• Nie Znaleziono Wyników

Relacja z zajęć przeprowadzonych w SLO im. A. Stanowskiego w Lublinie z 10-oso-bową grupą uczniów (z klas I, II, III) zainteresowanych filozofowaniem.

Rozpoczęłam od pytania: Czego metaforą może być tekst, który za chwilę odczytam?

Oto spontaniczne odpowiedzi udzielone przez uczniów po zapoznaniu się z treścią Inter-mezza tauromachiczne go. Rozpoczął Łukasz, mówiąc o metaforze „okrutnej bezmyślno-ści człowieka". Inne, wiernie przytoczone wypowiedzi uczniów:

„Kojarzy mi się to z życiem człowieka, dosłownie, bo najpierw się rodzimy, później zaczynają się problemy, porażki i wzloty".

„Z życiem człowieka słabego, który zaczyna być gnębiony przez otoczenie, nie wy-trzymuje, załamuje się. Może niekoniecznie kończy się to śmiercią, ale samotnością".

„Dlaczego śmiercią, skoro walczy? Walczy ze świadomością, że przegra, ale walczy".

„Dla mnie to los człowieka, który żył sobie spokojnie i w pewnym momencie zaczyna być koło niego coraz więcej ludzi. Zaczynają się powoli trudne sytuacje, na razie poko-nywane, ale sprawiające coraz większy ból. Dochodzi do jakiegoś załamania, z którego

142 Danuta Kurczab

człowiek może się wydostać albo nie. Jeżeli z nim walczy, zaczyna się jakby drugi akt corridy. Ludzie, którzy dawniej mu pomogli, teraz go wykorzystują. Te sytuacje mogą się powtarzać wiele razy. Mogą nawet doprowadzić do śmierci."

„Może zastanówmy się, czego metaforą może być koń? W tekście było powiedziane, że koń jest niewinny, a najbardziej cierpi."

„Według mnie to najbliższe otoczenie, które w całej tej sytuacji ponosi największe szkody, najbardziej cierpi. Kojarzy mi się to z rodzicami..."

„Zainteresowała mnie czerwona płachta porównana do kobiety. Skojarzyło mi się to z miłością".

„No tak, groźny wróg... (śmiech). Tak... i za kobietą ukryta jest śmierć, która jak szpa-da, jest bardzo twarszpa-da, błyszcząco biała",

„Cały ten tekst to metafora życia, są w nim prawie wszystkie jego elementy, na przy-kład opuszczenie łona matki to wejście na arenę".

„Wypuszczenie byka na arenę z ciemnego korytarza skojarzyło mi się z takim mo-mentem w życiu człowieka, kiedy wydostaje się z zagubienia, zaczyna coś znaczyć.

Później wszystko sie rozkręca i... zaczynają się trudności".

„Wiąże mi się to w całości z życiem człowieka, jego osobą, relacjami z otoczeniem.

Wszystkie elementy tworzą znaczącą całość".

„Nasuwa mi się w związku z tym tekstem pytanie, czy to, co widzimy, to jest już wszy-stko. Byk widział tylko arenę, a jemu się zdawało, że to już cały świat. Ten tekst może być o tym, jak wszystko widzimy oddzielnie".

„To tekst o człowieku, który uważał, że życie jest całkiem inne i o tym, jak kształtuje się przez kolejne doświadczenia."

Po wyczerpaniu wypowiedzi wróciliśmy na chwilę do pierwszej, spontanicznej reak-cji Łukasza, który mówił o bezmyślnym okrucieństwie człowieka. Zapytałam, co spra-wia, że corrida do dziś cieszy sie powodzeniem. Oto (w skrócie) odpowiedzi uczniów:

- chęć pokazania wyższości nad zwierzęciem - wpływ kultury i wychowania

- traktowanie jej jako atrakcji turystycznej - ciekawość

- chęć niszczenia

- demonstracja siły, mocy człowieka, chęć udowodnienia jej samemu sobie - zazdrość

Wymienione tu motywy uprawiania corridy wyłonione zostały podczas dyskusji, w której Irena przypomniała także znane jej utwory E. Hemingwaya. Dyskusja ujawniła, że ucznio-wie nadal pozostają pod wpływem sformułowanego wcześniej sensu metaforycznego. Oto wypowiedzi kończące dyskusję:

„Los byka od samego początku był przesądzony. On nie wie o tym, ale później, kiedy się dowiaduje, to jest zabójcze. Jakby odgania od siebie myśl o śmierci, nie poddaje się, bo walczy, ale nie ma nadziei. Kojarzy mi się to z umieraniem za życia."

„Wyjście na arenę nie musi kojarzyć się ze śmiercią. To jakby namiastka wolności, bo wolnością tego nazwać nie można. To wolność, która doprowadza do śmierci."

Relacja z zajęć 143

„W tym sensie może to być tekst o losie człowieka. Kogoś', kto udowadnia, że można walczyć do końca."

W tym momencie dyskusji odczytałam interpretację corridy dokonaną przez samego Landsberga, zwracając uwagę na jej widoczną zbieżność z wypowiedziami uczniów.

Następną część zajęć rozpoczęłam od pytania o to, czy metafora wiąże się tylko z te-kstami literackimi i językiem, czy też może pojawiać się gdzie indziej.

W odpowiedzi uczniowie powoływali się na obrazy i inne (głównie wizualne) formy metafor (film, rzeźba).

„Każda rzecz, przedmiot, który przyciągnie naszą uwagę, może stać się metaforą.

Może nią być samo życie."

Po tej wypowiedzi moje następne pytanie brzmiało: Na ile rzeczywistość jest lub może być metaforą?

„To zależy tylko od nas..."

„Człowiek tworzy ją sam. Najpierw musimy odnieść jakąś rzecz lub przedmiot, jakąś rze-czywistość do czegoś innego, tak, żeby się to z czymś kojarzyło i to jest dla nas metaforą."

„Każde wydarzenie na ulicy może stać się metaforą, kiedy człowiek się zastanawia..."

„Może być człowiek, który nie chce sobie niczego wyobrażać. Na przykład chmury mogą dla kogoś stać się metaforą a dla kogoś innego nie."

„Nie zgadzam się z tym, żeby wybrażenie było metaforą. Pamiętam, że jak byłam mała, często wyobrażałam sobie, co przedstawia jakaś chmura, ale to nie jest metafora, tylko wyobrażenie, skojarzenie. Ja nie widzę metafory w chmurach".

„Ale jeśli ktoś dostrzeże w nich metaforę życia?"

„Trzeba coś odnieść do czegoś innego i wtedy praktycznie wszystko może stać się metaforą."

W odpowiedzi na pytanie, czemu służą metafory, jeśli już pojawią się w naszym życiu, usłyszałam:

„Porozumiewaniu sie z innymi"

„Powracaniu do przeszłości..."

„Robieniu z czarno-białego filmu kolorowego. Życie bez żadnej refleksji, bez zasta-nowienia, byłoby po prostu nużąco szare..."

„Upiększaniu"

„Uświadamianiu sobie pewnych rzeczy. Na przykład gdy widzimy chmury, tego, że czas płynie."

„Streszczaniu człowieka"

„Metafora wiąże się z myślą. Służy wyrażaniu naszych myśli i sądów, z którymi inni mogą się zgadzać albo nie."

„Wszyscy mogą zobaczyć jakiś przedmiot, o jego istnieniu wie ogół ludzi, ale o my-ślach wiemy tylko my i przedmiot potrzebny nam jest, aby je przekazać."

„Czasami próbujemy przez metaforę przekazać prościej trudne i niejasne myśli".

„Czasem prawda, którą chcemy przekazać jest tak skomplikowana, że może ją oddać tylko metafora."

144 Anna Łagodzka, Beata Elwich

„Ale metaforę każdy może różnie odczytać..."

„Czasem wręcz chcemy coś zawikłać. Ludzie nie lubią mówić wprost o swoich uczu-ciach. Żeby coś powiedzieć, czasami muszą się przełamać. Za pomocą metafor jest im łatwiej, są one bardziej zawikłane."

„Co to znaczy, że metafory służą skomplikowaniu i niezrozumieniu życia?"

„Jednak po usłyszeniu tego tekstu wszyscy odebraliśmy go podobnie..."

„Metafory mogą nam pomóc, kiedy brakuje nam takich normalnych, codziennych słów, by wyrazić to, co czujemy. Po prostu nie mamy ich w języku. Najlepiej oddaje je metafora."

Przypomniałam, że nie wszyscy w chmurach widzą metaforę. Na corridę patrzą tysią-ce ludzi, lecz nie każdy dostrzega w niej to, co wyraził Landsberg. Zapytałam: Jak więc powstaje metafora?

W trakcie dyskusji pojawiły się następujące spostrzeżenia:

„Przez skojarzenia"

„Ważny jest nasz stan, samopoczucie", „klimat, nastrój", „nasze uczucia"

„Do obrazu musi się dołączyć wrażliwość człowieka", „jego spojrzenie na świat", „re-fleksja", „zastanowienie"

„Chciałbym na koniec przekazać taką krótką refleksję. Jak spojrzeć z boku, to to jest zwykła ławka. To, jak ją widzimy, to jest kwestia naszych zmysłów. Za chwilę może stać się czymś więcej."

Po przytoczonej tu „krótkiej refleksji" zakończyłam zajęcia odczytaniem zdania z filozoficz-nego komentarza, mówiącego o przynależności metafory do świata typowo ludzkiego. Moje do-świadczenia z zajęć wcześniej przeprowadzonych wskazują na wiele możliwości rozwijania tematu, w zależności od przebiegu dyskusji w grupie. Nie uznałabym za niepowodzenie sytua-cji, w której odczytanie metaforycznego sensu tauromachii odbiegać będzie od interpre-tacji Landsberga. Przeciwnie, rozbieżność ta może stać się przedmiotem ciekawych refleksji.

Danuta Kurczab