• Nie Znaleziono Wyników

Podsumowanie wyników i wnioski

Moralna intensywność a oceny etyczne i intencje behawioralne świadka, ofiary i sprawcy krzywdy w organizacji

4.3. Moralność i wybrane cechy osobowości a oceny etyczne i intencje behawioralne osoby patrzącej z perspektywy świadka, i intencje behawioralne osoby patrzącej z perspektywy świadka,

4.3.6. Podsumowanie wyników i wnioski

Rezultaty badań wskazują, że istnieje typologia osób o różnej indywi-dualnej filozofii moralnej, odmiennym poziomie moralnego rozumowania i różnych cechach osobowości. Analiza wyników pozwoliła nakreślić trzy portrety człowieka, uwzględniające cechy jego moralności i wybrane właści-wości psychologiczne. Okazało się, że ludzie w różnym stopniu akceptujący wybrane zasady moralne, prezentujący odmienny poziom moralnego rozu-mowania oraz cechujący się różnym nasileniem wybranych cech osobowości (głównie ugodowości, sumienności, otwartości na doświadczenie, poczucia umiejscowienia kontroli, empatii i wrażliwości na sprawiedliwość) formu-łują inne oceny etyczne sytuacji, w której miała miejsce krzywda, inne są również ich intencje behawioralne. Osoby te odmiennie patrzą na kwestię pokrzywdzenia ofiary. Badani o różnej filozofii moralnej i różnych cechach osobowości w innym stopniu skłonni byli przyznać, że krzywda podwład-nej z przedstawiopodwład-nej im historii w ogóle miała miejsce. Ludzie ci w różny sposób oceniają też naruszenie własnego systemu wartości, gdy prosi się ich o wyobrażenie sobie, że uczestniczą tej sytuacji jako jej świadek, ofiara czy sprawca. Inne są także przewidywane przez nich skłonności do zachowania się. Uzyskane rezultaty poszerzają wiedzę o indywidualnych uwarunkowa-niach etycznego zachowania się człowieka, przekonując o istniejących mię-dzy poszczególnymi jednostkami różnicach i źródłach tych różnic.

Subiektywnie nastawieni charakteryzują się wysokim poziomem rela-tywizmu, makiawelizmu, bilansu zysków i strat oraz narcyzmu, a tak-że najniższym poziomem altruizmu, wysokim poziomem rozumowania moralnego, który oznacza kierowanie się przyjętymi przez siebie zasada-mi moralnyzasada-mi, najmniejszą ugodowością, suzasada-miennością i otwartością na doświadczenie, przeciętną skłonnością do empatii. Cechuje ich znacząco niższa wrażliwość na sprawiedliwość z perspektywy nieuprawnionego be-neficjenta i świadka, a najwyższa — z perspektywy ofiary. Są oni skupieni na sobie i własnych interesach, nie przeszkadza im, kiedy otrzymują coś,

4.4. Wybrane cechy organizacji a doświadczanie zachowań nieetycznych w pracy... 177

co nieprawnie im się należy, nie razi ich także krzywda drugiego. Bardzo dotkliwie odczuwają natomiast, kiedy ktoś im coś odbiera, szczególnie, gdy byli przekonani, że należało się to im. Badania nie pozwalają, nie-stety, stwierdzić, jak często tak uważają.

Jako świadkowie osoby te nie mają poczucia, że opisane w sytuacji zachowanie sprawcy naruszałoby ich system wartości, są one też najbar-dziej bierne i najmniej skłonne do udzielenia ofierze pomocy oraz do zo-stania jej sojusznikiem. Wyobraziwszy sobie siebie w roli ofiary, subiek-tywnie nastawieni uznają jej krzywdę. Deklarują, że najmniej skłonni by-liby do uległości wobec sprawcy, do konformizmu, usprawiedliwiania go, a najbardziej — do walki z nim. Patrząc z perspektywy sprawcy, osoby te w niewielkim stopniu uznają krzywdę ofiary, mają nieduże poczucie winy wobec niej, wyrażają najmniejszą chęć przeproszenia ofiary i wy-nagrodzenia jej krzywdy.

Subiektywnie nastawieni to ludzie wyrachowani, makiaweliczni, kal-kulujący własne korzyści i koszty, narcystycznie skoncentrowani na sobie.

Najpewniej nie zrobią nic, co im się nie opłaca. Przypominają grupę osób z badań omówionych w rozdziale 1.1.4 (BARNETT, BASS, BROWN, 1994;

por. SCHLENKER, FORSYTH, 1977; FORSYTH, 1980), zwanych subiektywista-mi, które cechują się tym, że odrzucają większość uniwersalnych warto-ści moralnych, najpewniej czyniąc to w celu czerpania korzywarto-ści własnych z każdej sytuacji. Ich kręgosłup moralny jest ukształtowany, ale mogą być bardzo egoistyczni i bezwzględni w swych czynach i wyborach etycznych.

Najczęściej nie reagują na krzywdę drugiego, a ich reakcja na krzywdę własną może być zarówno waleczna, jak i uległa, w zależności od tego jak spostrzegają sytuację oraz od tego czy oceniają partnera interakcji jako osobę silniejszą czy słabszą od siebie. Jest też bardzo prawdopodobne, że spośród ludzi o takiej charakterystyce rekrutują się sprawcy prześladowa-nia innych pracowników.

Słabo ukształtowani moralnie, których wyróżnia niezdecydowanie w sto-sunku do istnienia i wyznawania uniwersalnych wartości oraz najniższy po-ziom rozumowania moralnego i najniższy popo-ziom empatii, to ludzie, którzy, patrząc na sytuację z każdej z trzech badanych perspektyw, w najmniejszym stopniu skłonni są dostrzec krzywdę ofiary, przyznać, że miała ona miejsce i że opisana sytuacja, gdyby się w niej znaleźli, naruszałaby ich system war-tości. Średnie wyniki w zakresie badanych intencji behawioralnych dla tej grupy mieszczą się najczęściej między średnimi wynikami pozostałych dwu skupień. Charakterystyczne dla osób słabo ukształtowanych moralnie jest nie-zdecydowanie. Patrząc na sytuację z perspektywy świadka i sprawcy, mają one największą skłonność do usprawiedliwiania sprawcy, a jednocześnie, jako ofiary, wykazują dużą gotowość do polemiki ze sprawcą, do przekonywania go do zmiany decyzji oraz do walki z nim. Decyzje badanych z tej grupy

zdają się zależeć od sytuacji, od perspektywy, jaką przyjmują, a ich moralne zasady są niedookreślone — mają oni niewielkie w nich rozeznanie.

Słabo ukształtowani moralnie najbardziej przypominają grupę osób kierujących się w swoich ocenach moralnych sytuacją — z badań BAR-NETTA, BASSA i BROWNA (1994). Zdają się mieć bardzo giętki kręgosłup moralny, co wyraża się szczególnie w uznawaniu uniwersalnych wartości przy jednoczesnym deklarowanym braku wiary w takowe. Niski poziom rozumowania moralnego oraz brak empatii czynią z nich osoby mało wrażliwe na krzywdę drugiego. W pracy może się to przejawiać ich obo-jętnością na mobbing, bezkrytycznym podporządkowaniem wymaganiom zwierzchników i sytuacji, bez względu na jej moralny wydźwięk i aspekty, gdyż osoby te mogą po prostu ich nie dostrzegać lub je pomijać.

Absolutyści to osoby najbardziej idealistycznie nastawione, najmniej relatywistyczne, makiawelistyczne, narcystyczne, w najmniejszym też stopniu stosujące bilans zysków i strat, najmniej nastawione na własne korzyści w kontaktach z innymi, najbardziej zaś altruistyczne. W swo-ich uzasadnieniach działania odwołują się do najwyższego poziomu mo-ralnego rozumowania. Są to jednocześnie ludzie najbardziej ugodowi, sumienni, otwarci na doświadczenie, najbardziej spośród badanych we-wnątrzsterowni, przejawiający empatyczną troskę o innych, wrażliwi na sprawiedliwość, głównie z pozycji nieuprawnionego beneficjenta i świad-ka — wyczuleni na sytuacje, kiedy dostają coś, na co w ich mniemaniu nie zasługują, i przeżywający dyskomfort, kiedy widzą, że ktoś trzeci jest pokrzywdzony.

Absolutyści są najbardziej skłonni przyznać, że ofiara w wyobrażonej sytuacji została skrzywdzona i że naruszałoby to ich własny system war-tości. Skłonność ta występuje we wszystkich trzech badanych perspekty-wach. Osoby należące do tego skupienia odczuwają w związku z przed-stawioną im historią zdecydowanie największy dyskomfort i nie godzą się na krzywdę, jaka została opisana w zaprezentowanej historii. Jedno-cześnie nie są one skoncentrowane na sobie — jako świadkowie sytuacji pokrzywdzenia byłyby najbardziej skłonne udzielić wsparcia ofierze i zo-stać jej sojusznikiem, zeznając przeciwko sprawcy w sądzie. Jako ofiary są najmniej skłonne, by walczyć ze sprawcą, a jednocześnie najbardziej chętne do perswazji, do polemiki i prób racjonalnego przekonania spraw-cy, aby zmienił swą krzywdzącą decyzję. Jako sprawcy absolutyści mieliby największe poczucie winy. Po wyobrażeniu sobie, że sami są sprawcami krzywdy, byliby też najmniej skłonni do usprawiedliwiania swego krzyw-dzącego postępowania i jednocześnie najbardziej chętni, aby przeprosić ofiarę oraz wynagrodzić jej krzywdę.

Absolutyści to ludzie wierzący w znaczenie bezwzględnego przestrze-gania uniwersalnych wartości. Mają oni silny kręgosłup moralny, kierują

4.4. Wybrane cechy organizacji a doświadczanie zachowań nieetycznych w pracy... 179

się jasnymi i oczywistymi zasadami, a przy tym są bardzo empatyczni i wrażliwi na sprawiedliwość, szczególnie z perspektywy świadka i bene-ficjenta. Przypominają oni osoby w badaniach BARNETTA, BASSA, BROW-NA (1994) zwane tak samo — absolutystami. Po absolutystach będących członkami organizacji można spodziewać się najbardziej zdecydowanych reakcji w sytuacjach, w których naruszane są zasady etyczne. Jest niemal pewne, że pierwsi zauważą krzywdę, staną po stronie ofiary, udzielą jej wsparcia. Jeśli zdarzy im się skrzywdzić kogoś, żałują tego, oczywiste jest dla nich, że skrzywdzoną osobę trzeba przeprosić i wynagrodzić jej szkodę. Problemem są dla nich sytuacje, kiedy same stają się ofiarami, nie mają bowiem w sobie siły do walki i kiedy ich racjonalne argumenty wyrażone samemu sprawcy nie przynoszą efektu — nie zrobią nic więcej i najpewniej mu ulegną.

Podsumowując, celem prezentowanych badań było sprawdzenie, czy ludzie będący pracownikami różnych organizacji różnią się w zakresie wy-znawanej ideologii moralnej i wybranych cech psychologicznych. W swo-im badaniu BARNETT, BASS i BROWN (1994) skoncentrowali się na idealizmie i relatywizmie. W przedstawionym projekcie badawczym autorki powięk-szono liczbę branych pod uwagę wymiarów ideologii moralnej. Badaniem objęto także poziom rozumowania moralnego oraz cechy psychologiczne

— cechy osobowości z modelu pięcioczynnikowego, empatię, wrażliwość na sprawiedliwość oraz umiejscowienie kontroli wzmocnień. Istnieje wiele przesłanek, by sądzić, że cechy te stanowią potencjalne determinanty reak-cji ludzi w sytuacjach zawierających dylemat moralny. Kolejnym krokiem w badaniach było odniesienie rozpatrywanych cech człowieka nie tylko do formułowanych przez niego ocen, jak zrobili to wcześniej BARNETT, BASS i BROWN (1994), lecz także do intencji behawioralnych.

W wyniku tych działań nakreślono psychologiczne portrety ludzi o różnej moralności i cechach pychologicznych, odmiennie oceniających sytuację dylematu etycznego związanego z krzywdą, z niesprawiedliwym traktowaniem w sytuacji pracy, o odmiennych skłonnościach do zacho-wania się w takiej sytuacji. Okazało się, że opisane tu charakterystyki moralności i cechy psychologiczne warunkują nie tylko oceny, lecz także intencje. Osoby o określonych układach cech moralnych i psychologicz-nych, kiedy wyobraziły sobie siebie w roli ofiary, świadka lub sprawcy krzywdy, formułowały różne oceny i wyrażały skłonność do odmiennych zachowań w tej sytuacji. Wnioskować można na tej podstawie, że badane właściwości mogą wpływać na konkretne zachowania również w sytu-acjach rzeczywistych.