• Nie Znaleziono Wyników

Grupa etniczna jest bardzo trudna do zdefiniowania zarówno na polu na-uki, jak i polityki. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest fakt, że teoretyczne aspekty owego zjawiska interesują zarówno politologów, jak i historyków, socjologów, antropologów kultury oraz prawników. Jak już wspomniano, inaczej problem ten jest postrzegany w realiach świata zachodniego, a od-miennie w realiach Europy Środkowej i Wschodniej. Stąd przytoczenie jed-nej, najbardziej adekwatnej definicji owego pojęcia, wydaje się zadaniem nie-wykonalnym. W zależności bowiem od obranej perspektywy akcentowane są inne elementy charakteryzujące to zjawisko.

Jedno z najczęściej eksponowanych założeń pojawiających się w defini-cjach grupy etnicznej wskazuje na to, że etniczność jest ściśle powiązana z urodzeniem i więzami krwi. Ów element definicyjny omawianego zjawi-ska jest szczególnie widoczny w pracach autorów publikujących na gruncie północnoamerykańskim, takich jak Milton Jacob Esman 1 czy Donald Horo-witz 2. Jednak podejście autorów publikujących wyniki swoich badań w Eu-ropie, a w szczególności w jej środkowej i wschodniej części, jest zdecydo-wanie odmienne. Pomimo że w ich pracach pojawia się czasem także wątek urodzenia i więzów krwi, to jednak znacznie częściej eksponują oni dziele-nie wspólnej kultury. Zaznaczają przy tym także, że najczęściej grupy etnicz-ne od narodowości i narodów różni fakt nieposiadania kultury wysokiej.

Do najważniejszych koncepcji, zaproponowanych w takim ujęciu, nale-ży zaliczyć niewątpliwie prace Floriana Znanieckiego. Autor – posługując się pojęciem „lud” na określenie „grupy etnicznej” – zwracając się przeciw-ko wszelkim przeciw-koncepcjom naturalistycznym, wyszedł wręcz z założenia, że każdy „lud”, jak również „naród”, jest wyłącznie fenomenem kulturowym 3. Badacz pisał u progu XX wieku, że lud jest grupą społeczną o bardzo luźnej strukturze, która: „Wyodrębnia się od szerszego otoczenia społecznego na tej wyłącznie zasadzie, że członkowie jego posiadają pewne wspólne a swoiste cechy kulturalne, których brak nieczłonkom […]” 4. Zdaniem Znanieckiego lud to także grupa dość hermetycznie zamknięta i konserwatywna w podej-ściu do swojej tradycji, która „[…] nie dopuszcza w swoim obrębie żadnego kulturalnego zróżniczkowania […], wszystkie te wartości kulturalne,

1 M.J. Esman: Ethnic Politics. New York, Ithaca, 1994.

2 D.L. Horowitz: Ethnic Groups in Conflict. Berkeley–Los Angeles–London, University of California Press, 1985.

3 F. Znaniecki: Współczesne narody. Warszawa, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, 1990, s. 14.

4 Ibidem, s. 363‒364.

Myśl społeczna i polityczna

124

re go różnią od obcych, mają być wspólne i jednakowe dla wszystkich jego członków” 5. Znaniecki podkreślał także, że zasadniczą granicę pomiędzy ludem i narodem stanowi piśmiennictwo ‒ jego zdaniem kultury ludowe to kultury niepiśmienne, różniące się od narodowych kultur piśmiennych bra-kiem instytucji przodowników kultury 6.

Brak wysokiej kultury u grup etnicznych jest także elementem akcentowa-nym w koncepcji Miroslava Hrocha. Autor scharakteryzował grupy etnicz-ne jako wspólnoty, które mają „słabą, często naruszoną (albo zupełnie żad-ną) tradycję wysokiej kultury wyrażonej we własnym języku i w większości też niepełną strukturę społeczną (zazwyczaj nie należeli do nich członko-wie klas rządzących i elit)” 7. Autor zauważył, że grupy te „[…] żyły na te-renach wieloetnicznych monarchii (albo narodów państwowych), których język urzędowy był im równie obcy jak ich kultura” 8. Taka sytuacja powo-dowała, że jedyną drogą do społecznego postępu i awansu członków owych grup była konieczność przyjęcia tożsamości, jak również języka narodu pań-stwowego.

Na podobne cechy grupy językowo-etnicznej wskazał Józef Chlebowczyk.

Zgodnie z jego założeniami społeczności te cechuje wyraźnie plebejski cha-rakter. Autor zauważył, że, historycznie rzecz ujmując, były to zbiorowo-ści, które pod względem socjalnym składały się prawie wyłącznie z warstw niższych, głównie chłopstwa, a w nielicznych środowiskach miejskich tak-że z drobnomieszczaństwa 9. Natomiast należące do tych samych grup klasy posiadające i oświecone, ulegały w ciągu kolejnych stuleci asymilacji z naro-dami państwowymi. Przyczyną takiego stanu rzeczy była najczęściej utrata własnej państwowości czy też zupełny jej brak 10.

Antonina Kłoskowska zauważyła natomiast, że istnieje wiele określeń od-noszących się do pojęcia grupy etnicznej, lecz sama opisuje dwa typy zbio-rowości, określanych tą nazwą. Pierwszą z nich są grupy etniczne pierwotne lub archaiczne, nazywane także tradycyjnymi. Zgodnie z koncepcją autorki są to małe społeczności powiązane ściśle z danym terytorium, którego nie traktują tylko jako podstawę swojego bytu, ale przypisują mu także znacze-nie symboliczno-magiczne. Członkowie takiej grupy są powiązani

5 F. Znaniecki: Socjologia wychowania. T. 1. Warszawa, Państwowe Wydawnictwo Nauko-we, 1973, s. 57.

6 F. Znaniecki: Współczesne narody…, s. 23.

7 M. Hroch: Małe narody Europy. Przeł. G. PaŃko. Wrocław, Wydawnictwo Ossolineum, 2003, s. 8.

8 Ibidem, s. 9.

9 J. Chlebowczyk: O prawie do bytu małych i młodych narodów. Warszawa‒Kraków, Śląski Instytut Naukowy, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, 1983, s. 22.

10 Ibidem.

125

Kilka refleksji na temat sposobu definiowania pojęcia „grupy etnicznej”…

kami sąsiedzkimi, o kulturze folklorystycznej, ludowej, bardzo jednolitej dla całej społeczności i mało zmiennej, tradycyjnej” 11. Brakuje im przy tym

„świadomości historycznej i samorefleksji, ale ze względu na bliskość kon-taktów i nawykowy charakter podobieństwa zachowań stanowią oni ścisłą wspólnotę” 12.

Drugim typem zbiorowości są natomiast „grupy etniczne cząstkowe i roz-proszone zbiory o podobnej kulturze tradycyjnej, funkcjonujące w obrębie większych społeczeństw” 13. Wyróżnia się je na podstawie kontrastu wo-bec dominującej kultury dużego, rozwiniętego społeczeństwa. Warto przy tym zaznaczyć, że grupy etniczne tego typu mogą, ale wcale nie muszą za-mieszkiwać określone, zwarte terytorium. Jej członkowie mogą sami two-rzyć lokalne skupiska (np. dzielnice imigrantów pochodzących z określo-nego państwa w wielkich miastach), mogą zostać przymusowo osiedleni na określonym terytorium (np. tworzenie rezerwatów dla ludności indiań-skiej) lub mogą żyć rozproszeni w ramach większego społeczeństwa. Kultu-ra tego typu zbiorowości etnicznych nie jest przy tym jednolita. Konieczność życia w otoczeniu kultury dominującej powoduje, że muszą one dostosować się do zaistniałych warunków. Stosunek do kultury dominującej może przy tym przyjąć cztery różne formy: witalizmu, autonegatywizmu, natywizmu oraz kontrakulturacji 14.

Dwie pierwsze z wymienionych form mają charakter aprobatywny w sto-sunku do kultury dominującej. Witalizm polega na przejmowaniu elementów kultury dominującej jako swojej własnej. Nie oznacza to jednak zaprzecze-nia lub wyparcia kultury dla owej grupy pierwotnej. Pojęciem tym określa się bowiem kreowanie swojej nowej tożsamości na podstawie wzorców za-czerpniętych z kultury dominującej 15. Nieco inaczej sytuacja przedstawia się w przypadku autonegatywizmu. Polega on bowiem na przejmowaniu ele-mentów kultury dominującej przy jednoczesnym negowaniu i wypieraniu kultury własnej.

Dwie pozostałe formy postaw przyjmowanych wobec kultury dominują-cej mają na celu przeciwstawienie się jej. Natywizm jest zatem świadomym dążeniem „członków społeczeństwa do odnowy lub uwiecznienia

11 A. KŁosowska: Kultury narodowe u korzeni. Warszawa, Wydawnictwo Naukowe PAN, 1996, s. 19.

12 Ibidem.

13 Ibidem.

14 E. Nowicka: Bunt i ucieczka. Warszawa, Wydawnictwo PWN, 1972, s. 19‒22; R. Bäcker:

Międzywojenny eurazjatyzm. Od intelektualnej kontrakulturacji do totalitaryzmu? Łódź, Wydaw-nictwo Ibidem, 2000, s. 11‒13; Idem: Typologia współczesnych europejskich nacjonalizmów. „Acta Bythoniensia” 2006, nr 1, s.102.

15 R. Bäcker: Typologia współczesnych europejskich nacjonalizmów… s. 102.

Myśl społeczna i polityczna

126

nych aspektów własnej kultury” 16. Jak zauważa Roman Bäcker, „Kategoria ta odnosi się do tych nurtów w społeczeństwach o zniszczonej lub właśnie ulegającej zniszczeniu dawnej kulturze, które w jakikolwiek sposób dążą do odnowy swoich tradycyjnych wzorów kulturowych” 17. Starań mających na celu utrwalenie niezniszczonych i jeszcze istniejących elementów własnej kultury nie cechuje przy tym wrogi stosunek do kultury dominującej. Ten element różni postawę natywistyczną od kontrakulturacyjnej. Kontrakultu-racja polega bowiem na dążeniu do zachowania lub restauracji rodzimych wzorców kulturowych przy jednoczesnym negowaniu i aktywnej elimina-cji wszelkich przejawów i wpływów kultury dominującej. Można zatem po-wiedzieć, że natywizm jest postawą przeciwną autonegatywizmowi, a kon-trakulturacja witalizmowi 18.

Istnienie dwóch sposobów patrzenia na problem grup etnicznych – przez pryzmat wspólnego pochodzenia lub dzielenia tej samej kultury – zaowoco-wał powstaniem definicji łączących owe dwa podejścia. Można to na przy-kład zaobserwować w pracach Craiga Calhouna. Zaprzy-kłada on bowiem, że zja-wiska etniczności nie można definiować jedynie poprzez pryzmat więzów krwi. W koncepcji Calhouna: „Etniczność zajmuje pozycję gdzieś pomiędzy pokrewieństwem i narodowością. Tożsamości etniczne stały się ważne histo-rycznie wszędzie tam, gdzie poszczególne grupy wchodziły ze sobą w inte-rakcję na wspólnym terytorium. […] Etniczność jest zatem nie tylko rozsze-rzeniem pokrewieństwa, ale określeniem sposobu powstawania tożsamości zbiorowych, gdy różne więzy pokrewieństwa, tradycje i inne sposoby przeka-zywania wspólnej kultury znajdą się w szerszej przestrzeni społecznej, gdzie większość interakcji nie wynika już tylko z pokrewieństwa i kultury, jak to jest wewnątrz danej grupy” 19. Warto zauważyć, że w zaproponowanej defi-nicji autor wskazuje nie tylko na czynniki wewnętrzne – fakt wspólnego po-chodzenia i dzielenia tej samej kultury – ale również na czynniki zewnętrzne, które pozwalają członkom danej grupy wyróżnić się na tle innych zbioro-wości, z którymi wchodzą w określone relacje. Calhoun stwierdza bowiem w dalszych rozważaniach, że „etniczność staje się najbardziej widoczna na granicy między wewnętrznymi sposobami organizacji życia grupowego […]

a postrzeganiem zewnętrznym, to jest przypisywaniem jej określonego cha-rakteru przez pozostałych mieszkańców tego samego większego miasta lub państwa, czy uczestników tej samej gospodarki. Wewnętrznie grupa

16 E. Nowicka: Bunt i ucieczka…, s. 19.

17 R. Bäcker: Międzywojenny eurazjatyzm…, s. 11‒12.

18 Ibidem, s. 12.

19 C. Calhoun: Nacjonalizm. Przeł. B. Piasecki. Warszawa, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, 2007, s. 64‒65.

127

Kilka refleksji na temat sposobu definiowania pojęcia „grupy etnicznej”…

na może być zorganizowana za pomocą więzów pokrewieństwa i pochodze-nia lub może wytworzyć swój własny system kategorii i relacji. Z zewnątrz, w zestawieniu z innymi grupami etnicznymi lub państwem, funkcjonuje ona jako kategoria, której członkowie są jednorodni »etnicznie«” 20.

Na gruncie polskiej literatury przedmiotu podobne stanowisko proponu-je Walter Żelazny. Autor stwierdza bowiem, że grupa etniczna proponu-jest „[…] nie-dobrowolną grupą społeczną, która w sensie genetycznym jest kontynuacją i reprodukcją samej siebie i swojego »sensu«, która zajmuje symbolicznie na-czelne miejsce w świecie na zasadzie etnocentrycznej, w sensie społecznym obowiązuje ją więź etniczna polegająca na odróżnieniu »swoich« od »obcych«, jest definiowana i postrzegana przez siebie i innych. Hierarchizuje się sym-bolicznie wśród innych grup, przy czym grupy etniczne, które w tej hierar-chizacji zajmują, jej zdaniem, miejsce nad nią, uważa za dyskryminujące ją” 21.

Podsumowując powyższe rozważania, można przyjąć, że grupę etniczną tworzą jednostki, które łączy wspólne pochodzenie (więzy krwi lub fakt uro-dzenia na wspólnym terytorium), dzielące tę samą kulturę (choć nie zawsze posiadają tradycję kultury wysokiej) i język (choć często nie posiada on for-my literackiej). Ważne jest również to, że od innych grup tego samego typu odróżnia ją zespół cech wyraźnie dla niej charakterystycznych 22.