• Nie Znaleziono Wyników

obroć w szelkiego pism a z a w isła , ja k ju ż w rozdziale

„O znam ionach pism a pięk n eg o44 podano , od pro­

p o rcjo n a ln o śc i , czyli stosunku ta k m iędzy czę­

ściam i poszczególnych lite r a c a ło ś c ią , ja k i w za­

jem n ie m iędzy lite ra m i, w y razam i i ich szeregam i;

zależy przeto od p ro p o rc jo n aln o ści średnicy, w ysokości, d łu ­ gości , g łęb okości, dalej szerokości znaków i oddalenia (liter, słów, szeregów ), długości lasek i trzonów poszczególnych znaków .

N im p rzy stą p im y do oznaczenia ty c h stosunków w obrę­

bie rozm aitych charakterów , m usim y się zaznajom ić ze słow ni­

ctw em lineam entu. '

P r z e s trz e ń , n a k tórej um ieszczam y z n ak i p is o w e , za­

m k n ię ta je s t liniam i poziom em i, k tó re w lineam encie 4-linijnym oznaczam y liczbam i p o rząd k o w em i, po czy n ając od góry 1. 2. 3. 4., albo dzielim y n a sk rajn e i środkow e, ta k że m am y dwie s k r a j n e i dwie ś r o d k o w e . M ówimy w ięc: sk rajn a l i n i a górna i d o ln a , środkow a lin ia górnra i dolna , co przedstaw ia nam F ig. IV.

P rzestrzenie zam knięte tem i liniam i n a z y w a ją się p o l a m i, k tó ry c h je s t 3 : pole g ó rn e , środkow e i dolne. K opczyński po w ojskow em u n azw ał środek korpusem ,, a pola skrzydłem gór- nem i dolnem.

O dpow iednio do tego odróżniam y co do wielkości znaki jed n o zajm ujące pole czyli środkow e (także krótkie), albo dwa

zajm ujące pola a to 1. środek i górę t. j. znaki wysokie, 2. śro­

dek i dół t. j. zn aki głębokie, wreszcie zn aki w szystkie 3 pola obejm ujące czyli znaki długie. F ig. Y.

P rz y stę p u ją c tera z do stosunku części znaków i ich ca­

łości, zaznaczyć m usim y, że je s t on in n y p rz y piśm ie m ałem , a in n y p rz y dużem. P rz y w ysokości środkow ej n a 8 mm pola na w ydłużenie górne czyli wysokość i dolne czyli głębokość, po­

w in n y być rów ne wielkości środkow ych liter, czyli średnicy.

Stosunek pism a w ynosiłby wów czas 1 : 2 : 3*), czyli lite ry z w y­

dłużeniem górnem i dolnem m ają być trz y ra z y w iększe , niż wysokość lite r środkow ych.

D la pism a m niejszego o w ysokości środkow ej n. p. 6 mm pola n a w ydłużenie górne i dolne m ają w ynosić po 1lj2 w yso­

kości środkow ej. Stosunek więc całego pism a je s t ja k l : 2 '/2:4.

Je że li zaś odstęp m iędzy obydw iem a liniam i środkow em i je s t jeszcze m niejszy, to odstępy n a w y dłużenia górne i dolne m ają być dw a ra z y szersze od szerokości środkow ej , ja k na Fig. Y I. Stosunek pism a b y łb y ja k 1 : 3 : 5 ; je s t on w skazany

1. 2. 3.

4.

8 mm 4 mm 8 mm F i g . V I .

Stosunek 1 : 3 : 5

dla pism a drobnego. T aki stosunek p rzy c z y n ia się do w y razi­

stości i czytelności p is m a , bo g d y b y n. p. p rzy m ałej szero­

kości środkow ej w ydłużenia górne i dolne b y ły rów nież m ałe, to odległość w iersza jednego od drugiego m usiałaby tak że być

*) 1. wysokość podstawna czyli średnica, 2.: wysokość lub głębokość, 3. wszystkie 3 rozmiary czyli długość.

m ała i pism o stało b y się zb ite i zag m atw an e a przez to nie­

czytelne.

P rz y piśm ie dużem czyli sporem (tak ja k w piśm ie dru- k o w e m , w g o ty k u , fra k tu rz e , skoropisie rzym skim ) w y dłużenia gó rn e.i dolne m uszą być m niejsze, aniżeli wysokość p o d sta w n a czyli ś re d n ic a , albo używ szy słow nictw a działu złotego , odci­

nek w iększy (m ajor) staje się m iarą znaków kró tk ich czyli średnicy, a odcinek m niejszy (minor) m iarą w ydłużeń.

Im więc w ysokość p o dstaw na je s t m n ie js z a , tern w y d łu ­ żenia górne i dolne m uszą być większe, aż do podw ójnej w y ­ sokości lite r środkow ych, p rzy najsporszem zaś piśm ie ró w n a ją się środkow ej w ysokości lub są od niej m niejsze.

T aki stosunek w idzim y w daw nych polskich w zorach (jak w „ F o rsc h ry fta c h 11, w „Sztuce p isa n ia 14, n a W zorze K om isyi E d u ­ kacyjnej i innych), takiego i m y w piśm ie p rzestrzegać p o w in ­ niśm y, aby pismo było proporcyonalne i w yraziste.

Szeregów czyli w ierszy nie m ożna przeciągać poza k ra ­ wędź zeszytu (m argines), ale też nie wolno niedociągać do k ra ­ w ędzi i zostaw iać ły sin y , bo i jed n o i d rugie szpeci pismo.

A by te n stosunek pism a zachow ać , m ają być zeszyty szkolne lineam entem p odług n a stę p u jąc y c h rozm iarów z a o p atrz o n e : W klasach najniższych , t. j. w kl. I. i II. (1. i 2. ro k nauki) używ ać należy lineam entu o ile m ożności sporego, o wysokości środkow ej co najm niej 68mm; ta k też radzi K o p c z y ń sk i, mó­

wiąc, że n a sporem piśm ie łatw iej w ykazać i uzasadnić w szel­

kie u ste rk i kaligraficzne. W kl. I II . należy używ ać lineam entu o szerokości środkow ej 4 m m , a w kl. IY. w pierw szem półro­

czu o szerokości środkow ej 8 mm. S tosunek te n je s t b ardzo dobry dla uczniów tej klasy, bo p rzygotow uje on niejako do pisania n a zeszytach o pojedynczym lin e a m e n c ie , gdzie roz­

m iary pism a m ają być te same, t. j. 1 : 3 : 5 .

L in eam en t może być tro ja k i: 1. cztero lin ijn y n a n a jn iż ­ szym stopniu n a u k i, 2. (u nas nieużyw any, ale w skazany ja k o przejście do wyższego stopnia) lin eam en t dw u lin ijn y , 3. jedno- lin ijn y n a stopniu najw yższym .

ROZDZIAŁ VIII.

TEORYA PISANIA PISMEM POLSKIEM NA JEDNEJ UNII.

Zeszytów z lineam entem pojedynczym u ży w ają ucznio­

w ie , ja k ju ż w poprzednim rozdziale nadm ieniono, w kl. IY. w drugiem półroczu szkół ty p u wyższego, a na 5. i 6. roku n a u k i szkół ty p u niższego, potem we w szystkich szkołach ś re d n ic h , j eżeli nie piszą na podkładkach lub bez linii. P isanie w zeszytach n a jed n e j linii n astręcza w iele trudności a uczniow ie w iele p o p e łn ia ją błędów ; lite ry bow iem środkow e piszą albo za m ałe albo za wielkie, w y d łu żen ia zaś dolne i górne są często ta k d łu g ie , że w k ra ­ czają w pismo in n y ch w ierszy ta k , iż pism o to p rzedstaw ia się szczególniej w początkach bardzo niekorzystnie. A by tem u zaradzić, trzeb a pouczyć m łodzież zaraz n a w stępie, p rzy p rze j­

ściu do zeszytów o pojedynczym lineam encie , ja k ą m a być stosunkow a wielkość lite r środkow ych do lite r z w ydłużeniam i.

Poniew aż szerokość oddalenia lin ii w ty c h zeszytach w ynosi IB mm, a stosunek pism a polskiego przy ty m rozm iarze m a być ja k 1 : 3 :B, więc pouczenie, ja k dużem i litera m i w tak im linea­

m encie pisać należy, nie spraw i wiele k ło p o tu ; połow iąc bo­

w iem n a oko całą przestrzeń m iędzy je d n ą a drugą linią, dzie­

lim y n a oko obie połów ki n a 3 rów ne części; o trzym am y w tedy, j a k w skazuje F ig. V I I . , je d n ą część p rz y samej lin ii od 1 —2 na lite ry środkow e, dwie n a stę p n e -d o lin ii połow iącej n a w y­

dłużenia górne.

Zw ażyw szy z a ś , że pisząc n a jed n ej l i n i i , pierw szy czyli g órny szereg w yrazów oddalam y od następnego o podstaw ną

wysokość (średnicę czyli o w y­

sokość znaków krótkich), przeto dolne w ydłużenia górnego sze­

reg u m uszą być o tę średnicę krótsze i nie dochodzić do linii połow iącej t a k , że m iędzy szeregam i pozostaje pole n e u ­ t r a l n e , w olne i w ydłużenia n ig d y się nie przetn ą. D zieląc połów ki oddalenia linii w m yśli ty lk o n a 2 połow y, aby pisać pism em sp o rsz e m , pow iem y dla tej samej przyczyny, że w y dłużenia dolne pierw szego szeregu

m ają do idealnej lin ii połow iącej nie dochodzić, górne w ydłu­

żenia następnego szeregu sięgać poza tę id ealn ą linię.

To samo ty c z y się pism a n ie m ie c k ie g o , ty lk o połów ki dzielą się na 4 części; trz y części p rz y p a d a ją na w ydłuże­

n ia górne i dolne , a że w ydłużenie dolne wyższego szeregu m usi być o jed n ą cząstkę krótsze i nie może sięgać do linii połow iącej, przeto pozostaje w ązkie pole w olne, nadające pism u w iele przejrzystości. P rz y te m stosunek najw łaściw szy jed n em u i drugiem u pism u pozostaje niezm ieniony. R zecz tę przedstaw ić należy w w iększych rozm iarach na tablicy, aby dziatw a m ogła j ą należycie pojąć.

G dy te wiadomości dobrze u g ru n tu je m y i należycie w m ło­

dzież w poim y, dziatw a tak iej nabierze w p raw y , że pisząc pó­

źniej n a podkładce, będzie tak że tego p rzestrzegać i pismo jej zawsze będzie czytelne, p rze jrz y ste i proporcyonalne.

W początkach m ożna podział te n uskutecznić lekko ołów­

kiem n a zeszytach k alig raficzn y ch , dopóki uczniow ie g ru n to ­ w nej nie n ab io rą w p raw y , bo później , j a k ju ż w spom niano, z a p am ię ta ją go sobie dobrze i będą p a trz y li niejako oczyma duszy n a niego, w y obrażając go sobie m iędzy linijkam i.

ROZDZIAŁ IX.