• Nie Znaleziono Wyników

Literatura teatralna

6.1. Literatura Czechosłowacji w polskich teatrach lalek

Literatura teatralna

Nie tylko artyści Czechosłowacji interesowali się twórczością lalkową w  Polsce, ale i  Polacy ciekawi byli teatru zza południowej granicy. Jak już zostało powiedziane, tuż po wojnie teatr lalek w Polsce był tworzony przez amatorów i entuzjastów lalkarstwa. Wszyscy oni potrzebowali wzo-rów i doświadczeń, których w Polsce brakowało. Za to w Czechosłowacji można było czerpać z tradycji pełnymi garściami. Wydawało się zupeł-nie naturalne sięgnąć po nią w poszukiwaniu inspiracji. Polacy z wielką ciekawością oglądali więc zaproszone do Polski przedstawienia czeskie i słowackie, chętnie też wypełniali lukę w ubogim repertuarze lalkowym tekstami autorów czechosłowackich. Właśnie literatura stała się pierwszą artystyczną płaszczyzną współpracy polsko-czechosłowackiej.

6.1. Literatura Czechosłowacji w polskich teatrach lalek

Jedną z pierwszych czeskich sztuk na polskich scenach po II wojnie światowej, i jednocześnie najchętniej realizowaną, były Igraszki z diabłem (Hràtky s čertem) Jana Drdy. Tłumaczył je Zdzisław Hierowski, śląski krytyk i  historyk literatury, publicysta, tłumacz i  propagator literatu-ry czeskiej i słowackiej. Pierwszy raz Igraszki z diabłem wyreżyserował Leon Schiller w Teatrze Wojska Polskiego w Łodzi w 1948 r. Po premie-rze krytyk z Czechosłowacji, Jan Kopecký, pisał: „Sądzę, że odmienność polskiego ujęcia typowo czeskiej sztuki jest dla nas i dla naszych polskich przyjaciół niezwykle ważnym doświadczeniem i  że właśnie najwięcej uczymy się, obserwując stosunek posiadany wobec charakterystycznych motywów drugiego narodu. Bez wątpienia czeka nas jeszcze wiele pracy,

96 CZĘŚĆ 1. Od zakończenia II wojny światowej do przemian lat 80. XX w.

zanim uczynimy nasze wartości kulturalne wzajemnie składową częścią własnej, ogólnej świadomości kulturalnej do tego stopnia, że będziemy mogli – Polacy i my – oprzeć inscenizację teatralnych utworów drugiego narodu o znajomość jego tradycji i jego rozwoju. To jest nasz cel, i łódz-kie przedstawienie »Igraszek z diabłem« postawiło go nam żywo przed oczy. Złóżmy więc szczery hołd wielkiemu czynowi Schillera, stanowią-cemu początek dalszego przenikania naszej twórczości dramatycznej do Polski”1.

W 1952 r. tekst ten trafił także na scenę lalkową – Władysław Jarema zrealizował Igraszki z diabłem w krakowskiej Grotesce i w ten sposób po-zyskał dorosłą publiczność. Inscenizację współtworzyli znani plastycy:

Kazimierz Mikulski, Jan Skarżyński i Lidia Mintycz, co wpłynęło na pla-styczność teatralnej wizji: „W »Igraszkach z diabłem« każda scena stanowi nie tylko piękny obraz, ale i świetnie rozplanowane oraz mocno zbudo-wane pole akcji. Wszystko siedzi tu na swoim miejscu, zarówno w sen-sie malarskiej kompozycji, jak i materialnej konstrukcji (…) doskonałe przedstawienie”2. Chociaż krakowskie przedstawienie z powodów ideolo-gicznych doczekało się druzgocącej krytyki ze strony ówczesnego dyrek-tora Centralnego Zarządu Teatrów, Jerzego Pańskiego3, nie zniechęciło to środowiska – tekst ten był wielokrotnie realizowany w teatrach lalek. Już w 1961 r. Igraszki… zrealizował teatr Baj Pomorski w Toruniu, a na otwar-cie III edycji „Bielskiego Rendez-Vous”, czyli teatralnych spotkań polskich i  czechosłowackich teatrów w  Bielsku-Białej w  1968 r., przygotowano właśnie Igraszki z diabłem, jako ukłon w stronę zaproszonych gości. In-scenizację przygotowali ponownie, „z dużym talentem i znawstwem małej sceny”4, Władysław Jarema i Kazimierz Mikulski.

Władze Czechosłowacji traktowały realizacje czeskich sztuk w Polsce jako promocję własnej kultury i  może dlatego w  słowach Kopeckiego słychać było także nutę rozczarowania i goryczy: „Inicjatywa, wykazana ze strony czeskiej, przywiodła na nasze sceny już większość

najważniej-1 J. Kopecký, „Igraszki z diabłem” w Polsce, „Teatr” 1949, nr 2–3, s. 20.

2 J.J. Szczepański, „Tygodnik Powszechny” 1952, nr 41, za: M. Waszkiel, Dzieje…, op. cit., s. 303.

3 Por. M. Waszkiel, Dzieje…, op. cit., s. 305.

4 (Kl.) Czechosłowaccy lalkarze na scenie „Banialuki” „Trybuna Robotnicza” 1968, nr 115, s. 2.

6. Literatura teatralna 97

szych reprezentantów nowego polskiego dramatu: grano u nas Morstina, Brezę, Hołuja, Szaniawskiego, Choromańskiego, gra się Kruczkowskiego, a w trakcie prób jest sztuka Świrszczyńskiej. W porównaniu z tym, Drdy

»Igraszki z diabłem« są dopiero drugą naszą sztuką na scenach polskich5, wkrótce nastąpią dalsze, co będzie o tyle łatwiejsze, że sukces »Igraszek z diabłem« wzbudzi wśród publiczności polskiej zaufanie do czechosło-wackiej twórczości dramatycznej”6.

O ile jednak na scenach dramatycznych obecność czeskiej i słowackiej literatury pozostała raczej marginalna, o tyle w teatrach lalek sięgano po nią niezwykle często. Sztuki z Czechosłowacji pozwalały na rozbudowa-nie dość skromnego repertuaru przedstawień dla dzieci. Polska literatura nie miała bowiem bogatych doświadczeń w tym względzie i chociaż po-siadaliśmy kilka całkiem dobrych tekstów, zwłaszcza z okresu działalno-ści przedwojennego Baja (Krzemieniecka, Kownacka), każda nowa sztuka napisana dla teatru lalkowego wzbudzała (i nadal wzbudza) duże zainte-resowanie lalkarzy.

Najwcześniej właśnie na Śląsku pojawiły się przedstawienia realizowa-ne na podstawie czeskich i słowackich tekstów. W Teatrze Dzieci Zagłębia w Będzinie Jan Dorman już w 1953 r. sięgnął po tekst Jiřego Káliby, Złoto króla Megamona. Utwór ten znalazł się później w repertuarze teatrów na Śląsku: Bielsko-Biała – 1962; Opole – 1967; Katowice – 1988. Niedługo później, w 1955 r., zrealizował Dorman przedstawienie na bazie sztuki du-etu autorskiego: Josefa Pehra i Leo Spačila – Awantura w Pacynkowie, któ-ry w 1958 r. znalazł swoją realizację także w Wałbrzychu, a potem w Opo-lu (1959 i 1970). W 1961 r., na podstawie innego tekstu Pehra, powstało głośne przedstawienie Dormana Przygody Wiercipięty, powtórzone potem w Wałbrzychu (1963).

Także dość wcześnie, bo w  1955 r., powstała pierwsza inscenizacja oparta na czeskiej sztuce lalkowej w Teatrze Lalek Banialuka w Bielsku--Białej. Był to Skoczek Toczek Jana Malíka w reżyserii Jerzego Zitzmana, powtórzony w 1968 r. przez Mariana Koniecznego. Tekst ten wszedł do repertuaru wielu teatrów w Polsce.

5 Pierwsza powojenna premiera oparta na czeskim tekście odbyła się w Teatrze Polskim w Bielsku-Białej, 18.04.1946 r. i była to komedia Ludzie na krze (Lidé na kře) Viléma Wer-nera (za: M. Pindór, Polsko-czeskie…, op. cit.).

6 J. Kopecký, Igraszki…, loc. cit.

98 CZĘŚĆ 1. Od zakończenia II wojny światowej do przemian lat 80. XX w.

Jednym z pierwszych, który wprowadził do repertuaru teatru czeskie teksty, był Alojzy Smolka z Opola. Wiązało się to zapewne z jego osobisty-mi kontaktaosobisty-mi. Pochodził wszak z Raciborza, który znajduje się na pogra-niczu polsko-czeskim, ale także miał wielu znajomych z czasu „bajowego”

kursu w Zakopanem („Nie wiemy, jaka motywacja kierowała Smolką, że (…) dopuszczał na scenę repertuar czeski, co na wiele lat zostało wyróżni-kiem opolskiej sceny”7). W 1956 r. odbyła się premiera Smoka w Nieswa-rowie Bedřicha Svatoňa.

Najpóźniej, bo dopiero w 1961 r., czeski tekst pojawił się w Teatrze Lalki i Aktora Ateneum w Katowicach. Była to sztuka Aleny Tomásovej, Koza Liza. Odtąd śląskie teatry, a także sceny lalkowe w całej Polsce, sięgały dość często po teksty autorów zza południowej granicy. Dużą popular-nością cieszyły się sztuki: Ladislava Dvorský’ego Bajka o dobrym smoku (6 inscenizacji8) i Skacząca królewna (3 insc.), Jiřego Středy Bajki pana Bajarza (6 insc.), Vlasty Pospišilovej Królewna i echo (4 insc.), Bedřicha Svatoňa Smok w Nieswarowie (3 insc.), O Czerwonym Kapturku (1 insc.) i Księżniczka na ziarnku grochu (1 insc.), Zdenka Bezděka Drewniany żoł-nierzyk (4 insc.), Jiřego Jaroša Baranki i ospały diabeł (1 insc.) i innych. Do repertuaru śląskich teatrów często włączano utwory Josefa i Karela Čap-ków9 (Pan listonosz Stempelek, O piesku, co był szczotką, Bajka o czterech doktorach i jednym drwalu) i Jana Drdy (Igraszki z diabłem, Zgadywanki Ondry Świniarka). W latach 70. na ekrany polskiej telewizji wszedł cze-chosłowacki film animowany dla dzieci, Przygody rozbójnika Rumcajsa.

Odtąd opowieść Václava Čtvrtka O Rumcajsie rozbójniku była realizowana nie tylko na scenach lalkowych i zdobyła dużą popularność, zwłaszcza że znany i bardzo ceniony polski duet autorski: Ernest Bryll (poeta) i Kata-rzyna Gärtner (kompozytorka) stworzył wersję musicalową tej czeskiej opowieści.

7 Za: A. Wolny, Scena lalkowa w Opolu…, op. cit., s. 11.

8 Mówię tylko o realizacjach teatralnych na scenach Śląska: TDZ w Będzinie, Banialuka w Bielsku-Białej, Zdrojowy Teatr Animacji w Jeleniej Górze, Ateneum w Katowicach, Te-atr Lalki i Aktora w Opolu, TeTe-atr Lalki i Aktora w Wałbrzychu i TeTe-atr Lalek we Wrocławiu.

9 Czeski malarz, pisarz i poeta, brat pisarza Karela Čapka, z którym czasem wspólnie publikował opowiadania, ale tworzył także na własne konto; według Karela to właśnie Josef wymyślił słowo „robot” (po raz pierwszy użyte w dramacie R.U.R. Karla), rozpo-wszechnione w wielu językach.

6. Literatura teatralna 99

W roku 1979 w bielskiej Banialuce zrealizowano tekst Milana Pavlíka O słonecznej panience i deszczowym kawalerze. Sztukę tego samego au-tora – Pani Bieda wystawił Włodzimierz Fełenczak na wałbrzyskiej sce-nie w 1989 r. Był to czas przełomu, w którym twórcy zza południowych granic coraz częściej zaczęli odwiedzać Polskę i tu realizowali swoje arty-styczne przedsięwzięcia. Dlatego Włodzimierz Fełenczak mógł zaprosić do współpracy scenografa, Jaroslava Doležala.

Z końcem lat 80. na polskie sceny lalkowe wszedł tekst Milady Mášato-vej 4 × Smok (znany także pod tytułem Królewna dla smoka czy Trzy bajki o smoku), który zyskał sporą popularność i był obecny w repertuarze wielu teatrów w Polsce (trzykrotnie realizowany w teatrze lalek w Wałbrzychu, jest w repertuarze do dziś, dwukrotnie – w szczecińskiej Pleciudze, także jest do dzisiaj grany, w warszawskiej Lalce, w łódzkim Arlekinie, w Baju Pomorskim w Toruniu i innych.

Dużo później pojawili się w śląskim repertuarze lalkowym autorzy sło-waccy. Najwcześniej w Teatrze Lalki i Aktora w Wałbrzychu. W 1970 r.

Edward Doszla zrealizował tam tekst Jána Kákoša Smyk i Kwik. Była to adaptacja tekstu słowackiego dysydenta Jozefa Cíger Hronský’ego – publi-cysty, autora literatury dla dzieci i członka Macierzy Słowackiej (Matica Slovenská), organizacji społecznej zajmującej się wspieraniem rozwoju oświaty i kultury słowackiej. W rok później ten sam tekst zrealizowano we Wrocławiu.

Jerzy Zaborowski był pierwszym, który zajął się przekładem czeskich tekstów na język polski. Oprócz niego tłumaczami byli, między innymi:

Jan Puget, Alfred Ryl-Krystianowski, a później Włodzimierz Fełenczak czy Renata Putzlacher10, którzy przyswoili polskiemu językowi wiele sztuk czeskich i słowackich, w znacznym stopniu przyczyniając się do rozsze-rzenia repertuaru polskich teatrów lalkowych11.

10 Szczególną rolę odgrywa tu Renata Putzlacher, Polka urodzona w Czechach, poetka, autorka opowiadań, tłumaczka, publicystka, autorka tekstów piosenek, adaptacji teatral-nych i sztuk. Jej twórczość i działalność artystyczna związana jest z pograniczem polsko--czeskim i usytuowana w środowisku zaolziańskim.

11 Warto rozszerzyć listę nazwisk tłumaczy o  tych, którzy przyswoili wiele polskich sztuk językowi czeskiemu. Do najważniejszych należą: Bartoš Otakar, Vlasta Dvořáčková, Irena Lexová, Jaroslav Simonides, Ladislav Slíva, Erich Sojka, Helena Stachová, Helena Teigová, Barbora Gregorová (za: A. Olmová, Dramat polski na scenach czeskich w latach 1945–2003, praca doktorska, Kraków, UJ, 2012, s. 209–215).

100 CZĘŚĆ 1. Od zakończenia II wojny światowej do przemian lat 80. XX w.

Jak ważne miejsce zajmuje literatura czeska w  repertuarze polskiego teatru lalkowego, pokazuje nawet najnowsza publikacja dotycząca tego tematu: Dramaturgia polskiego teatru lalek Haliny Waszkiel, która w za-sadzie poświęcona jest polskim twórcom, a  jednak przytoczony został także tekst czeskiego autora, Pavla Poláka: Czerwony Kapturek. Dlaczego tak się stało? Autorka odpowiada: „pozwoliłam sobie na odstępstwo od zasady omawiania dramaturgii polskiej, bowiem sztuka ta, przetłumaczo-na przez Joannę Rogacką, była długo eksploatowaprzetłumaczo-na w polskich teatrach lalek, zwłaszcza w warszawskiej »Lalce« oraz Białostockim Teatrze Lalek, a ponadto w toruńskim »Baju Pomorskim« i słupskiej »Tęczy«”12. Warto też może dodać, że w większości tych inscenizacji twórcami bądź współ-twórcami byli artyści słowaccy – Karol Fischer, Norbert Bodnár, Maria Žliková, Tatiana Kalfusová. Oczywiście Halina Waszkiel dokonała pewne-go wyboru i skupiła się na najnowszym repertuarze polskiepewne-go teatru lalek.

Gdyby było inaczej, na kartach tej książki powinno znaleźć się wiele in-nych pozycji, które inscenizowano o wiele częściej – jak choćby 4 × Smok (Trzy bajki o smoku) Mašatovej13 czy Bajka o dobrym smoku Dvorský’ego – i które pozostają wciąż żywym świadectwem zarówno funkcjonalno-ści czeskiej dramaturgii, jak i potrzeb środowiska lalkarskiego oraz wciąż wolnych przestrzeni w dramaturgii polskiej czekających na wypełnienie.