• Nie Znaleziono Wyników

niedzielę Adwentu, z Ewangelii, kazanie IX

W dokumencie Kazania adwentowe (Stron 43-49)

Po cóż wyszliście na pustynię? Oglądać trzcinę kołyszącą się na wietrze? Z Mateusza XI.

[1] W tych słowach polecany jest przez Pana Jan Chrzciciel. To polecenie jest godne zalecenia z potrójnej przyczyny, mianowicie ponieważ [jest] prawdziwe, subtelne i stosowne. Prawdziwe i subtelne ze strony polecającego, stosowne ze strony polecanego. Prawdziwe ze strony polecającego, ponieważ Jezus sam zna najlepiej prawdę i nie potrzebuje dodatkowego uwierzytelnienia („Ja jestem prawdą; Wszelki człowiek kłamliwy, Bóg zaś jest prawdomówny”); zaczyna więc mówić do tłumów o Janie, zalecając go. [Polecenie jest] również subtelne ze strony polecającego, który zwyczajem mędrca zalecił w sposób subtelny – aby uniknąć podejrzenia pochlebstwa, nie chciał chwalić Jana w obecności jego uczniów, lecz w czasie ich nieobecności. Stąd też, kiedy oni odeszli, zaczął mó-wić do tłumów. [Polecenie] stosowne ze strony polecanego, bowiem było godne, aby Jan – lampa świecąca i płonąca – polecony przez Słońce sprawiedliwości, był postawiony na widocznym świeczniku, ażeby swym życiem błyszczał dla tych, którzy odrzucili Chrystusa. Im wskazuje się godność jego życia, kiedy się mówi: „Po cóż wyszliście na pustynię? Oglądać trzcinę kołyszącą się na wietrze?”

[2] Jan był wprawdzie na pustyni, lecz nie był trzciną pustyni. Świat nazywa się pustynią, jak gdyby opuszczającą Chrystusa, i wskutek tego opuszczającą wszelkie dobro. Po tej pustyni wędrują i są doświadczani synowie Izraela, na niej jest wąż przypiekający płomieniem pychy, skorpion machający głową roz-pusty i kłujący ogonem, wąż jadowity, który sprawia, że ukąszeni zbytnio sycą się chciwością. Ponieważ Jan mówi: „Wszystko, co jest na świecie, albo jest po-żądliwością ciała, albo popo-żądliwością oczu, albo pychą życia” – w tym wszyst-kim święty Jan – jak Pan poświadcza – pozostając na świecie, nie miał udziału.

Tak jak mówi Pan, nie był bowiem trzciną zakorzenioną w błocie przez zbytek, ponieważ był niewinnym młodzieńcem. Wewnątrz nieogarnięty przez pychę, ponieważ odrzucając rzeczy doczesne, jak gdyby błoto, udał się na pustynię. Nie był miotany wiatrem z powodu pychy, ponieważ zawsze pragnął rzeczy skrom-nych. Stąd też nosił odzienie z sierści wielbłądziej i inne liche rzeczy. I ponie-waż Jan był w życiu niepodobny do wszystkich, był godzien przede wszystkim być polecony przez Pana.

[3] Nie powinniśmy być trzciną zakorzenioną przez zbytek i podobnymi do tych, o których księga Joela: „Zwierzęta pociągowe zgniły w swym nawozie”; próżni z powodu chciwości: „Chciwy nie zaspokoi się pieniędzmi”; kołyszący się na wietrze przez pychę: „Nie poddaj się każdej skłonności”. Oto bowiem są trzy [cechy], które utrudniają zaproszonym dojście do uczty wiecznej, a miano-wicie: zbytek, chciwość i pycha.

[4] Najpierw przedstawiam zbytek. Jest on bliski zarazie, lecz gorszy od po-zostałych, jest lepiej znany i mieszka bliżej; i to nie daleko, lecz obok, nie na zewnątrz, lecz wewnątrz, bowiem „jego moc w lędźwiach jego” itd. [Zbytek] jest gorszy od pozostałych, ponieważ człowiek, gdy popełnia wszelki inny grzech, to grzeszy poza ciałem, kto zaś dopuszcza się nierządu, grzeszy wobec swego ciała. Tak to przedstawia Augustyn: „W każdym innym grzechu rozum czło-wieka jest wolny, w czasie zaś nierządu tak dalece zajęty jest człowiek, że to cały człowiek nie jest czymś innym jak ciałem”. Stąd też i wśród zaproszonych [na ucztę], kiedy inni prosili, by uznać ich za usprawiedliwionych, ten, który się ożenił, nie prosił. Stąd św. Jan wśród trzech uciech świata najpierw wymienił pożądliwość ciała. Bowiem zbytek jest gorzką zarazą, która plami duszę, osła-bia ciało, opróżnia mieszek, niszczy piękno i gubi sławę, Boga traci, bliźniego obraża i prowadzi do ognia piekielnego; on niszczy wszelkie życie i niweczy wszelki rodzaj, obala wszelki stan, atakuje starców i młodzieńców, mężczyzn i kobiety, nie ma szacunku dla purpury królów, nie waha się przed odorem ubogich. Któż może wyliczyć przeróżne szkody, których jest przyczyną? On zniszczył pięć miast z przylegającą ziemią, on obalił Hera i Onana, synów Judy, zniszczył pokolenie Beniamina z powodu żony Lewity, synów kapłana Helego pokonał w czasie wojny, zabił Uriasza, zamordował Amona, ukamienował star-szych, oszukał Samsona, omamił Salomona i wielu zranił, i z jego powodu padli najdzielniejsi. I aby świat miał więcej czasu na rozpustę z powodu podsycania żądzy, zwrócił się ku zbytkowi. O nim [pisze] poeta: „rozwiązła miłość karmi się bogactwem”; i satyryk: „Nie ma zbrodni i występku rozpusty, dzięki czemu znika dawna bieda”. To się czyta o niegdyś biednych Rzymianach. Chciwość bowiem jest korzeniem wszelkich nieszczęść. To ona jest trzciną pustą, ponieważ chciwy nigdy nie nasyci się pieniędzmi, to nienasycona otchłań, która nigdy nie mówi dość, ponieważ wody, im bardziej są nasycone, tym więcej pragną. Ziemia ma swoje granice, woda jest określona swymi brzegami, powietrze zamknięte

jest swą granicą. Chciwość nie jest ograniczona żadną granicą, i to z jakiego po-wodu? Ponieważ tylko umysł ludzki jest ostatecznie zdolny pojąć samego Boga. Nie może więc taki być pełny, ilekolwiek by miał, o ile nie ma Boga, którego jest zdolny pojąć. Jeśli więc chcesz się nasycić, przestań być chciwym, ponieważ jeśli będziesz chciwy, to nie będziesz się mógł nasycić.

[5] Człowiek cierpiący z powodu tej chciwości zmienia królestwa, powoduje upadki, zmierza do kłamstwa, łamie przymierza, niweczy przyjaźnie, rozluź-nia więzy pokrewieństwa, chciwy obraża Boga, obraża bliźniego, obraża sie-bie samego, bowiem zatrzymuje to, co należne Bogu, odmawia bliźniemu jego niezbędnych rzeczy, pozbawia go korzyści, ponieważ biedny odmawia sobie znalezionych rzeczy i lęka się ich używać. Chciwy jest gotów do żądania, po-wolny do dawania, do przeczenia oporny. Jeśli coś zyskuje, niejako wszystko traci, ponieważ chciwi dręczą się i pamiętają bardziej o utracie niż zachwycają się posiadaniem. Smutny skarży się, pełen troski wzdycha, wychwala to, co dane, gardzi tym, co trzeba dać, hojny wobec tego, co obce, lecz oszczędny wobec swego. Ma rękę ściśniętą do dawania, lecz otwartą do brania. Zapewne, kiedy umrze, nie zabierze wszystkiego, wraz z nim umrze jego sława. Lecz pozosta-wi obcym swój majątek i grobowce, i domy, i to ktoś inny dzięki jego dobrom będzie żył rozrzutnie. Skoro zaś chciwy się wzbogaci, zmierza do zaszczytu, wynosi się w pysze, uważając się za lepszego, gdyż uznaje się za ważniejszego, pogardza dawnymi znanymi przyjaciółmi, nie zna wczorajszych towarzyszy, gardzi starymi, odwraca twarz, podnosi kark, mówi wspaniałe rzeczy i zastana-wia się nad wzniosłymi sprawami, nie cierpi być uległym, stara się być na czele. Lecz zaprawdę, widziałem niegodziwego i nadzwyczaj wyniosłego [człowieka] i przeszedłem, a już go nie było.

Przełożył Krzysztof Pawłowski

Przekładu kazania dokonano na podstawie druku: Martinus Polonus Sermones de tempore et

de sanctis, Strasbourg 1488, przechowywanego w Bibliotece Zakładu Narodowego im.

Osso-lińskich we Wrocławiu (sygn. XV.107).

Nota biograficzna

Marcin Polak z Opawy (ur. między 1215 a 1220, zm. 1279) – dominikanin, kazno-dzieja, kronikarz, arcybiskup nominat gnieźnieński. Studia odbył prawdopodobnie naj-pierw w szkole konwentualnej, a potem za granicą w jednym ze studiów generalnych. Po raz pierwszy wzmiankowany jako penitencjarz papieski 1 V 1261, był również obecny we Wrocławiu w 1267 podczas uroczystości kanonizacyjnych księżnej Jadwigi, pełnił też misje dyplomatyczne dla papieża Klemensa IV. Został nominowany na arcybiskupa gnieźnień-skiego przez papieża Mikołaja III z 22 VI 1278, nie zdążył jednak objąć tej funkcji, gdyż zmarł w drodze z Rzymu, prawdopodobnie jeszcze w 1278. Do jego dzieł należą

Croni-ca summorum pontificum imperatorumque ac de septem etatibus mundi; wyd. polskie: Kronika papieży i cesarzy, przekład i komentarz A. Fabiańska i J. Soszyński, Wydawnictwo

Ma-rek Derewiecki, Kęty 2008; (wyd. krytyczne: Martini Opaviensis Chronicon Pontificum et

Imperatorum, Hannover 1872), kazania (Sermones de tempore et de sanctis) oraz Margarita decreti seu tabula Martiniana – kompendium prawnicze.

Wybrana bibliografia: K. Grodziska-Ożóg, Marcin Polak i jego twórczość, „Nasza Prze-szłość” 5 (1982), s. 169–201; P. Kielar, Studia nad kulturą szkolną i intelektualną

dominika-nów prowincji polskiej w średniowieczu, [w:] Studia nad historią dominikadominika-nów w Polsce 1222– 1972, red. J. Kłoczowski, Warszawa 1975, s. 271–333; Polski słownik biograficzny 19, 559–561

(J. Kłoczowski); J. Umiński, Pochodzenie i kariera Marcina Polaka, „Collectanea Theologica” 24 (1953), s. 163–188; D. Wójcik, Dominikanin Marcin Polak – autor kolekcji kazań “de

tem-pore et de sanctis”, „Przegląd Tomistyczny” 2003 nr 9, s. 255–279.

Objaśnienia

Temat:„Po cóż wyszliście na pustynię? Oglądać trzcinę kołyszącą się na wietrze?” – Mt 11, 7.

[1] Ja jestem prawdą – „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem” (J 14, 6).

„Bóg przecież musi okazać się prawdomówny, każdy zaś człowiek kłamliwy” – Rz 3, 4.

Oba cytaty w oryginale znajdują się na końcu zdania, jak gdyby odnosząc się do Jana Chrzciciela, jednak w istocie dotyczą Chrystusa, dlatego zostały umieszczone w na-wiasie w środku zdania.

„Po cóż wyszliście na pustynię? Oglądać trzcinę kołyszącą się na wietrze?” – Mt 11, 7.

[3] „Zwierzęta pociągowe zgniły w swym nawozie” – Jl 1, 17; współcześnie odczytuje się ten

werset jako „Pogniły ziarna pod swymi skibami”; według Wulgaty: Conputruerunt

iu-menta in stercore suo.

„Chciwy nie zaspokoi się pieniędzmi” – w Wulgacie: „avarus non implebitur pecunia” (Koh 5, 9). „Nie poddaj się każdej skłonności” – w Wulgacie: „Non ventiles te in omnem ventum”

(Ecclesiasticus 5, 11).

zbytek, chciwość i pycha – autor kazania zapowiada potrójne wyliczenie, jednak

w zacho-wanym kazaniu znajduje się opis jedynie pierwszego z nich, czyli zbytku.

[4] jest lepiej znany i mieszka bliżej – swobodny cytat – łącznie z zawartym w nim cytatem

ze św. Augustyna – z traktatu ascetycznego papieża Innocentego III De miseria

condi-cionis humanae, a dokładnie z rozdziału De generalitate luxuriae [O pochodzeniu zbytku]. „jego moc w lędźwiach jego” – Hi 40, 11.

Tak to przedstawia Augustyn… – w kazaniu 162 (Sermones, PL 38, 888). Stąd też i wśród zaproszonych [na ucztę]… – Łk 14, 18–20.

św. Jan wśród trzech uciech świata… – 1 J 2, 16.

Któż może wyliczyć… – poniższy passus pochodzi z traktatu papieża Innocentego III De miseria condicionis humanae, a dokładnie z rozdziału De diversis speciebus luxuriae

[O różnych rodzajach zbytku].

zniszczył pięć miast z przylegającą ziemią – mowa o zniszczeniu deszczem siarki i ognia

Sodomy, Gomory oraz ich okolic (Rdz 19).

obalił Hera i Onana, synów Judy – Księga Rodzaju podaje, iż Pan zesłał śmierć na

sy-nów Judy: na Era, ponieważ był zły w oczach Pana, na Onana, ponieważ zbliżał się do swej żony tak, by nie dopuścić do zapłodnienia (Rdz 38, 7–10).

zniszczył pokolenie Beniamina z powodu żony Lewity – mieszkańcy Gibea dopuścili się

gwałtu ze skutkiem śmiertelnym na żonie podróżującego lewity, który zatrzymał się w ich mieście na noc; pozostałe plemiona Izraela wystąpiły zbrojnie przeciw Benia-minitom, by pomścić tę zbrodnię (Sdz 20).

synów kapłana Helego pokonał w czasie wojny – synowie kapłana Helego, Chofni

i Pin-chas, przywłaszczali sobie mięso składane na ofiarę Panu, a także współżyli z kobie-tami służącymi w Namiocie Spotkania, zginęli jednego dnia podczas bitwy z Filisty-nami (1 Sm 2 i 4).

zabił Uriasza – Uriasz Hetyta, jeden z najdzielniejszych wojowników w wojsku króla

Dawida, został przez niego potajemnie wysłany w rejon najcięższej walki, by po jego śmierci król mógł bez przeszkód związać się z jego żoną Batszebą (2 Sm 11).

zamordował Amona – Amnon podstępnie zwabił do siebie i zgwałcił swą przyrodnią

siostrę Tamar, zginął z rozkazu Absaloma, jej rodzonego brata (2 Sm 13).

ukamienował starszych – sędziów w podeszłym wieku, którzy czyhali na cnotę

Zuzan-ny, a gdy dziewczyna stawiła im opór, oskarżyli ją przed sądem; na skutek interwen-cji Daniela prawda została ujawniona, a fałszywi sędziowie ukamienowani (Dn 13).

oszukał Samsona – Dalila była Filistynką, którą poślubił Samson, sędzia izraelski;

mał-żonka namówiła go, by wyjawił jej sekret swej siły, po czym wydała go rodakom (Sdz 16).

omamił Salomona – według 2 Księgi Królewskiej serce Salomona zostało

uwiedzio-ne przez liczuwiedzio-ne żony i kochanki, pod których wpływem zaczął czcić obcych bogów, przez co Bóg zapowiedział cofnięcie błogosławieństwa dla jego potomstwa (1 Krl 11).

„rozwiązła miłość karmi się bogactwem” – Owidiusz (43 p.n.e. – 17 lub 18 n.e.)

w poema-cie Lekarstwa na miłość: „Zbiedniała Pazyfae też byka porzuci, bo tylko złoto rozpala jej chuci” (wersy 745–746 w przekładzie A. Mikołajczaka).

„Nie ma zbrodni i występku rozpusty…” – Juwenalis (60–127 n.e.) w VI satyrze (wers 294). Chciwość bowiem jest korzeniem… – swobodny cytat z kazania 98 z cyklu Ad fratres in eremo, przypisywanego przez wieki błędnie św. Augustynowi.

[5] Chciwy jest gotów do żądania… – swobodny cytat z traktatu papieża Innocentego III De miseria condicionis humanae, a dokładnie z rozdziału De quibusdam proprietatibus avaritiae [O niektórych właściwościach zbytku].

Smutny skarży się… – poniższy passus pochodzi z traktatu papieża Innocentego III De miseria condicionis humanae, a dokładnie z rozdziału De proprietatibus avari [O róż-nych rodzajach zbytku].

widziałem niegodziwego – por. „Widziałem, jak występny się pysznił i rozpierał się jak

W dokumencie Kazania adwentowe (Stron 43-49)