• Nie Znaleziono Wyników

Reakcje emocjonalne osób patrzących na sytuację pokrzywdzenia z różnych perspektyw oraz specyfika

ofiara, świadek i sprawca

4.1.4. Reakcje emocjonalne osób patrzących na sytuację pokrzywdzenia z różnych perspektyw oraz specyfika

stosowanych przez nie kategorii oceny zachowania się

Sposób spostrzegania sytuacji przez jej uczestników i rozumienie zarówno interakcji społecznej, emocji, jak i pewnych ustaleń, które mają w niej miejsce, są szczególnie ważne.

Lawrence i Leather

Istnieje wiele czynników wpływających na odmienność doświadczeń ofiary, świadka i sprawcy krzywdy. Warunkują one naturę problemów prze-żywanych przez osobę oraz sposób, w jaki człowiek spostrzega i ocenia nieetyczne zachowanie własne i innych ludzi. Badacze wskazują na zabar-wiony subiektywizmem, indywidualny charakter reakcji psychologicznych, fizycznych i behawioralnych, będących następstwem stresu doświadczane-go przez ofiary mobbingu (EDWARDS, O’CONNELL, 2007). Osoba znajdująca się w sytuacji pokrzywdzenia przeżywa różne negatywne emocje (LAZARUS, 1999), będące najczęściej kosztownym następstwem stresu, który wynika z określonej percepcji sytuacji. Do negatywnych stanów emocjonalnych, odczuwanych wskutek stresu w związku z doświadczaniem mobbingu oraz koncentracji na tym, co w sytuacji problematyczne, zalicza się między innymi: lęk, ataki paniki, depresyjność, poczucie zagrożenia, płaczliwość (NORMANDALE, DAVIES, 2002). Efektem znalezienia się w sytuacji pogwał-cenia norm moralnych mogą być także pozytywne stany emocjonalne, takie jak duma, poczucie zadowolenia z siebie, radość, które wynikają z dostrzegania przez podmiot możliwości poradzenia sobie z trudnościami i umiejętności ich wykorzystania. Całe spektrum doświadczanych emocji wpływa na dobrostan jednostki (GALLO, GHAEN, BRACKEN, 2004).

Człowiek, występując w różnych rolach — sprawcy, ofiary lub świadka

— doświadczać może każdorazowo innych emocji, a jego położenie ma w każdej z ról swoją specyfikę. Sprawcy, w konsekwencji przyznania się do nieetycznego czynu, będą czuć się winni lub będą się wstydzić swego postępowania (BYRNE, 2003), mogą też nie przyznać się do niego nawet przed samym sobą i utwierdzać się w swej złości czy pogardzie wobec ofiary. Zdaniem GRUSZECKIEJ (2012), dane pochodzące z wielu źródeł pre-zentują krzywdziciela częściej jako osobę, która raczej deprecjonuje, rani ofiarę ponownie lub przekształca swój obraz rzeczywistości tak, by nie czuć winy, niż jako człowieka, który chętniej wyrazi skruchę, uzna swoje przewinienie i zadośćuczyni krzywdzie. Osoby prześladowane, zauważyw-szy, że zostały skrzywdzone, mogą czuć złość, wściekłość (RIGGS et al.

1992) czy rozżalenie, że sytuacja nie przybrała innego obrotu, mogą też mieć pretensje do sprawcy lub współpracowników, że nie stanęli w ich obronie. Świadkowie natomiast mogą być zaskoczeni tym, co obserwują (JANOFF-BULMAN, 1992), odczuwać zakłopotanie, zażenowanie, oburzenie, niepewność, a nawet rozbawienie wywołane zachowaniem sprawcy czy reakcjami ofiary. Z szacunku dla statusu sprawcy, z lojalności albo po-czucia obowiązku ofiara i świadek mogą też biernie godzić się z zaistnia-łą sytuacją. To samo dotyczy osób związanych ze sprawcami zachowań nieetycznych, na przykład ich krewnych. Jest wielce prawdopodobne, że mogą one przeżywać wstyd w związku z zachowaniem sprawcy (POLLOCK, 1999). Z kolei osoby związane z ofiarą odczuwać mogą empatyczne współ-czucie (PEARLMAN, 1995) lub złość, gniew na sprawcę.

Specyfika reakcji emocjonalnych i behawioralnych sprawcy, ofiary i świadka jest również regulowana przez kulturę. W kulturach, w któ-rych dominuje etyka niezależności, a podstawowymi wartościami są jed-nostka i cele indywidualistyczne, reakcje ludzi w sytuacji pokrzywdzenia wynikają ze zdecydowanej obrony ofiary, mają na celu ochronę wolności i niezależności osoby, uznawanej za autonomicznego członka organizacji.

W takich kulturach moralność odnosi się głównie do kwestii krzywdy i praw człowieka (TURIEL, 1983). Emocje moralne (złość, poczucie winy) stanowią w tym wypadku reakcję na utratę takich wartości etycznych jak sprawiedliwość, wolność, unikanie krzywdzenia. W innych kręgach kulturowych, w których dominują etyka społeczności i wartości kolekty-wistyczne, a priorytet stanowi zbiorowość: rodzina, klan lub korporacja, na jednostkę patrzy się przez pryzmat organizacji, na pracownika — przez pryzmat jego powinności wobec firmy jako całości. W takich kulturach wartościami moralnymi są lojalność, honor, braterstwo, szacunek, obo-wiązkowość, skromność oraz samokontrola. Od ludzi wymaga się silnego przywiązania do organizacji, poświęcenia się dla jej dobra, ochrony do-brego imienia firmy, a indywidualne potrzeby i wybory zostają zepchnięte na dalszy plan (SHWEDER, HAIDT, 2005).

Warto nadmienić, że perspektywa jest także istotna z innych względów

— wpływa mianowicie na stosowane kategorie oceny zachowania. WOJ-CISZKE (1999) podkreśla, że kiedy oceniamy drugą osobę, czynimy to na podstawie innych kryteriów, niż wówczas, gdy formułujemy sądy na temat samych siebie. Zdaniem WOJCISZKEGO i BARYŁY (2006), ludzie spostrzegają siebie w sposób pozwalający na maksymalizację szans realizacji ważnych dla nich celów. Z perspektywy sprawcy (wykonawcy działania), który kon-centruje się na modyfikowaniu własnych poczynań, dla którego ważna jest realizacja zadań i pokonanie trudności, ogląd siebie przebiega inaczej niż w perspektywie biorcy (osoby, której dotyka działanie), w której istotna jest próba identyfikacji celów działania innych ludzi, które nie są znane.

Według tych badaczy ludzie skłonni są do stosowania kategorii spraw-nościowych, kiedy oceniają samych siebie. WOJCISZKE i BARYŁA (2006, s. 11) twierdzą, że „skutkuje to bardziej konkretnymi i proceduralnymi interpre-tacjami własnych działań i sytuacji”, osoba rzadziej skupia się na cechach działającego, a jeżeli to czyni, dotyczy to cech sprawczych (np. sprawność, zaradność, cechy odnoszące się do tego, na ile działający potrafi realizo-wać cele własne), a nie cech osobowości. Dodatkowo sprawca wnioskuje o celach działania (własnego oraz osoby, z którą się identyfikuje) na pod-stawie intencji, których szlachetność najczęściej zakłada. Biorca wyciąga wnioski o celach działania, bazując na ich zaobserwowanych skutkach, i koncentruje się na cechach działającego, w szczególności na tych o tre-ści wspólnotowej (takich np. jak uczciwość, moralność, prawdomówność, cechy denotujące, w jakim stopniu oceniani ludzie uwzględniają intere-sy innych osób). Z kolei kiedy ocenia innych, częściej stosuje kategorie moralne.

Jedne i drugie cechy mają też dla nas inną wagę. Przekonują o tym wyniki badań WOJCISZKEGO (1999), w których negatywne i pozytywne ce-chy, moralne lub sprawnościowe, oceniane były z uwagi na korzystność dla ich posiadacza oraz dla otaczających go innych ludzi. Negatywne cechy moralne (np. nieuczciwość, fałsz, egoizm) oceniane były jako wła-ściwości bardziej niekorzystne dla innych niż dla ich posiadacza, z kolei negatywne cechy sprawnościowe (jak brak inteligencji, niezdecydowanie, niezorganizowanie) uznano za bardziej niekorzystne dla ich posiadacza niż dla innych. Pozytywne cechy moralne (np. uczciwość, przyjacielskość, życzliwość) badani ocenili jako korzystniejsze dla innych niż dla samego ich posiadacza, w przeciwień stwie do pozytywnych cech sprawnościo-wych (bystrość, energiczność, uzdolnienie), które uznano za korzystniejsze dla ich posiadacza niż dla otaczających go osób.

Dodatkowo wykazano (por. WOJCISZKE, 1999), że skłonność do przed-kładania kategorii moralnych nad sprawnościowe w ocenie innych ludzi jest silniejsza u kobiet niż u mężczyzn, a skłonność do przedkładania kategorii sprawnościowych w spostrzeganiu siebie samego jest silniejsza u mężczyzn niż u kobiet. Nadużywanie kategorii moralnych w ocenie innych ludzi, jak dowodzą badania przeprowadzone przez WOJCISZKEGO (1999, s. 48), ma swoje konsekwencje — na przykład przyczynia się do negatywnej oceny osób ze świata społeczno-politycznego, gdyż „przecięt-ny Polak skłon„przecięt-ny jest upatrywać przyczy„przecięt-ny zdarzeń negatyw„przecięt-nych w przy-warach aktorów sceny publicznej, cnoty tychże osób są odrzucane jako ewentualne przyczyny zdarzeń pozytywnych”. Warto byłoby sprawdzić, czy podobnie jest w organizacji. Skłonność taka może bowiem skutko-wać również negatywną oceną zarządzających firmą i odzwierciedlać się w cynizmie pracowników.

4.2. Badania własne nad wybranymi wymiarami moralnej intensywności...

4.2. Badania własne nad wybranymi wymiarami moralnej