• Nie Znaleziono Wyników

Ś. p. Bolesław Mańkowski

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Ś. p. Bolesław Mańkowski"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

9 0 Nekrologi

2

S zc z a p ie g r o n o n a u k o w y c h b ib ljo te k a rz y pols kich u traciło w r. 1.921 d w u c h c e n io n y c h p ra c o w n ik ó w . W lu t y m z m a r ł w R y d z e J ó zef Korzenio w sk i, długoletn i k u s t o s z B ib jote ki Jagiellońskie j, a o statn io naczelnik w ydzia łu bibljo- te cznego w W a rs z a w i e , w e w rz e śn iu zaś z a b ra ł a śm ie rć Bolesław a 'Mańkow- ekiego, d y r e k t o r a Bibljo teki u n iw e rs y te c k i e j w e Lwowie.

Ś. p. J Ó Z E F K O R Z E N IO W S K I p rz e d s ta w ia ł typ z a m iło w a n e g o bibljote- k a r ż a i arch iw isty . P r ą c a za w o d o w a w P a ry ż u , Lwow ie i K ra kowie, liczne podró że po a r c h i w a c h e u ro p e jsk ic h , z n ajo m o ść n ajw ażn iejszy ch ję z y k ó w starej ziemi poz w oliła m u na zdobycie dużej w iedzy w ty m za kre sie . W a r t o ś ć jego s p u ś c iz n y tk w i je d n a k p rz e d e w s z y s tk ie m w s p o r y m d o ro b k u n a po lu historji. K o n s t r u k ­ t y w n i e p r a c o w a ł śp. K orz enio w ski mało, zostaw iając ty lk o j e d n ą n ie w ie lk ą rzecz. Gdy W. K ę trz y ń s k i w y d a ł m ianow icie Conciones d ia r ju s z zja z du pod L w o w e m z r. 1 5 3 7 , p rz y p isu ją c a u to r s tw o tegoż k an o n ik o w i k ra k o w s k i e m u . S ta n isła w o w i G órskiem u, z n a n e m u zbie raczow i T o m icia n ó w , śp. K orzenio w ski n a p is a ł n a c e c h o w a n ą b y stry m zm y s łem k r y t y c z n y m r o z p r a w k ę : O a u to ra ch ż y ­

w o ta P . K m i ty i o p isu w o jn y ko k o sze j (1887,). W p r a c y tej w sk a z a ł n a O rz echow skie go, j a k o a u to r a w s p o m n i a n e g o dia rju sza. S p r a w a t a w y w o łała głośny swego czasu spór, w k tó r y m zabie ra li głos Bostel, Celichowski, Liske. P r o h a s k a i W. Z ak rzew sk i. O s tateczn ie pogląd śp. K orzenio w skiego okazał się najtrafnie js zy.

Bog atszy m n a to m ia s t j e s t plo n śp. K orz enio w skiego w dzie dzin ie p r a c i n w e n t a r y z a c y j n y c h . W y s t a r c z y w s p o m n i e ć pierw s zy to m k a ta l o g u Arch. X. C z arto ry sk ic h w K rakow ie i z apis ki z r ę k o p isó w d a w n e j cesarskie j bibljoteki publicznej w P e te r s b u rg u , nie o ce n io n e, gdy chodzi o prz egląd p o ls k ic h z a b y t­ k ów rę k o p i ś m i e n n y c h , w yw iezio nych przez R o s ja n n ad N ew ę. Najobficiej p r z e d ­ st a w i a się w szakże s p u ś c iz n a zmarłego, d o ty c z ą c a w y d a w n i c t w źródłow ych. J u ż pie r w s z a p u b lik a c ja n a u k o w a śp. K orz enio w skiego o n ie z n a n y c h ła c i ń s k i c h i p ols kich w ie rs zach politycznej tr eści z 1 6 w. (R o czn ik fila re cki 1 8 8 6 ) nosi te n c h a r a k t e r , który w ystąpi też w większości p ra c zmarłego. Z ła w y u n i w e r s y ­ teckiej w yniesione zam iło w an ie do z y g m u n to w s k ie g o w ie ku tr w a l e tow arzyszyć m u będzie aż do śmierci. P ocią gały śp. K orz enio w skiego n ietylko źró dła, d o ­ tyczące dziejów polity ćznych i k u lt u ra l n y c h , ale rów nie ż li te r a tu ra p o li ty c z n a ; ogólny jego doro b ek w y d a w n ic z y w ynosi 1 1 pozycyj. Ź ró d ła w y d a w a ł śp. K o­ rzeniow ski s u m ie n n ie , z o d p o w ie d n ie m i k o m e n t a r z a m i i w s tę p a m i, zdra d z a ją c e m i d u ży zasó b eru d y c ji. Do n a jc e n n ie js z y c h jego publikacyj w t y m dziale należą

A n a le c ta R o n ta n a , w arto ś cio w y zbió r a k tó w do histo rji polskiej, w y d o b y ty c h

z a rc h iw ó w w ło skich — dalej O richooiana i listy K ro m era.

Dorobek śp. K orzeniowskiego., byłb y n iew ątp liw ie większy, g dyby nie wątłe zdro w ie , k tó r e sk róciło p rz e d w c z e śn ie je go p r a c o w it e życie.

Ś. p. B O L E S Ł A W M A ŃK OW SK I ( 1 8 5 2 f 1 9 2 1 ) o w o c n e sw e życie p o ­ święcił ki l ku k ie r u n k o m pracy. N ajw ię cej lat p o ch ło n ęły m u zaję cia b i b l j o ­ l e k a r s k i e . Zaczął je w bibljotece W łodzim ierza Dziedusz yckiego we Lwow ie w r. 1 8 7 5 , u p o r z ą d k o w a ł n a s t ę p n ie bibljo tekę i a r c h i w u m X X . S a p ie h ó w w K r a ­ siczynie, po dłuższej zaś p rzerw ie w ty m zaw odzie p o w ró ę ił doń w r. 1 8 9 0 , p r a c u j ą c w bibljotece un iw e rs y te c k ie j we L w o w ie aż do śm ie rc i. Poło ży ł też d u ż e zasługi n a tem polu; zw ła sz cza g dy chodzi o p ow ię kszenie zbio rów ostatn io w ym ienionej książnic y.

(3)

3

Nekrologi

91

w g im n a z ju m II we L w o w ie ; sp o r y n a d to d o ro b e k pozostawił w dziedzinie p u ­ b l i c y s t y k i , z a c z ą w sz y od p is y w a n i a k o re s p o n d e n c y j do w arszaw skiego P r z e ­

g lą d u tygodniow ego, z kolei od w s p ó łp r a c o w n i c tw a w G azecie L w o w s k ie j Obok

s p r a w b ibljo tecznych najżyw ię j in t e re s o w a ł y zm arłe go z a g a d n ie n ia , doty czące p r a k t y k i i te orji w y c h o w a n i a . N ajd o sad n iej św iad czy o tem d u ża w i ą z a n k a je go art y k u łó w w c z a so p iśm ie p e d a g o g ic z n e m M u z e u m , przez dłu ższy czas p rze­ zeń re d a g o w a ń e m .

Z o sta w ił też śp. M ańkow ski d o ro b e k n a u k o w y , z któ reg o nale ż y w y­ mienić dwie pow ażnie jsze pra ce. P ie r w s z a z n ic h w k r a c z a w dziedzinę psy- chologji (o p s y c h i c z n y c h z b oczeniach fantazji, L w ó w 1 8 8 0 ) , dru g a doty czy te or ji p o z n a n ia (U eber die a b s o l u t a p r l o r i s t i s c h e n E le m e n te d e r th e o r e ti s c h e n E r k e n n tn i s s , L w ó w 1 8 8 8 ) . W u z n a n i u zasług na t e m polu uzy sk ał zm arły st o p ie ń d o c e n ta pedagogiki w u n iw e rs y te c i e lw u s k i m w r. 1 9 0 3 .

Cześć zac n e j pa mięci o bu ty c h z a s ł u ż o m c h p r a c o w n ik ó w !

K a z im r ■ ; D obrow olski Ś. p. A UCUST SO KO ŁO W SK I. W r. 1 9 2 1 zm ·. , w W a r s z a w i e ś. p. A u g u s t Sokoło w sk i. U rodzony w r. 184?ti (w U lichu,' w Gal. w sch.), w stą p ił w r o k u 1 8 6 5 na w ydzia ł filozof. U n iw e rs y t e tu lwow sk iego, s t a w i a ją c sobie j a k o cel życia »roz p o w sz e c h n ia n ie o św ia ty p o m ięd zy ludem, należyte, a w d u ­ c h u n a ro d o w y m pojęte w y k ształcen ie młodzieży« — j a k sa m pisał pod koniec życia n a w stęp ie do s w y c h w s p o m n i e ń . S tu d j o w a ł po d k ie r u n k i e m A. Ma­ łeckiego, Z u s s b e r g a , p o te m — K saw erego Liskego ję z y k polski i historję. Szk oła ta — obo k wielu zajęć, z w ią z a n y c h z is to tn e m jego pow o łan iem ( p r a c o w a ł ja k o n auczyciel g im nazjalny, przez pew ien cz as także j a k o p o seł do p a r l a m e n t u wie­ deń sk ieg o) — pozw oliła m u głębiej w n ik n ą ć w szereg zag ad n ień historji pol­ skiej. R e z u lt a te m tego były prace, wśród k tó r y c h nale ż y w y m ie n ić przedew szyst- . k ie m : P ro je k t r o z b io ru P o ls k i w w. X V (R. A. U. W. h. f. I. 1 8 7 4 ) ; E le k c ja czeska

p o śm ierci Z y g m u n ta L u k se m b . (ibd. 5, 1 8 7 6 ) ; P r z e d ro ko szem {ibd. 15, 1 8 8 2 )

i in., d ru k o w a n e w w a rs z a w s k ie m A te n e u m , B ibljotece w a rsz a w ., lw ow skim

P r z e w o d n ik u n a u k . i liter. O p ra c o w a ł p o n a d to i w ydał: C odex epistoł, saec. XV,

cz. I, od r. 1 4 3 4 do 1 4 4 4 ; D ia r ju s z e sejm ow e z r. 1 5 8 7 (Ss. rer. Poi. 11, r. 1 8 8 7 ) ; L i s t y ks. Jerzego Z b a ra skieg o ... z la t 1 6 2 1 — 1 6 3 1 (A rc h. Kom Hist. 2, 1 8 8 0 ) , L i s t y ks. M ik o ła ja K r z y s z t. R a d z iw i łł a S ie r o tk i, J. Z a m o yjsh ieg o

i Lw a. S a p ie h y (Ss. rer. Pol. 8, 1 8 8 5 ) . W res zcie — j a k o zrealiz ow anie m ło ­

dzie ńczych z a m i a ró w — n a p is a ł 9 - to m ow e D zieje ilu s tr o w a n e P o ls k i przed i poro zbioro w e, j e d n o z pierw s zych u jęć o góln ych Polski od czasów n a j ­ w cześnie jszych aż do epoki w sp ó łczes n ej (zw łaszcza dzieje po ro z b io ro w e w l a ­ kiem ujęciu sp o łeczeń stw o po raz p ie r w s z y otrzym ało), a te m sa m e m bardzo

doniosłe w epoce po lity czn ej niewoli Polski. S . A .

Ś. p A UGUSTYN CICHOWICZ. D nia 2 0 sty c z n ia 1 9 2 2 r. z m a r ł A u g u ­ s tyn Cichow icz, stud. wydz. fitozoficz. n a jp r z ó d Uniw. Pozn ań sk ieg o , ostatnio Uniw. W arszaw ., wdeeprezes Koła h is to ry k ó w U niw . W a rs z a w .

P r z y ca łe m sk o m p li k o w a n i u bogatej i żywej n a tu r y , była w n im pew na w e w n ę t r z n a logika, tw a r d a i u p a r t a , p ro w a d z ą c a go po p ro s tej, k o n s e k w e n tn e j , u s u w a ją c e j w szelką p r z y p a d k o w o ś ć linji r o z m y ś la ń i za in te re s o w a ń , d o c ie k a ń i ro zw iązań. O n a też k o n s e k w e n tn i e w p ro w a d z i ła go w dzie dzin ę historji. W y ­ c h o d z ą c ze szkoły średniej, miał już za s o b ą pierw s ze p ró b y sa m o d z ie ln y c h n a t e m polu pom ysłó w , w y s tą p i e ń , a n a d e w s z y s t k o m iał tę rz adką, n ie m a l w y­

Cytaty

Powiązane dokumenty

przez Naczelną Radę Adwokacką dnia 13 marca

możliwości zastosowania ustawy antychuligańskiej. Palestra 10/3-4(99-100),

Ponadto adwokaci zobowiązali się do rozszerzenia naw iązanej już z K o­ m itetem współpracy przez bezpłatne udzielanie jego podopiecznym porad praw ­ nych i

Ucze­ stnicy radiow ej rozmowy w ypow iadali swoje poglądy n a tem at funkcji obrony w procesach karnych i przekazyw ali anegdotyczną fabułę z życia na sali

[r]

[r]

[r]

[r]