jednak, przynajmniej w pewnym zakresie, przy‑

czyniło się do rozwoju świeckiej formuły teatralnej wyrażającej się w farsach, krotochwilach czy w moralitetach. Potrzeba opisywa‑

nia rzeczywistości, wyrażania uczuć i opinii w formie scenicznej stała się tak powszechna, że nie tylko tematykę widowisk czerpano z codzienności, ale i osoby — aktorów, odgrywających znane posta‑

cie, angażowano na potrzeby danego przedstawienia spośród miej‑

scowej ludności. Często zatem obok aktorów, muzyków, akrobatów, mimów, czyli osób mających pewne przygotowanie lub doświad‑

czenie artystyczne, angażowano osoby niezwiązane na stałe z tą działalnością. Dość powiedzieć, że postacie te (amatorzy w sztuce teatralnej) przyodziane w kostiumy i maski nie gorzej wypełniały powierzone im zadania, tworząc z pozostałymi członkami zgrany zespół.

Wspomniane formy (farsy, krotochwile, moralitety), tworzone z myślą o rozrywce dla społeczeństwa, zorientowane na ośmiesza‑

nie, na drwinę z przywar i zachowań znaczących najczęściej postaci w danym środowisku, nie były pozbawione niekiedy alegorycznych wątków religijnych. Farsa jako odmiana komedii nie uznawała żad‑

nych ograniczeń, parodiowała zatem wszelkie nieprawidłowości, nadużycia, śmiało atakowała postępowanie polityków, zachowując wszelako pozory niewinnej alegorii. Komizm sytuacyjny i komizm charakterów, dowcipne słowo — wszystko to prowadziło do zabaw‑

nych nieporozumień, ale dawało też szansę na niczym nieposkra‑

miane popisy na scenie35.

Oprócz farsy, komedii chłopskich, krotochwili również moralitet można określić mianem zwierciadła epoki, które w karykaturalnym odbiciu ukazuje liczne przywary społeczeństwa, jak pijaństwo czy nieobyczajność. Ukazywał także powszechne niesprawności (brak należytych umiejętności) w codziennym życiu, na przykład kłopoty z wychowywaniem dzieci.

Różnorodne formy teatralne — zwłaszcza te komediowe — typowe dla okresu średniowiecza, tworzyli zarówno bardziej znani autorzy, którzy zaznaczyli swą obecność w piśmiennictwie, jak i twórcy, którym nie było dane zaistnieć w historii literatury. Wszyst‑

kich ich jednak łączyło jedno dążenie, wzorowane na postępowa‑

niu antycznych mimów: czerpać z przeszłości i teraźniejszości to wszystko, co przyciągało publiczność.

35 Zob. ibidem, s. 252—254.

57