c z y b o h a t e r s k i k o t
?
Książka o w d z ię c z n y m tytule Kotek, który merdał ogonem Gerarda M o n co m b le zasługuje na uw agę przede w szystkim ze w zględu na interesującą stronę edytorską.
Projekt okładki, jak również rewelacyjne ilu
stracje, których p o d o b n e g o w ykonania nie spotyka się zbyt często w utworach dla naj
m łodszych, są dziełem Pawła Pawlaka. O ry
ginalne, ciepłe, nasycone kolorem, a do tego żyw e i tem peram entne, pow stały jakby ze zlepków pojedynczych kanciastych m alowi
deł. W efekcie m ło dy odbiorca otrzym ał p o m ysłow e obrazki, które przypom inają um ie
jętność tworzenia kolorowych portretów ze sklejanych skraw ków ró żnorod nie p o ro z
dzieranych lub porozcinanych papierów. Ta
ki spo só b przedstawiania książkowej rzeczy
wistości m oże zachęcić dzieci do p od ejm o
wania różnego rodzaju artystycznych przed
sięwzięć w celu wyrażenia w łasnych myśli i emocji. Ponadto grafika jest w tym utw o
rze na tyle zachęcająca, by m łodzi natych
miast oddali się wnikliwej lekturze.
Niestety warstwa tekstowa nie jest tak bogata, jak zaprezentowana w bajce efek
tow na część edytorska. Nie znaczy to je d nak, że m ło dy odbiorca nie odniesie z lek
tury książki żadnych korzyści. Autor b o h a
terami swej historii uczynił najbardziej zna
ne, kochane i przyjazne ludziom zwierzęta - psa i kota (Kleksa i Psota). Dobierając ta
kie zwierzęce postaci zbliżył się form ą swej opow iastki do bajki zwierzęcej, której p o d sta w o w ym w yzn a czn ikie m jest ukazanie przy p o m ocy zwierząt szkodliwości czynów ludzkich. Tym sam ym posłużył się alegorią, na której opiera się ten literacki gatunek. G e
rard M o n co m b le nie zapom niał także o m o ralizatorstwie charakterystycznym dla ro
dzaju dydaktycznej literatury, bow iem za
sadniczym pouczeniem, jakie dzieci w yniosą z tego tekstu, jest informacja, że należy w ży
ciu w yzb yw a ć się wszelkich uprzedzeń (np.
rasowych), gd yż w szyscy jesteśm y ludźmi ob d a rzo n ym i skło n no ścia m i od czuw ania
szczęścia, radości, bólu czy też żalu, bo je
steśmy po prostu tacy sami. Nie m ożem y też wiedzieć, czy aby osoba, która wcześniej w y
dawała się nam „inna" i „obca", nie okaże się wkrótce naszym przyjacielem, g d y ż jak m ó wi znane przysłow ie „praw dziw ych przyja
ciół poznajem y w biedzie".
U tw ór o p rzygo d a ch kotka - Psotka, który z pew nością uatrakcyjni m łodym czy
telnikom w olny czas, op ub likow ało w 2008 roku W ydaw nictw o „ M u ch o m o r" w W arsza
wie, specjalizujące się w w ydaw aniu książek dla najmłodszych. Najnow szy tytuł p ro p o now any przez tę oficynę jest w arty polece
nia dzieciom, gd yż skłania do chwili zadum y i refleksji. Prócz tego, m oże w łaśnie ta p ozy
cja stanie się zachętą do pogłębienia przez m łodych odbiorców sw ych koleżeńskich re
lacji czy też ułatwi im w zajem ne zrozum ie
nie i akceptację (często bardzo widocznych) ludzkich od m ienności?
G. Moncomble, Kotek, który merdał ogonem. Wyd.
„Muchomor", Warszawa 2008.
Izabela M ikrut
d e t e k t y w i
z
n a k l e jk a m i O p u b lik o w a n a p rze z w y d a w n ic tw o„Skrzat" seria opow ieści z naklejkami to raj dla maluchów. Brak fabuły i nudne - bo o d twórcze - op isy rów now aży p om ysł na te książeczki. Każda z nich zawiera bow iem w kładkę z naklejkami w ielorazow ego użyt
ku, obrazkam i nadrukow anym i na przezro
czystej, sam oprzylepnej folii. Naklejki te nie stanow ią jedynie „prezentu" dla czytelni
ków - to integralna część książek. W praw dzie można w ykorzystyw ać je w ed ług w łas
ne go uznania, lecz autorzy serii przewidzie
li dla nich specjalne zastosowanie.
Trzy książki - W świecie zwierząt Elżbiety Lekan, W świecie ptaków Łukasza Libiszew- skiego oraz W świecie bajek Doroty Krassow- skiej - mają p op row adzić m ałych od b io r
ców przez fascynujące dziedziny życia fau
ny czy bohaterów bajek. To m iniencyklope- die - mieszczą w sobie wiele informacji na tem aty ciekawe dla dzieci. M aluchy d ow ie dzą się z tych pozycji, jak w yglądają m iesz
kańcy lasów, dżungli, m órz i oceanów, pa
stw isk czy obszarów polarnych. Nauczą się rozpoznaw ać spotykane na wsi zwierzęta i gatunki ptaków, które najczęściej z a o b serw ow ać m ożna w mieście. Zyskają um ie
jętności praktyczne, a przy okazji zaczną się uważniej przyglądać przyrodzie. Dw ie pierwsze części cyklu to właściwie większa całość, tom D oroty Krassowskiej nieco się od nich różni.
Na kolejnych stronach w szystkich ze
szytów centralne miejsce zajmują rysunki Kazimierza W asilew skiego, barwne, ale m a
jące też odzwierciedlać rzeczywistość, przy
ciągające w zrok i żywe. Na tych ilustracjach przedstaw ione są zwierzęta, ptaki bądź b o haterowie z bajek - w charakterystycznych dla siebie sytuacjach. G ołąbek siedzi na d a chu kamienicy, do Śnieżki (która żegna idą
cych d o pracy krasnoludków ) zmierza zła czarow nica z zatrutym jabłkiem , kaczka
pilnuje m łodych. W ydarzenia z obrazków p ow tórzone są każdorazow o w o b ie ktyw nym i beznam iętnym kilkuzdaniow ym o p i
sie. Autorzy książeczek z cyklu „opowieści z naklejkami" nie starali się zaskoczyć czy za
interesować od b io rcó w i zwyczajnie opisali scenki, które - w m niejszym stopniu inten
syw ności - dałoby się zaobserw ow ać w rze
czyw istym życiu lub w literaturze. Nie ma tu żadnej akcji, rozwoju w ydarzeń - zatrzym a
ne na obrazku zwierzęta czy o so b y nie dążą do zrobienia czegoś niezwykłego, właściwie byłyby nudne i niezachęcające d o podjęcia dalszej lektury...
Ale tu ujawnia się koncept autorów se
rii. Rysunki nie są kom ple tnym od b iciem tekstu. Zw ykle kilka elem entów w ystę p u jących w słow nym kom entarzu nie pojawia się na ilustracji. To zadanie dla małych detek
tyw ów: dzieci m uszą odkryć, których m oty
w ó w w ym ienionych w treści nie uw zględnił ilustrator. Kiedy już dom yślą się, czego bra
kuje na rysunku, m o gą g o uzupełnić: i tu przydają się w łaśnie w łączone d o książek naklejki. Przezroczysta folia sam oprzylepna spraw dza się idealnie - dzięki niej dziecko ma wrażenie, że w sp ó łtw o rzy praw dziw ą ilustrację. Źle przyklejoną naklejkę m ożna bez uszkodzenia książki ostrożnie oderwać, po czym p rzym ocow ać jeszcze raz - to w aż
ne, jeśli m ały odbiorca uzna, że chce popra
wić jej położenie.
D od a tk o w ą p o d p o w ie d z ią dla m alu
chó w są także w ypre p arow ane z głów nej ilustracji fra gm e n ty obrazków , w izerunki postaci czy sylwetki zwierząt - m iniaturo
we rysuneczki pow tarzane są na m argine
sach książek (zabaw nie w ygląd a na p rzy
kład leżąca w powietrzu Śpiąca Królewna) i opatrzone wyjaśniającym kom entarzem . To p o n a d p ro gra m ow e w skazów ki dla dzie
ciaków, które dzięki tem u m ogą m iędzy in
nym i nauczyć się rozp oznaw ać ptaki, ale i w zbogacić wiedzę o nowe szczegóły na te
mat bohaterów rysunku. Jeśli czytelnik nie zauw aży po lekturze, jaką naklejkę powinien umieścić na obrazku, m oże zestawić m argi
nesow e ikonki z g łó w n ą ilustracją - w przy
pisach bow iem uw zględniają autorzy i bra
kujące partie.
W trzecim zeszycie trochę bardziej roz
b udow ana jest warstwa narracyjna: Dorota Krassow ska próbuje w niedługich w y w o dach zam ieścić jak najwięcej fabularnych informacji o danej bajce - choć nie uprze
dza faktów, upycha w kom entarzach m n ó stw o w iadom ości dotyczących baśni i ba
jek. Ten zabieg od gryw a dość w ażną rolę:
stanow i zachętę d o zapoznania się z histo
riami z kanonu literatury dla dzieci. Łatwiej czytelnikom również spraw dzić znajom ość bajek i odkryw ać nieuw zględnionych na ilu
stracjach bohaterów bez specjalnych p o d powiedzi.
Pewne jest, że cykl „opowieści z naklej
kam i" spełnia swoją rozryw kow ą i edukacyj
ną funkcję doskonale. Nie o w alory literackie tu chodzi, ale o zabawę, jaką autorzy zapew niają dzieciom. Pod tym w zględem książko
wa niespodzianka „Skrzata" nie zawodzi.
E. Lekan, W świecie zwierząt. „Skrzat", Kraków, 2008.
Ł. Libiszewski, W świecie ptaków. „Skrzat", Kraków, 2008.
D. Krassowska, W świecie bajek. „Skrzat", Kraków, 2008.
Izabela M ikrut