• Nie Znaleziono Wyników

Współczesne trendy w resocjalizacji penitencjarnej

Jak podkreślano już wcześniej (H. Machel, 2006, s.15), współczesne więzienie i jego funkcjonowanie stanowi odbicie kondycji społeczeństwa i państwa.

Termin „resocjalizacja” w ostatnich latach stracił na znaczeniu. Ustawodawca zrezygnował z niego w kkw, zastępując oddziaływaniem programowanym, co wiązane jest z kryzysem idei resocjalizacji penitencjarnej (H. Machel, 2008, s.115). Znajduje on również odzwierciedlenie w rezygnacji z terapii w resocjalizacji, mimo jej kwestionowanej jakości (H. Machel, 2008, s.157).

Kara pozbawienia wolności i postrzeganie jej funkcji resocjalizacyjnej zmieniło się na przestrzeni ostatnich lat. Od Martinsonowskiego „nic nie działa”, następuje aktualizacja pytań w kierunku poszukiwania skutecznych metod karania (M. Muskała, 2016, s.17). Propagowano wiele różnych pomysłów na resocjalizację

78

w penitencjarystyce. Jednym z częściej powracających jest rezygnacja z odrębności resocjalizacji i przesunięcie jej zakresu w kierunku pracy socjalnej (P. Stępniak), eksponując aspekt opiekuńczy (M. Muskała, 2016, s.18). Odwrót od pojęcia resocjalizacji jest widoczny od kilku lat, gdy zabrakło go w KKW z 1997 roku oraz Ustawie o Służbie Więziennej. Poprawka w 2010 roku została uzupełniona o wyrazy

„i resocjalizacyjnych”, dołączone do słowa „penitencjarnych”. Zauważalny jest brak precyzji w posługiwaniu się terminami (M. Muskała, 2016, s.19-21).

Inną propozycję stanowi nowa filozofia wykonywania kary pozbawienia wolności, zaproponowana w Europejskich Regułach Więziennych (2006r.). Zawierają one stwierdzenie o szkodliwości kary pozbawienia wolności oraz eksponują nieodzowność wykluczenia negatywnych skutków kary na rzecz perspektywy wolnościowej, uwzględniając jej warunki i obowiązki skazanego (M. Muskała, 2016, s.21-24). Powrót do społeczeństwa związany z przystosowaniem, readaptacją i resocjalizacją skazanych (M. Muskała, 2016, s.24) pojawia się także w postępowaniu resettlement (Anglia). Proponowany jest także nowy sposób patrzenia na działanie instytucji wymiaru sprawiedliwości (USA, Wielka Brytania, Australia), popularyzowany pojęciem justice reinvestment (JR). Pod nazwą tą kryje się przeniesienie środków z finansowania kary pozbawienia wolności na inwestowanie w rozwój społeczności, tzw. „idea wyrównania populacji” oraz pojęcie justice mapping związane z identyfikacją dzielnic „przestępczych” z nieobecnymi skazanymi i przebywającymi byłymi więźniami. Uzupełnieniem tych działań ma być współpraca różnych podmiotów środowiska lokalnego (M. Muskała, 2016, s.40-43).

Ciekawą koncepcję stanowi odstąpienie od przestępczości desistance from crime (M. Muskała, 2016, s.135-173) rozumiane jako odstąpienie od popełnienia czynu zabronionego, na różnych etapach kariery przestępczej i z różnym interwałem czasowym, niezależnie od życiowych przeszkód i frustracji. Jest to dynamiczny, wieloaspektowy proces, który przyjmować może różne modele i korelować z różnymi czynnikami, np. wiekiem czy więziami społecznymi.

Permanentny wzrost przestępczości jest dodatkowo podsycany lękiem przed przestępczością w środkach masowego przekazu, wykorzystując model paniki moralnej (moral panic) (M. Muskała, 2016, s.53-57).

Część inicjatyw odnosi się do reformowania warunków więziennych, np. poprzez wprowadzenie trzech systemów odbywania kary pozbawienia wolności, z przymusem kierowania do systemu terapeutycznego młodocianych (M. Muskała,

79

2016, s.27-30). Inne pomysły odnoszą się do zmiany kryteriów oceny zachowania.

Jedną z nich jest koncepcja szacowania ryzyka (Anglia), która zakłada dostosowanie oddziaływań do poziomu ryzyka (niskie, średnie, wysokie, bardzo wysokie), które stwarzają skazani (M. Muskała, 2016, s.77).

W tym nurcie funkcjonuje także model oceny ryzyka R-N-R (ryzyko-potrzeby-reaktywność, Risk-Need-Responsivity), sprowadzany do szacowania ryzyka na podstawie którego proponowane są oddziaływania. W dużej mierze koncentruje się na negatywnym funkcjonowaniu jednostki i umniejsza znaczenie wielu czynników, np. motywacji (M. Muskała, 2016, s.182-199). Rekomendowane jest też monitorowanie gotowości i motywacji do zmiany skazanego (M. Muskała, 2016, s.77-88).

Coraz częściej jest też eksponowane poszukiwanie pozytywnych aspektów w oddziaływaniach penitencjarnych. Model Dobrego Życia (Good Life Model- GLM) (Nowa Zelandia) opiera się na założeniach psychologii pozytywnej. Zamiast akcentowania psychospołecznych deficytów, koncentruje się on na podkreślaniu mocnych stron jednostki. Model także zawiera element zarządzania ryzykiem (M. Muskała, 2016, s.175-181). Rosnącą popularnością cieszy się ruch „what works”

(M. Muskała, 2016, s.93-104) ze wskazaniem elementów skutecznych programów, od tych nieskutecznych. Podobnie praktyka oparta na dowodach (evidence-based practice – EBP), które to podejście propaguje podejmowanie inicjatyw w oparciu o:

wyniki badań, wiedzę kliniczną i wartości uczestnika (M. Muskała, 2016, s.93-95).

Polityka wobec przestępczości (USA, Europa Zachodnia) nazywana jest polityką masowej prizonizacji (mass imprisonment) (H. Machel, 2006, s.15-16). W Stanach Zjednoczonych wskazuje się na trzy przyczyny tego stanu: polityzację przestępstwa i jego obecność w programach wyborczych, indywidualizm amerykański ignorujący społeczne czynniki przestępczości oraz wzmacnianie konserwatyzmu. Szacuje się, że polityka karna w Polsce po 2005r., z wyraźnym wzrostem penalizacji, zmierza w tym kierunku, co widoczne jest obecnie. Polityka masowej prizonizacji charakteryzują coraz surowsze karanie i coraz większe upraszczanie formalizmu (W. Zalewski, 2006, s.197-198). Jej głównymi cechami są oddzielenie skutecznego zwalczania przestępczości od umownego potępienia wynikającego z kryminalizacji zachowania, określenie relacji między sprawcą a ofiarą jako sumy zerowej (im bardziej szkodzimy sprawcy, tym bardziej pomagamy ofierze) oraz zysk władzy wykonawczej osiągany poprzez akcentowanie nieufności dla organów wymiaru sprawiedliwości. Załamanie tego systemu zainicjowało kolejne zmiany.

80

W krajach anglosaskich na nowo odkryto instytucję więzienia (the reinvention of the prison), starając się usatysfakcjonować zwolenników idei surowego odwetu oraz powszechnego bezpieczeństwa (W. Zalewski, 2006, s.200). Zmiany te w USA zapoczątkowały (lata 70.) ciągły wzrost współczynnika prizonizacji (liczby osadzonych na 100 tys. mieszkańców), a także liczby orzeczeń kary śmierci, która może być orzekana nawet względem nieletnich oraz upośledzonych umysłowo. Do tego dochodzą zmiany w prawie, przewidujące nieuchronne dożywocie dla sprawcy, który po raz trzeci z kolei popełni przestępstwo z użyciem przemocy, bez możliwości warunkowego przedterminowego zwolnienia (The Three Strikes and You’re Out), a także polityka zero tolerancji. Brak zaufania do policji, pracowników probacyjnych i systemu, szerszy dostęp obywateli do danych osobowych przestępców seksualnych (Megan’s Law), zgodnie z przypuszczeniami, dotarł do Europy. Przykład stanowić może wprowadzony niedawno w Polsce (08.2017r.) Rejestr Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym (www.ms.gov.pl). Rodzi to uzasadnioną obawę o zaostrzenie polityki karnej w kierunku retrybutywnym, wzorem np. rozwiązań amerykańskich (por. R.A. Tewksbury, 1997, s.73). Argument ten zdaje się potwierdzać również Ustawa z dnia 22 listopada 2013r.

o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób (Dz.U. 2014, poz. 24 z późn. zm.), nazywana tzw. „ustawą o bestiach”. Powiązanym z nią pomysłem jest Krajowy Ośrodek Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie, umożliwiający ponowną, bezterminową izolację skazanych, którzy kończą odbywać karę pozbawienia wolności.

Motywowane jest to bardzo wysokim prawdopodobieństwem dopuszczenia się przez nich czynu zabronionego z użyciem przemocy albo groźbą jej użycia przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności seksualnej (górna granica kary minimum 10 lat). Rozwiązanie to ma charakter punitywny, nie terapeutyczny i sprowadza się do przymusowej hospitalizacji (R. Poklek, 2018, s.21). Uzasadnioną wątpliwość budzi resocjalizacyjny efekt takiego postępowania oraz to czy podobnej placówki nie można było włączyć do systemu penitencjarnego, zamiast szukania nowych rozwiązań (W. Ambrozik, 2016, s.113-114).

Wyniki badań w przedmiocie skuteczności oddziaływań resocjalizacyjnych (H. Machel, 2006, s.14-16) nie zawsze są optymistyczne. Nie dostrzeżono istotnej różnicy między skazanymi, którzy uczestniczyli w programach resocjalizacyjnych a resztą populacji więziennej w obszarze powrotności do przestępstwa (R. Martinson, 1974).

81

Powrotność skazanych w czasie 5 lat po zwolnieniu z zakładu wynosiła 45,5%

u pierwszy raz karanych, a 70% wśród uprzednio karanych (T. Szymanowski, 2009).

Wskaźnik powrotności po 10 latach od zwolnienia z zakładu wynosił 50% u pierwszy raz karanych, natomiast aż 80% wśród recydywistów (A. Jaworska, 2016, s.41).

W przypadku recydywistów i osób względem których stosowano środki poprawcze nawet 92% (T. Szymanowski; za: A. Bałandynowicz, 2015, s.187). W innych badaniach, uwzględniających kategorię osób skazanych, powrotność do przestępstwa w okresie 2 lat po zwolnieniu wynosiła 23,9% wśród młodocianych, 11,3% wśród pierwszy raz karanych, a 33,7% wśród recydywistów (A. Szymanowska, 2003).

Badania kanadyjskie od 1958r. dowodzą, że więzienie zwiększa ryzyko recydywy (za: W. Zalewski, 2006, s.205). Zwątpienie w skuteczność resocjalizacji penitencjarnej widoczne jest również w Polsce, szczególnie niepokojącym wydaje się być brak wiary samych funkcjonariuszy więziennych (H. Machel, 2000). Na brak możliwości resocjalizacji (G. Szczygieł, 2006, s.174-187) wskazało 48% z 1008 wychowawców więziennych. Powracającą alternatywą dla więzienia wymieniana jest community service, która ma przeciwdziałać powrotowi do przestępstwa skuteczniej niż więzienie (M. Killas, M. Aebi, D. Ribeaud, 2000; za: W. Zalewski, 2006, s.206).

Współcześnie trwa poszukiwanie oddziaływań, które mogą zmienić kierunek pracy resocjalizacyjnej. Jednym z podejść, opartym na diagnozie i analizie czynników niekorzystnych oraz poszukiwaniu czynników równoważących jest koncepcja resilience (oporu – elastyczności) (M. Konopczyński, 2008a, s.211). Zakłada ona zatrzymanie negatywnego procesu socjalizacji poprzez znalezienie „płaszczyzny oporu”, swoistego punktu zwrotnego w postaci np. grupy rówieśniczej. Początkowo koncepcja kierowana była głównie do dzieci i młodzieży, jednak jej założenia z powodzeniem mogłyby się sprawdzić w środowisku zamkniętym w odniesieniu do starszych adresatów, wykorzystując wpływ kontaktów interpersonalnych w utrwalaniu zachowań prospołecznych.

Koncepcją zbieżną w zakresie kreowania nowej tożsamości do twórczej resocjalizacji M. Konopczyńskiego wydaje się być odstąpienie od przestępczości (desistance from crime). Zakłada ona podjęcie aktywnego działania, stworzenie spójnej, prospołecznej tożsamości u jednostki, aby mogła powstrzymać się od popełnienia kolejnego przestępstwa (M. Muskała, 2016, s.14).

Szansa na nauczenie dorosłych nowych kompetencji oraz umiejętności społecznych z wykorzystaniem form oddziaływań socjalizacyjno-kulturowych

82

w placówkach penitencjarnych oceniana jest sceptycznie. Konkretne rozwiązania metodyczne, wskazane przez M. Konopczyńskiego (2006, s.312-341) rekomendowane są dla nieletnich z zastrzeżeniem, że siła ich oddziaływania będzie mniejsza niż w przypadku dorosłych. Zaprezentowane przez niego rozwiązania wpisują się w nurt humanistycznej wizji kary, wykorzystując kulturę i rekreację w warunkach środowiska otwartego. Wyszczególnione inicjatywy to m.in. program socjalizacji kulturą realizowany w Ośrodku Działań Kulturalnych przy ZK w Siedlcach, polegający na aktywizowaniu różnych form twórczości kulturalnej i artystycznej skazanych oraz prezentowaniu wytworów na zewnątrz zakładu. Duży rozgłos w kraju zyskał program readaptacji skazanych ze środowiskiem otwartym poprzez ruch literacko-kulturalny, znany pod nazwą Więziennego Klubu Literackiego „Bartnicka 10” przy ZK we Włocławku. Aktywność Teatru „Po Drodze…” usytuowanego przy ZK w Kłodzku koncentruje się na więziennej działalności teatralnej. Projekt resocjalizacyjno-oświatowy „Czarna Owca” w ZK w Wołowie ma na celu dostarczanie więźniom wiedzy i kwalifikacji, ułatwiających im znalezienie zatrudnienia.

Obecnie wzrasta liczba proponowanych projektów, walorem zaprezentowanych wyżej jest współpraca ze środowiskiem otwartym, co również realizowane jest w wielu jednostkach. Stale też wzrasta liczba tworzonych i prowadzonych w więzieniach autorskich programów korekcyjnych. W 2006r. było to ok. 600 programów (H. Machel, 2006, s.16). Wskazywano wtedy na ich zbyt małą liczbę, niedostatki profesjonalnej kadry i wadliwe wykorzystywanie. Autorskie programy resocjalizacyjno-terapeutyczne dotychczas realizowane były w oparciu o Zarządzenie nr 02/04 Dyrektora Generalnego Służby Więziennej. Utrzymującymi się przesłankami dla takiej działalności są (M. Marczak, 2009, s.13) nowatorski charakter programów, możliwość objęcia oddziaływaniami większej grupy skazanych, wypracowywanie nowych metod pracy z grupą skazanych, możliwość porównywania osiąganych efektów i prowadzenia programów na większą skalę, zwiększenie skuteczności oddziaływań grupowych.

M. Marczak (2009) zebrała w swojej publikacji ponad 200 programów i przedstawiła charakterystykę części z nich. Osoby uczestniczące w programach resocjalizacyjnych rzadziej wracają do przestępczości (R. Opora, 2015, s.86).

Poza wiodącym nurtem, uznanie zyskują również inicjatywy penitencjarne prowadzone przez „dobrze wykształconych entuzjastów w stosunku do małych grup”

(H. Machel, 2006, s.15). Fakt utrzymywania się podobnych przedsięwzięć i ich systematyczne prowadzenie przez współpracujące z jednostkami organizacje

83

np. koła naukowe zasługuje na uwzględnienie ich w obecnych trendach. Większa uwaga ze strony środowiska i częstsze upowszechnianie wyników (rzetelnie przeprowadzonej ewaluacji) w przyszłości mogłyby pozwolić na rozszerzenie grupy odbiorców i poszerzenie oferty resocjalizacyjnej w innych placówkach. Programy takie są opisywane na portalu Służby Więziennej (www.sw.gov.pl) oraz w miesięczniku

„Forum Penitencjarne”, który w sierpniu zmienił nazwę na „Forum Służby Więziennej”.

Powszechne jest również poszukiwanie zasad sprawnego działania w warunkach penitencjarnych. Spośród sposobów na zwiększenie ich skuteczności wymienia się walkę z instytucjami karno-izolacyjnymi na rzecz powszechniejszego stosowania kar wolnościowych czy optymalizację dotychczasowych z uwzględnieniem kontekstów sytuacyjnych i społecznych (A. Jaworska, 2016, s.20).

Oczywistym kierunkiem, w którym zmierza znaczna część programów jest rozwijanie, a czasem powtórne nawiązywanie relacji z rodziną (B.M. Nowak, 2014, s.34-37). Zapewnienie skazanym wsparcia społecznego ma bardzo duże znaczenie dla ich późniejszej readaptacji społecznej (por. K. Porębska, 2010, s.475).

Wobec programów realizowanych w zakładach karnych formułowany jest szereg zarzutów (M. Marczak, K. Pawełek, 2009, s.335), takich jak brak zakorzenienia w teorii, pomijanie wyników badań empirycznych czy brak ewaluacji.

Zdaniem A. Bałandynowicza (2015, s.16-17) sposobem na zwiększenie skuteczności oddziaływań penitencjarnych jest dążenie do społecznej deizolacji więzień, poprzez zaangażowanie osób spoza korpusu SW. Pożądanym jest nawiązywanie współpracy ze specjalistami z zakresu pedagogiki resocjalizacyjnej.

Widoczną zmianą w tym zakresie jest coraz większy udział instytucji i stowarzyszeń (www.sw.gov.pl) w prowadzeniu działalności resocjalizacyjnej, ale również i profilaktycznej (M. Kuć, 2011, s.2; za: M. Kalinowski). W Okręgowym Inspektoracie Służby Więziennej w Lublinie działania takie podejmowane są w kilku obszarach:

współpraca z pracownikami naukowymi: np. dr hab. A. Lewicka-Zelent (UMCS), dr hab. Iwona Niewiadomska (KUL) czy mgr K. Korona (UMCS); kołami naukowymi – np. Koło Naukowe Twórczych Pedagogów Resocjalizujących UMCS czy wolontariaty – np. Eleutheria – Wolontariat Pomocy Więźniom. Kluczowym jest, aby działania podejmowane w warunkach izolacyjnych przełożyły się na wzrost zaufania społecznego. Upowszechnienie podejmowanych działań bardzo by pomogło.

Szczególnie, że kwestia zaufania społecznego została uznana za kluczową

84

dla wprowadzenia reform karania (A. Bałandynowicz, 2006b, s.100). Drugim istotnym czynnikiem jest przekonanie funkcjonariuszy o konieczności dokonania zmian.

Tym samym zdobycie również ich zaufania. Praktyka pokazuje, że nowe inicjatywy czasem trafiają na mało podatny grunt.

Kilkanaście lat temu H. Machel (2006, s.16) za W. Osiatyńskim wskazywał na konieczność zmierzania w kierunku orzekania kar wolnościowych. Postulowano, aby do więzienia trafiali jedynie groźni przestępcy. Już wtedy zwracano uwagę na propagowane przez A. Bałandynowicza kary probacyjne oraz ideę „sprawiedliwości naprawczej”.

Iluzoryczność rozwiązań alternatywnych wobec kary pozbawienia wolności wskazywał M. Muskała (2016, s.34-37) wymieniając brak rzetelnej diagnozy przy orzekaniu środków o charakterze probacyjnym, zbyt chętne korzystanie z warunkowego zawieszenia pozbawione szansy jego efektywnego odbycia, asekuracyjne orzekanie kary pozbawiania wolności nawet wobec sprawców drobnych przestępstw.

Negatywną przesłanką dla tendencji probacyjnych jest dokonana przez ustawodawcę zmiana (art. 77§2 kk), która daje sądowi możliwość orzeczenia zakazu warunkowego przedterminowego zwolnienia (w przypadku kary pozbawienia wolności i kary dożywotniego pozbawienia wolności). Odebrana w ten sposób więźniowi nadzieja na wyjście z zakładu karnego jest nie tylko szczególnie dolegliwe, ale daje mu również przekonanie, że niezależnie od jego postępowania, jego sytuacja nie pogorszy się (J. Warylewski, 2006, s.24). Stworzono tym samym grupę więźniów szczególnie niebezpiecznych dla innych skazanych, a w szczególności dla personelu. W przypadku kary dożywotniego pozbawienia wolności stanowi to faktyczną eliminację tych jednostek ze społeczeństwa. Postępowanie takie wydaje się być szczególnie szkodliwe, gdyż nadzieja na odzyskanie wolności, zmianę siebie i swojej sytuacji (E. Dawidziuk, A. Kosylo, M. Niełaczna, 2017, s.99) zdaje się być esencją oddziaływań resocjalizacyjnych.

Idea probacji wpisuje się w założenia resocjalizacji w oparciu o społeczeństwo (A. Bałandynowicz, 2006, s.54-56), która koncentruje się na tworzeniu i wzmacnianiu więzi pomiędzy sprawcą przestępstwa a społecznością lokalną. Zagadnienie to ma złożony charakter. Istotny jest proces stopniowego zwalniania, w którym przestępca jest stopniowo wprowadzany do społeczeństwa poprzez m.in. przepustki do pracy czy urlopy. Nie jest on alternatywą dla uwięzienia, bardziej sposobem

85

na zminimalizowanie efektów uwięzienia u zinstutycjonalizowanego przestępcy.

Przykładem rozwinięcia tych idei były Halfway Houses, umożliwiające przestępcom pobyt w społeczności przed uwolnieniem. Probacja opiera się na założeniu

„organizowania sankcji kryminalnych w społeczeństwie” (A. Bałandynowicz, 2006, s.57), jeśli pozwala to zrealizować funkcje kary. Zdaniem S. Batesa stanowi inwestycję w ludzkość i ochronę społeczeństwa, bez degradacji. W probacji ochrona społeczeństwa odbywa się poprzez promocję zachowań prawnie akceptowanych. Wśród jej korzyści wymieniane jest również niezakłócanie rytmu życia przestępcy bez zbędnej dramatyzacji (A. Bałandynowicz, 2006, s.58-59). Nie bez znaczenia są też aspekt finansowy (wyliczenia z USA wskazują na 10 razy mniejszy koszt), możliwość uniknięcia społecznej stygmatyzacji czy znikome ryzyko recydywizmu.

A. Bałandynowicz (2006, s.59-60) proponuje spojrzenie na termin probacja, z uwzględnieniem 4 kryteriów formalno-prawnego (sąd wstrzymuje się z wykonaniem wyroku i ustanawia dozór kuratora), statusu podopiecznego (skazany na probację), podsystemu wykonawczego w ramach sądownictwa karnego (świadczenie usług probacyjnych przez wyspecjalizowany organ lub organizację) i procesu (synchroniczne działania sądu, sprawcy i społeczeństwa). Jest określana jako sankcja penalna oraz instytucja prawna z rozszerzonym systemem świadczeń i usług. Niestety możliwości probacji nie są w Polsce w wystarczającym stopniu wykorzystywane (A. Jaworska, 2009a, s.147), co obrazują: niewielka liczba orzekanych wyroków skazujących na prace społecznie użyteczne (pomijając kwestie realizacji tych orzekanych), zbyt rzadkie stosowanie mediacji, problemy z egzekwowaniem kary grzywny skutkujące orzekaniem kary pozbawienia wolności.

Współczesna polityka karna oraz nastroje społeczne nie pozwalają przypuszczać, aby populacja więzienna zmalała w najbliższych latach. Pogłębiona refleksja teoretyczna nadal rozmija się z praktyką, w której resocjalizacja nadal nie jest

„holistyczna, humanistyczna, humanitarna, twórcza, elitarna czy komplementarna”

(A. Jaworska, 2012, s.60).

86

ROZDZIAŁ II