• Nie Znaleziono Wyników

Nowy Pamiętnik Warszawski : [dziennik historyczny, polityczny, tudzież nauk i umiejętności]. T. 8 (październik 1802)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Nowy Pamiętnik Warszawski : [dziennik historyczny, polityczny, tudzież nauk i umiejętności]. T. 8 (październik 1802)"

Copied!
132
0
0

Pełen tekst

(1)

W A R S Z A

W S

K

d z i e n n i k h i s t o r y c z n y , p o l i t y c z n y , T U D Z I E Ż N A U K i U M I E I Ę T N O S C I.

T O M VIII.

R O K 1 8 0 2 . P A Z D Z I E R N I K , L I S T O P A D , G R U D Z I E Ń .

K a c studia edoleśceiuiaiu s d u n t , sen ectn tem o b l e - crant , secundas res o r n a n t , arlyersis p e r f u g i u m ac snl«-

tiurii p r a ib e n t, d e le c t a n t donii f non inapediunt foris

,

p ernoctan t nobiscuisi , p e r e g r in a n tu r , rusticantur.

Cicero.

Z a pozwoleniem Zw ierzchności.

w W A R S Z A W I E iSQ2

0 '

(2)
(3)

N O W Y

P

A

M

I

Ę

T

N

I

K

W A R S Z A W S K I .

R O K 1 8 0 2 . P A Z D Z 1 E R N I K # i* * • 1 4K 4 \ /% / . , . . , **

H I S T O R Y A .

D a lszy ciąg i koniec wypisu z podróży do Chin i T artciryi, odprawioney p rzez Lorda Macar*

tn ey , posła króla A ngielfkiego, do cesarza- chińjkiego , z przyłączonym krótkim

zbiorem hisloryi tego narodu.

Przybycie Lorda Macartney do Canton , i trzech-

tygodniowe bawienie się tamże. Uwagi nad oby- czaiami i sztukam i Chińczyków. Odjazd z

Can-ton. Bytność w Macao.

P o p rz y b y c iu ambafsady angielfkiey do Cantonu,

wice-król t e y prowincyi w i ę c e y iey honorów c z y n i ł , niżeli sobie ż y c z y l i dumni tameczni mandarynowie i zazdrosne Anglikom n a r o d y , które w tem mieście handel prowadzą. W y z n a c z y ł

i e y na mieszkanie rozmaite gmachy w ogrodzie iednym na przedmieściu b ę d ą c e , i sposobem an-

giellkim przyozdobione. Pomiiam wszelkie ho~

(4)

Histonja.

nory w oyskow e , które smbafsadzie w czasie iey wjazdu do Cantonu c e n i o n o ; dosyć będzie po- wied/ieć , iż ią w ice-król, różni urzędnicy i pier­ si Mandarynowie dworu w i c e - k r ó l a , iak nayo-

kazaley przyymowali. Przygotowano na ten koniec salę audyencyonalną obyczaiem chińfkim.

G d y poseł jaki ma iuż opuszczać kray chiń- I k i , zwyczaiem i e f t , i ż cesarzowi za odebrane do­ w o d y grzecznego przyjęcia, a nadewszyflko za

bezpieczeńfitwo i w y g o d y , których iadąc przez panftwo iego doznawał, w sposób uroczyfly dzie-

kuie , i wszyftkie wówczas ceremoniie, i akie się w przytomności iego czj/nią, odbywać potrzeba. Chętnie ich ambafsada dopełniła, g d y ż ftosownie do rozkazów cesarficich , iak n a jw ię k s z y c h grze­ czności w całym ciągu podróży doznawała , i prócz tego wice - k r ó l , mąż prawdziwie zacny ,

iako też dway przydani , a Anglikom przychylni

Mandarynowie, Chow-ta zhin i Van-ta z h i n , na

przesadę ftarali się nam podobać.

T r z y tygodnie zabawiliśmy w Cantonie , i

codzień nowy iakiś dowód grzeczności wice-króla odebraliśmy. W y d a ł on rozmaite o d e z w y na k o ­

r z y ś ć A n glik ó w , którzy niechcąc , aby inni Eu- r o p e y c z y k o w ie wyłączeni od niey b y l i , zaszczyt sobie przez to uczynili : dlatego wszelkie dotąd wydane urządzenia , lub które na przyszłość w y ­ dawane będą , wszyftkim zarówno narodom euro- peyfkim słu żyć maią.

Z w i e d z i łb y b y ł zapewne lord Macartney in­ ne krainy azyatyckie , albo bez odwłoki do Eu- ropjr p o w r ó c i ł , gdyby z powodu trwaiącey vroy-

(5)

konwoio-IFyp is z podróży do Chin.

wanla kupieckiey floty kompanii indyyficiey, k t ó ­

ra do Anglii płynęła. L e c z nim o powrocie

naszym mówić z a c z n ę , nie od rzeczy bjdzie dać

iakiżkolwiek opis Canionu, tfcgo to miafta g o ­

dnego uwagi , zwłaszcza z względów handlowych. G d y b y nawet Canton nie b y l mieyscem , do k t ó ­ rego wszyftkie o kręty europeylkie do Chin p ł y ­ nące , z a w i i a i ą , ieszczeby i tak znacznym b y i miaftem z p rz y c z y n y , iż ieft ftolicą p r o w i n c y j ,

mieszkaniem wice - króla , siedlifkiem

rekodziel-, W

n i , i że ma p o r t , gdzie się uzbraiaią ftatki ( j o u n q u e s ) do J a p o n ii, M a n illi, Cochinchinu,

Batawii i innych krain sąsiedskich wychodzące. Nadewszyftko zaś ftąd ma z a s z c z y t pierwszego

nayhandlownieyszego miafta w A z y i , iż nayodle- g l e y s z y c h kraiów’ m ie s z k a ń c y , znoszą tam boga­ ctwa swoie ; i póki t y l k o herbata będzie w l i ­ czbie pierwszych potrzeb w Europie i A m e r y c e , póki tenże sam guft trwać będzie w C h i ń c z y ­ kach ku rękodziełom naszym , i do póki płodów zagranicznych potrzebować nie przfft^ną , miafco t o zawsze w tym f t o p n i u , n a iakim ftan ęło , zo-

jftawać będzie.

S o n g t o u , nie bez p r z y c z y n y uwsżany tu b y ł od E u r o p e y c z y k ó w za wice króla , a zatem za naypierwszą w mieście i prowincyi osobę. Ród ie­

g o t a t a r l k i , iako t e ż powinowactwo z cesarzem ,

mieszczą go w rzędzie pierwszych osób kra­

j o w y c h . Dwiema on prowincyami , gucing-tong

i K ia n - s i, zarządza. Dochody iego są znaczne. Na dowód despotyczney w ł a d z y , która mu ieft powierzona , p r z y t a c z a i ą , iż poprzednicy iego z

rz e c z y przychodzących na okrętach europeyfkich

(6)

4

HiJlonja.

naydroższe z w y k l i byli wybierać dla siebie , iak

np. z e g a r k i angiellkie > Sin g songs od C h i ń c z y ­

ków zwane. Co haungs , czyli kupcy chińscy

w C an ton ic, obowiązani byli kupować zaraz te zegarki i dawać ie w podarunku wice k r ó l o w i , a za l o , przeniewierftwa i oszukańftwa i c h, bez

uchodziły. Można atoli o tersżnieyszym

wice królu pow iedzieć, iż nadto ieft sprawiedli­ w y m , sby podłe i wyftępne bezprawia poprzedni­ ków swoich, miał naśladować.

Canton l e ż y nsd rzeką tegoż nazwilka, k t ó ­ ra o 50. bliflco mil angielfkich poniżey bierze nazwilko Bocca - tig ris , od p r z y l e g ł e y w y s p y

Tigrc i w morze wpada. Dwie twierdze bronią

ie y uyścia. Wszyftkie o k r ę t y idące do Canto-

n u , przez Bocca-tigris przechodzić muszą. A l e w liczbie zawad, ścieśniających handel europeyfki w C h in a c h , mieścić należy obowiązek udania się

naprzód do w y s p y Macao o 16. mil w y ż e y le-

żace y , gdzie Europeyczykow ie drogo o p ł a ­

cać muszą i sterników i pozwolenie wniyścia na

tę rzekę. Oprócz t e y nieprzyiemności , iż po

długiey żegludze , niepotrzebne to okrążanie

o d b y w a i ą , i to także p r z y k r a , że się nara- źaią na niebezpieczeńftwo , g d y ż tam morze nad- z w y c z a y ieft burzliwe i pełne fkął, iako też ma­ ł y c h wysepek. P ły tk o ś ć r z e k i , nie dopuszcza

okrętom żeglować daley za Vcim-pou, mieysca

0 tr z y dni drogi od Cantonu o d l e g ł e g o , i gdzie ieft bezpieczne ftanowifko. T r z y są komory c e l ­

ne między Fam-pou i Cantonem, a na ka żd ey

(7)

Wypis z podróży do Chin.

5

swoiego dóydą. Faktory e te , pozakładali na z a ­

chodnim brzegu rzeki Hollendrzy , F r a n c u z i ,

A n g l i c y , Hiszpani i Szwedzi , które po powiewa­ jących banderach , ł a t w o z daleka rozpoznać mo­ żna. Z przodu domów f a k t o r y y angiellkich i hel-

lenderfkich są galerye pokryte. Wszyflkie fa­

k t o r y e , a z w ła szc za angielfka, która ieft nayzna* c z n i e y s z a , o iednem są p ię t r z e , ale dosyć ob­

szerne i guftownie ozdobione. Żaden Europey-

c z y k mieszkać w Cantonie nie może ; dlatego fa­ k to rye są na przedmieściu niemało ulic licz^ceiii, gdzie wszyftkie dom y maią (klepy. Wiele z t y c h (klepów , tak są napełnione eliropeyfkitiri towe- 12m i , iż zdaie się cu d z o zie m c o w i, że się w któ­ rym z miaft naszych znayduie. Przedmieście to

bardzo ieft podobne do M erceria w W enccyi.

W sz y ftk o tam prawie widzieć m o ż n a , co w por­

tach Europy znayduiemy ; w sze lkieg o gatunku

żywności ieft podoftatkiem i tanio ; mięso bardzo piękne , leguminy i ow oce wyborne.

Mieszkańcy Cantonu umieią dobrze naślado­

wać meble i narzędzia E u r o p e y c z y k ó w , a z w ł a ­ szcza angielfkie; ftąd robią ich w i e l e , a równie

dokładnie i za małą cenę iak w An glii; toż r o z u ­

mieć należy o srebrze ftołowem , kufrach i

innych rzeczach. Mnoftwo ieft krawców chiń-

fkich w tem mieście , i robota ich tak d o b r a , iak angiellkich , a przez połowę tańsi. Ze zaś tu w ie le m ate ry y jedwabnych i wełnianych wyrabia­

j ą , nigdzie przeto za tańszą cenę ubrać się

nie można. C o większa piorą tu bieliznę bardzo

pięknie , i mniey daleko praczka w Cantonie ko-

(8)

6

R isten ja

i

r \ »

sie okazuie, iż przemieszkiwanie w tem mieście ,O

dogodne ieft marynarzom naszym z wielu w z g l ę ­ dów. L e c z na wielkiey baczności mieć się mu­

s z ą » aby ich lcraiowi kupcy nie oszukiwali. C a ł y

t:arod chińfki znany ieft: z nieszczerości, a nawet enszuftwo za dowód dowcipu i rzecz godna p o ­ c h w a ł y u w aża; mieszkańcy zwłaszcza Caritonii ,

eeluią innych w tym gatunku zręczności, tak da­

lece , iż rzadko który znaydzie się cudzoziemiec,

flhy od nich nie był oszukanym. Można się

wprawdzie uftrzedz podfłępu i chytrości k u p c ó w ,

lecz widoczne szalbierftwa i zdziericwa Hop-po,

c z y li generalnego poborcy celnego i różnych

Mandarynów , cierpliwie znosić potrzeba. Kapi­

tanowie okrętów europeyfkich i o. od i o o . w y ż e y płacić muszą tym złodzieiom publicznym , nad summę należącą się podług uftawy (karbowi cesar-

fkiemu. C ł o zaś cosarilcie od każdego wielkiego

okrętu wynosi zw yczayn ie 2,200. taelów sre­ b r n y c h , to ieft , około 1 6,500. franków’ ; ale c e l ­

nicy biorą prócz t e g o , 1 , 9 5 0 . taelów. Summa ta w początkach uważana była za podarunek ; lecz z czasem p rz yzw yc zaili sie celnicy brać ią , iako

opłatę należną, i teraz zamieniła się w opłatę z prawa.

|

Handluiący w Cantonie Europeyczykowie , nie

mogą z kim chcą wchodzić w umowę , ale t y l k o z

dziesięcią wyznaczonemi kupcami, których Co-

haungs 2owią. Hop pa wymaga od nich co mu się podoba, a za to pozwala i:n cene towarom swoim, ia- ką chcą naznaczać. Wdwóch miesiącach, które p r z y ­

bycie nasze poprzedziły » wymógł Hop-po na t y c h

(9)

-« I

Wypis z podróży do Chin.

7

kowie bawili się ieszcze cz te ry miesiące w Can-

to n ie, łatw o d o m y ś l e się m o ż n a , iak wielką

summę od nich wybrał. T o naybsrdziey uciąża

kupców emopeyflcich przybywaiących do Canto­

nu , iż część t y l k o roku mogą w nim bawić , a

r e s z t ę czasu przepędzaia w Macao , dokąd oddalać

sie musza. V W Lu bo zaś faktorve swoim J kosztem

powyftawiali , nie należą one przecięż do nich , ale do właścicielów gruntu , na którym floisj; nie mogą nawet nabyć tego g r u n t u , i o w s z em , za przemieszkiwanie w domach swoich , naiem pła­

cić są obowiązani. Chociaż także p l ą c ą g o t o w i ­

zną lub towarami rzeczy k u p i o n e , muszą atoli b^rgowsć towarów s w o i c h , nie o t r z y m u ą c na to żadnego zabezpieczenia od rządu.

ilek ro ć udaią się do Macao, lub powracają

do Cantonu , opłacaią c ł o na komorze od r z e c z y , które

z

sobą przeprowadzają , tak dalece , iż nay- m nieyszy meblik , dwanaście ra z y przynaymniey

ieft opłacony. Przed przybyciem ambassacjy do

Cantonu , nie mieli nigdy E u r o p e y c z y k o w ie spo­ sobności przełożenia interefsów swoich wice k r ó ­ l o w i , bądź u f t n ie , bądź na piśmie. Surowy byt zakaz uczenia cudzoziemca po chińflcu, a podług o byczaió w teg o kraiu , wielki był przedział między wice-królem a kupcem: nie mógł więc ten przyftąpić do niego, i zażaleń mu swoich przez tłumacza prze­ ł o ż y ć . Tem mocniey kupcy czułemi są na to u- podlenie siebie , iż we wszyftkich oświeconych kraiach E u r o p y , ftan ich poszanowanie znaydu- ie. A n g l i c y w ię c e y ieszcze na tem cie rp ią , g d y ż C h i ń c z y k o w i e , którzy wszyftkich E u r o p e y c zy k ó w

(10)

f

szych między t e n i ż barbarzyńcami; a t o winni fliaytkom swoim , którzy w rzeczy samey nicnay-

łagodnieyszemi są ludźmi. Jeśli kupcy euro-

p e y s c y nie przeftaną dopuszczać się nadal takich r z e c z y , które Chińczyków o b r a ż a u , powzięta ku nim pogarda i o b e l g i , na które są oczywiście w y ­ bawieni , coraz wzraftać będą ; o czeir ftąd mo­

żna wziąć miarę , iż niekiedy lud tak daleko s :ę ku E uropeyczykom nienawiścią u n o s i , iż ich po

ulicach goni , rzuć a i ąc kamieniami. N aylichszy

Mandaryn , ma się za coś bardzo w y ższe g o od

kupca. Naftępuiąca okoliczność okaże , że i ara-

bassada angielfka nie mnieyszey doznałaby pogar­ dy , iak każdy E a r o p e y c z y k , g l v b y szacunek , z którym się w i c e k r ó l dla niey o k a z y w a ł , tey nieprzyjemności nie zapobiegł i nie przeszkodził. W y s z l i byli rozmaici mieszkańcy Cantonu , aż do

prowincyi Kiang-si na przeciw wice-króla s w o ­

iego , i szyderfkie ich mowy dały nam poznać , iż c a ł y naród angiellki , za z ło ż o n y z samych

4

kupców i m a r y n a r z y , to i e f t , z l u d z i , podług ich mniemania , naypodleyszych , p o c z y t y w a l i . Z podiiwieniem przeto w id n ieli, iak naypierwsi M a n d a ryn o w ie, z szacunkiem i grzecznością byli dla pierwszych osób ambafsady , i dlatego z nie-

ukontentawaniem na poufałe ich z tamtemi po-

ftępowanie3 spoglądali, Wzięli to za uchybie­

nie p r z y f t o y n o ś c i , a ftąd pozwolili sobie nie­ p r z y z w o i t y c h przymówek , które w j ę z y k u an-

giellkim (mówią nim bow iem , acz źle w Canto­

n i e ) wyrażali. N ikt na to nie dał zrazu ba­ czności , lecz potem wypadek w a żn ie y szy zafta- nowił u w s g f nasze*

(11)

IFijpis z podróży do Chin.

9

Pewnego dnia , d w a y uczeni A n g lic y w y s z l i na ląd ze s t a t k ó w , i zaftanawiali się nad zio łam i po nadbrzeżu. Spostrzegł ich ieden z pierwszych

mandarynów; a nie w i e d z ą c , lub t e ż u d a i ą c , iż n,ie wie kto b y byli , kazał ż o ł n i e r z o w i , aby ich na ftatek z w r ó c i ł , a gdy nie usłuchali, uderzył ich. Rozgniewani d w a y ci A n g l i c y takiem obey- ściem się z sobą , pobiegli do mandaryna, który dał b ył rozkaz ż o ł n i e r z o w i , i przymusili g o ,

aby poszedł z niemi do mandarynów Chow-ta zhiti

i Z7a n » t a - z h in t o w a r z y s z ą c y c h nam w drodze. Z b la d ł c a ł y i pokornie się w y m a w i a ł , ale poftę- pek iego nie mógł uyść bez kary ; i nietylko g o wice król godności p o z b a w i ł , lecz nadto 40. ki­

jów w y l i c z y ć mu rozkazał. Żołnierza surowiey ukarano, i mimo wftawiania się A n g l i k ó w , p rz e ­ dziurawiono mu u szy rozpalonem ż e l a z e m , bito d ł u g o , i nareście , rozciągniono g o na machinie, gdzie wielkie bole w y trzym a ł.

Scjsłe trzymanie na oku E u ro p e y c z y k ó w w

Cantonic , dowodzi t a k ż e , iż ich maia za

barba-W

r zy ń có w niegodnych zaufania. W mieyscach t y l ­ ko , gdzie są f a k t o r y e , i na kilku wąlkich u l i ­

cach przedmieścia, mogą się pokazywać, lecz nie w o ln o im chodzić ani po mieście , ani za mia- ftem , ani nawet po rzekach płynąć p o w y ż e y

miafta. Dawniey , iak m ó w ią, mogli czynić to

w s z y f t k o ; lecz burzliwe poftępowanie ich may -

tków , dało powód do zabronienia. C óżkolw iek

bądź , zdaie się , że gdy dwór londyńlki ustali swe związki z dworem pekińlkim , na ówczas*

kupcy i prawo udawania się , gdzie się spodoba t

(12)

so

Hijlorya.

Podczas bytności ambafsady w Cantonie , wi-

ce-król tameczny w y d a ł kilka urządzeń p rz y c h y l­ nych Anglikom i innym Europeyczykom. Z tych dwa b y ł y w a ź n i e y s z e ; naprzód, iż odtąd same ty lk o cło cesarlkie ma bydź opłacane : p o w tó r e , iż p ie rw s z y agent kompanii angielfldey, będzie miał każdego czasu w o l n y przyftęp do wice-kró­

la. Nie można wprawdzie zapewnić, czyli te u-

rządzenia wiernie są ufkutecznione. Jeżeli nie s ą , i ieżeli przeciwnie , więcey przykrości cudzo- zierncom wyrządzać będą , t a k , że ci zaprzefbma handlu z Chińczykami , albo ze im Chińczyko- wie zaniechać go nakażą, pytam się , czyli A n ­ glia i Chiny szkodować będą na tey przerwie handlu, lub czyli t y l k o szczególne osoby szkodę przez to poniosą ? Mieniący się bydź gruntownie biegłemi w tey materyi , utrzymuią , iż handel Anglii z Chinami ieft dla niey szkodliwym. P rze­ waga tego handlu w roku 1 7 9 2 . na ftrone Chiń­ c z y k ó w , półtora miliona funtów szterl: w y n o s i ł a , których większa połowa zapłacona była g o t o w i ­ zną. Roku 1 7 9 3 . wyprowadzili A n g lic y z Can-

tonu 23. miliony funtów herbaty, i przewaga

handlu na ftronę Chińlką , prawie taż sama b y ł a ,

jak roku przeszłego. Prawda , iź kompania an-

giellka , a zwłaszcza agenci iey w Chinach, tu­ dzież kapitanowie okrętów , które tam w y s y ł a , znacznie się zbogacaią. L e c z g d y w tymże cza ­ sie , potrzeby i wydatki narodu pomnażaią s i ę , przez dofitawianie mu aż do zbytku , rzeczy, bez którey mógłby się łatwo obeyść , pytam s i ę ,

(13)

lVypis z podróży do Chin.

' 11

Chiny , c z y l ib y t e ż z uftaniem handlu europey- fkiego w Cantonie, s z k c d o w a ł y ? Jakże o tem , powie mi k t o , wątpić m ożn a! T y l e milionów

g o t o w i z n y , które tam E uro pe yczyko w ie coro­ cznie za herbatę i inne tow ary wprowadzała , służą zapewne do utrzymywania plantacyy i ręko- dzielni chińfldch ; gdyby więc to źródło zatkane było , wiele ludzi p r z y s z ł o b y do ;nędzy i ubó-

ftwa.

N ik t nie w ą t p i , iź część pieniędzy europey­ fkich doftuie się biednym rolnikom i rękodziel­ nikom chińfltim ; lecz dwie trzecie części t y c h ż e p i e n i ę d z y , ib sg a ca ią t y l k o wydzierców manda­

rynów , któyz}7 ie wyłudzają od Co haungów, g dy 1

ci , pomimo zdzierania siebie, znaczny robią ma-iątek , który z a z w y c z a y na dorny , ogrody i inne zbytki obracai?}. Wszyftkoby to zapewne uftało z oddaleniem się E u r o p e y c z y k ó w , i Cantoa wiele b y na tem (tracił. L e c z iak fa łszyw e maia niektórzy wyobrażenie o kraiu n a y r o ile g le y s z y m i n a j b o ­ gatszym w świecie, i który wiele innych znacznych ma pod sobą1 iak mało znane im są nie wyczerpane, a niektóre nawet nietknięte ieszcze źródła boga~ c tw , gdy rozumieią, iż przerwanie handlu z E u ­ ropą , całemu pańftwu dałoby się uczuć?

Jakimże ięzykiem mówi^ E uro pe yc zyko w ie

W C a n t o t i i e , gdy nie chcą i nie mogą nauczyć

się kraiowego ? Kiedy oręż Albuquerka ftra-

szną u c z y n ił P o r t u g a l i ę w A z y i , ięzyk portu- galEki ftał się z w y c z a y n y m na wszyftkich w y ­

spach i brzegach tey części świata, i dziś ie- czcze popsuta m o w a , od portugalskiey pocho­

(14)

12

Historya.

W Cantonie, cudzoziemcy i kraiowcy rozmai- temi ięzykami m ó w i ą c y , wielu słów portugal- Ikich , iako to : comprador , Jzador , mandarin i i . d. używaią. G d y iednak potęga i handel A n ­

g lii w z i ę ł y górę nad innemi, zła angielszczyzna w e s z ła w A z y i w używanie powszechne , i pra­ w i e w s z y s c y mieszkańcy Cantonu , którzy maią

zw iązki z Europeyczykami, mówią tą angielszczy­ zną , chociaż ieszcze wielu po portugalfku r o z u ­

mieją. Trudno wftrzymać się od śmiechu s ł y ­

sząc pierwszy raz w Cantonie rozmawiaiących »

niby to po angielfku. M ów iący ty m Językiem

n o w y m , mniemaią, tak dobrze m ó w i ą , że nie­ kie dy cudzoziemcom nie mogącym ich zrozumieć,

powiadaią: nie umiecie po angielsku. Wspomnia­

łem w y ż e y , iź nie wolno Chińczykom uczyć obcych ięzyka sw oiego; ztemwszyftkiem , zakaz t a k o w y nie wftrzymuie niektórych, równie chci­ w y c h z y f k u , iak Europeyczykowie są chciwi n a­ uczenia się , odd aw an ia im l e k c y i : i im to win­ niśmy po części wytłumaczenie różnych dzieł

chińfluch.

Lu bo od wielu lat znaczna liczba kupców eu-

ropeylkich w Cantonie i Macao mieszka, zakaz

atoli uczenia ięzyka c h iń lk ie g o , i nadzwyczayna trudność w poznaiu i pojęciu znaków pisarflcich, s ą p r z y c z y n ą , iź literatura tego kraiu ieft nam

jeszcze prawie nieznana,- Ktokolwiek w i e , iź

(15)

k t o k o l w i e k , r nóui e , o tern ieft u w ia d o m io n y , zdziwi się zapewne , iź ciź Chińczykowie żadney leszcze xiążki narodu swoiego nie wytłumaczyli .

A l e nie ich w tern wina : nauczyciele ich w P ro­ pagandzie nabili im g i o w ę , że to ieft wyftępek

dla xiędza katolickiego ogłaszać dzieła pogań­ skie , i że tsiczęm innem zatrudniać się nie po­

winni , iak nawracaniem współziomków swoich ,

k tó rz y urodziwszy się dziećmi czarta , w g o - dnem potępienia bsłwochwalftwie zyią. Ja sam » mowi autor, widziałem, iak ieden z ty ch mifsyo-

narzów chińfkich odrzucił z święty obrzydliwo­ ścią żądanie , :-.by t y t u ł xiążki , w którey b y ł opis b ożyszcza ch ńficiego, w y ł o ż y ł . G d y b y mis- sy on arze fVar.cnz c y podobne mieli byli skrupuły, niebyśmy ieszcze prawie o Chinach nie wiedzieli. Oprócz tych Chińczyków , k tó r z y się w religii katolickiey w Europie o ś w ie c a ią , zdarza się c z a ­

sem , iź mieszkańcy Cantonu udaią się sami Z

o c h o ty swoiey do Anglii ; ale t o są ludzie niż- szey k l a f s y , i tak pospolicie niewiadomi , źe nie można sobie nic po nich w t e y mierze obie­ cy w ać. A potem odbywaią tę podróż ukradkiem

i z b oia źn ią , aby się w Chinach nie dowiedziano,, tak dalece , że, ftaraią się ir.k nayśpieszniey po­ wracać i za powrotem wcale nic o t e m , co W Europie w i d z i e l i , wspominać nie śmieią.

Z pomiędzy A z y a n ó w , k t ó r z y dla handlu da

Cantonu p r z y b y w a i ą , nay w ięcey poważani i nay-

bogatsi są Ormianie. Nie wiem , iak wielki tu

t>ni handel i iakim sposobem prowadzą. M a ł o się różnią od E u r o p e y c z y k ó w , tak co do k o l o m c i a ł a , iako te ż ubioru, w y i ą w s z y , iż zamiast

(16)

H i stor ii a.

kapeluszow , noszą wysokie z aksamitu czarnego czapki , i że na spodniach maią coś podobnego

do spódnicy długiey do kolan. Mówią po portu- gal&u , i uczęszczają do E u r o p e y c z y k ó w.

nad rządem , wielką ludnością i muzyką C h iń ­ czyków.

Rządził rozległą monarchiią chińlką, wczasfie

naszey bytności Tchien-long , czwarty iuź ce­

sarz z dynsftyi tatarlkiey ; uftąpil tronu , rak

s i ę , i u ź dawniey r z e k ł o , siedemnaitemu synowi swoiemu dnia 8- L u t e g o 1 7 9 6 . roku. Większa przychylność iego dla T a ta ró w , aniżeli dla C hiń­ c z y k ó w , widocznie się okazywała , i tak proity uczeń z rodu tatarlkiego , ła t w o o t r z y m y w a ł gc-

gność mandaryna , gdy Chińczyk musiał mieć wiele nauki, aby ią pozyfkał. Prawda, iż z man­ darynami Tatarami despotyczniey się obchodził, karząc ich częfto biciem , bez względu na ich doftoyność ; Chińczyk zaś rzadko kiedy podobne­

g o upodlenia doznał. Kochali i szacowali Chiń-

czykowie Tchien-longa ; nie można iednak ftąd

w n o s i ć , ze zawiść możnieyszych i ludu przeciw

rządowi tatarflciemu wygasła. Brzydzą się sobą

nawzaiem obydwa narody. Doftrzegłem nieraz ,

5

z wyraz T a t a r z y n , z n a c z y ł u Chińczyków z d r a j­ ca i hultay. Ż a li ł się razu pewnego A n g lik na

ból zębów. A czemuż , zapyta go ieden z p r z y ­

danych nam mandarynów , nie poradzisz się fel~

Cxzera, aby- ci dal co na uśmierzenie tego bola ? R adziłem s i ę , odpowie Anglik ; ale chce mi

(17)

Mandaryn-Wypis z podrózij do Chin.

1 5

G d yśm y przeieżdźali przez T artaryą, z a t r z y ­ maliśmy się dnia pewnego w jednym z pałaców

cesarfkich, gdzieśmy za z w y c z a y ftawali. Wszy** ftkę znayduiącą się w nim porcellanę pochowano: zapytany z teg o powodu mandaryn dozorca pała­ cu , gdzie sie podziała ; odpowiedział zuchwale,

iż nie wie , i ze mu to wszyftko równo byio c z y i e f t , c z y ie y nie masz. Kazał go za to Chow-ta-

zhiti lalkami z drzewa bambukowego oćwiczyć ; a gdy i to nie pomogło T a t a r z y n o w i , powtorzono k a r ę , i zaledwie za trzecim biciem w y z n a ł , że w i e , gdzie się porcellana znayduie. Rozgniewany

Chow-ta-zkiti taką zaciętością : zawołał. Tak i e f t , Tcitarzyn , ieft zawsze Tatarzijnem ! N ie ­ nawiść Chińczyków ku temu narodowi ftąd nay- bardziey pochodzi , iż powiększey części pano­ wie tatarscy naypierwsze godności posiadaią i nayważnieysze sprawuią u r z ę d y , iako t o , wice­

królów i Kolao c z y l i miniftrów. Stronność t a ­ kowa dla Tatarów wynika znowu z obawy same­

go cesarza. G d y b y C h iń czy ko w ie te urzędy

dzierżyli , lęka sie bydź od nich kiedyżkolwiefc tronu pozbawiony. W podobneyże obawie i ma­

gnaci tatarscy zo ila ią , gdyż zdarza się c z ę s t o ,

iż p o p io ły przodków swoich od dawna iuż zmar­ ł y c h i pogrzebanych w C h in ac h , przewozić każą

do Tartaryi , aby przymuszeni wczasie ten

k ray prześliczny o p u ś c i ć , ( c o iak oni mniemaią, prędzey lub pożniey naftąpi), nie zoftawiali t y c h ­

że p o p i o ł ó w , w wielkiem u nich poszanowaniu będących , na zniewagę nieprzyjaciela.

(18)

nay-dokładniey. Tak1 rzadka w monarsze, ile pode­ szły m , czynność , przyczyną b y ł a , iż żaden mandaryn urzędu swoiego, pod pozorem, iż dla

liarości sprawować go nie m ó g ł , z ł o ż y ć nie śmiał; a g d y to chciał uczynić , odpowiadał monarcha :

Alboz nie w id zisz, ze i ia flary , a przecięz ściśle powinności moiey. dopełniam.

Lubo iuż b ył bardzo p od eszłym , u trz y m y w a ł jednakże dla siebie saraie , ieden w Chinach , a drugi w Tartaryi. Dziewczęta w Chinach przeda- wane b y w a i a , i nawet znaczna cześć handlu we-m / L V W wnętrznego fkładaią; ftad zaludnienie saraiów nie

ieft uciaźliwem dla ludu. L e c z w T a r t a r y i , iak mnie zapewniano, wszyftkie dziewczęta doszedł­ s z y 18 roku, ftawać muszą przed wyznaczonemi rzezańcami; ci znaiąc guft m o n a rc h y , dobieraią, t a k i c h , któreby mu się podobać mogły. Nie m o ­ g ą iść za m ą ż , dopóki nie są uznane za n i e g o ­ dne W. Hana.

Xięźniczki krwi cesarfkiey doftaią się za z o ­ n y pierwszym panom tatarlkim. Takoftatni w i c e ­ król Cantona, który teraz w Tartaryi m ie s z k a , i syn W. Kolao pożenili się z córkami cesarza.

X i ą ż f t a zaś doszedłszy lat dwunaftu , bardzo przykre ż y c i e prowadzą, c z y l i to z powodu fto- pnia s w o i e g o , który im naymnieyszego kroku s w o ­ bodnie uzynić nie pozwala , c z y li t e ź , iź nauczy­ ciele ich surowo się z niemi obchodzą. Jeft także

przepis, co i ile ieść maią. Przez c a ł y czas ma- ł o l e t n o ś c i , żadna ich pensya ftała nie d o c h o d z i ;

i muszą udawać się do cesarza + w koniecznych

s 6

His tory a

potrzebach swoich.

(19)

-W y f u z podróży do Chin. i •j

f

Nauczyciel obowiązany ieft zdawać ścisłą sprawę o ich obyczaiach i poftępku tsk w umie­ jętnościach , iako też sztuce wcienaey : biada i ,71 ,

ieifeli nieprzychylne dla nich świadectwo ! Mało- letność trwa do 25. lat (kończonych; a na ów- czas zaczynają biać szczupłą peusyą i ty tuł kró­ la otrzymują.

W iele osób oznaczoną od missyonarzów lu~ daość psńftwa ch in lld eg o , to ieft, 1 9 8 , 2 1 4 , 5 5 5

dusz, za wątpliwą a nawet za baieczną maią. Coź

dopiero, gdy powiem , iż ieft prawice dwarazy tak wielka? C z y l i to prawda lub nie, ftąd sądzić mo­

żna. Spisywana ieft corocznie ludność mieszkań­ ców iak naydokładniey, g d y ż popis tea s ł u ż y

do wybierania podatków. Nadto , mandaryn Chow-

ta-zhin poftarał się o kopiią tego popisu dla am- bafsadora, w którey ludność każdey z osobna pro- wincyi wyrażona b y ł a ; a z ogółu okazało s i ę , iż pańftwo chińflcie całkiem wzięte , ma ludności

331,000,000. A l e to iuż razem z kraiami hołdo-

wniczemi , z Thibetem , w yspą Haiman, wyspą

Form ozą, Tunqnin, i t. d.

Na wodzie n a w e t , w Chinach ludzie mieftkają. M ilion y t y c h ludzi przepędzają swe życie na małych ftatkach, które się po rzekach znayduią.

Rodzą się tam , biorą się w m a ł ż e ń f t w a , i umie- ra:ą, nie znaiąc żadnego innego przytułku. W s z y -

ftkie

r z e c z y , których spławić wadą nie można, p rz e n o s z ą ,

iak

się iuż p o w ie d z ia ło , lu d zie; a

ieżeli prawda , co ieden mifsyonarz z Pekinu

tw ierdzi,

c z ło w i e k ż y i ą c y w Chinach ryżem , potrzebuie go

aa

rok

za

cztery ty lk o piaftry hi-

szpańlkie , możeż bydź pod niebem kitay , gdzicby

(20)

HiJlonja

ży c ie tańsze b y ł o , i któryby w ię ce y sprzyiał tak w ie lk ie y ludności ?

A le niezawodną ieffc r z e c z ą , źe iak t y l k o i&ieurodzay ieft na r y ż , tysiące mieszkańców z

głodu giną. Jnna znowu niemniey okropna nic-

przyzwoitość z nadzwyczayney ludności w C h i ­ nach w y n i k a , i ź życie ludzkie mało tam ieft cenione; a nawet, do czego nie chcą się p r z y ­ znać C h i ń c z y k o w i e ; wielu biedaków przyciśnieni g ł o d e m , własne swe dzieci pożerają.

C o się t y c z e muzyki chińflciey, wiadomo,

w niey harmonii brakuie , i że Chińczykowie

dobrego ucha nie niaią. Pieśni nasze powolne

wielce się im podobaią, i iak mi Grammont

mifsyonarz w Pekinie powiadał , porywa ich

dźwięk naszego fortepiano , klawikortu i fletu ; l e c z tercye i kwinty , tak przyiemne uszom na­

szym , nie maią podług nich zgodności. Lubią t y l k o o k t a w y , i gdy graią na iakim inftrumen- c ie ze ftronami , iak np. na sa m m -jen n nayniż-

szą oktawę biorą. Samm-jenn gatunek teorbanu „

yut-kom m gitary i R ’j e n n , inftrument o dwóch Aronach, po których smyczkiem c i ą g n ą , dosyć m i ł y dźwięk wydaią. L e c z że przy graniu na t y c h inftrumentach, odzywaią się także k o t ł y , g r z e c h o t k i , i daie się słyszeć przeraźliwy dźwięk w ie lk ie y miednicy b r o n z o w e y , ftąd przyiemne i żałosne tamtych t o n y nikną, i flcufcek swóy tracą.

R ’je n n podobnym ieft do młota d rew nianego,

(21)

Wypis z podróży do Chin.

* 9

ffcrzypcach; ale głos t e g o inftrumentu iefl nieco chrapliwy. Flet ich z drzewa bambukowego, ma podobieńftwo jinaszey p i s z c z a ł k i , a głos iego ieft

przyiemny , melancholiczny i bardzo przyfto-

sowany do tonu elegiackiego , pospolitych ich pieśni.

Z a w s z e prawie Chińczykowie , a nawet

i

d z i e c i , fistułą śpiewaią ; ft-^d śpiewanie i c h , po- dobnieysze do głosu fletow ego, aniżeli do g ł o ­

su

ludzkiego , nie bardzo nam się podobało. W i e ­ le osób przyrównywa ie do miauczenia k o t ó w , a

dla uilawicznych trelów do beku koziego. Mnie-

maią niektórzy, iź muzyka chińlka nie ma żadnych prawideł muzycznych ; lecz bardzo się w t e y

mierze myl$. Widzieliśmy , iż gdy aktorowie

chińscy na teatrze ś p i e w a l i , dawano im ta k t dla porządnego śpiewania , laseczką drewniany

(schiak, pann') i bębenkiem ( tsou-kou). M o g ę się odwołać do świadectwa wszyftkich współtowa- rzyszów podróży moiey znaiących się na m u z y ­

c e , iź w Cochinchinie, Tartaryi , C hinach, a

zw łaszcza w Cantonie słyszeliśm y śpiewanie ,

gdzie miary muzyczne iak naydokładniey z a c h o ­ wane b y ł y . W Cochinchinie, gdzie te ż same pra­ wie z w y c z a i e co w Chinach, słyszeliśmy c z t e ­ r y komedyantki śpiewai^ce iak n a y m e lo d y y n ie y ,

R o n d o, którego każda ftrofa iednakowo się koń­

czyła. Unosiliśmy się W Cantonie nad przedniem

graniem

kompanii komedyantów

z

Nankinu przy-

b y ł e y , i

mocnośmy się dziwili , widząc repre-

zentacy^ opery iedney , gdzie nietylko

naturalne

(22)

do-(konale dobranych, iak naylepiey i nayprzyie- mniey śpiewano. Naypięknieyszą muzykę słysze­

liśmy w Z h e -h o l, gdy pierwszy raz p oseł an- gieliki przedftawionym był cesarzowi. Skoro ten

m o n a r c h a zasiadł na tronie , i pełne uszanowa­

nia milczenie naftąpiło, odezwała się z głębi na­ miotu prześliczna i porywająca muzyka. Długom W niepewności zoftawał, czyli jjgłos ludzki , cz y li

tez inllrumentów, s ł y s z ę , i nie wprzód z w ą t ­ pliwości wyszedłem, a i gdy kilku kollegów mo­ ich inftrumenta spoftrzegli. Szczęściem, i i tą

razą n i e u ż y t o schiak-pann, ani tsou-kou , któ­

rych Chińczykowi© do dawania t a k t u muzyce

sw oiey pospolicie u ż y w a ią , a które głuszą słu­ chaczów; wtenczas zaś odzyw ał się ty lk o cym ­ bał metalowy, nie maiący nic w dźwięku swoim ra­

żącego. Słaby móy wzrok i odległość muzykan­ tów nie dozwoliły mi w i ę c e y doftrzeżeń w t e y mierze uczynić.

Tancerze rozmaitych n a ro d ó w , których w

Zhe-hol widzieliśmy właściwą kraiowi swoiemu , i bardzo przyiemną muzykę mieli.

Nie w ie m , iakiey byli opinii Chińczyko- wie o muzyce naszey , którą od muzykantów am- bafsadora słyszeli , bom się o to nie dowiadywał. Niektórzy t y l k o z naszych, zapytywali się nie­ kiedy mandarynów podczas g ra n ia , iak się im w y d a w a ło , i s ł y s z a ł e m , źe odpowiadali , chan , to ieft dobrze. A l e g d y mię tłumacz nasz zape­ w n i ł , i i jm ta muzyka wcale ukontentowania nie s p r a w iła , mniemani, iź znaki p o c h w a ł y , które d a w a li, z z w y k ł e y im w tey mierze grzeczności pochodziły. G d y nasi wyprawiali k o n cert, pilnie

(23)

Wypis z podróży' do Chin.

21

u w a l a ł e m , tak w y ż s z e g o , iak nayniższego Ro­ pnia Chińczyków i T a t a r ó w ; a żadnego znaku as ich tw arzy w y c z y t a ć nie m o g ł e m , któryby mię p r z e k o n a ł , iż muzyka nasza do guftu im przypa­ dała. Zręczność t y l k o zażycia inftrumentów przez muzykantów naszych zaftanawiała ich uwagf.

Muzyka woyfkowa u Chińczyków bardzo ieft licha , bez melodyi i naymnieysztgo wyrażenia.

C ^ y v r a i ą się oboie i trąby myślivt flcie , pięć lub sześć t y l k o dźwięków wydaiące, a niekiedy przez całą godzinę wciąż rzecz iednę s»raią. Kończąc u* wagi nad muzyką chińfką, w y ż s a ć m uszę, i i bar­ dzo nam się podobało śpiewanie, któreśmy nad rzekami północnych p ro w iu cyy tego psńltwa, a zw ła sz c z a na Pe-che Lee i Schaa-tong słyszeli.

B aw iliśm y w Macao przez dwa miesiące , i

tu t y lk o od czasu wypłynienia z Anglii , odpo­ czywaliśmy. . Czas ten b yłb y dla nas p o ż y t e ­ cznym i dwoiako p r z y i e m n y m , gdyby Macao r ó ­ wnało się bogatey M a n ilii, ftolicy w ysp F ili- jpińjkich, która ftąd nie wiele ieft o d l e g ł a , i

raiem ziemfkim zwana. Lubo zaś Macao samo z

siebie małey ieft: wagi „ przez założoną atoli w nim od Portugalczyków osadę ftsło się zuaczącem.

C h i ń c z y k o w i e wyspę M acao znają pod nazwi- fkiem Gaumin ; ta n i e c a ł a , iak niektórzy mnie­

m a j ą , do Portugalczyków należy. Mało iey o-

wszem cześć przedzieloną od r e s z t y międzymorzem

5

murem , posiadaią, a którą im wczasie wiel-

kiey ich potęgi na morzach icdyyfluch nadano. C o większa , nie są zupełnie panami i tego ka­ w ałka w ysp y , lubo za ich własność uchodzi.

(24)

22

Hiflorya.

dukatów w y n o s z ą c y , musi wielkorządca portu- galflci ftrzedz sio naymnieyssego zayścia z man­

darynem , który w mieście mieszka. W i ę c e y w

niem znayduie się C h iń c z y k ó w , aniżeli P o rtu gal­ c z y k ó w , a zatem ci,|j łatwoby mogli bydź z

nriiafta wypędzeni, gdyby włożone na nich warun­ ki chcieli przeftąpić , lub gdyby n a w e t , przy przywileiach s w o i c h , które im Chińczykowie u* ftawicznie naruszaią, obflawać śmieli.

Chociaż Macao iak naylepiey ieft umocnione,

W przypadku iednak zatargi z Chińczykami nie wieleby Portugalczykom twierdze iego pomogły ; g d y ż w y i ę w s z y kilka pól przez nich zasiewanych, co na potrzebę nie w y f t a r c z a , c a ły kray ieft fika- lifty , i musza brać żywność z wysp w samem

uyściu T ig ru leżących. Przeciąć do nich koen-

munikacyą, iużci Macao w niedoftatku zoftanie.

Mieszkający Portugalczykowie w tem mieście , żyiaj między sobą zgodnie i fkromnie. W i e l k o ­ rządca zmienia się co lat tr z y . G d y się z Macao

oddali , płynie do Goa na zdanie sprawy z u r z ę ­ dowania s w o i e g o : to ieżeli pochwalone b ę d z ie , ważn ieysze mieysce otrzymuie.

Z wielości kościołów i klasztorów w tem mieście b ę d ą c y c h , można brać miarę o nabożeń- ftwie P o rtugalczykó w zamieszkałych; co zaś o nich p r z y t o c z j , s ł u ż y ć będzie na okazanie, ile

są gorliwemi o religiią. W ysłali oci niezbyt da­ wno kilka osób do P ek in u , z prośbą , ażeby c e ­ sarz niesprawiedliwy podatek, który na nich w ł o ­ ż o n o , znieść raczył. Prośba bez fkutku zoftała ;

z temwszyftkiem krok ich tak sie osiadłym w M a-

(25)

sposób bardzo t k l i w y dla Portugalczyków , zem­ ścili. Przez t r z y dni wciąż chodzili w procef.yi z bożyszczami swoiemi po ulicach miasta i o k o ­ licach i e g o , czern tak się brzydzili Portugalczy- kowie , iż żaden z domu nie wyszedł. Dla fkłc- nienia C h i ń c z y k ó w , aby bożyszcza do kościołów

swoich s c h o w a l i , dawał im bilkup Macao zna­ czną summę p i e n i ę d z y ; lecz oni nie zaprzeftali p r o c e f s y i , i szyderftw swoich z C hrześcian, do- poki im się t y l k o podobało.

Je/t w o k o l i c y Macao w y s e p k a , gdzie iezuici klasztor sobie poftawili ; z tego gruzy iuź tylko pozoftały.

Ponieważ kupcy europeyscy kilka t y l k o m ie­

s i ę c y do roku bawić mogą w Cantonie, muszą

przeto resztę czasu w Macao przepędzać , d la te ­

g o A n g l i c y , Hollendrzy , Frai7cu2i , Szwedzi i Hiszpani maią tam piękne faktorye , w których w s z y s c y m ie s z k a ią , w y j ą w s z y A n g l i k ó w ; ci bo­ wiem w w ię k s ze y liczbie nad innych 1 bogstszemi

b ę d ą c , zoftawuią faktorye swoie do mieszkania znacznieyszym agentom ko m p a n ii, a sami nay- muią domy od P o r t u g a l c z y k ó w , które są w g u ­ ście angiellkim wyftawione i ozdobione.

T a k zaś handel Macao podupadł , i Portu-

g a i c z y k o w ie t e y w y s p y tak są l e n i w i , oraz o wynalezienie n o w y c h sposobów zbogacenia się n ie d b a ią c y , M w ogólności , w niedoftatku ź y i ą . C i nawet Ą k t ó r y c h bogatszemi zo w ią , iedyny przychód z naymu domów cudzoziemcom ciągną ;

wszyftkie zaś prawie pieniąd ze, które tu zna­ cznie ciż c u d z o z i e m c y , a zw ła szcza A n g l i c y w y ­

dają, w ręce p ra cow itych C h iń czy k ó w przechodzą.

(26)

Oni to wszyftkie potrzeby E u r o p e j c z y k ó w opa- t r u i ą , domy buduią , i rsic^fla nich nie ieft; przy- krem , ani upadiaiąc^m, cokolwiek zy ik przyno­

si; oni ta k ie służą u cudzoziemców, a P o r t u -^ r galczykow ie maią do posługi aiewolmków N e ­ grów. W taki$y niektórzy Portttgalczykowie nędzy

z o f t a i ą , iź nie wftydzą się żon swoich naymo- Y/ać; nędza zaś ta iefi: im na przeszkodzie, iż do kupców innych narodów nie uczęszczaią, nad­ to nieumiejętność obcych i ę z y k ó w , zazdrość, ró­ żnica obyczaiów i r e l i g i i , wfłrzymuią ich od ob­

cowania z temiź kupcami. Bificup i inni xieźa

brzydzą się A n g l i k a m i , poczytuiąc ich za nay-

niebezpiecmieyszych heretyków. W reszcie, że

A n g l i c y mało związków maią z innerni Europey- csykami znaydiiiącemi się w C h in ach , to nie tak osobliwym obyczaiom tego narodu, iako raczey

inszym przyczynom przypisać należy.

K o le g iu m Propagandy utrzymuie w Macao

agenta, który przyslan na ręce swoie pieniądze dla iflifsyonarsów po prowincyach chińCkich będących rozsyła, nowochrzczeńców chińfkich do W łoch wy- prawuie, i rozsadsa po różnych dyecezyach n o ­

w y c h x i ę ż y do Chin przybywających. Jeft także w Macao przefekt mifsyi Francuz, którego przed­ tem zagraniczne mifsye Paryzkie u t r z y m y w a ł y ,

a teraz bez żadnego funduszu zoftaie. Dway ci

d u c h o w n i, czyftych są obyczaiów i bardzo p r z y ­ milni ludzie.

W ty m to Macao napisał Camotns piękne

p o e m a , Luizyady. Wiadome iest ieszcze miey-

s c c , gdzie ten poeta portugallki lubił przebywać; ieft to grota na ikale wysolkiey , t y l e obszerna,

(27)

Wypis z podróży do Chla.

2

$

iż usiąść wygodnie w niey można. Widać ftai&tąd wiele w y s e p e k , które g d y ocean ieft spokoyny ,

przy wschodzie i zachodzie słońca, prześliczny w i­ dok wyftawuią. Z t e y t o g r o t y patrzał

do

woli

Camoens na wiórze, kiedy poruszone od panują­ c y c h »ad niem gieniuszów , wznosiło pienifte i burźl iwe bałwany , i z łofkotem podobnym do

grzmotu odległego , uderzało

o

brzegi. O c z y

iego b aw iły się tym ż y w i o ł e m , będącym teatrem świetnych zwycięftw narodu, który lutnia iego

rłieŁmiertelnyrn uczyniła. Grota nareście Ca-

nioensa , zdatna ieft zapalić imaginacyą poety.

Macao zdrowem cieszy s i f powietrzem; la­ tem Jednakże tskie są upały , iż u maytków an- gielfk.ch posało w p r z y s ł o w i e , i e p rzed zia ł mię­

dzy piekłem a Macao , ieft tijlko o arkusK papieru.

Na wyspach Larrons , p r z y le g ły c h M a ca o ,

pełno ieffc zawsze rozbóyników morfikich, którzy

czefta chwytaią małe ftatki chińfkie międz^ Can-

ton a Macao płynące. Ł a t w o b y w y t ę p i ł o t y c h rozboyników mocarflwo iakie Europeyskie ; lecz

rząd chińfki nie c h c e , c z y l i t e ż nie może w y r u ­ gować ich z tego siedlifka.

L isi Ob: Moreau St. Mery , względem sekretnych przyczyn nagłego tuyiazdu lorda

Macar-tney z kraiu chińfkiego.

ażeby

ukryć prawdziwy powód odesłania lorda M acar-

tney przez cesarza c h i ń f k i e g o , a ta sama t r o ­

skliwość dowodzi , ile ich duma

w

tey

okoliczno*

(28)

26

Historya.

ści upokerzona zoftała. Ze zaś ieszcze w dzien­ niku angielfldtn , zwanym O racle, w y c z y t a ł e m s z c z e g ó ły , którcmi na próżno pocieszyć swą du­

mę usiłują , osądziłem , iż dogodzi sie cie kaw o ­ ści wszyftkich umieszczeniem noty , która iest

na początku drugiego tomą Podróży ambajsady

hollenderjkiey do Chin , przez Van-Braam napi- saney , a którą ia sam w y t ł u m a c z y ł e m , i na widok publiczności wydałem.

„Am bajsada angieljka. Nakaz uftąpicnia z

Chin dany lordowi Macartney i całey ambas-

sndzie, powszechne zadziwienie sp ra w ił, i ka­ ż d y prawdziwey teg o p r z y c z y n y dociec pragnął; o t o ż ieft naftępuiąca:

„ Pomiędzy darami przy wiezionemi cesarzo­ w i przez tę ambafsadę , b y ł planetnik zrobiony w

mieście niemieckiem Herford o koło roku 1 7 5 0 .

w różnych częściach Europy , iako osobliwość p o ­

kazywany , a nareście z rozkazu lorda Macartney

za 4,000. funtów Herlingów ( 1 6 0 , 0 0 0 . z ł : ) w

A n glii kupiony. Ofiarował go ambafsador cesa­

rzowi , iako naywybornieyszy płód dowcipu an- g i e l f k i e g o , i umyślnie na rozkaz króla dla c e ­ sarza zrobiony, a który przeszło la t 20. pra­

c y kosztował. Ze zaś ta sztuka z powodu podró­ ż y rozebrana była , dla złożenia iey znaydował

się mechanik Petit Pierre. Z a le c ił cesarz trzem msfsyonarzom portugalfkim , aby ftarali się poznać c a ł y skład planetnika, iako też powziąć potrzebną wiadomość względem naprawy i e g o , gdyby się

k i e d y co w nim nadpsuło.

(29)

Wypis z podróży do Chin.

2?

nadtartych b y ł o , iż napisy na różnych sztuczkach* b y ł y niemieckie , a nie angielfkie; iź nareście , jp.a iedney imię autora, mieysce mieszkania iego i r o k , w którym jplanetnik ukończono, po nie­

miecku także b y ł y wyrżnięte. Wyrazili podzi-

wienie swoie w t e y mierze P. Petit Pierre , który im t y l k o odpowiedział przez nieme w y ra zy , a te

bardziey ieszcze pomienione świadectwo utwier­ dzały.

Poszli natychmiaft mifsyonarze do pierwszego miniftra, i o wszyftkiem go uwiadomili, który i tak iuź nienaymiley spoglądaiąc na ambafsadę„

dla kilku poflępków , w których dumę , a nawet

pogardę zdawał się upatrywać , zdał sprawę o

tern c e s a r z o w i , p rz y d a ią c , iż A n g l i c y są oszuily ,

i e to ieft naród , którego kłaraftwo nic nie ko- s z t u i e , i niegodny zaufania, gdy ieden z posłów ie g o o d w a ż y ł się tak grubego oszuftwa. Rozgnie^ wany cesarz , dał rozkaz , aby arobafsada we 4 S

godzinach z Pekinu uftąpiła. Nadaremnie lord

Macartney o przedłużenie czasu dniem iednym

up raszał; musiał bydź posłusznym. Przydano

mu iednego z większych mandarynów pod p o ­ zorem towarzyszenia ambafsadzie w podróży ; w

r z e c z y zaś sartiey , aby na wszyftkie ie y c z y n ­ ności miał baczenie ; i mandaryn ten pełen grze­ czności i p r z y i e m n o ś c i , nigdy Anglików z oka nie s p u ś c i ł , dopóki o k r ę t , na który wsiedli ,

z uyścia rzeki Tygre nie odpłynął. Zabawił sig

iednak Macartney. przez czas niei&ki w Ma-

cao , ale t y l k o iak osoba p r y w a t n a , i iakby bez wiedzy rządu chińCkiego, przez szpary na to

(30)

28

Hi stor y a.

Zdaie się a t o l i , iż sam dwór pekińflci p o ­ c z y t a ł swóy rozkaz za zbyt s u r o w y , i wspomi­ nać o ambsifsadzie angielfkiey zupełnie zabronił.

Stąd p o s z ł o , iż żadnym sposobem nie można b y ł o dodać g a z e t y , która pod odiazd lorda Ma-

cartney w y s z ła w Pekinie. Jeft także podobna do prawdy , iż dano poznać ambassadorowi , ażeby upraszał cesarza o pozwolenie przysłania ianey ambassady , któraby osobie świadomszey od niego obyczaiów i zw ycz aió w chińfkich t a tern samćm

%

w i ę c e y mogącey się cesarzowi spodobać, p ow ie­ rzona była. T o zaś pewna ieft r z e c z ą , iż gdy lord Macartnetji b y ł ieszcze w drodze , z Pekinu

do C anton, zaniósł o to prośbę; i wiadomo, że

g d y bawił w Cantonie , odebrał odpowiedź od

c e s a r z a , iż gotów ieft przyiąć inne poselstwo. T a k nie pomyślny (kutek podróży , nielkończenie

Macartneia z m a r t w i ł ; a w Cantonie ,v gdzie , iak

zamknięty siedział w ogrodzie Lopqua , leżącym

nadrugiey ftronie rzeki przez przedmieście Honam

p ł y n ą c e y , wniście do niego ftrzeżone b y ł o od od­ działu żołnierzy chm fkich; widać b y ło na t w a r z y iego nadzwyczayny smutek. Jdąc na audyencyij.

pożegnania do mandarynów tegancy^Cantonu fkla-

daiących , w ziął umyślnie n ie n a y l e p s z y , bo myśli- w l k i , ubiór ; a P. Stanton sekretarz ambafsady u- dał się tamże w sukni dawniey s z k a r ła t n e y , a w

te d y z wypłowienia białey. Wiadomo także , iż

(31)

O generale

Caffarelli

, wypis z życia

tego ieńerała p rzez

Degerando.

Caffarelli urodził się w ftanie ślacheckim. Poftradał wcześnie rodziców , i p*zez śmierć ich

spadło na niego flaranie o dziesięciorgu dzieci % których b y ł ftarszyro bratem. O g ł o s ł się ich o y c e m : Nie p r z y la w s z y p o ł o w y sukcefsyi z mo­

c y prawa iemu naleźney , zachował sobie ty lk o naywiększy część trudów i p r a c y , i w y rz e k ł się nawet nadziei kierowania się w ftanie woylko- w y f n , do którego wszedł bardzo młodo , a to d l a t e g o , ażeby się całkowicie zaiął edukacyą braci s w o i c h , i ulepszeniem ich maiątku, A l e n i e przeftał ieszcze na tćm : Grube nieoświecerue , w któiem nędza trzymała mieszkańców w iego maję­

tności , niezmiernie go martwiło ; umyślił przeto nadgrodzić t o , czego fortuna wzraftaiąeemu po­

koleniu ubliżyła, i ftać się nauczycielem iego Nie b y ł to przemiiaiłjcy zapęd młod«go i cnotliwego

serca; gdyż przez lat kilka c i ą g l e , codziennie wieczorem po odbytey w polu robocie , młody ten żołnierz w wieku Ikłonnym do uciech , i n o ­ w y c h coraz szukaiącym r o z r y w e k , otoczony bra­ c i ą , wspólnikami tak t k l i w e y p o s ł u g i , u c z y ł pi­ sać , rachować i t. d. ubogie dzieci w swoiem dzie­

dzictwie.

Nie sadzę potrzeby wspominać tu , iż Caffa-

r e lli z chciwością c h w y c i ł się nadziei, iaką po­

czątkowa rewolucya czyniła. Dusza iego fkłon-

na do poświęcenia się na wszyftko , gotowa była naywiększe czynić ofiary ; zapał atoli iego miar­

kowała zawsze roztropność, a co ieft rzadka, delikatność. Można o tem sądzić z aaftępuiąeey

(32)

30

Ristorya.

okoliczności. Przedsięwziął by? zrzec się dla

mieszkańców dóbr swoich F a lg a , prawa d z i e ­

dzicom w łaściwego; lecz myśl tę wprzód prze­ ł o ż y ł różnym uprzywilejowanym osobom prowin- c y i swoiey , ażeby zdawała .się bydź Ikutkiem j e ­

dnomyślnego uczucia. Podobał się ten proiekt

E i e k t ó r y m dziedzicom , ale go wielka l i c z b a od­

rzuciła. Różnica ta opinii, wolna b y ł a ; lecz z

,4T Z*

p r z y c z y n y powszechnego zaburzenia, mogłaby się ftać niebezpieczną; w y r z e k ł się więc Caffartlli

ukontentowania, któregoby z wspaniałości swoiey d o z n a ł , cbawiaiąc się wytknąć tych , którym na niey zb yw ało .

G d y c a ł y czas osobności s w o i e y , polityce i ekonomii rolniczey p o ś w i ę c a ł , wypadki ty m cza­ sem rewolucyync znagła po sobie naftępow^ły. Zagrożona Francya związkiem przeciw sobie mo­ carstw europeyfkich, wszyftkich rąk na obronę

potrzebowała. C affa rtlli otrzymał pozwoienie

wrócenia do s ł u ż b y , i w ftopniu adjutarita szta­

bowego przy woyfku pod komendą Bironci umie­

szczony. Wkrótce potem , dzień 10. Sierpnia wielkie nieszczęścia na Francya sprowadził. Nie dokładną ieszcze o t y c h zmianach woyfko miało wiadomość , gdy kommifsarze ciała prawodawcze­ g o przybyli do niego i nową przysięgę wykonać

nakazali. Oparł się temu CajfarćLli, nie w duchu

buntowniczym, lecz przez uszanowanie dla w ł a ­

d z y wówczas rządzącey. Dopóty wzbraniał się

foydź posłusznym, do póki się nie p rz e k o n a ł, iź nowa władza miała mu moc rozkazywania. C hw a­ lebna w ą t p l i w o ś ć ! prawdziwie republikantlka fta-

(33)

o generale Caffaretti.

3

*

C zu li to sami kommissarze, musieli atoli Cajfa-

rellego oddalić ; po czerń powrócił do domu s w o ­ iego , unosząc z sobą szacunek i źal współtowa­

rzyszom broni. Nie długo cie szył się spokoyno-

ś c i ą ; o g ło s z o n o go za podeyrzanego i do w i ę ­ zienia zaprówadzono. I tu ieszcze większym się o k a za ł; cnota iego nie zachwiała się na moment;

zawsze był spokoyny i mężny. Zamiaft zanu­

rzać się w żalach , przykładem to w a rzy szó w nie­ szczęścia swoiego, przepędzał pożytecznie dni nie­ woli , iak gdyby b y ł swobodnym; im bardziey zaś szaleństwa anarchii zagrażały mu okropnym końcem ż y c i a , tera lepiey on dozwolonego sobie czasu używał. Siedząc w w ię z ie n iu , c z y n ił u-

wagi nad rozmaitemi dziełami politycznemi i me­ tafizycznemu W piśmie o lądowey woynie , do­

w o d z i ł , źe marsz woyfk do A lp ó w , Pireneów i

nad Ren powinien bydź razem skombinowany, i

wskazał pierwsze zasady teg o wielkiego planu , którego głębokość okazała się w odniesionych zwycięftwach.

Pisał także o edukacyi i w łasności; D z ie łs te póżniey dokładnie poprawił , ale dla nadzwy- c z a y n e y Ikromności gw oiey , na widok publiczny ich nie wydał.

Otrzytóał Caffarelli wolność w dniu 9. Ther-

m id o r, i zaraz ią na usługi kraiu poświecił. Pra- cuiąc przez czas nieiaki w Paryżu w kancelaryi nowego wydziału ocalenia publicznego, udał się

znowu do armii Sambry i Mozy. Tam to on

zabrał przyjaźń z ienerałcm KLeberem , który ró­

wnie iak o n , nie miał mieć grobu w oyczyznie

(34)

bo-32

Historya.

bohatyrlkie, nalecą do opisu t e y kampanii , któ-rey początek tak b y ł ś w i e t n y , a koniec nie­ szczęśliwy.

Cofaiąc się w o y l k o , zbliżano się m d brzsgi

rzeki Ncihy dnia 16. Frimaire roku 450 rzeczy-

pospolitey. Dla zaslo.nienia odwodu, prosi Caf~

fa r e lli o ieden batalion i z artyllerys wzgórek zaynauie. Tam ftoiąc niewzruszony, zatrzymując natarczywość nieprzyjaciela , poftrzał cd kuli ar- matney w lew^ nogę odebrał. Uniesiony na d^óch karabinach , w ciągu ośmio-godzinney pudróiy , wśród cicmney nocy i niepog<dy, z nRymniey- szym narzekaniem słyszeć się n <-j dał: z tską c i e r ­

pliwością ból z n o s i ł , iak dawni y więzienie. W

kilka minut po odcięc u n o g i, własną ręka napi­ sał obszerny lift do jenerała M a r c e a u , podając sposoby wftrzymania nieprzyiaciela; pisał potem

do braci zaspokajając jch czułość i trolkliwość o swoie życie.

Zdawało się , iż dla ran i słs.bości z d r o w i a , pozoftanie iuż na łonie familii , gdzie w sze lkiey doznawał s ł o d y c z y i p rz y je m n o ś c i, na którą so­

bie zasłużył. Powrócił znowu do nauk i dobro­

czynnych zatrudnień, gdy w t e m dowiaduśe się o powrocie z w y c i ę z c y W łoch. Pragnie go w i ­ dzieć i s ł y s z e ć , pała c h ę c i ą , ażeby do wielkie­ go przez niego utworzonego proiektu należał; lecz posłuchaymy w tem mieyscu brxta iego , tera-

źnieyszego prefekta departamentu A r d i c h t : „ Na w kilka dni przed iego odjazdem, mówi o n , w y ­ j e c h a ł e m o kilka mil ftąd dla ukończenia inte­ r e s u , który mi brat polecił: iechałem konno. „ Z s i ą d ź Karolu, , z a w o ł a , mam ci cóś powie­

(35)

o generale Cajfarelli.

33

„ d zieć.— Zsiadam. — Wsadź mnie na konia.

„ P o m i m o przełożeń nrtoich, musiałem to uc2y- „ nić ( wiadomo, iź iedney nogi nic miał). Jak „ t y l k o w s i a d ł , puszcza sie wielkim galopem, i

„podobnież w r a c a ; truchlałem . G d y zsia d ł,

„ o t o ż móy przyjacielu , rzecze, ieszcze mogę na „ k o n i u pracować. —~ Z alałem się ł z a m i , mówi „ d a l e y b r a t , i przewidzieliśmy wówczas z żalem, „ i ż się iuż nigdy nie zobaczymy.,,

Odiechał w rzeczy samey w kilka dni, i udał się do Paryża. Spełniło się życzenie iego : o g l ą ­ dał r y c e r z a , którego sława ściągnęła go do fŁo-

ł i c y ; pozyfkał szacunek i zaufanie i e g o , i do ufiaiteczn^nia wielkich widoków przypuszczony

zoftał. Ani niebezpieczeństwa w y p r a w y , ani tru­ dności których doznawał dla utraty n o g i , nie

mogly go odwieść od przedsięwzięcia : owszera ,

mieszkacie Cajfarellego ftało się mieyscem u kła­

dów g o tu ią ce y sie w y p ra w y do Egiptu. Zewsząd zbierali się obywatele do n i e g o , g o to w i wspie­

rać go odwagą i radami swoierai. U c z y n i o n y

naczelnikiem inżenierów, nie t y l k o b y ł gorliwym w przygotowaniach w o ie n n y ch , lecz nadto obm y­

ślał sposoby zaprowadzenia do barbarzyńców

przemysłu mieszkańców Europy. U w a ż a ł on tę

woynę razem z dobrodzieyUwami cy w iliza c y i , które za sobą sprowadzić miała; i w tern ie-

dnako m y ś l a ł z ienerałem naczelnym, który go zupełnem zaufaniem swoiem zaszczycił.

Przez c a ł y ciąg ż e g l u g i , znaydował się przy boku i e g o , w pośród wojowników i ludzi u c z o ­

nych, którzy w t e y wyprawie Bonapartemu t o w a ­

rzyszy li. U p ł y w a ł y dni na n a y w ażn ie yłz ych roz-

(36)

34

B is tory a.

mowach o wypadkach Europeyflcich » o p r z y ­ szły m losie w s c h o d u , lub też o nayzawilszych

częściach umiejętności ludzkich. Należał do t y c h

rozmów Caffarelli , i odkrywał widoki swoie

nad c y w iliz a c y ą narodów, które podbić mieli. A ż

o to flota naprzeciw brzegów Egiptu ftaie. Bona­

p arte wysiada na ląd z częścią woyfka, poftępuis pieszo ku A lcx a n d n ji na czele ienerafów i s z t a ­ bu w y ż s z e g o ; w tych liczbie był Caffarelli. Z a ­ leca mu ienerał n a c z e l n y , aby się z a t r z y m a ł , pókiby mu konia z okrętu nie przyfhiwiono. Nie słucha w tey wierze rozkazu i e g o , i nie zważając na nogę drewnianą, przebywa pieszo puszczę t r z y mile d ł u g a , do Aiexandryi prowadzącą, a

to wśród usuwających się piafitów. Pomiiam ,

co czynił w czasie w y p ra w y Egipfldey i przeciw S y r y i. Mężni r y c e r z e , któ rzy wspólnie z nim w a l c z y l i , i którzy szczęśliwsi od niego oglądali ziemię o y c z y f t ą , ogłosili oftatnie c z y n y iego chwalebne , mądrość rad - przyiacielfkie pośw ię­ cenie s i ę , bezinterefsowność , i śraierć pełną

chwały pod murami A kry. Ż a ł o w a ł o go całe

woyfko , opłakiwał rycerz , od którego b y ł k o ­ chany.

M ało ieft ludzi , którychby ż y c i e , t y l e pra­ wa do pochwał m i a ł o , i któreby opisywać przy-

iemriiey było. Przebiegaiąc życie Caffarellego,

zdaie s i ę , iż oglądamy w nim iednego z w i e l ­ kich ludzi rzeczypospołitych ftarożytnych. U m ia ł on wzorem tamtych ł ą c z y ć cnoty publiczne z pry- w a t n e m i , zapał rycerflfi z spokoynością filozo­ fa , guli do nauk z pracami woienHemi ; nareście ,

umiał zawfze , iak oni , rozróżniać o y c z y z n e , od

(37)

f a k c y i , które ią h a ń b ił y , i słu żyć i e y , chociaż się niesłuszny lub obojętną okazywała.

Zoftawił Caffarclli wiele p ism , których zbio- rera teraz się zatrudniają.

Widać w nich cechę oryginalnego talentu »

na osobności i przez rozwagę d oyrzałe ga. R o z u ­ mowania iego są mocne i z w i ę z ł e ; lecz widoki s y f t e m a t y c z n e

;

zasady nie naymocnieysze, i w

tym p rzy p a d ku , błąd tem ieft w i ę k s z y , im rozu­ mowanie ściśleysze. C ó ż k o lw ie k b ą d ź , p r z y ­ sługi , które xi^żka sprawić może społeczności, s ą zaw sze nie p e w n e , ale c z y n y zoftaią , a dzieła

CajfarelU go ftawiaią go w rzędzie r y c e r z ó w , któ- remi się zawsze Francya chlubić będzie.

--- - T f r e s p i n — ... ■■ — w ...

-F I L O Z O -F I I A.

M O R A L N O Ś Ć .

R o s t r o p n o ś ć i R z ą d n o ś ć . ' . V '

o generale Caffardli.

35

Uwagi wyięte z dzieła o ed u k a cy ip ra k ty czn ej.

f f c

X RZEBA młode paeienki p r z y z w y c z a ia ć do wię- k sz ey oflrożności i roftiropności, iak chłopców. Roftropność ich powinna bydź owocem doświad­

czenia drugich. Z naymnieyszey nieroftropności ,

tak ważne częflokroć dla panienek wynikaią fku- t k i , ze nie maią iuż w ię c ey żadnego sposobu do

sproftowania s w y c h błędów. W powszechności

Cytaty

Powiązane dokumenty

Odpowieiiź tego Papieża iest dana Arcybisku- powi Kantuaryyskiemii... P rzy ia cioł

maią moc uiecla serc poczciwych', słusznie można wnosić , źe ieszcze przyczynić si§ cokolwiek mora d6 okrzesania obyczaiów przez polityczne zaburzenia

W ciągu roboty moiey, nieznane mi by­ ło przełożenie teyźe rym o twór*fluey sz tu k i, przey Onufrego Korytijńjkiego (b ).. Thom as

nikiem tego Poselftwa b y ł świekier młodego Xią- źęcia, dziś panującego ; lecz nie będzie miał ukon* tentowania, widzieć na tronie wnuków swoich, dla

jeft opasane murami, nieporządnie rozprzeftrze- nione domami zbudowanemi od panów dworlkich, odtąd iak to miafto ftalo s-ię z w ykłem mieszka­ niem Królów.. W

czego obowiązali się traktować przez czte ry dni Króla i dwór iego, ile razy miafto ich odwiedzać będzie. Dał im tenże X iąże ftraż morza , dozwa­ lając

R«ktor Uniwersytetu bezpośrednie de- penduia od Popieczyteła Uniwersytetu i iego w yd zia łu ; Dyrektorowie gimnazyów są podlegli bezpośrednie Rektorowi Uaiwersytetu

^Urzędnik public2ny wtenczas dopiero odezwać się powinien, kiedy przyczyna nieważności ieft iawsaa, trw ała i długie pożycie.. małżonków nie mogło ich