• Nie Znaleziono Wyników

Problem zależności jurysdykcyjnej zakonu marianów od braci mniejszych obserwantów

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Problem zależności jurysdykcyjnej zakonu marianów od braci mniejszych obserwantów"

Copied!
27
0
0

Pełen tekst

(1)

Julian Kałowski

Problem zależności jurysdykcyjnej

zakonu marianów od braci

mniejszych obserwantów

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 27/1-2, 119-144

1984

(2)

27(1®84) nr 1—2

KS. JU L IA N K A Ł O W SK I MIC

PROBLEM ZALEŻNOŚCI JURYSDYKCYJNEJ ZAKONU MARIANÓW OD BRACI MNIEJSZYCH OBSERWANTÓW

Z ak o n m a ria n ó w założony w 1673 r. p rzez o. S ta n isła w a od Je zu sa i M a ry i PapczyńskiegO ' prze ch o d z ił ró żn e k o leje losu. I ta k n a s k u te k z a istn ia łe j n a p o c zątk u d w u d ziesteg o stu lecia k o n iecz­ ności, doszło do zm ian y s tr u k tu r y p r a w n e j tegoż zak o n u m a rian ó w , k tó ra p o leg a ła ,na z a m ia n ie ślu b ó w u ro c z y sty c h n a p ro ste, co oczy­ w iście powodowało^ n ie ty lk o p rz e jśc ie z O rdo n a C ongregatio , lecz tak że p o czy n ien ie p e w n y c h m o d y fik a c ji w w e w n ę trz n e j s tr u k tu ­ rze zakonu.

N ależy ró w n ie ż zaiznaczyć, iż n a w e t obecniie h isto ria zak o n u m a ­ ria n ó w za w ie ra w iele k w e s tii zaró w n o k o n tro w e rsy jn y c h , ja k 5 w ciąż jeszcze n ie w y ja śn io n y c h . J e d n y m z ta k ic h p ro b lem ó w jest ju ry s d y k c y jn a zależność z ak o n u m arianów ' od b ra c i m n iejszy ch o b serw a n tó w .

O dnośnie do te g o p ro b le m u u trz y m u je się w h isto rii zak o n u m a ­ ria n ó w p rz e k o n a n ie , iż je g o ju ry s d y k c y jn a zależność od b ra c i m n ie jszy ch o b se rw a n tó w , w y n ik a ła ipso fa cto z p rz y ję c ia R e g u ły

dziesięciu cn ó t czyli u p o d o b a ń N a jś w ię ts z e j M a ry i P a n n y.

W obec istn ie ją c y c h w ciąż n ie ja sn o śc i n a s u w a się p o trz e b a zb a ­ d a n ia o ile w y z n a w a n e d o ty ch czas p o g lą d y są słuszne i u z a sa d n io ­ n e o ra z czy d o b rze p rz e a n a lizo w a n o w sz y stk ie p rz e k azy źródłow e i czy w y p ro w ad zo n o z n ic h p o p ra w n e w nioski.

P o n ie w a ż zaś a r ty k u ł te n p o sia d a c h a r a k te r ściśle p ra w n y , p rz e ­ to p o m in ięte zo sta n ą w n im w szelk ie d o ciek an ia n a tu r y czysto h i ­ sto ry cz n ej, to je st tafcie fa k ty , k tó re św iadczą o w y k o n y w a n iu w ła ­ dzy przez b ra c i m n iejszy ch o b se rw a n tó w w zg lęd em m a ria n ó w oraz czynności p o d ejm o w an e przez p rz e d sta w ic ieli zak o n u m a ria n ó w z m ierza jące do u n ie z a le żn ie n ia się.

I

W celu lepszego i d o k ład n iejszeg o p o z n an ia p rz y czy n s k ła n ia ją ­ cych o. S ta n isła w a PapczyńskiegO do p o d d a n ia n o w o o rg an izo w an e- go za k o n u m a ria n ó w pod ju ry sd y k c ję g e n e ra ła b ra c i m n iejszy ch o b se rw a n tó w o k a z u je się konieczn e p o d an ie p rz y n a jm n ie j k ró tk ie j in fo rm a c ji o tru d n o śc ia c h , jak ie w p o czątk o w ej fazie przech o d ził zak o n m aria n ó w .

(3)

120 Ks. J. K ałowski [2]

e re k c ji za k o n u m a ria n ó w d o k o n a n e j w 1679 r. p rzez S te fa n a W ierz­ bow skiego 1, b isk u p a p o zn ań sk ieg o i n o m in a ta a rc h id ie c ez ji g n ie ź ­ n ie ń sk ie j, ju ż zaled w ie w k ilk a la t p o u z y sk a n iu z a tw ie rd z e n ia b iskupiego, in s ty tu to w i m a ria n ó w groziło n ie b ezp ieczeń stw o su - presj.i ze s tro n y w ła d z y d iecezjaln ej 2. N a ta k i o b ró t s p ra w y złożyło się w ie le pow odów . N a jw a ż n ie jsz e z n-ich z d a ją się być n a s tę p u ją ­ ce: śm ierć w ielk ieg o p rz y ja c ie la i o p ie k u n a m a ria n ó w w sp o m n ia ­ n ego już a rc y b isk u p a S te fa n a W ie rz b o w sk ie g o 3; n ie c h ę tn e u s to ­ su n k o w a n ie się do za k o n u m a ria n ó w w ła d z d ie c e z ja ln y c h 4; b ra k d o p ły w u .now ych k a n d y d a tó w 5 o raz d u ża liczba sa m o w o ln y ch w y ­ stą p ie ń 6.

Z ty c h to g łó w n ie p rzy czy n , a zw łaszcza w celu za p e w n ie n ia now ozałożonej in s ty tu c ji re a liz a c ji ra d ew a n g e lic zn y c h n ie ty lk o stało ści p ra w n e j, lecz ta k ż e zap o b ieżen ia w y k ru s z a n iu się człon­ k ów z m łodego zakonu, o. S ta n isła w P a p c z y ń sk i w szczął s ta r a ­ n ia o p o djęcie o d p o w ied n ic h śro d k ó w z a ra d c z y c h 7. W szystko to

1 S. M. S y d r y, C z c ig o d n y Słu ga B o ż y o. S ta n i s ł a w od J e z u s a M a ­ r y i P a p c z y ń s k i i jego dzieło w ś w i e t l e d o k u m e n t ó w , W arszaw a 1937, s. 157— 164; G. N a v i k e v i ć i u s , S ta n isla o d i G e sù M aria P a p c z y ń ­ s k i (1631—1701) scolopio e fo n d a t o r e d e ll a C o n g reg a zio n e d e i P a d r i M a - riani, R om a 1960, s. 176; C. J. K r z y ż a n o w s k i , S ta n isla u s a Iesu M aria P a p c z y ń s k i , O. I m m . Conc. (1631— 1707) M a g i s te r s t u d ii p e r f e c ti o - nis, R om ae 1963, s. 63; T enże, P o w s ta n i e , cel i r o z w ó j z a k o n u m a ­ r i a n ó w z a ż y c i a ojca S t a n i s ł a w a P a p c z y ń s k i e g o , Su m m ariu m . S p ra­ w o zd a n ia T o w a rzy stw a N au k o w eg o K a tolick iego U n iw e r sy te tu L u b el­ sk iego nr 2 (22/1) za rok 1973, L u b lin 1975, s. 77; Posnanie n. B e a ti f i- ca tionis et can o n iz a tio n is S e r v i D ei S ta n is la i a Ies u M aria P a p c z y ń s k i f u n d a t o r is C le r i c o r u m R e g u la r i u m I m m a c u l a t a e C on c e p tio n is B. M. V. (1701). P o sitio s u p e r in t r o d u c t io n e ca usae e t s u p e r v i r t u t i b u s e x officio co ncin nata, R om ae 1977, s. 392—400; J. K a ł o w s k i , C. K r z y ż a ­ n o w s k i , M ar ia n i (C hierici R eg o la ri Mariani), D izion ario d eg li is ti- tu ti di perfezicine, vol. V, R om a 1978, kol. 978.

2 M. L e p o r i n i , V i t a fu n d a t o r is C o n g reg a tio n is Po lo n a e O rdin is I m m a c u l a ta e C on c e p tio n is B e a ta e M ar iae V irg in is [1705], § 40. P ro to - co llu m O rdinis B ea ta e M ariae V irg in is Im m a cu la ta e C onceptionis C on­ g reg a tio n is P olon ae, A rch iw u m P ro w in cja ln e Z grom adzenia K sięży M a­ ria n ó w w G órze K a lw a rii; Posnanie n. B e a tific a tio n is et canoniz ationis, jw ., s. 504, 809—810.

3 S. M. S y d r y, jw ., s. 206—270; G. A. N a v i k e v i c i u s , jw ., s. 180; K. K r z y ż a n o w s k i , P r z y c z y n y p o w o ln e g o r o z w o j u liczeb n eg o m a r i a n ó w z a ż y c i a z a ło ż y c ie la , S u m m arium . S p raw ozd an ia T o w a rzy stw a N au k ow ego K a tolick iego U n iw e r sy te tu L u b elsk ieg o nr 2 (22)1 za rok 1973, L u b lin 1975, s. 84; P osnanie n. B ea tific a tio n is et canoniz ationis, jw ., s. 504.

4 S. M. S y d r y, jw., s. 207208; G. A. N a v i k e v i ć i u s, jw., s. 181; Posnanie n. B e a tific a tio n is et ca noniz ationis, jw., s. 504.

5 S. M. S y d r y , jw . s. 208; G. A. N a v i k e v i c i u s , jw . s. 181; K. K r z y ż a n o w s k i , P r z y c z y n y p o w o ln e g o r o z w o j u liczeb n eg o m a ­ r i a n ó w z a ż y c i a za ł o ż y c ie l a , jw ., s. 85; Posnanie n. B e a tifica tio n is et ca noniz ationis, jw., s. 504—505.

6 T am że.

(4)

zm ierzało do ap o sto lsk ieg o z a tw ie rd z e n ia z a k o n u m a r ia n ó w 8. W y ­ siłk i te w y m a g a ły z ate m p o c zy n ien ia ró ż n y c h p rz y g o to w a ń n a ­ tu r y p ra w n e j o raz, ja k zw y k le w ta k ic h p rz y p a d k a c h , p rz e z w y ­ ciężenia w y ła n ia ją c y c h się tru d n o śc i. D la w y jśc ia z kryzytsu n ie ­ zbęd n ą w ięc rzeczą było z asto so w a n ie ja k ieg o ś śro d k a zaradczego. J e d e n z ,nich, ta k p rz y n a jm n ie j m o ż n a w n io sk o w ać z a k tu a ln ie zn an y c h n a m d o k u m en tó w , w id z iał o. S ta n is ła w P a p c z y ń sk i w u z a ­ leżn ien iu się od jak ieg o ś w p ły w o w eg o i liczącego się w ów czas z a ­ ró w n o w K ościele p ow szechnym , a szczególnie w Polsce, z a k o n u 9. Z re a liz o w an ie tego z a m ia ru m ogło n a s tą p ić w w ie lo ra k i sposób, a m ianow icie: p o d d a n ie się pod ju ry s d y k c ję in n e j osoby m o ra ln e j; a g re g a c ja do n ie j z ró w n o czesn y m k o rz y sta n ie m z w szelk ich łask, o d p u stó w , eg zem p cji i p rz y w ile jó w osoby a g re g u ją c e j lu b pozo­ sta ją c e j pod je j b ez p o śre d n im z w ierz ch n ictw em . N ależy zaznaczyć, że ta k i tr y b p o stę p o w a n ia b y ł z n a n y w K ościele i p o leg ał on n a ty m , iż n o w o p o w sta ją c e lu b b a rd zo m a łe z a k o n y p ro siły o o piekę n a d n im i in n e — w ięk sze zak o n y 10.

D o d atk o w y m m o ty w em , jaik w olno p rzypuszczać, k tó ry m iał d e ­ cy d u ją c y w p ły w na u za le ż n ien ie za k o n u m a ria n ó w od b ra c i m n ie j­ szych o b se rw a n tó w , było w y z w o len ie się •— p rz y n a jm n ie j częścio­ w e — sp o d ju ry s d y k c ji o rd y n a riu s z a m iejsca i 1.

P ra g n ą c w ięc u zy sk a ć ja k n a jw ię c e j p rz y w ile jó w i ła sk d u c h o ­ w n y c h o raz znaleźć o p arcie w z n a n y m >.v K ościele p o w szech n y m i w p o lsk im zak o n ie, o. S ta n isła w P a p c z y ń sk i u d a ł się do R zym u. T am zw rócił się do b ra c i m n ie jsz y c h o b se rw a n tó w i p ro sił ich o s p ra w o w a n ie ju ry s d y k c ji n a d m a ria n a m i oraz o u czestn ictw o w p rz y w ile ja c h m n iszek N iep o k alan eg o Foczęcia zw an y c h pospolicie k o n c e p c jo n is tk a m i12.

s. 182— 189; P osnanie n. B e a tifica tio n is e t c a noniz ationis, jw ., s. 504—557. 8 T am że.

9 Por. P osnanie n. B e a ti fic a t io n i s et c a noniz ationis, jw ., s. 507—527. 10 J. R. B a r, P o ls k i e z a k o n y , P raw o K an on iczn e 4(1961) nr 1—4, s. 439, 443, 466—467.

11 Por. P osnanie n. B e a tific a tio n is e t c a noniz ationis, jw ., s. 504—557. 12 P r o to c o l lu m , s. 137— 138; Posnanie n. B e a tific a tio n is et c a n o n iz a tio ­ nis, jw ., s. 507— 9018; Z akon k o n cep cjo n istek został założon y w 1498 r. przez B ea tric e de S ilv a . P oczątk ow o m n iszk i k o n cep cjo n istk i sk ła d a ły ślu b y zak on n e na reg u łę św . K lary. D opiero w 1511 r. F ra n ciszek od A n io łó w Q u in on es zred agow ał n o w e k o n sty tu cje oraz reg u łę, którą dnia 17 w rześn ia 1511 r. b u llą A d s t a t u m p r o s p e r u m za tw ierd ził pa­ pie,ż J u liu sz II. N a p o d sta w ie tejże reg u ły k o n cep cjo n istk i poddano pod ju ry sd y k cję zakonu b raci m n iejszy ch o b serw a n tó w i oprócz ślu b u c z y ­ stości, u b ó stw a i p o słu sz e ń stw a sk ła d a ły one dod atk ow y, czw a rty ślub, tj. ob ow iązek za ch o w a n ia k lau zu ry. S zczeg ó ło w y m ce le m m n iszek k o n ­ c ep cjo n istek b y ł k u lt N iep o k a la n eg o P oczęcia N a jśw ię ts z e j M aryi P a n ­ ny. P r z e ja w ia ł się on, o ile ty lk o n ie zach od ziła jakaś p rzeszkoda li­ tu rgiczn a, w co d zien n y m od m a w ia n iu god zin litu r g ii dnia k u czci N ie ­ p ok alan ego P o częcia N a jśw ię tsz e j M aryi P anny. W d n iach zaś, w k tó ­ rych p rzep isy litu rg iczn e n ie p o zw a la ły na ta k ie o ficju m , m n iszk i od

(5)

-122 Ks. J. Kałowski [4]

W zw iązk u z ty m w p ie rw szy m k w a rta le 1691 ro k u (d o k ład n ej d a ty nie zn am y , lecz m iało to m iejsce p rzed k w ie tn ie m tegoż r o ­ ku) m a ria n ie , a n a jp ra w d o p o d o b n ie j sam o. S ta n isła w P a p czy ń - ski, w y sto so w a li p e ty c ję do zak o n u b ra c i m n iejszy ch obserw antów ', w k tó re j zab ieg ali o m o żn oLć u c ze stn ictw a w p rz y w ile ja c h w ła śc i­ w y c h m n iszk o m N ie p o k alan eg o Poczęcia N a jśw iętsze j M a ry i P a n ­ n y 13. P o n a d to w e w stę p n e j części p ro śb y sk ie ro w a n e j do b raci m n iejszy ch o b se rw a n tó w , m a ria n ie n a d m ie n ia ją o licznych p rz y ­ w ile jac h , ła sk a c h i o d p u sta c h u d zielo n y ch przez Stolicę A p o sto l­ sk ą w sp o m n ia n y m m niszk o m oraz o p o d d a n iu ich pod b e z p o śre d ­ n ią ju ry sd y k c ję b ra c i m n ie jsz y c h o b se rw a n tó w 14.

W te jż e sa m e j p e ty c ji k o n ty n u u ją m a ria n ie , iż ró w n ież i oni, jak o m a łe zg rom adzenie, w y stę p u ją c e pod n azw ą N iep o k alan eg o Poczęcia, k tó reg o zasad n iczy m celem je s t m o d litw a za dusze w ie r ­ n y ch z m a rły c h (cierp iący ch w czyśćcu), ery g o w a n e w K ró le stw ie P o lsk im p rzez S te fa n a W ierzbow skiego, b isk u p a p oznańskiego, a r ­ cy b isk u p a nom inaita gnieźn ień sk ieg o , w zięte p o d sta łą opiekę przez k ró la J a n a III Sobieskiego, a p rzez p ap ieża In n o cen teg o X I o b d a ­ rzone o d p u sta m i i zaliczone do k o n fra te rn i, u siln ie proszą, a b y ich inkonporow ać do zak o n u m niszek N iep o k alan eg o Poczęcia N a j­ św iętszej M ary i P a n n y 15. Je d n o cze śn ie o św iadczają, iż d o b r o ­ w o l n i e p o d d a j ą s i ę p o id b e z p o ś r e d n i e k i e r o w ­ n i c t w o p r z e ł o ż o n e g o g e n e r a l n e g o b r a c i m n i e j ­ s z y c h o b s e r w a n t ó w l u b j e g o k o m i s a r z a 16.

M a rian ie p ro sili nie ty lk o o p o zw olenie n a u czestn iczen ie w p rz y w ile ja c h p rz y słu g u ją c y c h m niszk o m N iep o k alan eg o Poczęcia o raz o w zięcie ic h pod sw o ją ju ry sd y k c ję , lecz ta k ż e d o m ag ali się, b y b ra c ia m n ie jsi o b serw an ci, w y z n a c z y li spośród sw ego g ro ­ n a jak ieg o ś ro z tro p n e g o za k o n n ik a odznaczającego- się czcią w z g lę ­ d e m N iep o k alan eg o Poczęcia 17. Z ad a n iem ow ego z a k o n n ik a b y ło b y p rz e jrz e n ie u s ta w zak o n u m a ria n ó w , czyli N o rm a vita e, w razie konieczności u z u p e łn ie n ia ic h o raz dosto so w an ia do1 p ra w o d a w stw a m n iszek N iep o k alan e g o P o c z ę c ia 18.

P o d d a ją c się pod ju ry s d y k c ję b ra c i m n ie jsz y c h o b se rw a n tó w oraz p rosząc o a g re g a c ję do m niszek N ie p o k a la n e g o Poczęcia N a j­

m a w ia ły ty lk o tzw . g od zin y m n iejsze o N iep o k a la n y m P oczęciu . I. O m a c h e v a r r i a , Con cezion iste, D izionario d eg li is titu ti di p erfe- zione, vol. II, R om a 1375, kol. 1389— 1399; B. P a n d z i e , B e a tr i c e de S ilv a , D izionario d eg li is titu ti di p erfezion e, vol. I, R om a 1974, kol. 1155—1156.

13 P rotocollum , s. 137— 138; Posnanien. B eatification is et canonizatio-

nis, jw ., s. 507—508. 14 Tam że. 15 T am że. 16 Tam że. 17 T am że. 18 Tam że.

(6)

św iętszej M a ry i P a n n y , m a ria n ie żą d a li p o zo staw ien ia im s tro ju w łaściw ego d la ich zakonu, celu szczegółow ego — m o d litw a za dusze w czyśćcu cierp iące — oraz m ożności sw obodnego w y b o ru k ażdorazow ego przełożonego g en e raln e g o . M a rian ie d o m ag ali się następnie', b y b ezp o śred n io po w yb o rze, g e n e ra ło w i lu b k o m isa ­ rzow i g e n e ra ln e m u b ra c i m n ie jsz y c h o b se rw a n tó w p rzy słu g iw ało je d y n ie p raw o p o tw ie rd z a n ia n o w o w y b ra n eg o przełożonego g e n e ­ raln eg o m a ria n ó w 19.

W ko ń co w ej części w sp o m n ia n e j p e ty c ji zaznaczono, iż jeśli b racia m n ie jsi o b se rw a n c i zgodzą się n a ż ą d an ia m a ria n ó w , to w ów czas oni z w szelk ą u siln o śc ią b ęd ą zab ieg ali o to, b y S tolica A postolska p o tw ie rd z iła u d zielo n e im u p ra w n ie n ia 20. N ależy p o d ­ kreślić, iż z p u n k tu dalszego ro z w ią z y w a n ia p o staw io n eg o n a p o ­ czątk u p ro b le m u , o sta tn i p o s tu la t m a ria n ó w jest bard zo w ażny, gdyż po m ag a on zaró w n o do w y św ie tle n ia , ja k i do ro z w ią z a n ia w ie lu k o n tro w e rs y jn y c h d o ty ch c zas k w e stii n a tu r y p ra w n e j. W św ietle zatem pow yższego stw ie rd z e n ia lep iej m ożna zrozum ieć k o ­ nieczność w ie lo k ro tn eg o o dnoszenia się m a ria n ó w do S to licy A p o ­ sto lsk ie j ta k o in k o rp o ra c ję , ja k i o uzależnienie- się od b ra c i m n ie jsz y c h o b s e r w a n tó w 2I. W praw dzie, co z d ają siię p o tw ierd z ać d o k u m e n ty , b ra c ia m n ie jsi o b serw an ci m ieli w sze lk ie p ełn o m o c­ n ic tw a do a g re g o w a n ia m a ria n ó w do m n iszek N iep o k a lan eg o P o ­ częcia, a le n ie m ogli bez p o zw o len ia S to licy A p o sto lsk iej, s p ra w o ­ w ać ja k ie jk o lw ie k ju ry s d y k c ji n a d zak o n em m a r ia n ó w 22. T ym i p rzeto ra c ja m i n a le ż y tłu m ac zy ć sto su n k o w o częste zw ra c a n ie się m a ria n ó w do K o n g re g a c ji B isk u p ó w i Z a k o n n ik ó w 23.

Ze sw e j zaś s tro n y b ra c ia m n ie jsi o b se rw an ci p rz y c h y la ją c się do d e z y d e ra tó w p rzed ło ż o n y ch im p rzez m a ria n ó w , d n ia 20 k w ie t­ n ia 1691 r. za p o śre d n ic tw e m K a ro la F ra n c isz k a d e V aresio, k w a ­ lifik a to ra K o n g re g a c ji św iętego O ficju m i k o m isarza generalnego' ta k o b serw an tó w , ja k i re fo rm a tó w części C ism o n tań sk iej czyli

19 Tam że. 20 T am że.

21 Por. P osn an ien . B e a tific a to n is et can on ization is, jw ., s. 511—557. 22 P rotocollu m , jw., s. 138— 139; C hronologia h isto rico -leg a lis S erap h ici O rdin is, vol. III, p. I, R om ae 1752, s. 237 „Lecto m em oriali R eligiosoru m viroru m in P olon ia sub titu lo Im m acu latae C onceptionis, cu ran tiu m R e- ligion em , seu C ongregationem , serv a tis serv a n d is sua p a rticu la ri reg u ła erigere, su p p lica n tiu m q u e re c ip i sub direction e, p rotection e, et o b o ed ien - tia O rdinis, C ongregatio G en eralis con ten ta e st eos recipere, salvo b e- n ep lacito S ed is A p ostolicae...” ; Posn anie n. B ea tific a tio n is e t c a n o n iz a ­ tionis, jw ., s. 510—512.

23 A r c h iv i o S e g r e t o V aticano, A rch iv io d ella S acra C ongregazione dei V esco v i e R egolari, S ezio n e R egolari 1692, busta: m a ggio-giu gn o; busta: ag o sto -settem b re; Posnanie n. B e a tific a tio n is e t can oniz ationis, jw ., s. 511—557.

(7)

124 Ks. J. K ałow ski [61

te re n u , do k tó reg o p rz y n a le ż a ła P o lsk a, w y ra z ili zgodę n a in k o r ­ p o ra c ję za k o n u m a ria n ó w do m niszek N iep o k alan eg o P o c z ę c ia 2i. P o n a d to n a p o d sta w ie tegoż sam ego a k tu p ra w n e g o w y d an eg o d n ia 20 k w ie tn ia 1691 r. k o m isa rz g e n e ra ln y , K a ro l F ra n c isz e k de V a ­ resio, nie ty lk o p rz y ją ł m a ria n ó w pod sw o ją i sw oich n a stę p c ó w p ro te k c ję , lecz ta k ż e p o lecił ich opiece w szy stk im p rz e ło żo n y m o ra z b ra cio m k o n w e rso m za k o n u b ra c i m n ie jsz y c h o b serw an tó w , szczególnie w K ró le stw ie P o lsk im i w W ielk im K się stw ie L ite w ­ sk im 25.

N a su w a się w ięc p y ta n ie dlaczego a g re g a c ji oraz u za le ż n ie n ia z a k o n u m a ria n ó w d o k o n a ł k o m isa rz g e n e ra ln y , a n ie p rzeło żo n y g e n e ra ln y b ra c i m n ie jsz y c h o b se rw a n tó w . O dpow iedzi m ożna d a ­ w ać różne, lecz n ie k tó re z ,nich w y d a ją się być n a jb liż sz e p ra w d o ­ p o d o b ień stw a.

P rz e d e w szy stk im , chociaż K a ro l F ra n c isz e k de V aresio b y ł t y l ­ ko k o m isarzem g e n e ra ln y m , to je d n a k zg o d n ie z p ra k ty k ą is tn ie ­ jącą w d u ży ch za k o n a c h p o d zielo n y c h n a re jo n y , je m u e x o fficio p o d le g a ły w sze lk ie s p ra w y odnoszące się do P olski. D latego jako k o m isarz, p o siad ał obok p rzeło żo n eg o g e n e raln eg o , w szelk ie u p r a ­ w n ie n ia n a te n okręg, k tó re g o b y ł zw ierzch n ik iem .

Z tego p rz e to p o w o d u ten że ko m isarz, K a ro l F ra n c isz e k d e V aresio, w piśm ie z d n ia 20 k w ie tn ia 1691 ro k u , zaznaczył, iż po o so b isty m z a p o zn an iu się ze w sz y stk im i d o k u m e n ta m i z w iąza n y m i 'z k an o n iczn ą e re k c ją b isk u p ią o ra z po z b a d a n iu N o rm a v ita e, a g re g u je m a ria n ó w do m n isz e k N iep o k alan eg o Poczęcia, p r z y jm u ­ je ich (m arian ó w ) pod sw o ją i sw oich n a stę p c ó w o piekę o ra z z a ­ p e w n ia im s ta łą o b ro n ę 26.

N ależy ró w n ie ż zaznaczyć, iż pod ż a d n y m w zg lęd em n ie m ożna, jalk tw ie rd z ą n ie k tó rz y au to rzy , a k tu p ra w n e g o k o m isa rz a g e ­ n e ra ln e g o b ra c i m n ie jsz y c h o b serw a n tó w , w y staw io n eg o d n ia 20 k w ie tn ia 1691 r., u w ażać za list czysto p o le c a ją c y 27. N ie w olno t e ­ go czynić z te g o p ro ste g o w zględu, gdyż k o m isa rz g e n e ra ln y z a ­ ró w n o o b serw a n tó w , ja k i re fo rm a tó w w y ra ź n ie s t w i e r d z a , i ż p r z y j m u j e z a k o n m a r i a n ó w p o d s w o j ą i s w o i c h n a s t ę p c ó w o p i e k ę 28. W d o k u m e n cie b o w iem w y sta w io n y m d n ia 20 k w ie tn ia 1691 ro k u czy tam y : „Nos vdsis et e x p e n sis h u iu s R eligiosae C o n g reg atio n is canonice A u th o rita te fa c tis E rectio n ib u s N o rm a q u e v ita e isto ru m R elig io so ru m V iro ru m C o n g reg a tio n is Im m a c u la te C oncęptionis a tte n te p e rfe c te q u e tr u tin a ta e t p ro b a ta

24 P r o to c o l lu m , jw ., s. 138—139; Posn anie n. B e a tifica tio n is e t can on i- z a tio n is, jw ., s. 510—511.

25 T am że. 26 Tam że.

27 Posnanie n. B e a tific a tio n is e t canoniz ationis, jw ., s. 509.

28 P r o to c o llu m , jw ., s. 138—139; Posn anie n. B eatifica tio n is et canoni­ za tio n is, jw ., s. 510—511.

(8)

h a n c re c e n te m p la n ta m fa v o rib u s n o stris ir r ig a r e c u p ie n te s et c o n a n te s in p a rte m so llicitu d in is nositrae succeissorum ąue n o stro - ru m a s s u m i m u s (pod. J. K.), ita se m p e r tu itu r i ac p ro p a g a re , u t n ih il zelo n o stro e t p ie ta ti u n ą u a m s it d e fu tu ru m ” 29. G d y b y za te m k o m isarzo w i g e n e ra ln e m u o b se rw a n tó w i re fo rm a tó w ch o ­ dziło ty lk o o w sta w ie n n ic tw o w obec g e n e ra ła , a nie o p rz y ję c ie ich ju ż pod opiekę, to w ów czas z azn aczy łb y to w y ra ź n ie w p rzy to czo ­ n y m d o k u m en cie 30.

J a k . w ięc w y n ik a z p rzytoczonego d o k u m e n tu , k o m isarz g e n e ra l­ n y o b se rw a n tó w i re fo rm a tó w nie ty lk o p o zw o lił zak o n o w i m a ­ ria n ó w n a u c z e stn ictw o w p rz y w ile ja c h i ła sk a c h d u ch o w y ch m n iszek N ie p o k ala n eg o Poczęcia, lecz ta k ż e w z iął m a ria n ó w pod o p iek ę i zależność b ra c i m n ie jsz y c h o b s e r w a n tó w 31. A b y je d n a k d e k re t k o m isa rz a o b se rw a n tó w i re fo rm a tó w z d n ia 20 k w ie tn ia 1691 ro k u n a b r a ł m ocy p ra w n e j, poddano; go d n ia 4 czerw ca 1691 r. pod d y sk u sję ra d z ie g e n e ra ln e j b ra c i m n ie jsz y c h o b se rw a n tó w 32. U czyniono to dlateg o , p o n iew aż zgodnie z p ra k ty k ą sto so w an ą w p o w szech n y m p ra w ie k ościelnym , n ie k tó re d ecyzje p o d e jm o w a n e p rzez d e le g a tó w p rzeło żo n y ch w y ższy ch p o sia d a ją c y c h w szelk ie u p ra w n ie n ia , m u s ia ły b yć zatw ie rd z o n e p rzez je d n o s tk i n a d r z ę d ­ ne. D latego R ad a G e n e ra ln a , ja k c z y ta m y w p ro to k ó le z je j p o ­ siedzeń, d n ia 4 czerw ca 1691 r., po zap o zn an iu się ze s ta n e m p r a ­ w n y m i fak ty c z n y m , p o tw ie rd z iła d ecyzję p o d ję tą p rzez k o m is a ­ rza re fo rm a tó w i o b se rw a n to w i33.

N ależy p o n ad to zauw ażyć, iż chociaż u c h w a ła ra d y g e n e ra ln e j b y ła o sta tec zn a i s p e łn ia ła w szelk ie p ra w e m p rz ew id zian e w y m o ­ gi, to n ie w y w ie ra ła o n a s k u tk u a n i od m o m e n tu jej p o djęcia, a n i n a w e t tpo tzw . vacatio legis, lecz z o sta ła u za leżn io n a od sp e łn ie n ia p e w n y c h w a ru n k ó w . D o w a ru n k ó w ty c h zalicza się: u zy sk a n ie p rz y z w o le n ia S to licy A p o sto lsk iej; z a c h o w an ie w szelk ich p rzep isó w p ra w n y c h , k tó re b ezw zg lęd n ie p o w in n o się re sp e k to w a ć ; k i e r o- w i a i n i e s i ^ p r z e p i s a i m i i r e g u ł y , n a k t ó r ą z p o ­ l e c e n i a S t o l i c y A p o s t o l s k i e j m a r i a n i e w p r z y ­ s z ł o ś c i z ł a ż ą ś l u b y z a k o n n e ; u k ł a d a n i e ż y c i a z a k o n n e g o z g o d n i e z k o n s t y t u c j a m i d o s t o s o ­ w a n y m i d o i a h i n s t y t u t u i w r e s z c i e p o z o s t a ­ w a n i e p o d p o s ł u s z e ń s t w e m i j u r y s d y k c j ą p r z e ł o ż o n e g o g e n e r a l n e g o C i s m o n t a n i d e O b- s e r v a n t i a 34. 29 T am że. 30 T am że. 31 Tam że.

32 C h ronolo gia h is to rico -leg a lis S e r a p h i c i O rd in is, vol. III, jw ., s. 337; Posnanie n. B e a tific a tio n is e t canoniz ationis, jw ., s. 512.

33 T am że.

(9)

126 Ks. J. Kałowski [8]

W y n ik a z tego, iż zależność ju ry s d y k c y jn a zak o n u m a ria n ó w od b ra c i m niej.szych o b se rw a n tó w n a s tą p iła w p ra w d z ie d n ia 4 czerw ca 1691 ro k u , a le ty lk o te o re ty c z n ie 35. Z a ta k im tw ie rd z e ­ n iem z d a je się opow iadać ró w n ież P ositio, tj. o p raco w an ie s p o rz ą ­ dzone dla K o n g re g a c ji d la S p ra w Ś w ię ty c h w celu p ro w ad z en ia p ro ce su b e a ty fik a c y jn e g o o. S ta n isła w a P ap czy ń sk ieg o , założycie­ la z ak o n u m a ria n ó w 36.

P o w sta je z ate m p y ta n ie , dlaczego zak o n b ra c i m n ie jsz y c h o b s e r­ w a n tó w u z ależn ił podjęte' przez siebie d ecy zje od sp e łn ie n ia w ie ­ lo ra k ic h w a ru n k ó w i okoliczności. W y d aje się, iż n a ta k i s ta n rz e ­ czy złożyło się w ie le k w e stii n a tu r y p ra w n e j. P rz e d e w szy stk im żad en zakon, choćby b ard zo liczn y i w p ły w o w y , n ie m oże bez zgo­ d y o d p o w ie d n iej w ła d z y k o ścieln ej sp ra w o w a ć ja k ie jk o lw ie k ju ­ ry sd y k c ji n a d in n y m in s ty tu te m zak o n n y m , choćby b y ł on ty lk o św ieżo e ry g o w a n y i n ie cieszył się jeszcze p rz y w ile je m egzem pcji. P o n a d to p rzejęcie przez b ra c i m n ie jsz y c h o b se rw a n tó w zw ie rz c h ­ n ic tw a n a d zak o n em m a ria n ó w zalicza się w p ra w ie ko ścieln y m do tzw . causae m aiores, a zatem do s p ra w zastrzeżo n y ch przeło żo ­ n y m w yższym , a w p rz y p a d k u m aria n ó w , S to licy A postolskiej. S koro zaś b ra c ia m n ie jsi o b serw a n ci nie m ogli z a k ład ać n o w y ch in s ty tu tó w zak o n n y ch , ty m b a rd z ie j n ie p rz y słu g iw a ło im ja k ie ­ k o lw ie k u p ra w n ie n ie ju ry s d y k c y jn e n a d k tó ry m ś z już is tn ie ją ­ cych zakonów , n a w e t g d y b y on a k tu a ln ie p o zo sta w ał n a p ra w ie d iecezjaln y m .

R ów nież i m a ria n ie , w p e ty c ji s k ie ro w a n e j do b ra c i m n iejszy ch o b se rw a n tó w , z d a w a li sobie do b rze sp ra w ę z fa k tu , że b ra c ia m n ie jsi o b serw an ci n ie p o sia d a li u p ra w n ie ń do p rz e ję c ia n a d n im i ju ry sd y k c ji. D latego pisali, iż o ile ich p ro śb y zo stan ą ro z p a trz o ­ n e p o zy ty w n ie, to w ów czas n iezw ło czn ie zw rócą się o n i do S to licy Apoistolskiej, o ic h po tw ierd zen ie, czyli o n a d a n ie im p e łn e j m ocy p ra w n e j. U ż y w ając in n y c h w y ra ż e ń m ożna pow iedzieć, że z a ró w ­ no d ecy zja k o m isa rz a g en era ln eg o o b se rw a n tó w i re fo rm a tó w z d n ia 20 k w ie tn ia 1691 r., ja k i u c h w a ła ra d y g e n e ra ln e j, p o d ję ta d n ia 4 czerw ca 1691 r., b y ła ty lk o i n po. t e n t i a, z a ś a d a c t u m p r z e s z ł a d o p i e r o po. s p e ł n i e n i u w y m a ­ g a n y c h p r z e z p r a w ; o w a r u n k ó w .

II

J.ak sta ra n o się w y k azać, u z ależn ien ie zak o n u m a ria n ó w od b r a ­ ci m n iejszy ch o b se rw a n tó w w p ra w d z ie ty lk o in p o t e n t i a,

ale n astą p iło już 4 czerw ca 1691 r o k u 37. 35 Tam że.

36 Posn anie n. B e a tijic a tio n is e t ca noniz ationis, jw ., s. 511. 37 Por. str. 125— 126 n in iejszeg o artykułu.

(10)

O becnie zaś n a le ż y zastan o w ić się n a d zasadnością poglądów ty c h a u to ró w , k tó rz y tw ie rd z ą , iż u z a le ż n ien ie m a ria n ó w od b ra c i m n ie jsz y c h o b se rw a n tó w n astąpiło' p rzez p rz y ję c ie R e g u ły d z ie ­

sięciu cn ó t N a jśw ię tsze j M a ry i P a n n y o raz przez ag re g a c ję do

zak o n u b ra c i m n iejszy ch o b s e r w a n tó w 38. Z an im je d n a k p rz y stą p i się do d a n ia m ożliw ie w y c z e rp u ją c e j odjpowiedzi n a z a a n o n so w a ­ ne w y żej k w estie, w y d a je się rzeczą stosow ną p o d an ie g łów nych m otyw ów , k tó re n ie ty lk o zadecy d o w ały , ale n a w e t w p ro st z m u ­ siły o. S ta n isła w a P ap czy ń sk ieg o do p rz y ję c ia R e g u ły dziesięciu

cnót N a jś w ię ts z e j M a ry i P a n n y 39.

P oczątk o w o o. S ta n isła w P a p c z y ń sk i czy n ił u S to lic y A p o sto l­ sk iej sta ra n ia , b y z a tw ie rd z iła o n a zakon m a ria n ó w w o p a rc iu o ułożone p rzez niego k o n s ty tu c je czyli o N o rm a vita e 40. Z ałożyciel m a ria n ó w k ilk a k ro tn ie zw ra c a ł się w tej sipraw ie do K o n g re g a c ji

38 S. M. S y d r y, jw ., s. 239: „P rzyw ilej p ap iesk i d aw ał m a ria ­ nom tak liczn e i' w ie lk ie ła sk i, o jakich u zysk an iu n ie m ogli b y li n a w et m arzyć. S ta w a li się zak on em o ślu b ach uroczystych , o trzy m y w a li w sz y ­ stk ie p raw a zak on ów żebrzących, a przede w szy stk im te, k tórym i udaro- w a n e b y ły zak on y sk ła d a ją ce ślu b y na reg u łę d ziesięciu cnót, jednak p rero g a ty w y tak ie o trzy m a li d zięk i tem u, że zo sta li w łą c z e n i do rod zi­ ny zakonu sera fick ie g o i pod jego zw ierzch n ią w ła d zę poddani” ; G. A. N a v i k e v i c i u s , jw., s. 208: „ N ell’app ren d ere ch e ił P rocuratore non a v e v a com piuto la m issio n e ch e g li era stata affid a ta , che sarebbe stata esa tta m en te q u e lla di o tten ere l’app rovazion e d elle C ostituzioni dei PP. MM., il F ondatore n e restô con tristato, forsę perché p en sava ch e la C ongregazione, accettan d o la R egola d elle D ieci V irtù, v e n iv a in q u alch e m odo ad essere riform ata; i su oi m em bri, in fa tti, d ovevan o ora fa re la p ro fessio n e solen n e, ed essa stessa v e n iv a a d ipendere d a li’ O rdine F ran cescan o, che avreb b e potuto in terferire n e lla sua d is­ cip lin a e n el suo spirito. Xnoltre, à su oi m em bri dovevaino portare il cordone fran cescan o, ed in v e c e d élia R egola di S. A gostin o, seq u ire un’altra, d ella q u a le n on si era m ai sen tito p arlare in P olon ia” ; W. N i e c i e c k i , G ł ó w n e c e c h y d u c h o w o ś c i z g r o m a d z e n i a k s i ę ż y m a r i a ­ n ó w w ś w i e t l e k o n s t y t u c j i m a r ia ń s k i c h z 1930 r., R zym 1965, s. 18—l®1: „N adto z p od p orząd k ow ania się n o w y m u staw om zw iązan a b y ła — obok lic z n y c h p r z y w ile jó w — k on ieczn ość sk ła d a n ia u roczystych ślu b ów zakonnych, nadto zależność m arian ów od zw ierzch n ik ó w zakonu św. F ran ciszk a, co rów n ież n ie m ogło pozostać bez w p ły w u na d alsze d zie­ je i rozw ój Z grom adzenia. N ic w ię c dziw n ego, że sto ją cy u sch y łk u ż y ­ cia o. P a p czy ń sk i d ecyd u jąc się osta teczn ie n a p rzy jęcie R egu ły d zie­ sięciu cnót... i sk ła d a ją c u roczystą p ro fesję dnia 6 czerw ca 1701 r. uw ażał za w sk a za n e w form u le p ro fesji zaznaczyć, iż p rzyjm ow an a r e ­ gu ła n ie sp rzeciw ia się istn ieją cem u In sty tu to w i, jak b y chcąc p od k re­ ślić, że Z grom ad zen ie poddając się n ow em u praw u n ie w y rzek a się do­ tych cza so w eg o sw eg o ducha i u stalon ych zadań...”.

39 Por. X . III, 36, 9.

40 S. M. S y d r y, jw ., s. 212—240; G. A. N a v i k e v i c i u s , jw., s. 200—216; K. K r z y ż a n o w s k i , P r o b l e m p r z y j ę c i a r e g u ł y p r z e z m a ­ r ia n ó w , Sum m arium . S p raw ozd an ia T o w a rzy stw a N au k ow ego K a to lic ­ k iego U n iw e r sy te tu L u b elsk ieg o nr 2 (22/1) za rok 1973, L u b lin 1975, s. 81—83; Posnanie n. B e a tifica tio n is et c a noniz ationis, jw ., s. 504—557, 701.

(11)

128 Ks. J. K ałowski [10]

B isk u p ó w i Z ak o n n ik ó w , lecz za k a ż d y m ra z e m o trz y m y w a ł od n ie j o dpow iedź n e g a ty w n ą 41. G łó w n y m m o ty w em , k tó ry m k ie ro ­ w a ła się S tolica A p o sto lsk a b y ła o b o w iązu jąca jeszcze w ów czas p ra k ty k a , w e d łu g k tó re j n ig d y , lu b b ard z o rzad k o , z a tw ie rd z an o k o n sty tu c ję p rz e d o sta tec zn ą a p ro b a tą in s ty tu tu re a liz a c ji ra d e w a n g eliczn y c h 42.

T a k i w ła śn ie sposób p o stę p o w a n ia K o n g re g a c ji B isk u p ó w i Z a ­ k o n n ik ó w w y n ik a ł z z a rz ą d ze n ia S o b o ru L a te ra n e ń s k ie g o IV z 1215 r . 43 W m y śl b o w iem d e c y z ji so b o ro w ej w sz y stk ie n o w o ­ p o w sta ją c e zak o n y m o żn a by ło ery g o w ać o ra z z a tw ie rd z ać w y łą c z ­ n ie w o p a rc iu o w cześn iejsze p rzy jęcie je d n e j z k la sy c zn y ch re g u ł z a k o n n y ch 44.

W h isto rii życia za k o n n eg o z d a rz a ły się w p ra w d z ie o d stę p stw a od p o w y ższej zasad y 45. Z a sad a je d n a k p o z o staw ała zaw sze zasadą, od k tó re j w k w e stii ap o sto lsk ieg o z a tw ie rd z e n ia m a ria n ó w n ie chciano zastosow ać w y ją tk u i z a ż ąd an o p rz y ję c ia , a z atem i s k ła ­ d a n ia ślu b ó w n a k tó rą ś z u z n a n y c h p rzez K ościół re g u ł z a k o n ­ n ych.

R o zw ażając p ro b le m a k c e p ta c ji przez n o w o p o w sta ły in s ty tu t r e ­ a liz a c ji ra d ew a n g e lic zn y c h je d n e j z u z n a n y c h re g u ł n a le ż y z a ­ u w ażyć, iż p r a k ty k a ta k a n ie m ia ła w p ły w u a n i n a zm ian ę a n i n a z a h a m o w a n ie ro zw o ju w ła sn e j i sp ecy ficzn ej d uchow ości z a k o n ­ n ej. N a p o p a rc ie pow yższego stw ie rd z e n ia m ożna przy to czy ć liczne p rz y k ła d y św ia d cz ące o ty m , iż w ie le i to sła w n y c h zakonów p r z y ­ jęło i d o ty ch czas k o rz y sta z d a w n y c h re g u ł, nic a n i n ie tracąc, a n i n ie z m ie n ia ją c zaró w n o w sw ej duchow ości, ja k i w c h a r a k ­ te rz e 46.

D la lepszego zaś i dogłębnego u z a sa d n ie n ia p rzed ło żo n ej w y żej te z y w iele św ia tła m oże rzucić p o d a n ie o k re śle n ia re g u ły i k o n ­ s ty tu c ji. I ta k r e g u ł a oznacza zb ió r p o d sta w o w y c h i o g ó 1- n y ch z a s a d sp o rząd zo n y ch raczej w f o r m i e a s c e t y c z - n e j, w e d łu g k tó ry c h zak o n n ic y p o w in n i u k ła d a ć życie zgodnie z ra d a m i e w a n g e lic z n y m i47. K o n s t y t u c j e n a to m ia st sta n o

-41 Posn anie n. B e a tific a tio n is et canoniz ationis, jw ., s. 512—519; K. K r z y ż a n o w s k i , P r o b l e m p r z y j ę c i a r e g u ł y p r z e z m a r ia n ó w , jw ., s. 81—83.

42 L. R. R a v a s i, D e r eg u lis et c o n s t it u ti o n ib u s relig io so ru m , R o- m ae—T orn aci—P a risiis 1958, S. 37.

43 X.III.36, 9. 44 Tam że.

45 Np. jezu ici, p ijarzy i inni.

46 Por. C o n s ti tu t io n e s F r a t r u m S. O rdin is P r a e d ic a t o r u m , R om ae 1954, s. 1— 11; R e g u ła e t c o n s t it u ti o n e s C a n o n ic o ru m R e g u la r i u m O rd in is S. A u g u s ti n i C on gregation is SS. S a lv a t o r i s L a te ra n e n s is, R om ae 1958, s. 17—28; Oba zak on y p r z y ję ły reg u łę św . A u g u sty n a .

47 P. V i d a l , Iu s c a n o n ic u m a d C odic is n o r m a m e x a c tu m , t. III, D e relig iosis, R om ae 1933, s. 49; P. M a r o t o, R e g u la e e t p a r t ic u l a r es

(12)

w ią d la k a ż d e j w sp ó ln o ty życia k o n se k ro w a n e g o B ogu w łaściw y i w y łą c z n y k o d ek s p ra w n y , w k tó ry m zam ieszczone są szczegóło­ w e n o rm y ja k im i w in n i się k ie ro w a ć poszczególne in s ty tu ty 48. Tym w ięc, co k a ż d e m u in s ty tu to w i życia k o n se k ro w a n e g o n a d a je c h a ­ ra k te r, o k re śla cel, w sk a z u je n a ś ro d k i k o n ieczn e do jego re a liz a ­ cji oraz bliżej sp e c y fik u je sposób p ra k ty k o w a n ia ra d e w a n g elicz­ n ych, są k o n s ty tu c je zw an e u sta w a m i z a s a d n ic z y m i49.

W p rz y p a d k u o. S ta n isła w a P ap czy ń sk ieg o k o n s ty tu c ja m i ta k im i b y ła N o rm a v ita e , w k tó r e j a u to r d o k ła d n ie o k re ślił is to tn e e le ­ m e n ty k o n ieczn e do re a liz a c ji życia w e d łu g ra d ew an g eliczn y ch , czyli to w szystko, co je st n iezb ęd n e do p ra k ty k o w a n ia życia k o n ­ sekrow anego. N a l e ż y r ó w n i e ż p o d k r e ś l i ć , i ż S t o l i c a A p o ­ s t o l s k a p o l e c a j ą c , b y n o w o p o w s t a j ą c y i n s t y ­ t u t ż y c i a w e d ł u g r a d e w a n g e l i c z n y c h p r z y j ą ł j e d n ą z u z n a n y c h r e g u ł , n i g d y a n i n i e o d ­ r z u c a ł a , a n i t e ż n i e n e g o w a ł a p o s ł u g i w a n i a s i ę w ł a s n y m i u s t a w a m i — k o n s t y t u c j a m i , l e c z z a w s z e n a j w y ż s z a w ł a d z a k o ś c i e l n a u z n a w a ł a j e z a b a z ę i z a s i g n u m d i s t i n c t i o : n i s p o s z c z e ­ g ó l n y c h i n s t y t u t ó w ż y c i a p o ś w i ę c o n e g o B o - g u. D latego aż do d n ia dzisiejszego z n a n e są w K ościele in s ty ­ tu ty zakonne, k tó re pom im o p rz y ję c ia je d n e j z k ilk u k lasy czn y ch reg u ł, o b o w ią z u ją c y ch w in n y c h zak o n ach , zach o w ały sw ój w ła sn y i o d rę b n y c h a r a k te r 50.

G dy p rz e to w szelk ie u siło w a n ia zm ie rz a jąc e do z a tw ie rd z e n ia z a ­ k o n u m a ria n ó w w o p a rc iu o N o rm a v ita e n ie d a w a ły p o żąd an y ch re z u lta tó w , w ów czas o. P a p c z y ń sk i id ą c za r a d ą d o św iadczonych i do b rze z n a ją c y ch p ra w o k ościelne osób, p o sta n o w ił d a le j k o n ty ­ n u o w ać rozpoczęte dzieło 51. W ty m celu w 1698 r. zw ołał k a p itu ­ łę g e n e ra ln ą , n a k tó re j p o d jęto d ecy zję o w y sła n iu do R zym u o. Jo a c h im a od św. A n n y Kozłowskiegoi, p ro k u ra to ra g en eraln eg o , by d o p ro w ad ził on do s k u tk u rozpoczęte już s ta ra n ia z m ie rzając e do u z y sk a n ia a p ro b a ty p a p ie sk ie j dla zak o n u m a r ia n ó w 32.

c o n s titu tio n e s s i n g u la r u m r e l ig i o s o r u m e x iu re D e c r e ta l iu m u s q u e ad C o d ic e m , A cta C on gressu s Iu rid ici In tern a tio n a lis, vol. IV, R om ae 1936. s. 214; L. R a v a s i, jw ., s. 8, 10— 12; J. R. B a r , P r a w o z a k o n n e po S o b o r z e W a t y k a ń s k i m II, w yd . 3, W arszaw a 1977, s. 55—56.

48 L. R a v a s i, jw., s .10—12; J. R. B a r , P r a w o za k o n n e, jw ., s. 55—56.

49 Tam że.

50 Do nich m ięd zy in n y m i n ależą: dom in ik an ie, p au lin i, bonifratrzy, som ask i, k a n o n icy reg u la rn i św . Jana L a teran eń sk iego etc.

51 Por. S. M. S y d r y , jw ., s. 225—230; Posn anie n. B e a tijie a tio n is et c a noniz ationis, jw ., s. 520.

52 T am że.

(13)

130 Ks. J. Katowski [12]

O. Jo a c h im K o zło w sk i b ęd ąc w R zym ie złożył w K o n g re g a c ji B isk u p ó w i Z ak o n n ik ó w p e ty c ję o a p ro b a tę za k o n u m a ria n ó w , a le — p o dobnie ja k o. S ta n isła w P a p c z y ń sk i — ta k sam o i on s ta r a ł się o n ią w o p a rc iu o N o rm a m tae. R zecz jasn a, że i w ty m p rz y p a d k u K o n g re g a c ja n ie z rezy g n o w ała ze sw o jej p ra k ty k i i d a ­ ła odpow iedź n e g a ty w n ą 53. S tolica A p o sto lsk a godziła się w p r a w ­ dzie n a a p ro b a tę za k o n u m a ria n ó w , a le pod w a ru n k ie m p rzy jęcia je d n e j z u z n a n y c h re g u ł z a k o n n y c h 5i. T ak ie ro zw iązan ie z alecali ju ż w 1691 r. b ra c ia m n ie jsi o b serw an ci, a czy n ili to w te d y g d y ro ztoczenie op iek i n a d m a ria n a m i u z a le ż n iali od złożenia p rz ez n ic h ślu b ó w za k o n y c h n a k tó rą ś z re g u ł p o lecan y ch przez S to li­

cę A p o sto lsk ą 55.

O. Jo a c h im K ozłow ski, p ro k u ra to r zak o n u m aria n ó w , id ąc p rz e ­ to za ra d ą o. B o n a w e n tu ry Diaz, członka za k o n u b ra c i m n ie j­ szych o b se rw a n tó w , i m a ją c w szelkie u p ra w n ie n ia , zdecydow ał się n a p rzy jęcie R e g u ły d ziesięciu cnót N a jśw ię tsze j M a ry i P a n n y S6. P o n iew aż zaś zak o n ż e ń s k i57, dła k tó re g o w sp o m n ia n a R eg u ła

dziesięciu cnót zo stała ułożona, p o zo sta w ał pod b ezp o śre d n ią j u ­

ry s d y k c ją b ra c i m n iejszy c h o b serw an tó w , d lateg o też w sz y stk ie zakony, k tó re ch ciały sk ład ać ślu b y na tę reg u łę, m u sia ły w cze­ śn iej u zy sk ać zgodę g e n e ra ła b ra c i m n iejszy ch o b se rw a n tó w 5S.

Z te j p rzeto ra c ji, o. Jo a c h im K ozłow ski zw rócił się w 1699 r. do g e n e ra ła b ra c i m n ie jsz y c h o b se rw a n tó w z p ro śb ą o w y ra ż e n ie zgody na ag re g a c ję do ich zak o n u o raz n a u d zielen ie p o zw olenia

53 Posn anie n. B e a tific a tio n is et canoniz ationis, jw ., s. 520. 54 T am że, s. 537, 701.

55 C h ron olo gia h is to ric o -le g a lis S e r a p h i c i O r d in i s , v ol. III, jw ., s. 337. 38 P osnanie n. B e a tific a tio n is et canoniz ationis, jw ., s. 537— 540. 57 C hodzi o zakon sióstr M aryi D ziew icy , zw a n y także zak on em d zie­ sięciu cn ót lub upodobań M atki B ożej albo a n u n cjatk am i. Zakon ten za ło ży ła Joan n a di V alois przy w sp ó łu d zia le G ilb ert N icolas (G abriele- -M aria). G ilb ert N ico la s n a p isa ł dla tegoż zakonu reg u łę d ziesięciu cnót, którą na p o d sta w ie b u lli Ea q u a e z 12 lu tego 1602 r. za tw ierd ził p a ­ p ież A lek sa n d er VI. A n u n cja tk i oprócz ślu b u u b óstw a, czy sto ści i p o­ słu szeń stw a , ślu b o w a ły zach ow an ie k lau zu ry. D n ia 22 m aja 1515 r. p a­ pież L eon X b u llą A d ea q u a e zaaprobow ał drugą red ak cję regu ły, k tórą podobnie jak i p ierw szą n ap isał G ilb ert N ico la s, a u czy n ił to z zam iarem p ołączen ia an u n cja tek z k o n cep cjon istk am i, k tóre n ie zgo­ d ziły się na unię. W ów czas ten że sam G ilbert N icolas zred agow ał tr z e ­ cią regu łę, którą b ullą R e g u la m p r o f i t e n t i b u s z d n ia 22 lip ca 1517 r. za tw ierd ził papież L eon X. Do reg u ły d ziesięciu cnót w 1528 i 1529 b racia m n iejsi ścisłej o b serw a n cji d o łą czy li dod atk i i statu ty. P. P é - a n o, A n n u n z ia t e , D izion ario degli istitu ti di p erfezion e, vol. I, R om a 1974, kol. 658—662; T enże, G io v a n n a d i V olo is (o di Francia), D izionario d egli istitu ti di p erfezion e, v ol. IV. R om a 1977, kol. 1193— 1195; T enże G a b rie le Maria, kol. 1007—1009.

(14)

n a p rz y ję c ie p rzez m a ria n ó w R e g u ły d ziesięciu cn ó t i n a sk ła d a n ie n a n ią ślu b ó w z a k o n n y c h 59.

G e n e ra ł zaś braci, m n ie jsz y c h o b se rw a n tó w o. M ateusz od św. S te fa n a , p rz y s ta ł n a d e z y d e ra ty o. Jo a c h im a K ozłow skiego i d n ia 21 w rz e śn ia 1699 r. d ał o dpow iedź p o z y ty w n ą 60. G e n erał b ra c i m n iejszy ch o b se rw a n tó w , o. M ateu sz od św . S te fa n a , n ie ty lk o d ał m a ria n o m a p ro b a tą n a uczestnictw o! w e w sz y stk ic h p rz y w ile ja c h dołączonych do R e g u ły d ziesięciu cnót, lecz ta k ż e zaznaczył, iż g d y b y n ie d opuścił m a ria n ó w do' k o m u n ik a c ji w p rz y w ile ja c h R e ­

g u ły d ziesięciu cnót, to ty m sa m y m s p rz e c iw iłb y się życzeniom

S to licy A p o sto lsk iej 61. Z te j ra c ji, k o n ty n u u je ’ g e n e ra ł b raci m n ie j­ szych o b serw an tó w , n a p o d staw ie u d zielo n y ch m u p rzez Stolicę A p o sto lsk ą u p ra w n ie ń , w sz y stk ich i poszczególnych m aria n ó w , tj. k a ­ płanów , k le ry k ó w , b ra c i k o n w ersó w o raz ty ch , k tó rz y w przyszłości w stą p ią do tegoż zak o n u m a ria n ó w , p rz y jm u je n a w spółczłonków zak o n u serafick ieg o i po zw ala im jed n o cześn ie n a p o słu g iw an ie się R eg u łą d ziesięciu cnót d o sto so w an ą do życia zakonów m ę s­ k ich 6 2.

W ko ń co w ej części re s k ry p tu , g e n e ra ł za k o n u b ra c i m n iejszy ch o b se rw a n tó w , p o lecił zak o n m a ria n ó w i w sz y stk ic h jego członków opiece o rd y n a riu sz y m iejsc o w y c h o raz n u n c ju sz o w i p a ń s tw a p o l­ skiego, n a te re n ie k tó reg o zakon p o w sta ł i ro z w ija ł się 63.

T a k w ięc ze s tro n y b ra c i m n iejszy ch o b se rw a n tó w w szy stk ie f o r ­ m alności załatw io n o p o zy ty w n ie. B rak o w ało je d y n ie p la c e t S to li­ cy A p o sto lsk iej i w y p e łn ie n ia in n y c h w y m ogów zam ieszczonych w re sk ry p c ie g e n e ra ła b ra c i m n iejszy ch o b serw an tó w .

O. Jo a c h im K ozłow ski chcąc d e fin ity w n ie u re g u lo w a ć zarów no' sp ra w ę u za le ż n ien ia się od b ra c i m n ie jsz y c h o b se rw a n tó w o ra z ag re g a c ję do n ich , ja k i p rz y ję c ie R e g u ły d ziesięciu cnót, zgodnie z po lecen iem o. M ateu sza od św. S te fa n a , w y sto so w a ł list do S to ­ licy A p o sto lsk iej 64. P ro sił w nim o p o tw ie rd z e n ie w sz y stk ic h p r z y ­ w ile jó w u d zielo n y ch m a ria n o m p rzez b ra c i m n ie jsz y c h o b s e rw a n ­ tó w i o w y z n acz en ie k o m p e te n tn e j osoby do; w y k o n a n ia u p ra w n ie ń z a w a rty c h w d e k re c ie g e n e ra ła 65.

P ap ie ż In n o c e n ty X II życzliw ie u sto su n k o w a ł się do p ró śb o. J o ­ achim a K ozłow skiego i d n ia 24 listo p a d a 1699 ro k u u p o w ażn ił n u n cju sza ap ostolskiego w Polsce, F ra n c isz k a Pigm atelli, do w p ro ­

59 T am że, s. 538— 539. 60 T am że, s. 540—542. 61 Tam że. 62 Tam że. 63 Tam że. 64 Tam że. 65 T am że, s. 542—543.

(15)

132 Ks. J. K ałowski [14]

w ad z e n ia w życie w y ty c z n y c h zam ieszczonych w d e k recie g e n e ­ ra ła b ra c i m n ie jsz y c h o b se rw a n tó w 66. W sp e c ja ln y m piśm ie sk ie ­ ro w a n y m n a ręce F ra n c isz k a P ig n a te lli, p ap ież zaw iad o m ił go o zgodzie g e n e ra ła o. M ateu sza od św . S te fa n a n a sk ła d a n ie przez m a ria n ó w ślu b ó w u ro c z y sty c h n a R e g u łę d ziesięciu cnót, pozo­ sta w a n ie w b ra te rs k ie j łączności z zak o n em św. F ra n c isz k a (braci m n iejszy ch o b serw a n tó w ), k o rz y s ta n ie ze w sz y stk ic h łask , o d p u ­ stó w i p rz y w ile jó w dołączonych p rzez Stolicę A p o sto lsk ą do R e ­

g u ły dziesięciu cnót, w ty m ta k ż e z p rz y w ile ju eg zem pcji 67.

T en że papież, In n o c e n ty X II, u p o w ażn ił ró w n ież n u n c ju sz a do n a k ła d a n ia , w ra zie p o trzeb y , o d p o w ied n ich k a r k o ścieln y ch na ty c h w szy stk ich , k tó rz y b y w ja k ik o lw ie k sposób albo n ie chcieli u znać p rz y w ile jó w u z y sk a n y c h p rzez m a ria n ó w albo s ta w ia li p rz e ­ szkody p rz y ich w y k o n y w a n iu 68.

N u n cju sz ap o sto lsk i w Polsce, F ra n c isz e k P ig n a te lli, po o trz y ­ m a n iu r e s k ry p tu od p a p ie ż a In n o cen teg o X II, n a ty c h m ia st p rz y ­ stą p ił do w y k o n y w a n ia nałożonego- m u p rzez d o k u m e n t p a p ie sk i z o b o w ią z a n ia 69. Z an im je d n a k doszło do z re a lizo w an ia w sz y st­ kich, a zw łaszcza n a jw ażn iejszeg o a k tu p raw n e g o zaw a rte g o w d e ­ k re c ie g e n e ra ła b ra c i m n iejszy c h o b serw an tó w , o. M ateusza od św. S te fa n a , czyli do złożenia ślu b ó w u ro czy sty ch , w cześniej, zgo­ d n ie ze zn an ą za sad ą p ra w n ą Q uod o m nes ta n g it d e b e t ab o m n ib u s

approbari 70, m a ria n ie o b o w iązan i b y li w y ra z ić sw o ją zgodę. U czy­

n ili to 14 k w ie tn ia 1701 r. W d n iu ty m m a ria n ie opow iedzieli się za p rz y ję c ie m R e g u ły d ziesięciu cnót i za złożeniem n a n ią ś lu ­

bów u ro c z y sty c h 71.

N u n cju sz ap ostolski, F ra n c isz e k P ig n a te lli, po z a ła tw ie n iu w szel­ k ic h fo rm aln o ści zw iązan y ch z p rz y ję c ie m R e g u ły dziesięciu cnót, n a ty c h m ia st p rz y s tą p ił do re a liz a c ji n a jw a ż n ie jsz eg o p o stu la tu , tj. do p rz y ję c ia ślubów u ro czy sty ch . J a k o założyciel n a jp ie rw złożył p ro fe sję u ro c zy stą n a ręce n u n cju sza, o. S ta n isła w F ap czy ń sk i. A kt te n m ia ł m iejsce w W arszaw ie 6 czerw ca 1701 r. 72.

R e la c jo n u ją c o sp e łn ie n iu w ym ogów o dnoszących się do w y k o ­ n a n ia re s k ry p tu p a p iesk ieg o z d n ia 24 listo p a d a 1699 r., n u n c ju sz ap o sto lsk i sp o rz ąd ził o d p o w ie d n i d o k u m en t, w k tó ry m w y liczy ł czynności, ja k ic h d o k o n ał p rz y re a liz a c ji p o lecen ia p ap ieża In n o ­ cen teg o X II 73. 66 T am że, s. 544—546. 67 T am że. 68 T cim że 69 T am że, s. 550—557. 70 VI°.R.I.29. ■

71 Posn anie n. B e a tific a tio n is et ca noniz ationis, jw., s. 551—552. 72 T am że, s. 553—554.

(16)

W zw iązk u z p rz y ję c ie m p rz ez m a ria n ó w R e g u ły d ziesięciu cnót oraz złażen iem ślu b ó w u ro c z y sty c h i a g re g a c ją do zak o n u b raci m n iejszy ch o b se rw a n tó w , w y ła n ia się w iele p ro b lem ó w godn y ch u w a g i i d la te g o zasłu g u ją c y c h p rz y n a jm n ie j n a p o b ieżn e ich roz- paitrzenie. J e d n y m z n ich je st sp ra w a p rz y ję c ia R e g u ły dziesięciu

cnót. C hodzi m ian o w ic ie o to, dlaczego nie p rz y ję to in n e j reg u ły ,

lecz w ła śn ie R e g u łę d ziesięciu cnót, co n a to w p ły n ęło i k to się do tego św iadom ie, a m oże i n ieśw iad o m ie p rzy czy n ił.

R ozw iązanie w yżej p o sta w io n y c h k w e stii je st w ażn e i z tego w zględu, iż ju ż w p ie rw szy m ro zd ziale k o n sty tu c ji m a ria ń sk ic h —

N o rm a v ita e — u ło żo n y ch przez o. S ta n isła w a Piapczyńskiego

stw ierd zo n o , że członkow ie zak o n u m a ria n ó w , sta n o w ią c y z o rg a n i­ zow aną społeczność, ż y jący w cen o b iach i p o z o sta ją c y pod w ład zą jed n eg o przełożonego^, oprócz r e g u ł y ś w. A u g u s t y n a , m a ją obow iązek zach o w a n ia N o rm a vitae. A z a tem w y d a je się, że m a ria n ie p rz y ję li je d n ą z u z n a n y c h re g u ł, p rz e to u c z y n ili z a ­ dość w y m a g a n io m S o b o ru L a te ra n e ń s k ie g o IV z 1215 r o k u 7i.

P o n a d to in n y m w a ż n y m a rg u m e n te m , k tó ry p o w in ie n w p ły n ąć n a a p ro b o w a n ie zak o n u m a ria n ó w w o p a rc iu o r e g u ł ę ś w. A u g u s t y n a je st lis t p o le c a ją c y z d n ia 20 m a rc a 1699 r., w y ­ sta w io n y przez b isk u p a H ie ro n im a W ierzbow skiego, w k tó ry m p ro sił on Stolicę A p o sto lsk ą o z a tw ie rd z en ie zak o n u m a ria n ó w zazn aczając, że jego p o p rz ed n ik , b isk u p S te fa n W ierzbow ski, e r y ­ gow ał zak o n m a ria n ó w w o p a rc iu o r e g u ł ę ś w . A u g u s t y ­ n a 75. W liście ty m czytam y: , W s P o m |n i a n y k a p ła n b y ł w zg ro m a ­ d zen iu p ija ró w i n a p o d sta w ie b re w e p ap ież a K le m e n sa X, został zw o ln io n y ze ślubów p ro sty c h i od p rzy sięg i w y tr w a n ia w ty m że zgro m ad zen iu , id ąc za szczególnym w sk a z a n ie m Bożym , po d o k ła d ­ n y m w y p ró b o w a n iu jego d u c h a przez w ie le la t p rzez m ężów uczo­ n y ch i pobożnych, s ta ra ł się i p ro sił o po zw o len ie S to licy A p o ­ sto lsk ie j n a założenie in s ty tu tu koniecznego i bard zo pożytecznego d la K ościoła Bożego. Z m a rły pobożnie b isk u p p o z n ań sk i z a u w a ­ żając jego św ię te p ra g n ie n ia i w ie lk i owoc w sw o jej diecezji, p rz y ­ ją ł ow e p ro śb y . I te n In s ty tu t e ry g o w a ł <na w iększą ch w ałę B o ­ żą, cześć N iep o k alan eg o Poczęcia B ło g o sław io n ej M ary i P a n n y , m o d litw y za z m a rły c h o ra z p o ży tek dusz. B isk u p p o z n a ń sk i za

_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ . " T l V ' i 74 A r c h i w u m D ie c e z j a ln e w L ublinie , A L IX : N orm a v ita e relig io sa e

C on gregation i B. V. M ariae sin e lab e C onceptae E rem itaru m M ariano- ru m fid elib u s d efu n ctis p raecip u e m ilitib u s et p este su b la tis :suffragantium , cap. I, 1: „Cum n u lla C om m unitas ab sq u e leg u m praesidio su b -sistere q ueat, nec d ecea t q u en q u am in hac m o rta lita te e x le g e m esse: p roin d e v o s in u n a so c ie ta te con g reg a ti et co en o b io lis in clu si, sub u n iu ś p raep ositi reg im in e (praeter S. A u g u stin i R egulam ) haec p au cu la sta - tu ta pro v e str a in tern a tra n q u illita te, et secu rita te co n scien tia ru m v e - straru m sed u lo co n ten d etis o b seru are”.

78 S. M. S y d r y , jw ., s. 225—228; Posn anie n. B e a tifica tio n is e t cano- niz ationis, jw ., s. 524.

(17)

134 Ks. J. K ałowski [16]

zgodną N ajp rz e w ie leh n ie jsz e g o i N ajczcigodniejszego Ks. R h a n u tii, ów czesnego n u n c ju sz a apostolskiego pozw olił, a b y w sp o m n ia n y P rzeło żo n y ja k i jego to w arzy sze u ż y w a li b iałeg o h a b itu , o z n a ­ czającego n iesk aziteln o ść N ie p o k alan ie P o czętej D ziew icy ich O p ie­ k u n k i. B isk u p a p ro b o w a ł sposób życia członków tego in s ty tu tu z r e g u ł ą ś w. A u g u s t y n a (pod. J. K.) zgodny, a ta k ż e in n y m i ła sk a m i zaró w n o d u ch o w n y m i, ja k i d o czesn y m i obficie o b d aro w ał; a b y zaś to w szystko w y m ie n io n e m iało w iększe b ez­ pieczeństw o, trw ało ść, zach o w an ie i w zrost, zobow iązał tegoż p re ­ p o zy ta i jego to w arzy szy , aż eb y s ta r a li się o u z y sk a n ie z a tw ie r ­ dzen ia S to licy A p o sto lsk iej dla założonej k o n g re g a c ji. P rz e to now a ta k o n g re g a c ja , z w aża jąc n a p o sta w io n e zobow iązania sw ego p ie rw ­ szego fu n d a to ra , p o n o w n ie u c ie k a się do św. S to licy A p o sto lsk iej d la w y je d n a n ia z a tw ie rd z e n ia sw ego sta n u , sp o so b u życia i k o n ­ sty tu c ji, o p a rty c h n a r e g u l e ś w. A u g u s t y n a (pod. J. K .)” -7«.

M ożnaby p rz e to z a p y tać , dlaczego S to lica A p o sto lsk a n ie pozw o­ liła m a ria n o m n a s k ła d a n ie ślubów zak o n n y ch n a re g u łę św. A u ­ g u sty n a , s k o ro b y ła o na re g u łą p o w szech n ie z n a n ą i p ra k ty c z n ą . N a p o staw io n e w y żej k w e stie i w ą tp liw o śc i m o żn ab y sn u ć różne p rzy p u szczen ia o raz d aw ać w ie le m n ie j lu b w ięcej .praw dopodob­ n y ch odpow iedzi.

P rz e d e w szy stk im , oprócz listu b p a H ie ro n im a W ierzbow skiego, n ie znaleziono dotychczas żadnego p rz e k a z u źródłow ego, k tó ry św iad czy łb y o ty m , iż m a ria n ie s ta ra ją c się o ap o sto lsk ie z a tw ie r­ dzenie sw ego zak o n u p rz y jm u ją re g u łę św. A u g u sty n a. T akże w y ­ ra ż e n ie zam ieszczone w N o rm a vita e („ p ra e te r S. A u g u stin i re g u - la m ”) h a ec p a u c u la s ta tu a p ro v e s tra in te r n a tra n q u illita te , e t se- c u rita te c o n sc ie n tia ru m v e s tra r u m sedulo c o n ten d etis o b s e ru a re ” 77, być m oże je st w s ta w k ą p ó źn iejszą i nie pochodzi od o. P ą p czy ń - skiego. N ad to re g u ła p o w in n a, p rz y n a jm n ie j w p ew ien p rz y b liż o ­ n y sposób o d p ow iadać duchow ości in s ty tu tu p rzy jm u ją c e g o ją za d o d atk o w ą .normę życia. Czy zresztą b y ło b y rzeczą stosow ną, b y m a ria n ie s k ła d a li ślu b y n a re g u łę św . A u g u sty n a , skoro is tn ia ła in n a re g u ła sp e c ja ln ie u łożona d la za k o n u m a ry jn e g o , k tó re g o ce­ lem szczegółow ym b y ł k u lt N iep o k alan eg o Poczęcia N ajśw iętszej M a ry i P a n n y ?

W y d a je się, że i sam o. S ta n isła w P a p c z y ń sk i, chociaż zab ieg ał o z a tw ie rd z en ie m a ria n ów w o p a rc iu o N o rm a v ita e , to p rz y n a j­ m n ie j p o śre d n io , p rz y c z y n ił się do p rz y ję c ia , a n a w e t n a rz u c e n ia m u R e g u ły dziesięciu cnót. T w ie rd zen ie pow yższe m ożna u d o k u ­ m e n to w a ć ty m , iż o. S ta n is ła w P a p c z y ń sk i już w 1691 ro k u , p o w o ­ d o w a n y zre sz tą koniecznością, zw rócił s.ię do zak o n u bnaci m n ie j­

76 S. M. S y d r y , jw ., 226—227. 77 N o r m a v it a e , jw.

(18)

szych o b se rw a n tó w z p ro śb ą o a g re g a c ję o ra z o k o rz y sta n ie z p r z y ­ w ilejó w p rz y słu g u ją c y c h m n iszk o m N iep o k alan eg o Poczęcia czyli k o n c ep cjo n istk o m 78.

U d zielen ie zak o n o w i m a ria n ó w po zw o len ia n a u czestn ictw o w p rz y w ile ja c h m n isz ek k o n c e p c jo n iste k p o ciąg ało za sobą k o n iecz­ ność in k o rp o ra c ji, a g re g a c ji czyli u n ii, bo te rm in ó w ty c h używ ano zam ien n ie, do m n iszek N iep o k alan eg o Poczęcia.

N ależy zaznaczyć, że ta k ż e i b isk u p H ie ro n im W ierzb o w sk i w liści© p o lecający m z d n ia 20 m a rc a 1699 ro k u , sk ie ro w a n y m do S to ­ licy A p o sto lsk iej w sp ra w ie apostolskiego z a tw ie rd z e n ia zak o n u m a ria n ó w o raz o b d a rzen ia ich p rz y w ile ja m i m n iszek k o n c e p c jo ­ n istek , ró w n ie ż w sposób p o śre d n i su g e ro w a ł obok r e g u ły św. A u g u sty n a p rz y ję c ie R e g u ły dziesięciu c n ó t 79. Oto słow a b isk u p a H. W ierzbow skiego: „B łag am y zaś p rzed e w sz y stk im W aszą Ś w ią ­ tobliw ość P a n a N aszego In n o c en teg o X II N ajw yższego K a p ła n a ja k też Ich E m in e n c je N ajcz cig o d n iejszy ch Św iętego K ościoła R zy m ­ skiego K a rd y n a łó w , ich św. K o n g reg a cje, ab y to zgro m ad zen ie, p rz y ję te pod p ro te k c ję N a jja śn ie jsz y c h K ró ló w i całej R zeczypo­ sp o litej, p rzez szczęśliw ej p am ię ci In n o cen teg o X I ubogacone o d ­ p u sta m i i b ra c tw e m , ra c z y li w yposażyć ła sk ą z a tw ie rd z e n ia i ap ro - bowiania ja k też i in n y m i za k o n n y m i p rz y w ile ja m i, a z w ł a s z ­ c z a u d z i e l o n y m i z a k o n o w i m n i s z e k p o d t y m- ż e w e z w a n i e m N i e p o k a l a n e g o P o c z ę c i a (pod. J. K.) a p ro b o w an eg o p rze z Ju liu sz a II o raz indiultem i b ło g o sław ień ­ stw e m ap o sto lsk im , p rzez co sta n ie się, że w ielu d la p o w ięk sze­ n ia c h w a ły bożej i o b fitszy ch k o rzy ści w stą p i do tego pobożnego in s ty tu tu , a d o b ro d zie je c h ę tn ie j p rz y c z y n ią się do jego rozsze­ rz e n ia i .poczynią p e w n ie j fu n d ac je, co p rz e d te m ty le ra z y p r a ­ g n ęli m u d a ro w a ć i d o starczy ć, o ile ty lk o będzie u sta lo n e i z a ­ tw ie rd z o n e p o w ag ą ap o sto lsk ą, bez czego nie m oże a n i w z ra sta ć an i trw a ć . N ad to te n p rz e d z iw n e j m iłości in s ty tu t n ie ty lk o w ielce ro zleg łej diecezji p o z n ań sk iej, a le całem u k ró le stw u , zw łaszcza w ty c h okolicach, gdzie żniw o o b fite jest, a żeńców m ało, k ościoły w d u ży ch o dległościach, m n ó stw o lu d zi p ro sty ch , a p rze d e w szy stk im gdzie obecnie po o d ejściu za ła sk ą bożą w ro g a im ien ia C h ry s tu ­ sow ego pozostali w ie r n i albo z a ra ż e n i n o w y m i b łę d a m i i c e r e ­ m o n iam i, albo. n au cz y ciele w ia r y p o zb a w ien i o b y czajó w ch rz e ś­ c ija ń sk ic h , w n a jw y ż sz y m sto p n iu je st k o n ieczn y i b ard zo p o ż y ­ teczny, p o n iew a ż p osiada w y b o rn y c h p o d w ła d n y c h , pochodzenia szlachetnego, w y p o saż o n y ch w iedzą, c n o ta m i i w zo ro w y m życiem .

78 P r o to c o llu m , s. 137— 138; Posn anie n. B e a tijic a tio n is et ca n o n iz a tio - nis, jw ., s. 507—508.

79 S, M. S y d r y, jw ., s. 227; Posn anie n. B e a tijic a tio n is et c a n o n iz a tio - tionis, jw ., s. 524.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Forma zawarcia małżeństwa w świetle nowego Kodeksu Prawa Kanonicznego. Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 27/1-2,

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 27/1-2, 145-221 1984... [29] Sankcja niew ażności

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 28/1-2,

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 30/3-4, 143-188 1987.. Roizdział II

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 11/1-2,

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 12/1-2, 119-135 1969.. N ow ow iejskiego

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 12/1-2,

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 12/1-2,