• Nie Znaleziono Wyników

Literatura teatralna

6.3. Polska literatura dramatyczna dla dzieci w Czechosłowacji

Pomimo że polską literaturę lalkową reprezentowało stosunkowo nie-wiele tekstów, twórcy z Czechosłowacji niektóre z nich włączyli także do swego repertuaru. Pierwszym okazał się Sambo i lew Grzegorza Franta (czyli Henryka Ryla). Napisał on sztukę inspirowaną słynną książką Har-riet Beecher Stowe, Chata wuja Toma: „Była to rzeczywiście sztuka przy-godowa o elementach sensacyjnych i melodramatycznych. Przedstawiała ona epopeję Afrykańczyków, porwanych przez handlarzy niewolników, sprzedanych na plantację w  Ameryce i  żyjących tam życiem niewol-niczym. Jej bohaterem był mały Sambo i jego oswojony przyjaciel, lew.

Uczestniczyli oni w dość skomplikowanych przygodach, które zamykały się powrotem do ojczyzny uwolnionych Afrykańczyków. Melodramatycz-ną ceMelodramatycz-ną powrotu była jednak śmierć lwa, wzbudzająca rozpacz na widow-ni”17. Prapremiera tego utworu odbyła się w łódzkim Arlekinie w 1951 r.

Mimo ogromnej popularności wśród widzów sztuka spotkała się w Polsce z  niemałą krytyką, mimo że jej antyrasistowska i  antyimperialistyczna wymowa powinny znaleźć zrozumienie wśród komunistycznych władz.

Zaatakowano ją jednak za „sensacyjność, za jej schematyzm, »wszystko-izm« i – co najgorsze – za pesymizm”18. Ryl bronił się, ale sztukę opubli-kował dopiero w 1966 r. – wcześniej kolportował ją tylko w maszynopisie.

To znaczy, że do Czechosłowacji dotarła także w takiej formie, zapewne dostarczona przez Jan Malíka.

Realizacja premiery Sambo a lev w 1961 r. w brneńskim teatrze Radost otwiera nowy etap istnienia tej sceny, w którym porzuca się tradycyjną

17 H. Jurkowski, Moje pokolenie, op. cit., s. 89.

18 Ibidem.

104 CZĘŚĆ 1. Od zakończenia II wojny światowej do przemian lat 80. XX w.

baśń na rzecz nowoczesnego estetycznego wychowania młodego widza, zgodnego z  ideologicznymi wytycznymi państwa. Sztuka Ryla stała się więc przykładem takiej zaangażowanej dramaturgii dla dzieci, która reali-zowała nowe edukacyjne funkcje brneńskiej sceny.

W 1962 r. w teatrze Severočeské loutkové divadlo w Libercu O. Batěk wyreżyserował spektakl O strašlivém drakovi, princezně a ševcovi (O strasz-liwym smoku i dzielnym szewczyku, prześlicznej królewnie i królu Gwoź-dziku) Marii Kownackiej. Tłumaczeniem zajął się znany czeski poeta, Kamil Bednář. Początkowo wśród czechosłowackich krytyków prostota tekstu budziła niechęć, ale potem w niej właśnie dostrzegli walor – urok ludowych wierszyków i teatralnych gier, które w Czechach i na Słowacji były przecież dość popularne. Recenzent Zdenĕk Bezděk przywołuje na-wet Ludowe suity Emila Buriana, które były dla niego wzorem tego typu przedstawień: „Naiwne rymy, nietrwałe konstrukcje wiersza, niektóre słowne frazy lub przejścia rytmiczne między wierszem a prozą przypo-minają stare czeskie ludowe gry; nie wyklucza to burleskowych efektów.

Wydaje się, że materia ludowych opowieści nie zaprzecza takiemu podej-ściu”19. Koncepcja przedstawienia oparta była na  scenograficznej wizji Jana Schmida, który wykorzystał proste kukły zapożyczone z polskiego teatru ludowego, z szopki, co w czeskim teatrze było zaskakujące i nowe.

Bezděk używa nawet nazwy lalky na patykách dla odróżnienia od czeskich loutek. Ich prostota uniemożliwia precyzyjną realistyczną animację, a wy-maga działań opartych na rytmie, symbolu, metaforze, wielofunkcyjności przedmiotu i  na dowcipie animacyjnym20. Takiej formy teatru twórczo poszukiwał zespół z Liberca: „Znalezienie i utrzymanie odpowiedniego działania, zgodnego z przyjętym stylem, jest jak taniec na ostrzu noża, zwłaszcza dla aktorów: proste lalki wymagają niezwykle wrażliwej anima-cji (co się czasem udaje), poczucia pracy zespołowej i specyficznej atmos-fery (co się mniej udaje) oraz odpowiedniej zgodności stylizacji głosowej (co się udaje jeszcze mniej, choć się aktorzy starali, sądząc po intonacji niektórych fragmentów). Było to arcyzadanie, niezwykle trudne – bo-wiem jak zawsze, efekt zależy od niuansów i klimatu całości. Szlachetna walka o styl inscenizacji zatrzymana została w połowie drogi”21 – pisał

19 Za: P. Vašíček, Jan Schmid…, op. cit., s. 16.

20 W: ČsL 1963/5, s. 104. Za: loc. cit.

21 Ibidem, s. 16–17.

6. Literatura teatralna 105

Bezděk. Inscenizacja ta wpłynęła na utworzenie się nowego stylu teatru w Libercu, będącego inspiracją także dla innych twórców.

W 1965 r. Miroslav Vildman zrealizował przedstawienie Vynálezu pana Kaňki na podstawie książki Jana Brzechwy o Przygodach Pana Kleksa. Rok później w Libercu dochodzi do premiery tekstu Jana Wilkowskiego Ťu-pínek (Tymoteusz) w reżyserii O. Batěka i scenografii Jana Schmida (1966).

Potem także realizuje ten tekst Miroslav Melena (1972). Dramaturgicznym hitem drugiej połowy lat 60. był inny tekst Wilkowskiego (i Leona Mosz-czyńskiego) Giňol v Paříži (Guignol w tarapatach), w tłumaczeniu Ladisla-va Dvorský’ego, którego słynna realizacja warszawskiej Lalki, nagrodzona na festiwalu w Bukareszcie, była dobrze znana w Czechosłowacji. Zamysł użycia teatralnej scenki z postacią Guignola był bardzo bliski czeskiej „ka-špárkowej” tradycji, co niewątpliwie wpłynęło na popularność tej sztuki.

Z drugiej strony tekst akcentował wolność jako najwyższą wartość, co do-brze korespondowało z atmosferą tamtych lat22. Stąd aż pięć teatrów sięg-nęło po tę sztukę. Znacząca wydaje się na przykład data realizacji liberec-kiej premiery – 4 lutego 1968 r. Sama inscenizacja także była odbiciem ducha tamtych czasów: małą, prostą lalkę Guignola zestawił scenograf23 z monstrualnie wielkimi jawajkami Starosty i Komisarza, co powodowało, że widz sympatyzował z małym i słabym, ale sprytnym Guignolem, który ostatecznie wygrywał z bezdusznymi przedstawicielami władzy.

Także sztuka Hanny Januszewskiej Tygříček (Tygrys Pietrek) znalazła swoje miejsce na scenach czechosłowackich teatrów (np. w 1978 r. Naivní divadlo w Libercu).

W roku 1970 dochodzi w Warszawie do prapremiery musicalu Na szkle malowane autorstwa Ernesta Brylla i Katarzyny Gärtner. Już w 1976 r. ta sztuka o Janosiku zrealizowana została na Scenie Polskiej Těšínského di-vadla, a w 1980 r. powstała czechosłowacka produkcja filmowa Na skle

22 W roku 1967 nie tylko ożywiły się dyskusje dotyczące sytuacji polityczynej i gospo-darczej Czechosłowacji, ale pod koniec roku doszło do przełomu, który przyniósł zmianę władz i nowy program działania państwa zarówno w sferze gospodarki, polityki narodo-wościowej, jak i w sferze politycznej. Nastąpiło ożywienie polityczne środowisk intelektu-alnych, zniesiono cenzurę, rozliczano się z przeszłością, zaczęto wydawać książki dotąd zakazane, nawet ludzie na ulicy domagali się reform (por. J. Tomaszewski, Czechy i Słowa-cja, Warszawa, Wydawnictwo Trio, 2008, s. 235–249).

23 Reż. Jan Schmid, scen. Jan Schmid i Jaromil Malina, muz. Petr Skoumal.

106 CZĘŚĆ 1. Od zakończenia II wojny światowej do przemian lat 80. XX w.

maľované (reż. Karol Zachar, choreogr. Štefan Nosáľ). Po roku 2000 wielo-krotnie sięgano po ten tekst, realizując przedstawienia na scenach profe-sjonalnych i amatorskich, dramatycznych i lalkowych. W Brnie, najpierw na scenie dramatycznej Miejskiego Teatru (2008)24, a potem, w 2010 r. na scenie lalkowej teatru Radost25 powstały interesujące sceniczne adaptacje oparte jednak na różnych tłumaczeniach. Jednym z autorów czeskiej wer-sji, uważanej za niezwykle udaną, jest Jaromír Nohavica, znany w Polsce bard z Ostrawy. Pierwszą realizacją jego adaptacji literackiej było przed-stawienie przygotowane w praskim teatrze Divadlo na Fidlovačce (2001).

W 2008 r. jego adaptacja, skonsultowana językowo z Renatą Putzlacher--Buchtovą, stała się podstawą dość głośnej i popularnej na czeskim Śląsku inscenizacji Divadla loutek Ostrava26. Przedstawienie, oparte na polskim tekście, wyreżyserował z  zespołem czeskiego teatru – Marián Pecko ze Słowacji, który współpracował ze słowacko-czeskim zespołem twórców, a zatem mamy tu do czynienia z prawdziwie międzynarodową produkcją, realizującą ideę współpracy polsko-czesko-słowackiej.

Polscy twórcy chętnie sięgali po teksty autorów zza południowej granicy, będące odskocznią od literatury radzieckiej i rosyjskiej, która w tamtych cza-sach należała do więcej niż mile widzianego kanonu. Sztuki czechosłowackie były także ciekawym uzupełnieniem polskiego repertuaru dla dzieci. Jednak Polacy traktowali je po swojemu, nadając im swoistą wymowę poprzez cie-kawą scenografię, posługującą się znakiem i metaforą, tworząc wyrafinowa-ne plastycznie obrazy oddziałujące na wyobraźnię widza często w większym stopniu niż fabuła. Polscy inscenizatorzy nie realizowali tekstów wprost, ale poszukiwali możliwości teatralizacji swoich plastycznych wizji.

Także twórcy z Czechosłowacji, prawdopodobnie z tych samych powo-dów, sięgnęli po polskie teksty. Szczególne miejsce zajmuje tu Jan Schmid, który zainspirował się nie tylko literaturą, ale przede wszystkim formą polskiego teatru. Niemniej także inni twórcy dostrzegli świeżość polskie-go myślenia lalkowepolskie-go, które stało się dla nich trampoliną do własnych poszukiwań artystycznych.

24 Autorem tłumaczenia był Jan Šotkovský.

25 Autorem adaptacji był Jaromír Nohavica.

26 Ernest Bryll, Katarzyna Gärtner Na szkle malowane, adapt. Jaromír Nohavica we współpracy z Renatą Putzlacher-Buchtovą, reż. Marián Pecko, scen. Jaroslav Valek, Eva Farkašová, choreogr. Jaroslav Moravčík, prem. 11.04.2008.

7.