• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Wąbrzeska : organ katolicko-narodowy 1929.10.31, R. 1, nr 13

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Wąbrzeska : organ katolicko-narodowy 1929.10.31, R. 1, nr 13"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Nr. 13 Nakład 1500 egz. WĄBRZEŹNO, czwartek 31 października 1929 r.

Narodowy Organ Katolicko

Kryzys w rolnictwie.

Co o nim mówi p. Stecki?UTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

W z w ią zk u z o b ra d a m i trz y d n io - w ern i m ie sz c za ń stw a p re z es G łó w n eg o Z w iąz k u Z iem ia n b. se n ato r J. S te c k i u d z ie lił p ra sie p o n iższeg o w y w ia d u , n a te m a t sy tu ac ji w ię k sz y c h ro ln ik ó w :

„A lam to p rz ek o n a n ie, — p o w ie­

d z ia ł p . S te ck i, że rz ąd n ie zd aje so b ie sp ra w y , ja k p o w a żn e m u z a ch w ia n iu w sk u tek o b ecn eg o k ry z y su u le g ła sy ­ tu a cja ro ln ik ó w w o g ó le, a szczegó ln ie w ię k sz y c h w a rsz ta tó w w ie jsk ic h .

T a k im d o w o d em o b ie k ty w n y m n a to są z a rzą d z en ia m in iste rju m sk a rb u w o b ecny m z ak re sie p o d a tk o w y m . N a­

tu ra ln ie n ie m ó w ię o p o d a tk u g ru n to ­ w y m , m a jąc y m n o rm y stałe , ja k ró w ­ n ież o m n ie j w ięcej sta ły ch , o p a rty c h n a ty m p o d a tk u o p ła ta c h k o m u n a l­

n y ch , z w y ją tk ie m p o d a tk u d ro g o w e ­ g o (t. zw . sz arw a rk u ).

N a to m iast ch o d zi m i o p o d a tk i ru ­ ch o m e, a w ię c d o ch o d o w y i m a jątk o ­ w y . P o d a te k d o c h o do w y n a b rał cech k a ry k a tu ra ln y c h . W e d łu g sw ej k o n ­ c e p cji w in ie n b y ć w y m ie rza n y w e d łu g d o ch o d ó w . S ta ł się z a ś p o d a tk ie m re ­ a ln y m , w y m ie rz o n y m b ą d ź o d p rz y ­ c h o d u , b ąd ź o d o b sz aru m a jątk o w eg o . S ta ło się to z w in y sam y c h ro ln ik ó w , p ro w ad z ą cy c h ra ch u n k i w ta k i sp o ­ só b , że n ie są u w z g lęd n ia n e p rzez u - rz ęd y sk a rb o w e. Z w in y te ż Izb sk a r­

b o w y ch , n ie w ie m czy z w ła sn e j in i­

c jaty w y . czy te ż z w in y m in iste rju m sk a rb u p o d a te k te n k o n ty n e n tu je się, p ro p o n u ją c śc ią g n ię cia p e w n e j su m y g lo b a ln e j z p ła tn ik ó w z ro z lic z en ie m je j n a st. n a p ła tn ik ó w . R o lę z a stęp c z ą w ia ro g o d n y c h ra c h u n k ó w m ia ły sp e ł­

n ia ć p o m y śla n e k ilk a la t te m u p rz e­

c iętn e n o rm y d o ch o d ow e, z resz tą o b li­

c z a n e zb y t w y so k o . P o n ie w a ż n o rm y te b y ły za w y so k ie, a p rz y jm o w a n e p rz y ic h o b lic za n iu cen y ż y ta m o g ą b y ć ró w n ież k w estjo n o w ra n e , ja k o w y ­ p ro w ad z o n e z p rz ec iętn e j cen y g ie łd y w a rsz a w sk ie j, p o d c za s g d y ro ln ik sp rze d a je w ięk szo ść sw o ich zb io rów w o k re sie n a jg o rsz y m cen , t. zn . n iż ej n o to w a ń g ie łd o w y ch , p rz e to ju ż sa m e te n o rm y w y p a c za ją isto tę p o d a tk u d o ch o d o w eg o . P o n a d to w o b ec in stru k - cy j, o trz y m y w a n y c h zg ó ry , u rz ę d y sk a rb o w e m a ją te n d e n c ję tra k to w a n ia d o ch o d ó w , w y p ro w a d z o n y c h n a p o d ­ sta w ie n o rm ja k o m in im u m , w y c ią g a­

ją c je w g ó rę d la o sią g n ię c ia z d a n e ­ g o p o w iatu z a lec o n e j im su m y g lo b a l­

n ej, p rz y cz e m o p ie ra ją się n a o p in jl k o m isy j sz a c u n k o w y c h , w k tó ry c h p rz e d sta w icie le ro ln ik ó w z n a jd u ją się w ’ z n ik o m e j m n ie jsz o śc i, a w ięk szość sk ład a się z lu d z i n ie k o m p e ten tn y c h lu b n a w e t d la ro ln ik ó w , u sp o so b io ­ n y c h n ie p rz y c h y ln ie .

W ta k im ro k u , ja k ro k b ieżący , k ie d y p o d ate k d o ch o d o w y p ła c ić trze ­ b a z p rz y c h o d u , u z y sk an e g o p rz y ce­

n a c h o p o ło w ę n iż sz y c h o d cen , b ra­

n y c h za p o d sta w ę d o o b licz e n ia ro k u 1928. p rzy ta k ie j te n d e n c ji k o m isy j sz a cu n k o w y c h , p rz y ta k iej p ra k ty ce Izb sk arb o w y c h n a rzu c a jąc y c h u rz ę­

d o m sk a rb o w y m su m y g lo b a ln e d o o sią g n ięc ia , p o d a tek d o ch od o w y sta je się zab ó jczy d la ro ln ik a , a isto ta teg o p o d a tk u p o d le g a w y n a tu rz en iu . Jed - ro c z e śn ie o b o ję tn e sta n o w isk o m in i­

ste rju m sk a rb u w o b ec tru d n o śc i, n a ja k ie n a ra ża ro ln ik ó w w ty m ro k u , zw łaszcza o b c ią ż e n ie ic h ty m p o d a t­

k ie m , d o w o d zi, ja k p o w ied z iałe m , że m in iste rju m sk a rb u , a w ięc i rz ąd n ie z d a ją so b ie sp ra w y z g łęb o k o ści k ry ­ zy su ro ln eg o .

D ru g i d o w ó d to p o d a te k m a ją tk o­

w y . O p a rty n a z u p e łn ej fa n taz ji, co , d o ro z d zia łu p o m ięd zy ró żn e g ru p y ,]

p o tę p io n y -k a te g o ry c z n ie p rzez w szy - , stk ic h m in istró w sk a rb u p o k o leg p o ­ c z y n a ją c o d sw eg o tw ó rc y , je st d ziś p rz eż y tk iem n ie o d p o w ia d ają c y m ju ż w n a jm n iejsze j m ie rz e re a ln y m sto - ; su n k o m m a ją tk o w y m , a je d n a k w ła-1

śn ie ro z p isa n o p o b ó r n o w ej ra ty . P rz e­

cież tę ra tę m o ż n a z a p łac ić ty lk o alb o z d o ch o d u , alb o z p o ży czk i, alb o z m a­

ją tk u , lik w id u ją c jeg o część. W id o cz­

n ie m in iste rju m sk a rb u są d z i, że w szy stk ie te trz y ź ró d ła, czy też k tó ­ re k o lw ie k z n ic h o so b n o są d o stę p n e d la ro ln ic tw a. T y m c z a sem je st w p ro st p rz e c iw n ie , n ie m a b o w ie ^ d o ch o du , n ie m a k re d y tu , n ie m a p a rc ela cji.

T rze b a w d o d a tk u p o d k re ślić , że tu n o rm a, o ile ch o d zi o ro ln ik ó w , sp a d a w 99 p ro c, n a w -łasn o ść fo lw arc zn ą , a w ięc n a te g o sp o d a rstw a ro ln e , k tó re g łó w n y d o ch óu sw ó j c z erp ią ze sp rz e­

d aży zb o ża, to je st p ro d u k tu , n ie m a­

ją ce g o d z iś w ła śn ie ż a d n e j ceny . Z u p e łn y z a stó j k re d y tu d łu g o te r­

m in o w e g o i w y sc h n ię c ie k re d y tu k ró t­

k o te rm in o w e g o , u n ie m o ż liw ia sp łatę z o b o w iąz a ń , z a cią g n ięty c h w B a n k u G o sp o d a rstw a K ra jo w e g o , p rz y in n y m p o ziom i© cen i w nadziei na koniunk­

tu rę norm alną. Z achw ianie się tej k o n ju n k tu ry pow inno pociągnąć za sobą rozłożenie term inów płatności i zobow iązań w ekslow ych na szereg

Przed otwarciem sejmu i senatu.

Posiedzenie senatu.

W arszaw a, 28. 10.

P lenarne posiedzenie S enatu odbę­

dzie się w e środę dn. 6 listopada o godz.

16-tej.

Senacka komisja prawnicza.

W arszaw a, 28. 10.

P osiedzenie senackiej kom isji praw ­ niczej w yznaczone zostało n a środę dn.

6 listopada o godz. 11 rano z następują­

cym porządkiem dziennym : 1) P rojekt ustaw y o utw orzeniu sądu grodzkiego w N ow em Siole w pow iecie zbaraskim w okręgu sądu okręgow ego w T arnopolu (spraw ozdaw ca senator G ołuchow ski), 2) projekt ustaw y w spraw ie zm iany nie­

których postanow ień rozporządzenia p.

P rezydenta R zplitej z dn. 6 lutego 1928 r., zaw ierających praw o o u stro ju są­

dów pow szechnych (spraw ozdaw ca se­

n ato r P erzyński).

Podatek obrotowy.

W arszaw a, 29. 10.

Już na poprzedniej sesji rząd zapo­

w iadał rew izję postanow ień o podat­

ku obrotow ym , uw zględniając potrze­

by kupiectw a i jego nacisk. S zły zresztą w tym kierunku uchw ały sej­

m ow e, pow zięte dzięki w nioskom K lu­

Skazanie szpiegów niemieckich.

Uprawiali szpiegostwo i obcięli wysadzić w powietrze pomnik powstańców górnośląskich.

K rólew ska H uta, 28. 10.

W dniach od 25 do 28 bm . z przer­

w ą niedzielną toczyła się w K rólew ­ skiej H ucie rozpraw a przeciw ko W a­

w rzyńcow i S okalow i, b. strażnik cel­

nem u, Janow i P ioskow i, K arolow i S zneiderow i i T eodorow i K rólikow i, pochodzącym z R udy, a oskarżonym o szpiegostw o i dyw ersję na rzecz N ie­

m iec. W ym ienieni w latach 1925/28 w eszli w porozum ienie z w yw iadem niem ieckim bezpośrednio z inspekto­

rem K ow alskim i asystentem policji krym inalnej K uschem z Z abrza, a po­

średnio z inspektorem A lbrechtem , (ten ostatni przed p aru dniam i popeł­

nił sam obójstw o w e W rocław iu) i je­

go sekretarzem H ofm anem z W rocła­

w ia w celu uprow adzenia byłych w ięź niów politycznych którzy w r 1926 zb'egli z w ięzień a w G liw icach. W celu uprow adzenia tych w ięźniów o- trzy m jw ali od inspektora K ow alskie­

go i asy sten ta K uschem a środki usy­

piające. które znaleziono podczas re­

w izji i przedłożono sądow i jako do­

m iesięcy. N iepodobna pozbaw ić resz­

tek gotow izny rolnika, którego w ar­

sztat opiera produkcję sw ą na stałych w kładach pieniężnych. Inaczej pro ­ dukcja ta upaść m usi. Jak dalece sy­

tu acja stała się tru d n ą, o tern św iad­

czy zupełna w zakresie poziom u cen bezskuteczność dotychczasow ych za­

rządzeń celnych. A ni zn iesien ie. opłat w yw ozow ych, ani w prow adzenie ceł zbożow ych, ani naw et drobne zresztą zakupy zboża, dokonane przez rząd, nie w yw arły naim m ejszego w pływ u na poziom cen. T rzeba środków hero­

icznych i jeżeli sfery rządow e uw aża­

ją prem je w yw ozow e za środek heroi­

czny, niechże nie zw łóczą z jego za­

stosow aniem . Jeżeli bow iem opóźnią go, okaże się znów , jak to byw ało ty- lekroć, bezskuteczny.

W zględnie jeszcze dobra konjunk- tu ra przem ysłow a i handlow a nie m oże dodaw ać otuchy, gdyż w tej dziedzinie skutki kryzysu rolnego są zjaw iskiem w tórnem i byłoby naiw ­ nością sądzić, iż się nie okażą.“

bu N arodow ego i innych stronnictw , jednakże do ich realizacji dotąd nie przyszło.

O becnie m in. M atuszew ski opraco­

w ał przedłożenie now e, dotyczące tej m aterji. W najbliższym czasie zosta­

nie ono przedstaw ione R adzie M ini­

strów , a następnie w płynie do laski m arszałkow skiej.

Progi kolejowe.

W arszaw a. 29. 10.

W czoraj przez cały dzień rad ziła podkom isja, w yłoniona .do zbadania spraw progów kolejow ych. N a po­

czątku obrad pos. H ausner. jako prze­

w odniczący podkom isji, złożył sp ra­

w ozdanie o dotychczasow ych w yni­

kach tej pracy, poczem uchw alono pow ołać do przesłuchania kilku urzęd ników m inisterjum kom unikacji w charakterze św iadków .

U stalono, iż podkom isja w inna skończyć prace w początkach listopa­

da, a w połow ie przyszłego m iesiąca pos. H ausner przedstaw i pełne spra­

w ozdanie kom isji.

Z Klubu Narodowego.

W arszaw a, 29. 10.

W e czw artek dn. 31. bm . o godz.

9.30 rano odbędzie się posiedzenie pre- zydjum , a o godz. 11-tej plenarne po­

siedzenie K lubu N arodow ego.

w ód rzeczow y. P rócz tego inspektor K ow alski i asy sten t K usch daw ali polecenie, ażeby w ysadzić w pow ie­

trze pom nik pow stańców śląskich w R udzie co udow odniono w toku roz­

praw y. O skarżonym przyrzeczone ze strony w yw iadu niem ieckiego nagro­

dę w w ysokości 4 do 6.000 m arek nie­

m ieckich i dobre posady n a Ś ląsku O polskim . A resztow anie spraw ców nastąpiło w październiku i listopadzie 1928 r D ziś o godz. 15-tej zapadł w y­

rok. skazujący P ioska na 5 lat w ięzie nia, S okala na 4 i pół, S chneidera na 1 i pół roku w ięzienia. K rólika na 1 rok i 3 m iesiące w ięzienia. W szyst­

kim zaliczono areszt śledczy.

„Wilja“ wyruszyła do Cher- bourga.

W arszaw a.

D ziś rano O . R . P. .,W ilja“ w yru ­ szył z portu gdańskiego w ostatnią podróż ćw iczebna w tym roku do

C herbourga. S tatkiem dow odzi ko­

m andor Ł atkiew icz. O . R . P . „W ilja“

pow róci do G dyni w połow ie listopada.

Potężny wiec w Katowicach.

K atow ice.

W czoraj po południu odbył się w sali pow stańców w K atow icach w iec poselski przy udziale około 3 tysięcy osób.-R efe­

raty o obecnej sytuacji politycznej i go­

spodarczej w ygłosili posłow ie K orfanty, R oguszczak i Stańczyk, poczem uchw alo­

no szereg rezolucyj. W iec odbył się w zupełnym spokoju.

Gmach kupiectwa w Poznaniu.

P oznań,

W ielokrotnie poruszana przez po­

znańskie sfery kupieckie spraw a w łas nego gm achu znalazła się obecnie w stadjum realizacji. Z arząd Z w . K u­

piectw a nabył na w łasność nierucho­

m ość, w której znajdą pom ieszczenie w przyszłości w szystkie organizacje, instytucje i stow arzyszenia h an d lu w ielkopolskiego. G m ach ten stanow ić będzie zaczątek przyszłego w ielkiego dom d kupieckiego.

Znamienna konfiskata.

P oznań,

WT sobotę skonfiskow ana została ,,Po- lonja“ katow icka nr. 1817 z dnia 26 bm . za arty k u ł pt. „R ządy F ryderyka i W lb helm a II w P olsce11. Jest to 95 konfiska­

ta w spom nianego pism a w ogóló, a 7 « b. m.

Postulaty rolników.

W arszaw a

D ziś u d ała się do prezesa rady m ini­

strów dr. Ś w italskiego delegacja sfer rolniczych. W skład delegacji w eszli pp.:

P luciński, G ościcki, P rzedpełski, R udzift siki i C hm ielew ski. D elegacja ta przed­

staw iła prem jerow i postulaty sfer rol­

niczych w zw iązku z w torkow em posie­

dzeniem K om itetu E konom icznego R a­

dy M inistrów . P ostulaty te zaw arte są w m em orjale N aczelnej O rganizacji Z jed noczonego P rzem ysłu i R olnictw a Z iem Z achodniej P olski, złożonym p. prem je­

row i. W ysunięty tam został przede- w szystkiem postulat w prow adzenia t.

zw . „kw itów w yw ozow ych11 n a zboże, przew idujących prem ję w yw ozow ą w w ysokości 17 zł. 50 gr. od q. pszenicy, 11 zł. od q. innych gatunków zbó£

Skazanie mordercy.

Lwów

N a zasadzie w erdyktu przysięgłych skazano niejakiego S zczepana S zpotm ań skiego n a karę śm ierci przez pow iesze­

nie za zam ordow anie sw ej przyjaciółki w G ródku Jagiellońskim . P rzysięgli po­

tw ierdzili pytanie dotyczące m orderstw a 10 głosam i, natom iast pytaniu co do stanu afektu 9 głosam i zaprzeczono. 7

głosam i przysięgłych została potw ier­

dzona w ina oskarżonego. W edług starej procedury na podstaw ie odpow iedzi przysięgłych w stosunku 7 ,,tak“ do 5

„nie“ oskarżony byłby zw olniony, bo­

w iem w ym agana była w iększość 73;

obecnie w ystarczająca jest zw ykła w ięk­

szość. O brona zgłosiła kasację.

Na śmierć za nielegalne rybo­

łówstwo.

M oskw a, 28. 10.

T rybunał w A strachaniu po obra­

dach ciągnących się od dw óch m iesię­

cy w spraw ie 129 oskarżonych, pozo­

stających pod zarzutem w yrządzenia ryłrółów stw u państw ow em u straty w w ysokości 11 m iljonów rubli przez nie legalne popieranie pryw atnego rybo- łóstw a, skazał na śm ierć 7 urzędni­

ków państw ow ych i 7 pryw atnych handlarzy rybam i. 13 oskarżonych zo­

stało skazanych na 10 lat w ięzienia, zaś w ielu pozostałych" na różne k ary w ięzienia. K ilka osób uniew inniono.

(2)

« Str? X GAZETA WĄBRZESKA — czwartek, dnia tl października 1929 r.

■—1——■WMMi-»S■■

• Nr. 13

Górnicy grożą strajkiem

jeżeli do 31 bm. nie będą uwzględnione ich żądania.

Tragedia rodzinna.

Teść zastrzelił swego zięcia.VUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

K a to w ic e , 2 8 . 1 0 . T e ł. w Ł

W c z o ra j w K a to w ic a c h o d b y ł s ię g e ­ n e ra ln y z ja z d c e n tra ln e g o z w ią z k u g ó r­

n ik ó w i z e s p o łu p ra c y , n a k tó ry p rz y b y ło 1 3 9 d e le g a tó w , 4 1 re p re z e n to w a ło k o p a ln ie G ó rn e g o Ś lą sk a , 2 0 k o p a ln ie D ą b ro w ie c - k ie , 1 0 k o p a ln ie k ra k o w sk ie .

P o w y s łu c h a n iu p rz e m ó w ie n ia g ł. re ­ f e r e n ta S ta ń c z y k a , p rz e m a w ia ło 1 4 in n y c h d e le g a tó w i w s z y sc y w s o lid a rn y c h p rz e ­ m ó w ie n ia c h łą c z y li s ię z p rz e m ó w ie n ie m S ta ń c z y k a , s to ją c e g o w o s tre j o p o z y c ji d o rz ą d u i w ła ś c ic ie li k o p a ln i. U c h w a lo n e re ­ z o lu c je g ło sz ą , ż e g ó rn ic y trz e c h z a g łę b i

Powrót do konstytucji w Hiszpanii?

Znamienny

* Madryt, 29. 10.

W c z o ra j o d b y ła s ię tu r o z p ra w a p rz e c iw p rz y w ó d c o m i w y k o n a w c o m o s ta tn ie g o , n ie u d a n e g o z a m a c h u n a d y k ta tu r ę P r im o d e R iv e ry .

S ą d u w o ln ił w s z y s tk ic h c y w iln y c h o s k a rż o n y c h , w y c h o d z ą c z z a ło ż e n ia , ż e z a m a c h , k tó r y m ą , n a c e lu p rz y w ró ­ c e n ie n o rm a ln e g o s ta n u , z a g w a ra n to -

Przeciw konfiskatom.

Konferencja prasy i posłów. - Sędzia dr. Mogilnicki na czele akcji.

W a r s z a w a , 2 9 . 1 0 . T e l. w ł:

W c z o ra j o d b y ła s ię tu k o n fe re n c ja p r a s y i p o s łó w , c e le m o p r a c o w a n ia ś ro d k ó w , k tó r e b y p rz y w ró c iły p r a s ie m o ż n o ść n o r m a ln e j p r a c y w o b e c c ią ­ g ły c h k o n f is k a t z a rz ą d z a n y c h n a p o d ­ s ta w ie z n ie s io n e g o p rz e z S e jm d e k r e ­ tu p ra so w e g o ,

W k o n fe re n c ji b r a ły u d z ia ł n a s tę ­ p u ją c e p is m a : A . B . C ., G a z . W a r s z a w ­ s k a . G a z e ta C h ło p s k a , K u rj. ' W a r­

s z a w s k i, M y ś l N a ro d o w a . M y ś l N ie ­ p o d le g ła , P la c ó w k a . P o b u d k a , R o b o t­

n ik , R z e c z p o s p o lita . T y d z ie ń , W ia d o -

Tragiczna śmierć wysokiego dygnitarza niemieckiego.

S ta r o g a r d , w p a ź d z ie rn ik u . W S u c z e m in ie , m a ję tn o ś c i p . A lb re c h - to w e j, b a w ił n a u rlo p ie , ja k k r ó tk o d o n o s iliś m y , z ię ć w ła ś c ic ie lk i, d r. D ilth e y , s z e f w y d z ia łu m in is te r s tw a R z e sz y d la o k u p o w a n y c h n a z a c h o d z ie z ie m n ie ­ m ie c k ic h . D r. D . u d a ł s ię w p ią te k d n . 2 5 d o la s u m a ję tn o ś c i n a p o lo w a n ie , s k ą d w o z n a c z o n y m c z a sie n ie w ró c ił;

z a n ie p o k o jo n a ro d z in a z a ję ła s ię n a ty c h ­ m ia s t p o s z u k iw a n ie m z a g in io n e g o , k tó ­ r e g o o d n a le z io n o n ie s te ty ju ż b e z ż y c ia . W e d łu g o b ie g a ją c y c h p o g ło s e k p a d ł D . o f ia rą n ie s z c z ę ś liw e g o w y p a d k u .

Z m a rły b y ł o d r o k u 1 9 2 3 k ie ro w n i­

k ie m p o lity c z n e g o w y d z ia łu m in is te r ­ s tw a d la o k u p o w a n y c h te re n ó w a p rz e d ­ te m z a stę p c ą k o m is a rz a R z e sz y ty c h z ie m z s ie d z ib ą w K o b le n c ji. M in is te r d r.

W irth p rz e sła ł ro d z in ie z m a rły c h w im ię n iu m in is te r s tw a k o n d o le n c je . J a k s ły -

p ro te stu ją p rz e c iw k o z a tw ie rd z e n iu w y ro ­ k u k o m isji a rb itra ż o w e j p rz e z m in is tr a p ra c y . P o d o b n y w y ro k u w a ż a ją ja k o z a ­ m a c h n a s p ra w ę ro b o tn ic z ą .

P o n ie w a ż w s z y stk ie w y s iłk i c e n tra ln e ­ g o z w ią z k u g ó rn ik ó w i z e s p o łu p ra c y ro z ­ b iły s ię o o p ó r, z ja z d n ie w id z i in n e g o w y jś c ia , ja k ty lk o o g ło s z e n ie g e n e ra ln e g o s tr a jk u w g ó rn ic tw ie , o ile d o c z w a rtk u d n . 3 1 p a ź d z ie rn ik a rz ą d i p rz e m y sło w c y k o p a ln ia n i n ie p o c z y n ią u s tę p s tw c o d o p o d w y ż k i p ła c y g ó rn ik o m .

S tr a jk m a s ię ro z p o c z ą ć 5 listo p a d a .

wyrok sądu.

w a n e g o k o n s ty tu c ją , n ie je s t k a r y g o d ­ n y .

S k a z a n e z o s ta ły ty lk o o s o b y w o j­

s k o w e .

P r o k u ra to r w n ió s ł d la c y w iln y c h o s k a r o ż n y c h k a r y d o 6 la t w ię z ie n ia .

W y ro k te n , c h o ć n ie je s t je sz c z e z a tw ie rd z o n y , w y w o ła ł o g ro m n e w r a ­ ż e n ie , g d y ż w p ły w y P r im o d e R iv e ry s ię g a ły d o tą d ta k ż e d o s ą d ó w .

m o ś c i R o b o tn ic z e , W ie c z ó r W a rs z a w y . P o s ta n o w io n o w y ło n ić s ta łą k o m is ję p r a w n ik ó w , k tó ra m a o b m y ś le ć ś r o d ­ k i p ra w n e , z m ie rz a ją c e d o p rz y w ró c e ­ n ia w o ln o ś c i p r a s y , g w a r a n to w a n e j p rz e z k o n s ty tu c ję .

P re z e se m o b ra n o je d n o m y ś ln ie b . p r e z e s a S ą d u N a jw y ż s z e g o d r . A le k ­ s a n d ra M o g iln ic k ie g o ; d o k o m is ji w e s z li a d w o k a c i N a ta n s o n , N ie d z ie l­

s k i, P r a g e r, S z u m a ń s k i, U rb a n o w ic z i Z a b ło c k i. K o m is ja m a p r a w o k o - .o p ta c ji.

c h a ć , z w ło k i p rz e w ie z io n e z o s ta n ą d o N ie m ie c .

Zapisz się na członka Czerw.

Krzyża.

= = I — — D z is ia j je s t — — l l l i n n i i H

„GAZETY WĄBRZESKIEJ"

w październiku.

f|| Kto nie odnowił jeszcze przedpłaty

N A L IS T O P A D

H |: = | n ie c h u s k u te c z n i z a m ó w ie n ie w n a jb liż s z y m u rz ę d z ie p o c z ­ to w y m , w a g e n tu ra c h , u ro z n o s ic ie li lu b w e k s p e d y c ji.

P o z n a ń , 2 8 . 1 0 .

W c z o ra j p o p o łu d n iu k ró tk o p o g o d z i­

n ie 1 6 w k la tc e s c h o d o w e j d o m u p rz y u l.

S trz a ło w e j 7 ro z e g ra ła s ię p o n u ra tra g e ­ d ia ro d z in n a . W d o m u ty m z a jm u je m ie sz k a n ie 5 8 -le tn i m a g a z y n ie r A n d rz e j K ra je w s k i, u k tó re g o m ie sz k a ł z ię ć . 2 8 - le tn i C z e sła w Ł a d a z z a w o d u k e ln e r, z a ­ tru d n io n y w c u k ie rn i „ W a rs z a w ia n k a " . Ł a d a m ie sz k a ł ta m z ż o n ą i d w o jg ie m d z ie c i. P o m ię d z y m a łż o n k a m i d o c h o d z iło d o n ie p o ro z u m ie ń w c z a s ie k tó ry c h te ść s ta w a ł p o s tro n ie c ó rk i.

W n o c y n a s o b o tę , g d y Ł a d a p o w ró ­ c ił z z a ję c ia , p o m ię d z y m a łż o n k a m i i te ś c ie m d o s z ło d o o s tre j s c y s ji. Z a jś c ie b y ło ta k g w a łto w n e , ż e K ra je w sk i w y p o w ie ­ d z ia ł Ł a d z ie m ie sz k a n ie , w z y w a ją c p o ­ m o c y p o lic ji.

R a n o K ra je w sk i u d a ł s ię d o p e w n e g o d o ra d c y p o k ą tn e g o , d o w ia d u ją c s ię o fo r­

m a ln o ś c i p rz y p o s tę p ó w , ro z w o d ., k tó re z a

W obronie prawa i praworządności.

Olbrzymi wiec ludności śląskiej.

Z K a to w ic d o n o s z ą : W n ie d z ie lę C h rz e ­ ś c ija ń s k a D e m o k ra c ja W e sp ó ł z N P R . p r a ­ w ic ą i P P S . u rz ą d z iła w /„ S a li P o w sta ń c ó w "

w K a to w ic a c h w ie c p o s e lsk i, w k tó ry m w -z ię ło u d z ia ł p rz e s z ło 5 .0 0 0 u c z e stn ik ó w z c a łe g o n ie m a l Ś lą s k a . P rz e w o d n ic z y ł i p ie rw sz y p rz e m a w ia ł n a w ie c u p o s . K o r­

fa n ty . P ró c z n ie g o w y g ło sili m o w y p o s.

R o g u s z c z a k (N P R .) i p o s . S ta ń c z y k (P P S .).

W y g ło s z o n o b a rd z o o s tre p rz e m ó w ie n ia p rz e c iw o b e c n e m u s y s te m o w i rz ą d ó w . D o ­ ty k a n o b a rd z o w ie lu b o lą c z e k , o ra z w ie lu fa k tó w x n a s z e j s m u tn e j p rz e s z ło ś c i p o li­

ty c z n e j. c o p rz y o k a z ji w y w o ła ło o w a c je z e b ra n y c h n a c z e ść A d o lfa N o w a c z y ń sk ie -

0 rozwój turystyki na Pomorzu.

Pomorski Syndyk at Turystyczny.

T o r u ń . 2 9 . 1 0 .

W p o n ie d z ia łe k 2 8 b m . o d b y ło s ię w a u ­ li u rz ę d u w o je w . p o s ie d z e n ie p rz e d s ta w i­

c ie li s a m o rz ą d ó w w o je w ó d z tw a p o m o r­

s k ie g o w s p ra w ie s tw o rz e n ia n a P o m o rz u s y n d y k a tu tu ry s ty c z n e g o .

Z e b ra n ie z a g a ił p . w o je w o d a L a m o t, k tó ry w o g ó ln y m z a ry s ie n a k re ślił d z ia ła ł n o ś ć te j in s ty tu c ji, p rz y c z e m z a z n a c z y ł, iż m ó w ią c o ru c h u tu ry s ty c z n y m n a P o m o ­ rz u , m a n a w z g lę d z ie d w a z a g a d n ie n ia , a m ia n o w ic ie : 1 ) w ła śc iw ą tu ry sty k ę , tj. o r­

g a n iz o w a n ie ru c h u w y c ie c z k o w e g o i 2 ) s k ie ro w a n ie ru c h u le tn isk o w e g o z d u ż y c h o ś ro d k ó w m ie jsk ic h w P o lsc e n a P o m o rz e , k tó re z e w z g lę d u n a ró ż n o ro d n o ś ć k r a j­

o b ra z u p o s ia d a o d p o w ie d n ie k u te m u w a ­ ru n k i. P o p rz e m ó w ie n iu p . w o je w o d y L a ­ m e ta i o d c z y ta n iu s p ra w o z d a n ia p rz e z in ż . Ł a n ie w s k ie g o z d z ia ła ln o ś c i d o ty c h -

m ie rz a ła w s z c z ą ć je g o z a m ę ż n a z a Ł a d ą c ó rk a . P rz y te j s p o s o b n o śc i K . w y ­ p y ty w a ł s ię , ja k m a p o s tą p ić z z ię c ie m c z y m o ż e u ż y ć b ro n i ita . In te rp e lo w a n y p o k ą tn y d o ra d c a o ś w ia d c z y ł, ż e u ż y c ie b ro n i w k o n ie c z n e j o b ro n ie w ła s n e j je s t d o z w o lo n e . T y m c z a s e m p o z a jś c iu o s ta t­

n ie j n o c y ż o n a Ł a d y w y p ro w a d z iła s ię d o c io tk i s w e j, M o d rz e je w sk ie j.

W c z o ra j p o p o łu d n iu w ra c a ją c y o k o ło g o d z . 1 6 Ł a d a z a s ta ł d rz w i m ie sz k a n ia K ra je w s k ie g o z a m k n ię te i p ra w d o p o d o b ­ n ie n a te rn tle p o m ię d z y z ię c ie m a te ­ ś c ie m p o w s ta ła n a m ię tn a s p rz e c z k a . W to k u w a lk i o w e jś c ie d o m ie s z k a n ia Ł a d a ro z b ił s z y b ę d rz w i w c h o d o w y c h . W ó w ­ c z a s K ra je w s k i d o b y ł re w o lw e r i w y s trz e lił d w u k ro tn ie , ra n ią c s w e g o z ię c ia w g ło w ę . Ł a d a s k o n a ł p o k ró tk ie j c h w ili.

K ra je w s k ie g o a re sz to w a n o a z w ło k i o - fia ry n ie p o ro z u m ie ń ro d z in n y c h p rz e w ie ­ z io n o d o k o s tn ic y m ie jsk ie j.

g o . R e z u lta te m p rz e m ó w ie ń b y ła re z o lu c ja , w k tó re j z e b ra n i ż ą d a ją : w o ln o śc i o s o b i­

s te j i b e z p ie c z e ń s tw a ż y c ia i z d ro w ia o b y ­ w a te li; w o ln o ś c i p ra w a w y b o rc z e g o , n ie o g ra n ic z o n e g o te ro re m i p rz e k u p stw e m ; w o ln o ś c i o p in ji w s ło w ie i p iś m ie , a w s z c z e g ó ln o ś c i n a ty c h m ia sto w e g o z n ie s ie n ia d e k re tu p ra s o w e g o ; w o ln o śc i z g ro m a d z e ń ; w o ln o ś c i s ą d ó w p rz e z n a ty c h m ia s to w e p rz y w ró c e n ie n ie u s u w a ln o ś c i s ę d z ió w itd .

D o m a g a n o s ię n a ty c h m ia s to w e g o u s tą ­ p ie n ia w o j. ś lą s k ie g o , G ra ż y ń s k ie g o , o ra z ro z p is a n ia w y b o ro w d o s e jm u ś lą s k ie g o . P ró c z te g o u c h w a lo n o w e z w a n ie d o p o ­ s łó w s e jm o w y c h o w a lk ę z t. z w . s y s te ­ m e m s a n a c y jn y m w p a ń s tw ie .

c z a s is tn ie ją c e j p rz y P o m o rsk im U rz ę d z ie W o je w ó d z k ie j A g e n c ji T u ry s ty c z n e j, k tó ­ ra w b ie ż ą c y m ro k u o rg a n iz o w a ła w y c ie c z k i n a P . W . K ., w y w ią z a ła s ię o b s z e rn a d y s k u sja n a d p ro je k te m s tw o rz e n ia s y n ­ d y k a tu tu ry s ty c z n e g o . W w y n ik u d y s k u s ji w y b ra n o k o m ite t, s k ła d a ją c y s ię z 7 c z ło n k ó w z p . s ta ro s tą k ra jo w y m Ł ą c k im n a c z e le , k tó re g o z a d a n ie m b ę d z ie z a ją ć s ię z o rg a n iz o w a n ie m a k c ji s tw o rz e n ia te g o s y n d y k a tu . In s ty tu c ja ta w m y ś l p ro je k tu s ta tu tu m a b y ć s p ó łk ą z o g ra n ic z o n ą o d ­ p o w ie d z ia ln o ś c ią , k tó re j k a p ita ł z a k ła d o ­ w y s k ła d a łb y s ię z u d z ia łó w p o s z c z e g ó l­

n y c h s a m o rz ą d ó w m ie jsk ic h i p o w ia to ­ w y c h i w y n o s iłb y o k o ło 2 0 0 0 0 0 z ł. D o a k ­ c ji te j m a ją b y ć ró w n ie ż z a p ro sz o n e Iz b a P rz e m y sło w o -H a n d lo w a i P o m o rs k a Iz b a R o ln ic z a .

14 OOO butelek szampana.

P a ry ż

„ L e M a tin “ d o n o s i z D u n k ie rk i, iż s tr a ż c e ln a w y k r y ła n a s ta tk u p a s a ż e r ­ s k im „ O re g o n “ 1 0 0 0 s k rz y ń , z a w ie ra ją ­ c y c h 1 4 0 0 0 b u te le k w in a s z a m p a ń s k ie ­ g o . S k rz y n ie te b y ły o w in ię te g a lg a n a - m i. T o w a r b y ł p rz e z n a c z o n y d la A m e ry ­ k i. P o d g ro ź b ą z a tr z y m a n ia s ta tk u k a ­ p ita n z d e c y d o w a ł s ię w y ła d o w a ć to w a r, p o c z e m s ta te k o d p ły n ą ł.

Biilow zmarł.

R z y m , 2 8 . 1 0 .

D z iś o g o d z . 6 ,5 0 z m a rł tu k s ią ż ę B u ­ lo w , b . k a n c le r z R z e s z y N ie m ie c k ie j.

i, I, Kraszewski.

Powrót do gniazda. 4

(C ią g d a lsz y ).

— N ie w ie m c i ja n ic , n ie w ie m , ty lk o , ż e s ie d z i ta m c z ę s to , a ja k p ó j­

d z ie , to s ię z a p o m n i i ja k b y g o ta m p rz y k u ło .

C ó ż o jc ie c ? i te n n ie s p e łn a ro z u ­ m u ! — z a w o ła ł p o d s ta r o ś c i — p rz e c ie w ie c o p o ls k i p a n z n a c z y , p rz e c ie r o ­ z u m ie , iż w o je w o d z ie c ó rfc i je g o n ie w e ź m ie , ja k ż e p o b ła ż a ć m o ż e ?

— C o N ie m ie c ro z u m ie , a lb o c o o n w ie ? — p o c z ą ł c h ło p a k — o n s ię m a z a ró w n e g o z b a r o n a m i i g r a fa m i c e ­ s a rs tw a , b o b y m u ty lk o p is n ą ć i s k rz y n ię o tw o rz y ć , a b y p a r g a m in u d o s ta ć z p r z e w ie s ls tą p ie c z ę c ią .

A lb o g o to k a w a ł o ś le j s k ó ry

czem le p sz e m z ro b i? — p o d c h w y c ił p o d s ta r o ś c i i r a m io n a m i r u s z y ł — a c h o ć b y w re s z c ie w y s z la c h c ił g o c e ­ s a r z , c o n a m n ie m ie c k ie o w o ś w ie ż e s z la c h e c tw o , b a n a w e t i s ta re .

I p o c z ą ł c h o d z ić p o iz b ie k r o k a m i w ie lk ie m i.

S k a r a n ie B o ż e , n a s ła n ie p a ń ­ s k ie ! p la g a to d la d o m u ! a le r a z z te ­ g o w y rw a ć g o p o trz e b a . D o s y ć ja z w s z y s tk ie g o z ła . P o w ró c i i z a p o m n i.

A z w ia r ą ja k z k o ś c io łe m ! — d o d a ł, r ę c e z a ła m a w s z y . — T e rn go­

r z e j p o n o je s z c z e ... b o o k o b ie c ie z a ­ p o m n i, a g d y o B o g u n ie p a m ię ta ł —

popakowania niema^ Zmysły, człek

o d z y s k a s tra c iw s z y , w ia r y n i e . . . W e s tc h n ą ł s ta ry — c h ło p a k z n o w u s p o jrz e ć n a ń n ie ś m ia ł.

— A g d z ie ż to tu k to w y jd z ie c a ły z te g o p ie k ła — o d e z w a ł s ię p o d łu ­ g im p r z e s ta n k u . A lb o ż to p a n m i­

ło ś c iw y n ie w ie s z , c o tu z a z g o rsz e n ie m ie s z k a i ja k ie n o w in k i s ie ją ... i c o s ię z k o ś c io ła m i s ta ło , a c ó ż d o p ie ro z lu d ź m i.

N ie o d p o w ie d z ia ł p o d s ta ro ś c i.

— W o je w o d a p is a ł n ie je d e n ra z , a n i d w a , p is a ła m a tk a — c ó ż m ó w ił i c z y n ił, g d y lis ty p rz y s z ły ?

— G d y je p rz y w ie z io n o , to zrazu

p ie c z ę c i r o z e r w a ć n ie ś m ia ł — rz e k ł J ó z ia k — a c h o d z ił i łz y m u w o - c z a c h s ta w a ły , ja k y z e k r w ią ... i ję ­ c z a ł. P o te m g d y je o tw o rz y ł, ja k s z a ­ lo n y la ta ł., C ó ż p o te m ? d ru g ie g o । d n ia ju ż , k ie d y z n o w u g o N ie m c y o - s z w a rg o ta li, a ta g o o ś p ie w a ła i s ło d - k ie m i w y ra z y i u ś m ie c h y u ję ła , p o ­ s p r z ą ta ł k a r ty i a w s z y s tk ie m z a ­ p o m n ia ł. I b y ło ta k z a p ie rw s z y m r a z e m i n a s tę p n y c h . A g d y o s ta tn ie p is m o n a d e s z ło , r z e k ł m i: p o n o n a m w d ro g ę p o trz e b a . U c ie s z y łe m s ię b a r­

d z o , b o m n ie to p o w ie trz e tr u je , i s k o ­ c z y łe m d o s k r z y n i p a k o w a ć , a ż m n ie s tr z y m a ł: „ B ę d z ie n a to c z a s u d o ­ s y ć " . I w ię c e j ju ż o te rn n ie w s p o m ­ n ia ł. C h o d z ił z n o w u ja k d a w n ie j, a

n a m n ie s p o jrz e ć n ie ś m ia ł, b o m m u r a z y k ilk a c h c ia ł p r z y p o m n ie ć . . . i nimam począł, usta mi zamknął.

O c z a ro w a li g o , — o d e z w a ł s ię c ic h o p o d s ta r o ś c i — k to w ie ja k ie o n i z n a ją s z tu k i i c z e m c z ło w ie k a b io rą . M o g ło ż b y to b y ć , g d y b y n ie n a p ó j i n ie s z a ta ń s k a s iła , ż e b y d z ie c k o n a ­ s z e g o p a n a ta k ro z u m p o s tr a d a ło i w s z y s tk ie g o s ię s w o je g o w y rz e k ło — a ż d o B o g a !

N ie w d a w a ł s ię ju ż J ó z ia k w ro z ­ m o w ę . M ilc z e n ie z a p a n o w a ło w iz d e n c e , i c ie m n o ś ć b y ła n a d e s z ła . C h ło ­ p a k s ię ru s z y ł o p rz y to m n ia w s z y , ja k ­ b y m u p iln o b y ło d o d o m u .

— C h c e s z iś ć ? s p y ta ł p o d s ta r o ­ ś c i — p a m ię ta jż e o te m . iż m n ie tu n ie m a i n ie b y ło ... n ie p o w in ie n w ie d z ie ć o m n ie n ic . W y rw a łe m s ię b e z w ie d z y p a n a w o je w o d y , a n i te ż je m u p o w ie m a n i m a tc e , c o m tu o d k ry ł.

L e p ie j, b y o te m n ie w ie d z ie li. . . n ie c h i m a tc e in n y tę g o ry c z p rz y n ie ­ s ie . N a k a ż ą m u p o w ra c a ć p o d b ło g o ­ s ła w ie ń s tw e m , b o s ię z łe g o d o m y ś la ­ ją , a lb o te ż je p rz e c z u li. J a m ty lk o o c z y m a w ła s n e m i w id z ie ć c h c ia ł, w ła s n e m i u s z y m a jto -sły s z e ć , a c z e - m e m s ię ja s tr u ł, n fe b ę d ę s ię * z n i­

k le m d z ie lił. . . W ró c ę d o d o m u ja k ­ b y m n a W ę g ry ty lk o je ź d z ił. J u tr o m n ie tu n ie b ę d z ie ... B y le ś w it. . . w d ro g ę !

J ó z ia k p o d b ie g ł d o n ie g o ...

A ! g d y b y ś c ie te ż m n ie z s o b ą z a b ra ć m o g li — z a w o ła ł n ie m a l z e łk a n ie m — g d y b y ś c ie w ie d z ie li ja k m i

tu tęskne, jak smutno tu na tej ob­

c z y ź n ie . L u d z ie s ą , to p r a w d a , ale

w c a le in s i n iż n a s i, i ś w ia t o d m ie n n y i p o w ie trz e i o b y c z a j i c h le b i w o d a i ję z y k i P a n B ó g n a w e t... J a b y m tu z e s e c h ł i u m a r ł...

— A o n ? — s p y ta ł p o d s ta r o ś c i — - ja k to ! c z y ż o n te g o n ie c z u je ?

B ó g ty lk o z n a s e rc a c z ło w ie c z e

o z w a ł s ię J ó ź k o — b o s ą g o d z in y , ż e i o n tę s k n i i w s p o m in a i z d a je s ię ja k b y m u to d o k u c z a ło , a s u m ie n ie g o b o la ło i s w o ja z ie m ia c ią g n ę ła . Ale

to tr w a g o d z in ę ... M ło d z ie ż g o p o r- w ie . p o c ią g n ie ta k o b ie ta , i z a p o m n i o w s z y stk ie m .

B ie d n y ż b o b ie d n y ! — w e s tc h n ą ł p o d s ta r o ś c i — b o ć to s e rc e z ło te !

— A ! le p sz e g o n a ś w ie c ie n ie m a !

p o d c h w y c ił J ó z ia k .

— B ó g w id z i, ż e b y m go c h o ć zda-

lę k a r a d z o b a c z y ł. S ie d z ę tu ju ż d n i k ilk a i s z p ie g u ję g o , a n ie ś m ia łe m s z u k a ć , a b y m n ie n ie p o z n a ł. In o nie

w ie m , c z y b y m z o b a c z y w s z y s ię w s trz y m a ł, a b y d o n ie g o n ie p o b ie c .

— T y lk o c o n ie w id a ć ja k z go­

s p o d y b ę d z ie s z e d ł n a w ie c z e rz ę do

d o m u , — o d e z w a ł s ię J ó z ia k c ic h o — b o s ię te r a z u z ło tn ik a s to łu je , a tam

n a ń p e w n ie c z e k a ć b ę d ą . M ó g łb y m w a m k ą te k z n a le ź ć z k tó r e g o b y ś c ie g o n ie s p o s trz e ż e n ie w id z ie ć m o g li

Z a w a h a ł s ię p o d s ta ro śc i.

(Ciąg dalszy nastąpi).

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pfc Fettill i aminslFaill: uialrzaZao, ul.. Poznania

4) Nieprawdą jest że w rzeczywistości wydano w roku 1928 tytułem remuneracji itd. przeszło 30% zysku. Natomiast prawdą jest że za rok 1928 wypłacono Zarządowi i urzędnikom

Zalecało się oczywiście poznać kraj hidzi, rozejrzeć się nieco w stosunkach, Więc przejechał się trochę po Pomorzu kolęją albo samochodem, a z ludźmi „zet­..

gdzie jest grobow iec jego

W śród tych dum zadrżał — w dole brzękły w ołów opraw ne szyby, połow a okna otw arła się zw olna, dojrzał m ałą rączkę białą, która się w ysunęła,

K to przew odzi, niech innych szanuje i z ich dobrych chęci korzysta, ale niech w ym aga porządku sam niech go strzeże.. P rzyznanie im tej koncesji nastąpić m oże

by rząd na wdasną rękę, bez zgody sejmu, za> wrał umowy z Niemcami, zrzekając się praw' przysługujących nam z traktatu wersalskiego, mianowicie, przerywając wy­..

Przekonałem się następnie więcej niż w jednym wypadku na własnem życiu, że przepowiednie, udzielane przez Teresę Neumann w tym stanie, urzeczywistniały się