• Nie Znaleziono Wyników

Rosyjskość w okopach. Teoretycy oficjalnej ludowości

W dokumencie w świetle myśli politycznej (Stron 121-126)

2. Umarła Rosja i oskarżyciele jej następcy

2.2. Rosyjskość w okopach. Teoretycy oficjalnej ludowości

2.2. Rosyjskość w okopach. Teoretycy oficjalnej ludowości

Za inicjatora tej nowej ideologii uważa się zwykle hrabiego Siergieja Siemio-nowicza Uwarowa (1786-1855), ministra edukacji w latach 1833-1849, który w swoich pismach stara się znaleźć odpowiedź na trudne pytania dotyczące ro-syjskiej polityki wewnętrznej w warunkach konkurencji ze strony modernizującej się Europy13. Szczególnie istotnym celem Uwarowa czy, szerzej, całego otoczenia Mikołaja I było uchronienie państwa przed niebezpieczeństwem rebelii, którego car doświadczył podczas powstania dekabrystów na przełomie lat 1825-1826.

Element tej polityki w obszarze oddziaływań ideologicznych stanowiła teoria oficjalnej ludowości (теория официальной народности) z jej najbardziej dobit-ną eksplikacją zawartą w słynnym raporcie pochodzącym z marca 1832 roku, tj.

z okresu wykonywania przez Uwarowa funkcji wiceministra. Idee te powtórzone zresztą zostały także w notatce skierowanej do cara 19 listopada 1833 roku, już po objęciu teki ministerialnej.

Zdaniem Uwarowa, podstawowymi elementami ideowymi potrzebnymi do zachowania fundamentów rosyjskiej państwowości i jej witalności są: prawosła-wie jako religijny filar narodowego wykształcenia, samowładztwo jako „kamień węgielny dla rosyjskiego kolosa” oraz ludowość (narodowość, ros. народность)14. O ile dwa pierwsze filary nie dodają żadnej nowej treści do tradycyjnego europej-skiego konserwatyzmu zaaplikowanego w wersji rosyjskiej, o tyle trzecie z haseł stanowi swoiste novum i razi interpretacyjną niejasnością:

Kwestia Ludowości nie cechuje się taką jednością, jaką prezentuje pytanie o Samo-władztwo, jednak i jedno i drugie wypływają z tego samego źródła i schodzą się na każdej z kart historii narodu rosyjskiego. Odnośnie do Ludowości cała trudność spro-wadza się do pogodzenia pojęć dawniejszych i nowych. Ludowość jednak nie polega na tym, aby kroczyć wstecz lub się zatrzymywać; nie wymaga ona niezmienności idei. Ustrój państwa, na podobieństwo ciała ludzkiego, przeobraża z wiekiem wygląd zewnętrzny: cechy zmieniają się w miarę upływu lat, fizjonomia jednak zmieniać się nie powinna. Bezmyślnym byłoby przeciwstawianie się periodycznemu biegowi rzeczy; wystarczy jeśli nie będziemy ukrywać twarzy pod sztucznym, nie dla nas właściwym obliczem, jeśli zachowamy w nietkniętym sanktuarium nasze narodowe pojęcia, jeśli przyjmiemy je za główną myśl Rządu, szczególnie w odniesieniu do narodowego wychowania. Między zwietrzałymi przesądami, podziwiającymi tylko to, co posiadaliśmy przed pół wiekiem, i przesądami najnowszymi, które bezlitośnie dążą do zniszczenia istnienia, pomiędzy tymi dwiema skrajnościami znajduje się

13  Dostępne we współczesnym wydaniu: Уваров Сергей Семенович, Доклады министра народного просвещения С. С. Уварова императору Николаю I, [w:] Река времен, т. 1, Эллис Лак, Москва 1995, s. 68-78.

14  Уваров Сергей Семенович, О некоторых общих началах, могущих служить руководством при управлении Министерством Народного Просвещения, [on-line:]

http://www.runivers.ru/philosophy/chronograph/180854/ (11.12.2012).

obszerne pole, na którym gmach naszego dobrobytu może utwierdzić się solidnie i bez szwanku15.

Doktryna Uwarowa w pewnym sensie przypomina późniejszą politykę oświa-tową Moriego Arinoriego. W obu przypadkach chodziło o konieczną modernizację, ale przy zachowaniu nienaruszalnych dogmatów. Tym samym minister otworzył pole do działania dla optymistycznego pragmatyzmu późniejszych teoretyków rosyjskiego konserwatyzmu.

Andrzej Walicki zalicza do orientacji „oficjalnej ludowości” także środowisko związane z konserwatywno-narodowym pismem „Moskwitianin”, w którym wy-bijają się dwie postacie16. Pierwszą był Michaił Pogodin (1800-1875), człowiek dość wyjątkowy, który jako syn prowincjonalnego ekonoma potrafił wybić się na jedno z pierwszych miejsc w rosyjskiej publicystyce i historiografii swoich czasów. Klasyfikacja jego poglądów jest dość trudna, plasują się bowiem między chrześcijańskim konserwatyzmem, legitymizmem i słowianofilskim nacjona-lizmem. Jako historyk pozostawał pod wyraźnym wpływem Karamzina i, co dość zaskakujące wśród myślicieli narodowej prawicy, był też zdecydowanym zwolennikiem normańskiej teorii pochodzenia ruskiej państwowości. W latach 1825-1844 pracował na różnych wydziałach Uniwersytetu Moskiewskiego, aby ostatecznie porzucić karierę akademicką i skupić się na publicystyce i działalności publicznej. Największy rozgłos zyskał dzięki wydawaniu „Moskwitianina”, którego poczytność, jak na rosyjskie warunki, była stosunkowo wysoka.

Część poglądów Pogodina współbrzmi z pracami innych myślicieli orientacji konserwatywno-nacjonalistycznej, głównie słowianofilskiej. Z Konstantinem Aksakowem łączy go na przykład przekonanie, że państwo ruskie powstało na zasadzie dobrowolnego przekazania władzy księciu przez przywołanie wareskich przywódców, co skutkowało powstaniem innego od europejskiego układu spo-łecznego – nie było w nim szlachty ani innych stanów, które mogłyby pozostawać ze sobą w konflikcie, zaś duchowieństwo nie posiadało autonomii wobec władzy świeckiej. Ruska państwowość nie opierała się na podziale: „Nie było podziału lub innego zgubnego przykładu! Podział wspólny był dla całej Europy, był nie-odłącznym jej atrybutem, poziomem społeczeństwa obywatelskiego, nie zgubną pomyłką. U nas jednak, powtarzam, podziału nie było, ani też osobistej pomyłki, ani jednego przykładu”17. Tym samym, zdaniem Pogodina, nie można rozpatrywać Zachodu i Rosji w ramach jednakowych kryteriów. Są one bowiem częściami in-nych cywilizacji: zachodnioeuropejskiej i wschodnioeuropejskiej, która wypływa

15  Ibidem, s. 71 (tłum. Joachim Diec).

16  Walicki Andrzej, W kręgu konserwatywnej utopii, s. 35 nn.

17  Погодин Михаил Петрович, Формация государства, [w:] Ширинянц Александр Андреевич, Русский хранитель. Политический консерватизм М.П. Погодина, Издательство Русский Мир, Москва 2008, s. 290.

2.2. Rosyjskość w okopach. Teoretycy oficjalnej ludowości 121

z dziedzictwa bizantyjskiego18. Pogląd ten był z jednej strony owocem studiów historyka nad dziejami jego państwa, z drugiej natomiast wynikał z samego założenia wstępnego, tj. zamiaru znalezienia sensu rosyjskości, jej odmienności od innych cywilizacji świata. Warto zauważyć jednak, że państwowość rosyjska w pismach zdecydowanego orędownika teorii normańskiej nie stanowiła aż tak rażącego wyjątku na tle Europy – normańscy władcy wszędzie narzucali swoje wzory państwowości.

W kwestii zasad systemu politycznego Pogodin był ponad wszelką wątpli-wość monarchistą, przyjął jednak odmienną od słowianofilów perspektywę, uznając (prawdopodobnie pod wpływem lektury Karamzina), że priorytetowym zadaniem władcy jest wzmocnienie państwa. Sprawiło to, że jego ocena pano-wania Romanowów była zdecydowanie pozytywna. Pozostawał pod wielkim wrażeniem dzieła Piotra Wielkiego, którego uważał za twórcę najważniejszych zdobyczy cywilizacyjnych Rosji: wojskowości, polityki, szkolnictwa. Pogodin wypowiadał się o carze-reformatorze w tonie uderzająco pochwalnym, jednak w tych wypowiedziach wartościowe jest bardzo precyzyjne wskazanie, na czym ta wielka zmiana w postaci reform polegała. Historyk nie obawia się Piotrowej europeizacji, przyniosła ona bowiem społeczeństwu znaczące korzyści, także w obszarze wzorców życia prywatnego19.

Pogodina należałoby zatem uważać za zdecydowanego stronnika monarchii absolutnej, dla którego ingerująca w tradycyjny układ życia społecznego, odzie-wająca w europejskie mundury dawnych samurajów i dająca możliwości awansu ludziom z nizin restauracja Meiji nie byłaby żadnym źródłem frustracji, albowiem Rosja lekcję tę przerobiła już na początku wieku XVIII i pozytywnie zdała swój egzamin. Na tle takich poglądów na najwyższą cnotę poddanego wybija się nie honor, lecz pokora i posłuszeństwo, które zresztą Pogodin uważał za najbardziej konstytutywne cechy narodu rosyjskiego, wpisujące się w geniusz samowładztwa na zasadzie symbiozy.

Istniała wszakże druga strona myślenia politycznego Pogodina, czyniąca zeń człowieka związanego bardzo ściśle z interesami własnego narodu, a nawet wznosiła go nieco ponad tę perspektywę. Redaktor „Moskwitianina” zaangażował się bowiem w późniejszym okresie swej działalności w kwestię słowiańską, która nada jego dorobkowi w tamtym czasie ton wyraźnie nacjonalistyczny. Wiązało się to z powolnym narastaniem wśród rosyjskich elit świadomości sytuacji Sło-wian pozostających pod rządami mocarstw bynajmniej im nie sprzyjających. To właśnie Pogodin sformułował jako pierwszy najbardziej fundamentalne założenia doktryny panslawistycznej, które zostaną później podjęte przez klasyków tego kierunku, w szczególności przez Nikołaja Danilewskiego.

18  Idem, Исторические афоризмы, Университетская типография, Москва 1836, s. 29 nn.

19  Idem, Петр Великий, „Москвитианин” 1841, No 1, s. 3, odwołanie za: Walicki Andrzej, W kręgu konserwatywnej utopii, s. 38.

Na łamach „Moskwitianina” ukazywać się będą jego liczne artykuły, rozwijające tę nową jakość w rosyjskiej myśli politycznej. Pojawi się zatem idea zbudowania prawosławno-słowiańskiego związku państw i wyzwolenia dawnej stolicy wschod-niego chrześcijaństwa – Konstantynopola – spod władzy tureckiej20. Pogodin opowiadał się także za przeprowadzeniem akcji propagandowej i wojskowej na terytoriach słowiańskich na obszarze Bałkanów i w Galicji Wschodniej, co miało doprowadzić do ostatecznego przejęcia przez Rosję tych terenów. Idee te nie odpowiadały rządowej polityce uprawianej w ramach Świętego Przymierza, co nie mogło nie budzić w kręgach władz pewnego niepokoju.

Jeszcze ciekawsze jest spojrzenie Pogodina na kwestię polską, która była tematem niezwykle istotnym dla wielu rosyjskich nacjonalistów XIX stulecia, szczególnie w obliczu powstania styczniowego. Pogodin interesował się tym te-matem przez czterdzieści lat, ponieważ zdawał sobie sprawę, że rosyjska okupacja znacznej części Polski nie współgra ze szlachetnymi hasłami narodowowyzwo-leńczymi panslawistów. Z drugiej jednak strony uważał, że Polska nie ma szans na oderwanie się od Rosji. Ta bowiem nie może porzucić Polski ze względu na swą misję słowiańską. Polacy odwołują się, co prawda, do europejskiej opinii publicznej, ale ich nadzieje są płonne – Zachód może wykorzystać polskie fobie do swoich interesów, jednak sprawy Polaków są mu obojętne. Jedynym, co Polsce pozostaje, jest integracja z imperium rosyjskim21.

Jak celnie zauważa Aleksandr Szyrinianc, Pogodinowskie zmagania z kwestią polską uwikłane były nie tylko w racje narodowe obu stron. Właściwym celem działalności Pogodina była walka z rusofobią, niechęcią Polaków do odmienności ludów ruskich. Polacy z wyższością odnosili się zarówno do Rosjan, jak też do białoruskiego i ukraińskiego chłopstwa; domagając się wolności, de facto sami zniewalali i poniżali prawosławnych „aborygenów” swych Kresów. Mało tego, swą niechęcią zarażali środowisko europejskie, w znacznej mierze przez wpływ na europejską prasę. W ten sposób tworzył się, w opinii redaktora „Moskwitia-nina”, kompletnie nieobiektywny obraz konfliktu i całej Rosji. Niejednokrotnie dochodziło wręcz do absurdalnych interpretacji charakteru rosyjskiego narodu:

francuscy żurnaliści za Franciszkiem Duchińskim zaczęli snuć fantazje o nie sło-wiańskim, lecz fińsko-turańskim pochodzeniu rosyjskiego plemienia22.

Nacjonalizm Pogodina wyrastał zatem z polemiki; nie tyle z traumy krzywdy, ile z poczucia niesprawiedliwego osądu. Jest to ideologia oczernionych, poszu-kujących przywrócenia godnego imienia. Pogodin wpisuje się więc wyraziście

20  Погодин Михаил Петрович, В Июне. Настоящая война в отношении к Русской истории, [w:] Погодин Михаил Петрович, Историко-политические письма и записки в продолжении Крымской войны. 1853-1856, Тизенгаузен, Москва 1874. s. 188.

21  Por. Pypin Aleksander, Kwestia polska w literaturze rosyjskiej, Nakładem redakcji „Prawdy”, Warszawa 1888, s. 21 nn.

22  Ширинянц Александр Андреевич, Русский хранитель…, s. 142 nn.

2.2. Rosyjskość w okopach. Teoretycy oficjalnej ludowości 123

w tradycję walki z krytykami Rosji, tradycję zapoczątkowaną buntem słowiano-filów przeciwko Czaadajewowskiej pogardzie wobec „kraju bez historii”. Jako konserwatysta nie był „człowiekiem honoru” – jego monarchizm wynikał nie z legitymizmu, lecz z pobudek pragmatycznych, jako nacjonalista zachowywał się jak strażnik interesów. Łączył monarchizm z racją narodową, tę drugą wysuwając na pierwszy plan. Nie był jednak konserwatywnym nacjonalistą, lecz osobowością politycznie eklektyczną, zdominowaną przez chłopski pragmatyzm.

Drugą ważną postacią związaną z „Moskwitianinem” był bliski współpracownik Pogodina Stiepan Szewyriow (1806-1864), orędownik umiarkowanego i krytycz-nego antyokcydentalizmu. Przylgnął doń stereotyp autora koncepcji „zgniłego Zachodu”. W inicjalnym numerze pisma z 1841 roku Szewyriow stwierdzi, że Rosja nie powinna angażować się w stosunki wewnątrzeuropejskie, ponieważ świat zachodni sam dostrzega dogłębny kryzys własnej cywilizacji. Ów pesymizm w stosunku do Zachodu nie był zresztą poglądem stricte rosyjskim, pozostawał bliski licznym europejskim konserwatystom i w ogóle szerszym kręgom opinio-twórczym23, w Rosji wszakże zrobił oszałamiającą karierę24.

Postać Szewyriowa zajmuje w rosyjskim panteonie myśli nacjonalistycznej miejsce dość szczególne, gdyż przez pewien czas w jego myśleniu dominował uniwersalizm. Dostrzegał, że w samej Rosji współegzystują dwie subkultury:

„niemiecka” i „rdzennie rosyjska”, i obie współtworzą jej narodowe oblicze. Tym samym korzystne byłoby przezwyciężenie kontrowersji pomiędzy obozem tra-dycjonalistycznym a zwolennikami zbliżenia z Zachodem. Jak stwierdzi w 1841 roku: „(…) w wieku XIX, gdy wszystkie narody zaczęły zlewać się w jeden wspólny związek ludzkości, niepodobnym już jest oddzielenie od niego swej ojczyzny.

Idea dobra ucieleśnić się może tylko we wzajemnym związku dwu idei: ojczyzny i ludzkości”25.

W późniejszym okresie poglądy Szewyriowa będą oscylować coraz bardziej w stronę nacjonalizmu integrystycznego, co sprawi, że wizja Rosji jako ogólno-ludzkiej skarbnicy wartości ustąpi miejsca Rosji jako wartości samej w sobie.

Będzie to sygnałem pogłębiania się nastrojów izolacjonistycznych. Izolacjonizm ten, związany z poczuciem odrębności i wyższości, stanie się, począwszy od lat trzydziestych, motorem powstania kierunku o fundamentalnym znaczeniu, który pomimo wierności romantycznemu charakterowi epoki nie okaże się tylko

efe-23  Por. Струве Петр Бернгардович, С.П. Шевырев изападные внушения и сточники теории-афаоризма о „гнилом” или „гниющем” Западе. Изыскания, сопоставления и материалы, [w:] „Записки русского научного института в Белграде” т. 16-17, 1941, s. 247.

24  Por. Walicki Andrzej, Zarys myśli rosyjskiej…, s. 187 nn.

25  Шевырев Степан Петрович, Об отошении семейного воспиатния к государственному.

Речь произнеcенная в торжественном собрании Императорского Московского Университета Ординарным Профессором Русской Словесности, Доктором Философии и Членом Педагогического Института Степаном Шевыревым 13 июня 1842, Университетская Типография, Москва 1842, s. 4.

meryczną modą, ale pozostawi ślad w rosyjskiej tradycji intelektualnej na wiele dziesięcioleci.

W dokumencie w świetle myśli politycznej (Stron 121-126)