metalowiec
DWUTYGODNIK ZAŁOGI ZAKŁADÓW URZĄDZEŃ PRZEMYSŁOWYCH W NYSIE
Nr 7 (466) 12 KWIETNIA 1M4 R. CENAMI ZŁ
Mówi nasz delegat na Konferencję — tow. A. M f derek
Najpilniejszą sprawą - powołanie samorządu!
Wizyta Konsula Generalnego ZSRR
26 marca, na zaproszenie zakładowego koła Towarzy
stwa Przyjaźni Polsko-Radzie ckiy^, przebywał w naszym -mieście j zakładzie, Konsul Generalny ZSRR w Poznaniu Xow. Iwan Pkaczenko. Towa
rzyszyli mu: sekretarz KW PZPR tow. Kazimierz Su
checki j sekretarz ZW TPP-R to w Maria Pędy czak.
W godzinach przedpołud
niowych radziecki dyplomata złożył wizytę w KM-G PZPR, witany szczególnie serdecznie przez młodzież z ZHP.
1 sekretarz KM-G tow.
Janusz Michalczyk, witając konsula na spotkaniu z człon kami Egzekutywy KM-G oraz aktywem TPP-R, poinformo
wał go o działalności nyskiej organizacji partyjnej. zwłasz-z cza na przestrzeni ostatnich miesięcy Nawiązując do od
bytej w grudniu konferencji sprawozdawczo-wyborczej, za znaczył, iż 50 proc składu władz partyjnych, to ludzie po raz pierwszy wybrani
Sekretarz KM-G przedstawi?
także dostojnemu gościowi formy, szkolenia partyjnego, a także działalność zespołów partyjnych w organizacjach społecznych. Najważniejszym zadaniem, przed którym stoi partia — są wybory do rad narodowych. Nyska instancja partyjna zdaje sobie sprawę z wagi tego wydarzenia, a także odpowiedzialności poli
tycznej jaka ciąży na człon
kach PZPR.
Tow. Michalczyk poinfor
mował także o wynikach pro dukcyjnych nyskiego prze
mysłu.. Rok miniony zazna
czył się dobrze, a wyniki moż na uznać za zadowalające.
Przewodnicząc. Zarządu M-G TPP-R tow. Edward Ko
rytko, omawiajac działalność tej organizacji stwierdził:
„...nasza działalność nabiera rumieńców". Wśród licznych kół, najaktywniej pracuje ko ło TPP-R przy ZUP Nysa
(Dokończenie na sir. 6)
Krajowa Konferencja Dele
gatów zamknęła połowę mię dzyzjazdowej kadencji PZPR, otworzyła . zarazem drugą zmierzającą już do X Zjazdu partii. Echa Konferencji prze niosły się do zakładów pra
cy, poszczególnych organiza
cji partyjnych, dyskutuje się o niej we wszystkich środo
wiskach. Uczestnicy Konfe
rencji, delegaci na IX Zjazd spotykają się ze swoimi wy
borcami.
Tow, Adam Mąderek — z-ca członka KC uczestniczył już w zebraniach partyjnych wielu organizacji wydziało
wych, m. in. w PR-3, PR-7, TK, TT, straży przemysło
wej. Objawiało się na nich żywe zainteresowanie prze
biegiem obrad.
Z perspektywy kilku ty
godni, jakie minęły od zakoń
czenia- Krajowej Konferencji Delegatów można już na spo
kojnie ocenić te trzy dni pra
cowitych obrad. Jak je moż
na określić, co uznać za ich istotę. Z pytaniem tym zwróciliśmy się do tow. Mą- derka.
— Jednym z głównych nur tów dyskusji — stwierdził rozmówca — była realizacja uchwał j wniosków. Nie zaj
mowano się wyłącznie ’ tym co zostało wykonane, wiele uwagi poświęcono temu, co do zrobienia zostało. A jest tego sporo i nie są to spra- proste. Podobne odczucia dominują na zebraniach z członkami partii. Ludzie li
czyli na coś więcej, pytają dlaczego nasze życie tak wol
no zmienia się "w pożądanym przez wszystkich kierunku.
Musimy mieć jednak ^wiado
mość tego, że nasza gospo
darka upadała nie rok, dwa, ale lat dziesięć. Stąd też jej odbudowa jest powolna.
Konferencja określiła trud
ne warunki, ale konieczne byśmy szli do przodu, odwo
ływała się przy tym do po
staw i woli ludzi pracy, ich inicjatyw i odpowiedzialnoś
ci. Bowiem stworzone mecha
nizmy tylko dzięki aktywnoś
ci, solidnej pracy, mogą się rozwijać.
Uchwały i postanowienia Konferencji stwarzają możli
wość spojrzenia 'przez pryz
mat spraw ogólnokrajowych na problemy przedsiębior
stwa. Jest ich jak wszędzie wiele. Na plan pierwszy wy
suwa się cierpliwe i konsek
wentne wdrażanie reformy gospodarczej w zakładzie. Z reformą wiążą się oczywiście
inne sprawy.
Dla nas najpilniejszą spra
wą jest w tej chwili powoła
nie samorządu pracownicze
go, który rodzi się w przed
siębiorstwie zbyt długo i w zbyt wielkich bólach — mó
wi tow. Mąderek — a prze
cież jest on siłą twórczą wspierającą reformę gospo
darczą. Powołanie organów samorządu na pewno sprzyja
łoby polepszeniu klimatu w przedsiębiorstwie, pomogłoby wprowadzić niepopularne . acz konieczne decyzje, Zlikwido
wałoby podział na „my” i
„oni”. Bez współdziałania z załogą nie możńa mówić o współzarządzaniu. W sytuacji ZUP powołanie samorządu uważam za sprawę pierwszo
planową. I właśnie organiza
cja partyjna powinna stwo
rzyć ku temu odpowiedni kli
mat.
Powodzenie reformy gospo
darczej będzie zależało także, jak już wspomniano" wyżej, od realizacji innych czynni
ków i to realizacji .konsek
wentnej, a więc programu oszczędnościowego i antyin
flacyjnego.
W spotkaniach, w których uczestniczył tow. Adam Mą
derek ' pytano o wiele spraw.
Ogromnie przeraża ludzi infla cja, która jest nieodłączną to warzyszką każdego załamania gospodarczego. Ale jej poko
nanie zależy od zwiększenia produkcji i od ścisłego powią zania systemów płacowych ż wynikami pracy. . To trzeba sobie uświadomić.
Większość ludzi jest za u- trźymaniem parasola socjal
nego. Choć i tu zdania są podzielone. Młodzi twierdzą, że świadczenia socjalne dla nich są zbyt małe, niskie, star si mówią, że 'jednak to spra
wa bezprecedensowa. Podob
nych problemów jest wiele.
W uwiarygodnieniu się par tii, w poprawie atmosfery, klimatu pracy duże znaczenie ma sytuacja ekonomiczna przedsiębiorstwa. Ubiegły rok nie był zły. Wzrosła produk
cja, wzrosły zarobki. Prak
tyczne inicjatywy organizacji partyjnej powinny dotyczyć częściej spraw produkcyj
nych. Bowiem postęp na tym polu warunkować będzie sku
teczniejsze zaspokajanie po
trzeb socjalnych i material
nych załogi.
M.K.
Wręczono nagrody
= odznaczenia
Jak już informowaliśmy zo
stał rozstrzygnięty Turniej Młodych Mistrzów Techniki za rok ubiegły. Podsumowanie tej rywalizacji odbyło się pod koniec marca w klubie ZSMP
„Hefajstos”. Wręczono nagro
dy i wyróżnienia przyznane
za najlepsze projekty Otrzy
mali je: E. Bugajska. P, Fi
cek. K. Poiitański, R. Drajok.
A. Paczka, L. Sowiński, R.
Nikiel, R. Piwowar, Ii. Woło- chacz.’S. Dziuban, J. Dyrka i Z. Zaremba.
Podczas spotkania wręczono
również odznaczenia przyzna
ne najlepszym aktywistom ZSMP. Srebrną odznakę im.
Janka Krasickiego otrzymali:
Stanisław Angerman i Adam Palichlcb. Odznaki „Za zasłu
gi dla ZSMP” przyznane zo
stały: Elżbiecie Cholewie, An
drzejowi Matusiakowi, Ryszar
dowi Jaworskiemu, Lesławo
wi Sadowemu i Grzegorzowi Kornackiemu.
(m)
Q+ibiLcLei
Lista wieloletnich pracow
ników naszego przedsiębior
stwa wydłuża się z miesiąca na miesiąc. W kwietniu wpi- szą się na nią: Henryka Sztan dera — samodzielna księgowa w dziale księgowości, Józef Ślusarczyk — suszarniowy- -transportowy w wydz. PR1, Serafin Pietrzak — formierz ręczny, również z PR1 oraz
Marian Korzekwa — szef biu
ra handlu zagranicznego. Wy
mienieni obchodzić będą ju
bileusz 30 lat pracy.
25 lat pracy w bm. minie Stanisławowi Cebuli — wier
taczowi na wiert. współrzęd
nościowej w wydz. PR3 oraz Krzysztofowi Magdijowi — monterowi aparatury i urzą
dzeń chemicznych (obydwaj przebywają obecnie na mon- tążu).
w-s
Trwa akcja
Podobnie -jak w całym kra
ju, również i u nas trwa akcja
„Posesja”. W bieżącym roku prowadzona jest w trzech eta
pach. Pierwszy w dniach 19 marzec — 7 kwiecień, drugi, sprawdzający realizację po
przednich zaleceń od 16 do 29 kwietnia i trzeci od 9-do 14' lipca. Dwa ostatnie etapy bę
dą już miały charakter repre
syjny
W ramach tegorocznej akcji działają trzy grupy zespołów.
Sprawdzają one stan zasobów mieszkaniowych, płace budów, zaplecza magazynowe i tran
sport.
Ramowy zakres kontroli
„Posesja"
obejmuje takie zagadnienia jak: porządek na podwór
kach i posesjach (usuwanie walących się komórek, odpa
dów śmieci i złomu, stan tech
niczny obudowy śmietników, i pojemników). Zespoły kon
trolujące sprawdzają utrzy
manie czystości w klatkach schd&owych, zagospodarowa
nie i utrzymanie terenów zie
lonych i placów zabaw dla dzieci, stan zabezpieczenia bu
dynków przed wilgocią, utrzy
manie czystości ulic, rowów przydrożnych, regularny wy
wóz nieczystości. Pod okiem kontrolujących znajdą się również takie sprawy jak stan
oświetlenia ulicznego, stan przystanków autobusowych, uporządkowanie terenów, prze myślowych, ' magazynowych, obiektów handlowych, składo
wisk, baztrausportowych, te
renów kWejowych i dworców PKP i PKS. Sprawdzający zwracają baczną uwagę na zabezpieczenie ochrony mie
nia, estetykę sklepów, obiek
tów gastronomicznych, stan porządku wokół urzędów i in
stytucji oraz' na budowach a także w bazach transporto
wych i rolniczych.
• O wynikach pierwszego eta
pu akcji poinformujemy już w następnym wydaniu „NM”.
(m)
Ludzie ludziom...
Pisać o tym, jak cennym lekiem jest ludzka krew i jak wiele istnień temu skarbowi zawdzięczamy byłoby truiz
mem. Warto jednak ciągle podkreślać, iż fakt że nasze lecznictwo może z tego leku korzystać, zawdzięczamy hono rowym dawcom, w tym także członkom naszej załogi.
W lutym br. dawcami byli:
Bogdan Kubicki — TE, Frrm- ciszek Rafała — TM1, Marian Kęska — TE, Zbigniew Tar
gosz — PRM, Zbigniew My
śliwiec — PT, Jan Nadybski
— PT, Eugeniusz Strzałka — PT, Wiesław Płaehta — FR5,
Piotr Popowicz — PR1, .Bert
hold Skibicki — PR1, JerzJ Kozłowski — PR1, Dariusz Za polski PR1, Mieczysław Wy
socki — PR1, Mariusz Paszek
— PR1, Zenon Tkaczyk — PR1, Wiesław Izbiński — PR1, Bolesław Góral — PR1, Zbig
niew Paul — PR1, Zbigniew Paczkowski — PR1, Józef Ma- dejczyk — PR1, Adam Rybak
— PR2, Tadeusz Kubis — PR2, Andrzej John — PR2, Hubert Toma — PR7, Miro
sław Pacia — PR7, Henryk Wawrzyński — PR, Ryszard Genthe — PR7, Czesław Szo- da — PR8, Antoni Połączy — PR8, Józef Cempiel — PR8.
Sar. 4 NYSKI METALOWIEC Mr 7 (466)
W Dniu METALOWCA W 39 rocznicę wyzwolenia Nysy
Tegoroczne obchody Dnia Metalowca miały bardzo uro
czystą oprawę m.in. dzięki staraniom związków zawodo
wych. Zainaugurowała je aka
demia zorganizowana dla za
łóg: FSD, Pomocy Nauko
wych i ZUP w Nyskim. De
mu Kultury. Po krótkiej czę
ści oficjalnej, w czasie -której referat olsołicznośpiowy wy
głosił przew NSZZ Prac.
ZUP Tadeusz Blacha, w pięk
■wej części artystycznej, dedy kowanej poszczególnym zakła dom i ich załogom wystąpili
artyści estrady wrocławskiej.
Uroczystość została także przeniesiona na teren zakła
du Członkowie dyrekcji i za rządu NSZZ Prac. ZUP od-
wiedziałi poszczególne wy
działy nagradzając wyróżnia- jącyćh śię pracowników ho
norowym odznaczeniem „Za
służony Pracownik ZUP”.
Na zdjęciu migawki z trzech wydziałów (na wszyst
kich niestety me byliśmy w stanie zdjęć wykonać).
Zdj. Ł Kwiecie*
„.23 marca w Nyskim Do
mu Kultury odbyła się uro
czysta akademia. Okolicznoś
ciowy referat, przypominający dni sprzed 38 lat wygłosił przew. ’PRON tow. Jung.
W referacie omówiono za
równo przebieg walk o wy*
zwalenie naszego miasta, jak i późniejsze lata odbudowy.
Zrobiliśmy wiele. Przed nami jeszcze więcej do zrobienia.
Jeżeli tylko nie zabraknie wszystkim chęci, jeżeli tylko przełożymy interes ogólnona
rodowy nad wszystko inne, jeżeli będziemy działali w du
chu porozumienia — nasze za
mierzenia wytyczone Uchwa
łami IX Zjazdu PZPR — sta
ną się realne
W czasie akademii wręczo
no odznaczenia: „Medalem Za Udział w Wojnie Obronnej 1939 r.” Rada Państwa odzna
czyła. Franciszka Bacę, Jana Ferusia, Leonarda Gryca, Ro
mana Gosa, Franciszka Graj- nego. Franciszka Janika, Bo
lesława Janasika. Stanisława Kołodziejczyka, Władysława Kulika, Tadeusza Lewandow
skiego, Stanisława Młynka,
Czy potrzebny pian?
Jak trudna jest dziś sytu
acja na rynku zaopatrzenio
wym nie trzeba nikogo przekonywać. W dziedzinie zaopatrzenia mechanizmy re
formy gospodarczej nie stwa rzają jeszcze warunków do nabycia koniecznych materia łów. Również wprowadzone nowe instytucje zajmujące się obowiązkowym pośrednie twem zajmują się raczej ewidencją zamówień niż ich realizacją czy prawidłowym rozdziałem posiadanych zaso
bów materiałowych. W tej sy Łuacji kierownik biura zaopa trzenia Feliks Grzesiak w sprawozdaniu z działalności działu zaopatrzenia za rok 1983 wymieni) długą listę przyczyn zewnętrznych jak i wewnętrznych utrudniających realizację zadań przypisanej podległej mu służbie.
W. artykule „Są propozycje
— wykorzystajmy je” zamie
szczonym w numerze 5 <464) ,NM’ wspomniałem o jednej, może nie najważniejszej przy czynie, a mianowicie o „opóź nieniu w opracowaniu pla
nów okresowych (kwartal
nych rocznych) w stosunku dv terminów składania zamo wień Plany kwartalne dział zaopatrzenia otrzymujć po złożeniu zamówień”
Po ukazaniu się artykułu miałem kilka zapytań telefo
nicznych, czy tym rasem pro pozycje te doczekają się reali zacji Otrzymałem także od kierownika działu planowa
nia produkcji mgr. inż. An- drzeja Osadey koresponden
cję, w której min. czytamy
„redaktor M Żelwetro, w ar
■tykule „Są propozycje — wy korzystajmy je” wymieniając listę przyczyn wpływających na zakłócenie pracy wydzia
łów produkcyjnych napisał:
„opóźnienia w opracowaniu przez dział planowania pro
dukcji planów okresowych (kwartalnych) w stosunku do terminów składanie zamó
wień na materiały”.
Grafika i rzeźba w NOK
W drugiej połowie kwietnia w Nyskim Domu Kultury wy
stawiał będzie swoje prace Zyhdi Cakolli jgrafik jugosło
wiański, mieszkający od kil
ku lat w Polsce.
Studiował na Akademii Sztuk Pięknych w Prystynie, studia magisterskie podyplo
mowe ukończył w Belgradzie a specjalizację w zakresie gra
fiki zrobił w Moskwie u prof.
Zituikowa. Dłuższy czas prze
Tomasza Pawluka, Stanisława Sadowskiego, Władysława Ste
fańskiego, Kazimierza Sucho
dolskiego, Franciszka Szczot
kę, Józefa Szostopala, Adama Szczepaniaka, Antoniego Wit
kowskiego i Henryka Malku- sza.
Srebrnym Krzyżem Zasługi odznaczony został: Bronisław Maroszek.
Uchwałą Prezydium WRN w Opolu nadano odznaki ho
norowe „Zasłużonemu Opol- szczyżnie”: Jadwidze Kraw
czyk, Ryszardowi Lasocie, Jo
annie Pietruszce i Bronisła
wie Drozdowskiej.
Uchwałą Prezydium RN MiG w Nysie, donorowe od
znaki „Zasłużony Działacz ZieTni Nyskiej” nadano. Cze
sławowi Banasiowi, Pelagii Bieniek, Krystynie Burak. Ta
deuszowi Ćhodynieckiemu, Bronisławie Drozdowskiej, Michalinie Kaczmarczyk, Ire
nie Kwosce, Halinie Marci
niak, Tadeuszowi Nosalowi, Kazimierzowi Ogłudkowi, El
żbiecie Piotrowicz, Zofii Ro
gacz, Wacławowi Romińskie-
Ponieważ ze zdania tego v> ynika jednoznacznie nega
tywna ocena działu planowa
nia produkcji 'uprzejmie wy
jaśniam: plany okresowe (kwartalne) wydaje dział pla nowania produkcji w ściśle określonych terminach i we
dług ściśle zapisanych zasad.
Nie znahy jest mi przypadek wydania planu kwartalnego (wstępnego lub zasadniczego) z opóźnieniem.
Nonsensem jest również u- zależniienie terminu składania zamówień na materiały od terminów wydania planów kwartalnych praez dział pla
nowania produkcji. Nigdy nie było i nie będzie takiej or-, ganizacji, aby biuro zaopa
trzenia zamawiało materiały na podstawie planów wyda
nych przez dział planowania produkcji przy aktualnych jego funkcjach.
Z tekstu napisanego przez redaktora Zelwetro wynika że zapomniał jak zorganizowa ne jest zaopatrzenie w ZUP i jak związane jest z dzia
łem planowania produkcji. A nie zadał sobie trudu sięgnię cia po rzetelne informacje”.
Wymieniając niektóre pro
pozycje i wnioski ze sprawoz dań l programów działania na lata 1984—-1985 opracowa
nych przez kierowników dzia łów i wydziałów uważałem, że jako gospodarze powierzo
nych odcinków wiedzą naj
lepiej co należałoby zmienić (u siebie 1 sąsiadów) aby dzia łałność kierowanych praez nich komórek organizacyj
nych przyniosła jak najwięk
sze korzyści przedsiębior
stwu. Materiał ten nie stano
wił — zresztą nie taki był je go eel —oceny pracy poszczę gólnych działów i wydziałów.
bywał w Atenach zajmując się reklamą filmową. W ro
dzinnym’ mieście Pec pracował jako nauczyciel wychowania plastycznego. Odbył wiele po
dróży artystycznych: do Ame
ryki Północnej i Południowej, Anglii, Islandii, Portugalii, Hiszpanii, Francji. Grecji i Mongolii.
Ma na swoim koncie wiele wystaw
zbiorowych, liczne nagrody
Operując (światłocieniem i pla
mą, artysta uzyskuje rriezwy- indywiduainycb i kle malarskie efekty.
I ' w-s
mu, Janowi Sikorze, Zbignie
wowi Siweckiemu, Eugeihar- dowi Skolikowi, Tadeuszowi Śliwie, Mikołajowi Słowikowi, Zdzisławie Stec, Irenie Stę
pniak, Wiesławie Wróbel i Ma
rii Zamirskiej.
Na uroczystościach z okazji 39 rocznicy wyzwolenia nasze
go miasta gościła delegacja z Ludwigswelde (NRD), która na ręce naczelnika miasta i gminy tow. Władysława Dyr
ki wręczyła piękną miniaturę zabytkowego zegara oraz oko
licznościowe posłanie.
Miasto nasze wkroczyło w obchody 40-lecia PRL z po
kaźnym dorobkiem. Za rok obchodzić będziemy 40-lecie wyzwolenia Nysy. Przed nami rok, który możemy wykorzy
stać dla upiększenia naszeso miasta, do wykonania wielu pożytecznych czynów społecz
nych. Sądzimy, że spotkają się one z powszechną aproba
tą, a tym samym udowodni- my. iż kochamy swoje mia
sto. nie szczędzimy dla niego, a tym samym- dla samych sie
bie trudu naszych rąk.
Chodziło mi przede wszyst
kim o to, aby wszystkie pro
pozycje i wnioski zostały w należyty sposób potraktowa
ne i po weryfikacji, przydat
ne — wykorzystane. Aby nie podzieliły one losu opraco
wań. które z różnych przy
czyn nie zostały wdrożone do praktyki.
Chcąc uzyskiwać lepsze wy niki, trzeba sięgać po mą
drość i doświadczenie osób sprawujących funkcje kierów nicze i nie tylko zresztą.
A. że do składania zamó- v. ień są inne, moim zdaniem wystarczające, zbiory informa cjl jak: „Arkusz Oceny Zamó wień” czy wydruk urucho
mionych zleceń produkcyj
nych — to już inna sprawa.
Uważam, że pracownicy działu planowania produkcji nie mają żadnych podstaw do obrazy, tym bardziej, że jak wynika z cytowanego wy jaśnienia plany kwartalne (wtępne i zasadnicze) są o- pracowywane zgodnie z przy jętymi zasadami i w wyzna
czonym terminie. Ze do ich realności można mieć uwagi, ma na to wpływ wiele czyn
ników niezależnych od dzia
łu planowania produkcji.
M. Zelwetre
Kostań
honorowym dowcq
krwi
wyróżnienia. Jego prace znaj
dują się w zbiorach osób pry
watnych wielu krajów i insty
tucjach Jugosławii.
Grafika stanowi najistotniej szy nurt jego twórczości, w niej artysta wypowiada się najpełniej. Używa zróżnicowa
nych środków wyrazu, posłu
guje się zarówno delikatną i finezyjną kreską, jak i zde
cydowaną plamą i konturem.
Nr ? (4SS> NYSKI METALOWIEC Str. S
Wizyta Konsula Generalnego ZSRR
(Dokończenie ze str. 1)
Tow. Korytko omówił udział członków towarzystwa w kon
kursach itp.
O reaktywowaniu działal
ności koła TPP-R w ZUP mó
wił w czasie spotkania w KM-G Bolesław Bogusz, pod
kreślając autentyczność tej działalności.
Zabierając głos, tow. Iwan Tkaczenko stwierdził: ,p..cie
szę się, że w ciągu ostatnie
go roku zaszło u was wiele pozytywnych zmian, zarówno w pracy partyjnej jak i dzia
łalności Towarzystwa Przy
jaźni Polsko-Radzieckiej . Ważnym w tym wszystkim jest to — powiedział tow.
Tkaczenko — że wszystko w tej działalności idzie pozytyw nie „do przodu”. Następnie tow. Tkaczenko omówił pro
blemy gospodarcze ZSRR zwracając uwagę na 4-procen towy przyrost produkcji prze
mysłowej i prawie 5-procen- towy przyrost produkcji w rolnictwie.
Osiągnięcia narodów Związ ku Radzieckiego są możliwe dzięki pokojowi. „39 lat po
koju — to wynik zwartości
wspólnoty socjalistycznej’*.
Następnie tow. konsul omó
wił problemy związane z sy
tuacją międzynarodową.
* * *
Tow. konsul Iwan Tkaczen ko wraz z towarzyszącymi osobami odwiedził także Ot
muchów, gdzie był gościem młodzieży i grona pedago
gicznego w tamtejszym Li
ceum Ogólnokształcącym im.
W.F. Orłowa.
W.F. Orłów — bohater Związku Radzieckiego, od
znaczony najwyższymi meda
lami bojowymi — poległ śmiercią walecznych podczas walk o Otmuchów.
Podczas spotkania, które upłynęło w miłej i serdecznej atmosferze wiele mówiono o tradycyjnej przyjaźni łączą
cej nasze narody. Harcerze z Lic. Ogólnokształcącego w Otmuchowie przyjęli tow.
Tkaczenkę na honorowego członka swojej drużyny, do
konując symbolicznego wywią zania chusty oraz wręczając mu pamiątkowy proporczyk
— wykonany ręcznie i rzeź
bę.
Kulminacyjnym punktem pobytu tow. I. Tkaczenki w Nysie była wizyta w Zakła
dach Urządzeń Przemysło
wych. Przedsiębiorstwo nasze znane jest w Związku Ra
dzieckim zwłaszcza z dostar
czanych tam fabryk kwasu siarkowego oraz urządzeń cukrowniczych. ZUP ponad 60 procent swojej produkcji przeznaczają na eksport do ZSRR. Na montażach w Kran, ju Rad była liczna grupa specjalistów z ZUP. Narodzi
ły się przyjaźnie, a nawet po
tworzyły się rodziny.
Po powitaniu przez dyrek
tora mgr. inż. Juliana Nosa
la, tow. Tkaczenko zwiedził niektóre wydziały, żywo inte
resując się produkcją, warun
kami pracy i socjalno-byto
wymi. -
Następnie radziecki dyplo
mata spotkał się w Izbie Tra dycji i Perspektyw z akty
wem polityczno-gospodarczym oraz TPP-R. Spotkanie prze
rodziło się w żywą, gorącą dyskusję. W czasie jego ' trwania wyświetlony został film pt. „Co zagraża świa
tu”.
Na wydziale PR-3 Żegnając nasze przedsię
biorstwo, na ręce dyrektora Nosala i przew. kołzf TPP-R tow. Bronisława Polanowskie go — tow. Tkaczenko złożył
serdeczne podziękowania. Nie obyło się oczywiście bez za
proszenia na następny przy
jazd! („rych”)
zdj. Z. Kwiecień
Specjalizacja zawodowa inżynierów ii H stopnia
6 czerwca 1983 roku podję
ta została Uchwała nr 66 Ra
dy Ministrów w sprawie spec jalizacji zawodowej inżynie
rów (Monitor Polski z 1983 r.
nr 24, poz. 131). Zarząd Głów ny SIMP na posiedzeniu ple
narnym w Lublinie w dniu 20.11.83 r. powołał Komisję SIMP do spraw Specjalizacji Zawodowej Inżynierów. Dla wyjaśnienia inżynierom toku postępowania przy nadawaniu specjalizacji, ułatwienia pra
cy ogniwom SIMP uczestni
czącym w procesie specjaliza
cji zawodowej, ujednolicenia trybu postępowania i zapew
nienia jednolitych wymagań ww. komisja wydała „Tym
czasowe wytyęzne SIMP w sprawie specjalizacji zawodo
wej inżynierów”.
Opierając się na tym do
kumencie, na podstawie poro zumienia pomiędzy SIMP, STOP, SEP i STC utworzono v. naszych zakładach Zespół Kwalifikacyjny. Przewodni
czącym został inż. Zygmunt Wojciechowski (TK. pok. 502, tel. 610), jego zastępcą mgr inż. X Uziniewio (TK, pok.
11J. teł. 637), a sekretarzem mgr inż. Z- Gawd (TK, pok.
605, teŁ 630).
GJówayne zadaniem Zespo
łu Kwalifikacyjnego jest wy
danie opinii o dorobku kan
dydatów ubiegających się o nadanie specjalizacji zawodo
wej. Proces zdobywania spec jalizacji inżynier powinien rozpocząć od gromadzenia swego dorobku zawodowego.
Poszczególne osiągnięcia po
twierdzone przez dyrektora zakładów są gromadzone i re jestrowane w tzw. karcie o- siągnięć inżyniera. O nadanie stopnia specjalizacji zawodo
wej występuje zainteresowa
ny inżynier składając wnio
sek do koła SNT (bez wzglę
du na to czy jest jego człon
kiem czy nie).
Wzory wniosku o uznanie osiągnięcia zawodowego, kar
ty osiągnięć zawodowych in
żyniera, wniosku o nadanie specjalizacji zawodowej dane go stopnia i inne formularze można otrzymać u sekretarza zespołu, kol. Ł Gawła, u któ rego również należy składać teczkę z wnioskami i wszy
stkimi załącznikami w celu otwarcia przewodu specjaliza cyjnego. Tam także można u- zyskać niezbędne informacje i wyjaśnienia w przedmioto
wej sprawie.
Do wniosku o nadanie spec jalizacji należy dołączyć: a) kartę osiągnięć zawodowych wraz a kopiami potwierdzo
nych osiągnięć (wniosków o uznanie osiągnięcia zawodowe go), b> autoreteat. d zaświad czepie o ukończeniu jednej z Conn doskonalenia zawodowe
go lub wniosku O' zwolnienie z obowiązku ukończenia jed
nej z tych form, d) zaświad
czenie stwierdzające znajo
mość języków obcych, e) kwestionariusz osobowy, f) opinię koła SNT (opinia ta winna być zamieszczona we wniosku o nadanre stopnia
specjalizacji). Uwagi i wyjaś
nienia do poszczególnych za
łączników zawarte są w ww.
„Tymczasowych wytycz
nych...’^. i.i—1.6:
Po zgromadzeniu odpowied
niego dorobku zawodowego w postaci potwierdzonych przez dyrektora zakładów twórczych osiągnięć i spełnie niu warunków § 2 lub § 4 Uchwały nr 66 RM powstaje możliwość rozpoczęcia postę
powania zmierzającego do na dania I lub II stopnia specja lizacji zawodowej.
Przewód specjalizacyjny o- bejmuje nastrpujące fazy: 1) wnioskowanie, 2) opiniowa
nie, 3) ocenę dorobku, 4) na
danie specjalizacji. Zgodnie z wspomnianymi „Tymczaso
wymi wytycznymi...” przewód ten może trwać około 7 mie
sięcy.
Inżynierowi, który uzyskał 1 lub Ił stopień specjalizacji zawodowej przysługuje, zgod
nie z § 9.1. Uchwały nr 66 RM, przez okres S lat od da
ty jego uzyskania, miesięczny dodatek do wynagrodzenia wynoszący: po uzyskaniu I stopnia 1560—3QM złotych. II stopnia 3508—5600 ztotvch.
Wysokość dodatku ustala dy
rektor zakładów. Zgodnie z Kipi ww. Uchwały do
datek za specjalizację przy
sługuje przez aa stąpnę okre
sy pięcioletnie, pod warun
kiem wykazania się dalszymi twórczymi osiągnięciami za
wodowymi potwierdzonymi przez dyrektora zakładów i .ocenionymi pozytywnie przez Komisję SIMP' do spraw Spec jalizacji Zawodowej Inżynie
rów:
Zespół kwalifikacyjny
Na lepsze
w komunikacji miejskiej
„Dziesiqtka“ już kursuje Miejskie linie autobusowe są na pewno dużym udogod
nieniem dla mieszkańców Ny sy i okolic. Pozwalają prze
de wszystkim na szybkie przemieszczanie się w róż
nych rejonach miasta. W Za kładzie Komunikacji Miej
skiej dba się o to, by kursy były jak najdogodniejsze, o komfort jazdy (nowe Berlie- ty), wydłuża w miarę możli
wości Unie, tworzy nowe.
Z pewnością wszystkich do jeżdżą jących ucieszy fakt, iż uruchomiono ostatnio nową Unię autobusową nr 10. „Dzie siątka” kursuje najkrótszą trasą przez wiadukt na ulicę
; Świerczewskiego i .dalej przez : Frączków. Zatrzymuje się w ' Gaszowicach i nawraca nieo
podal Gminnej Szkoły Zbior
czej. Z powrotem jodzie przez i ulicą Kostrzewy f Krzyuro-
’ ustego do Radzikowie.
BHety w autobusie Skarżą się Mst Czytelnicy aa częste ochnowy przez kie
rowców sprzedaży 10-przejaz dowyeh biletów w autobu
sach. W sprawie tej interwe niowalrśmy w Zakładzie Ko
munikacji Miejskiej w Nysie.
Z wyjaśnień kierownika ZKM, Bronisława Siemasza, wynika, iż w chwili obecnej kierowcy mają obowiązek sprzedaży w ciągu dnia dzie- sięcioprzejazdówek. Nie wia
domo jak sprawa będzie wy
glądała w przyszłości, bo
wiem kierowcy odwołują się od tej decyzji. O jej zmianie bądź pozostaniu przy obecnej formie poinformujemy Czy
telników. Póki có, wobec od
mawiających sprzedaży bile
tów stosuje się sankcje dys
cyplinarne.
Wysiadamy wszystkimi drzwiami
Niejednokrotnie zdarzało się, iż kierowca odmawiał o- twarcia przednich drzwi Do
tyczy ta szczególnie autobu
sów z trzema wyjściami — Beriietów. Wiadomo, że sytu acja taka była uciążliwa dla pasażerów siedzących z przo
du pojazdu. Jak nas poinfor mował kierownik ZKM spra
wę te uregulowano już za
rządzeniem wewnętrznym.
Kierowcy zobowiązani są do otwierania aa przystankach wszystkich drzwi.
Dobrze, że Zakład. Komuni Łacji Miejskiej szybko reagu je na uwagi pasażerów. Bo przecież nie oni są dla kie
rowców, a odwrotnie.
(m)
Nr 7 (466) NYSKI METALOWIEC Str. 5
Po I kwartale
Wy n i k i
produkcyjne są zadowalające
Mamy za sobą I kwartał.
Okres niezwykle trudny dla wydziałów produkcyjnych i przedsiębiorstwa. Z wielu przyczyn. Wspomnę o najważ niejszych. Znacznemu przy
rostowi zadań produkcyjnych nie towarzyszył wzrost za
trudnienia, duże kłopoty ze skompletowaniem materiałów na urządzenia przyjęte do pla nu. opóźnienia w opracowa
niu dokumentacji warsztato
we)
Mimo tych trudności, zobo
wiązania przyjęte wobec od
biorców krajowych i zagranicz nych zostały wykonane.
Sprzedano produkcję i usłu
gi wartości 1 mid 200 min zło
Stanowisko montażu destruktorów do przerobu odpadów mięsno-kostnych w wydziale
PR 3. Zdj. Zb. Kwiecień.
a -.MMI
I p O'-
tych. Z tego 725 min (ńa pla nowane 740 min) ptrzypadło na eksport. O pewnym niedo borze wykonania produkcji eksportowej (15 min złotych) zadecydował: brak wagonów specjalnych do wysyłki 3 pod grzewaczy wartości około 11 min złotych oraz późny spływ produkcji (m.in. urządzeń do CK-47 wartości około 8 min złotych) z wydziałów monta
żowych uniemożliwiający jej przygotowanie i wysłanie do odbiorców.
■Na podkreślenie zasługuje fakt, że wysyłka urządzeń do najważniejszych kontraktów zagranicznych m.in. CK-47 i CK-49 oraz dyfuzbry do ZSRR, NRD i CSRS przebie gała zgodnie z wcześniej uz
godnionymi harmonogramami.
Ze mamy takie a nie inne wyniki produkcyjne (finanso we będą nieco później) zade
cydowała przede wszystkim o fiarna praca wydziałów pro
dukcyjnych.
Jaki był ten kwartał w ocenie kierowników wydziałów i dyrektora ds. produkcji.
Adam Skalkk, kierownik wydziału urządzeń aparatury kotlarskiej.
— ZI kwartału najtrudniej szy był dla nas marzec. Mie
liśmy w tym czasie do wyko
ńania wiele urządzeń o du
żej pracochłonności przekra
czającej możliwości przerób
cze wielu brygad. Musiały o ne pracować nie tylko w nad godzinach i w wolne soboty, ale w niektórych przypadkach trzeba było je wzmacniać ka drowo pracownikami z przy
gotowania produkcji i kuźni.
Chciałbym podkreślić, po
wiedział A. Skałka, że dzię
ki autentycznemu zaangażo
waniu pracowników wydzia
łu, ■ a w szczególności ludzi z zespołów: Andrzeja Wojcie
chowskiego (prasy), Zdzisła
wa Stebniekiego (destruktory), Juliana Wrońskiego (koryta do dyfuzji), Władysława Ko
walskiego (zbiorniki siarki) W dało się przyjęte zadania wy konać. Zresztą nie tylko bry gady montażowe ale także i inne mają duży udział w rea lizacji zadań. Wspomnieć na
leży o spawaczach podległych Adamowi Habdasowi, gięciS- rzach i' strugaczach z bry
gady Stanisława Janika oraz obsłudze automatów spawalni czych nadzorowanej przez Piotra Maturę.
Przerzucenie ludzi z przy
gotowania produkcji i z kuź ni do wzmocnienia brygad montażowych nie pociągnęło za sobą większych opóźnień na tych stanowiskach. .Od pierwszych dni kwietnia w zasadzie na wszystkich stano
wiskach pracy ludzie mają co robić.
Od łat trudności z termi
nowym zakończeniem poszczę gólnych urządzeń tłumaczy się najczęściej późnym dostarczę niem materiałów lub detali z obróbki mechanicznej. To pra^d^j że wydział mecha
niczny pracuje „na styk”, bez żadnego wyprzedzenia i nie jest w stanie wykonać wszyst kich detali w żądanym ter
minie. Największe pretensje (i słusznie) mogą mieć pracow
nicy wydziału montażowego.
Opóźnienia w obróbce podzes połów montażowych wynika-
A. Salamon rozwierea rury w dnie sitowym kondensatora PR 7.
ją głównie z późnego ich dos tarczenia na wydział mecha
niczny i to przeważnie w os
tatnich dniach miesiąca.
Brak pełnej obsady na wie lu stanowiskach, powiedział kierownik wydziału mechanicz nego mgr inż. Bohdan Uszyń
ski, utrudnia w znaczym stop niu realizację wyznaczonych nam zadań. Ze nie jest tak źle z terminową obróbką za wdzięczamy ofiarności wielu pracowników.
Z wytaczarzy na wyróżnie
nie zasługują: Stanisław Pięch, Bronisław Smolka, Ma rian Butor, Bolesław Kręgiel i Zygmunt Bąk. Z tokarzy: Ju lian Niziołek, Karol Jawor
ski, Jerzy Maruda, Piotr Tu rek, Antoni Bargieła. Jerzy Kozdraś. Wśród frezerów: Jan Kusek. Ponadto Ryszard Bu
ława (szlifierz) i Jerzy Śmia ły (pracownik transportu),
Adam Jazienicki, kierow
nik wydziału aparatury cięż
kiej. — Mimo trudności ma
teriałowych, które znane by
ły już od pierwszych dni stycznia i. związanych z tym kłopotów z pełnym ’obciąże
niem wszystkich stanowisk pracy, załoga wydziału PR 7 nałożone zadania wykonała z nawiązką. Zasługa w tym wszystkim pracowników dzia łu.
Do II kwartału wystartowa ljśmy z pełnym obciążeniem na kwiecień. Odnośnie maja i czerwca trudno coś konkret nego powiedzieć. Brakuje
znacznej ilości dokumenta
cji warsztatowej (3 kwietnia brakowało dokumentacji, do 34 urządzeń, w tym między innymi na wieże)
Uważam, dodał A. Jazienic ki, że przy obecnych trudno
ściach zaopatrzeniowych doku mentacja powinna być przy
gotowana j przysłana na wy
dział ze znacznym wyprzedzę niem.
Inż. Franciszek Pajestka, z-ca dyrektora ds. produkcji.
— I kwartał ze względu na wielkości wyznaczonych za
dań oraz z powodu określo
nych materiałowych trudności i problemów z zabezpiecze
niem detali z obróbki, był bar dzo trudny. Szczególnie dał nam się we znaki marzec, po nieważ do kłopotów już ist
niejących doszły nowe, m.in.
z otrzymaniem wagonów o specjalnych wymaganiach do transportu urządzeń o dużych gabarytach.
Mimo wspomnianych kłopo tójfc zadania I kwartału zosta ły wykonane. Jest to o tyle ważne dla przedsiębiorstwa, że przyjęta i zrealizowana wielkość produkcji i usług by ła wyższa niż na pozostałe 3 kwartały. Pozwala to realniej myśleć o wykonaniu zadań rocznych.
II kwartał również nie bę
dzie łatwiejszy, dlatego że nie udało się skompletować nie
zbędnych materiałów do urzą dzeń planowanych do wyko
nania w kwietniu i następ
nych dwóch miesiącach. Bra
kuje niektórych pozycji ma
teriałowych do tak ważnych urządzeń jak: chłodnice spiral
Montaż rur do kondensatora pomocniczego dla Elektrowni
„Bełchatów”. Zdjęcie: Zb. Kwiecień
pomocniczego w wydziale , Zdj. Zb. Kwiecień.
ne, wały ślimakowe DC 19, stanowiska wody itp.
Ze względu na zbliżającą się kampanię cukrowniczą za chodzi konieczność' realizacji znacznie większej ilości czę
ści zamiennych niż to było w I kwartale, do wykonania których trzeba w znacznie większym stopniu zaangażo
wać potencjał wydziału me
chanicznego. Oczywiście kosz
tem innych zleceń produkcyj
nych, gdyż zdolność produk
cyjna PR 2 jest z braku peł
nej obsady ograniczona.
Jedynym pocieszającym fak tern jest to, że udało się pra
wie dla wszystkich brygad montażowych zabezpieczyć od pierwszych dni kwietnia ro
botę. Nie obyło się bez pew
nych zgrzytów, które powsta ły przede wszystkim w takich przypadkach, w których za
chodziła potrzeba przerzutu niektórych robót z jednego wydziału na drugi np wyko
nanie wałów ślimakowych z PR 7 na PR 3.
Aby zadania II kwartału mogły być wykonane potrzeb na jest nadal mobilizacja wszystkich służb w zakładzie, a w szczególności działu głów nego technologa i służby za
opatrzenia. Pełna realizacja zadań II kwartału i I półro
cza będzie miała duże znaczę nie, ponieważ w następnym kwartale wchodzimy w sezon urlopowy i znaczny procent pracowników przebywał bę
dzie na urlopach wypoczynko wych. Q nadrobieniu ewentu
alnych zaległości nie będzie mowy.
M. Zelwctro
Str. • NYSKI METALOWIEC Nr 7 (466)
Kiedy klucze do własnego
Minął bezpowrotnie okres, gdy zakłady pracy bez więk
szych zabiegów otrzymywały spore ilości mieszkań wybu
dowanych przez spółdzielnie.
Wpr*.wdzie i dziś partycypu
ją w spółdzielczych efektach mieszkaniowych, lecz w iloś
ciach niewystarczających.
Stąd wynikła konieczność szu kania innych możliwości bu
dowania mieszkań dla po
trzeb załóg.
W naszych zakładach lista osób oczekujących na własne
„M” jest długa. Niektórzy pra cownicy czekają na przydział mieszkania od wielu lat. Aże
by przyspieszyć przydziały dla rodzin pracowników znaj dujących się w najtrudniej
szych warunkach zakład prze
znaczył 48 min złotych na wybudowanie dwóch bloków mieszkalnych o 100 izbach przy ul. Podolskiej.
Budynek nr 1 od kilku mie sięcy stoi w stanie surowym w oczekiwaniu na roboty in- stalacyjno-wykończeniowe. Za niepokojeni tym stanem przy szli lokatorzy zapytują inwes
tora i wykonawcę kiedy przy stąpią do prac ekipy specja
listyczne? Czy w tym roku będzie można wprowadzić się do własnego „M”?
O odpowiedź na powyższe pytanie poprosiłem szefa służby inwestycyjnej inż1.
Bohdana Bełtowskiego.
— Nie od nas to zależy, lecz od Nyskiego Przedsię
biorstwa Budowlanego, które mu zleciliśmy wykonanie wspomnianego zadania in
westycyjnego.
Z ostatniego pisma jakie wpłynęło do przedsiębiorstwa (16 luty 1984) z NPB wyni
Jak wyjechać za granicę?
31 marca br. weszła w ży cie znowelizownaa ustawa o paszportach. Jak według tych przepisów przedstawia się sy tuacja obywatela, który za
mierza wyjechać za granicę?
Przy wyjazdach do krajów socjalistycznych obowiązują dwa rodzaje dokumentów: do wód osobisty lub paszport. Na podstawie zweryfikowanego wpisu do dowodu osobistego można uczestniczyć w wyciecz kach lub wczasach organizo
wanych przez polskie biura podróży do NRD, ZSRR, CSRS, WkL, Czechosłowacji, Bułgarii, Rumunii. Do Jugo
sławii obowiązuje już paszport Dowód wystarczy również przy wymianie między związkami zawodowymi i organizacjami społecznymi innych krajów so cjałistycznych. Osoby, które posiadały wpis w dowodzie nie opłacają aktualizacji Ci.
którzy ubiegają się o dokona nie wpisu po raz pierwszy wy pełniają odpowiedni formu
larz. załączają dwa zdjęcia i opłatę w wysokości 300 zło
tych.
Paszport upoważnia do wy jazdów indywidualnych. Do jego uzyskania konieczny jest odpis zaproszenia. Paszport in dywidualny można uzyskać także po wykupieniu w biurze
ka jednoznacznie, że roboty w budynku nr 1 i nr 2 w bieżącym roku powinny być zakończone pod warunkiem, że przedsiębiorstwo znajdzie podwykonawcę na uzbrojenie terenu. Chodzi o wykonanie sieci zewnętrznej i to w pierwszym półroczu bieżące
go roku. Warunek ten zakład nasz spełnił. Podwykonawca podpisał umowę na wspomnia ny zakres pracy. Mimo speł
nienia tego warunku, powie
dział inż. B. Bełtowski, nie możemy doczekać się z NPB aneksu do umowy, który usankcjonowałby przyjęte ustalenia.
Oczekujemy od dyrekcji NPB odpowiedzi na pytanie naszych czytelników — kiedy rodziny pracownicze otrzyma ją klucze i będą mogły wpro wadzić się do nowych miesz
kań?
M. ZELWETRO
Osiedle Nysa Południe.
podróży vouchera, zapewniają cego świadczenie na terenie kraju, do którego udajemy się.
Paszporty indywidualne do krajów socjalistycznych wyda je się na 5 lat z prawem wie lokrotnego przekraczania gra nicy. Będą one pozostawać w dyspozycji obywatela.
Wyjazdy do krajów kapita
listycznych odbywają się wy
łącznie na podstawie paszpor tów indywidualnych oraz wiz tranzytowych i docelowych wydawanych przez placówki konsularne kraju, do którego zamierzamy się udać. Obowją zuje zaproszenie poświadczo
ne w polskiej placówce kon
sularnej (nie jest potrzebne poświadczenie przez władze kraju zapraszającego). Zapro
szenie ma ważność 12 miesię cy od daty poświadczenia.
Ustawa rozszerzyła krąg e- sób, które mogą wysyłać za
proszenie. Może to być prak tycznie każdy — cudzoziemiec czy obywatel polski, który ma uregulowany status pobytu za granicą. Zaproszenia nie są wymagane przy wyjazdach zbiorowych, organizowanych przez polskie biura podróży.
Paszporty do krajów kapita
listycznych ważne są 3 lata, z prawem wielokrotnego prze
Napojów cbłodżących me zabraknie
Weszliśmy co prawda do.1
piero w okres wiosenny, ale w niektórych działach nasze
go przedsiębiorstwa już od dawna myśli się o nadchodzą
cym lecie. Jednym z nich jest dział socjalno-bytowy, który aby spełniać swoje zadania musi pracować z wyprzedze
niem.
Działania zapewniające pra cownikom zakładów dostatecz ną ilość napojów Chłodzących w okresie letnim prowadzone są już dawno. Z informacji jakiej udzielił nam B. Mi- chocki, pracownik ES wyni
ka, iż w roku bieżącym z tym tematem problemu mieć nie
W ogródkach działkowych
Pod koniec lutego br. odbyło się walne zebranie działkow
ców zrzeszonych w PZD „Me
talowiec” przy ZUP. Sprawo
zdanie z okresu czteróletniej kadencji złożył dotychczasowy przewodniczący związku M.
Balicki.
kraczania granicy. Po każdym jednak powrocie należy zwró cić ten dokument organowi paszportowemu. Przy następ
nych wyjazdach potrzebny bę dzie tylko skrócony formu
larz. Ubiegający się otrzyma paszport razem z kartą prze
kroczenia granicy.
Może zdarzyć się, iż organy paszportowe odmówią wyda
nia paszportu. Dzieje się tak m.in. wtedy gdy: — przeciwko osobie toczy się postępowanie sądowe lub wykonawcze" w sprawie karnej i o przestępstwo z oskarżenia publicznego lub w sprawie karnej skarbowej, a w przypadku warunkowego umorzenia postępowania nie minęły 3 miesiące od zakończę nia okresu próby, — gdy prze ciwko wydaniu paszportu prze mawia względne bezpieczeń
stwo państwa, obronność, o- chrona tajemnicy państwowej albo gdy mogłoby to narazić gospodarkę narodową na znaczne straty lub powodować poważne zakłócenia w jej funkcjonowaniu, — gdy prze
ciwko wydaniu tego dokumen tu przemawiają różne wzglę
dy społeczne, — osoba ubie
gająca się o paszport swoim zachowaniem za granicą nara
powinniśmy. Roczne potrzeby naszego przedsiębiorstwa oscy lują wokół liczby 72p tys. lit
rów. Połowa z tego jeft już w magazynie. Reszta, to kwe stia dowozu z rozlewni. Spra wy te są już dograne.
Jak wiemy, w okresie let
nim, gdy temperatura oto
czenia przekroczy 25 st. C, na
poje chłodzące przysługują także pracownikom umysło
wym (1 1 dziennie), a pracow nikom fizycznym w zwiększo nym wymiarze (3 litry). Prze
widuje się zużycie w tym o- kresie około 360—400 tys. lit
rów płynów. Ponieważ naj
większą popularnością wśród
W czasie zebrania wybrano nowy zarząd, na czele któ
rego stanął Franciszek Marek.
Wśród zadań, jakie wyznaczo
no do wykonania w bieżącym roku znajdują się: wykopanie 15 studni, utwardzenie drogi między działkami i wykona-
ziła interesy lub dobre imię PRL. Od decyzji odmownej przysługuje odwołanie do Biu ra Paszportów MSW.
Jeszcze o wykupie zagranicz nych środków płatniczych. Na lata 1983/84 obowiązuje usta
lona norma — wynosi ona 30 tys. złotych na osobę. Oczywiś cie dzieci wymieniają połowę tej normy.
Przy wyjeździe do CSRS wy mieniamy na każdy dzień po
bytu 120 koron, do NRD — 550 marek rocznie, z tym że na jeden wyjazd trzeba mieć nie mniej niż 150 marek na oso
bę. Udając się do Rumunii można nabyć 1500 lei na oso
bę rocznie, natomiast przy wy jeździe do Bułgarii można wy mienić lewy do 30 tys. zł. O- soby udające się na Węgry w br. będą mogły wykupić jed
norazowo 4500 forintów.
Uczestnikom wyjazdów gru
powych organizowanych przez biura podróży przysługuje kie szonkowe: NRD — 40 marek, CSRS — 150 koron, Węgry — 206 forintów, ZSRR — 12 rub U, Bułgaria — 15 lewa, Rumu
nia — 70 lei. *
(oprać, ma)
załogi cieszą się: grodziska i cyranka w litrowych butel
kach, poczyniono starania, a- by właśnie tych załatwić naj więcej. Do wyboru będą tak
że: staropolanka i kryniczan
ka. ,
Nie zabraknie też napojów słodzonych (oranżada) i so
ków, które przysługują pra
cownikom najgorętszych wy
działów (odlewnia, hartownia, kuźnia). Będą także, jak co roku napoje mleczne.
Jeśli więc nadchodzące lato okaże łaskę i obdarzy nas słoń cem, nie będzie to większą przeszkodą w pracy dla na
szej załogi. Pragnienie będzie
my mieli czym gasić. w-s nie krawężników, budowa ma
gazynu.
Zebrani podkreślili i podzię kowali naszym zakładom za pomoc jakiej udzielały i u- dzielają nadal działkowcom.
Podjęto też uchwałę o prze
kazaniu 10 tys. złotych na bu
dowę Pomnika Matki Polki.
Warto przypomnieć, iż ogro dy działkowe PZD „Metalo
wiec” zajmują 19,1 ha gruntu, w tym 3,37 ha zakupione przez ZUP. Daje to w sumie 403 działki. Wśród użytkowników przeważają emeryci i renciści Większość działkowców poło
wę swego ogródka przezna
cza na drzewa i krzewy, a drugą pod uprawę warzyw i kwiatów. Na co trzeciej ho
duje się kury i króliki.
Nie bez znaczenia jest fakt, iż z należycie uprawionego ogródka działkowego można otrzymać zbiory wartości oko ło 30 tys. złotych. Stanowi więc działka dodatkowe źródło dochodu dla posiadaczy nie
zbyt wysokich rent i emery
tur. Jest też okazją do ruchu i wypoczynku na świeżym
powietrzu. w-s
Wczasy z nauką języka
Jeszcze dwa miesiące i roz pocznie się na dobre sezon urlopowy. Większość zaplano
wała już, gdzie i jak spędzi ten okres letniego wypoczyn
ku. Są jednak i tacy, którzy ciągle wahają się. Może więc przypadnie im do gustu inte
resująca propozycja klubu MPiK — wczasy z nauką ję
zyka obcego. Zakwaterowanie w domu wypoczynkowym
„Zgoda” w Bierutowicach. Od płatność — 10.500 złotych od osoby. Do wyboru języki: fran cuskł, niemiecki i angielski Zajęcia po 6 godzin dziennie.
Zapisy przyjmuje oraz bliż
szych informacji udziela sek
retariat KMPiK, ul. Wałowa 3/5 (II p.), telefon 23-40.
w-s
Gdy zepsuje się lodówka
Jedna z Czytelniczek, której zepsuła się lodówka, skarży się na jakość usług świadczo
nych w punkcie naprawy arty kułów gospodarstwa domowe
go przy ul. Piastowskiej.
W lodówce należy dokonać wymiany freonu. Niestety, w naszym mieście nie jest to możliwe. W- WPHW, pod któ
re podlega wspomniany punkt, doradzono Czytelniczce, aby, odwiozła lodówkę do... Głub
czyc. Tam ponoć freon mają.
Jak twierdzi zainteresowana, w innych miastach wojewódz twa również. Dlaczego więc nie ma go u nas? Transport lodówki do Głubczyc i z po
wrotem pociągnie za sobą spo re koszty. Nie każdego na to stać.
Czytelniczka dodaje, iż miał w Nysie powstać serwis „Po- laru”, w którym dokonywano by napraw sprzętu firmowego.
Sprawa rozbiła się ponoć o brak pomieszczenia.
Ciekawi nas. co mają do po wiedzenia na ten temat odpo wiedzialni za usługi w naszym mieście, w tym wypadku WPHW i Wydział Handlu i Usług.
w-s
Nr 7 (466) NYSKI METALOWIEC Str. 7 W uoiegiym miesiącu zano
towano w przedsiębiorstwie pięć wypadków przy pracy, w tym jeden, za który wyko
rzystano powyżej 28 dni zwoi inenia lekarskiego. Liczba stra eony cii z tego tytułu dni wy
li. si 218.
marzenia te miały miejsce w pięciu wydziałach. W wy aziaie mechanicznym operator oorąbiarek sterowanych nume rycznie przenosił sczepione połpanewki, ktOre rozczepiły się i ostrą krawędzią jedna z nich zraniła palec u ręki pra cewnikowi.
Monter aparatury w PR-4 wyKonywał montaż zbiornika do agregatu NS 12. Podczas pasowania dna, wypadło ono i uderzyło go w stopę, tłukąc palec.
W marcu
p«ęć wypadków
W PR-7 poszkodowany został monter aparatury i urządzeń chemicznych. Upadło mu na rękę sprzęgło łupkowe, powo- oując stłuczenie palca u ręki.
Wypadek miał również miej
sce w PR-8 gdzie pracownica przecinając nożem folię, oka
leczyła sobie palec.
Ostatni wypadek przy pra
cy zanotowano w zespole ma gazynów. Przy obsłudze piły tarczowej do cięcia metali, krajacz stanął na nierówną po wierzchnią, stracił równowagę i ocierając się o taśmę piły skaleczył palec u ręki.
Ogółem za trzy miesiące bieżącego roku mamy na kon cie 14 wypadków przy pracy, w tym 10 lekkich (do 28 dni chorobowego) i 4 ciężkie (po
wyżej tej liczby). Jeden z nich spowodował ciężkie uszkodzę nie ciała.
W wyniku wypadków stra
ciliśmy w pierwszych trzech miesiącach br. 662 dni robo
cze. W porównaniu do analo gicznego okresu ubiegłego ro
ku liczba wypadków jest mniejsza o 4.
Jak ‘do tej pory najwięcej zdarzeń powodujących uszko
dzenie ciała ma zespół maga zynów — 3. Po dwa wypadki zanotowano w wydziale me
chanicznym, PR-4, PR-7 i PR-8, natomiast po jednym
w PR-1, TE i EG. (m)
/1/ysccf u/ęcfftcieze T
Prądem w...
Rzeka Nysa, podobnie jak wiele innych rzek w Polsce, nie należy do czystych. Stąd też i ryb w niej nie tyle i takich jakie pamiętają nasi ojcowie. Ale nie jest-' jeszcze tak źle, skoro każdego dnia można spotkać nad brzegiem wędkujących. Gorzej jest na
tomiast, gdy pojawiają się nad nią „rybacy” bez wędek, odchodzący jednak z pokaź
nymi odłowami. Tak jak to miało miejsce pod koniec u- biegłego roku.
Z meldunku funkcjonariu
sza RUSW, który nam udo
stępniono wynika, że 19 li
stopada 1983 r. i 29 grudnia ub. roku w godzinach od 8 do 15 na rzece Nysa od progu wodnego przy Alejach Wojska Polskiego do progu wodnego w miejscowości Piątkowice mia
ły miejsca odłowy agregatem elektrycznym. Prowadziła je pięcioosobowa grupa rybaków MZGR-Opole, posiadająca ze zwolenie podpisane przez wo jewodę i ważne do końca 1983 roku. Nie określało ono jednak ani celu ani charakte
ru odłowów. Jest to istotne, ponieważ obowiązująca w tej mierze ustawa o rybołówstwie uprawnia wojewodów do wy
dawania takich zezwoleń ale tylko i wyłącznie w celach naukowych lub gospodarczych i na dodatek uzasadnionych.
Odłowy przebiegały w wa
runkach niskich stanów wód, w cieku o głębokości 0,5 — 1 m i szerokości nurtu 5 m. E- fektywność połowu była du
ża i mogła spowodować zna
czne wyrybienie i tak już zniszczonej przez regulację, rzeki.
Podczas odłowu listopadowe
go zanotowano m.in. duże ilości niewymiarowych szczupaków, sandaczy, węgorzy i kleni. Na tomiast połów grudniowy nie wykazał pojawienia się w o- kolicach elektrowni ryb dra
pieżnych co wskazuje na to, że zostały one gruntownie wy łowione w poprzednim mie
siącu. Były natomiast duże ilo
śći białej rj by zgromadzonej w płytkim cieku.
Fakt ten by) ciosem szcze
gólnie bolesnym dla ogrom
nej rzeszy wędkarzy odwie
dzającej jedyny w tym rejo- jonie ciek wodny. Postanowio no więc działać. Sprawa sta
nęła najpierw na walnym zgromadzeniu członków koła PZW nr 1, którzy zobowią
zali swój zarząd do wyjaśnię nia faktu odiowu ryby agre
gatem elektrycznym.
Należy przy tym zaznaczyć, że już wcześniej występowa
no do z-cy naczelnika Urzędu Miasta i Gminy, który w e- fekcie przekazał wojewodzie, iż zgodnie z jego wnioskiem odcinek Nysy Kłodzkiej od zapory zbiornika wodnego do ujścia Kamienicy w rejonie
Bywa, że na wędkę można złowić nawet różne maleństwa. Ogłuszone prądem, stają się łupem ptactwa....
ryby
Wyszkowa, będzie wyłączony z pozwoleń na użycie agre
gatu.
Zarząd kola PZW nr 1 wy
stąpił do swoich władz w O- polu. W piśmie zaw*arto kil
ka pytań, które miejmy na
dzieję, nie pozostaną bez od
powiedzi.
Po pierwsze — dlaczego Za
rząd Okręgu dopuścił i dopu
szcza do prowadzenia rabun
kowej gospodarki zasobami rybnymi na terenie działania nyskich kól PZW.
Po drugie — dlaczego zezwa la i nie przeciwstawia się do
puszczeniu do uprawiania za
wodu rybaka ludzi, którzy nie przestrzegają podstawowych zasad dotyczących prowadze
nia gospodarki prawidłowej, wręcz przeciwnie dokonują od
łowów w sposób karygodny.
Warto przypomnieć, że od 1*70 roku kiedy warunki wod ne były lepsze od tych, któ
re mamy obecnie, przewodni
czący WRN wydał zarządzenie zabraniające połowów przy pomocy prądu.
Ochrona ryb ma na celu zabezpieczenie ryb użytko
wych przed nadmiernym, nie
właściwym lub nieracjonal
nym odłowem, także przed szkodliwą dla rybostanu dzia łalnością człowieka. A tymcza sem...? Tymczasem u nas do
puszcza się do bezzasadnego łowienia przy pomocy prądu.
Dodając do tego niepowodze
nie planowego zarybienia, ja
wią się niewesołe perspekty
wy. Zresztą czy w takiej sy
tuacji zarybianie ma sens — pytają wędkarze.
M. K.
LISTY ••• POLEMIKI ■=• ODPOWIEDZI
W odpowiedzi na artykuł pt. „Ludzie się skarżą... i ma ją rację” otrzymaliśmy nastę pującą korespondencję:
1. „Ludzie się skarżą i fak
tycznie mają rację. Działal
ność eksploatacyjna i remon
towa administrowanej sub
stancji mieszkaniowej nie w pełni pokrywa zapotrze
bowanie społeczne, nadto nie zabezpiecza (aktualnie) możli wości powstrzymania procesu jej dekapitalizacji. Problem jest na tyle nam znany, że z tego tytułu nie robiliśmy - i nie robimy tajemnic, wręcz odwrotnie od szeregu lat pro
blem sygnalizowaliśmy wszy
stkim kompetentnym czynni
kom (dowód: wielokrotne wy stąpienia do byłego WZGKiM w Opolu, Komisji Ekonomiez nej przy KW, pismo skiero
wane na ręfce ministra GTiOS, pismo do ministra Baki). Pro
blem, o którym mowa, za
wiera w sobie powszechnie znane skutki, lecz gorzej, że przyczyny przez nas sygnali
zowane bądź to nie były do
strzegane, bądź to z różnych względów dostrzegać ich nie chciano
Działalność gospodarki sta
rymi zasobami mieszkaniowy mi dostrzeżono w skali kra
ju w ubiegłym roku. We wszy stkich publikatorach o tym się mówi i przekazuje pod prę
gierz opinii publicznej, lecz jak do ehwili obecnej oprócz zapewnień nic nie zrobiono.
Nie negujemy, rozwiązanie te go problemu nie jest rzeczą
łatwą, tym bardziej, że do
strzeżono go w dobie kryzy
su gospodarczego.
Błędem by było, gdybyśmy kultywowali mocno zakorze
nioną decyzjalność centralną i nadal oczekiwali na roz
wiązanie poza przedsiębior
stwem. Bazując na realiach w roku bieżącym założyliśmy nakłady na działalność remon tową rzędu 79,5 min. złotych (4 min zł powyżej założeń planowych), w tym roboty wy konywane przez RPRB GK w wysokości 15 min zł, rzemio
sło 9,7 mln. zł, BSP 1,3 min zł, w systemie gospodarczym 54,5 min zł. Czy to jest du
żo? Nie, stanowczo za mało.
Niestety istnieją znane oby
watelowi naczelnikowi barie
ry, których przekroczyć nie możemy. W perspektywie cze ka na realizację harmono
gram do 1990 roku. Aktualny, program minimum zakłada nakłady rzędu 704 min zło
tych (1984—1990). Program ten zgodnie z zaleceniem or
ganu założycielskiego w bie
żącym miesiącu zostanie po
wtórnie zmodyfikowany pod kątem zwiększenia w tym o- kresie wykonawstwa rzeczo
wego.
4 Z
2. Artykuł pt. „Ludzie się skarżą... i mają rację”, który wyszedł spod pióra redakto
ra podpisującego się skrótem
„rych”, jak sądzimy opraco
wany został z zachowaniem postanowień zawartych w ar
tykule 12 Ustawy z dnia 26 stycznia 1984 f. — Prawo Pra
sowę. Obawiamy się jednak, że autor artykułu otrzymując, lub dobierając sobie „wdzięcz ny” temat w ferworze opero
wania piórem i kunsztem pi
sarskim mimochodem, jak po
sądzamy, naruszył dobre imię pracowników ZGM-ów i przed siębiorstwa. Przyjmując, że opinię tę zbudował w oparciu o jeden lub kilka konkret
nych przypadków pominął fakt, iż ZGM-y obsługują po
nad 5.200 najemców (około 20 tys. mieszkańców), a nad
to ponad 6 tys. rencistów i e- merytów zaopatrujących się w karty żywnościowe.
Podtekst o umawianiu się z, cytuję, panami .majstra
mi” „po pracy”, niestety spra wia wrażenie, że autor arty
kułu przeoczył, a może za
pomniał o swoich prawach i obowiązkach dziennikarza.
Rację przyzna jemy redakto
rowi, który przytacza swoje spostrzeżenia o stanie substan cji. Mimo, iż generalizuje — ma rację. Jest to wynikiem sytuacji opisanej w pkt. 1 niniejszego pisma. Nie bez- znaczenia jest również na
gminne i przybierające na si
le w zastraszającym tempie zjawisko dewastacji budyn
ków i urządzeń przez elemen ty chuligańskie, dorosłych, a 1 co gorsza również przez mło dzież i dzieci. Wdzięczni byli
byśmy redakcji, gdyby ten te mat podjęła na łamach swego dwutygodnika.
Problem niedogrzania miesz kań był i jest powszechną ta
jemnicą. Wynika z braku mo żliwości pokrycia potrzeb w fym zakresie przez ZEC (po
krywa tylko 2/3 potrzeb).
Rozwiązanie jego nastąpi z chwilą uruchomienia drugiego
etapu rozbudowy kotłowni re
jonowej.
Dość dowcipnie autor po
traktował dialog z informato
rem z ZGM-u. Nie powielamy metody „gastronomicznej”.
Smutna natomiast jest rola pracownika ZGM-u, który jest dobrze poinformowany o tym, że już przy temperatu
rze minus 5 st. C, w centrum miasta wystąpią niedogrzania.
W tej sytuacji najrapdopo- podobniej pracownik ZGM-u wskazał po prostu winnego, co mogło być odebrane wie
loznacznie. Obojętnie jak na ten problem spojrzeć, jedno jest pewne, lokator winien być obsłużony (a tego wyma
gamy od pracowników przed
siębiorstwa) z . zachowaniem taktu, kultury pracy i kultu
ry osobistej mimo, iż niejed
nokrotnie narażony jest na impertynencje, a nawet wul
garne odnoszenie się peten
tów.
Przebiegi samochodów, o których mowa w artykule, są przedmiotem bieżących kon
troli i analiz. Pojazdy ZGM (jeden żuk, multicar i nysa) obsługują całe miasto i gmi
nę, tzn. administrowaną po
wierzchnię zawartą w 548 bu dynkach mieszkalnych i wy
korzystywane są wyłącznie do rozwiezienia niezbędnych ma teriałów i sprzętu. Możliwym jest, że autor utożsamia samo chody przedsiębiorstwa z ZGM. Przedsiębiorstwo posia da bowiem 9 zakładów obsłu
gujących całokształt gospodar ki komunalnej (w tym prze- 'wóz zwłok itp.k
3. W kontekście spraw po
ruszonych w artykule infor
mujemy iż:
a) w terminie do 20 marca ponownie temat obsługi pe
tentów przez pracowników ZGM będzie przedmiotem na
rady z kierownikami zakła
dów;
b) w br. cały potencjał włas ny przedsiębiorstwa ukierun
kowany został na wykonanie robót planowo-zapobiegaw- czych (remonty bieżące);
c) program przeciwdziała
nia procesowi dekapitalizacji (do 1990 roku) zostanie zmo
dyfikowany;
d) nadal konsekwentnie e-
■gzekwować będziemy utrzy
manie czystości przez dozor
ców. Niedobór w zatrudnieniu uzupełniać będziemy zatrud
niając pracowników w niepeł nym wymiarze czasu pracy (renciści, emeryci);
e) w zakresie poprawy za
bezpieczenia przed dalszym procesem niszczenia, w bm.
potencjał własny ukierunko
wany został na roboty pro- filaktyczno-konstrukcyjne.
Reasumując, krytykę praso wą przyjmujemy jako pomoc
ną w egzekwowaniu od pra
cowników poprawnej pracy, mimo, iż okoliczności jęj to
warzyszące nie zawsze są sprzyjające w pełnym pokry
ciu potrzeb społecznych (ogól 'nie znane trudności materia
łowe). ,
Ze swej strony proponuje
my spotkanie z zespołem re
dakcyjnym „NM” mające na celu pokazanie problematyki związanej z gospodarką komu nalną i mieszkaniową miasta Nysy.
jnż. WIKTOR WOŁOSZYK Dyrektor RPGKiM Nysa