• Nie Znaleziono Wyników

z u t o w e idą w niem ieckiem piśm ie w p r o s t y m kie­

ru n k u i tw orzą z laskam i k ą ty o s t r e , łącząc się z niem i u sa­

mej góry lub u podstaw y bez najm niejszego zagięcia lub za­

okrąglenia. N ajp ierw ta n i e z m i e n n o ś ć k ieru n k u rzutow ej, po w tóre o s t r o ś ć czyli k a n c i a s t o ś ó zetknięcia z laskam i u góry i dołu, to dw a najgłów niejsze z n a m io n a, odróżniające pism o polskie od niem ieckiego^

Z a tern idzie dalsza różnica pism a polskiego od niem ie­

ckiego ; oto laski czyli kreski p e łn e m ogą i m uszą w piśm ie polskiem być do siebie więcej z b l i ż o n e , bo nie u góry lub u d o ł u , lecz w p o ł o w i e łączą się zapom ocą rzu to w y ch z n a ­ stępuj ącemi. Z naki krótkie czyli średnie piszą się w niem ie­

ckiem abecadle stosunkow o d r o b n i e j niż w polskiem , gdzie są zawsze nieco większe ; w yd łu żen ia n ato m iast są w piśm ie polskiem krótsze (na 2 mm w ynoszą 2 ,/2 mm). S tosunek w iel­

kości obu pism w te n sposób je s t poniekąd w yrów nany, co w korespondencyi kupieckiej je s t z 'te g o pow odu w a ż n e m , że w śród te k stu niem ieckiego piszem y poszczególne w y ra z y pism em polskiem .

T ak rz u ty m iędzy s o b ą , ja k laski m uszą biedź z u p e ł n i e r ó w n o l e g l e , być jednakow o g ru b e w całej rozciągłości i j e ­ dnakow o od siebie odległe, w polskiem zaś piśm ie od rzutow ej one g ru bieją, do rzutow ej w ątleją, tw orząc piękne zaokrąglenia. [ N iem ieckie c n i e p o t r z e b u j e ż a d n e g o z n a m i e n i a i tern się różni od i, którego k ro p k a ja k o znam ię m usi paść w k i e ­ r u n k u p r z e d ł u ż e n i a laski n a odległość pół w ysokości tego z n a k u , a więc nie za blizko lin ii d r u g ie j, an i zanadto daleko.

K ropkę kładzie się dopiero po w yk o n an iu lite ry a w w y r a z i e d o p i e r o p o n a p i s a n i u t e g o ż , z a s a d a , której w każdem piśm ie trzy m ać się należy, t. j. ż e w s z y s t k i e z n a m i o n ? , w y k o n u j ą s i ę d o p i e r o p o w y k o ń c z e n i u w y r a z u .

J a k oddalenia lasek m iędzy sobą w litera c h n m m uszą być zaw sze rów ne i w ynosić 2/3 ich w yso k o ści, aby się w ydały

sm ukłe a nie kw adratow e, ta k tak że żądać należy, b y m iędzy znakam i dla odróżnienia b y ła przestrzeń w iększa, przynajm niej n a wysokość litery . W ś r ó d p i s a n i a z n a k u l u b w y r a z u p i ó r a o d r y w a ć n i e n a l e ż y , bo o d ryw anie pióra w piśm ie je s t tern, ozem ją k a n ie się w m ów ię. O tern zaw sze pam iętać należy.

Znam ieniem ii są dw ie laski w ą t l e j ą c e ku dołow i a po­

łożone ja k znam iona m iękkich głosek polskich n a d środkiem lite ry w 1/3 w ysokości górnego p o la , m uszą mieć jednakow ą grubość, długość i biedź rów nolegle z laskam i znaku.

W zn aku e d ru g a laska jednakow o g ru b a może być nieco krótsza i m usi być mocno zbliżona do l a s k i p i e r w s z e j , byle nie do tego s to p n ia , żeby sp ły w ała z pierw szą.

Tylko u znaków w ysokich i długich m ogą być k r e s k i r z u t o w e w k l ę s ł e i n a 1/3 pod lin ią 1. spływ ać w jed n o z laskam i grubiej ącem i k u dołowi.

Z n ak i u t f t z pow odu z n a m i o n póło w alnych (półobłą- czkowych) z naciskiem w lewo stoją n a rozgraniczu m iędzy grom adą I. a I I.

VW g r o m a d z i e II. póło w alnych (półobłączkow ych) pow ab­

ny ch pięć znaków <g o a d q, a w gr. I II . g w przeciw ieństw ie do tychże znaków w abecadle polskiem , je s t u góry o t w a r ­ t y c h i m a w ę z e ł e k ku górze zw rócony, z n an y n a m z p i­

sma polskiego i r u s k i e g o ^ r z y zaś znaki r v w w ę z e ł e k ku dołow i w ykonany, obcy pism u polskiem u; w piśm ie n a większe rozm iary w ęzełki te czyli kulki m ają oczko t. j. w olną prze­

strzeń w pośrodku. G łów ka znaku d m a być m ała i obejm ow ać 1I3 pola górnego, tw o rząc rodzaj m aleńkiej kluczki lub podłużnego w ęzełka z oczkiem o tw a rte m ; głów ka zn aku * obejm uje połowę, najw yżej 2/3 średnicy. R am ię obłączkow e lite r y k z naciskiem w praw o może być nieco krótsze od lask i u góry zw ątlonej i dotykać u p o dstaw y znam ienia m ałego pół-ow alnego z n aci­

skiem w lew o , j a k w literze i. P ierw sza k resk a lite ry r i v, d ru g a lite ry w m a ku dołowi być cieńszą. K abłączek znaku r m a zajm ow ać * i/3 (średniej) w ysokości, nie sięgając zatem z b y t g łę b o k o , ale też nie idąc z b y t p ły tk o . O w alne z naci­

skiem w praw o u znaków v i w m ają sięgać ty lk o do lin ii 3., a przeciąganie ich po za linię uw ażać n ależy za b łą d ; u f i g ó rn y polow ał (półobłączek) n ad dolnym polow ałem (półobłą- czkiem) z naciskiem w praw o je s t drobniejszy od dolnego.

»■ > tr \ r ■*s

W g r o m a d z i e I II . kluczki dolne m ogą być nieco obszer­

niejsze od kluczek g ó rn y c h , do czego zniew ala sam zam ach pióra k u dołowi. K luczek tak ic h obszerniejszych nie m ożna przy n ajm n iej uw ażać za b ł ą d , b yle ty lk o nie ra z iły p r z e ­ s a d ą , baniastością i z b y t w ielkim i rozm iaram i. Zarów no k lu ­ czki dolne ja k kluczki górne m uszą mieć p r z e c i ę c i e n a li­

niach środkow ych górnej i dolnej, czyli w piśm ie n a jed n ej lub bez lin ii n a w y s o k o ś c i i p o d s t a w i e ś r e d n i c y .

W szelkie zboczenie od tego p raw id ła szpeci niezm iernie pismo i cierpianem być nie może. P rzy k ład am i kilkom a na tab lic y m ożna u n ao czn ić, j a k szpetnie tak ie zboczenia w y g lą­

dają. N ajtru d n iejszą literą tej grom ady je s t p , któ re m a Aviele podobieństw a do c y fry 8 i zapom ocą falow ej prow adzonej od g ł ó w k i n a dół tw o rzy kluczkę dolną m niejszą niż u innych znaków . G łów ka obejm uje połow ę, najw yżej 2/3 średnicy. Piszą też ^ zataczając od rzutow ej zwój ku lewej stronie w górę.

N im się p rzy stą p i do abecadła w ielkiego, dobrze na tern m iejscu pow tórzyć cyfry w sposób , ja k i podano p rzy piśm ie polskiem i r u s k ie m , przy p o m in ając ty lk o piszący m , że c y fry m uszą mieć l 1/,, wysokości średnicy.

N ie zaw adzi czasem , ale ty lk o bez s tra ty dłuższego czasu, dopom ódz piszącym kilku drobnem i ćw iczeniam i C arstairsa, aby doprow adzić ich do pożądanej biegłości i pew ności w k re ­ śleniu znaków .

Abecadło niemieckie duże.

P isan ie a b e c a d ł a d u ż e g o będzie ty lk o pow tórzeniem pozn an y ch dotąd p raw id eł g łó w n y c h , albow iem niem a w niem ani jednego ry su now ego, k tó ry b y nam nie b y ł zn a n y z abe­

cadła polskiego lub ruskiego. P rzypom nieć tylko należy, że w szystkie owale (obłączki) po obu stro n ach swej osi podłużnej r ó w n o m i e r n i e m uszą być rozm ieszczone, nie w ychylając się ani n a praw o ani n a lew o, że lin ia p o ciąg n ięta od p r z e ­ c i ę c i a do poziom ej m usi być rów noległa do k ierunkow ej, że owal w znak ach V i W m usi być zupełnie taki, ja k odw rócone O.

Ow ale znaków O O A A G Q są o tw arte u góry, ow ale znaków V W o tw a rte u dołu. T am te m ają w ęzełek czyli kulkę z praw ej , te kulkę z lewej stro n y , czyli ta m te kończą s ię , te

ostatn ie z a czy n ają się od w ęzełka. P rzeciąg an ie praw ej strony ow alu w znakach V W poza 3. linię uw ażać należy za błąd, ty lk o owal zn aku Y przed łu ża się aż do 4. lin ii i tw orzy z rzu ­ tow ą kluczkę dolną. N acisk owalów m usi iść rów nolegle do kierunkow ej i nie może zbaczać od niej ; Z m a być w połow ie całej długości zw iązane w ę z e łk ie m , albo w c i ę t e bez w ęzełka.

J a k w piśm ie polskiem , ta k rów nież tu ta j w szystkie owale w stępne o k ieru n k u więcej poziom ym m aj ą b y ć około t r z o n u lite ry ta k rozm ieszczone , żeby 2/3 części p rz y p a d a ły n a lewą, 1/3 n a p raw ą stronę. To samo ty cz y się lite ry K \ należy się więc s trz e d z , ta k ja k p rz y polskiem D, b y z n ak i te nie w y­

p a d ły z b y t kolisto. K luczka dolna lite ry H m usi p rzypaść ró­

w nolegle do kierunkow ej a tern sam em do pierw szej falowej.

W znakach I J T n a g ó r ę falisto - k rę te j przy p ad aj ą 2/3 n a d o l i n ę */3, a k ro p k a kończąca I m a p adać n a rów noległą (do kierunkow ej), k tó ra z lew ej stro n y stycznie dotyka falisto- k ręte j. W iększe jej w y chylenie w stronę lew ą uw ażać należy za błąd.

D la ozdoby w szystkie zn aki grom ad I. i II. a z I I I . I J T m ogą otrzym ać m ałe owale w stępne w lewo bez n a c is k u , inne ow ale w stępne w praw o z lekkim naciskiem ja k O 4 i t. d.

D ru g a kreska znaków A A U O je s t płaskim polow ałem , a więc u dołu zao k rą g lo n y m , a nie ja k w znakach k ró tk ic h ostro ścię­

tym . W ężyki znaków U t) m uszą mieć u g ó ry i u dołu rów ne zaokrąglenie. F a lis to -k rę ta zn aku d da się zastąpić przez w ę­

ż y k , sięgający poło w y w ysokości tej litery .

Obudzenie św iadom ości, że lite ry nie są h ie ro g lifa m i, lecz postaciam i z k ilk u rysów system atycznie p o w sta ją c e m i, za­

p rz ą tn ie um ysł, pobudzi ciekawość i uw agę, k tó rą inaczej praca m echaniczna zabija. R ozum ienie bez zb y tn ie j p e d a n te ry i, to rzecz głów na.

iV. P o ls k ie pism o ro n d o w e .

M ając przy stąp ić do n a u k i pism a okrągłego czyli rondo­

wego, polecim y przedew szystkiem uczniom , ażeb y :

1. k upili sobie z e s z y t y k r a t k o w a n e , w ydane n a k ła ­ dem T ow arzystw a Pedagogicznego przez J . (Czerneckiego, do

„W zorów pism a ozdobnego^ lineam ent I. Z. 1., a gdzie ich nie m ożna dostać, z a o p atrz y li się w p ap ier k ra tk o w a n y o delika­

tn y c h niebieskich kreskach i złożyli go podłużnie , ja k fo rm at W zorów . Można tak że użyć w początkow ej nauce d w u „Ze­

szytów z nagłów kam i do w yuczenia się pism a rondow ego w 14 lekcyach przez J . C zerneckiego1' i trzy m ać się „W skazów ek"

dodanych do ty c h zeszytów , k tó re są tylko kró tk im w yciągiem n astęp u jący ch objaśnień.

P olecim y 2. , żeby m ieli rączkę z w y k łą , p r o s tą , n iezbyt ciężką z z a tk n ięte m piórem dw udzielnem S oennekena nr. 30.

B łędy przeciw budow ie znaków tak iem piórem w ykonanych, w p ad ają naty ch m iast w oczy i d a ją się zaraz sprostow ać. Pióro dw udzielne zniew ala niej ako s a m o do popraw nego trz y m an ia rączk i i zaraz w skazuje piszącem u, w k tó rą stronę rączka zo­

sta ła niew łaściw ie przekręcona.

Z ażądam y 3. , żeby n a p e łn ili kałam arze św ie ż y m , czar­

nym atram entem i

żeby 4. oprócz ćw iartki dobrej b ib u ły posiadali k aw ałek skórki jeleniej (irchy) lub kaw ałek sukna do obcierania pióra.

P rzekonaw szy się , że uczniow ie w szyscy posiadają przy- bory te w n ależytym p o rz ą d k u , w zyw am y i c h , b y p a p ie r lub zeszyt położyli przed s i e b i e , rów nolegle do k ra w ę d z i, nie w ysuw ając go an i n a p r a w o , an i n a lewo od środka piersi, i ściśle p rzestrzegali przepisanego u k ł a d u c i a ł a co do r a ­ m io n , k o la n , s tó p , głow y, t. j. siedzieli bez przym usu prosto, a ty lk o g ło w ę , nie zaś gó rn ą część ciała n ap rzó d pochylali.

P iersiam i kraw ędzi stołu wcale d o tykać nie wolno , toż samo nóg z a k ła d a ć , które, w kolanie pro sto k ątn ie z g ię te , ta k m aj ą obok siebie spoczyw ać, b y stopy całe lekko d o ty k ały się podłogi.

Oba p rz e d ra m io n a , nachylone w zględem siebie pod kątem p r o s ty m , m ają m ieć łokcie n a odległość dłoni poza kraw ędzią s to łu , czyli p u n k t oparcia obu ram ion m a być oddalony od łokcia n a szerokość dłoni. Ł o k c i a l e w e g o nie wolno ani przyciskać do c ia ła , ani też ta k daleko oddalać, żeby się w sku­

te k tego ło p atk a lew a podniosła. Toż samo g ó rn ą część r a- m i e n i a p r a w e g o należy trz y m ać dość blizko, lecz nie wolno go do siebie przyciskać. L e w a r ę k a p rz y trz y m u je zeszyt, a p raw a w raz z przedram ieniem porusza się sw obodnie po ze­

szycie. Oczy przy tak im układ zie ciała będą m iały n ależy te od zeszytu lub p a p ie ru oddalenie 26—31 cm a ich oś poziom a będzie rów noległą do kraw ędzi stołu.

N astępnie p rzypom nim y u czniom , w skazując n a zeszyt przed nim i leżący, że z 4. lin ii p o z io m y c h , w śród k tó ry c h musi się m ieścić pismo rondow e, nazyw am y dw ie s k r a j n e m i (górną i dolną) a dwie ś r o d k o w e m i , rów nież g ó rn ą i d o ln ą, i po­

uczym y ic h , że w y m i a r y znaków rondow ych są sobie rów ne, innem i słowy, że ś r o d e k , góra i dół m ają jed n ak o w ą wyso­

kość, nie ta k , ja k w piśm ie zw ykłem , szczególnie n. p. niem ie- ckiem , gdzie w ydłużenia górne lub dolne, j a k to wyżej pozna­

liśm y, są 3 ra z y dłuższe niż środek cz. p o dstaw na wysokość.

W piśm ie rondow em rzecz się m a zu pełnie inaczej. Je że li we­

źm iem y i, napisane w środkow em polu, za w ysokość podstaw ną, to w ydłużenie lite ry b w górnem , a lite ry p w dolnem polu będzie jeszcze raz ta k d ługie ja k i, lite ra zaś f t r z y razy, a nie w ięcej.

N adto m ają uczniow ie zapam iętać , że k ra tk i są zarazem m ia r ą ' nie ty lk o wysokości, ale też s z e r o k o ś c i znaków pism a rondow ego , że n a je d n ą k ra tk ę p rzy p a d a zw ykle jed n a litera, że kreski podw ójne należy zaw sze opierać o ścianki pro sto ­ pad łe k ratek .

Poniew aż jasność , przejrzystość, swoboda są n ajisto tn iej- szem i zaletam i pism a ro n d o w e g o , zostaw ia się czasem m iędzy • jed n y m szeregiem liter, słów lub zdań j e d n o p o l e w o l n e .

R ączkę p rz y pisaniu rondow em bierze się trzem a palcam i, p rzy pisaniu u żyw anym i ta k , żeby każdy z nich od k o ń c a p i ó r a był j e d n a k o w o o d d a l o n y . R ąc z k a nie pow inna stać ani p io n o w o , an i być skierow ana k u praw em u ram ieniu, lecz m usi spoczyw ać n a g ł ó w n e j k o s t c e palca w skazują­

cego i ta k być zw rócona ku z e sz y to w i, aby było m ożna o b u k o n i u s z k a m i p i ó r a w ykonyw ać c i e n k i e k r e s k i , czyli r ą c z k a d o p ł a s z c z y z n y s t o ł u , a p i ó r o d o l i n i i w y ­ t y c z n e j m a m i e ć n a c h y l e n i e 45°. N achylenie ukośne p ió ra idzie zatem w k ieru n k u p rz e k ą tn i k ra te k . R ę k a spo­

czyw a n a praw ej stronie palca m i z y n n e g o (m ałego), a ja k p rz y innych pism ach, ta k p rzy w yk o n an iu znaków rondow ych n i e w o l n o p i ó r a o b r a c a ć , ani głow ą kręcić, ani zm ieniać u k ład u ciała lub położenia zeszytu.

Znamiona pisma rondowego.

Po ty c h niezbędnych uw agach w stęp n y ch wspom nim y, że pismo rondow e składa się 1. z kresek p r o s t y c h (prostopa­

dłych i poziomych.), kró tk ich i d łu g ic h , cienkich i podw ójnych (grubych); 2. z k r z y w y c h a to z obłączków i półobłączków , z ł u k ó w , k l u c z e k , s k r ę t ó w i z w o j ó w (m a ły c h , średnich i w ielk ich ), a potem p rzy stę p u je m y do I. G r o m a d y pism a rondow ego i do jego p i e r w s z y c h z n a m i o n .

W ziąw szy dw a kaw ałki należycie szlam owanej kredy, ow i­

n ięte p a p ie re m , kreślim y oboma koniuszkam i n a tab lic y k ra ­ tkow anej k r ó t k ą k r e s k ę c i e n k ą czyli r z u t o w ą w p rze­

k ą tn i k ra tk i pod k ątem 45° i polecam y u czn io m , b y to samo piórem n a p ap ierze lub swoich zeszytach ta k długo pow tarzali, aż kreska ta w yjdzie z pod obu koniuszków zupełnie bez p rzerw czyściutko i rów niutko , w drażając w ich pam ięć za­

sa d ę, ż ę t o n a c h y l e n i e p o d k ą t e m 45° i czyste w ykonanie k resk i cienkiej czyli rzutow ej je s t p i e r w s z e m z n a m i e n i e m dobrego pism a rondowego.

N astępnie obydw om a koniuszkam i kred połączonych k re ­ ślim y n a tab lic y a uczniow ie piórem dw udzielnem n a papierze w zdłuż i rów nolegle do boków k r a tk i kreskę p r o s t o p a d ł ą , k tó ra p o praw nie w ykonana będzie u góry i u dołu ś c i ę t a — uczniow ie zaś kreślą j ą ta k długo, aż un ik n ą wszelkiego zboczenia lub c h ro p o w a to śc i, bo p r o s t o p a d ł o ś ć podw ójnej kresk i je s t d r u g i e m z n a m i e n i e m dobrego pism a rondow ego.

T ak p rz y r z u t o w y c h ja k p rzy p o d w ó j n y c h , wzglę­

dnie g ru b y ch k re sk a c h , pióro c a ł ą m a być prow adzone s z e ­ r o k o ś c i ą , nie boczkiem i to bez najm niejszego n a c i s k u ; podw ójne nie m ogą być n ig d y szersze od szerokości pióra, gdyż je s t to b łąd głów ny, k tó ry p o c z ątk u ją c y p o p e łn ia ją , n a­

ciskając p i ó r e m , trz y m ają c je n iekiedy zan ad to p i o n o w o lub zm ieniając kieru n ek pióra n a w e t wśród pisania.

K ie d y uczniow ie ju ż należycie się w yćw iczyli w kreśleniu popraw nem r z u t o w y c h i p o d w ó j n y c h k r e s e k , łączym y je razem n a tab lic y w kształcie niem ieckiego /, u g ó ry i u dołu ściętego. Połączenie to bardzo je s t dobre ja k o ćw iczenie dla n a b ra n ia w p ra w y w gładkiem w y konaniu rzu to w y c h i podw ój­

ny ch kresek i nie należy żałow ać czasu n a to ć w ic z e n ie , ale skoro uczniow ie udow odnią n ależytej ju ż biegłości w kreśleniu tego p o łą c z e n ia , m usim y ze szczególnym naciskiem podnieść i ustaw icznie p o w ta rz a ć , że to w c a l e n i e j e s t z n a k ron­

dowy, gdyż nazw a pism a rondow ego pochodzi od zaokrąglenia,

ja k ie poszczególnym znakom nad aw ać m usim y. To prow adzi nas do t r z e c i e g o , może najw ażniejszego z n a m i e n i a pism a ro ndow ego, do lekkiego z a o k r ą g l e n i a d o l n e g o , czyli do ta k zw anej s t o p k i , k tó ra w ykonuje się bez najm niejszej zm iany w położeniu p ió ra , je d y n ie ruchem palców w praw o.

S t o p k a je s t p r z e j ś c i e m kreski podw ójnej czyli g ru ­ bej w r z u t o w ą . N ależy j ą odróżnić od prostego p o ł ą c z e n i a obu k r e s e k , p rzed tem w ykonyw anego, któ re w edle n a tu ra ln e j budow y pióra i sposobu p ro w a d z e n ia , w yżej wspom nianego, m usi być o s t r o ś c i ę t e , o czem się uczniow ie na w łasnych ćw iczeniach i z tab licy przekonać mogą.