• Nie Znaleziono Wyników

metody likwidacji zobowiązań

N owy w ładca m óg ł w ięc przy w ydatnej p om ocy w ybitnych ludzi, n a k tó ­ ry ch się oparł, zainaugurow ać z p ow od zeniem reform ę skarbow ą n iem al b ez ­ zw ło czn ie po ob jęciu tronu. R ozpoczął, ja k w skazu ją źród ła, od o czy szczen ia b ilan su p aństw a z p asyw ów krótkoterm inow ych, n a które składały się zw łasz­ cza: zaleg ły żołd, n ależn o ści dostaw ców i in n y ch osób św iad czący ch u słu g i20. N astępne p osu n ięcie stanow iło sp łacenie o b cią ż eń zabezp ieczon y ch n a do­ chod ach salin w ielick o-boch eń sk ich , które król za sta ł obarczon e liczn y m i „lich w iarsk im i” p o ży czk am i. K ościeleck i, B o n er oraz z a rz ą d ca c e ł M ik o łaj Jo rd an zo stali m ian ow an i kolegialn ie n a m iestn ik a m i żup krakow skich (re­ gen tes) i p rzy ich u d ziale kró l p rzep row ad ził w e ry fik a cję aktów n ad ań na d ochod y z żup , a n astęp n ie - skup od p ow ied n ich zapisów 21. Sku p ion a rów ­ n ież zo stała olbora olkuska, saliny ru sk ie i cła (lubelskie, toru ń sk ie i in.)22.

19 Starostwa inowrocławskie, oświęcimskie z zatorskim, sądeckie i spiskie przejmował Kościelecki od skupywanych przez skarb zastawnych posesorów w latach 1507-1512 (Zob. s. 130nn., wykaz dóbr skupionych). Na starostwie bydgoskim pozostawił, umierając, znaczny zapis, a pozosta­ łych zapisów na dobrach domeny zrzekł się na rzecz króla, zastrzegając jedynie Słomniki w dożywociu dla żony, Katarzyny Telniczanki. Łętkowice skupił od Tęczyńskich, a następnie nabył z prawem odkupu dla króla. Zob. MK 25, k. 300; MRPS IV, 1766; MK 29, s. 143-154, 163, 191-192; MRPS IV, 10667, 10668. Jako najbliższy współpracownik Zygmunta I występuje już 16 IV 1507 r., poręczając zapisem na swej tenucie słomnickiej pożyczkę 2 tys. zł węg., zaciągniętą przez króla u wojewody ruskiego, Stanisława Kmity. W 1507 r. obejmuje Spisz; 1508 - kasztela­ nię biecką, żupy krakowskie, wielkorządy, Oświęcim; 1509 - kasztelanię wiślicką, Bydgoszcz i - 26 XII 1509 - urząd podskarbiego koronnego; 1510 - Inowrocław; 1512 - Sącz; 1513 - kasztela­ nię wojnicką. Zob. MRPS IV, 180, 202, 413, 652, 659, 678-681, 1166, 1737, 8673, 9336. Tam liczne rozrachunki i pokwitowania Kościeleckiego. Decjusz (De Sigismundi regis, s. 45-46) zwraca uwagę na ofiarność i odwagę Kościeleckiego przy ratowaniu kopalni wielickiej podczas pożaru 1510 r. Por. też Niemcewicz, Pamiętniki, t. IV, s. 17.

20 Decjusz, De Sigismundi regis, s. 25; Acta Tomiciana, t. I, s. 21.

21 Zob. mandaty królewskie w tej sprawie z 20 IX 1507 - MRPS IV, 201, 202.

22 Por. przyp. 20; Stryjkowski, Kronika polska, s. 344. Regalia te obejmowali w zarząd: Boner (zob. przyp. 17), Kościelecki (przyp. 19), Oktawian Florentczyk - żupy drohobyckie i przemyskie (MRPS IV, 9633, 9736, 10648, 12186, 12458).

B y ła to w y ra ź n a k o n c e p c ja w y z w o le n ia ja k n a js z y b c ie j ty c h ź ró d e ł p rz y ch o d ó w sk a rb o w y ch , k tó re z a p e w n ić m o g ły r e g u la rn ie n a jo b fits z y i n a js z y b s z y d o p ły w b ie ż ą c e j g o tó w k i. M ia ły o n e z a r a z e m s ta n o w ić p o ­ k r y c ie d la z a m ie rz o n e j ja k o n a s tę p n y etap refo rm y sk a rb o w e j a k c ji sk u ­ p u d ó br d o m en y m o n a rsz e j, k tó rą k r o n ik a r z e w y m ie n ili n ie z u p e łn ie ś c iś le w ra z z e sk u p em s a lin i c e ł w śró d w y d a rz e ń 1 5 0 8 r. P rz y w r a c a n ie s k a rb o w i z a s ta w io n y c h d ó br z ie m s k ic h re a liz o w a n o fa k ty c z n ie w c ią g u k ilk u lat, c z a s e m o w ła sn y c h s iła c h sk a rb u , le c z n a jc z ę ś c ie j - z a p o m o c ą d o ra ź n y c h p o ż y c z e k , p o k ry w a n y c h z b ie ż ą c y c h d o ch o d ó w p rz e jm o w a ­ n y ch n ie m a l ró w n o c z e ś n ie od z a s ta w n y c h p o s es o ró w żu p k ra k o w s k ic h i ru s k ic h , o lb o ry i - rz a d z ie j - m e n n icy . K o n tra k ty w sp raw ie w y k u p u d óbr b y ły z a w ie ra n e k a ż d o ra z o w o n a o d m ie n n y c h w a ru n k a c h , n ie je d ­ n o k ro tn ie n a d er sk o m p lik o w a n y ch 23. W p e w n y ch w y p a d k a c h sk a rb k o ­ rz y s ta ł z rę k o je m stw a o só b trz e c ic h , o d p o w ie d z ia ln y c h z a te rm in o w e u is z c z a n ie ra ta ln y c h sp ła t z a p isu . Z d a rz a ły się s y tu a c je o d w ro tn e, gdy n ow o w p ro w a d z e n i w d obra, p o w ra c a ją c e z rą k z a s ta w n y c h p o seso ró w , te n u ta r iu s z e s p ła c a li z a p isy n a d o b ra ch g o tó w k ą w ła sn ą lub w y p o ż y c z o ­ n ą z a rę k o je m s tw e m s k a rb u k ró le w sk ie g o , w k tó reg o im ie n iu w y stę p o ­ w ał p o d sk a rb i. W śró d w ie rz y c ie li, w s p o m a g a ją c y c h sk a rb p rz y sku p ie z a s ta w n y c h p o seso ró w , z a u w a ż y ć m o ż n a z a ró w n o o so b y fiz y c z n e , ja k i p raw n e, np. ra jc ó w k r a k o w s k ic h i to ru ń s k ic h , k o n w en t św. K a ta rz y n y n a K a z im ie r z u w K rak ow ie.

Isto tn y m o m e n t p rz y a k c ji sk u p u d óbr d o m en y s ta n o w iła o so b a z a ­ staw n eg o p o s e s o ra . Ja k k o lw ie k re je s tr o d z y s k a n y c h p rz e z Z y g m u n ta I ten u t o rien tu je, iż staran o się w y k u p ić p rzed e w s z y s tk im d obra o d u żej in tra c ie , kró l n ie b y ł w s ta n ie d okon y w ać c a łk o w ic ie sw obod n eg o w y b oru w śród o g ó łu z a sta w io n y ch k ró le w sz cz y z n . N ależało się lic z y ć z c z y n n i­ k ie m d obrej w oli lub je j b ra k u u za sta w n eg o p o seso ra, ja k ró w n ie ż z jego p o z y c ją s p o łe c z n ą i o so b istą . Toteż p rzeb ieg c a łe j a k c ji n ie m ia ł je d n o li­ ty c h z a ło ż e ń i z tego w zględ u, ja k ju ż w sp o m n ia n o , k o n tra k ty z p o s z c z e ­ g ó ln y m i w ie rz y c iela m i p o sia d a ły w y ra ź n ie z in d y w id u a liz o w a n e o b lic z e i b y ły d la sk a rb u m n ie j lu b b a rd z ie j k o rz y stn e . Z ygm u nt I n ie zd ecy d o w ał się w p raw d zie n a g e n era ln e u n ie w a ż n ie n ie zapisów , ale n ie św iad czy to

23 Celem zredukowania objętości komentarzy oraz uniknięcia wielokrotnego powtarza­ nia ich treści, przeniosła autorka informacje archiwalne, dotyczące dóbr wyzwalanych z zastawów, do tab. 2 zamykającej niniejszy rozdział (zob. s. 130nn.). Bezpośrednie cytowanie źródeł występuje natomiast w wypadkach wymagających bardziej szczegó­ łowego przedstawienia.

b y n a jm n ie j o g o to w o ści k ró la do ic h p e łn e j spłaty. P rzep ro w ad zał on sw ój p lan p o rz ą d k o w a n ia d om eny i regaliów , z d a ją c sobie spraw ę zaró w n o z u b ó stw a skarbu , ja k i z fak tu , iż p o seso rz y z d o ła li p rzez w iele lat ek sp lo ­ a ta c ji z a sta w io n y ch dóbr w y cią g n ą ć z n ic h d la siebie n ie w sp ó łm ie rn ie w iele k o rz y ści.

J u ż n a s e jm ie k o r o n a c y jn y m , w m a r c u 1 5 0 7 r., r o z p o c z ę ła k a n c e la ria w p isy w a n ie do a k t M e try k i k o n tra k tó w z z a s ta w n y m i w ie rz y c ie la m i24. W e r y fik a c ja o d p o w ie d n ich ty tu łó w p raw n y ch , u c h w a lo n a n a ty m d o p ie­ ro s e jm ie , m ia ła w ię c c h a r a k te r a n ty c y p o w a n ia u rz ęd o w eg o to k u a k c ji sku p ów i b y ła p ra k ty c z n ie m o żliw a ty lk o p rzy ż y c z liw e j in ic ja ty w ie strony p rz e c iw n e j. Ta in ic ja ty w a n ie m ia ła s z ersz e g o z a s ię g u w s e n sie ilo ś c io ­ w y m , n ie m n ie j je d n a k n a w e t je j n ie lic z n e p rz y k ła d y s ta n o w iły p o ż y te c z ­ n e p re c e d e n sy , n a k tó re k ró l i w y k o n a w c y refo rm y m o g li p o w o ły w a ć się n a p rz y sz ło ś ć . B y ła to d o b rz e o b m y śla n a ta k ty k a , n ie p o z b a w io n a u m ie ­ ję tn ie sto so w a n eg o m a n e w ru . C h o d z iło o w y k o rz y s ta n ie p o m y śln y ch k o n iu n k tu r p o lity c z n y c h i p o w o ła n ie p od ty m i a u s p ic ja m i b e z z w ło c z n ie do ż y c ia u s ta w sejm u k o r o n a c y jn e g o . J a k p rz e k o n u ją z e s ta w ie n ia lic z b o ­ w e, k w o ty w y ło ż o n e je d n o ra z o w o p rz e z k ró la w 1 5 0 7 r. n a sku p dóbr d o m en y b y ły n iż s z e , n iż p o d a li to w sw y ch r e la c ja c h k r o n ik a rz e . U m ow y z a w ie ra n e w 1 5 0 7 i 1 5 0 8 r. o raz w n a s tę p n y c h la ta c h z z a s ta w n y m i p ose- so ra m i o b lig o w a ły ic h do b e z p o ś r e d n ie g o lu b n a p ó ź n ie js z y , le c z ściśle o k reś lo n y te r m in p rz e w id z ia n e g o z w ro tu dóbr, p rz y c z y m k ró l w p ła c a ł ty lk o c z ę ś ć z a p is a n e j sum y, r o z k ła d a ją c p o z o s ta łą n a le ż n o ś ć n a raty, a c z a s e m - o g r a n ic z a ł się n a w et je d y n ie do p r z y r z e c z e n ia sp ła ty w p rz y ­ sz ło ś c i, ja k np. p rz y k o n tra k c ie z e S ta n isła w e m K m itą d o ty c z ą c y m P rz e ­ m y śla 25. J e ż e li n a w et sam o p r z e ję c ie d óbr w p o s ia d a n ie sk a rb u u s ta la ły

24 Z formułą „na sejmie koronacyjnym” wpisano do Metryki dnia 28 II, l i 2 III kontrakty dotyczące Sieradza, Rabsztyna, Zawichostu oraz łącznie: Człuchowa, połowy Świecia i Tucholi (Zob. MK 22, k. 97v-98, MK 25, s. 91, 131, 142-143, 173-176). Sejm trwał do 8 III 1507 i zapewne w wykonaniu pertraktacji prowadzonych podczas jego sesji zawarto 20 III 1507 r. umowę o wykup Radomia (MK 22, k. 110v-111). Zachowane przekazy z końcowego stadium transakcji o wykup Spisza pochodzą z 1508, lecz już 20 IX 1507 r. Kościelecki był tytułowany starostą spiskim (MRPS IV, 202; por. przyp. 19).

25 Zapis Aleksandra, powiększony o własny (zob. przyp. 19), zabezpieczył Zygmunt I wojewodzie ruskiemu w 1508 r. na Przemyślu, zobowiązując się do spłaty 6660 zł w różnej monecie ogółem w 6 ratach do 1513 r. Dochody starostwa Kmita miał rozliczać bieżąco ze skarbem, potrącając sobie corocznie 100 grz. na utrzymanie zamku i służby. Król przyrzekał nadto Kmicie oraz jego najstarszemu synowi dożywocie na starostwie. Umowa była zawarta z wyraźną intencją rekuperowania starostwa w skład domeny bezzwłocznie, mimo iż spłata zapisu została rozłożona na raty. Nietrudno domyślać się, iż trudności skarbu, które wyłoniły się niebawem, uniemożliwiły terminową spłatę rat;

o d p o w ie d n ie u m o w y n a o k res p ó ź n ie js z y , to m im o to b y ły to u m o w y o b lig a to r y jn e , w ią ż ą c e n a p rz y s z ło ś ć z a s ta w n e g o p o s es o ra , gdy d o ty ch ­ c z a so w a p ra k ty k a z w y cz a jo w a , s to so w a n a p rz y a n ty c h re z ie , u z a le ż n ia ła p rz e rw a n ie sp o k o jn eg o p o s ia d a n ia w ie rz y c ie la od c a łk o w ite j sp ła ty z a ­ p isu , i to w y ra ź n ie p o d k re ś la ły sfo rm u ło w a n ia z a w ie ra n y c h w ty m p rz e d m io c ie k o n tra k tó w . K ról Z y g m u n t i je g o o to c z e n ie u w a ż a li je d n a k n a jw id o c z n ie j z a m o m e n t d u ż ej w ag i fa k t p rz e rw a n ia c ią g ło ś c i n ie z a k łó ­ co n e g o p o s ia d a n ia 26. S tąd z a p e w n e p o c h o d z iła k o n c e p c ja s p isy w a n ia u m ó w o b lic z a n y c h n ie k ie d y „na w y r o s t”, stąd o g ó ln a te n d e n c ja do n a d a ­ w a n ia c a łe j a k c ji tem p a , m im o fa k ty cz n eg o b ra k u p o k r y c ia n a sp ła tę z a ­ pisów . Stąd w r e s z c ie w y n ik a ło u z a s a d n ie n ie d la p o s u n ię ć ta k ic h , ja k o b c ią ż e n ie c z a s a m i w y z w a la n y c h d óbr z n o w u z a p isa m i: b y ł to je d n a k w ted y in n y p o seso r, n ie m a ją c y z a s o b ą d łu g o le tn ie j c ią g ło ś c i d z ie rż e n ia dóbr, z m ie r z a ją c e j stop n iow o k u ic h z a w ła s z c z e n iu , o raz in n e b y ły n a j­ c z ę ś c ie j z a ło ż e n ia ta k ic h zap isó w , n a s ta w io n y c h n a sz y b k ą lik w id a c ję , do c z eg o sk a rb w y ra ź n ie d ą ż y ł27.

do 1515 r. spłacono jednak 2/3 zadłużenia (prawdopodobnie z dochodów starostwa), a pozostałe 1476 zł węg. objęto nową umową z synem wierzyciela, Piotrem Kmitą, który kwotę tę miał wydzierżyć z dochodów przemyskich przez 5 lat, czego realizację stwier­ dza nowy z nim kontrakt z 1515 r. Zob. MK 23, s. 133, 349-351; MK 30, k. 80v-82v; MK 35, k. 235-239. Przejęcie dóbr wyprzedzało spłatę zadłużenia i w innych wypadkach, bardziej znamiennych ze względu na równoczesną zmianę osoby tenutariusza - zob. tab. 2 (Oświęcim, Proszowice, Radom, Sieradz, Spisz). Terminy spłat były krótkie.

26 W stosunku do domeny monarszej operowano w Europie Zachodniej pojęciem niemającym odpowiednika w języku polskim; chodzi o to, że królewski tytuł własności nie ulega przedawnieniu - zob. M.A. Vuitry, Études sur le régime financier, s. 41, 44. W praktyce wszakże znane są częste wypadki przewłaszczania drogą wieloletniego dzierżenia w zastawie dóbr królewskich, np. w Czechach - zob. F. Palacky, Geschichte von Böhmen,

s. 380-383. Polska instytucja dawności obowiązująca w prawie prywatnym, a przewidująca 30 lat niezakłóconego posiadania dla zastawu (J. Bardach, Historia państw a i prawa, s. 300, 499, 503; J. Adamus, Z badań nad dzierżeniem w polskim praw ie średniowiecznym, PHP, t. XII, z. 5, 1933, s. 65nn.) mogła ułatwiać z biegiem lat nabywanie przez zastawników uprawnień, a jeżeli nie uprawnień, to w każdym razie roszczeń, z którymi trzeba było walczyć. Akta kancelarii królewskiej używają we wpisach magnackich umów sukcesyjnych

pro miscue terminów „bona regalia” lub ,,bona haereditaria” dla kompleksów królewszczyzn dzierżonych w zastawie. Nawet w kontrakcie o wykup Sieradza sformułowania dotyczące sukcesji wierzytelności, zapisanej na dobrach, nie są precyzyjne i mówią o prawnej i naturalnej sukcesji „zamku i tenuty” (MK 22, k. 97v-98). Dlatego zrozumiałe musi być użycie w akcie o wykup (za gotówkę i na dogodne raty) Radomia zwrotu o „przychylności” (benevolentia) zastawnika Piotra Szafrańca (MK 22, k. 110v-111). Por. też przyp. 14. Prak­ tycznym, znamiennym przykładem tego, jak łatwo było utracić tytuły własności do zastawionych dóbr, była sprawa Lubomła - zob. przyp. 42.

27 Były to w zasadzie dwojakiego rodzaju zapisy: 1) dotyczące rozliczeń związanych z samym wykupem (np. przeniesienie części zapisu na inne dobra; zabezpieczenie pożyczki zaciągniętej na wykup lub zabezpieczenie odpowiednio rekojemców, np. na

N ie ty lk o p o ś p ie c h , a le i d ą ż e n ie do r o z w ią z a ń d la s k a rb u m o ż liw ie d o g o d n y c h c e c h o w a ły p o d ję tą a k c ję . S ta ra n o się w ię c o d w o ła ć p rz e d e w s z y s tk im do g e s tó w d o b rej w o li z e s tro n y w ie r z y c ie li. W p o d te k ś c ie k o n tra k tó w o sk u p k r ó le w s z c z y z n o d c z y ta ć m o ż n a p r z y ś w ie c a ją c ą a u ­ to ro m ty c h u m ó w id e ę ra to w a n ia ta k w y c z e rp a n e g o s k a rb u p a ń s tw a . O bie k a n c e la r ie - w ię k s z a J a n a Ł a sk ie g o i m n ie js z a b is k u p a M a c ie ja D rz e w ic k ie g o - c e c h u je s z c z e g ó ln ie js z a s ta r a n n o ś ć w ty m z a k r e s ie 28. P od r e la c ją J a n a Ł a sk ie g o w p isa n o do M e try k i n a s e jm ie k o r o n a c y jn y m k o n tr a k t d o ty c z ą c y R a b s z ty n a , n a p o d s ta w ie k tó re g o z a s ta w n i p o s es o - r z y - B a r b a r a z K o n ie c k ie j W o li i je j sy n , k a n o n ik k r a k o w s k i, A n d rz e j R a b s z ty ń s c y - z r z e k a li się k w o ty 5 2 3 5 d u k ató w , c z y li p o ło w y sw ego z a p is u n a R a b s z ty n ie , a p o z o s ta łą p o ło w ę k r ó l z o b o w ią z a ł się w y p ła c ić b r a tu A n d rz e ja , S ta n is ła w o w i, z a g in io n e m u p o d c z a s w o jn y m o łd a w ­ sk ie j. G d yby S ta n isła w n ie o d n a la z ł się, d obra m ia ły p o w ró c ić do sk a rb u po ś m ie r c i B a r b a r y i A n d r z e ja R a b s z ty ń s k ic h , w o ln e od ja k ie g o k o l­ w ie k w o g ó le o b c ią ż e n ia . W r e a liz a c ji teg o k o n tr a k tu R a b s z ty n p o w ró ­ c ił is to tn ie n ie b a w e m do k r ó la . Tego ro d z a ju k o n tra k ty , z a m ie n ia ją c e p e łn ą w a r to ś ć z a p is u n a d o ż y w o c ie a k tu a ln e g o z a s ta w n e g o p o s e s o ra , z n a n e są i w in n y c h w y p a d k a c h , ja k n p . p rz y u m o w a c h z A n n ą z M el- s z ty n a , ż o n ą h e tm a n a M ik o ła ja K a m ie n ie c k ie g o , w o jew o d y i s ta ro sty k r a k o w s k ie g o (C zech ó w , 151129), c z y z K a ta r z y n ą T e ln ic z a n k ą w z w ią z ­ k u z d z ie d z ic z e n ie m p rz e z n ią z a p is ó w p o m ę ż u , p o d s k a rb im A n d r z e ­ ju K o ś c ie le c k im (1 5 1 5 ), k tó ry z re z y g n o w a ł w sw y m te s ta m e n c ie n a r z e c z k r ó la z u p ra w n ie ń do p e w n y c h dóbr, n a k tó r y c h m ia ł z a p is a n e p o ż y c z k i30. Na p o d o b n y c h w a ru n k a c h p o w ra c a ły do s k a rb u k ró le w sk ie g o stop ­ n io w o w c ią g u lat o b c ią ż o n e z a p is a m i k r ó le w s z c z y z n y w o je w ó d z tw b e ł­

Inowrocławiu; również takie zabezpieczenie stosowano przejściowo na żupach i cłach - zob. s. 130nn.); 2) związane z pilnymi i krótkoterminowo traktowanymi pożyczkami skarbu. Jak np. Rabsztyn i Biecz - przed zastawieniem ich Bonerom kilkakrotnie były obciążane doraźnie zaciąganymi i zwracanymi pożyczkami w latach 1509-1511 (MK 24, k. 131, 253; MK 25, k. 20-21, 34-36).

28 Zob. przyp. 24. Kontrakt z Mikołajem Kościeleckim odnośnie do Człuchowa, Świecia i Tucholi, spisany pod relacją Jana Łaskiego, mówi o wielkich trudnościach skarbu. Z kancelarii Drze­ wickiego pochodzi znamienna rezygnacja Szafrańca, o czym dalej - por. przyp. 32.

29 Kontrakt z Rabsztyńskimi - zob. MK 23, s. 142 (1507). Kamieniecka wypożyczyła Zygmun­ towi I w 1510 r. pod zastaw Czechowa 2133 zł węg. - zob. MK 23, s. 850.

sk ieg o , p o d o lsk ie g o i ru sk ie g o , ja k C h m ie ln ik , G ród ek , L u b o m l, H alicz z K o ło m y ją , R o h a ty n , Ś n ia ty n , Z a m e c h 31. Je d n y m z p ie rw s z y c h w ie r z y c ie li, g o to w y c h do u k ła d ó w z e s k a rb e m o o d s tą p ie n ie d z ie rż o n y c h d óbr k r ó le w s k ic h , b y ł P io tr S z a fr a n ie c , k a s z ­ te la n w iś lic k i, s ta r o s ta i z a s ta w n y p o s e s o r ra d o m s k i o ra z s o c h a c z e w s k i. B y ć m o ż e , ż e o s o b is te z e t k n ię c ie z k r ó le m Z y g m u n te m b e z p o ś r e d n io p rz e d je g o k o r o n a c ją , gdy n o w eg o m o n a rc h ę n ę k a ł d o k u c z liw ie b r a k p ie n ię d z y , s k ło n iło S z a fr a ń c a do d o g o d n y c h d la s k a rb u w a ru n k ó w z r z e c z e n ia się z a p is u i z a r a z e m d z ie r ż e n ia b o g a te g o s ta ro s tw a ra d o m ­ sk ie g o ju ż w m a r c u 1 5 0 7 r. W k r ó tc e , ju ż n a ło ż u ś m ie r c i, S z a fr a n ie c le g o w a ł k ró lo w i 2 ty s . z ł z z a p is u , ja k i m ia ł n a S o c h a c z e w ie . W e w p isie do M e try k i teg o o s ta tn ie g o r o z p o r z ą d z e n ia k a s z te la n a w iś lic k ie g o , d o ­ k o n a n y m ju ż po je g o z g o n ie , c h c ia ło b y się d o p a trz e ć r e d a k c ji c z y w rę c z p ism a k a n o n ik a Z a b o ro w s k ie g o - ta k s iln ie n a r z u c a ją się r e m in is c e n ­ c je je g o T r a k t a t u w k o n k lu z ji s tw ie r d z a ją c e j, iż le g a t z m a r łe g o w y ra ż a z a d o ś ć u c z y n ie n ie z a n a d u ż y c ie , ja k im b y ło w ie lo le tn ie c z e r p a n ie p o ­ ż y tk ó w z d ó b r k r ó le w s k ic h . U m o rz o n a k w o ta 2 ty s. z ł, p r z e z n a c z o n a ,,in fa v o re m R e ip u b lic a e ”, m ia ła o d p o w ia d a ć z a p e w n e ty m p o ż y tk o m , k tó re p e łn iły fu n k c ję k a n o n ic z n ie z a k a z a n y c h o d s e te k ; k r ó l k w ito w a ł w ię c z m a r łe g o „ab o m n i u s u fr u c tu q u o lib e t p e rc e p to de b o n is p ra e fa ­ t i s ”, a b y d o p o m ó c k a s z te la n o w i w iś lic k ie m u w u s p ra w ie d liw ie n iu się z p o p e łn io n e j w in y „in iu d ic io D e i”32. W p is a k tu d o ty cz ą c e g o c z ę ś c io w e g o u m o rz e n ia z a p isu p rz e z P io tra S z a fr a ń c a m a s z c z e g ó ln ą w y m o w ę, gdyż p o z w a la g łę b ie j n iż in n e z n a n e ś w ia d e ctw a w s p ó łc z e s n e w s łu c h a ć się w n a s tr o je to w a rz y sz ą c e a k c ji p o ­ rz ą d k o w a n ia k r ó le w s z c z y z n , p o d ję tej p rz e z Z y g m u n ta I. T ru d n o u s ta lić , 31 MK 24, k. 195; MK 33, 102 (Gródek). MK 25, k. 8v; MK 38, k. 669 (Luboml). MK 36, k. 260 (Zamech). Wszystkie pozostałe starostwa dzierżył w zapisach Otto z Chodacza i powróciły one do skarbu po jego śmierci w 1534 r. Zob. MK 30, k. 78, 243; MK 48, s. 1083-1084, 1122; MK 49, k. 78, 138-139. Cytowane przekazy źródłowe zawierają pewne luki, tak np. brak bliższych danych o sposobie likwidacji zapisów na Gródku.

32 MK 24, k. 263. Por. przyp. 24. Zygmunt I, jadąc z Litwy na koronację do Krakowa, był podejmowany w Radomiu przez Szafrańca, od którego otrzymał, jak i od kilku innych osób w tej podróży, pewną kwotę gotówki jako „podatek koronacyjny”. Był więc zapewne Szafra- niec dobrze zorientowany w znanych zresztą ogólnie gwałtownych potrzebach monarchy i skarbu (Lubomirski, s. 7). Niewątpliwie jednak nastrojom przychylnym dla inicjatyw odbudowy skarbu towarzyszyły i negatywne. Znamiennym np. przejawem zabiegów króla i jego otoczenia zmierzających do opanowania sytuacji i uzyskania regularnych wpływów uchwalonego równocześnie podatku tzw. kwarty (czwarta cześć dochodu) było zaprzysięże­ nie imienne senatorów, iż będą rzetelnie uiszczać ten podatek (MK 22, k. 100-100v).

w ja k im sto p n iu o d d z ia ły w a ć m o g ły n a z a s ta w n y c h p o s e s o ró w p o b u d k i, k tó ry m i się k ie ro w a ł p ra w d o p o d o b n ie s to ją c y ju ż n ad g ro b e m d z ie d z ic P ie sk o w e j S k ały , a w ja k im w p ły w a ła n a ic h p o staw ę o so b a k o n tra h e n ta , tj. a u to ry te t i k o n s e k w e n c ja k ró la . W k a ż d y m ra z ie fa k te m je s t, iż z a ­ sta w n i p o s e s o rz y d ecy d o w a li się c z ę s to n a u s tę p s tw a w o b e c sk arb u . Ź ró d ła n ie z a w s z e p o z w a la ją n a o k r e ś le n ie u m o rz o n e j kw oty . N iew ątp li­ w ie z a c h o d z iły w y p a d k i c a łk o w ite j sp ła ty zap isów , a le z p e w n o ś c ią o w ie le rz a d z ie j n iż w y k u p o p a rty n a u g o d z ie i o k re ś lo n y c h u s tę p s tw a ch . J e ż e li je d n a k d o k u m e n ty n ie s tw ie rd z a ją , iż sk a rb z o b o w ią z u je się do p e łn e j sp łaty zap isu , to w oln o d o m n iem y w ać się z a ró w n o tego, iż u m o rz e ­ n ie w ogóle w d an y m w y p ad k u n ie n a stą p iło , ja k i o d w ro tn ie - ż e z o sta ło ono z a sto so w a n e, a le n ie u w z g lę d n io n e w tre ś c i d o k u m en tu . S k o m p lik o ­ w an e b o w ie m p e rtra k ta c je , z w ią z a n e z w y k u p em z a sta w io n y ch królew - sz cz y z n , sk ła d a ły się z a z w y c z a j z k ilk u etapów , re la cjo n o w a n y c h od p o­ w ied n io w k ilk u w p isa c h do M etry k i, c z y ty lk o w d o k u m en tach , c z a sa m i n ie w c ią g n ię ty c h do a k t k a n c e la rii. B rać nad to trz e b a pod uw agę w y stęp u ­ ją c e w ty m c z a sie w p isy sk ró c o n e do M etry k i (reg esty d oku m en tów ) oraz lu k i w s ta n ie z a c h o w a n ia źró d eł.

W z w ią z k u z z a b ieg a m i o o d z y s k a n ie k ró le w s z cz y z n w P ru s a ch K ró­ le w sk ich z o sta ła p rzep ro w ad zo n a a k c ja od d łu żen io w a, k tó rej p rzeb ieg o m ó w ił Ja n u s z D e re sie w icz 33. W y z w a la n ie z z ap isó w p ew n y ch kom p lek­ sów dóbr d om en y w ią z a ło się z je d n e j stron y z u m o rz e n ie m c z ę ś c i zapisu , a z d ru g iej - z p rz y z n a n ie m w z a m ia n z a p rz e k a z y w a n e k ró lo w i w a ż n ie j­ sze staro stw a grod ow e u p raw n ień n a in n e, m n ie js z e i n ieg ro d o w e tenuty. M ik o ła j K o ścieleck i, w ojew od a b rz e sk i, z a sta w n y p o seso r sta ro stw człu - ch o w sk ieg o , tu ch o lsk ieg o i p o ło w y św ieck ieg o , z o b o w ią z a ł się w m a rc u 1507 r. do p rz y w ró c e n ia ty c h sta ro stw sk a rb o w i w c ią g u trz e c h n a s tę p ­ n y ch lat z a sp ła tą ra ta ln ą , w y n o sz ą c ą łą c z n ie ok. 16 ty s. z ł. P o z o sta ło ść z a p isu w k w o c ie 18 6 4 4 z ł u le g a ła u m o rz e n iu , je d n a k K o śc iele c k i o trz y ­ m y w a ł w z a m ia n d a ro w iz n ą w ie cz y stą ten u ty O siek i Ja s ie n ie c , k tó re z k o lei m ia ł w y k u p ić z a sw e p ie n ią d z e z z a sta w u . P rz y w ra ca n e sk arb o w i staro stw a w ed łu g d an y ch z 1565 r. o b e jm o w a ły 77 w si, gdy d arow an e w z a m ia n d obra lic z y ły ra z e m 9 w si34. U stęp stw o z e stro n y K o ścieleck ieg o

33 Deresiewicz, s. 71-72, 79, 83-85, 89-90. Zob. też przyp. 24.

34 Zob. Lustracja województwa pom orskiego 1565, wyd. S. Hoszowski, Gdańskie Towarzy­ stwo Naukowe, Wydział I Nauk Społecznych i Humanistycznych, Gdańsk 1961, s. 216-218, 222. W Lustracji brak Osieka, co nie pozwoliło na przeprowadzenie ściślejszego porówna­

b yło d ość z n a c z n e , a le i o sią g n ię te p rzez n ieg o k o rz y ści w sk u tek n a b y cia O sieka i Ja s ie ń c a n ie b y ły m ałe. U n iew a ż n ien ie tego n a d a n ia ja k o d arow i­ z n y n a s tą p iło w to k u e g z e k u c ji d óbr35.

T a k ż e w c e n tra ln e j P o lsce za w a rł sk arb w ty m sam y m c z a s ie p od obn e t r a n s a k c je o d d łu ż e n io w e , je d n a k n a d o g o d n ie js z y c h w a ru n k a c h , gdyż p rzy p rz e n o sz e n iu n a m n ie js z e o b iek ty m a ją tk o w e z a d łu ż e n ia n ie w y zb y ­ w ał się w ła sn o śc i ty c h dóbr. Na ta k ie j z a s a d z ie P iotr S z a fra n ie c p rz e ją ł z a m ia s t R ad o m ia - p rzy c z ęśc io w e j s p ła cie z a p isu - n a d o raźn e z a b e z p ie ­ c z e n ie sw ej w ie rz y te ln o śc i staro stw o c h ę c iń s k ie i n a ro k u ż y tk o w a n ie w si Tczew a. S taro stw o c h ę c iń s k ie p o z o sta ło w p raw d zie w d z ie rż e n iu S zafrań - ców do 1550 r., le cz ju ż w k ilk a lat po d o k o n a n iu o m a w ia n ej tra n s a k c ji w y stęp o w ało w ro z lic z e n ia c h p o d sk a rb iń sk ic h ja k o d z ierż a w a 36. M ik o ła j F irle j, w o jew o d a lu b e ls k i, o d stą p ił k ró lo w i p o s e s ję L u b lin a i u m o rz y ł z e sw ego z a p isu 2 0 0 dukatów , p o z o s ta łe n a to m ia s t z a d łu ż e n ie sk arbow e w w y so k o ści 1800 d u k atów p rz e n ió s ł m u k ró l n a staro stw o k a z im ie rs k ie z W a w o ln icą i 9 w sia m i. P rz y w y k u p ie od b ra c i J a n a i S ta n isła w a O d ro ­ w ążó w ten u ty z a w ich o jsk ie j z o sta ła u m o rz o n a p ołow a z a p isu w k w ocie 1650 g rz y w ien , d ru g ą n a to m ia s t p o ło w ę p rz ep isa n o n a O p oczn o. A n a lo ­ g ic z n ie z o sta ła ro z w ią z a n a spraw a z a p isu n a sta ro stw ie raw sk im : b ra c ia M ik o ła j i J a n R a d z ie jo w sc y z rz e k li się c z ę ś c i n a le ż n y c h kw ot, k ró l n a to ­ m ia s t z a b e z p ie c z y ł im p o z o s ta łą w ie rz y te ln o ść n a K am p in o sie i M sz c z o ­ n o w ie (ok. 1530).

O sw o b o d z e n ie z z a s ta w u sta ro stw a p y z d rsk ie g o w 1511 r. b y ło z a b ie ­ g ie m p ra k ty c z n ie z b liż o n y m , je d n a k p rz e p ro w a d z o n y m w p o łą c z e n iu

nia. Nazwy wsi w darowanych Kościeleckiemu tenutach podane w kontrakcie (MK 23, s. 173).

35 Podobnie wykupił król w 1509 r. od Michała Żelisławskiego tenutę Gniew, równocześnie nadając temuż w „wieczyste lenno” Międzyłeż w pow. tczewskim wraz z dwoma wsiami (Falknowy, Garcz) i zapisując na nich 4 tys. zł węg. Dobra te miał Żelisławski wykupić od Jerzego Bażyńskicgo (zob. MK 23, s. 570, 573). W 1565 r. Międzyłęża nie lustrowano i dobra te były nadal w ręku Żelisławskich (ibid., s. XXXIV; Lustracja województw malborskiego i chełm ińskiego 1565, wyd. S. Hoszowski, Gdańskie Towarzystwo Naukowe, Wydział I Nauk Społecznych i Humanistycznych, Gdańsk 1961, s. 10). Starostwo gniewskie po oswobodze­ niu z zastawu pozostało w zarządzie Żelisławskiego, który rozliczał się z jego dochodów wobec skarbu (AGAD, ASK, LIV, 9, k. 108-110v - rozliczenie z lat 1511-1512).

36 Zob. rozliczenie Stanisława Szafrańca za lata 1512-1517 (AGAD, ASK, LVI, C 6, k. 38-47). Z zastrzeżeniem pewnych dochodów na rzecz dotychczasowego starosty Hieronima Sza- frańca, objął w 1550 r. tenutę Walenty Dembiński, występujący wszakże w rachunkowości skarbowej jako tenutariusz dopiero po śmierci Szafrańca, od 1556 r. (A. Tomczak, Walenty Dembiński, s. 130. Zob. też AGAD, ASK, Rki 180, k. 5).

z z a s a d ą e k s te n u a c ji: 1 0 0 0 z ł, k tó re w y ło ż y ł M ik o ła j O cie s k i n a w ykup sta ro stw a , o d d aw an eg o m u r ó w n o c z e ś n ie w z a rz ą d , a s e k u ro w a ł sk arb