• Nie Znaleziono Wyników

Siedem Groszy, 1939, R. 8, nr 71

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Siedem Groszy, 1939, R. 8, nr 71"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Medan

W y W e Ä

Cena eazemnlarza 10 gr.

D Z IE N N IK ILUSTROWANY DLA WSZYSTKICH O W S Z Y S T K I M ,

WIADOMOŚCI Z E SWIATA-SENSACVJNEPOWIEŚC

l

grom

ROK VIII. Niedziela, dnia 12 marca 1939 r. Nr. 71

Proces Weidman

m s e rozpoczat

P a r y ż , 11. 3. PAT.

P rz e d sąd em p rzy sięg ły c h w W e rs a lu ro zp o czął się w p ią te k se n sa c y jn y proces m o rd e rc y W e id m a n a , u c h o d z ą c y w P a ry ż u za n a jw ię k s z ą tego ro d z a ju sp ra w ę od czasu sły n n e g o procesu m o rd e rc y k o b ie t L a n d ru W e id m a n w ra z z d w o m a in n y m i w spóło- skarżotnym i: M illionem i m ło d ą k o b ie tą Co­

lette T ric o t stw o rz y ł b an d ę, k tó r a w a b iła do sa m o tn e j w illi w o k o lic y W e rsa lu szereg o- sób i tatn m o rd o w a ła je w celach r a b u n k o ­ w y c h . S p ra w a b u d zi n ie ty lk o w W e rsa lu ale i w ca ły m P a ry ż u o g ro m n e zain tereso w an ie. P ro c e s p o trw a p ra w d o p o d o b n ie około 3-ch ty g o d n i i za k o ń c z y się n a p e w n o w y r o ­ k ie m śm ierci d la W eid m a n a . L o sy n ato m iast jeg o w sp ó ln ik ó w są na razie n ie p e w n e .

Demonstracje i krwawe starcia nllnkowców z Żandarmami

P ra g a , 11. 3. Tel. w l.

M inister S idor w y g ło sił * w n o cy w B ra ty sła w ie przez radio przem ów ienie, w k tó ry m 'zajął stanow isko w obec o sta t­

nich w y d a rz e ń na terenie Słow acji. Si­

dor podkreślił, źe sy tu acja ta najpóźniej dziś w sobotę w ieczo rem zo stan ie o sta ­ teczn ie w yjaśniona. S łow acja o trz y m a p ro p o n o w an y p rzez k o nstytucyjnie do tego upraw n io n y organ, a m ianow icie p rzez prezydium Sejm u słow ackiego, rz ą d , m ianow any p rzez p re zy d en ta rep u ­ bliki. R ząd ten zaprow adzi spokój i ład na terenie Słow acji i będzie rząd em sil­

nej ręki, k tó ry z a g w aran tu je w szystkim o b yw atelom ich p ra w a . S idor w ezw ał w końcu w szy stk ich S ło w ak ó w do zacho­

w an ia spokoju, a jako kom endant głów ny g w ardii Hlinki zw rócił się do oficerów gw ardii, b y nadal słuchali jego rozkazów 1 w y trw a li w dalszej p racy , zm ierzającej w poszczególnych rejonach o rg an izacy j­

n y ch do zachow ania spokoju l d yscypli­

n y . M ow ę sw oją zakończył S idor n astę­

pującym w ezw an iem :

„Nie poryw ajcie się na tanie b o haterskie w y stąp ien ia. S ło w acy nigdy nie naślado­

w ali obcych w zorów . Miejcie nadal zau­

fanie do ludzi, k tó rz y p rzez 20 lat za W as i z W am i w alczyli, i k tó rz y nie pozw olą na to, b y W am zab ran o W asze p ra w a i zd o b y cze narodow e, (py)

B ra ty sła w a , 11. 3. Tel. w ł.

M inister finansów Słow acji T eplansky objął w zastęp stw ie baw iącego w R zy ­ mie na koronacji P a y e ż a P iusa XII funk­

cje p rem iera słow ackiego S ivaka. (py)

Demonstracje i zajścia

B ra ty sła w a , 11. 3. PAT.

W ciągu dnia w czo rajszeg o w róż­

nych punktach m iasta dem onstracje cią­

gle się p o w ta rz a ły i trw a ły aż do póź­

nych godzin w ieczornych. P rzez ulice p rz e c ią g ały o d d z ia ły gw ardii Księdza Hlinki, śpiew ając narodow e- pieśni sło­

w ackie i w znosząc okrzyki antyczeskie.

W kilku punktach m iasta doszło do starć pom iędzy członkam i gw ardii ks; Hlinki a żan d arm erią, w w yniku czego jest kilku zabitych i w ielu rannych. W zw iązku z tym podniecenie w śró d S łow aków w zra­

sta z każdą chw ilą, tak że są możliwe dalsze starcia.

W ostatniej chwili n a d eszły tu w ia­

dom ości, że rów nież na prow incji doszło

w szeregu m iejscow ości do burzliw ych dem onstracyj i starć, w k tó ry ch jest kil­

ku zabitych i w ielu rannych.

P ra g a , 11. 3. Tel. w ł.

Jak informują, zajścia na terenie Sło­

wacji trw ają jeszcze do tej pory. W y p ad ­ ki w ciągu ub. n ocy m iały przebieg na­

der d ram aty czn y . W iceprem ier dr. Sidor p rzy b y ł do B raty sław y . W m iędzycza­

sie m inister finansów T eplańsky p e rtra k ­ tow ał z w ładzam i w ojskow ym i, dom a­

gając się w ycofania oddziałów w ojsko­

w ych i zapew niając, że spokój zostanie utrzym any.

O godz. 23-ej o d ezw ała się stacja, n a ­ daw cza w B raty sław ie. S peaker jej za­

kom unikow ał, że budynek radiostacji po opuszczeniu go przez wojsko, znajduje się znow u w ręku słow ackim . O godz. 1 w nocy przem ów ił przez radio w icepre­

m ier Sidor. (pv)

Praga pertraktuje z ks. Tiso

w s p r a w i® zliibiwi€l®wo!&ra z a i ś ć

B udapeszt, 11. 3. Tel. w ł.

(q) Z B ra ty sła w y donoszą, że przez całą noc prow adzone b y ły m iędzy p rz y ­ w ódcam i S łow aków a rządem praskim pertrak tacje, w k tó ry ch uczestniczył rów nież usunięty od w ła d z y prem ier rzą­

du słow ackiego, ks. dr. Tiso. W iększa część w ojsk czeskich i żandarm ów zo­

stała w ycofana z B ra ty sła w y , gdzie w sobotę panow ał zupełny spokój.

‘W szy stk ie drogi, w iodące do ' B ra f, sław y , b y ły przez całą noc kontrolow a­

ne przez oddziały w ojskow e i żandarm e­

rię czeską.

O działy „Gwafdtó ■ HlinkoWsikiej", któ­

re w czoraj ściągnięto do B ra ty sła w y z prowincji, zo stały dziś odesłane do do-

m

m fW 8 A T E P f £ ? £ 11 5 .' h A P P Ą D

i m t r t h Y V L 1 5 6 :

Raty od IV,— zl miesięcznie RADIO - MOTOR - KUKULSKI“. Sp. t n.

KATOWICE, 3-1« Moja 29

Wyrok uniewinniający

w p ro cesie o b o jk o t w yborów

C horzów , 11. 3. Tel. w ł.

S ąd O k ręg o w y w C horzow ie ro z p a ­ try w a ł w c zo raj sp raw ę d r. W ła d y sła w a T e m p k i i red . Sopickiego, o sk a rż o n y c h o n a w o ły w a n ie do b o jk o tu w y b o ró w do S ejm u w listo p a d z ie 19.38 r.

Adw. W . T e m p k a i p. S opieki w y ­ d ali w im ie n iu Z a rz ą d u W o je w ó d z k ie ­ go S tro n u . P ra c y u lo tk ę w s p ra w ie w y­

b o ró w . U lo tk a ta zo stała w y d ru k o w a ­ na w 100 tys. e g zem p larzy w C horzo­

w ie i d lateg o pro ces toczył się w C ho­

rzo w ie. P o p rz e p ro w a d z e n iu ro z p ra ­ wy, n a k tó re j p rz e słu c h a n o k ilk u n a s tu św ia d k ó w , S ąd G rodzki sk a z a ł 1 g ru d ­ n ia o b u o sk a rż o n y c h n a 4 m iesiące w ię z ie n ia z zaw ieszen iem . S k azan i w n ieśli ap e la c ję.

Na w c z o ra jsz e j ro z p ra w ie tr y b u n a ­ ło w i p rz e w o d n ic z y ł sędzia S. O. K ału­

ża, wertowali sędziow ie P rauziński i Zięba. O sk a rż a ł p r o k u r a to r K u cz­

k ow sk i.

N a w stęp ie o d cz y ta n o w y ro k p ie r­

w szej in s ta n c ji, zezn an ia św ia d k ó w i in n e a k ta sp ra w y . O sk a rż e n i nie s k ła ­

d ali żad n y c h d o d a tk o w y c h . w y jaśn ień , to też zaraz z a b ra ł głos p ro k u ra to r, k tó ry w k ró tk im p rz e m ó w ie n iu p o w o ­ łu ją c się głów nie na orzeczen ia Sądu N ajw yższego, p o d trz y m y w a ł swe ż ą d a ­ nie sk a z a n ia o sk a rż o n y c h .

Z o b ro ń có w p ierw szy p rzem aw iał p rof. S. G laser z W a rsz a w y , k tó ry w dłuższym p rz e m ó w ie n iu an alizo w ał za­

g ad n ie n ie sto su n k u o b y w atela do wy­

b o ró w u d o w a d n ia ją c , żę nie m a ab so ­ lu tn ie ż a d n y c h p o d staw p ra w n y c h do k a ra n ia ani za w zy w an ie do o d d an ia k a rte k n ie w a ż n y c h ani za b o jk o t, k tó ­ rego zre sz tą nie było. W yw ody prof.

G lasera p o p a rł mec. Z b isław sk i, k tó ry ró w n ież p rz e k o n y w u ją c o w skazyw ał, że b ra k cech p rz e stę p stw a . T rzeci o b ro ń c a , adw . M ildner, z b ija ją c o s k a r­

żenie p ow ołał się m iędzy in n y m i n a d aw n iejsze p rz y k ła d y z r. 1919 n ie k a ­ ra ln e j a b sty n e n c ji w y b o rc z e j n a Ś ląsku.

Adw. A. F ilasiew icz, o b ro ń c a red . So­

pickiego, z a ją ł się ró w n ież w yłączn ie s tro n ą p ra w n ą p ro c e su w y k a z u ją c , że żad en o b o w iązek „ o b y w a te lsk i“ czy

mu. Panuje ogólne przekonanie, że dzięki energicznej akcji rządu centralnego zdo­

łano uniknąć dw óch niebezpieczeństw : zbrojnej akcji S łow aków i interw encji rządu R zeszy.

Trzy ofiary rozretkńw

na S ow B O róis

P rag a, 11. 3. Tel. w ł.

(q) W czorajsze rozruchy na Słow acji pociągnęły za sobą 3 ofiary w ludziach.

Zabitych zostało 2 g w ardzistów Hlinki 1 pew na Niemka.

W B raty sław ie panuje spokój. Po uli­

cach milasta k rążą patrole w ojskow e i żandarm erii czeskiej. P rzep ro w ad zan e są liczne areszto w an ia. Studenci sło w accy ogłosili strajk . Studenci cz e sc y p rzy b y li jednak do uczelni i bez p rzeszkód zajęli m iejsca w salach w y kładow ych.

Rehabilitatia Gajdy

Praga, 11. 3. PAT.

Cżeskostowacka Agencja Telegraficzna o o-*

nosi:

Prezydent Republiki postanowił na wniosek rządu — rehahltaeję Gajdy oraz przywrócenie mu tytułu generała arm.i czeskosłowackiej w stanie spoczynku.

W motywach tej decyzji podkreślono, że nowe kierownictwo państwa nie może być W

czasach obecnych obciążone pozostałościami dawnych sporów, które rozgrywały się w zupeł­

nie odmiennych warunkach politycznych. W Interesie współpracy wszystkich elementów okazało się koniecznym poniechanie dawnych waśni osobistych.

„ m o ra ln y “ nie m oże sta n o w ić u sta w y . N a stą p iła jeszcze k r ó tk a re p lik a p ro k u ra to ra . O sk a rż e n i n ie s k o rz y s ta ­ li z p ra w a p rz e m a w ia n ia , w obec czego sąd u d a ł się na n a ra d ę , k tó r a trw a ła z g ó rą pół godziny. W ró c iw sz y n a salę p rz e w o d n ic z ąc y z a w iad o m ił, że w y ro k

ogłoszony b ęd zie o godz. 16-tej.

Isto tn ie o godz. 16-tej og ło szo n o —- w śró d w ielk ieg o n a p ię c ia p u b liczn o ści

— w y ro k . Obaj oskarżeni zostali u nie­

w in n ien i.

irwoies calci noc

„Drobne podarunki jak mówi przysłowie,

oadku działa podobni»

M adryt, 11. 3. PAT.

W piątek w godzinach popołudniow ych w alka z elem entam i kom unistycznym i zlokalizow ana zo stała na ul. Alcala. W w alce tej b ra ły udział po stronie rad y o- brony n arodow ej oddziały p rz y b y łe z przedm ieść. G łów ny ośrodek oporu ko­

m unistów znajdow ał się na PI. Niepod­

ległości. O godz. 20-tej w ałka przesunęła się ku krańcom m iasta. W ojska w ierne radzie za a ta k o w ały część parku R eteiro i siedzibę partii kom unistycznej, gdz:e podtrzymują przyjaźń“ —

Kawałek cukru w tym wy- jak p rzy p u szczają, k om unpT osadzili za­

k ład n ik ó w . W ększe siły pow stańców

znajdują się na pófnocny-w schód od sto ­ licy, zw łaszcza na w zgórzach Hippodro- mu. Noc nie przeszkodziła dalszej w al­

ce. która jednak rozw ija się pom yślnie dla oddziałów rad y obrony.

M adryt. 11. 3. PAT.

Union Radio podało w piątek o godz.

21,30 kom unikat urzędow y, donoszący, że w godz. 17,30—21,00 obradow ała rada obrony narodow ej, która zbadała obecna sytuację i program pracy jaki ma być w ykonany, kom unikat dodaje, źe spokój zupełny panuje na całym tery to riu m i

w yjątkiem znanej sytuacji w stolicy. J e ­ dnak i tu ostatnie w iadom ości są zado­

w alające.

Lizbona, 11. 3. Tel. w ł.

W edług w iadom ości nadchodzących z B urgos, m adryckiej radzie obrony naro­

dowej nad ranem udało się w reszcie prze­

łamać zupełnie opór s ta w a n y przez re­

beliantów kom unistycznych w M adrycie.

W ojska w ierne radzie gen. Miaji zajęły w czoraj w ciągu nocy prefekturę w Ma­

drycie, p rzy czym rzekom o rozstrzelan o na m iejscu licznych kom unistów , (py)

(2)

Str. 2 „ S I E D E M G R O S Z Y “

N r. 71 — 12. 3. 1939 r.

Niedziela MARC >

12

1939

Dziś: Grzegorza J u tro : K rystyny

W schód słońca: g. 6, m. 24 Zachód słońca: g. 17, m. 57 Długość dnie: g. I ł . m. 33

RA DIO

N IE D Z IE L A , 12 MARCA 1939 R .‘

K a to w ic e , 6.15 S u rm y ślqslcie. 6,30 K o n c e rt p o r a n ­ n y . 7,10 „ J a k i e k w ia ty o p ła c a się h o d o w a ć w n aszy ch o g r ó d k a c h na s p r z e d a ż ? " p o g a d a n k a . 7,20 K o n c e rt p o ­ r a n n y . 3,15 A u d y cja d la w si 8,45 „ K to p rz e n o s i o sp ę d o o b o r y ? " — p o g a d a n k a . 8,55 P ły ty . 9,05 „ W io s n a w o g r o d a c h J o r d a n o w s k ic h “ — p o g a d a n k a . 9,15 T r a n s m i­

s ja n a b o ż e ń stw a z k o ś c io ła O. O. B e r n a rd y n ó w w e L w o w ie . 11,57 S y g n ał c z asu . 12,03 P o r a n e k s y m fo n ic zn y . 13,00 W y ją tk i z p ism Jó z e fa P iłs u d s k ie g o . 13,15 M uzyka o b ia d o w a . 14,50 „ P o p o łu d n ie ś lą s k ie g o r o ln i k a " . 15,30 A u d y c ja d la w si. 16,30 R ec ita l fo rte p ia n o w y . 17,00 „Z ło ­ t e g u z ik i“ — n o w e la 17,20 P o d w ie c z o re k p r z y m ik r o ­ fo n ie . 19,30 „W n ie d z ie la p rz y ż e le ż n io k u " . 20,10 W ia­

d o m o śc i s p o r to w e . 21,20 K o n c e rt so lis tó w . 21,50 W e so ła a u d y c ja .

A

REPERTUAR TEATRU W KATOWI CACH:

N ie d z ie la :

g. 15,30 „S y n B e ż y " ( s p r z e d a n e ) ; g. 19 „ S y n B o ży “ (s p rz e d a n e ).

W to r e k : g 20 „ C y r u lik W a r s z a w s k i” . Ś r o d a : g. 20 „ G łę b ia n a Z im n e j" . C z w a r te k : g. 20 „ S y n B o ży “ .

S o b o la : g. 15,30 „ S y n B o ży “ ( p r z e d s t. s z k o ln e );

g. 20 „ S y n B o ż y " ( s p r z e d a n e ) .

N ie d z ie la : g. 11 „ T o m c io -P a lu c h " (d la d z ie c i);

g. 15.30 „ G łę b ia n a Z im n e j" (s p r z e d a n e ) ; f . 19 „ G a łą z k a r o z m a r y n u " (s u rz e d a n e ).

A

REPERTUAR TEATRU KATOWICKIEGO

NA

PROW INCJI:

O P O L E : p o n ie d z ia łe k , 13 b. m ., g. 19 „ S y n B o ży “ . C H O R Z Ó W : w to r e k , 14 b. m ., g. 19,30 „ S y n B o ż y "

(s p rz e d a n e ).

Katowice — miasto

REDAKCJA I ADMINISTRACJA:

K a t o w i c e , ul. S o b i e s k i e g o 11, T e l . 3 4 9 - 8 1 . ODDZIAŁ: KATOW ICE, MARJACKA 5,

TEŁ. 328-21.

K A T O W IC E . C a p ito l: T r z e c h p rz y ja c ió ł. C a sin o : N a- n o n . C o lo sseu m : Z a p o m n ia n a m e lo d ia (p ro lo n g .) . S ło ń ­ ce : P a tr o l b o h a te r ó w . S ty lo w y : C z a r n o cy m a jo w e j ( p r o ­ lo n g o w a n y ). 2) Z d o b y w cy M aro k a. U n io n : M oi ro d z ic e ro z w o d z ą się. Z o rz a : O czy m s ię n ie m ó w i.

K A T O W IC E B O G U C IC E. A tla n tic : 1) P o d m a s k ą zło­

c z y ń cy . 2) Z y cie za h o n o r. B a jk a : 1) M a s k a ra d a . 2) P o ­ s z u k iw a n y b o h a te r .

K A T O W IC E ZA LE ŻE. R a j: z a m k n ię te .

KATOW 1C-D \ B . D ęb in a : 1> P rz y g o d y R o b in H o o d ł.

2) B u s te r K eato n ja k o ch e m ik .

(IO KURS RADIOTECHNICZNY. W najbliż­

szym czasie rozpocznie się w Katowicach kurs radiotechniczny, organizow any przez Klub Ra­

diotechniczny. Bliższych inform acyj udziela się w lokalu klubow ym w Katowicach przy ul.

3-go Maja 11 — I piętro, wejście z bram y "w lewo, we w torki i piątki od godz. 19 do 21.

0 ZJAZD KRÓTKOFALOWCÓW W KATO­

WICACH. W niedzielę, 12 bm. o godz. 9.30 od­

będzie się w lokalu klubowym w K atow icach przy ul. Ligonia 29 doroczny w alny zjazd Ślą­

skiego Klubu Krótkofalowców.

(KI NA ŚCIG ACZ MORSKI. Prezes oddziału śląskiego Ligi Morskiej i Kolonialnej przyjął delegację Związku Celowego Śląskich Linii Au­

tobusowych z dr. Szkudlarzem na czele. Dele­

gacja w ręczyła prezesowi Ligi wicewoj. SaJo- liiemu czek na kwotę 50 tysięcy zł. z przezna­

czeń em na budow ę ścigaeza śląskiego.

(K) ODEBRANIE BRONI. Policja w Kato- w icach-Zatężu podczas rewizji u niejakiego P iotra Szw ajnocha skonfiskow ała mu rew olw er bębenkow y w raz z 4 nabojam i. (Wka)

(KI „ZUCHWAŁY RABUNEK NA ULICY".

W związku z artykułem pod powyższym ty tu ­ łem, jaki się ukazał w naszym piśmie z dnia

10 bm., dow iadujem y się. że E dm und Koniecz­

ny, który dokonał napadu, jest człowiekiem um ysłowo chorym i tym samym nie może od­

pow iadać za swe czyny.

Katowice — powiat

ODDZIAŁY: MYSŁOWICE, BYTOMSKA 2,

"SIEMIANOWICE, DAMROTA 2, SZOPIENICE, UL. POW STAŃCÓW 5

M Y SŁO W IC E. O d eo n : 1) K łam stw o K ry sty n y . 2) P o­

lo w a n ie n a ło sie. H e lio s: P rz y g o d y T o m k a S a w e y ra . A d ria : l i Moi ro d z ic e ro z w o d z ą się. 2) D o d a te k k o lo ­ ro w y .

S Z O P IE N IC E . C o lo sseu m : 1) K ła m stw o K ry sty n y . 2) O fiary ■ w ielk ieg o m ia s ta . H el: 1) M iodow y m iesiąc . 2) L in ia M ag in o ta.

BY TK Ó W . W a n d a : 1) N ie c h c ę w ie d z ie ć , k im je ste ś . 2) Ś m ie rte ln y sk o k .

JA N Ó W ŚL. S ło ń ce : 1) P r o f e s o r W ilc z u r. 2) H ra b ia - k e ln e r .

S IE M IA N O W IC E . K a m e ra ln e : 1) Iw e ta . 2) C n o tliw a Z u zan n a. A pollo: 1) N an o n . 2) P r a w o m ło d o śc i.

W E L N O W IE C . R ew ia : 1) K u r ie r c a rs k i. 2) P a t i P a- ta c h o n w ra ju

K O C H ŁO W IC E . B a jk a : 1) T r z e j n ic p o n ie . 2) P r a w o k o b ie ty .

PA W ŁÓ W . E d e n : 1) U lan k s . J ó zefa. 2) N ie u s p r a ­ w ie d liw io n a g o d zin a.

NOW A W lE ś . S ie n k ie w ic z : 1) P a n i i c o w b o y . 2) Lo­

k a j ja śn ie p an i. P ia s t: 1) S tu d e n t z P r a g i. 2) M ilio n er n a ty d zień .

B1EI.SZO W 1CE. Ś lą s k ie : 1) P ta s z n ik z T y r o lu . 2) Mo­

ty l h is z p a ń sk i.

(Kpi KOŁO LOPP PRZY KOP. „SIEMIANO­

W ICE" zakupiło z własnych funduszów szybo­

wiec W rona-bis i ofiarow ało go nowo pow sta­

łej szkole szybowcowej na Górnym Śląsku.

W ręczenie szybowca szkole odbyło się jedno­

cześnie z olw arciem wystawy lotniczej n a tejże kopalni

Mmrni

i i ł i i m i i i m i m m i i i m

W CZEiOlÄHZE

i

M i m i i i m m m m m m i m i i m m

w wielkim wyborze

A.Piasecki S.A.

§ S r « a S e ® w

P O L E C A

Konfekcja

M A m A W W t

ROWERY

B E Z Z A L I C Z K I Y

Palta damskie i k ostium y, p alta m ei.kie i ubrania. Kontakt ja dtietieta 9 N a j n o w s z a m o d e l e w i o s e n n o - l e t n i e |

1 W T D ł u g o t e r m i n o w e s a ł a t y ! “U f |

Katowice, Plac Wolności 7

W t e f S c i e z u l . « ä l l w i c f e i e f . T e l 3 S 8 - 0 5

Z powodu przeniesienia naszego składu z ui. S enklemicza 6

na Dworcowa 2

sprzedajemy staisze modele aparatów foto­

graficznych po cenach znacznie zniżonych

„Fotolux“

C h o rz ó w I. Sienkiewicza 6.

T e l e f o n

Pierwszorzędna drzewka o w o c o w e i a l e j o w e

Karłowe, półpienne i plenne, szpalerow e w yhodow ane we w łasnych szkółkach na Górnym Śląsku, n adające słę w naszym klim acie do sadzenia w iosennego, agresty, porzeczki w różnych odm ianach, w inorośle gruntowe, róae pienne i krzaczaste. Brzo­

skw inie „Górny Śląsk“ , która bardzo boga­

to owocuje, „Am sden“, „P ru sk o w sk a“, „Byd- goszezka“, „Sieger“, „A leksander“, „Król

Sadów" i inne.

Z akładanie ogrodów i sadów — polecają:

OGRODNICTWA MURCKI, W oj. Śląskie, tel. 309-81

K atow ice, ul. Powst. 45.

Pszczyna, Ogród zam kow y Pszczyna, Szkółka drzew.

Mi s t r z ó w i rsMiikśw-facitowfów

obeznanych z pracami na .stalowni i walcowni blachy grubej przyjmą Polskie Zakłady Przemysłu Cynko­

wego S. A. w Będzinie

lllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllll

Dobrze kupisz

fi w m

Meble kuchenne

jeżeli są one zaopatrzone z n a k i e m o c h r o n n y m prawnie za­

strzeżonym w Państwowym Urzędzie Patentowym za nr. 272 14

Ma s z w t e d y p e w n o ś ć i g w a r a n c j ę , że k u p i ł e ś

Mebl e k u c h e n n e marki

s o l i d n e , t r w a le p o c h o d z ą c e z j e d y n e j c h r z e ś c ij a ń s k ie j f a b r y k i n a Ś lą s k u p r a w n ie c h r o n io n e j p r z e z P a ń s t w .

Urząd

P a t e n t o w y

Prawie darmo

[!]lll!lfllll!l ZE

w ysyłam y aż do w yczerpania zapasu po n a ­ d esłaniu należy tości:

1. 38 zeszytów po 32 stro n . „K rw aw a P an i na C zachicach zł. 2.—, p orto 70 groszy, 2. 24 zeszytów po 32 stron „W pogoni za

błękitnym tra k ta te m “ zł 1,50, p orto 60 groszy.

3. 22 zeszytów po 32 stro n „Przekleństw o złotego cielca“ , zł. 1,50, p o rto 50 groszy.

Zam aw iać: Siedem Groszy, K atowice, So­

bieskiego 11 PKO. Nr 301.746. H urtow i od­

biorcy dodatkow y rabat.

M odniarka z długoletnią p ra k ty k ą w pierw szorzędnych salonach, otw orzyła

SKŁAD KAPELUSZY DAMSKICH

z najnow szym i m odelam i sezonu.

Proszę Szan. Panie o łaskaw e zwiedzenie mego składu.

Z pow ażaniem AGNIESZKA KŚCIUK-MOIK

M odniarka

K a t o w i c e , ul. Kościuszki 10.

Wybuch kapiszona górniczego

w p ię c ia fc u tfa e m w y m

W p ią te k w p o łu d n ie w y d a rz y ł się w m ie sz k a n iu K lechów w N ow ym B y to m iu nieszczęśliw y w y p a d e k , k tó r e m u u leg ł 11- letni syn K lechów , B ro n isław .

O koło godz. 13-tej c h ło p ie c n a k ła d a ł do pieca k u c h e n n e g o w ęgiel. N agle n a s tą p ił sil­

n y w y b u c h , w sk u te k czego k a w a łk i w ęgla

i re s z tk i ognia p o sy p a ły się n a c h ło p c a . M ło­

dy K lecha d o z n a ł p o w a ż n y c h o b ra ż e ń lew ej ręk i, w obec czego p rz e w ie z io n o go d o szp i­

ta la Spółki B ra c k ie j w B ielszow icach W y b u c h n a s tą p ił p ra w d o p o d o b n ie od k a ­ p is z o n u g ó rniczego, k tó ry d o sta ł się d o w ę­

gla. (c)

0 lepsze warunm pracy l płacy

terdanów szkolnych

Z kół tercjanów szkolnych piszą nam : Ist­

nieje w szkolnictw ie zawód, nak ład ający na p ra ­ cowników, w ykonujących go, .wielkie obow iąz­

ki. Jest to zawód tercjanów , wzgl. stróżów lub, jak ich się jeszcze inaczej określa, dozorców szkolnych Od tercjanów wymaga się, by byli bardzo uprzejm i, posłuszni 1 zarazem służył"

w szystkim przykładem , zwłaszcza, że w ich oto czeniu zn ajd u ją się dzieci szkolne. W ym aga się od nich uprzejm ości wobec dzieci, ich rodziców, a przede wszystkim wobec kierow nictw a i n a u ­ czycieli szkoły.

W szelkie przekroczenia przeciw powyższym zasadom karan e są bardzo surow o. Z drugiej jednak strony w stosunku do sam ych tercjanów nikt nie chce być uprzejm y, ani wyrozumiały.

Praca tercjanów zaczyna się w porze zimowej już około godz. 3-ej nad ranem , kiedy wszyscy inni jeszcze sm acznie śpią. Trzeba bowiem wie ozieć, że obow iązkiem tercjanów jest w porzi zimowej dbać o należyte ogrzew anie sal szkol nych, by dziatwa nie była narażona na przezię hienie. Praca ich kończy się zazwyczaj w póź nych godzinach wieczornych, m niej więcej za- około godz, 21-ej, lub nawet o godz 22-ej zwłaszcza, jeżeli w salach szkolnych odbywają się jeszcze wieczorem jakieś kursy, wzgl. ze brania różnych towarzystw.

Jeżeli się np. zważy, że laki tercjan ma do uporządkow ania kilkanaście wielkich sal szkol nych i gabinetów oraz halę gim nastyczną, nie mówiąc już o zabrudzonych codziennie kory­

tarzach i schodach, podwórzach i ustępach, to w takich w arunkach należy stw ierdzić, że obow iązków tych, jak na jednego człowieka, w dodatku bardzo m arnie opłacanego, jest za wiele. Należy poza tym podkreślić, że do obo­

wiązków tercjanów należy również w ydzwania­

nie godzin podczas lekcji, gotow anie śniadania dla biednej dziatwy szkolnej o raz obsługiw anie kierow nika szkoły. Na w ykonanie całej tej p ra ­ cy nie starczy naw et 18 godzin dziennie.

Oczywiście że tercjan szkolny nie jest w sta­

nie roboty tej sam w ykonać, musi m u w tym pomagać żona i naw et dzieci jego, o ile je po­

siada. W razie jakiegoś w ypadku członkowie jego rodziny, nie będąc ubezpieczeni, m uszą się leczyć na koszt pryw atny tercjan a. Zaznaczyć należy, że zarobek miesięczny tercjana wynosi 100 zł. brutto. Już dwa lata tem u organizacja zawodowa tercjanów wystosowała do woje­

wództwa śląskiego projekt, zm ierzający do po­

prawy w arunków pracy I płacy tercjanów szkol­

nych. Jednak do dziś dnia nikt nie zajął się Ich losem. W grudniu ub. roku odbył się w Kato­

wicach zjazd tercjanów szkolnych, który wy­

delegował do p. wojewody delegację z żąda­

niami tercjanów Do dziś jednak rów nież nie ma odpowiedzi na wręczony wówczas przez de- egację mem oriał. Mamy wrażenie, że istnieje przecież w urzędach zwyczaj, i że są naw et pew ­ ne okólniki, w yraźnie zw racające organom ad

w inlstracji uwagę, by na w szelkie pism a udzie ano w pewnym term inie odpow iedzi.

Czyżby te rc ja n !» szkolni, od których wyprą a się pracy w ytężonej I sum iennej w ciągu kil unastu godzin dziennie (gdzie jest 8 godzinny

•zas pracy?), nie pow inni nareszcie doczekać się sklej czy innej, w każdym razie konkretnej

"dpOwiedzi, a zarazem załatw ienia pomyślnego wysuniętych przez siebie najzupełniej słusznych i uzasadnionych żądań, zm ierzających do po­

trawy ich bytu.

Może by spraw ą ich położenia zajęły się jąsz- cze przed uchw aleniem budżetów , pow ołane

do tego czynniki? /

Wypróżnili piwnicę

Na ul. Sobieskiego w Chorzow ie skradli zło­

dzieje z piw nic 6 lokatorom drzewo, owoce za­

praw ione. nieustalonej na razie w artości, (cl

Autobusy Dąb — Lotnisko

Z dniem 5 bm. autobusy, kursu jące na linii Dąb — K atowice — K arbow a, a odjeżdżające z Katowic, PI. Marsz. Piłsudskiego o godz. 1-3.40, 14.40 itd. co godzinę do godz. 20.40, dojeżdżają co niedzielę z K arbow ej do Lotniska.

Chorzów — miasto

ODDZIAŁ C H O H /oW ZJEDNOCZENIA

%

T E L 466 26

C H O R Z Ó W . C o lo sseu m : 1) N a s z a c z w ó r k a . 2) G ib ra l­

ta r . A p o llo : 1) W ę d ro w n y n a r ó d . 2) T łu m sz a le je . R o z y : I) S e rc e m o je n a le ż y d o c ie b ie . 2) L u d z ie za m g łą. D e lta : l) D la c ie b ie S e n o rito . 2) W z g a rd z o n a .

(Ch) OBUCHEM W GŁOWĘ. Do szpitala m iejskiego w Chorzowie przyw ieziono w p ią ­ tek po południu 12-letniego E rn esta Chłodnicz- ka. Uległ on nieszczęśliw emu w ypadkow i przy rąb an iu drzew a. M ianowicie, zam ierzyw szy się siekierą, uderzył się jej obuchem w głowę ta k silnie, że stracił przytom ność. Życiu jego nie zagraża niebezpieczeństw o, (c)

(Ch) SKUTKI LEKKOMYŚLNOŚCI. W czoraj w godzinach w ieczornych na ul. Skłodow skiej usiłow ał wskoczyć na przejeżdżającą furm an k ę 20-letni Józef Gasz. Gasz skoczył ta k n ie fo rtu n ­ nie, że upadł na jezdnię i doznał pęknięcia czaszki. Stan Gasza jest beznadziejny.

(Ch) „NA GAPĘ“ . XV piątek wieczorem przy­

trzym ano na dw orcu kolejow ym w Chorzowie Leona Ciesielskiego z P oznania, k tóry p rzy je­

chał pociągiem bez biletu. P asażera na gaj*>

przekazano policji, (c)

Świętochłowice — powiat

Ś W IĘ T O C H Ł O W IC E . A p o llo : 1) K a u c z u k . 2) A la rm ,

•iloseeum : 1) S e rc e m a tk i. 2) C y g a n k a . Ś lą s k ie : 1) R en a . Z a g in io n a d ż u n g la .

W IE L K IE H A JD U K I. Ś lą s k ie : 1) P r z e b r z m ia ła m e le - a. 2) D ru g a m ło d o ść .

L IP IN Y . C a sin o : 1) B łę k itn a za ło g a. 2) C ó rk a S am u - ja. C o lo sseu m : 1) R e n a . 2) S z e s n a s to la tk a .

C H R O PA C ZÓ W . Ś lą s k : O r k a n i n a d p r o g r a m . Ł A G IE W N IK I. R a j: 1) N o c c u d ó w . 2) W e so ły w ló- zęga.

P IE K A R Y ŚL . A p o llo : 1) K au czu k . 2) P o r t s ie d m iu m ó rz. U c ie c h a : 1) M oje szczę śc ie, to ty . 2) Ich b łą d .

R U DA ŚL. B a łty k : 1) N asza c z w ó rk a . 2) T a je m n ic a n o cn e g o lo k a lu . P last» 1) Ś m ie r te ln i w ro g o w ie . 2) Z w y ­ c ię s k a w a lk a .

K O C H Ł O W IC E . B a jk a : 1) P ta s i s tr ó j. 2) S y m fo n ia m ło d o ści.

N O W A W IE Ś . S ien k iew icza P o d lo te k . P ia s t: 1) R en a.

T> Z ew p ó łn o cy .

N O W Y BYTOM. P a tr i a : 1) W y r o k ży c ia . 2) D la c ie b ie S e n o rito .

O R Z E G Ó W . Ś w ia to w id : W rz o s i n a d p r o g r a m .

(Ch) P. MARIA KANIOWA z Rudy Śl. (So- sinki 24) prosi nas o w yjaśnienie, że nie jest identyczna i nie ma nie wspólnego z M arią Ka­

niow a, przytrzym ana na granicy z przem ytem .

(3)

N r. 71 — 12. 3. IQ3Q r.

„ S I E D E M O R O S Z Ą S*r. 3

o i l r s a

P O Ł O W U

yito-wux

Transmisje radiowe z Watykanu

W ' dniu dzisiejszym Polskie Radio organi­

zuje dla słuchaczy kilka wielkich transm isyj 1

W atykanu. T ransm isje te odtw orzą przebieg odwiecznego cerem oniału k o ro n acji now ego Pa- picźa. Podkreślić należy, źe jest to pierw sza w dziejach radiofonii tran sm isja uroczystości ko­

ronacyjnych Ojca św.

U roczystość k oronacji trw ać będzie praw d o ­ podobnie od godz. 8.30 do godz. 13. Tegoż dnia o godz. ,19.20 red. Zenon Skierski wygłosi z Rzymu rep o rtaż p. Ł „Św iatła wiecznego mia- ł t a “, ilu stru jący słuchaczom n astró j Rzymu w d n iu koronacji.

cdonüäm,

utnie ( W fUM/Udtsiti te d u e .

f y d i f T X ix v ü a •, tiU u n u s iu k a w ę ! "

to- d u e o e z y w tid e

K a w y S ło d o we j

Kneippa

Przytrzymanie kieszonkowca

D nia 9 bm. na dw orcu osobowym w K ato­

w icach skradziono z kieszeni płaszcza h an d la­

rz a Stefana Jarczy k a 1 Dębu 80 zł. Jak o po- dejrXtoego o popełnienie tej kradzieży zatrzy­

m ano niejakiego K iszuroka z Katowic. Gotówki Jednak przy nim nie znaleziono, gdyż K. sam zeznał, że oddał ją swemu przyjacielow i, k tó ­ rego nazw iska nie w yjaw ił. O dstaw iono go do sąd u w K atow icach. (Wka)

VttiE nasi abonenci, Helena i Józef Machniko­

wie obchodzili 3 bm, 56-tą rocznicę urodzin.

Jubilatom

składamy

najserdeczniejsze życzenia

„Ad multos annos!”

Tajemnicza kradzież listów na poczcie

N aczelnik poczty w Rudzie Sl. zaw iadom ił policję, że w dniu 25 ub. m. w niew yjaśniony sposób skradziono z podręcznej kasetki 11 11-

•tó w zleceniowych, opiew ających na około 30 weksli, w artości blisko 4.000 zł. Złodziej zabrał poza tym w szelkie koperty 1 wykazy, (s)

Stała n asza a b o n en t, ka, p. Józefa Madol- ska i W . H ajduk o b ­ chodzi 12 hm . 50-tą rocznicę urodzin. Ju ­ bilatce składam y n a j.

serdeczniejsze życze­

nia „Ad m ultos an­

n o s!”

5 osób padło ofiarą

tragicznego wypadku

Wczoraj o godz. 7.50 na u l Wdlmośd w Chorzowie dloszło do tragicznego w y ­ padku, którego ofiarą padło 5 osób, w tym jedna ciężko ranna.

Mianowicie, na skutek spłoszenia się koci wozu mleczarskiego, Józefa Simona, furmanka wpadła na chodnik, na którym w tej chwili panował b. ożywiony ruch.

Wskutek najechania doznał ciężkich

0

- brażeń 60-letod Franciszek Wieczorek, który w stanie groźnym przewieziony został dO szpitala. Lżejszych okaleczeń doznali: Klara Blałasówna z Michałkowie, Franciszek Machoń z Bytlkowa i Hubert Neuman z Siemianowic. Po udzielenia im pomocy poszkodowani udali się do domu.

Furman w yszedł z wypadku bez szwan­

ku.

OBFITA PIAN

HENRYK ZAK

Orędzie J. E. Ks. Biskupa Adamskiego

z okazji koronacji J. św. Papieża Plusa XII

O rd y n a riu sz diecezji ślą sk ie j, JE . k s. b i- do sw y ch d ie c e z ja n zazn acza m . in n .:

s k u p S t. A d a m s k i, z o k a z ji w y b o ru i k o ro - „ P o ls k a p rz y ję ła w ia d o m o ść o w y b o rze n a c ji J. Sw . P a p ie ż a P iu s a X II w o rę d z iu O jca św . P iu s a X II z n a jw ię k s z ą rad o ścią,

Konieczne zarządzenia

po zlikwidowaniu now. świętochłowlckiego

W starostwie katowickim odbyła się konferencja z udziałem starosty powia­

towego Tarnowskich Gór, Mierzwy, dy­

rektora administracyjnego miasta Cho­

rzowa, Karola i wicestarosty katowickie­

go, Richtera, poświęcona sprawie po­

działu urzędników i emerytów po zlikwi­

dowanym Wydziale j. Powiatowym w Świętochłowicach.

Na konferencji ustalono, źe 27 proc.

urzędników, emerytów i pracowników kontraktowych przejmie miasto Cho­

rzów, 3 proc. Wydział Powiatowy w Tar­

nowskich Górach, a 70 proc. Wydział Po-

MEBLE KUCHE NNE

Zawsze na składzie w wielkim wyborze poleca firma

K. H eaM Itow sM

Chorzów

ul. Woinóiti 38.

Siem ianow ice

Bytomska 25.

Katowice

3 Maja 34

Wielki wybór, rzetelna obsługa, solidny i gwarantowany towar to zasada chrześcijańskiej firmy.

B u t n y Ni e mi e c

i jego niespełnione marzenia

Z Opola donoszą:

W Przyworze (Oderfest) na Śląsku Opolskim żona wydalonego z Niemiec optanta polskiego, właścicielka miejsc, gospodarstwa rolnego otrzymała w tych dniach od miejscowego wójta zawiado­

mienie, że w ciągu 24 godzin, ma opuścić granice Niemiec. Mąż jej opuścił już Niemcy kilka tygodni ternu i udał się do

Rybnika.

Gdy wójt niemiecki dowiedział się, że uiąż jej przebywa w Rybniku, na polskim Śląsku, poradził jej ironicznie, by „nie

•wjeżdżała do Rybnika, gdyż już za kil­

ka tygodni Niemcy przegonią Polaków ze Śąska aż pod Warszawę. Cały Sljjsk V ród do Rzeszy 1“

Komentarze zbyteczne I

z u czu ciem p e łn e g o z a u fa n ia i sy n o w sk ie j m iłości. O jciec św ięty P iu s X II n ie z n a P o l­

ski osobiście, ale z b y t d łu g o b y ł w s p ó łp r a ­ co w n ik iem i p ra w ą rę k ą O jca św. P iu s a X I, a b y n ie m ia ł zn ać k r a j u , o k tó ry m Jego p o ­ p rz e d n ik śp. P iu s X I m y ś la ł i m ó w ił ta k w ie­

le z n a jw ię k s z ą życzliw ością. J a k o se k re ta rz s ta n u P iu s XII w ie lo k ro tn ie z a jm o w a ł się s p ra w a m i n aszeg o p a ń stw a . Sam n ie z m ie r­

nie p ra w y , sz la c h e tn y i św iąto b liw y , cieszył się głęboko, że n a p ra w io n o d ziejo w ą k rz y w ­ dę n a r o d u polskiego., i ra d o w a ł się ro zw o ­ jem i ro s n ą c ą p o w a g ą z m a rtw y c h w s ta łe j o j­

czyzny n a s z e j " .

„ N ie c h a j C h ry stu s P a n 1 D u c h a Ś w ięte­

go n ie u s ta n n e k ie ro w n ic tw o to w a rz y sz ą N a­

m ie stn ik o w i Z b aw iciela w e w sz y stk ic h Je g o p o c z y n a n ia c h d la c h w a ły B ożej, d o b ra d u ss i szczęścia lu d zk o ści. M o d litw y n asze, czę­

ste, ż arliw e, n ie c h a j Go w s p ie r a ją n a c ie rn i­

ste j d ro d z e p a p ie s tw a 1“

Zmadrzai

p o szk o d z ie I

P an A.: Nigdy ju ż n ie k u p ię m ebli w niepew ­ nym źródle — strasznie się zawiodłem. P an B.: J a m eble kupiłem dobrze i tanio w ŚLĄ­

SK IEJ CENTRALI MEBLI, KATOWICE, ul.

M arsz. Piłsudskiego 83. Polecam tę firm ę wszy­

stkim .

Stała nasza abonent, ka p. Franciszka Krói X Katowic lU.-Załęża Obchodziła 3 bm. 65- t ą rocznicę urodzi»

się do życzeń składa­

nych Jubflatce przez rodzinę. „Ad multos

annos!”

REUMATYZM

S p o f u ł c h l e b z r i e c i « |

U s llo w a n e o tru c ie czy głu p i ż a rt?

P ra c o w n ik Z w iązk u K o k so w n i, E g o n P ijrkoT z z W ie lk ic h H a jd u k ó w , p o sp o ż y ­ ciu w św ietlicy p rz e d s ię b io r tw a ś n ia d a n ia z a s ła b ł nagle. P rz e w ie z io n o go niezw ło czn ie d o sz p ita la h u ty „ B a to ry “ , a p o w ia d o m io n a p o lic ja w szczęła en e rg ic z n e d o c h o d z e n ia ce­

le m u s ta le n ia p o w o d ó w n a g łe j c h o ro b y P y r- k o rz a .

P rz e d e w sz y stk im zb ad a n o ch leb , k tó ry P y rk o r z z ja d ł na śn ia d a n ie . W y n ik i badania b y ły re w e la c y jn e . Na resztka«;-) ch le b a zn a ­ lezio n o b o w ie m k ro p le rtęci, k tó r e w łaśnie sp o w o d o w ały u P v rk o rz a boleści żo łą d k a i ro z w o ln ie n i-

S p raw cy , k tó r y p o s y p a ł P y rk o rz o w i r t ę ­ cią ch leb , nie z d o ła n o d o ty c h c z a s u sta lić . P rzy p u sz c z a ć n a le ż y , że ch o d zi tu o w y p a ­ dek u siło w an eg o z a tru c ia n ie w y g o d n eg o czło­

w ieka. N ie je st jed n a k w y k lu czo n e, że D o ­

zw olił so b ie k to ś n a g łu n i ż a rt. (c)

A R T R E T Y Z M i P O D A G R A

9

Q p la g a ludzkości.Tabletki Toga]

stosowane w łych cierpieniach w dawkach po 2 *3 tab letek 3 razy dziennie uśmierzają bóle i przyno­

szą ulgę. Do nabycia w aptekach.

(4)

(Str. 4 » . S I E D E M G R O S Z Y * Nr. ¢1 — 12. 3. 1939 r.

Skrzydła nad Qdyniq

Rozkwit szybownictwa n a d Wybrzeżem polskim

Szybownictwo, najmłodsza gałąź lotnic­

twa, wykazująca coraz większy rozwój nie tylko u nas, lecz i na całym świeoie — po­

szczycić się może również i nad polskim Wybrzeżem pięknymi sukcesami.

Istniejące w Gdyni zaledwie od kilku

je ż d ż a ć d o G ostom ia celem u z y sk a n ia o d p o ­ w ie d n ic h d y p lo m ó w .

N a jw ięk szy ro z w ó j K oła je d n a k p rz y p a ­ da n a ro k 1937. W z ra s ta bo w iem ilo ść cz ło n ­ k ó w w s p ie ra ją c y c h , n a p ły w a ją w ięk sze k w o ­ ty p ie n ię ż n e i w reszcie w y sz u k a n o od p o -

Jak drutem k o lcza stym . . ,

tylko nic tak raptownie, może ulec zniszczeniu kosztowna bie­

lizna, prana „tanim

-1

i nieznanym mydłem. Nowe mydło Kołłontay z pralką zawiera tak cenne skła­

dniki jak: glicerynę, boraks i esencję cytrynową, żc naprawdę warto wydać 1 5 - 2 0 gr więcej.

r ^ rezultat?: ładna, czysta i pach­

nąca bielizna, — połowa roboty i mniejsze zużycie mydła. Proszę tylko mniej trzeć bieliznę, jak przy praniu zwykłym mydłem, r ponieważ nowe mydło Kołłontay

jest nadzwyczaj wydajne i dlatego w użyciu tańsze. Już przy r pierwszej próbie można się o tym

przekonać.

< mydło z pralką

„ P o la k a ro b " o ra z w ś ró d k lie n tó w i u rz ę d n i­

k ó w K-. K. O. m . G dyni p o z w a la n a z a k u ­ p ien ie 2 n o w y c h szy b o w có w ty p u „ W ro n a — b is '-, k tó r y c h w rę c z e n ie K ołu n a s tą p iło przez p rz e d sta w ic ie li w s p o m n ia n y c h firm w o- becności K o m isa rz a R ząd u i p rzed staw iciel sp o łeczeń stw a p o d czas o fic ja ln e g o o tw a rc i m ie js k ie j H a li T a rg o w e j.

P o n a d to w y sz k o lo n o n a w ła s n y k o sz t in s tr u k to r ó w sz y b o w co w y ch .

W ty m czasie o k a z a ło się je d n a k , że szy Ł o w isk o w D ębogórze, ja k o z b y t o d leg łe od G dyni, n ie n a d a je się d o sw ego celu, w obec czego w y sz u k a n o n o w e te re n y w O rło w ie M o rsk im , k tó r e o k a z a ły się n a jo d p o w ie d n ie j­

szy m i. P o p rz y g o to w a n iu ty c h te re n ó w d o s ta rto w a n ia i lą d o w a n ia w y b u d o w a n o h a n ­ g a r n a p o m ieszczen ie szybow ców . P o n a d to K oło p o w ięk szy ło sw ó j ta b o r o d alszy jedem szybow iec, ta k , że o b e c n ie ro z p o rz ą d z a już w c a le p o k a ź n y m ta b o re m .

Tak więc inicjatywa i ofiarna praca za-

l e n u ^ h u i i U ą o

i j l i

ma

BATeme ; ł //5 .- MAPPĄO

Z M ieiw y u . 13 6 ?

68 sty m ieś. o d zt. 10

R P O & A M C M E K i S M

K A T O W 1 C E .3 ' "MAJA 23,;k 3B 52

fŚUSKA SKłADNię*RAPtOlto

oży cieli, p . p . rfcm. K o p aczy ń sk ieg o , S ta n i­

szew skiego i d r. P ik o r a d zięk i b a rd z o p rz y ­ c h y ln e m u u s to s u n k o w a n iu się w ła d z a d m i­

n is tra c y jn y c h i n ie k tó ry c h in s ty tu c ji p r y ­ w a tn y c h w y d a ły p lo n , ja k im m a ło K ół w P o lsc e m o że się poszczycić. P o z o s ta je w ięc ty lk o życzyć Z a rz ą d o w i K oła, a b y ta k p ię k ­ n ie z a p o c z ą tk o w a n e d zieło ro z w ija ło się je ­ szcze b a rd z ie j i p rz y g o to w a ło w te n sp o só b ja k n a jlic z n ie js z e k a d r y m ło d z ie ż y n a dziel­

n y c h O brońców O jczyzny. (K)

la t, b o od p ięciu , M o rsk ie K o ło S zybow cow e L . O. P . P „ d z ię k i n ie s tru d z o n e j i o f ia r n e j p r a c y g ru p k i e n tu z ja s tó w te j d zied z in y s p o r ­ t u lo tn iczeg o , p rz e k s z ta łc iło się w b a rd z o ru c h liw y o śro d ek , ro z p o rz ą d z a ją c y ju ż d zi­

s ia j w ła s n y m szy b o w isk iem , h a n g a re m i 5 szy b o w cam i.

K iedy w ro k u 1933 K oło się d o p ie ro tw o ­ rz y ło , n a z e b ra n iu o rg a n iz a c y jn y m b y ło z a ­ le d w ie 8 o só b .

O d te j je d n a k c h w ili o rg a n iz a to rz y , p o ­ k o n u ją c szereg tr u d n o ś c i m a te ria ln y c h i te c h n ic z n y c h , ro z w ija ją co ra z b a rd z ie j K oło lic z e b n ie i fin a n so w o . P rz e p ro w a d z o n e w 1934 r o k u p rz y p o m o c y A e ro k lu b u G dań­

sk ieg o lo ty p o k a z o w e szy b o w có w w R u m ii, o ra z p ie rw s z y k u r s te o re ty c z n y la ta n ia o k a ­ za ły się d o s k o n a łą p ro p a g a n d ą , p rz y c z y n ia ­ ją c się d o ro z p o w sz e c h n ie n ia sz y b o w n ic tw a n a d p o ls k im m o rz e m .

W a ż n y m m o m e n te m p ro p a g a n d y szy ­ b o w n ic tw a n a w y b rz e ż u b y ły w 1935 r o k u lo ty żag lo w e n a w y c z y n o w y m szy b o w c u C.

W . 5-bis, p ilo to w a n y m p rz e z in ż . R y sz a rd a D ry g a łlę , in s tr u k to r a szy b o w c o w e g o A ero­

k lu b u G d ań sk ieg o , k tó r y w c zasie jed n eg o z ty c h lo tó w , p o 2 -g o d zin n y m ż a g lo w a n iu n a d G dynią, celo w o w y lą d o w a ł n a m o lo p o ­ łu d n io w y m , b ę d ą c y m jeszcze w ó w czas w b u ­ do w ie. W y d a rz e n ie to b y ło n ie c o d z ie n n ą a tr a k c ją d la g d y n ia n , b u d z ą c o g ó ln y p o ­ dziw .

R o k 1936 p rz y n ió s ł p e w n e p o le p s z e n ie w r o z w o ju sz y b o w n ic tw a w G dyni, g d y ż K oło u z y s k a ło d w a szy b o w ce ty p u „ W ro n a — b is " z P o m o rsk ie g o O k ręg u W o jew ó d zk ieg o L. O. P . P .

U c zestn icy p rzep ro w ad zo n y ch " w m ię ­ d zy czasie k u rs ó w : teo rety czn eg o i w s tę p n e ­ go d o św ia d c z a ln e g o , z p o w o d u b r a k u o d p o ­ w ie d n ie g o te r e n u n a szy b o w isk o , m u s ie li wy-

w ied n i te re n n a szy b o w isk o w D ębogórze.

P rz e p ro w a d z o n a z b ió rk a p ie n ię ż n a w firm ie

IL O SC

PILÓW

IA IATA

I HATB GORIA

T a b e lk a rozw oju szybow nictw a w Gdyni.

10.000 pokrzywdzonych

Interpelacja posła Rataiczyke

Poseł na Sejm Rz. P. Stanisław Ra- tajczyk wystąpił z interpelacją w ^ spra­

wie pominięcia uczestników

b .

Armii Pol­

skiej w Ameryce w rozporządzeniu w y­

konawczym ministra Spraw Wojsko-

skowych z drn. 22 stycznia 1938 r. o spo­

sobie udowodnienia czynnego udziału w walkach o niepodległość Państwa Pol­

skiego (Dz. U. R. P. nr.

8

poz. 50).

Stan ten jest bardzo niesprawiedliwy

N a w e t najprostsze potraw y n a b ę d ą w yk w in tn ego smaku

po dodaniu kilku kropel

MAGGI*9°

PRZYPRAWY

Śląski In sty tu t Rzem leślnlczo-Przem y- słowy w K atow icach organizuje n a tere­

nie T arnow skich Gór i okolicy

KURS PRZYGOTOWAWCZY O f EGZAMINU CZELADNICZEGO DIA ROŻNYCH ZAWODÓW

Zgłoszenia n a powyższy k u rs p rzy j m u je kan celaria Szkoły D okształcającej Zawodow ej w Tarnow skich Górach, ul.

Sobieskiego 3, (szkoła pow szechna nr. 1) codziennie od godziny 14.30 do 19-tej, gdzie rów nież udziela się szczegółowych inform acji.

T erm in zgłoszeń upływ a 20 m arca 1939 r.

w y eh o zapewnieniu pracy i zaopatrzeniu uczestników walk o niepodległość Pań­

stwa Polskiego.

W interpelacji tej poseł Rataiczyk przedstawia historię powstania na w y- chodźctwie polskich organiziacyj wojsko­

wych, które potem doborowym żołnie­

rzem zasilały wydatnie szeregi armii pol­

skiej we Francji.

Po zakończeniu działań wojennych — mówi interpelacja posła Ratajczyka — o koło 18.000 ochotników ze Stanów Zjed­

noczonych i Kanady powróciło do Ame ryki, w Polsce pozostało jednak około 10.000 ochotników. Los ich jest w prze­

ważnej części godny pożałowania. W Polsce pozostali przede wszystkim ci najbiedniejsi, którzy dla Polski porzucili w Ameryce pracę i dobrobyt. W prze­

ważnej części znajdują się oni w skrajnej nędzy. W dobie obecnego kryzysu do­

tknięci zostali oni klęską bezrobocia, szczególniej, że nie zostali objęci ustawą z dnia 2 lipca 1937 r. i w związku z roz­

porządzeniem Pana Ministra Spraw Woj-

Polacy z Ameryki, którzy z odległości kilku tysięcy kilometrów przybyli służyć Ojczyźnie w całej pełni zasługują na to, aby Zmartwychwstała Ojczyzna dała im także te prawa i przywileje, jakiimi cie­

szą się inni niepodległościowcy.

W tym celu zainteresowani proszą c powołanie Komisyj Weryfikacyjnych które by przeprowadziły rejestrację nie­

podległościowców z Ameryki, przebywa- ących w Polsce lub w Ameryce.

W skład Komisji Weryfikacyjnej wim-

‘i wejść miarodajni przedstawiciele wta- ńwych orgamizacyj, działających za- ówno w Stanach Zjednoczonych Ame- vki Północnej, Kanadzie, jak i P olsce

Dalej interpelacja domaga się ro»po-

"ządzemia Pana Ministra Spraw Wojsko­

wych z dnia 22 stycznia 1938 r. w tym kierunku, że do niepodległościowców w myśl tych przepisów zaliczeni zostaną również organizatorzy i ochotnicy pol­

skiej armii z Ameryki, co będzie nie tylko spłaceniem długu, jaki Polska zaciągnęła u Polonii Amerykańskiej, ale modyfikacja

ochotników

u Selmie

ta również wynagrodziłaby dotychczaso­

we upośledzenie niepodległościowców z XmerykL

Wobec powyższego, poseł Ratajczylc iapytuje P. Prezesa Rady Ministrów, o- raz Ministra Spraw Wojskowych:

1. Czy nie uznają oni za słuszne uzu­

pełnić cytowane rozporządzenie Mini­

stra Spraw Wojskowych w ten sposób, aby dobrodziejstwa ustawy o zapewnie­

niu pracy

i

zaopatrzeniu uczestników walk o Niepodległość Państwa Polskiego odnosiły się także do organizatorów

i

u- cze&tników b. Armii Polskiej z Ameryki

2. Czy rząd byłby skłonny do prze­

prowadzenia rejestracji byłych uczestni­

ków w Armii Polskiej z Ameryki.

REKORD OKRUCIEŃSTWA

J e d e n z k re w n ia k ó w p o m y sło w eg o T u g h - la k a w sła w ił się czy n em , n a w e t ja k n a in d y j­

skie s to s u n k i n iezw y k ły m , w y n a la z ł m ia n o ­ w icie to r tu rę , k tó r a w p ra w iła w p o d ziw n a j ­ b a rd z ie j z w y ro d n ia ły c h d w o rsk ic h siepaczy.

Z a m k n ą ł o n jed n eg o ze sw y ch a n ta g o n istó w p o lity c z n y c h w k la tc e i k a z a ł ży w ić . . , jego w ła sn y m m ięsem , k tó re g o p o rc je w y k ra w a ł co d zien n ie z cia ła o fia ry s p e c ja ln y „ d o z o r­

ca“ .

Śląski In sty tu t Rzemleślnlczo-Przemy- słowy organizuje w Katowicach

’^rsprzygotowawczy do egzamina misfrzowskłpr

dla:

PIEKARZY i CUKIERNIKÓW, RZEZNIKÓW,

KRAWCÓW i SZEWCÓW, MURARZY,

MALARZY I CIEŚLI, ZDUNÓW.

Zgłoszenia p rzyjm uje do 15 m arc 1939 r. sek retariat Instytutu w Katowi

•ich. ul Krasińskiego 3, pokój nr. 28.

codziennie od godz. 8-mcj do 15-tej, w soboty od 8-mej d o - 13-tej.

Zgłoszenia uskuteczniać m ożna rów ­ nież listownie.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Tak więc ostatecznie mimo tych i dalszych jeszcze pytań, przewodniczącemu nie udało się uzyskać wyjaśnienia istotnych pobudek do zbrodni.. Opowiada dalej Bobrzecki

Adam Paczkowski nie zdradził się, że on to właśnie wszystkich zgromadził. Ulotki przyniósł i podrzucił tak, że też żaden zo spiskowców nie domyślił się

cjant wskutek otrzym anego ciosu znajduje się obecnie w zakładzie dila umysłowo-cho- rych w Lublińcu i że jego w yleczenie jest prawie niemożliwe, dom agał się

Pollcla aresztow ała kliku członków Stron- n'ctwa Narodowego, m ian ow icie pp.: H. Niektórzy podawali nawet fantastyczne w prost cyfry, dotyczące tego urodzaju...

jący się daleko ponad wodą; gałęzie zwieszały się prawie ponad samą po­..

Jeszcze jednemu żołdakowi posłał kujjcę z rewolweru, inni jednak rzucili się w tej chwili na niego i po­. walili go na

padku, Arabska cichaczem wynosząc się z zajmowanego przez kilka dni mieszkania, zabrała sobie na szkodę właścicielki miesz­?. kania kilka przedmiotów, jak teczkę

cieli prokuratury i władz sądowych Później udał się na miejsce pościgu, który miał się już ku końcowi.. Był obecny w chwili, kiedy