• Nie Znaleziono Wyników

polityka prawa

W dokumencie Podstawy prawa (Stron 103-107)

1

W pierwszym rozdziale zwrócono uwagę na związki zachodzące mię-dzy państwem a prawem. Pomimo że zakres i charakter tych związ-ków bywa różnie rozumiany przez różnych autorów, trudno zakwestio-nować ich istnienie. Niewątpliwie państwo ma wpływ na kształt prawa. W polskim porządku konstytucyjnym, w którym przyjęto wyłączność prawa stanowionego, można wręcz twierdzić, że państwo wraz z jednost-kami samorządu terytorialnego ma monopol na stanowienie prawa.

Państwo może wykorzystywać stanowienie prawa jako jeden z instru-mentów osiągania zamierzonych celów. Trzeba jednak pamiętać, że jest to instrument o szczególnym charakterze. A mianowicie:

Norma prawna ma charakter opresywny. Narzuca określony

mo-r

Podstawy prawa

104

własnym dążeniom. W przeciwnym razie istnieje groźba zastosowa-nia sankcji. To, że wielu (prawdopodobnie zdecydowana większość) poddaje się prawu dobrowolnie, nie zmienia tej cechy normy prawnej. Nie zmienia jej także to, że w bardzo licznych przypadkach podda-jemy się rygorom prawa, bo mamy w tym własny interes. Jeśli wła-dza nadmiernie korzysta z uprawnień prawotwórczych, może to być poczytane jako działanie przeciwko swobodzie społeczeństwa. Może zatem wzbudzać opór.

Wydanie aktu normatywnego samo przez się nie zapewnia jego

prze-r

strzegania. Nie gwarantuje, że cel, którego osiągnięciu miało słu-żyć wydanie danego prawa, będzie osiągnięty. Upraszczając, można stwierdzić, że znacznie łatwiej wydaje się ustawy niż zapewnia się ich wykonanie. Dlatego też mylą się ci, którzy twierdzą, że samo wydanie ustawy może rozwiązać jakiś problem społeczny.

Nadmiar regulacji prawnej prowadzi do spadku autorytetu prawa. Ma

r

to miejsce zwłaszcza wówczas, gdy szybko „produkuje się” ustawy, nie dbając o ich pełne wdrożenie do stosowania. Widząc, że prawo nie jest przestrzegane, wielu może sądzić, że nie ma konieczności jego przestrzegania.

Prawo ma obowiązywać przez dłuższy okres, a więc niektóre skutki

r

jego działania nie muszą, a niekiedy wręcz nie mogą ujawniać się na-tychmiast. Stosowanie prawa wymaga pewnej cierpliwości. Nie nadaje się ono do osiągania celów doraźnych.

Nowe prawo nie powstaje w próżni normatywnej. W społeczeństwie

r

obowiązują (tzn. są faktycznie przestrzegane) pewne utrwalone normy nie tylko o charakterze prawnym. Prawodawca nie ma nieograniczo-nych możliwości dokonywania zmian tych norm. Musi się z nimi liczyć. W przeciwnym razie naraża się na stanowienie prawa nieskutecznego.

2

Powyższe ograniczenia, podane zresztą tylko przykładowo, sprawiają, że od dawna zastanawiano się nad tym, jak prawo należy stanowić, aby było „dobrym prawem” i aby zapewniało osiągnięcie celów założo-nych przez ustawodawcę. Jak już wspomniano w rozdziale 1, L. Petrażyc-ki zaproponował stworzenie odrębnej dyscypliny naukowej o charakterze praktycznym, zwanej polityką prawa. W ramach polityki prawa mogą być formułowane wskazówki pod adresem ustawodawcy. Nie należy ich mylić z dyrektywami techniki legislacyjnej, o których była mowa wyżej. Tytułem przykładu można przytoczyć następujące zalecenia:

105

Tworzenie prawa (źródła prawa)

Prawo będzie tym skuteczniejsze, im bardziej będzie zgodne z

war-r

tościami uznawanymi w danym społeczeństwie. Chodzi tu przede wszystkim, choć nie tylko, o ugruntowane normy moralne. Istot-ne znaczenie mają również wartości związaIstot-ne z tradycją narodową, wynikającą z historycznego doświadczenia danej społeczności. I tak, na przykład nazwy organów władzy publicznej w Polsce nawiązują do dość dawnych historycznych wzorów. Ustawodawca powinien też brać pod uwagę codzienne nawyki ludności (np. to, że Polacy w prze-ciwieństwie do Amerykanów niechętnie zmieniają miejsce zamiesz-kania).

Prawo nie może na dłuższą metę nakazywać tego, co sprzeczne jest

r

z prawidłowościami ekonomicznymi. Znakomitym przykładem mo-że być próba wprowadzenia w Polsce i w innych krajach gospodarki zastępującej rynek specyficznie pojętym planowaniem (gospodarka socjalistyczna).

Należy stanowić tylko takie normy prawne, które mogą być

zrealizo-r

wane. Nie można tworzyć norm, których wykonania nie da się zapew-nić oraz takich, które są z natury niewykonalne (np. norma nakładają-ca obowiązek udostępnienia nieistniejącego przedmiotu). Nie można też nakładać obowiązków, którym ich adresaci nie mogą w normal-nych warunkach sprostać (np. nałożenie na przedsiębiorców obowiąz-ku zaopatrzenia się w urządzenia, które nie są w danym momencie dostępne na rynku).

Prawo należy stanowić tak, aby było wolne od sprzeczności. Chodzi

r

nie tylko o sprzeczności samych norm prawnych, które w wielu przy-padkach da się usunąć w drodze wykładni prawa. Poszczególne nor-my prawne nie mogą mieć sprzecznych celów. Nie powinny wymagać zachowań wykluczających się (np. normy dążące do ograniczenia spo-życia alkoholu i normy sprzyjające rozwojowi produkcji alkoholu). Najistotniejszą zasadą wydaje się, sygnalizowana już wcześniej, zasada

r

minimalizmu legislacyjnego. Tym lepsze będzie prawo, tym

skrupu-latniej będzie ono przestrzegane, im będzie go mniej. Ilościowy nad-miar regulacji prawnych powoduje:

trudności w poznaniu obowiązującego prawa, które z kolei

utrud-r

niają jego stosowanie;

większe prawdopodobieństwo wystąpienia sprzeczności;

r

wyrabianie poczucia, że skoro prawa jest tak wiele, to jest ono

zja-r

Podstawy prawa

Liczba stanowionych norm prawnych była różna w rozmaitych okre-sach historycznych. W okresie gospodarki planowej (socjalistycznej) sta-nowiono bardzo wiele przepisów, lecz były to akty stosunkowo niskiej rangi (np. samoistne uchwały Rady Ministrów, samoistne zarządzenia). Obecnie wysoka jest ilość wydawanych ustaw i rozporządzeń. Ilość regu-lacji prawnych wysoka jest wówczas, gdy państwo stara się drobiazgowo regulować życie codzienne lub gospodarkę. Jest wysoka także wtedy, gdy ustrój państwa ma charakter silnie scentralizowany. W takim przypadku wiele przepisów jest wydawanych po to tylko, by zapewnić odpowiedni kierunek działania organów i jednostek organizacyjnych niższych szcze-bli. Wreszcie, z ilościowym rozrostem prawotwórstwa mamy do czynienia w okresach reformowania państwa. Zjawisko to występuje w ostatnich la-tach w Polsce. Duża objętość ustawodawstwa w tym przypadku zdaje się wiązać z:

zastępowaniem ustawodawstwa gospodarki planowej

ustawodaw-r

stwem gospodarki rynkowej;

wprowadzaniem wielkich reform społecznych (decentralizacja

admi-r

nistracji terytorialnej, reforma systemu opieki zdrowotnej, reforma edukacyjna, reforma emerytalna);

dostosowywaniem ustawodawstwa polskiego do prawa Unii

Europej-r

skiej.

W związku z tym ostatnim punktem warto zauważyć, że prawodaw-stwo Unii Europejskiej jest w wielu dziedzinach bardzo drobiazgowe. Ta drobiazgowość przenosi się do ustawodawstwa polskiego.

107

W dokumencie Podstawy prawa (Stron 103-107)