• Nie Znaleziono Wyników

Nyski Metalowiec 1984, nr 10 (469).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nyski Metalowiec 1984, nr 10 (469)."

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Z oliroil fr ( / u i </

k

f HH -G PZPR

O lepszej pracę handlu

Nadchodzi jedno z najmilszych świąt w roku — Między­

narodowy Dzień Dziecka. Wszystkim naszym pociechom życzymy z tej okazji uśmiechu od ucha do ucha oraz... i zwycięstwa we wszystkich zawodach organizowanych na | stadionie Stali. Zdj : Z. Kwiecień ;

W swojej działalności miej­

sko-gminna instancja partyj­

na wiele uwagi poświęca spra­

wom zaopatrzenia terenu mia­

sta i gminy Nysa w artykuły spożywcze, i nie tylko. Spra­

wom tym w przeszłości po­

święcane były obrady plenar­

ne KM-G. posiedzenia egze­

kutywy, przed rokiem powoła­

no zespół rynkowy. Efekty by­

ły — to prawda, lecz nic ta­

kie. jakich sic spodziewano.

Przed niespełna rokiem pi­

saliśmy na naszych łamach o

! ..chlebowym skandalu”. Pa­

miętam dokładnie, żc przed ii

li pea sprawie zaopatrzenia miasta w pieczywo poświęco­

na była narada wspomnianego już . zespołu ds. rynku. Były zapewnienia... Sytuacja po­

wtórzyła. się w kwietniu br., a dokładnie w ostatnim jego dniu.

No cóż. niektórzy handlow­

cy . tak przyzwyczaili się do składania wszelkiego rodzaju wyjaśnień, zwalania winy na innych, że nie potrafili wy­

ciągnąć właściwych wniosków z. 'własnych błcdów.

Wiele można było przewi­

dzieć. wielu wpadek uniknąć.

Nie byłoby powszechnego rozgoryczenia, nie byłoby przykrych konsekwencji.

Za każdym . działaniem stoją ludzie. Od ich ' odpowiedzial­

ności zależą końcowe efekty.

Jeżeli idzie o sprawy handlu, to obawiam się, że' nie wszy­

scy handlowcy w Nysie rozu­

mieją jaka na ich barki spa­

da odpowiedzialność. Trudno, ażeby nad ludźmi sprawujący­

mi kierownicze funkcje sta­

wiać nadzorców . czy coś w tym rodzaju. Oceną ich pracy

(Dokończenie na sir. 5)

Z okazji

Międzynarodowego Dnia Dziecka

Pi^;^vyy^oyyaaoi^iizzone

Jak co roku,, przygotowano w naszych -zakładach kilka ciekawych imprez z okazji Międzynarodowego Dnia D/J er ka. Organizatorami są dział socjalno-bytowy i dział rekre acjl i sportu.

Program rozciągnięty jest na kilka dni. i tak, 1 czerw ca odbędą się imprezy zaba­

wowe w żłobku i przedszko lach zakładowych. 2 czerwca o godzinie 10 młodsze dzieci obejrzą bajki ' i baśnie fiirno we w kinie „Pokój” Nato-

Pod pis ano kontrakty z Czech osłowacją

10 maja br. zostały podpi­

sane dwa kontrakty na mo­

dernizacje stacji dyfuzyjnych DC-6 w cukrowniach Nyfn- bruk i Ceski Bród. Realiza­

cja kontraktu ma zagwaran­

tować; włączenie '.cukrowni w kampanię cukrowniczą. w 1985 roku.

Zakres dostaw obejmuje miedzy innymi: dyfuzory DC-6. łapacze miazgi, auto­

matyki; i inne drobne wy po sażenić cukrowni.

Podobnie jak w poprzed-

W ażne, aby wnioski były ' r ealizowane

Rozmowa z zakładowym społecznym inspektorem pracy — JOZEFEM PRZYBYLSKIM' NM: Funkcję zakładowego

społecznego inspektora pracy pełni - l’an od stycznia ł>r. Od czego Pan zaczął?

JP: Z zakładem zapoznawać się nie musiałem, gdyż pra­

cuję w nim już 29 lat. Dość dobrze znam warunki pracy w trzech wydziałach, w których byłem zatrudniony, w kolej­

ności PR 5. PR 3 i PR 4.

Z zadaniami inspektora pra ćy zapoznałem się na szkole­

niu bhp, jakie odbyło się w' KTiR oraz na 5-dnio'wym kur sic we Wrocławiu.

Zdaję sobie sprawę z ogrom nych obowiązków, jakie mnie

miast dzieci w -wieku szkoi- nym zo.ti^ana zaproszone do kina na godzinę 12. Za­

pisy przyjmuje dział rekrea­

cji, bilety bezpłatne rozesłane ' zostaną na wszystkie wydzia iy.

3 czerwca o godzinie 8 ra­

no nastąpi wyjazd dzieci wraz z. -rodzicami. do ZOO i We­

sołego Miasteczka . w Chorzo­

wie. . Wycieczka - jest Cezplat- (Dokończenit nu str 7)

nich kontraktach strona pol­

ska, a konkretnie ZUP Nysa.

zobowiązały się wykonać pra ce projektowe, demontażowe i montażowe w cukrowniach Nymbruk j Ceski Bród Po­

nadto nasi pracownidy są od powiedzialni za rozruch tech nologiezny i włączenie cukrów ni do .eksploatacji w 1985 ro­

ku.

Wartość obu kontraktów wynosi 164 min. złotych

(Ul. ż)

czekają, ale nie działam prze­

cież w pojedynkę. Są wydzia­

łowi społeczni inspektorzy pra cy, jest dział bhp i związek zawodowy. Z biegiem . czasu nasze wspólne działania przy niosą na pewno efekty^

NM: .lak w ocenie - inspek' lora wyglądają warunki - pra­

cy i socjalne w poszczególnych wydziałach?

JP: Z uwagi na to. że wiele obiektów i bal jest już prze­

starzałych. tym samym warun­

ki pracy nie są w nich takie jakie być powinny. Szczególnie trudna sytuacja występuje w odlewni, o czym wszyscy' dos

N ie tylko o kandy datach lecz

Prowadzona obecnie kam­

pania wyborcza - do rad naro dowyeh była dla wielu swego rodzaju zaskoczeniem. .Doświad czenia z przeszłości wykazy­

wały, że w tego rodzaju kam paniach w zasadzie nikt się o nic nie musi ubiegać. Oprą cuje się program „na miarę ambicji...’’, ludzie - się zejdą,, kandydatów się przedstawi...

i ' dalej do glosowania. Okaza ło się, że hasła- rzucone na IX Nadzwyczajnym Zjeździe nie zostały zapomniane. Wręcz przeciwnie —’ są w pełnym zakresie realizowane. Przykła*

dem (zresztą jednym z wie­

lu) na postępujący proces de mokratyzacji i umacniania lu dowladztwa — jest ordynacja wyborcza do rad . narodowych.

Teraz, ażeby znaleźć się na liście wyborczej — trzeba u­

zyskać akceptację wyborców.

Już dziś' można by wymienić sporą ilość osób. które kandy­

dując na kandydatów spuiecz nogo poparcia nie zyskały.

Ludzie w pewnym sensie sta li się wybredni. Domagają się, ażeby ich przedstawiciele w radzie prezentowali wysoki po ziorn.

konale wiedzą. Moim zdaniem obok prowadzonych prac mo­

dernizacyjnych w tym tvydzia le, trzeba też koniecznie wy­

remontować pomieszczenia hi­

gieniczno-sanitarne. Sporo ma terialu z zakresu zagadnień bhp uzyskaliśmy podczas spo­

łecznego przeglądu stanowisk pracy, jaki został przeprowa­

dzony w kwietniu.

NM: - Co dał ten przegląd?

JP: Dużo. Wynotowaliśmy wszystkie zaniedbania i nie­

dociągnięcia. W sumie uzbie­

rało się 51 uwag i wniosków.

(dokończenie na sir. 4)

Zakończone w naszym mieś ście zebrania konsultacyjne przyczyniły się do .zapomina­

nia .wyborców z kandydatami, którzy będą ubiegać się o man daty radnych. Bytem na kil­

ku/ Trochę więc osobistych refleksji.

Tak jak pewnym zaskocze­

niem jest sam tok ustalania list wyborczych dla wszyst­

kich uprawnionych do gloso­

wania, tak samo założenia pro wadzenia kampanii były swe­

go rodzaju premierą dla or­

ganizatorów' zebrań. — BRON

1 * !

KSy■II

„Mięsny" skandal

Jeżeli chodzi o zaopatrzenie nyskich sklepów w wyroby wędliniarskie typu: salceson, kaszanka, pasztetowa, czy im podobne, to trzeba przyznać,

"że .jj-zpieszc-zani to my nic jes tesmy. Dostarczane na rynek ilości tych wyrobów są bar­

dziej niż skromne. Dlaczego lak jest? W czasie jednej z. narad poświęconych temu zagadnie­

niu, usłyszałem iż owszem, ma

i o pr o gramie

i Kolegium Wyborczego. vV tym zakresie zbyt dobrych do świadczeń nie było, stąd zda rżały • się pewne potknięcia organizacyjne. Nie stanowiły one jednak poważniejszego mankamentu.

Wyborcy żywo interesowali się co zaprezentują kandyda­

ci na kandydatów. Byłem zbu dowany, gdy na zebraniu w obwodzie, w którym będę wy bieral — wystąpi! kandydat na kandydata — doktor Ku

(DokoAczenit na tir. 2)

sarnią. PSS „Społem” może produkować więcej, brak jej tylko przydziału surowca, Fak­

tycznie, rozdzielnik jest raczej skąpy. Tłumaczono to tym, iż trzeba pomagać prywatnym my sarzom, których produkcja sta­

nowi uzupełnienie rynku. Trud ho znaleźć tutaj rozwiązani*

optymalne. Sęk w tym. iż ti:S (DokończtAic na itr.

(2)

Str. 9 NYSKI METALOWIEC Nr 10 (469)

7 czerwca ' — wybory do rad narodowych!

H ie tylko o kandydat ach lecz i o

(Dokończenie ze sir. 1)

bik. To byl głos, który mógł zadowolić . Po pierwsze, kapi talna znajomość poruszanego tematu, a chodziło o rozbudo wę szpitala. Wyborcy, zgroma dzeni na zebraniu byli tym wystąpieniem zbudowani, po­

ruszył bowiem doktor Ku­

bik sprawy najbardziej istot­

ne. Takim niezmiernie waż­

nym elementem jest dalsza rozbudowB szpitala. Argumen*

tował, że skoro zdobyliśmy się na wielki wysiłek finansowy w postaci budowy zaplecza technicznego, to nie wolno re.

zygnować z drugiego etapu. Z tej prostej przyczyny, iż za-

Czy rada, którą wybierzemy

— zaradzi?

Zebrania konsultacyjne sta­

nowiły doskonałą okazję do zaprezentowania wyborcom projektu programu wyborcze­

go, który będzie realizowany w latach 1984—1988. Program ten postaramy się omówić na naszych łamach. Oczywiście nie jest to jego ostateczna wersja, gdyż w czasie spot­

kań konsultacyjnych wniosko wano o wniesienie pewnych korekt.

Na co możemy liczyć?

Sprawą numer jeden jest dla naszego miasta budowni­

ctwo mieszkaniowe. Kolejki oczekujących na własne „M”

rosną. Wydłuża się także okres wyczekiwania. Ostatnie lata nie były zbyt pomyślne w tym względzie. W projek­

cie programu wyborczego za­

kłada się wybudowanie w la­

tach 1984-1985, ogółem 667 mieszkań, w tym 418 spół­

dzielczych — zlokalizowanych na osiedlu „Podzamcze’ oraz 109 mieszkań zakładowych. W mieście przybędzie także spo­

ro mieszkań w ramach indy­

widualnego budownictwa domków jednorodzinnych. Pe­

wien korzystny wpływ na sytuację mieszkaniową winny mleć zaplanowane remonty m. in. budynków mieszkal­

nych przy ul. Borelowskiego, Moniuszki, Krakowskiej i Marcinowskiego.

Lata 1986—88 przedstawia­

ją się znacznie lepiej. Pla­

nuje się wybudowanie w tym okresie 1840 mieszkań, z te­

go w Nysie: 1552 spółdzielcze na „Podzamczu" i Nysa-Po- łudnie, oraz budownictwie plombowym przy ul. Królo­

we] Jadwigi, Mickiewicza, Wyspiańskiego, Kościuszki, Partyzantów, Podolskiej, Ja­

giellońskiej i Osiedlu „Zawo­

dzie”. Przewiduje się także wybudowanie 168 domków jednorodzinnych w rejonie ulic: - Rodziewiczówny, .. Wań­

kowicza, Długosza, Chełmoń­

skiego.

Zakłada się także prace re­

montowe w kolejnych budyn­

kach. Plany rozwoju budow­

nictwa mieszkaniowego nie­

rozłącznie związane są z roz­

budową infrastruktury tech­

nicznej. W tym zakresie ' za­

dania postawione w projek­

cie programu zakładają: za­

kończenie rozbudowy kot­

łowni przy ul. Jagiellońskiej, zakończenie budowy sieci co.

dla sektora B-2 osiedla „Pod­

zamcze", budowę syfonu przez

prog ramie

plecze byłoby niewykorzysta­

ne. Podkreślił doktor Kubik i ten nidment, iż koszt tzw. łóż ka szpitalnego w Nysie bę­

dzie dwukrotnie tańszy (właś nie z. uwagi na zaplecze) niż w jakimkolwiek innym mieś cie. Nie wolno jego zdaniem zamrażać poniesionych już na kładów.

Przytoczyłem zdanie kandy­

data na radnego. Wypada więc powiedzieć coś o drugiej stro nie, czyli o wyborcach. Dla nich zebrania były nie tylko okazją do zapoznania się z kandydatami, na których bę­

dą oddawać swoje głosy.. Za­

poznawali się także z projek tami programów, które przy

rzekę, a także zakończenie magistrali ' wodociągowej od ulicy Piastowskiej do ul. Gród kowskiej. W ciągu następnych dwóch lat (do 1985 roku) za­

kłada się rozpoczęcie i zakoń­

czenie budowy sieci c.o. od osiedla „Podzamcze” do osied­

la „Zawodzie” przy ul. Sło­

wiańskiej. Przewidziano w pro jekcie programu także reali­

zację wielu innych, bardzo miastu i jego mieszkańcom potrzebnych zadań, jak: bu­

dowa kanalizacji sanitarnej i deszczowej w nowych osied­

lach, a także na tych ulicach, które jeszcze jej nie - posia­

dają. v •

Najważniejszą jednak in­

westycją będzie rozbudowa wodociągów — łącznie z no­

wymi ujęciami wody. Oczy­

wiście tego zadania nie zrea­

lizuje się nawet w ciągu czte­

rech lat. Ważnym jest, że prace zostaną rozpoczęte w przyszłym roku.

Rozwój budownictwa m^t^iszkan^t^^^iego

W trakcie spotkań konsul­

tacyjnych, wielu dyskutantów poruszało problem rozwoju bu downie twa mieszkaniowego w Nysie. Jednym . z czynników

szla rada będzie realizować.

Pozytywnym momentem była szeroka dyskusja nad nimi. I znów wspomniane zebranie konsultacyjne. Wyborca, p. F.

Kupka jest dla mnie wręcz chodzącą encyklopedią wie­

dzy o stanie bazy oświatowej.

w naszym mieście. Jego głos w tej sprawie zasługuje na szczególne uznanie. Poruszył p. Kupka konieczność nie tył ko rozbudowy jednej szkoły, lecz budowanie . dwóch no­

wych. Nauka - na wiele zmian, w szkołach podstawowych zwłaszcza nie jest efektywna.

Dzieci wiele . tracą.

Głosy wyborców były skrzęt nie notowane, Zarówno te, które dotyczyły spraw z usta­

laniem list wyborczych, jak i te, które dotyczyły projektów programów. Wyborcy, udający się do urn w dniu 17 cz^rw ca mogą mieć świadomość, iż nie tylko decydowali kto ' znaj dzie się ' na liście wyborczej, ale także ich głos zaważył o tym. co przyszła rada będzie musiała zrealizować.

<R. C.)

Jeżeli wszystkie zadania z zakresu gospodarki komunal­

nej — ujęte w programie — zostaną zrealizowane, to wiele na tym zyskają ulice naszego miasta, a dokładniej jezdnie i chodniki. Lista tych ulic jest dość długa i przewiduje prze­

budowy nawierzchni, naprawy jezdni i chodników, budowę nowych odcinków dróg.

Często o naszym samopo­

czuciu decydują takie momen­

ty jak kolejki w sklepie, ocze­

kiwanie na wykonanie jakiejś usługi itp. Co więc zakłada projekt programu wyborczego w tym zakresie?

Sporo. Zanosi się na to, że skończą się kłopoty z dosta­

wami pieczywa, gdyż jeszcze w tym roku zakończony bę­

dzie remont piekarni „Saturn”.

Zakończona ma także zostać historyczna już budowa pa­

wilonu usługowo-handlowego przy ul. Gałczyńskiego. Po-

(Dokończenie na str. 5)

ograniczających budownictwo jest brak uzbrojonych tere­

nów. Zdaniem licznych dysku tantów, koniecznym jest za­

bezpieczenie odpowiednich na­

Projekt programu wojewódzkiego, a sprawy Nysy

Zbliżające się wybory do rad narodowych wszystkich szcze­

bli będą jednym z ważniej­

szych etapów na drodze postę pującej stabilizacji życia spo­

łeczno-gospodarczego. Kampa­

nia wyborcza stała się okazją do zaprezentowania społeczeń stwu programów- rozwojowych we wszystkich dziedzinach na szego życia •

Podczas zebrań konsultacyj nych, przeprowadzanych w ra mach prawyborów, ich uczest nicy mieli okazję zapoznania się z projektem programu wy borczego naszego wojewódz­

twa. -

Zakłada on dwa najważniej szC cele, którymi są. pełniej­

sze zaspokojenie potrzeb oby watcli oraz umocnienie gospo darczc województwa. Między tymi celami zachodzą wzajem nc sprzężenia i uzależnienia.

W projekcie przyjęto jako - węzłowe problemy: zwiększe­

nie podaży - żywności poprzez podniesienie produkcji rolnej, uzyskanie złagodzenia proble­

mu mieszkaniowego poprzez zwiększenie rozmiarów budów nictwa, poprawę funkcjono­

wania placówek służby zdro­

wia i rozszerzenie bazy lecz­

niczej, rozbudowę bazy oświa towej, podejmowanie zadań za podlegających degradacji i chro niących naturalne . środowisko człowieka, poprawę zaopatrzę nia rynku drogą zwiększenia produkcji wyrobów rynko­

wych, głównie przez przemysł drobny, - rzemiosło i uspraw­

nienie funkcjonowania han­

dlu.

Rozwiązanie tych problemów wymagać będzie maksymalne go zespolenia działań władzy administracji państwowej i gos podarczcj z inicjatywą spo­

łeczną.

Nas, mieszkańców Nysy oczy wiście najbardziej interesują w projekcie programu woje­

wódzkiego sprawy dotyczące naszego miasta.

Wśród wymienionych w tym dokumencie inwestycji prze­

mysłu rolno-spożywczego, znaj dujcmy temat: zakończenie mleczarni i proszkowni w Ny sic.

kładów finansowych na ten cel, a przede wszystkim za­

gwarantowanie ieh w progra mie wyborczym.

Zdj.: Z, Kwiecień

Patrząc nawet najbardziej pesymistycznie, trzeba przy­

jąć, iż za najbliższe cztery la ta — miastu naszemu przybę dzic nowy obiekt przetwór­

stwa mleczarskiego. Czy jed nak trzeba być pesymistą?

Choć - projekt programu wo jewódzkiego zakłada tylko da ne ogólne, mówiące iż w nad chodzącej kadencji wybudowa nych zostanie 18—20 tysięcy mieszkań, to w tej liczbie mic szczą - się również przewidy­

wane efekty w naszym mieś cic, a określone programem lo kalnym. Podkreślono w pro­

gramie wojewódzkim realiza­

cję nyskiej kotłowni.

W dziedzinie ochrony zdro­

wia, wśród licznych tematów wymieniony jest najbardziej nas interesujący, czyli realiza cja - zaplecza szpitalnego w Ny sic. Mówi się także o adapta cji i uruchomieniu domów po mocy społecznej dziennego po bytu w Nysie.

W programie wojewódzkim, a raczej jego projekcie, wspo­

mina się o przedszkolu i roz­

budowie szkoły podstawowej.

W dziedzinie ochrony środo wiska znajdujemy śformułowa nie: „Przyspieszenie wprowa­

dzenia do realizacji oczyszczał ni ścieków w województwie, w tym szczególnie dla... Ny­

sy”.

Nie zapomniano w projekcie programu wojewódzkiego o nyskich wodociągach, a więc temacie, który ma bardzo i­

stotny wpływ na rozwój na­

szego miasta.

Trudno jest w programie wojewódzkim ująć szczegółowo wszystkie - zamierzenia. Jedno jest pewne. Projekt progra­

mu został opracowany nic na pobożnych życzeniach, lecz na realiach gospodarczych, a co za tym idzie — ujęte tematy będą zrealizowane.

Jak wykazały to spotkania konsultacyjne, mieszkańcy na szego miasta żywo interesowa li się wszystkimi założeniami, postulując ujęcie nowych te­

matów.

(r. ch)

Zamkn ięcie

list

wyborczych

W dniu 18 maja, po całej

— zaplanowanej serii zebrań konsultacyjnych nastąpiło o­

stateczne zamknięcie list kan dydatów na radnych.

Ogółem do Miejsko-Gminnej Rady Narodowej w Nysie kan dyduj’e 150 osób. Wybieramy 75 radnych.

Spełniając swój obywatelski obowiązek pamiętajmy, że nie tylko dokonujemy wybo­

ru rady. Opowiadamy się tak że za realizacją programu wy borczego, którego w pewnym sensie byliśmy sami współ­

twórcami.

Przed nami kolejna seria ze brań z kandydatami na rad­

nych. W czasie ich - trwania prezentowany będzie program wyborczy (na zebraniach kon sultacyjnych był tylko pro­

jekt), a także poszczególni kan dydaci ubiegający się o man daty będą mieli okazję za­

prezentowania tego, co będą chcieli w okresie nadchodzą­

cej kadencji zrealizować. Za­

chęcamy do udziału w zebra niach przedwyborczych.

W

(3)

Nr 10 (469) NYSKI METALOWIEC Sfr. 3

Technolog

— partner czy chłopiec do bicia ?

inżynierów (w techników i 13 z innym wy­

Warto - zwrócić od technologa 39 pracowni- .ków. Aktualnie w dziale tech nologicznym pracują 103 oso­

by w tym 23 ' 1982 — 32), 68 pracowników kształceniem.

uwagę na jeszcze jedno nie­

korzystne zjawisko. Służba technologiczna z powodu nie przyjmowania w ostatnich la tach młodych pracowników mocno się zestarzała.

Zanim technologia trafi na stanowisko pracy przechodzi przez następujące etapy: oprą cowanie zleceń materiało­

wych, opracowanie technolo­

gii pokryć antykorozyjnych i opakowań, opracowania tech­

nologii zasadniczej i sporzą­

dzenia kalkulacji. Najgorsza sytuacja jest w sekcji kalku­

lacji zatrudniającej 13 pra­

cowników, którzy są w stanie sporządzić kalkulacje w okre sie rocznym na 60 tys. detali.

Potrzeby mentacji tali. Na cowania żenia są

Ażeby _ _

stój ów na wydziałach produk cyjnych z braku opracowanej dokumentacji warsztatowej podjęto szereg doraźnych przedsięwzięć, które powinny zapewnić spływ dokumenta­

cji do działu planowania pro- Od dłuższego czasu wiele

trudności produkcyjnych tłu­

maczy się brakiem lub póź­

nym opracowaniem dokumen­

tacji technologicznej. Wyprze dzenie w opracowaniu doku­

mentacji (w stosunku do o­

kresu planistycznego kwarta­

łu, miesiąca) wynoszące w ro ku 1980 3 miesiące, spadło do 1 miesiąca. Jest to czas nie­

wystarczający dla służb pla- nistyczno-rozdzielczych wy­

działów na przygotowanie i dostarczenie na stanowiska pracy materiałów, przyrzą­

dów, narzędzi i dokumenta­

cji.

Jest zatem pierwszy po- wod do narzekań i nie jedy­

ny. Spotykamy się również dziś dość często z zarzutem — co robią technolodzy skoro wielkość produkcji (liczonej w tonażu) spadła w roku 1980 o około 40 procent, o . ty le przecież nie zmniejszył się stan zatrudnienia - tej służby.

Na bieżący rok planowana wielkość (tonaż) produkcji będzie niższa o około 25 pro­

cent niż w roku 1980. Skąd więc biorą się tak duże trud­

ności z terminowym o­

pracowaniem dokumentacji technologicznej? Po co opra­

cowuje się na każde zlecenie produkcyjne przy wyrobach powtarzalnych dokumentację skoro jej nikt nie czyta. Czy

nie można zrobić jednej po- dukcji z 3 lub 1-miesięcznym rządnej technologii i w opar­

ciu o nią wykonywać produk eję?Z udostępnionych przez głównego technologa inż. Ry­

szarda Dańca analiz i innych opracowań wynika, że nie ma ścisłego związku między wiel kością produkcji a ilością do kumentacji. W roku 1980 zo­

stały zrealizowane 1222 -zlece­

nia produkcyjne składające się z 190 tys. części rodzajo­

wych o ogólnym ciężarze 26,9 tys. ton. W bieżącym roku, aby osiągnąć wartość produk cji 4580 min złotych trzeba opracować dokumentację dla 1267 zleceń produkcyjnych, w skład których wchodzi 188 tys. części rodzajowych. Wiel­

kość produkcji na rok 1894

— 19,8 tys. ton. Z powyższe­

go przykładu wynika, że róż­

nica w ilości pozycji jest nie­

znaczna, w tonażu tak.

Po drugie znacznie wzrosła ilość dokonywanych zmian w dokumentacji wynikająca z wprowadzenia materiałów za­

stępczych. Służba zaopatrze­

niowa wystąpiła w ubr, 7069 razy z propozycją dokonania zmiany materiału wyjściowe­

go.

W latach

wynikające z doku- wynoszą 156 tys. de- innych etapach oprą dokumentacji obcią- mr.iejsze.

nie dopuścić do prze

1980—1984 odeszło

wyprzedzeniem.

Ilość produkowanej doku­

mentacji na każde zlecenie wynika z przyjętego w przed siębiorstwie sposobu rozlicza­

nia kosztowego. Podjęte dzia­

łania doraźne i przyznane na ten cel środki finansowe pro­

blemu dokumentacyjnego na następne lata nie rozwiązują.

Dlatego też w biurze techno­

logicznym pracuje się nad sy­

stemami, które pozwolą na zwiększenie zdolności przero­

bowej, poprawę czytelności dokumentacji oraz dadzą osz­

czędność papieru, głównie w wyniku zmniejszenia ilości dokumentacji.

Najważniejszą sprawą dla technologa jest obecnie wdro żenie technologii na wyrób w miejsce dotychczas stosowa­

nej na zlecenie. Pozwoli to na: - wykorzystanie opracowa­

nej technologii do nowych wyrobów, poprawę czytelno­

ści dokumentacji, wykorzysta nie maszyny cyfrowej do emi sji kart pracy i kwitów ma­

teriałowych, oszczędność wy­

sokiej klasy papieru (używa­

nego na - matryce). Wdrożenie tego systemu pozwoli na zwiększenie zdolności przero­

bowej służby technologicznej

Wydział PU-7. - • A, Marczak podczas szlifowania wału - filtra tarczowego.

PR-3 montaż pras wysłodkowych w brygadzie A. Wojciechowskiego.

procent.

ilość do- w granicach 10—12

Ażeby zmniejszyć

starczanej dokumentacji na wydziały produkcyjne zakła­

da się, że przy technologiach wzorcowych na wyroby pow- . tarzalne, kopie przewodników i rozdzielników oprawione w folię służyć będą do wykony­

wania identycznych wyrobów na różne zlecenia, a emito­

wać się będzie jedynie karty prący i kwity materiałowe.

Dużą przeszkodą we wdra­

żaniu wspomnianych syste­

mów jest dowolność w nano­

szeniu zmian w dokumenta­

cji na każdym etapie jej oprą cowania. Nie chodzi tu o zmiany materiałowe, które są koniecznością wynikającą z trudności zaopatrzeniowych, ale inne, np. ze złożonych pro racjonalizatorskich, konstrukcyjnych czy opracowaniu dokumen jektów

zmian.

innych.

Przy

tacji technologicznej na- wie­

żę do fabryki kwasu siarko­

wego (zlecenie 2300643) wpły­

nęło z biura konstrukcyjnego w okresie od 10 lutego do 25 kwietnia br. aż 5 korespon­

dentek nanoszących zmiany.

Cztery dotyczyły zastosowa­

nia 5 projektów racjonaliza­

torskich, jedna — pomyłki.

Nie chodzi tu o ogranicza­

nie zaprojektowanych przez racjonalizatorów rozwiązań.

Chodzi o to, by były one zgło szone w odpowiednim czasie.

Niejednokrotnie zaproponowa na drobna zmiana w rozwią­

zaniu konstrukcyjnym ,czy w zastosowaniu "materiału powo duje . kęnieczność przepraco­

wania technologii. To prze­

cież kosztuje, wydłuża cykl opracowania dokumentacji absorbując pracowników, na których czekają inne pilne

prace. .

Przy obecnych trudnościach

• wysokich kwalifika- Trzeba zatem szukać rozwiązań zmniejsza- konieczność opracowy- takiej ogromnej ilości zaopatrzeniowych i urucha­

mianiu corocznie kilkunastu setek zleceń . produkcyjnych technolog choćby . urobił sobie ręce po łokcie poprawy nie osiągnie bez znaczącego zwięk szenia zatrudnienia lub wspar cia innych służb.

Najprostsze rozwiązanie pro blemu, a więc zwiększenie zatrudnienia jest mało real­

ne. Skąd pozyskać pracowni­

ków o ...

cjach?

innych jących 1

wania i _ _

dokumentacji. Na czyje wspar cle można liczyć? Przede wszystkim pracowników biu­

ra techniczno-handlowego.

Już - na etapie przyjmowa­

nia zamówień powinno się wyroby i części zamienne powtarzalne komasować. Po co otwierać 8 czy 12 zleceń produkcyjnych ' np. na wały ślimakowe do DC-12 i do każ dego zlecenia tworzyć ' techno logię. Można chyba opraco­

wać jedną dokumentację i w oparciu o nią realizować urzą dzenia dla poszczególnych od biorców. Od lat mówi się du żo na temat useryjnienia pro dukcji. Postępu nie widać. Zo stał wprawdzie opracowany system useryjnienia części ty

Konie c p ijac kich melin

Motto:

(śpiewane na melodię pieśni dziadowskiej)

Ciężkiem się żalem serce moje wzbiera,

Bo taka w Nysie wybuchła afera,

Ze ciężkie czasy na meliniarzy padły...

Swiecie zajadły.

Oj, ciężkie czasy padły w naszym mieście na meliny trudniące się handlem alko­

holem. Wzięli się za nie i

„mundurowi” i „cywilni”, a nawet prokuratura rejonowa, stosująca ostatnio areszty. I nie tylko zresztą, bo i mienie podlega zabezpieczeniu, aż do rozprawy - sądowej oczywiście.

Rejon ulic: Moniuszki, Zjed­

noczenia oraz Kostrzewy, to istny bazar. W znanych kon­

sumentom mieszkaniach . — można było nabyć gorzałkę o każdej porze dnia i nocy.

Zwłaszcza w godzinach przed południowych handel szedł na całego. Już we wczesnych go­

dzinach porannych można było kupić wódkę. Ceny . zróżnico­

wane (oby tak w handlu). Im bliżej trzynastej — wódka by­

ła tańsza.

O problemie melin mówio­

no bardzo dużo. ' Między in­

nymi poruszano te sprawy na

w powtarzal- jednakowa kto ją wy od tej za- powych w seriach - na maga­

zyn. Wydane zostało stosow­

ne zarządzenie (DN nr 9/84) ale na jego wdrożenie przyj­

dzie czekać długie lata.

Jeśli te problemy nie będą rozwiązywane równolegle wówczas efekt starań służby

• technologicznej będzie poło­

wiczny.

Także opracowywana doku­

mentacja konstrukcyjna ZBPK na wyroby ne powinna być bez względu na to konywał. Niestety, _ sady częste są .odstępstwa, które wymuszają na technolo gu konieczność robienia wej dokumentacji. Tylko mu ta dodatkowa praca potrzebna?

Temat zabezpieczenia _ dukcji w dokumentację tech­

nologiczną jest ogromnie zło­

żony. Dlatego o wielu istot­

nych problemach mogłem je dynie wspomnieć bjz głębsze go ich naświetlenia. Właśnie - ta złożoność tematu wymusza metodę postępowania przy je go rozwiązywaniu.

być metoda W przeciwnym osiągnie . się postępu.

no- ko- jest pro-

Musi to kompleksowa.

wypadku nie spodziewanego

M. ŻeIwetro

zebraniach . organizacji wy­

działowych w ZUP (m.in.

PR-1). Sygnały odniosły sku­

tek. Sprawą zajęły się organa MO. Obserwacja i czynności śledcze prowadzone przez plut.

podchorążego Krzysztofa Gro- belczyka zakończyły się peł­

nym sukcesem. Zlikwidowano kilka melin. Z uwagi na fakt, iż prowadzone one były przez ludzi, którzy mogli z powo­

dzeniem zająć się pracą, a nie czynić z tego procederu jedy­

nego źródła utrzymania, pro­

kurator - rejonowy w stosunku do podejrzanych zastosował areszt tymczasowy. Zatrzyma­

no - całą rodzinę (ojca, zięcia...).

— Mówi prokurator rejono­

wy, Z. Nawrocki: wspólnie z RUSW wypowiedzieliśmy zde­

cydowaną walkę nielegalnemu handlowi alkoholem. Są przy­

padki, że procederem tym zaj mują się całe rodziny. Doszło do tego, że trzeba było zasto­

sować areszt tymczasowy (trzy osoby), w stosunku do tych, którzy ze sprzedaży nie­

legalnej alkoholu zrobili sobie jedyne źródło utrzymania, choć są to osoby z powodze­

niem mogące pracować. Nie jest to przypadek odosobniony.

Ostatnio odbyła się rozprawa przeciwko kobiecie, zdolnej do pracy, która jednak wy- (dokończenie na str. 7)

(4)

Sfr 4

Trwaja prace nad „ZSP”

Ważne, - by wnioski były realizowane

(DO.ońeienie ze sir. 1)

z tego połowa została do dzi­

siaj załatwiona. Problemów — małych i dużych jest w bród.

Prawie w każdym wydziale ' powtarza się postulat zmiany bądź poprawy oświetlenia, cze­

go jednak nie można szybko rozwiązać, bo brakuje jarze­

niówek, żarówek. wtyczek, gniazdek itp.

Wnioski z wydziału PR 7 dotyczą m.in. zainstalowania zmechanizowanej bramy w na­

wie E, remontu miejscowych wyciągów spawalniczych, po­

nownego malowania pomiesz­

czeń socjalnych wskutek par lackiej roboty - firmy „Polsat".

W PR 3 konieczne jest wy­

remontowanie posadzki hali, zlikwidowanie składowiska ■be­

czek oleju obok wiertarek wie - lowrzecionowych, przeprowa­

dzenie przeglądu i naprawy urządzeń wentylacyjnych, . z których aż 50 proc. jest nie­

sprawnych, zamontowanie za­

worów odcinających tlen i ace tylen w poszczególnych na­

wach.

Dla odlewni najpoważniej­

szym problemem jest brak wentylacji hali i zlikwidowa­

nie źródeł hałasu. Ujęto też wniosek o przeniesienie war­

sztatu ślusarskiego (z uwagi na zagrożenie budowlane) i wypożyczalni narzędzi, która mieści się w pomieszczeniu bez okna. Należałoby też wyeli­

minować do minimum ciężką pracę wykonywaną przez for- mierzy jak i ocieplić w okre­

sie zimy halę oczyszczalni.

Występująca tam wibracja jest szczególnie szkodliwa przy nis­

kich temperaturach.

Podobnych przykładów z konkretnego stanowiska i wy działu można byłoby przyto­

czyć znacznie więcej. Realiza­

cją zgłoszonych wniosków zaj­

mą się kompetentne służby po ich rozpatrzeniu przez kie­

rownictwo zakładu.

Niemało spraw rozwiązuje się na co dzień. Trzeba przy znać. że kierownicy wydzia­

łów rzeczowo podchodzą do zaleceń wydawanych tak prze"

ze mnie j'ak i wydziałowych inspektorów pracy, przestrze­

gając przy tym podanych ter­

minów.

NM: Może poda Pan kilka, takich przykładów, gdzie wa­

sze zalecenia były respektowa ne i odniosły skutek.

JP: Nasze uwagi odnosiły się;, swego czasu dd braku wo­

dy w bezpiecznikach acetyle­

nowych, niewłaściwego zabez­

pieczenia węży acetylenowych i tlenowych, które zamiast za­

cisku powiązane były druta­

mi. Z . miejsca porządkuje się porozrzucane detale i materia

!y na stanowiskach i przej­

ściach, wymienia przetarte li­

ny zaczepowe. Po naszych in­

terwencjach w wielu wydzia­

łach zostały również napra­

wione osłony przy spawarkach i szlifierkach oraz założone pokrywy na kanały.

' NM: Czy zauważył Pan po­

prawę w zakresie przestrzega­

nia obowiązku noszpnia kasku i stosowania sprzętu ochrony osobistej przez pracowników?

JP: Z tym — różnie bywa.

Są osoby, . które stale tego przestrzegają, nie brakuje jed nak i takich, którzy sprawę tę po prostu lekceważą. Stąd często musimy zwracać uwagę mistrzom 'i brygadzistom, aby ich podwładni nosili kask bądź zakładali okulary czy ochrony słuchu. Powinni oni przy tym zrozumieć to, że nie robią te­

go dla—nas, a jedynie dla w las nogo zdrowia.

NM: Trafiają do Pana in­

dywidualne sprawy od pra­

cowników?

JP: I tych nie brakuje. W okresie zimowym otrzymywa­

łem sygnały o niedostatecz­

nym ogrzewaniu pomieszczeń.

Najwięcej interwencji dotyczy jednak odzieży roboczej i o­

buwia. Ich niedostatek wypły­

wa często z powodu kiepskiej jakości ubrania, najczęściej o­

buwia, co - sygnalizowali

’ m.in. obsługujący dziurkarki.

Przyjąłem też interwencję od pracowników obsługujących stanowisko ładowania akumu­

latorów 'do wózków, którzy od dwóch lat nie mogli doprosić się o rękawice i fartuchy o­

chronne.

Ostatnio trochę się na tym odcinku poprawiło, ale dopóki problem występować ' będzie w skali całego kraju, trudno i u nas o zmianę na lepsze.

NM: Życzenia zakładowego społecznego inspektora pracy?

JP: Zmniejszenie wypadko­

wości do minimum. To raz.

Dwa ' — dobra współpraca z kierownictwem i potrzeba 'żro zumienia, że inspektorzy po­

przez swoje działania chcą dla przedsiębiorstwa i załogi jak najlepiej. Życzyłbym też sobie, aby realizacja wniosków nie pozostała na papierze.

Rozmawiała: K. Notecka

Wprowadzenie zmian w zasa dach wynagradzania zapoczą­

tkowano już dwa lata temu.

■Przyznano między innymi za­

kładom' pracy prawo samo­

dzielnego określania. wysokoś­

ci środków na wynagrodzenia stosownie do ich potrzeb i możliwości finansowych. Ist­

niała pełna swoboda w zakre­

sie stosowanych form wyna­

gradzania oraz systemów pre­

miowania. Ale dotychczasowe rozwiązania -nie zaspokajały społeczno-gospodarczych ocze­

kiwań, nie spełniały w dosta­

tecznym stopniu funkcji mo­

tywacyjnych, Przedsiębiorstwa nie mogą dysponować środka­

mi tak, by stymulowało to dalszy wzrost wydajności, ja­

kości . pracy i efektywności gospodarowania. Przyczyn ta­

kiego stanu rzeczy należy szu­

kać w licznych obligatoryj­

nych dodatkach do płac, na­

liczanych od stawki zasadni­

czej, która często osiąga naj­

wyższą możliwą wysokość, a jej przekroczenie w świetle obowiązujących przepisów jest niemożliwe.

Problemom wynagradzania próbuje wyjść naprzeciw _usta wa z 26 stycznia 1984 roku o zasadach tworzenia zakłado­

wych systemów wynagradza­

nia, stwarzająca możliwość samodzielnego kształtowania nowej struktury plac, przy za- ■ łożeniu znacznego" zwiększenia udziału w wynagrodzeniach składników motywujących do lepszej i wydajniejszej pracy.

Nową strukturę plac powinno cechować , znaczne dowartoś­

ciowanie tych elementów plac.

które związane są z . wykona­

niem konkretnej pracy.

■ Wykaz warunków jakie mu­

si spełnić przedsiębiorstwo, chcąc przejść na nowy stystem wynagradzania, zawiera art.

3 ustawy. Działając na ' podsta­

wie tego przepisu DN wydał zarządzenie 12/84 w .sprawie prac przygotowawczych zwią­

zanych z opracowaniem zakła­

dowego systemu wynagradza­

nia. Założenia tychże prac -;

wprowadza załącznik nr 1 do zarządzenia. łeb celem jest o­

kreślenie kierunków zmian o- . bowiązujących zasad wyna­

gradzania dla odbudowy mo­

tywacyjnej funkcji płac. Pod­

stawowe zamierzenia w tym zakresie mają na celu powią­

zanie płacy z wynikami pracy pracownika i przedsiębiorstwa oraz podniesienie rangi płacy

Ha nich możemy liczyć

Są niezawodni i operatyw­

ni. Mili i uczynni. Jednym słowem — zawsze możemy na nich liczyć.

Kogo mamy na myśli? Oczy wiście kolporterów, dzięki któ rym nasza gazeta dociera na czas do Czytelników. Współpra ca z nimi nie ogranicza. się do odbioru i rozprowadzania -ga­

zet wśród załogi. Bardzo czę­

sto nasi kolporterzy zgłasza­

ją nam tematy i sprawy do podjęcia na łamach „NM”.

Mamy blisko trzydziestu kol porterów. Do stałymi i wypró bowanych przyjaciół . należą:

panie — Maria Raganowska z TM-1, Zdzisława Jabłońska

Bezpłatne wczasy

Decyzją dyrekcji i związku zawodowego naszego przedsię­

biorstwa honorowi dawcy krwi — członkowie zakłado­

wego Klubu HDK będą mo­

gli skorzystać w bieżącym ro ku z bezpłatnych wczasów w Jarosławcu.

Do tego wyróżnienia upraw nieni są dawcy, którzy odda­

li co . najmniej 6 litrów krwi, a w przypadku osób legitymu jąeych się ponad 12 litrami krwi — nagroda - w postaci bezpłatnego skierowania na

zasadniczej przez ograniczenie ilości składników wynagrodze­

nia. .. .

Jakie są ogólne zasady tych zamierzeń? Po pierwsze — za­

kłada się, że w Zakładowym Systemie Płac (Z.S.P.) w mo­

mencie jego wejścia w życie, pracownik nie traci na zarob­

kach liczonych w warunkach porównywalnych dla* danego okresu ustalanych wg zasad dotychczasowych i Z.S.P.

Po 'drugie — Zakładowy Sy­

stem Płac nie będzie obejmo­

wał pracowników straży prze­

mysłowej, funkcjonariuszy po­

żarnictwa oraz pracowników młodocianych . zatrudnionych w celu nauki zawodu w pier­

wszym i drugim roku nauki.

Po trzecie »— w Z.S.P. pra­

cownicy będą wynagradzani według jednej z następujących form płacy: akordowej, dniów kowej. miesięcznej, w zależ­

ności od charakteru wykony­

wanej pracy. -ś

Jak stwierdzono ty załączni­

ku, w pracach nad' Z.S.P. o­

przemy się na dotychczasowej bazie normatywnej. Przy czym zostanie- przeprowadzona ana­

liza wyrobienia istniejącego poziomu norm. Dla stanowisk robotniczych należy przyjąć istniejące taryfikatory kwali­

fikacyjne uzupełniając je i a­

daptując do warunków zakła­

dowych. Natomiast dla stano­

wisk nierobotniczych zostanie opracowana nowa taryfikacja na podstawie dotychczasowych prac wykonanych w ramach polecenia służbowego 50/82 z 16.08.1982 r. w sprawie prac przygotowawczych, zmierzają­

cych do dostosowania zasad wynagradzania do wymogów reformy gospodacceej Zosta­

nie również dokonana analiza funkcjonowania składników plac i ' ich struktury w celu włączenia niektórych z nich do

■płacy zasadniczej

W załączniku do zarządzenia dyrektora . zostały wymienione składniki, w których nastąpią

"zhliany w naliczaniu lub uleg­

ną likwidacji przez włączenie do płac podstawowych. Są to:

place zasadnicze, premie regu­

laminowe; dodatkowa premia z ' ' regulacji, dodatek za pracę na II zmianie, dodatek dla dy­

plomowanego. mistrza" dodatek za pracę w warunkach szkod­

liwych, niebezpiecznych, na wysokości, dopłaty za godzi­

ny nadliczbowe, odprawa e­

merytalna, nagrody jubileu­

z TE, Cecylia Hajdaś z PR-2, Janina Suchodolska z PZ. Bo gusiawa Trzeciak — EZ, Re­

gina Maclier — PRK. Małgo­

rzata Rybaczyk z ER, Helena Brzozowska z EG. Jolanta Kle mentowska z NKJ i Małgorza ta Larysz z El, panowie — igna"cy Malinowski z PR . 3, Marek Swierczek z PR 4, Ed ward Dubaczewski z PR 5, Zbigniew Witkowski z PR 7, Edmund Tomczyk z PR 8, Sta nisław SzulczyńSki z TN, Bo man Semik z TS, Tadeusz Ło boda z TT, ' Piotr Salamon z PH, Marian Potyrała z EO, Kazimierz Czepił z PRP, Jó­

zef Gnatowicz z DG i Walenty Hajdas z EP. .

dla krwiodawców

wczasy przysługuje również współmałżonkom.

Po rozpatrzeniu zgłoszeń chętnych, Zarząd Klubu HDK, informuje nas jego prezes Edmund Paulis, ' postanowił, że na tegoroczny wypoczynek do Jarosławca wyjedzie czte rech pracowników, ofiarnych i zasłużonych ' dawców. Wśród nich: Stanisław Pięch — wy- taczarz <z wydziału mecha­

nicznego, który oddal ponad 13 1 . krwi i tym samym u- ayskał również prawo do bez

szowe, wysługa lat, rekompen­

sata, dodatek funkcyjny.

Składniki, które zostaną włączone do płac' podstawo­

wych lub utrzymane na do&- tymczasowych bądź nowych' zasadach to: premie — .dla spawaczy za uprawnienia, za zbiórkę i wysyłkę opakowań, makulatury, złomu, za oszczęd ność paliw płynnych, ogumie­

nia, materiałów, za wykorzy­

stanie próżny.ch przebiegów samochodów ciężarowych, Fun dusz Mistrza, dodatek za pra­

cę w porze nocnej, brygadzi- stowski, montażowy, dla rze­

czoznawców kontroli jakości, doradców technicznych, rewi­

dentów, zryczałtowane dodat­

kowe wynagrodzenia za czyn­

ności pozasłużbowe, dodatki

— dla płatnika, za szkolenie, kierowcy PT — za czynności dodatkowe, za jazdę, za pro­

wadzenie przyczepy, za co­

dzienną obsługę, nagrody eks­

portowe, z zysku, średnia za prace zastępcze i deputat wę­

glowy.

Zostaną utrzymane takie składniki jak: za próby orkie­

stry, za prowadzenie PKZP, dodatek dla kierowców strąży p" poż. — .mechaników, do­

datek operacyjny, umunduro­

wanie straży przemysłowej - i p. poż., odprawa wojskowa, średnie za czas nieobecności usprawiedliwionej płatnej, ćwiczenia wojskowe, urlop, chorobowe.

Załącznik nr 2 do zarządze­

nia dyrektora stanowi har­

monogram ' prac przygotowaw­

czych związanych z opracowa­

niem Zakładowego Systemu Plac. Uwzględniono w nim te­

maty konkretnych prac, ko­

mórkę organizacyjną wiodącą i współpracującą oraz termin wykonania. Zakończenie tych prac. których efektem będzie opracowanie projektu zakła­

dowych zasad wynagradzania w formie projektu regulami­

nu przewidziano na koniec sierpnia bieżącego roku.

Nowe zasady stworzą szan­

sę wyższych zarobków dla do­

brze pracujących ludzi. Dlate­

go też tak ważne znaczenie dla podejmowania i właściwe­

go wdrażania rozwiązań pla­

cowych, będzie miała aktyw­

ność i mądra postawa wszy­

stkich kompetentnych i odpo­

wiedzialnych za tę sprawę o­

sób

M. KWARCIAK

W kolportażu pomagają nam również panie z kancelarii o­

gólnej, które roznoszą „Nyski Metalowiec” do komórek . o nielicznej obsadzie kadrowej.

Można go również nabyć w biurze przepustek. Emeryci i renciści mają możliwość od­

bioru egzemplarzy z Komitetu Zakładowego PZPR.

Liczymy na to, że do grona naszych społeczników dołączą wkrótce stałe osoby z takich działów i wydziałów jak: PR 1, EA, PRM, TK i PT. Zale­

ży nam bp wiem, aby i tam gazeta docierała -zawsze szyb­

ko i systematycznie. ' A mogą to jedynie zapewnić stali kol­

porterzy!

Tym, którzy nas nigdy nie zawodzą — serdecznie dzię­

kujemy! (K)

płatnych wczasów - dla żony, Joachim Sieniawa — ' spawacz z wydziału. PR-4 — dawca blisko 10 litrów krwi, Wie­

sław Płachta — monter apa ratury chemicznej z wydziału PR-5 (ofiarował ponad 9 i krwi) oraz Zdzisław Michoń

— ślusarz z wydziału remon towego, mający na swym kon cie 8 1 krwi.

Wyróżnionym — życzymy dużo słońca podczas urlopu.

(K)

(5)

Nr 10 '469' re»-- ■ ■ a

NYSKI METALOWIEC

(Dokończenie ze str. 1)

’■— jest ' zaopatrzenie placówek handlowych. Nie chodzi już o jakieś wymyślone asortymen­

ty czy towary. Chleba jednak nie powinno nigdy brakować.

Sprawie zaopatrzenia pla­

cówek handlowych w pieczy­

wo poświęcone było nadzwy­

czajne posiedzenie Egzekuty­

wy KM-G PZPR. Wyczerpu­

jąco dokonana analiza pozwo­

liła na sformułowanie wnio­

sków. .

Egzekutywa KM-G PZPR w Nysie wyraziła niezadowolenie z. pracy Zarządu i Rady Nad­

zorczej PSS „Społem”, które widzą przede wszystkim in­

teres spółdzielni, a nic inte­

res mieszkańców miasta Nysy.

Niezadowolenie wyrażono tak­

ie w związku z powtarzający­

mi się brakami w zaopatrze­

niu Nysy w należytą ilość i jakość podstawowych artyku­

łów spożywczych, zwłaszcza w doi przedświąteczne i wolne ed pracy.

Egzekutywa KM-G wycofa­

ła swoją rekomendację wnio­

skując jednocześnie do Zarzą­

du i Rady Nadzorczej PSS

Prasy PDW w cukrowni Kaba WRL. Zdjęcie: Z. Kwiecień

„Spotem” o odwołanie ze sta­

nowiska z-eę prezesa ds. han­

dlowych ob. J. Świderskiego.

Egzekutywa KM-G zobowią­

zała egzekutywy POP oraz za­

rządy: PSS „Społem”, Gmin-

■nej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” oraz Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej do . przeprowadzenia analizy działalności pionów handlu za okres od kwietnia 1983 do ma­

ja . 1984. pod kątem wypraco­

wania wniosków, w celu ' unik­

nięcia w przyszłości, podob­

nych perturbacji rynkowych.

Egzekutywa KM-G skierowała do M - G Komisji Kontroli Par­

tyjnej wniosek o wdrożenie postępowania wyjaśniającego w stosunku do wiceprezesa GS.

Egzekutywa zobowiązała na­

czelnika miasta i gminy do wyciągnięcia wniosków służ­

bowych w stosunku do kie­

rownika Wydziału Handlu UMiG.

Ponadto - zobowiązano na­

czelnika do opracowania na bazie podległych mu służb systemu zapewniającego w

przyszłości uniknięcie podob­

nych sytuacji w zaopatrzeniu kon su mc n t ó w. Egze ku t y wa KM-G zobowiązała także egzekutywę organizacji . par­

tyjnej w Cechu Rzemiosł Róż nych do przeanalizowania pełnej działalności prywatnych z.akładów rzemieślniczych pod kątem zabezpieczenia w pie­

czywo podstawowe miasta i gminy.

Sądzić należy, że stanowcze działania miejsko-gminnej in­

stancji partyjnej - przyniosą wreszcie oczekiwane efekty.

Cofnięcie rekomendacji osobie zajmującej jedno z kierowni­

czych stanowisk w nyskim handlu — jest karą surową, ale w pełni sprawiedliwą. Jest także ostrzeżeniem dla tych, którzy niewłaściwie wypełnia­

ją przyjęte na siebie obowiąz­

ki. Czas najwyższy przestać w handlu zwalać wszystko na kryzys itp. Im dłużej będzie się tego typu tłumaczenia przyjmowało do wiadomości, tym dłużej ten kryzys będzie trwał. Cz.as najwyższy zamiast tłumaczeń — dobrze pracować.

(rych)

(Dokończenie ze sir. 2) dobny w sensie przeznaczenia, a nie długości budowy, otrzy­

mają także mieszkańcy „Pod­

zamcza”. Ponadto planuje się oddanie pawilonów handlo­

wych w rejonie ul. Chełmoń­

skiego (lata 1984—86). przy ul. Marchlewskiego (1984—86) oraz Ujejskiego (efekt 1986).

W przyszłym roku zaplano­

wano zakończenie budowy za­

kładu mleczarskiego przy ul.

Jagiellońskiej.

W zakresie ochrony zdrowia planuje się m.in. zakończenie w przyszłym roku remontu

C z y rada, którą wybierzemy

— zaradzi?

kapitalnego obiektu prży,' ul.

Krawieckiej z przeznaczeniem na przychodnię pulmonologicz ną. Kontynuowane będą także prace remontowe w obrębie szpitala miejskiego, oraz w przy ehodniach i pogotowiu ra­

tunkowym. Do roku 1986 za­

planowano prace adaptacyjne budynku przy ul. M. - Curie- -Skłodowskiej na oddział oku­

listyczny szpitala.

Najważniejszym przedsię­

wzięciem jest zakończenie w roku przyszłym I etapu roz­

budowy szpitala (kuchnia, pralnia i kotłownia). Na rok 1986 proponuje się w projek­

cie programu wyborczego roz­

poczęcie II etapu rozbudowy (blok tzw. łóżkowy).

Sytuacja w - zakresie bazy oświatowej, a ściślej mówiąc

— bazy szkól podstawowych nid jest jak do tej pory naj­

lepsza. Dzieci, - nawet w tych najmłodszych klasach uczą się na różne zmiany. Co więc w tym zakresie poprawi się na lepsz.e? Projekt programu za­

kłada rozbudowę szkoły nr 8 poprzez dobudowanie 11 izb lekcyjnych. Planowane zakoń­

czenie rozbudowy -—- 1986 r.

W bieżącym roku ma być za­

kończony . remont „trójki”.

SPROSTOWANIE W poprzednim numerze

„NM”, w charakterystykach osób kandydujących na listy wyborcze, z uwagi na zbież­

ność nazwiska, imienia i za­

__________________ Str. 5

Przewidziano także remont kapitalny szkoły nr 4.

Zakłada się .„także budowę jednej nowej szkoły na osied­

lu „Podzamcze”. Podjęte zo­

staną także starania.- ażeby w 1986 roku rozpocząć 'budo­

wę - szkoły podstawowej dla osiedla Nysa „Południe”. W mieście przybędą także dwa 'przedszkola. Jedno — jeszcze ' w roku bieżącym na osiedlu im. Gen. Sikorskiego. Drugie przewidziane - jest na osiedlu

„Podzamcze”.

Projekt programu wybor­

czego zakłada także realizację nowych zadań (a także zakon-

czenie już rozpoczętych) w dziedzinie kultury oraz sportu.

W przyszłym roku ma być gotowy . (też historyczna in­

westycja) kryty basen. Zakła­

da się podjęcie prac nad za­

daszeniem sztucznego lodo­

wiska i jego- - modernizację.

Podjęte zostaną także działa­

nia w celu wybudowania w naszym mieście - hali sporto­

wej z prawdziwego zdarzenia.

Jak więc widzimy projekt proramu, a należy zakładać, że w wyniku konsultacji z wyborcami może być - wzboga­

cony, przedstawia się bardzo bogato. Padały nawet glosy powątpiewania, czy będzie on realny. Czy rada; którą za kilkanaście dni wybierzemy

— podoła go zrealizować.

Sądząc z wypowiedzi kan­

dydatów uczestniczących w prawyborach,- można dojść do przekonania, że o mandaty radnych ubiegają się ludzie zaradni, gospodarni, a co naj­

ważniejsze — chcący coś dla miasta zrobić. Jeżeli tylko nie będą w swej pracy osamot­

nieni, jeżeli będą mieli nie tylko glosy wyborców, ale także ich wsparcie w pełnie­

ni u swojej funkcji, należy na program patrzeć optymistycz­

nie. (c)

wodu nastąpiła pomyłka. Cho­

dziło o p. Janinę Janowską, suwnicową z PR-i.

Marek Wojtowicz ma wy­

kształcenie średnie, jest bez­

partyjny. Za pomyłki powdii- łe nie z - naszej winy, przepra- (Bamy.

:WńlfITSWnWW:— S^—Mg

Z dnia na dzień

Brygada Andrzeja Wojcie­

chowskiego z PR 3 specjali­

zuje się w prasach PDW do wysłodków, które w większo­

ści wysyłane są na eksport.

W maju mają wykonać dwie prasy dla Czechosłowacji.

ll maja w południe odwie­

dzam stanowisko brygady.

Mistrz Stanisław Nowak już na samym początku rozmowy podkreśla: montaż prasy jest o tyle skomplikowany i utrud niony, że 90 procent elemen­

tów przechodzi obróbkę me­

chaniczną. Niemal każdy detal ściąga się stamtąd - na inter­

wencję kierownika, dyspozy­

tora i dyrektora. Wyprzedze­

nia nie ma. Opóźnienia są. Cho ciażby - z tulejami stalowymi do watów ślimakowych. Miały być gotowe na dzisiaj, będą w poniedziałek. Interweniowa no też w przygotowaniu PR3p w sprawie płyt oporowych. - Obiecali, że jeszcze dziś przy wiozą.

1 tak jest z godziny na go­

dziną. Z dnia na dzień z - dęta lami z przygotowania i obrób ki. Ale dzisiaj jest wyjątkowo spokojnie, przestojów nie ma 1 ludzie mają - co - robić. Na po parcie tego mistrz wylicza:

Józef Lorek i Marek Gniewek ustawiają na korpusie osłony i sczepiają kołnierze, które pój dą do.- spawania. Ludwik Czaj

■ha - ze Zdzisławem Skupieniem

montują kosze zasypowe, po spawaniu - odesłane zostaną na obróbkę. Jan Matura trasuje listwy elementów sit do w i er cenią i wie, że musi to robić dokładnie. Henryk Rams — brygadzista zmianowy wyko­

nuje obejmy do elementów wsporczych, w międzyczasie załatwił reklamację w PR2.

Chodziło o uzgodnienie w prze sunięciu trasy na otwory przy płytach oporowych.

Jak daleko jesteście z mon­

tażem pras? ■— pytam. Mistrz,:

zaawansowanie wynosi 45 pro cent. Przy pierwszym - komple cie montujemy - elementy wsporcze i sita, ale przy dru gim wały dopiero są w spa­

waniu. Dzisiaj jeden wal prze wiezie sic na mechaniczny, drugi w poniedziałek. A każ­

dy obrabia się prawie 50 go dżin.

Najtrudniejsze jeszcze przed nimi. Montaż sit, przekładni oraz ustalanie luzów pomiędzy wałami a sitami to bardzo pracochłonna operacja. Luz ten musi mieć dokładność od 0,5 do 1,2 mm. Sęk w tym, żc aktualnie sita wykonuje się z blachy krajowej, a ta posia da odstępstwa w grubości.

Poniedżialitk, 14 maja.' Na pierwszej zmianie pracuje 8 ludzi. 1 dzisiaj nie obyło się bez interwencji. Kuźnia zale­

ga z kołnierzami do spustu soku, przygotowanie — z mis­

kami olejowymi. Sporządzono kartę napraw na wieniec koła zębatego.

Robota nie stoi jednak w -miejscu — mówi brygadzista,' Do dziesiątej przygotowywali:

my łożyska główne, które

„przyszły” z obróbki w piątek na II zmianie. Teraz, są w ma lowaniu. Dotarły również tu­

leje. Przez chwilę uganiałem się za szlifierką. Mamy na swoim stanie dwie. ale ktoś wypożyczył i nie oddal — jed ną pól roku temu, drugą w tamtym tygodniu, no i teraz my pożyczamy od innych bry gad.

Podobnie jak w piątek Z.

Skupień pracuje dziś wespół z L. Czajką. Zastałam ich przy trasowaniu elementów wspor­

czych, przedtem składali łup ki. Obaj potwierdzili, żo pra­

ca w dniu dzisiejszym układa się im dobrze. Kiedy indziej

— bywa różnie. Czeka się dl u go na suwnicę albo z braku detalu trzeba szukać innego zajęcia. Poza tym jak przydzie la się im zadanie na dwóch, to. zdarza się, - że jeden - pracu­

je wolniej, drugi szybciej. Nie - powoduje to poważniejszych

konfliktów. Rano były jednak kłopoty z oczekiwaniem na suwnicę, w sumie pół godziny

— powiedział L. Czajka.

Henryk Rams ma najdłuż­

szy staż pracy z członków bry gady — 32 lata. Prasy montu je od ośmiu lat. Odrywam go na moment od montażu obejm.

Dla niego najbardziej praco­

chłonny jest montaż walów śli makowych. Natyra się czło­

wiek przy nich - — powiada, a zarobek - mizerny. Nie lubi też początku miesiąca, bo w te dy występują przestoje.

Kazimierz Urbaniak spawa izolację wału ślimakowego i ma nadzieję, że wkrótce się z tym upora. Cały czas robię, raz tylko zapaliłem papierosa

— tłumaczy się od niechce­

nia. Ostatnio często jest przy dzielmy do brygady Wojcie­

chowskiego. I nie narzeka.

Przy końcu stanowiska Jan Matura i Józef Lorek montu­

ją ramki wsporcze. Lekka to praca, ale poświęcili na nią za dużo czasu. Kilka godzin zajęło im cięcie i fazowanie na wymiar 60 sztuk listew z blachy nierdzewnej. Zmarno­

wało się przez to niemało materiału — z każdej listwy 200 mm. Taką dodatkową i zupełnie niepotrzebną robotą jest też zlecanie brygadzie pro stówanla blach. Na przygolo waniu wykonuje się tę opera cję na walcach. W brygadz.ie Wojciechowskiego blachę gru­

bości 12 mm prostuje się przy pomocy młotka i kosztem więk szego wysiłku.

Ignacy Malinowski wspólpra cuje i brygadą od dziesięciu lat. Jest rozdzielcą i do jego zadań należy m.in. wypisy wa nie kwitów RW. Dzisiaj nie­

wiele miał pisania, ale na bie żąco musi śledzić co dzieje się na stanowisku. - Są takie pozy cje, które po dwa i więcej ra zy wysyłane są . na odlewnię czy obróbkę i za każdym ra­

zem należy wypisać kwit. Naj więcej pracy ma w momencie rozpoczęcia serj — wówczas należy zlecić do magazynu wszystkie potrzebne detale na przygotowanie.

Bez. problemów pracuje się Józefowi Konstantemu. Nie zawsze tak jest. Niektóre de tale trzeba poprawiać po in­

nych, przez co wydłuża się cykl produkcyjny urządzenia.

Zdzisław Rams często wyko nuje prace z ojcem. Jako do świadczony fachowiec zawsze mu pomoże i poradzi. Nu in­

nych też złego słowa nie po­

wie.

Kiedy zamierzam opuścić wydział, brygadzista gorączko wo „kartkuje” dokumentację wzorcową. Chodzi o to, że przy' montażu walu ślimako­

wego (seria 5030622, nr monta żu 5000) technolog ujął gwin towanie końcówek walu jako pracę ręczną — gwintowni­

kiem M-36. Brygadzista jes-t lekko oburzony —. po co ma­

my maszyny w zakładzie?

Ręcznie? Dwóch ludzi potrze­

bowałoby na to H godzin.

Słusznie powiedział mistrz, że z godziny na godzinę, z, dnia na dzień mogą „wyska­

kiwać” jakieś sprawy i próbie my. Nawet przy tak wy spec ja lizowaiiej i opanowanej pro­

dukcji, jaką są prasy PDW.

K. Kolccka

Cytaty

Powiązane dokumenty

To pełne wynagrodzenie za dzień pracy mnoży się na ­ stępnie przez liczbę dni, ja ­ kie by dany pracownik prze ­ pracował w ramach normal ­ nego czasu pracy, oczywiście

Nie chcemy snuć horosko ­ pów jak zostanie kwartał za ­ kończony. Postanowiliśmy po ­ prosić z-cę dyr. Pa jest- ka — zdecydowanie najlepiej spisuje się PR-3. Są to:

LKANC1SZEK BILLRON — PR-1. W ZUP zatrudniony od 1956 roku jako modelarz. W 1948 roku pracował jako tokarz na wy ­ dziale mechanicznym. Obecnie jest wyróż ­ niającym

Wydawać by się mogło, że w tej dziedzinie nic na3 już nie jest w stanie zaskoczyć, tym bardziej, że niektóre dy- fuzory przepracowały 10 1 więcej lat bez żadnych awa ­ rii,

Przy znam się, ' że strach mnie o- ' garnia, kiedy piszę o konkur­.. sach, mając' ' w

ne zostały przed 40 laty w Manifeście PKWN jest to, że już przez 40 lat nad naszą ziemią nie unoszą się dymy wojennych pogorzelisk, że 40 lat żyjemy w pokoju.. I to jest

ktualnie mieści się Nyski Dom Kultury i skupia życie kultu ralne naszego miasta (przez ca le lata społeczeństwo Nysy o- podatkowywalo się dobrowol ­ nie na fundusz odbudowy te

Sztab NAL będzie mieścił się w harcówce przy ulicy Chodowieckiego, stamtąd bę­.. dą ruszały zastępy, tam moż na będzie zgłaszać się ze wszy