• Nie Znaleziono Wyników

Solidarność kobiet a miłość mężczyzny

W dokumencie prof. dr hab. Anna Nasiłowska (Stron 66-69)

– przystaje, nie chcąc sobie zaprzątać głowy sprawami bratanicy. Za-dłużony baronet po ślubie żąda jeszcze więcej, usiłuje zmusić żonę do podpisania dokumentu, według którego zyskałby prawa do przejęcia jej majątku ruchomego jeszcze przed jej śmiercią. Laura nie ugina się jednak pod presją i korzystając ze swojej bardzo okrojonej wolności, odmawia.

Jej małżeństwo, od początku pozbawione miłości i bliskości, staje się piekłem, gdyż Parciwal zaczyna znęcać się nad nią psychicznie.

W tym momencie do akcji wkracza tytułowa bohaterka. Anna jest nie tylko niepokojąco podobna do Laury, potrafi także wczuć się w sytuację psychicznej presji i ubezwłasnowolnienia. Od początku zna prawdziwe intencje Parciwala Glyde, jest także w posiadaniu tajem-nicy jego pochodzenia, ponieważ to właśnie z jej powodu została jako dziecko zamknięta w zakładzie dla umysłowo chorych. Gdy jej wysiłki, by zapobiec małżeństwu Laury, spełzają na niczym, stawia ona sobie za cel zapoznać ją z feralnym sekretem Parciwala. Mężczyzna znajduje się zatem w podwójnym niebezpieczeństwie ze strony skrzywdzonych przez siebie kobiet. Nie tylko nie może spłacić wierzycieli, ale wciąż mu grozi, że jeśli ukrywająca się uciekinierka dotrze ze swoją informacją do jego żony, ta może ją ujawnić ze skutkiem groźniejszym dla niego nawet od więzienia za długi. Wówczas to w głowie jego ekscentrycznego przyjaciela, hrabiego Fosco, pojawia się brawurowy plan, by wyko-rzystać podobieństwo obu kobiet. Podstępem zwabiona do Londynu, śmiertelnie chora Anna umiera we wrogim otoczeniu i pochowana zostaje jako lady Glyde, podczas gdy baronet z hrabią umieszczają Laurę w ośrodku dla obłąkanych, gdzie jej obstawanie przy swojej prawdziwej tożsamości jest brane za urojenia i dowód pogłębiającego się obłędu.

Solidarność kobiet a miłość mężczyzny

Intryga zostaje obnażona i opisana przez Waltera Hartwrighta, który jest głównym narratorem powieści. Zawiązanie akcji następuje, gdy zo-staje on wynajęty przez Fryderyka Fairie, by katalogować jego kolekcję obrazów oraz uczyć Laurę i Mariannę rysunków. Zmierzając w jasną księżycową noc z Londynu do Limmeridge Walter spotyka widmową ze względu na biały strój Annę i pomaga jej zmylić pogoń z zakładu dla obłąkanych. Zwraca on uwagę na nerwowość jej wymizerowanej twarzy oraz „martwo i mechanicznie”23 brzmiący głos. Po przybyciu do

23 W. Collins, Kobieta w bieli, przeł. A. Szpakowska, Czytelnik, Warszawa 1988, s. 20.

dworu Hartright zakochuje się w podobnej do niej Laurze, którą opi-suje jako wiktoriański ideał kobiety. Jasnowłosa, niebieskooka i krucha emocjonalnie bohaterka odwzajemnia jego uczucie, niemające szans na realizację ze względu na różnicę klasową oraz przysięgę złożoną przez nią ojcu. Nauczyciel rysunków opuszcza więc Limmeridge i wyjeżdża do Ameryki Środkowej. W tym właśnie czasie Laura zostaje zamknięta w domu dla obłąkanych, skąd za pomocą pomysłowego fortelu ratuje ją siostra Marianna. Tak jak szalona Anna, Marianna wspiera Laurę i niestrudzenie działa na jej korzyść. Widzimy tu solidarność między kobietami, jakiej próżno byłoby szukać chociażby w Wichrowych Wzgó-rzach Emily Brontë.

Marianna jest niezwykła także pod innym względem. To kobieta bardzo silna psychicznie i odporna na emocjonalny szantaż, co różni ją nie tylko od Laury i Anny, ale i od wielu innych kobiet z powieści wiktoriańskich. Bohaterka Collinsa nie poddaje się, mimo perfidnych działań przeciwników i ciężkiej choroby, podczas której zostaje oddzie-lona od przyrodniej siostry. Marianna poza odwagą ma wyobraźnię i zmysł detektywistyczny. Hartwright podziwia jej zalety – które uważa za „męskie”, powiązane z jej rzekomą „brzydotą” – ale odsuwa ją od działania, kiedy tylko wraca do Anglii. Bohaterkom udaje się dzięki niemu wyjść z opresji, a ich rozdzielenie dobiega kresu, jednak pod innymi względami ponoszą one porażkę. Śmierć Parciwala, jaką kończy się jego ostatnia próba zatuszowania tajemnicy własnego pochodzenia, umożliwia Hartwrightowi poślubienie Laury i przywrócenie jej praw-dziwej tożsamości. Majątek bohaterki jest już wówczas nie do odzyska-nia, pozostaje dwór w Limmeridge, który po śmierci jej stryja trafia do jego najbliższego męskiego krewnego, czyli syna jej i Waltera. Oznacza to, że dziedziczka fortuny wraz z przyrodnią siostrą może korzystać ze spadku po ojcu tylko za pośrednictwem dziecka płci męskiej... Tym samym zakończenie, przewidziane jako happy end, w dużym stopniu potwierdza wypowiedziane w gniewie słowa Marianny, że mężczyźni

„zagarniają nas z duszą i ciałem dla siebie! Wiążą nasze życie ze swoim, jak bezbronnego psa na łańcuchu!”24.

Złodziejka

Współcześnie wątki z Kobiety w bieli przywołuje wydana w 2002 roku Złodziejka Sary Waters, gdzie znajdziemy także kilka odniesień

24 Tamże, s. 181.

71

Z Ł O D Z I E J K A

do Wielkich nadziei. Akcja powieści rozgrywa się w latach 60. XIX wieku. Siedemnastoletnia Maud ma odziedziczyć po wyjściu za mąż pokaźny majątek po zmarłej matce, Marianne Lilly. Do czasu osią-gnięcia pełnoletności jest pod prawną opieką wuja, z którym mieszka w  ponurym dworze w  Briar. Christopher Lilly ma ekscentryczne hobby, zajmuje się bowiem „naukowym” kolekcjonowaniem porno-grafii. Pewnego dnia w celu oprawy zgromadzonych przez niego szty-chów do posiadłości przybywa młody nauczyciel rysunku, Richard Rivers. Przystojny mężczyzna udziela Maud lekcji malarstwa, podczas których ujawnia pragnienie, by ją poślubić. Na tym kończą się podo-bieństwa do Waltera Hartrighta. Rivers o wiele bardziej przypomina Compeysona z Wielkich nadziei. Nie kocha on dziedziczki, a jedynie pragnie przywłaszczyć sobie jej majątek. Co zrobić, żeby nie mogła zgłaszać do niego roszczeń? Należy po ślubie zamknąć ją w zakładzie dla obłąkanych. Ją albo kogoś innego, komu nada się jej tożsamość.

Myliłby się jednak ktoś, kto by sądził, że Maud jest szlachetną ofiarą jego knowań. Doskonale znając stan uczuć Riversa, planuje wyrwać się za jego pomocą spod władzy wuja. Żadna cena, nawet złamanie losu innej młodej kobiety, nie wydaje jej się zbyt wysoka, jeśli chodzi o osiągnięcie tego celu. Osobą tą, a zarazem główną narratorką powie-ści, spisywanej w części środkowej przez Maud, jest drobna złodziejka Sue. Siedemnastoletnia dziewczyna dorastała w domu pani Sucksby, przechowującej niechciane niemowlęta. Opiekunka i Rivers namawiają Sue, by została służącą Maud i pomogła jej w ucieczce od wuja oraz potajemnym ślubie, po którego zawarciu dziedziczka ma wylądować w zakładzie dla obłąkanych. Złodziejka zgadza się, wiedziona obietnicą, że za wykonanie zadania otrzyma kilka procent z przywłaszczonego przez Riversa spadku. Nie zdaje sobie sprawy, oszukując, jak bardzo sama jest oszukiwana. W dramatycznym zwrocie akcji Sue zostaje jako Maud zamknięta w przybytku dla umysłowo chorych, gdzie jej obłędu ma dowodzić – tak samo jak w przypadku Laury Fairie – obstawa-nie przy dotychczasowej tożsamości. Podczas „leczenia” Sue zaznaje szczegółowo opisanych poniżeń i cierpień, jak podtapianie w lodowatej wodzie czy molestowanie przez pielęgniarki. Jednak dzięki złodziej-skim umiejętnościom udaje się jej podrobić klucz i uciec stamtąd do domu pani Sucksby. Wówczas na jaw wychodzi, że to opiekunka wymyśliła całą intrygę, której Rivers był tylko wykonawcą. Paradoks polega na tym, że Sue uniknęła zaplanowanego przez panią Sucksby strasznego losu dzięki złodziejskim umiejętnościom, których się od niej nauczyła.

Czego wuj nauczył Maud? Christopher Lilly postanowił wdrożyć siostrzenicę do katalogowania i prezentacji swojej kolekcji pornogra-ficznych książek. Dziewczyna musiała w tym celu ćwiczyć głos i pismo, nosić dziwaczne sukienki i zawsze, gdy nie stykała się z książkami, mieć na sobie rękawiczki. Przy najmniejszym przejawie oporu, a nawet zmęczenia, była dotkliwie bita, pozbawiana posiłków lub ogrzewania.

Maud nauczyła się w Briar swoistej cierpliwości, która stanowiła, wedle jej słów, „kwintesencję mroku i ciszy wypełniających ten dom jak woda lub wosk”25. Sprzyjała temu kompletna izolacja od świata. Dziewczyna stykała się tylko ze służbą i przyjaciółmi wuja, którym czytała książki z jego zbiorów. W wyniku tego trybu życia stała się „światowa niczym najobrzydliwszy powieściowy hulaka”26, a jednocześnie nie nabyła ta-kich umiejętności, jak taniec czy jazda konno. Wuj absolutnie zakazał jej opuszczać teren posiadłości i nie pozwolił, by kiedykolwiek wydała choćby pensa. Trudno się dziwić determinacji, z jaką chce uciec z Briar.

W dokumencie prof. dr hab. Anna Nasiłowska (Stron 66-69)