Sprawa tzw. dóbr królowej Bony posiada znaczenie istotne nie tylko dla badań nad domeną monarszą pod kątem dziejów skarbowości koronnej XVI w., lecz wkracza również zdecydowanie w centrum problematyki hi storii politycznej tego okresu. Cień zatargu powstałego między dynastią a ogółem szlachty na tle odmiennie wykładanych uprawnień królowej padł na bez mała półwiecze. Okrył mrokiem w rokoszu lwowskim ostatnie lata rządów Zygmunta I, nacechowanych licznymi próbami podźwignięcia skarbu. Przeniesiony w głąb stulecia nie wygasł wraz ze śmiercią królowej, lecz przeciwnie - uległ zaostrzeniu. Stał się bezpośrednią przyczyną dyso nansów ujawnionych w toku realizacji reform egzekucyjnych, kładąc się ciężkim kamieniem niezgody między Zygmuntem Augustem a izbą posel ską. Zatarg formalnie zlikwidowany rezygnacją Anny Jagiellonki, kiedy w 1576 r. zgodziła się ona za cenę korony na zastąpienie pojęcia tych quasi- -dynastycznych dóbr formą dożywocia, pozostawił w rzeczy samej nieod wracalne i w daleką przyszłość Rzeczypospolitej sięgające skutki: zaha mował przebudowę założeń strukturalnych państwa w momencie, gdy wydawało się, że taką inicjatywę podejmą wspólnie Zygmunt August i stronnictwo egzekucyjne, solidaryzując się w swych poczynaniach prze ciw supremacji oligarchii magnackiej1.
1 Spór o tzw. dobra królowej Bony przybrał zdecydowane oblicze na sejm ie lubelskim 1569 r. Naśw ietlają go przede w szystkim diariusze sejm owe z 1569 i 1570 r. Sprawa pozostała
Sprawę tak żywotną i na przestrzeni lat raz po raz odzywającą się słab szym czy mocniejszym echem dostrzegali oczywiście niejednokrotnie hi storycy, najczęściej jednak poprzestawali na rozpatrywaniu oderwanych faktów marginesowo i w formie przyczynków. Nieliczne natomiast bar dziej przedmiotowe omówienia problemu nie rozwiązały zasadniczych, narosłych wokół niego wątpliwości. Trudności badawcze wynikały z oko liczności, iż epoka jest znana przede wszystkim w aspektach historii poli tycznej. Brak opracowań dotyczących skarbowości spowodował, że odczy tywano nieodpowiednio dobranym kluczem szyfr faktografii związanej z działalnością królowej Bony w dobrach domeny koronnej. Zaciążyły tak że na widzeniu sprawy luki występujące w dziedzinie opracowań poświę conych instytucjom prawnym doby późnojagiellońskiej.
Zamierzone dzieło Władysława Pociechy miało ogarnąć całokształt działalności królowej Bony; nie zostało jednak doprowadzone do końca, a poruszone tu zagadnienia nie znalazły pełnego odbicia w opublikowa nych tomach monografii. Bardziej szczegółowo Pociecha naświetlił nato miast osiągnięcia Bony w dobrach domeny Wielkiego Księstwa Litewskiego2. Inni badacze dziejów epoki zygmuntowskiej ustosunkowywali się na ogół do przedsięwzięć królowej podejmowanych wobec domeny koronnej za leżnie od tego, jak oceniali oni całokształt inicjatyw - przede wszystkim politycznych - Bony Sforza, a powszechnie wiadomo, iż w literaturze hi storycznej polskiej niewiele znaleźć można sylwetek równie kontrowersyj nie przedstawionych, jak to właśnie zachodzi w odniesieniu do królowej Bony. Na starych szkołach historycznych zaciążyły srogie sądy Józefa
otw arta do śm ierci Zygmunta Augusta. W obec roszczeń Katarzyny szw edzkiej oraz suk cesorów Jadwigi brandenburskiej i Zofii brunszw ickiej o spadek po królowej Bonie szlachta wymogła na A nnie Jagiellonce w 1576 r. rezygnację z tytułów po matce i zastą pienie ich dożywotnią oprawą, aby odciąć się w ten sposób od jagiellońskich pretensji sukcesyjnych. Jed n ak że Anna zastrzegła sobie poza oprawą ekwiwalent pieniężny z racji sum wyłożonych przez królową Bonę na wykup dóbr domeny z zastawów - zob. Św iętosław a
O rzelskiego bezk rólew ia k sią g ośm ioro, s. 636-637, 642-653. Zob. też przyp. 24 i przyp. * do
tab. 3. Ustalenia szczegółow e w zakresie uprawnień Anny z tą kw estią zw iązanych ulega ły zresztą jeszcze zm ianom (1581, 1584).
2 W. Pociecha zajm uje się ogólnie działalnością Bony, dotyczącą królewszczyzn koronnych, w szkicu biograficznym jej osobie pośw ięconym : B o n a , PSB, t. II, 1936, s. 288-294, oraz incydentalnie - w swej nieukończonej m onografii: K rólow a B o n a , t. II, Poznań 1949, s. 397-423, om aw iającej natom iast dokładniej poczynania królowej w domenie litew skiej, jak: rew izja nadań na ziem ię, uporządkowanie spraw granicznych, ustalenie norm od płatności z tytułu dzierżenia dóbr, kataster szacunkowy nieruchomości ziem skich wraz z ich dochodam i, zakład anie folwarków, regulacja obow iązków p ańszczyźnianych, ujednolicenie adm inistracji gospodarczej i in. (idem, K rólow a B on a, t. III, Poznań 1958, s. 46-1 9 4 , 227nn.).
Szujskiego, który dopatrywał się w małżeństwie króla z Boną przyczyny wszystkich niemal niepowodzeń, jakie wystąpiły w długim okresie rzą dów Zygmunta I3. Głosy przypominające zasługi poniesione przez królową nawet na polu gospodarki w królewszczyznach, jak np. szkice Kazimierza Pułaskiego, brzmiały więc ówcześnie nieśmiało, chociaż torowały drogę przyszłej glorii Bony4. Pełnię chwały królowej głosiły natomiast pióra hi storyków okresu międzywojennego, inspirowanych ogólnymi tendencja mi historiografii swego czasu, wpatrzonej w ideały silnej i niepodzielnej władzy monarszej. Poza Władysławem Pociechą także Ludwik Kolankow- ski5 i Władysław Konopczyński6 wynosili do wysokiej rangi działalność Bony związaną z domeną, widząc w koncepcjach królowej wyłącznie da lekosiężne zamiary przywrócenia Koronie blasku, który przygasić usiło wały szlacheckie elementy anarchiczne. Te poglądy podzielili następnie w pewnym stopniu, jakkolwiek angażując się w nie bardziej krytycznie, Zygmunt Wojciechowski oraz Anna Dembińska7. W najnowszych pracach spotkać już jednak można czy to postawę wyrażającą wstrzemięźliwą re zerwę8, czy wręcz negację stylu i sensu działania królowej9.
3 J. Szujski, D zieje P olski, s. 248, 271, 277nn., 294; W. Smoleński, D zieje n a rod u p olskieg o, s. 112. Pewnym wyłomem w ocenach Bony przez starsze szkoły historyków były opinie Bobrzyńskiego, sugerującego potrzebę bardziej obiektywnego przedstaw ienia d ziałalno ści królowej znanej przede w szystkim z relacji niechętnych jej kronikarzy (M. Bobrzyński,
D zieje P olski, s. 45). Duże znaczenie polityczne Bony akcentuje obiektyw ny w samych
ocenach E. Zivier, N euere G eschichte Polens, s. 366nn.
4 K. Pułaski, G o sp o d a rk a K rólow ej B ony n a k re sa ch , „Szkice i poszukiw ania h istory czn e”, Kraków 1887, s. 132-188. Gospodarką królow ej w dobrach litew skich i na ziem iach Po dola zajm ow ała się rów nież h istoriografia rosyjska np.: M.W. Downar-Zapolskij, Gosu-
d a rs tw ie n n o je ch o zja jstw o W ieliko g o K n ia ż es tw a L itew sk o g o p ri Ja g ie llo n a c h , t. I, Kijów
1901, s. 285n n., 292n n., LX X IXnn.; M. H ruszew skij, B ro sk o je starostw o, isto ricz esk ije
o c z e rk i (XV-XVIII w.), Kijów 1894. Hruszew skij opublikow ał rów nież zbiór źród eł do
dziejów starostw a barskiego: A kty b a rsk o g o starostw a, wyd. M. Hruszewskij, t. I-II, Kijów 1893-1894.
5 L. Kolankowski, P o lsk a Ja g iello n ó w , s. 233-268.
6 W. Konopczyński, D zieje P olski now ożytnej, s. 54-57.
7 Z. W ojciechow ski, Z ygm unt Stary, s. 290-292, 300-318; A. D embińska, Z ygm unt I - całość rozprawy pośw ięconej w znacznym stopniu polityce królowej Bony i kręgu jej zaufanych dygnitarzy.
8 M. Bogucka (A nna Ja g ie llo n k a , Warszawa 1964, s. 41-51), podnosząc wkład Bony w zago spodarowanie domeny m azow ieckiej, zw raca jednak uwagę na rów noczesny w zrost pań szczyzny we w siach dzierżonych przez królową.
9 Krytycznego podsum owania działalności publicznej Bony dokonał A. W yczański, P olska
Zastanawia nieco fakt, iż zdecydowane wyroki w tych kwestiach ferowano z reguły bez próby ustalenia funkcji tzw. dóbr królowej Bony. Przez pryzmat wyłącznie politycznych i emocjonalnych ocen usiłowano mówić o niezasadno ści szlacheckiej opozycji i przyznawano z góry słuszność roszczeniom mająt kowym dynastii, nie pytając o skutki, jakie wywrzeć mogłoby na losy kraju przyznanie domowi królewskiemu w monarchii elekcyjnej pretensji do włas ności mienia państwowego. Dyskutowano o całej sprawie najczęściej bez kwa lifikowania omawianych faktów od strony skarbowo-finansowej, a więc bez liczb, lub opierając się na bardzo ogólnych na ten temat ustaleniach.
Wydaje się zatem, podsumowując nasze spostrzeżenia, iż dla uzupełnie nia dotychczasowego stanu wiadomości o akcji królowej Bony, związanej z koronną domeną monarszą, powinno być użyteczne wyświetlenie przede wszystkim tego, jak przedstawiały się faktycznie uprawnienia przysługują ce królowej na dobrach domeny oraz jaki potencjał majątkowy reprezento wały sobą dzierżone przez nią kompleksy królewszczyzn.
Trudne położenie skarbu w pierwszych latach pobytu Bony Sforza na dworze polskim wyjaśnia i usprawiedliwia zwrócenie zainteresowań młodej królowej ku działalności na rzecz podniesienia zasobności majątkowej rodzi ny królewskiej. Pierwsze poczynania Bony dotyczyły dóbr domeny Wielkie go Księstwa10. Pomyślne rezultaty, jakie osiągnęła, zachęciły ją do rozszerze nia swej inwencji również na terytorium Korony, gdzie podjęła działalność ok. 1530 r. w warunkach zgoła odmiennych politycznie, ustrojowo i prawnie niż w Wielkim Księstwie Litewskim oraz niepomiernie bardziej skompliko wanych. Wydatna aktywność królowej, rozwinięta przy nabywaniu posesji dóbr domeny, uniemożliwia ogarnięcie tej działalności całościowo w ramach pracy o ściśle określonej tematyce. Dla tematyki tej nie są istotne różnorodne i obficie przez źródła notowane nadania na rzecz Bony obiektów pomniej szych, jak domy w większych miastach, pojedyncze role, ogrody, młyny, wój tostwa, stawy i inne tego rzędu nabytki. Również nie mają dla niniejszych rozważań znaczenia nierzadko spotykane dane o zawieranych przez królo wą transakcjach, mających za przedmiot uprawnienia na królewszczyznach nabywane jedynie doraźnie, a następnie odstępowane osobom trzecim. Cho dzi bowiem o uściślenie stanu posiadania królowej w odniesieniu do określo nych kompleksów dóbr przejmowanych przez nią w całości oraz w drodze scalania ich rozproszonych składników; tych mianowicie dóbr, wobec któ rych królowa przejawiała zainteresowanie trwałe i które następnie, naz-10 Zob. przyp. 2.
wane przez współczesnych „dobrami królowej Bony”, stały się przedmiotem długotrwałego konfliktu prawno-politycznego dynastii ze szlachtą, a które zarazem wpływały okresowo wydatnie na rozmiary przychodów skarbu królewskiego.
Tytuły prawne, jakie królowa Bona posiadała na tych dobrach, nie były jed nolite i wymagają rozwarstwienia. Można je ująć w trzy zasadnicze, choć bynaj mniej nierównoważne znaczeniowo kategorie, a mianowicie: 1) dożywotniego użytkowania (tzw. gołe dożywocie) na zasadzie osobistych nadań Zygmunta I dokonywanych na rzecz Bony; 2) dzierżenia dóbr obciążonych długami skarbu wykupionych przez królową od zastawnych posesorów; 3) wreszcie oprawy po sagu wniesionego przez Bonę oraz wiana zapisanego jej przez małżonka.
Zagadnienia zw iązane z oprawą, choć formalnie datowane od mo mentu przybycia królowej do Polski, stanęły w centrum uwagi praktycz nie dopiero pod koniec panowania Zygmunta I, wiążąc się ze sprawą przeniesienia odpowiednich zapisów Bony z przyznanych jej w 1518 r. dóbr małopolskich i wielkopolskich na Mazowsze. Zachodzi więc ko nieczność omówienia przede wszystkim sytuacji innych kategorii dóbr, przez królową dzierżonych. Sprawa nielicznych na rzecz Bony dokony wanych nadań w dożywotnie użytkowanie nie odegrała praktycznie większej roli, do problemu natomiast dużej wagi urosła akcja wykupywa nia przez królową dóbr zastawionych, wyrażająca skonkretyzowany i konsekwentnie rozwijany program Bony Sforza.