• Nie Znaleziono Wyników

W bieżącym roku Biblioteka Publicz­

na G m iny Stare M iasto otrzym ała dofinan­

sow anie na realizację zadania „Wędrujące

spotkania z autoram i książek dla dzie­

ci" w ram ach program u operacyjnego Pro­

mocja Czytelnictwa. Rozwój Sektora Książ­

ki i Promocja Czytelnictwa.

Celem projektu „Wędrujące spotkania z autorami książek dla dzieci" była p ro m o ­ cja polskiej literatury dziecięcej w śród dzieci pow iatów konińskie go i tureckiego. Ponie­

waż literatura piękna jest od daw na jednym z najskuteczniejszych sp o so b ó w kształto­

wania rozwoju m ło d e go człowieka, dlate­

go uważamy, iż w yrobienie naw yku czyta­

nia oraz korzystania z biblioteki należy roz­

począć od najm łodszych lat. W trakcie trwa­

nia projektu w bibliotekach p ublicznych powiatów: konińskiego i tureckiego zo rga ­ nizow ano 36 spotkań autorskich z czo ło ­ w ym i przedstawicielami literatury dziecię­

cej, połączonych z kiermaszami książek. Naj­

m łodsi czytelnicy m ogli się spotkać m iędzy innym i z Joanną Olech, Kaliną Jerzykow ską, Izabelą Klebańską, Elizą Piotrowską, Roksa­

ną Jędrzejewską-Wróbel, W ojciechem W id ­ łakiem , G rze go rze m K a sd e p ke , A g n ie s z ­ ką Frączek, W andą C hotom ską oraz ilustra­

torką książek dla dzieci Joanną Zagner-Ko- łat. 23 kwietnia w Św iatow ym Dniu Książki w Bibliotece Publicznej Gm iny Stare M iasto i Miejskiej Bibliotece Publicznej w Koninie, Filia Starówka odbyły się spotkania z Joanną Olech. W zię ło w nich udział 185 uczniów szkół podstaw ow ych.

Joanna Olech, która z w ykształcenia jest grafikiem, opow iadała m iędzy innymi o tym, jak została pisarką, prezentowała na­

pisane przez siebie książki, czytała ich frag­

m enty oraz rysowała postaci lubianej przez dzieci Dynastii Miziołków.

Z ap ro p o now a ła też w sp óln ą zabawę, w czasie której m łodzi czytelnicy wykazali się doskonałą znajom ością treści Miziołków.

Na w szystkie pytania, np. kto to jest M am i- szon?; ile zę b ów miał M a ły Potwór?, o d p o ­

wiadali bezbłędnie, za co nagradzani byli cukierkami. Dzieci zgrom adzone na spotka­

niach w ybra ły również najbardziej p o d o b ­ nych do Miziołka chłopców, którzy otrzym a­

li od autorki batony. Joanna Olech p rzy p o ­ mniała, że aby napisać książkę, nie potrzeba ukończyć żadnej szkoły, pisarzem m oże z o ­ stać każdy, niezależnie od kwalifikacji i w y ­ ko n yw a ne g o zaw odu, zachęcała dzieci do podjęcia tw órczych prób i udziału w k o n ­ kursach literackich.

Miłą pamiątką dla uczestników spotkań były dedykacje i autografy autorki w książ­

kach, pam iętnikach i na specjalnie p rz y g o ­ tow anych kartkach z M iziołkow ą pieczęcią.

28 kwietnia biblioteki pow iatu tureckiego odwiedziła wieloletnia jurorka ogólnokrajo­

w ych festiwali teatralnych i konkursów recy­

tatorskich - Kalina Jerzykowska. Ta w ybitna pisarka, poetka i dziennikarka wzięła udział w trzech spotkaniach autorskich, które o d ­ b yły się w G m innej Bibliotece Publicznej w Malanowie, Bibliotece Publicznej Gm iny Turek z siedzibą w Słodkow ie oraz w M iej­

skiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej im.

W łodzim ierza Pietrzaka w Turku. O gó łe m w spotkaniach w zięło udział 124 uczniów szkół podstaw ow ych pow iatu tureckiego.

Pisarka prowadziła spotkania w formie w arsztatów teatralnych dla dzieci, o p o w ia ­ dała o swojej pracy artystycznej, dzieciń­

stw ie i zainteresow aniach. Ciekaw ie m ó ­ wiła o pracy w redakcji, dla której pisała ar­

tykuły publicystyczne, jak i pracy pisarza i poetki literatury dziecięcej. O tym, jak nie­

łatw o jest napisać książkę lub wiersz, dzie­

ci sam e m o g ły się przekonać, biorąc udział w m inikonkursie literackim.

W trakcie spotkań uczniow ie m ogli za­

poznać się bliżej z tw órczością Pani Kaliny, autorka przedstawiała swoje utwory, recy­

towała m łodym czytelnikom wiersze z to ­

m ików W moim ogrodzie mieszka czarodziej oraz Kantor w ym iany liter. Dzieci w yka za ­ ły o g ro m n e zainteresow anie spotkaniam i, na każdym zadaw ały wiele pytań i z zainte­

resow aniem słuchały o d p ow ied zi pisarki.

Na zakończenie każdego spotkania autor­

ka podpisyw ała m łodym czytelnikom sw o ­ je książki, każdy otrzym ał w pis ze specjal­

ną dedykacją.

Przez dw a d ni (1 5-1 6 maja) Iz a b e l­

la Klebańska otwierała najm łodszym czy­

telnikom Biblioteki Publicznej G m iny Bru­

dzew, Biblioteki Publicznej G m iny Kaw ę­

czyn, Miejskiej i Powiatowej Biblioteki P ub ­ licznej im. W łodzim ierza Pietrzaka w Turku, M ie js k o -G m in n e j B ib lio te k i P u b lic z n e j w Som polnie i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Slesinie świat muzyki, nut, kom pozytorów i instrum entów. Przew odnikiem w rozśpie­

w anych podróżach była przesym patyczna dżdżow nica Akolada, której imię pochodzi od znaku m uzycznego. Dzieci nie tylko w y ­ słuchały zabaw nych i zaskakujących skoja­

rzeniami wierszyków, wyjaśniających nazw y instrum entów, ich brzm ienie i w ygląd, o p i­

sujących znaki i utw ory m uzyczne, p ozna­

ły wyjaśnienia znaczenia p auz, krzyżyków, w agę nut, półnut i ćwierćnut, ale także sa­

me stały się częścią wielkiej orkiestry sym ­ fonicznej, nutkami w gam ie oraz nauczyły się kroków gawota. Pisarka roztańczyła, za spraw ą gry na skrzypcach, m łodą publicz­

ność i zabrała dzieci na m uzyczne p olo w a ­ nie z w yżłam i i końmi, prezentując utw o ­ ry w ybitnych, światow ych kom pozytorów . Spotkania, łączące rzetelną wiedzę m uzycz­

ną z hum orem i świetną zabaw ą, były cieka­

w ym przeżyciem edukacyjnym dla małych czytelników.

Autorka, opow iadając o muzyce, ilu­

strując op o w ie śc i d źw ię k ie m i obrazem , włączała uczestników spotkań we w sp ó l­

ne śpiewanie.

W spotkaniach wzięło udział 358 dzieci.

26 maja gościem Biblioteki Publicznej Gm iny Stare M iasto i Biblioteki Publicznej w G olinie była Eliza Piotrow ska, autorka i ilustratorka książek dla dzieci, które nie tylko rozwijają w yo b ra źn ię , ale rów nież edukują.

Tytuł jednej z książek tej pisarki A ja nie pozwolę nudzić Wam się w szkole stał się m ot­

tem tych spotkań, podczas których rzeczy­

wiście nie było czasu na nudę, gd yż w y p e ł­

niały je twórcze działania dzieci.

Pani Eliza zaskoczyła w szystkich tym, że nie tylko opow iadała o swoich książkach, ale w łączała dzieci d o tw órczych, a k ty w ­ nych zabaw. Miejsca spotkań zam ieniły się na ten czas w wielkie w esołe klasy, a uczest­

nicy spotkań w spólnie z zap roszoną pisar­

ką tworzyli rym y i wiersze. W szystkie zab a­

w y przeplatane były od czytyw anym i frag­

mentami opow iadań i wierszy autorstwa pa­

ni Elizy Piotrowskiej.

W s p ó ln ie z Książeczką w ycieczką p o miastach i miasteczkach dzieci p od różow a ­ ły po schow anych na mapie lub w wierszach miastach i miasteczkach oraz od b yły wier­

szow ane ćwiczenia na orientację w terenie.

Z kolei Alfabecik dla dzieci posłużył do prze­

prow adzenia w arsztatów ortograficznych, opartych na zabaw nych ćwiczeniach na za­

pam iętyw anie trudnych wyrazów, op o w ie ś­

ciach o historii trudnych liter oraz rozw iązy­

w aniu ortograficznych rebusów.

Pani Elizie Piotrowskiej udało się w cie­

kaw y sp o só b w prow adzić uczniów w świat literatury dziecięcej, a jej książeczki Książecz­

ka wycieczka p o miastach i miasteczkach, A l­

fabecik dla dzieci, Ortografia czyli heca, któ­

rą wszystkim się zaleca czy Cyferki dla niewiel­

kich z pew nością zagoszczą w d om ow ych księgozbiorach.

W spotkaniach wzięło udział 171 dzieci.

W dniach 2 8 -2 9 maja najm łodsi czy­

telnicy bibliotek publicznych pow iatu tu ­

reckiego m ogli się spotkać ze znaną autor­

ką książek dla dzieci Ro ksa ną Jędrzejew- ską-Wróbel. Roksana Jędrzejewska-W róbel z w ykształcenia jest d oktorem literaturo­

znaw stwa, z zaw od u i zam iłow ania - baj- kopisarką. Przez kilka lat w m iesięczniku dla rodziców „Dziecko" radziła rodzicom ,

Roksana Jędrzejewska-Wróbel Fot. z archiwum Biblioteki Śląskiej

jak w ytrzym ać z dziećmi. Teraz, pisząc baj­

ki, p om aga dzieciom w ytrzym ać z rodzica­

mi. Publikuje w „Świerszczyku" i „Misiu". Jest autorką takich książek jak: Królewna, Gębo- lud, Rynna, Kamienica, Sznurkow a historia, Florka. Z pamiętnika ryjówki.

W trakcie spotkań dzieci dow iedziały się, jak powstają książki; pisarka zaprezen­

towała zgrom a d zo nym dzieciom cały cykl tw orzenia książki - od pom ysłu, idei, p o ­ przez w ydruk kom puterowy, aż po ilustracje i g o to w y produkt, jakim jest książka.

Dzięki kawałkowi sznurka i Florce - m a­

skotce ryjówce (to taka myszka z ryjkiem), którą od innych Florek bez ryjka różni to, że jada kanapki z kom arem i m uchy w czeko­

ladzie, bo poza tym jest zupełnie zw yczaj­

nym dzieckiem, bystrym, zabaw nym i trochę m arzycielskim - na spotkaniach było w e so ­ ło, kolorow o i zabawnie. Autorka op o w ia d a ­ ła również o literaturze dziecięcej w s w o ­ im życiu, okolicznościach pow staw ania n o ­ w ych utworów, zachęcała do tw órczych za­

baw ze znanym i tekstami literackimi oraz do tworzenia na ich podstaw ie now ych histo­

ryjek, pozwalających w ten sp o só b rozwijać dziecięcą wyobraźnię. Spotkania o d b yły się w Bibliotece Publicznej Gm iny Brudzew, Bi­

bliotece Publicznej Gm iny Kawęczyn, G m in­

nej Bibliotece Publicznej w Malanowie, Bi­

bliotece Publicznej G m iny Turek z siedzibą w Słodkow ie oraz Miejsko-Gm innej Bibliote­

ce Publicznej w Tuliszkowie. W spotkaniach łącznie wzięło udział 361 uczniów szkół p o d ­ staw ow ych pow iatu tureckiego.

W dniach 4 -5 czerwca czytelnicy M iej­

skiej Biblioteki Publicznej w Ślesinie, M iej­

sko-Gm innej Biblioteki Publicznej w S o m ­ polnie, M iejsko-Gm innej Biblioteki Publicz­

nej w Kleczewie, Miejskiej Biblioteki P u b ­ licznej w Koninie, Filii Starów ka Biblioteki Publicznej G m in y Stare M iasto, G m innej Biblioteki Publicznej we W ład ysław ow ie, Gm innej Biblioteki Publicznej w Przykonie, Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej im. W łodzim ierza Pietrzaka w Turku spotkali się z Grzegorzem Kasdepke, dziennikarzem, autorem popularnych książek dla dzieci.

Pan Grzegorz w lekki i dow cipny spo só b op ow iadał o sw oich książkach. D u żo czasu i uw agi pośw ięcił książkom z cyklu „Co to znaczy..." i „Bon czy ton, savoir-vivre dla dzieci", za ch ę ca ją c j e d n o cze śn ie dzieci do w spólnej rozmowy. Św ietnie bawił się z dziećmi, tłum acząc znaczenie najpopular­

niejszych zw iązków frazeologicznych, z ja­

kimi spotykają się na co dzień. Prosił o o d ­ gadnięcie znaczenia takich zw iązków fra­

ze o lo g ic zn ych jak: „mieć m leko pod

no-Rys. Elżbieta Wasiurzyńska

sem", „zwijać żagle", „wpaść kom uś w oko",

„spiec raka", „robić m aślane oczy", „czuć do kogo ś miętę" i w hum orystyczny sp o só b je tłumaczył. Łączył dzieci w pary i z ich p o ­ m ocą wyjaśniał, co to jest savoir-vivre, p o ­ daw ał różne podchw ytliw e przykłady d o ­ tyczące zachowania ludzi w różnych sytua­

cjach, prosił, aby uczestnicy spotkania w y ­ pow iedzieli się, jak się zachow uje dobrze w ychow a ny człowiek, oraz daw ał d ow cip ­ ne rady, jak zachow ać się w różnych sytua­

cjach. Inscenizow ał zabaw ne scenki, wyjaś­

niające zasady d o b re g o w ychow ania, pre­

zentował, jak należy zachow yw ać się przy stole, pić herbatę, p osługiw ać się sztućcami oraz wręczać kwiaty. O gro m n e zaintereso­

wanie w śród uczestników spotkań w zbudził także przepis na mordoklejki, który czytel­

nicy m ogą znaleźć w książce Słodki rok Kuby i Buby. Potem cierpliwie od p ow iad a ł na licz­

nie zadaw ane pytania w czasie zo rganizo­

w anych na szybko „konferencji prasowych", a pytania były przeróżne. Dzieci chciały w ie­

dzieć w szystko nie tylko o twórczości auto­

ra, ale również o je go życiu prywatnym; py­

tali o zainteresowania pozazaw odow e, pre­

ferencje kulinarne, podróże, sam o chód czy ma dziewczynę, czy lubi dzieci... itp.

Dzieciom spotkania bardzo się p o d o b a ­ ły, a liczne salw y śm iechu św iadczyły o tym, że w szyscy znakom icie się bawili.

Po zakończeniu spotkań ustaw iały się kolejki chętnych po autografy. Każdy chciał mieć dedykację w swojej ulubionej książce, którą m ożna było kupić na miejscu spotkań.

W spotkaniach uczestniczyło 573 dzieci.

6 czerwca w Bibliotece Publicznej G m i­

ny Stare M iasto i Miejskiej Bibliotece P u b ­ licznej, Filia Starówka w Koninie o d b yły się spotkania z panem W ojciechem W idłakiem.

Pana Wojciecha i bohaterów je go bajecznie kolorow ych książek dla dzieci nie trzeba by­

ło przedstawiać. N a gro d zo ne w m agazynie

„D ziecko" op o w ia d a n ia od początku b o ­ w iem p o d b iły serca najm łodszych czytel­

ników i ich rodziców.

W trakcie spotkań uczniowie najm łod­

szych klas m ogli bliżej poznać bohaterów książek pana Widłaka. Pana Kuleczkę chciał­

by znać każdy. Zapew nia bezpieczeństw o i dyskretnie tow arzyszy zabawie. Jest tole­

rancyjny, ale uczy p oszanow ania reguł. Z a ­ w sze je d na k m ożna liczyć na je g o w y b a ­ czający uśmiech. Pan Kuleczka to idealny dorosły. Je go pod op iecznym i są trzy zw ie ­ rzątka: kaczka Katastrofa, która nie kwacze, pies Pypeć, który nie szczeka i m ucha Bzyk- Bzyk, która ow szem bzyczy. Każde z nich, choć bardzo się różnią, ma swoje miejsce w sercu Pana Kuleczki. Umie on sobie p o ­ radzić z rozbrykaną kaczką Katastrofą, w y- myśleć interesującą zabaw ę dla spo ko jne ­ go psa Pypcia i przyciągnąć uw agę rozlata- nej m uchy Bzyk-Bzyk.

Cała czwórka układa puzzle na kuchen­

nym stole, piecze jabłka w o g n isk u , gra w „Grzybobranie" (przy czym kaczka Kata­

strofa kantuje). Tak więc w d om u Pana Ku­

leczki nigd y nie jest nudno. Tak sam o m ło ­

dzi czytelnicy nie m ogli nudzić się w trakcie spotkań i mieli okazję popatrzeć na świat przez różowe okulary, które pojawiają się w pierw szym rozdziale książki. Uczestnicy

M rdia Rod/ina

spotkań m ogli dow iedzieć się, skąd wziął się pom ysł na bohaterów opowiadań. M ó w ił również o w spółpracy ze w spaniałą krakow­

ską ilustratorką, panią Elżbietą W asiuczyń- ską. Pan Wojciech powiedział, że zanim uka­

zały się książeczki z przygodam i Pana Kulecz­

ki, przez pięć lat op isyw ał na łam ach „Dzie­

cka" p rz y g o d y sw o je go p o d o p ie c z n e g o , a pani Ela pięknie je zilustrowała. D o tej p o ­ ry ukazały się cztery książeczki z p rzygo d a ­ mi Pana Kuleczki: Pan Kuleczka, Pan Kulecz­

ka. Skrzydła, Pan Kuleczka. Spotkanie, Pan Ku­

leczka. Światło.

Po s p o tk a n ia c h m o ż n a b y ło z a k u ­ pić książeczki z p rzygo da m i Pana Kulecz­

ki oraz p op rosić pana W ojciecha W idłaka o autograf.

W spotkaniach wzięło udział 217 dzieci.

W środę 11 czerwca najmłodsi czytel­

nicy Biblioteki Publicznej G m iny Stare M ia ­ sto i Biblioteki Publicznej w Golinie m ogli się spotkać z A gnieszką Frączek.

Agnieszka Frączek jest znaną i łubianą autorką utw orów w ierszow anych dła dzieci.

Z wykształcenia jest germ anistką i leksyko­

grafem, pracuje na Uniwersytecie W arszaw ­ skim jako językoznawca. Z zam iłow ania na­

tom iast jest autorką utw orów dła najm łod­

szych - w ierszy i opow iadań. Debiutow ała tom ikiem Co ja plotę.

W czasie spotkań pani Agnieszka stw o ­ rzyła przyjazną i ciepłą atmosferę. Rozbawiła dzieci, czytając im Trzeszczyki, czyłi „trzesz­

czące wierszyki". Jak sama powiedziała to takie teksty, których głośne czytanie może skończyć się złamaniem, zw ichnięciem łub zasupłaniem języka. Czytanie po cichu grozi w ybuchem absurdałnej wesołości, czkawką, a nawet pęknięciem ze śmiechu. Kto nie wie co to za wierszyki, zapraszam y do bibłiotek by je w ypożyczyć.

Z iście aktorskim tałentem pisarka czy­

tała też dow cipne, ciepłe i trochę „zakręco­

ne w ierszyki" pochodzące z książki pt. Chi- chopotam oraz rym ow anki na każdą łite- rę ałfabetu z tom iku pt. Berek Literek. Dzie­

ci nie tyłko uważnie słuchały, ałe aktyw nie uczestniczyły w spotkaniu, tw orząc własne ciekawe rymy, wyjaśniając znaczenie fraze- ołogizm ów , a pom ysły dzieci wszystkich nas

rozśmieszyły. Uczestnicy spotkań wykazałi o g ro m n e zainteresow anie tw órczością au­

torki, czego d ow od e m były niekończące się pytania dotyczące zarów no pracy jak i życia p ryw a tne go pisarki. Pytałi m iędzy innymi 0 to, zjakiego pow odu pisze książki?, dłacze- g o niektóre teksty są takie krótkie?, czy pisze również dła dorosłych?, jaka jest jej najgrub­

sza bądź ułubiona książka?, czy ma jakieś zwierzęta? Autorka cierpłiwie i w yczerpują­

co odpow iadała na wszystkie pytania, zdra­

dziła także, że niebaw em na rynku księgar­

skim ukaże się jej najnowsza książka - zbiór o p o w ia d a ń k o sm ic z n y c h pt. Kosm ofelek 1 inne opowiadania nie z tej ziemi. Tradycyjnie na zakończenie spotkań dzieci ustaw iły się w długich kołejkach - najpierw, by zakupić książkę, a potem - po autograf z dedykacją.

W spotkaniach w zięło udział 170 dzieci.

W dniach 16-18 czerwca w Gm innej Bi- błiotece Pubłicznej w Przykonie, Miejskiej i Powiatowej Bibłiotece Pubłicznej im. W ło ­ dzim ierza Pietrzaka w Turku, Gm innej Bi­

błiotece P ubłicznej w e W ła d y sła w o w ie ,

M ie js k o -G m in n e j B ib lio te ce P u b liczn e j w Tuliszkowie, Miejsko-Gm innej Bibliotece Publicznej w So m p o ln ie i M ie jsk o -G m in ­ nej Bibliotece Publicznej w Kleczewie o d ­ były się spotkania z panią W andą Chotom - ską, w ybitną pisarką, autorką ponad d w u ­ stu książek dla dzieci, tw orzonych przede w szystkim w nocy, kiedy jest cisza i s p o ­ kój, bo - jak stwierdziła pani W anda - ha­

łas nie sprzyja żadnej pracy twórczej. Pa­

ni W a n d a w p ro s t e m a n o w a ła p o z y t y w ­ ną energią. Z licznie przybyłym i na sp o t­

kania dziećm i przyw itała się rym ow a nką w stylu rap. Zaznaczyła, że bardzo lubi ry­

mować, bo rymy to guziki, na które się zapina­

ją wierszyki. I kiedy jeden z periodyków ku­

linarnych poprosił ją o przepis, p osta no w i­

ła na pisać tekst wierszowa ny. Ta k powstała Zapiekanka rapowanka, którą w szyscy zg ro ­ madzeni mogli usłyszeć w świetnej interpre­

tacji samej autorki. Zresztą pani W anda na spotkaniach w ygłosiła wiele sw oich u tw o­

rów z pamięci, przy okazji zdradzając nie­

m ały talent aktorski.

Podczas spotkań m ożna było usłyszeć, jakie były początki tw órczości autorki, jak szukała tem atów na wiersze, w ytłum aczyła również, skąd się w zięły tytuły niektórych książek, np. Pięciopsiaczki. W anda Chotom - ska opow iadała dzieciom o sw oim za m iło­

w aniu d o podróży, m ów iła im, gdzie była i co niezw ykłego ją spotkało.

G dy dzieci dow iedziały się w szystkie­

g o o dziełach i podróżach pisarki, nadeszła pora na autografy. Ta część spotkań trwała długo, bo każdy chciał otrzym ać przepiękną rym ow aną dedykację. A oto przykłady nie­

których dedykacji: „Dla Michała się wpisała",

„Każda literka M arysi się kłania i zaprasza ją d o czytania", „ Piesek o p od pis prosi, dla ko­

g o ? Dla panny Zosi", „O p od pis dla Kubusia prosiła M am usia", „Pieski p rzyniosły w ier­

szyki dla panny Weroniki", „Piesek kłania się Kubie i mówi ja Cię lubię". W szystkie spotka­

nia up łynę ły pod znakiem świetnej zabawy.

W spaniała atmosfera oraz hum o r i łatw ość naw iązyw ania kontaktu pisarki z w idzam i zauroczyły w szystkich ob ecnych na spot­

kaniach, a przeżycia i emocje towarzyszące tym niecodziennym w ydarzeniom pozosta­

ną na d łu g o w pamięci dzieci, które zainspi­

rowane spotkaniam i będą sięgać po książ­

ki W a n d y Chotom skiej i nie tylko. W spotka­

niach w zięło udział 682 dzieci.

W kwietniu d o bibliotek publicznych pow iatów konińskiego i tureckiego, uczest­

niczących w realizacji projektu „Wędrujące spotkania z autoram i książek dla dzieci", ro­

zesłaliśm y regulam in konkursu plastyczne­

g o „W kolorow ym świecie książki".

Konkurs a dreso w a ny był d o uczniów klas 1 -4 szkół podstaw ow ych, a je go g łó w ­ nym celem było przybliżenie tw órczości pi­

sarzy zaproszonych na spotkania, rozbudza­

nie zainteresowań czytelniczych, rozwijanie zdolności plastycznych i wrażliwości este­

tycznej oraz rozwijanie w yobraźni i

ekspre-Joanna Zagner-Kołat Fot. z archiwum Biblioteki Śląskiej

sji twórczej dzieci. Na konkurs w płynę ło 580 prac w ykonanych przez 540 dzieci. P o d su ­ m ow anie konkursu w raz z otwarciem w y ­ staw y prac nagrodzonych i w yróżnionych

w konkursie od b yło się 9 czerwca w M iej­

skiej i Powiatowej Bibłiotece Pubłicznej im.

W łodzim ierza Pietrzaka w Turku i połączo­

ne było ze spotkaniem ze znaną iłustrator- ką książek dła dzieci panią Joanną Zagner- Kołat. Spotkanie z iłustratorką stało się cie­

kawą form ą edukacji na temat pow staw a­

nia iłustracji książkowej.

- Iłustrator jest w sp ó łtw ó rcą książki, w ystępuje na równi z pisarzem - m ówiła do m ło dych czytełników Joanna

Zagner-Kołat, pokazując im poszczegółne etapy p o ­ wstawania iłustracji książkowej. Pani Joanna w trakcie spotkania przeprowadziła krótkie w arsztaty dła dzieci, uczyła je rysow ać i pa­

trzeć na książki oczam i iłustratora. O p o w ia ­ dała także o tajemnicach sw ojego warsztatu płastycznego. Dzieci aktyw nie w łączały się do tworzenia rysunków, a na zakończenie spotkania sam e w yko n a ły iłustracje do w y ­ b ranego przez panią Joannę wiersza.

ABSTRACT

This is the third issue of Guliwer in 2008. M o st of its contents have been devoted to the Scouting m ovem ent - the w hołe section „Inscribed in Cułture" contains articłes reła- ted to the Scouts. Anna Maria Krajewska in When books changed the world discusses the Scouting m ovem ent being present in Połish łiterature for y o u n g peopłe in the between-

This is the third issue of Guliwer in 2008. M o st of its contents have been devoted to the Scouting m ovem ent - the w hołe section „Inscribed in Cułture" contains articłes reła- ted to the Scouts. Anna Maria Krajewska in When books changed the world discusses the Scouting m ovem ent being present in Połish łiterature for y o u n g peopłe in the between-