• Nie Znaleziono Wyników

Nowy Pamiętnik Warszawski : [dziennik historyczny, polityczny, tudzież nauk i umiejętności]. T. 6 (czerwiec 1802)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Nowy Pamiętnik Warszawski : [dziennik historyczny, polityczny, tudzież nauk i umiejętności]. T. 6 (czerwiec 1802)"

Copied!
128
0
0

Pełen tekst

(1)

• \ * i » ' * ,' »• ^ r

D Z IE N N IK H I S T O R Y C Z N Y , P O L I T Y C Z N Y * T U D Z I E Ź

K W I E C I E Ń , M A J , C Z E R W I E C .

Hsec studia sdolescemiam alunt, senectntem oble- ćtant , secundes res ornanit, adversis perfugium ac sols- tiunń prajbedt, delectant dorni , non impediunt foris '9

pernoctant nobiscutu , peregrinantur , rusticantur.

(2)
(3)

N O W Y

P

A

M

I

Ę

T

N

I

K

W A R S Z A W S K I *

R O K 1 8 0 2 .

C Ź E R I V

1

E C

H I S T O R I A . . ... . * , ‘ ■ ' 't . ... . , ... ^ . I 4 * i 1 I I f .

do Chin i Tariaryi, odprawić*

tiey przez Lorda

Macartney ,

posła króla A n *

gielskiego , do cesarza Chińskiego , z przy*

łączonym krótkim zbiorem hiśłoryi

tego narodu.

O p o c z ą t k u dawnych narodów nie mamy

za*

dney

wiadomóści , i trudno ieft odkryć choć w części z a s ł o n ę , która ich kolebkę pokrywa* Naysław nieysze nawet z msjdrości ftarożytne na*

r o d y , niepewne nam podania o początkach swoich z o f t a w i ł y , które ieszcze a l l e g o r y t m i , łub śmie- gznemi baśniami upftrzy

ty. Lecz

, iakożkolwiek ciemne są te allegorye , iakokolwiek odmienne i nierozsądne te baśnie, pamiątka przecięż całkowi* t e g o prawie odnowienia się rodzaiu ludzkiego * ftale i zgodnie utrzymywała s i ę , m iędzy asy*

d a w n ie y s z t m i, a naca znaiomemi narodami*

Czerwiec

j§qjg,

T

(4)

T ę powszechny zgodność ś w i a d e c t w , nie d o ­ zw a la ją cy ch wątpić o tak ważndnn zdarzeniu, ftsierdzą;ą śeszcse dowody. F i z y c y , pilnia uwa* żaiacy kulę ziemfką, doszli w wielu ie y częściach , śladów p o t o p u , lub innego wielkiego wypadku

,

k t ó r y powierzchnia iey zmienił. Aftronoraowie d o f t r s e g l i, źe nauka ich dobrze iuż znana b y ła w czasach , bliflkich tego wypadku , a zatem w n ieśli, iż isj iakiś poprzedniczy naród dokła- dniey ieszcze posiadał. F ilo z o fo w ie nareście ranie- maią iź religiia, moralność, polityka i kunszta spo­ łe czn o ś ci u ż y t e c z n e , a nawet do przyjemnego

ż y c i a s ł u ż ą c e , w ty m iuż ftopniu doskonałości z o fta w a ły , iź wnieść można , że od kilku tysięcy

lat znane i dofkonalone b y ł y .

A l e iakiż to b y ł ten naród, i gdzie mieszkał? O t o ź t o iefk, czego napróźno ilarano się d o c i e c , i w czeta dalsze dochodzenia będą podobno dare­

mne. Nie zasadzamy się na opinii dowcipnego i uczonego

B a i l l y

, ani ie y zbiiaray , który umie­ jętnościom siediifko w T artaryi naznacza.

N ie można te ż zawierzyć temu, co Chińczyko- w i e , o wiekach poprzedniczych , łub zaraz naftę- pnych pa oftatniey śmianie kuli ziemfkiey y p o ­ wiadała. L e c z że się tu kładzie opis t e g o na­ rodu

,

wypada p rze to w krótkości podania iego

p r z y t o c z y ć .

C h m c z y k o w i e w y w o d z ą początek

swóy z

w ła s a e g b kraiu, i zdaie się , że mog^ t o u t r z y ­ m y w a ć , gdyż ich k r o n ik i, prawa i obyczaie do­ w o d z ą , że 2 żadney obcey ziemi nie p rzy b y li, Cóżkolwiek b$dź, p;sarse E u r o p e y s c y odrzusaią

te opinii^: różnij sif atoli

w

nazaaczeniu po*

(5)

PFypis z podróży do Chin*

A

\ i

*

^ czątku Chińczykom. Jedni utrzymują* łz przod­

kowie ich byli Egipcyanie , i

ze

cesarze Chińscy nieco innego s ą , t y l k o dawni królowie

Teb

i

M tw jls.

U c z o n y

Huet

biskup

3

’ Avranches

, i w y m o ­ w n y akademik

Mairan ,

śmiało tw ie rd z ili,

i i

Sesoflris

r u s z y ł we trzy lub esterykreć ftotysię- c y w o y k a ar, E g ip tu ,

i

t r z y lub c z t e r y tysiące mil p r z e b i ł dla podbicia kraiu Chińfkiego: sławny

• ^

JDeguignes

nie aup, łnie b y ł t e ą o zdania: sądził t y l k o > źe E g i p c j a n i e podbili Chiny , i zgadzał się z Jezu tą

Fremare

» i

z Ou-ouang

, g ł o w a f a ­ milii

Tckeou,

Łtóry na 1 1 2 2 . lat przed t r ą Chrze- ściiańfką psnować z a c z ą ł, od brzegów morza czer­ w on ego przyszedł. Nie tbiisiąc zdania tak uczo­ nego człowieka , dosyć będzie Uczynić uwagę

>

i ż takowe twierdzenie dowodzi , ile czeftekroć

u-* *■ » / • V

mieiętność sama obląkiwa t e g o , który ią posiada. Pisarze znayduiąc}? z uczonym

Deguignes

podo­ bieństwo miedzy hieroglifikami Egiplkiemi

,

a niektóremi literami C h ńfkiemi , c z y mogą stąd w n o s ić , ze mieszkańcy nadbrzeźów Nilu i rzeki

Jfaune

( ź ó ł t e y ) iednymźe byli narodem? Opiniia ta zupełnie upada , g d y uważemy , iż bardzo da­ wno prztd wynalazkiem pisma alfabetycznego, u* ż y w a n o znaków i hieroglifików do udzielenia so­ bie wzaiensnie w y o b r a ż * ń ; i że te znaki i hiero* glifiki, iednukowe r z e c z y oznaczając w narodach, lubo żadnego z sobą związku nie maiących , mu­ siały b

yóź

czefio do siebie podobne.

Do t e y uwagi inną ieszeze p rzyd ay m y. K i e d y już ludzie zaszli w związki wzaierane przez han#

(6)

d e l , musieli naowczas iedni od drugich przey- moWać znaki hieroglificzne , dowcipnieysze , deli- katnieysze, i prawdziwsze od t y c h , iakich w p o ­

czątkach używali.

Myfsyonarze , a szczególniey uczony

A m io t

, nie takowemi powodowani dowodami , iecz zasa­

dzając się iedynie na powadze b ib lii

,

mniemali, u Chiuczykowie z familii N oeg o pochodzą , i źe

z równia

Sennaru,

czyli niźszey

E ty op ii

wyszedł­ s z y , w prowincyach chińfkich

Ho-nan

ś

Schen-si

osiedli. Jnni znowu śmielsi m fsyo; arse utrzy­ m y w a l i , iź Chinezykowie byl' osadą z żydów z ło ż o n ą , k tó rzy wszelkie, wiadomości przenieśli * sobą do wschodmey części A z y i. Naprćżno o d w o ł y w a l i się w

t?y

mierze ciź mifsyonsrze do

Y - k i n g

, naypierwszey z świętych x ag Chiń-

Ikich , a w którey taiemnice nawet religii

chrze-8 7 6 Hifłorya.

sciianfkiey wynaleźć chcieli.

Bramowie inny początek Chińczyków z xią- i e k przed 33ma wiekami pisan ych, wywodzą.

Zdaniem ich , Chińczykawie są

J>ndusami

z fa­ milii

Chatriya

, czyli w ayfkow ych, którzy zrzekł­ s z y się praw sobie służących, przenieśli się. na­ przód kupami w ftronę północno-wschodnią

Ben-

gala:

odwykli nieznacznie od religii i awyczaiów przodków sw oich,potworzyli różne małekróleftwa i złączyli się patena w kraiu teraz od nich zamie­

szkanym pod iednym monarchą. Twierdzenia ta ­ k o w e obiaśnił uczenie sław n y

William J>ones

(7)

W ypis z podróży do Chin.

8 77

A z y i posiada , lak nayu cztńszy

Pandit

( * ) z

Bem

♦ ^ S / 1 . V * / *^i- '■ ’ ’

nares.

->

Oto ieft wyiątek wytłumaczony przez niego

Z xięgi o

zasadach powinności cywilnych i re

-

% u , którey w ydaw cą ma bydź

Menou

syn

Era

my.

, , Ni. które familie z rodu w o y lk o w e g o , mówi

9, Menou,

od prawideł xięgi św ię ty

f reda

zw aney, ,,

i

od towarzyflwa

Bramów

o d ftą p iły , i przeto „ z e f t a i a w stanie poniżenia, a tdciemi są mieszkań- #, c y

Poundraca , Odra

,

Drauira

i

Camboja

; tu- 0,dzież

yauanas

,

Sacas

,

Paradas , Pahlavas p

„C h in a s

i inne ieszcze narody.

W illiam $ ones

powiada , że nayświatleysi

Bramowie

u t r z y m u i ą , iż

Chinasowie

, o których.

k( *

Menou

wspomiija, w pięknych kramach ku ftro- nie północno-wschodniey króleftwa

Gaur ,

a od wschodu ku

Camarup

i

Nepaul

leżących osiedli,

i że zręczność w różnych kunsztach zdawna ich, sławnemi uczyniła. Dodaie oraz , źe ieden uczo­ n y w

Cachemire

pokazał mu bardzo dawną xiążkę-

S a n s c r it,

kaszemirikiemi literami pisarą , którey c a ł y ieden rozdział z a i e t y ie£ opisem herezyi

między Chińczykami , i wzmiankuie, że nared ten» dzielił się na dwieście blilko pokoleń.

Któżby sądził , ażeby , chociaż tyra świade-. ctwom t r z y tysiące przeszło lat m in ę ło , tenże sam

W illiam $ c n e s ,

który ie przytacza d!a p o ­ p a r c ia , źe aaród Chińfki od Jndusów pochodzi ;

ażeby , mówię , p o c z y t y w a ł ie razem *a niedolla- teczne do okazania dawności pańftwa Chińfkiego ? O

^mieniem Pańdita cznaczaią się uczeni

(8)

*78

Histonja.

U trzym uie on , gruntuiąc się na zdaniu

Konfu­

c ju s z a ,

na zdaniu sfsiłszoTranem zapewne w t ł u ­ maczeniu,

i i

fco pnńftwo za panowania

Ou-ouanga,

g ł o w y trzeciey dynaftyi, b y ło jeszcze w kolebce P r z y t a c z a potem

Schahnamach

poetna perfkie, w którem ieft mowa o iednym królu Chińfkim, i tw ie rd zi, źe rasł® królsftwo i ftolica iego , na­ z y w a ł y się oboie

Chinami

zaymuiąc t y l k o c z ę ś ć prowincyi

S ch en -si,

i źe dopiero na ośtn wieków przed erą chrzęściiańfką założone b y ł y Prawda, iź gdy za rządów

dynastyi Tchcou ,

pif tnaście małych króleftw^ znaydowało się w

Chi

nach

, b y ł o także iedno nazywające się króle ftwem

Tsin:

( ’ ) a l e przepomniał

W illiam J>enes,iż

t o

nie obala twierdzenia , źe i u i od wielu wie­ ków pańft wo Chińflue byfo. C o większa, zapewnia,

l i

chronolcgiia chtńlka ieft: błędna, i początki ich kronik zupełnie baieczne.

Opiniią ta k o w ą , którey b y ł zawsze xiądz

Re-

naudot, a Freret

przez czas n i e i a k i , zbiiali pisa­ rze równie wiadonai hiffcoryi Chińfldey , iak

W il­

liam Jfones.

Utrzyaiuią oni chronologiią , podług którey 6 1 . rok panowania cesarza

Hoang - ty.

przypadł na 2 6 3 7 . lat przed erą chrześcijanką: a rachuiąc epoki zaćmień w kronikach chińlkich wzmiankowanych , iak nayjsśniey okazują dokła­ dność t^y chronologii i rzetelność kronik.

Prócz tego , nie masz krfliu, gdzieby hifto- t y a większe miała cechy prawdy , iak w Chinach.

( * )

J>ndusowic i Persowie zawsze ten krąy. zwali

(9)

flfijpis z podróży, do Cihn

. <£

7

^

f * l ^

Od pakowania te g o ż

H oan g -ty

, pod którym era

cykliczna

C h iń czy kó w wzięła początek , naftali h i flory c y u p r z y w ile jo w a n i, i

Tsang-kie

, miany także za wynalazcę znaków pisarfkieh , b y ł piejr- w s z y takim hiftorykicro. Mieli zawsze przy so­ bie d swrsi cesarze dwóch ludzi uczonych, nie t y l ­ k o m ą d r o ś c ią , poczciw ością i c d w ? g ą , ale też« b ie g ło ś c ią w różnych umiejętnościach zaleco­ n y c h ; obowiązkiem ich było zapisywać to w szy- f l k o , cokolwiek monarcha c z y n i ł lub mówił.

Zbieraiący e s y n y , z w a ł się hiUsrykiem le w e g o boku, zapisuiący słow a powiedziane , hifłory kiera prawego boku ; c o zaś oni z a p is a li, s ł u ż y ło t d hiftorykowi naczelnemu, za materyał do ukła­ dania ogólnych dziejów rocznych pańflwa.

Pćźniey z w iększą jeszcze troflcliwością W

ty m przedmiocie zaprzątano się. Polecano zbiór hiftoryi trybunałowi

z

nayuczeńszyeh ludzi z ł o ­ żonemu , zowiącemu się

Han-Lin.

N e t y , pamię­ tniki i wszelkie inne pisma ściągaiące się do kroniki k ra ie w e y , pod dozór tego trybunału są

- * r * +

oddawane : a g d y inna dynaEya na tro aie zasią­ dzie

y

lub g d y ty le iuż czasu upłynie , że można bez obaw y mówić o panuiących , nacwczss n ayw ym ow nieysze w trybunale pióro trudni sie napisaniem ich hiftoryi, która przed wyyściem na widok publiczny, idzie pod nayściśleysze roatrzą- śuienie całego trybunału.

Trybuna! m ate m a ty czn y , doftarcza hiftery- cznemu wiadomości ©zaćmieniach, lub innych w y ­

padkach na niebie zaszłych , i te yówraie , i&k wszelkie zdarzenia d c szczęścia , lab nieszczę­

(10)

ścia kram przykładające się , z ja k naywifksz^ dokładnością w kronikach zapisuią.

Praca trybunału rozłożona ieft między iego członki : połowa zapisuie, cokolwiek się ftało z,a pałacem cesarfkim, i c o się ściąga do publi­ cz n y c h interesów; druga zaś p o ł o w a , co się dzieie wewnątrz pałacu , to i e f t , co cesarz , mi- niftrowie iego i inne znaczrsieysze dw om osoby

,

ważnicygzego uczynią, lub powiedzą. Każdy c z ł o ­ nek znaczy mi papierze lub tabliczce z drzewa

bambou

, co s ł y s z a ł , lub o czem się dowiedział ; pedpisuie się potem na tem piśmie, i nic udzie? l i w s z y go nikomu , wrzuca ie w fkrzyaią dobrze zamkniętą , wśród sali trybunału ftoiąeą. T ę wtenczas dopiero otwierają, g d y potrzeba z niey w y i ą ć pamiętniki , do napisania hiftoryi zgasłey dynaftyi

,

lub dawno iuż upiynionego panows- nia służące,

C^ęftokroó nie ieden prezydent i członki trybunału hiftorycznego przypłacili życiem śla-? chętny swóy opói niektórym cesarzom , chcącym ich przymusić , aby opisu iakiey niesprawiedli­

wości , w tę flrrzynią nie kładli ; lecz nie masz p r z y k ł a d u , aby się kiedy dali przekupić. Nar ftępuiące zdarzenie, od

Mciilla

Jezuity p r z y t o c z o ­ n e , okazuie , iakim tchną duchem.

Tay-tsoung ,

drugi cesarz z d y n a f t y i

Tang,

g d y domagał się od prezydensa trybunału

Han-lin

ażeby mu pamiętniki , maiące służyć do hiftoryi iego panowania, ©kazał; takową odpowiedź oder b r a ł : , , Cesarzu, trybunał dobre i złe czynności „ z jednakowąż wolnością zapisuie, Zadcn cesarz *,nie widział jeszcze

co o iego rządach p o w ie

(11)

„dziano. G d y b y mu tego opisu udzielano , same- f ,by t y lk o trzeba było umieszczać pochwały. Wol* „ n o ś ć , z jaką trybunał wszyftkie c z y n y ©pi- „ s u i e , ieft dzielnym hamulcem, do powściąg?tienia „ w wielu okolicznościach t a k monarchów , iak „miniftrów. N i e zupełnie ieszcze zepsuci , i co­

ś k o l w i e k wstydu maiący , lekaia się s^du p o te - „tnności. — Więc t y , rzecze cesarz , t y który „ c z e m ifcfteś , mnie winieneś , i który t y l e ku- „ranie m s

z

przywiązania , miałbyś uwiadamiać „ potomność o biedach , którebym p c p ? ł n ; ł ? — *•

„ N i e w nsszey b y ło b y m o c y , odpowie ieden „ c z ł o n e k trybunału , ukrywać ie przed nią. Pra- ,,wda , iżby nam bolesno b y ł o podawać ie do „ wiadomości : ale taka ieft nasza powinność : „m usiem y nawet dzisieyszą rozmowę t w c i ę z

„ n a m i , potomności przesłać. ,,

G d y okrutny

Tsin-chi-hoang

( * ) tysiące u- c z o n y c h w y g u b i ć , i wsiyftkie prawie biblioteki spalić r o z k a z a ł , xiążki hiftoryczne temuż losowi podpadły. Owszem na teto x ążki zawziął się tyran s z c z e g ó l n i e y , i łatwo s n ó y zam ysł uflcu- t e c z n i ł , w y d a w s z y na paftwę płemieai pokoie

i

w których b y ł y złożone. Pozoftałe zatem wiads- mości o czasach dawnieyszych , winniśmy pamięci nie wielu uczonych, ktśray

Tsin-chi-hoanga

psza- ź y w s z y , oneż zapisali , tudzież xiążkom świętym

King

z w a n y m , i małey liczbie innych , które u s z ł y pożaru.

--- --- m r l II ■ ~ I ' ~ ~ ~ I iMli 1

~ • ' ■* - _ - V * '

( * )

Urodził sie na

lat przed erą chrzęści

-iańfką

,

w i^ ty m roku tron obiął

,

i cal&

Chiny pod moc swęię przywiódł,:

(12)

£83

Hiślorija, ,

Z t y c h t o xiąź*k i p o d s ń , t y l e przędę mo­ żna b y ł o wyczerpns»ć , ile des napisania choć w krótkości , kroniki pierwszych wieków psńftwa Chińikiego s ię g a ią ce y , potrzeba było. Sławny cesarz

Ou ti ,

kazawszy ze wszech ftron pospro- wadzać x ią i k i , zrobił prezydentem trybunału hi- ftoryczr*ego , uczonego

See-ma tsiena

, i ten ftał się Liwsuszem ch ńlkiin. L e c z hiftorya iego w 1 3 0 . tomach zam knięta, poczyna się dopiero od panowania

Hoang ty ,

uważanego za prawdziwe­ g o prawodawcę Chińczyków.

Seema-tchin

, ieden z potomków pierwszego hiftoryka, e d w a ż y ł się w sześć przeszło wieków po nim dopełnić , czego w dziele iego nie doflaw ało, i zaczął xięgę od panowania

Fou-hi

, miaisego pospolicie za za­ ł o ż y c i e l a monarchii Chińtkiey. Panował , isk mó­ w ią , we 2 5 5 . lat po potopie, który podług chro­ nologii Jezuity

F e t a u ,

roku od t w o r z e n i a świata

1 6 5 6 . przypada.

■ 1 \ T T ' t . i , . * . 1 ’ I 7 1 * ■ . 1 ' l

inni pisarze śmielsi jeszcze , zasadzając się na podaniach i niektórych kawałkach xiąg da­ wnych , o czasach daleko poprzedzających

Hoan-

tij

; , i samego nawet

F o u -h i,

pisali. Sięgnęli ftworzenia św iata, i u m ie ś c ili, co t y l k o przod­ ki owi® ich przypomnieć sobie, lub zm yślić mogli

o

pierfóiuRkowych wiekach ; ale tak odległych czasów hiiłosyą , rwaisj uczeni Chińczyków ie

fcaieczna i niepewną. Pod t y c i w ięc względem krotki iey opis umieścimy.

Urnaijj Chińczykowie bytność iftoty iedney ^szecbiMOcaey, kfcórsj

Chang-ty

, c z y li n a y w y ż - s^ym cesaszem zowiij. Daią i c y także nazwifka ,

(13)

wiecznego rozumu:

sądzą,

iz

ta iflota wiedząca I mogąca wszyftko, tudzież znayduiąca się wszędzie, przypuszcza do szczęścia swoiego duchy,miniftrów potęgi sw oiey , i dusza cn otliw ych ludz*. Tchnie­

nie i e y w z ru s z y ło materyą , w y d a ło ruch i spo­ c z y n e k , dwa i*ne początki, które dopiero

Chaos,

c z y l i

2 a m ę t

pierwotny, w porządny Bi lad zamieni­ ł y : i od t r g j moasentn , n ie b o , z ie m ia , c z ł o ­

w i e k i inne c i a ł a , o t r z y m a ły k s z t a ł t , wjakina ie w i d z i e m y , i p ó ty go nie u t r a c ą , póki

przez

roine

kombinacyp przeszedłszy , cala s s o w u na­ tura w

chaos

się jaie zamleat).

Organizscya tf-y nsateryi, trwa przez iedy^a- ście z dwunaftu p e r y o d ó w , i^dnę rewolucya Wła­ dających : każdy zaś pery<^d 10,800. lat zamyka. D w u n j,fty peryod s łu ż y ć będzie do nowego

raz-1 » • ' * • I

kładu

chaos

, po czera druga znowu rewolucya naftąpi.

Pierwszy c z ło w ie k zw any

Pouan-kou,

Wziął

pocsątck w trzecim ptryodzje , a cesarz J a

o

u- rod*ił się w siódmym, to ieft , w 6 4 5,0 0 0 . lat poźniey. Wątpić nie można , mówią C h m c z y - k o w i e ,

w takim przeciągu czasu byli ludzie, a może nawet królów lub naczelników rządzących m i e l i , lecz

że

podowczas xiążek nie b y ł o , a choć b y ł y , do nas nie d o s z ł y ; nie nożerny więc nic w i e d z i e ć

,

co się ftało.

Podania stoli nagrodziły w części brak xią- z e k : o t o czego nas nauczają. Po

Fouan-kow %

e y c u rodzaiu ludzkićgo , trzy k o le y n o po sobie pokolenia, daiące prawa ś w i a t u , naftąpiły,. Pier*

wsze^było

Tien-hoang

, c z y l i ce&arzów nkbieĆkię&j

W ypis z podróży do Chin

.

*8^

V

(14)

d r n g i e ,

Ty-hoang

c z y li cesarsów ziemfltich , a ti z e c i e ,

J>in-hoang

, czyli ct-sarzów ludzkich, pom inąw szy wszyftkie sprzeczności i dziwa­

ctwa różnych autorów, o tych trzech pokoleniach vr ich pismach unaieszczore, dosyć będzie uwa- ż y ć , iż w s z y s c y na t o się zg&dzaią , że cesarze niebiescy liczbę dni w roku oznaczyli , ziemscy ciaSotu niebiefiiim, ciemnościom i światłu imio­

na nadali , i miesiące ftesownie do biegu xię - ż y c a u r z ą d z ili; ludzcy nareście cesarze , których b y ł o dziesięciu braci , na dziesięć części ziemię podzielili.* ludsi w społeczność fk u p ili, u ż y te k

ogrńa , w o d y , i korzyści pracy poznać dali , prawa przep.sali * urzędy p o t w o r z y l i , i powin­ ności ksżdey płci oznaczyli.

Po ty c h cesarzach , okazali się światu pięciu

Loung

(co znaczy smoki), którzy choć bracia

f

odmiennie każdy, rządzili się w przypadłey sobie z wydziału krainie. Sypiali iuż na drzewach, iuź po iafkiniach.

Po nich pięćdziesiąt dziewięciu

C he-ty

, c zyli cesarzńw w ę żo w y c h naftąpiło. Znali oni własność ż y w i o ł ó w , i wszyftkie uoaieiętności posiwiali. Wiadomi przyszłości równie, iak prze­ szłości , prz«p?sbiadali, co się dziać będzie, dla tć£,o , *by sie indzie na oftrożności mieli,

T r z e y

Ho lo

mieysee

Che ty

zaftąpili, a ich ynowu sześć<u

L ien -to u n g

; tamci sposób ugła- fkania konia podali , ci umieiętność i władzę bez

granic miel?, l«cz ieśli byli rzeczywiście, z tego', «.n o nich m o w ą , wnieść można , że własności niektórych roślin znali , i ą niektórych kruszców

u ż y t e k ciągnąć umieli.

(15)

Po

Lien-toungach ,

czterech

Su- tning

pano­ w ało ; ci m el: za 2nsk czyłi sytnboi , wóz c z t e ­ rema smokami ®a;r?.ęż* ny , i wolą nieb?; ludziom ogłaszali. Po nich b y ł o dwudzieftu

Suri f e i , $0*

tera trzynaftu J n ćy.daley osimnaftu

Chan-toung

nareście itden

C h o u k i

, który miał po sobie na- ftępcę mędrszego ieszcze cessrza

Ku Ling

zwane­

g o . T e n urodzi! się w

Feh tou

prowincyi

Schan

" j j , i z a ł o ż y ł mieszkanie swoie w

Chou-hien ,

gdzie podziśdzień kościoły na cześć iego fcoią. Na nim kończy się sześć polseleń prawdziwych lub w y m y ś lo n y c h , po cesarzach zjemfkifh na t r o ­

nie zasiadających. Niektórzy jednak pisarza kład^ między naftępeami

Ku lingn

, dwóch mo­ narchów

Tsiao-ming

i

Tchouo koang

, od któ­ rych dwie góry w z i ę ł y nazwifkc. Ciż pisarze 0 różnych innych panuiących, bez wyrażenia e p o ­

ki i iak długo r z ą d z i l i , wzmiankują. Przytoczy się tu znakomitsi.

Ly-ling-che

urodził się w i $ o o . la t po

Tchouo-koang,

i ciała iego w

Toung hoang king

z ło żo n e , miało zoflać nienaruszone.

Kai-yng-chć

pochowany był nad brzegiem rzeki

jfo-choui ,

w mieyscu zowiącem się dotąd

Kai-yng kieou

, c o znaczy grób

Kai ynga. yan-yang-che

utrzy^ m y w a ł swóy dwór w blifkości .Sm ga/i

fo u .

W y - ftawśono mu kościół w mieście trzeciego rzędu,

1 teraz jeszcze cześć mu odćaią.

T a y y che

hi- ftoryą naturalny u ł o ż y ł . i na blachach wyrzsjąć

rezkazał. Pisał także

o pierwszym początku rze*

czy i

o

wielkich użytkach i sztuce woyfkowey.

Takie są przynaymniey t y t u ł y xi*.ż\k iemu p r z y ­

znawanych. Koung-sajig-chemizl

mieszkać w sam*

Wypis z podróży do Chin.

«»85

(16)

ku od niego nazwiSko raaiąeym , kt<Sry

do

dziś dnia fsoi na gósze miaftu

Kang-tong ,

a podług E u r o p e y c s y ko w

Canton,

p s z y k g

tey.Chen min che

mieszkał

z

dworem swoim w mieys. u od niego na- zwartej®.

Chcn mitikieou. Y ty che

nazwał imie­ niem s o

i

e iii gór^ w fcl fkości

Nan-yang-fou

le­ żącą. Niektórzy paauiąoy po wauftiunkowanych tu cesarza h , tsudzili sif doikonaleniem aftro- nomii, kunsztćw i cy w iliz a c y i.

Houn-tou-che

z»a

ny

ieft t y l k o z powiedzia­ nych słów Konfucyusza do ucznia sw ego

Tsee-

koung:

,,Obsdwa nie wiemy, iak

Houn-toun-che

rządz ł pańftwern. ,, Jeden atolj dawny pisarz po­ w ia d a , ze ten cesarz c h c i a ł , ażeby w s z y s c y lu­ dzie byli dobremi : dlatego iednak z ł y c h śmier­ cią nie karał.

Koung hou che

wiernie

Houn toun

n a ś l a d o w a ł , i miał z rodu swego ssesnaftu na* ftępców. Za ich czasów , nayczyffcsza c n o t a , iak twierdzy, miała na ziemi mieszkanie.

Hoang-

tan che

równie b y łcn o tliw y ,ia k siedemnrftu

Toung-

hou

, U c z zaczepiony, był bardzo ftraszrcy. Po­ tomkowie iego w Iscsbie siedmiu, przez 250. lat na tranie siedzieli. Po zgaśnięciu tey familii i kilku innych panowaniach ,

yeou,tchao-che

* . * / ’ 1 * * i

rządził. Ten nauczył ludzi robienia odzieży ze ikór zwierzęcych , i jedzenia ich mięsa. Wpro­

wadził także z w y c z a y palenia ciał umarłych i grzebania ich popiołów , g d y ż przed nim nic

^ 1 . I V ’ » , I > ' ’ i | •

chowano trupów. O rządach tego monarchy, ia- k o t t ż iego naftępcy

Sou i je n

nie masz wątpli­

w o śc i. Za niego naftał z w y c z a y warzenia mięsi­ wa ; on miał wynaleźć aiedmioraki sposób p rzy­ prawiania p o t r a w , i siedmieurakie użycie m ą k i ;

(17)

Wypis podróży do Chin.

ę S 7

( \ T > 1 Ł J > ł ' ; v r * . '• .s

k a z a ł robić p i e c e , t r ó y n o j i i naczynia gliniane. D a ł s^bie pracę

w

kształcenia miniftrów, u rzę ­ dników i uczonych.

N ing ueou

u ż y t y b y ł do

O

interesów ;

P i Ueou

do uważania ciał niebiefkich;

Tchengpo do

pisania hiftoryi , a

Yaa kiu

do z b ie ­ rania czynów godnych pamięci. W ówczas podzie­ lo n o ziemię na c z te r y części, poznano b iegu n y, konftelacye , bieg regularny p l a n e t , i zsgar s ł o ­

n eczn y dla oznaczenia gódzin dnia wprowadzo­ no. W iizyce i 'h ; l t o r y i naturaln^y poif^pteno,

w e wszyiłkich się cnotach ć w i c z o n o , i nareśeie praw o pafiranowiono ^ aż-iby mężczysiRi w roku ż y c i a trzydzieftym , dziesvcz'-ny w dwudzieflyra w związki małźf«nflcie wchodziły.

S o u i-ja i

i t r z ć y t e g o ż raazwilka naftępcy lego, bl.iko 230. lat pa­

nowali.

W xi?1źce pod ty tu łe m

Lieou~y-lun

ma się z n a jd o w a ć , iż rachując od 7 2 go reku po zeyściu oftatniego

Soui je n

, aź do

F o u -h i}

dziewięćdzie­ siąt i iedna familiy na tronie zasiadało.

Cesarz

Ki-Che-hoang-che

p r z e z w a n y , pięć g łó w n y c h ce re m o n iy, które są zasady ©byczayno- ści c h ‘n l k i e y , uf^anowil ; o : n a c z y f , iak który

znak piśmienny powinien bydź wymawiany , mu­ z y k ę i towarzyfkie powinności wydofkonalił ; W ła d z ę na kilka porządków podzielił; godności i u rzęd y p o t w o r z y ł , i imiona ludzi znakomitych cnotami i pieknerai czynami , w kronikach

zapisyw ać rozkazał.

T a ł i n g ehe

l i c z y sie mię­ dzy monarchami, którzy się do szczęścia Chin na yw ięcey p r z y ł o ż y l i . Królowie

L o n

, o których

(18)

Hisłorya>

du » iż b y ł d.awniey mieszkaniem

Ta-tinga

* Pa­ mięć cesarza

che

unieśmiertelnił

Konfucyusz

w wierszach swoich,

Hiuen yuen c h e

, mieszkał * dworem swoim w pruwiiicyi

Ho nan

gdzie się u*

rodził. Qm wynalazł w o z y , iak się z nazwitka ie- g o ekazui* ; on rznąć drogi w górach rozkazał.

Ko-tiea-che

zalecony cęiotą i naiiz#yczayn^ nauką , ośm narzędzi muzycznych w y n a l a z ł ; mie­ wał widowifka , na których koncert popriedsat kcmedyą ; kazał b ć z kruszców pieniądz?* prząść

i

wyrabiać iedwafe. Uśmierzył wielu królików, u- Hawicznie w o y n ę wiodących , i żadnego zwierz* chnika uznać nie chcących. Oddawał cześć

po*

uszechncmu duchowi

, i c z y n ił mu ofiary na gó­ rze

^Tay-chan

c z t* ry razy do r o k u , t o ieft na* początku każdfcy pory.

Tsoun-lou che

i nauką i przykładem swoim do zamiłowania cnoty zachę­ cał

yeou-tchao che

nauczył ludzi robić mieszka­ nia 2 ziemi i wschody do nich; chciał aby te do- m y b y ł y wyniesione nad ziemię; żeby mieszka* iącym wielkie w y l e w y nie szkodziły.

Pomiiamy tu monarchów nicztm nie wsła« wionych. Zdaie się t y l k o , i ż ^ a k h rządów nie* c o się ludzie popsuli , których dopiero

Ou-hai

che,

poprzednik

Fou-hi

, na drogę cnoty naprowa­ d z i ł , namiętności powściągać n a u c z y ł , pokóy i obfitość przywrócił. G d y dnia jednego czynił efiary niebu na górze

Tay-chan

, spuściły się chmury i zupełnie g o z a k r y ły . Tak cudowne zdarzenie na kamieniu w y r y ć r o z k a z a ł, i lud gromadami się zbiegał na czytanie i uczenie si| pięknych wyrazów tego napisu, który pamięć

tak cudownego zdarzenia uwieczniał*

• C i s i

i

,

(19)

C z ę ś ć ta hiftoryi chińflciey zowie się

baie

-

c z n ą ; iakoz śmieszną b y ło b y rz e c zą , dawać

wiarę wypadkom na niepewnych , i częfto sobie sprzecznych świadectwach zasadzonym; nie mo­ żna atoli całkowicie o bytności niektórych osób powątpiewać , a zwłaszcza t y c h , których pamięć nie t y l k o podania i różna nayodlegleyszey ftaro- ż y t n o ś c i xięgi , ale

t t ź

pomniki do t y c h czaś

V | V •

t r w a i ą c e , zachowały; Okazuie się zaś z tycU zamatwanych wiadomości hiftorycznych , iż przedl panowaniem

F o u -h i

, dziesięć pokoleń * iedno po d ru g le m , rozmaitemi przypadkami w y gin ęło * i że podobno

Fou-hi

zebrał do kupy ich oftatki;

*

Nie od tz e c z y także będzie uczynić liwagę^

0 t f • • • •

i z w całym tych czasów opisie j nigdzie nie masz wzmianki o powszechnym potopie. Jeden

ty lk o

« • 1 | • . I * • r f t * f *%

wielki w y le w , ó którym hiftorya chińfka wspomina,

% ! \ • ' T

W 6 i s z y m roku panowania

%fao

p r z y p a d ł , t o ieft w 14201 lat po potopie

Noego

> a na 5 3 . la t przed potopem

Ogigesa-.

Przyftąpmy teraz do czasu, kt<

5

ry od rządów

^ _

Fou-hi

aź do panowania

Hoang-tu

u p ł y n ą ł , do czasu zwanego od Chińczyków

niepewnym

, g d y ż hiftorya wielu panujących w tym przeciągu lat *

zaginęła.

Fou-hi ,

miany za prawdziwego z a ł o ż y c ie l a pańftwa Chińfkiego, mieszkał w prowincyi Honani

C iem

był o y c ie c iego * nie w iadom o; powiadai^ t y l k o o matce

Uoasiu

zwaney* iż ta, gdy ślad nogi nadzwyczaynie wielkiego człowieka spoftrzegła , zapragnęła, aby iey się podobny syn urodził. Ż y ­ czenie to wysłuchane zoftało , i po czternaftu mię- śiącach ciąży ,

Fou-hi

na świat w y d ała.

Czerwiec *802*

tl

W ypis xpodróży do Chin.

2 8.9

A

(20)

2 9 ° Hislorya.

Na 3 , 4 6 7 . lat przed erą chrześciiańflcą, a W £55. po powszechnym potopie,

Fou-hi

pano­ wać zaczął. W ziął sobie za

znak

las , fk^d go

królem Lasów

nazwano. Różni pissrze chińscy zapomniawszy o wynalazkach,,które poprzednikom

Fou-hi

są przyznawane, iemu czyn ią zaszczyt z wynalezienia agronomii, m u z y k i, sieci do łow ie­ nia, a nawet sztuki warzenia mięsa , równie iak z uftanowienia małźeńftw, rozgatunkowania obowią­

zków małżeńfkich , utworzenia p raw , urzędów i ministrów. W liczbie rainiftrów, których nazwifka za ch o w a ły kroniki , b y ł ieden obowiązany pisać hiftoryą panowania

F o u -h i

; co ieżeli tak i«ft, oka- zuie się w id o c z n ie , że przed nim ieszcze znaki pisarlkie wynalezione były. Umarł panuiąc lat

1 1 5 . C i a ł o iego do

Tchen,

mieysca blifkiego dzi- sie y s ze g o miafta

Tchen-tcheou

zaniesiono , gdzie dziś ieszcze grób iego pokazuią.

Koung-koung-che,

pierwszy iego minifter przy- w ł a s c z y ł sobie rządy , lecz dumą i surowością swoią wszyftkich przeciw sobie roziątrzył.

Niu-

oua-che ,

sioftra zmarłego

F o u h i

używ szy pod- ftępu , schwytała go , za m o rd o w a ła , i zasiadła H a tronie , którego dla c»«ot i talentów swoich ftała się g o d n ą , i do 130 lat d o żyła .

Powiadaią » iź iak tylko

Fou-hi

ż y ć przeftał, wielu z u ż y t y c h przez niego do pomocy w rzą­ dzeniu, raałemi monarchami się porobiło , i w l i ­ czbie ich

Niu-oua-che

sioflrę iego kładą. L e c z

(21)

Wypis xpodróży do Chin,

S

9 1

Ten

przez

długi czas

y~en-iy

z w a n y , doftał ftazw.lka

króla ognia ,

gd yż ogi ń wziął j a znak. Miał oń naucz;, c ludzi nay poti\ebnieyszey sztu­ k i , ro in u tw a . Dał im poznać pięć gatunków ziar­ na , siaywięcey d»> pożywienia służącego

i

i fto gatunków rośl:lł użytecznych. Jego także mai;$ ża wynalazcę sztuki Jokarfkiey ; napisał o niey

xią żk ę , kt ra iak mówią , dotąd się zachowuje*

Chen noUng

różne mieyśea na targi oznaczył, % V • • ^ / / f a a •

i taryifę ceny iz e c t y W zamianę idących ułożył* g d y ż ieszcże w Chinach pieniędzy nie znano 4 chociaż ich wprowadzenie za paROwtnia

Mo tien

*

che

naznaczo o* Urzędnicy* z wini za

Fou-hi

»zą* dów smokami, pod

Chen-noung

, nazw fk ognia

doftali

,

dla w yrażen ia, iź powaga ich ftrss^na

^ * * 'a ł . 0 9 ui | I * %

i razem dtbroczynna bydź powinna. Tenże ubo

-H i , f • • * • *

narcha rozprzefttit-nil granice prńftwa od

Ton

-

king

, aż do

Tar tar yi

, a od

Japonii

aż do koń- ća

Schań si.

P;noWkł 140. lat.

N iek tórzy d«wni pisarze przyznają mU wiel­ ką znaiomość fizyki i ieom ttryi. Zapewniają , iż m ie rzył z i t m i ę , o z n a c z y ł iey k s z t a ł t , i do* szedł , iż Ze vrs; hodu na zachód miała obwodu 9 0 0 0 0 , I s , th ńdkie itft w la ś n e d z u s ą t ą cz*ścią mili f.ancu^kity , ia k k h

2 1 .

idzie na ftopi* ń ) , a 85>ooo. z półnoiy na południe. Pó ze y ś c iu z tego świata

Chen nounga

, siedmiu po­ tomków ,ego k o lty n o panowało ; oft^tni z nich pr^ez nieroftfopńe o k ru c itń ftw o , berfo utn=cit * i miał n ftfpc^ «ławnego

Hoang ty.

PJemie ie- daak

Chen nounga

nie wygasło leszcze b yło , | za psnow n:s njiwet familii

Theou

w osobie

L iu

-

(22)

ni wszy pań^wu chńfkiemu , kraiu

T s i

» samowła* dżeą

w

na radę ioltoł.

Hoangty.

zw*il się wprzód

Hieun-yuen:

imię które nosi wzgórek ieden w prewjncyi

Ho nań

, gdtie s-.ę urodził. Lubo go wola ludu na tron chrńfki wezwała , musiał pr <c ęż walczyć z buntownikami. W t - n c

zzs

to ścigając x ążę- c;a

Tcke-yeou

aż w kray , w którym nigdy le­

szcze nie p o f t a ł , i widząc si? mgłą otoczonym, arobii wóz , i aa mm u b a w ił figu-ę zawsze obra­ cającą się ku południowi. T i n w o ^ . k , będący zapewne c z e m s ś podobnym dr* teraz* ieys^’y i g ł y magaesowey , dowodzi , iź zn&no iuź Jasności magnesu. Pokonawszy

Hoang-ty

s .yftki h sw o­ ich przeciwników, i zaszczycony od poddanych chw 1 bnyra tytułem

Tien tsee

, «■ z y l svnem nie­

ba , zat ud>Uł s ę iedyn.e ft nowi niem praw mądrych , W(iaian:em gurtu do dobrych obycza- iow , c n o t , um eiętności i s/tuk pożytecznych.

O i sześćdziesiątego pierwsaego r?ku pano- waaia tego monarchy, a aa 2 6 3 7 przed Ć i r y f t u - seto , zaczyna s.ę chronotogiia cKińilo, i hiftorya t e g o kraiu cechy pewności nab e r a ; a zatetn daJs/y iey ciąg obrymuie c z y n y i wypadki mianc od u czonych Ch ń Zyków za niezawodne.

Pod panowaniem

Fou h i

, a nawet dawniey , używ an o na woyme łuku , ftrzał, włóczni i pukle­

rza ;

Hoang

ty użycie t y c h gatunków broni wydo- fkon&lił , i nowe is sz«-ze wynalazł. N e w ^dząc Ch ńozykowie o prawdziw^y e p o c e , w kt- rey lu­ dzie aftronnmiifj» umiejętność rachunku, muxy- k f , wajęi , oaiarv, piece, w o z y , c z ó łn a , w io s ła ,

a r c h i t e k t u i f, sztukę

topiema kruszców, użytek

a g a Historyou

(23)

Iffypis z podróży, do Chi tu

a

93

p ie n ię d z y i rozmaite naypotrzt bnieysze narzę­ dzia znać zaczęli* wynalazek tf go wszyftki^go ce­ sarzowi

Hoang-ty

przyp suia. Jfcdna także z źon iego

Lei*tsou

sposób przędzenia iedwsbiu , ro-> bienia 2 niego materyi i pielęgnowania jedwa­ bników, z ii ^ ro wadzić miała. Naypierwszy ta k ie z cesarzćw

Hoang-ty

przy czynieniu ofiar nay* w y ż s z e y iftr„ości, i oddawan u honorów pamięci przodków sw o ich , czapki i ubioru c e r e m o n i a l­

nego u ż y ł . N, pis l xiążkę o fizyce i moralno* ś c i , którey t y t u ł t y lk o

Ne iking

wiadomy ; dwom swcim minifttom pisać hiftosyą z a l e c i ł , z k tó ry ch jeden b y ł ów ssawny

Tsang-kie,

miany f a ł s z y ­ wie zh wynnlazj ę ztnków pisai (kich.

Hoang^tij

, c ztery miał ż o n y , i oprócz nich n a ło ż n ic e , te wszyftkie w y d a ły mu n a ś w h t 2 5 synów , niekt^r^y z nich liczne bardzo zoftawili

p o to m ftw o , tak

t-

a l e c e , że jeszcze teraz znay* duią się w C h n ą c h , z te y familii pochodzący. Uraa'ł ż y i ą c i i i . lat j w przeciągu ftu lat e- śwjecał i rządził swóy naród ; drugi syn iego

Chao-hao

po nim naftąp-ł, C 2

597

) pr*ed Chry-' Husem.

Początki panowania iego b y ł y szczęśliwe

9

ale nie długo to szczęście t r u a ł o . Słabość rzą­ dów tego monarchy dala się zagnieździć i r o z ­ szerzyć przewrotnym nowościom. Wprowadzono do kraiu cześć 2łych duchów , a za tak szkodli­

(24)

« 9 4 \

Historiją.

Lubo

Chao-haa

czterech miał synów , liczy*? nil if?dn*ik wafHpcłą synowca swoieiąo

Tckoucin

-i • , 1 •' I' « ') ' f - i

hiu

( 2 5 1 3 pir. C h :), gdyż a* do panowania w et- kiego

Ya

t re»n n’e był dziedziczny. N o w y c e ­

sarz rządził mądrze przez lat 78. i ile t y l k o mógł , fltarał się pr*ywi*ść umysły do zasad

zdrowey moralności i ozyftey rełig?». Po nim

• •* • k1 r W * *

władali kolayno

l y k o u

i

Ty tche\

tamtego ma- ią Chińczykowie za rzadkich p r z y

m

oto mo­

narchy ; tego zaś za o k r u t n e g o ; ftad oburzeni poddani z ł o ż y l i g o

%

troou , a na iego mieysce

Ja<7 brata iego wezwali. ( 5 3 5 7 pr, Chr: )

Yao

ieft pierwszy zees^ rzów ch ńfkich , o którego psnowan-U dokładne są s z c z e g ó ł y , gdyż x i f g a

ChoiL king

zaczyna się od wyiątku z kro*> ni ki za niego pisaney ; wyisjtek zaś t n sławny

JConfucyusz

zrobił. S£estiaście lat miał J a o , g d y panować zaczął. Dano mu za znak ogitń

,

i królem ognia ft^d n a r w a n o , iź moc c z y s z c z ą ­ cą tego źvwio?u poą)adnł; lecz naysł»wn'ey-

szym go czyni uprzeyma i ferorana dobro­ czynność.

W początkneh zsraz psnowanis z«lecił allro- Bome»m swo r«

Hi

i

Ho

, oznaczyć d< Ulndnie cztery pary ro k u , i dopełnić go podług

prawi-0 ^ A ^ - % * k ^ • deł p n y b y s i o w e y lun&cyi. C O

I

Tex

t

xięgi

Chou-king

dowodzi

, i ż i l i ż

podow-

czaf podział roku na

dni

i

godzin 6.

b y t

znaiomif

,

i że

i u ż

wiele Chińczykowie wia­

(25)

W upis x podróży do Chin. 295 S t a r o ż y t n y z w y c z a y nakazywał czynić cfia- r y n a y w y ż s z e y iftn», śti

Chan ty,

na wzgórkach, i na ten koniec c z te r y n a y w y ż s z e w t y l u ź ftrc-

nach pańftwa góry cbrano. Nie uchybił

2fao

udać się tam dla dopełnić nia św ięteypowinności u r z ę ­ du swoiego. W czasie te y podróży, w y w ia d y w a l się wszędzie trofkliwie o ftsnie ludu , sprawo­ waniu się urzędników, nieszczęściach

prywa-» *”*” \ ■ %

t n y c h , i ze w t e n c z a s okazał się? raczey oycem* niż panem poddanych. Dlatego te ż tak b y ł k o ­ chany , że w s z y s c y cnoty iego naśladować usi­ łowali.

W sześćdziesiątym pierwszym roku panows* nia

Cfao

na 2 2 9 7 . przed Chr: przypsdi w C h i ­ nach potop , od którego dawniey, ieżeli na mil- czemu w tey naierze hiftc.ryków zasadzić s ę mo­ żna , wolne b y ł y , g d y t y le innych nr,rodów o-

krcpności iego doznały. Rzeki w y s z ł y z k o r y t a s w o i e g o , i tak w y l a ł y , że szkody ftąd wyni­ kłe przez długi czasów przeciąg czuć się dały mieszkańcom. Wody , iak mówią dzieie chśńfkie , o k r y ł y wzgórki, zaiełv goiry •' sdawało s i ę , źe chcą sie wznieść aż do obłoków. zalecił nieiakiemu

Pekouen,

aby s e zatrudniał ich spro­ wadzeniem , nad czem on przez dziewięć lat bez- fkutecznie pracował. Pow ierzył więc to d zieło

Chunowi',

którego naiłość synówIką , cierpliwość i tt.lenta poznał ; dał mu potem dwie córki s w o ­ je za z o n y , i wkrótce do rządów preybrał.

Sprowadzając

Chun

w o d y , u ż y ł do pomocy nayzdatnieyszych o s ó b , a między temi syna

Pc-

koueria,

którego praca bezlkuteczna b y ł a ,

i Ju \

(26)

dzieło pow ierzone, szczęśliwie g o dokonał. Nie t y l k o zaś on koryta dziewięciu rzek i wiele ka­

na łów podziśdzień uferzymuiących się porobił , ale teź podzieli! pańftwo na dziewięć prowincyy

Tcheou

z w a n y c h , i kartę ich o d r y s o w a ł , którą *if w xiędze

Chou-kin

znaydiiie, i ieft nayda. ^ n ie y s z y m podobno jcografii zabytkiem.

Churt

pierwszy rok przybrania swoiego do rządów ( 2280. pr. C. ) w sław ił okazałością czy* nionych ofiar n a y w y ź s z e y i n n o ś c i, i zrobieniem machmy w y r a i a i ą c e y niebo , i siedm planet ru­

szających się ; ciała te b y ł y z pereł i kamieni różnego koloru. Zniósł b ezp raw ia , które się w adminiftracyą prowincyi w krad ły ; iednoftay- ność miar i wag zaprow adził, porządek w ob­ rządkach religii uftanowił , i pięć j m gatunków jnftrumentów nadał. W a l c z y ł z potomkami bun­ towników „ którzy władzy cesarza

Hoang ty

u- znać nie chcieli

,

i aż za granice pańftwa ich

zapędził.

Już ośnadziesiąt lat był na tronie

Tao

, * ośm

Chun

obok niego zasiadał , gdy

Yu

doko-- nawszy szczęśliwie sprowadzenia wód , i ozna­ c z y w s z y ile każda z dziewięciu prowincyi pła­ cić miała podatku , ftawił się dla zdania sprawy

z roboty swoiey. O ldanie mu w samowładztwo prowincyi

y~eou.-hia

i fcytuł naczelnika w ie lk o ­

rządców wszyftkich prowincyy , b y ł y iego na­ grodą.

Po ftoletni^m panowaniu zszedł z tego świa­ ta

XaO:

całe pańftwo śmierć iego o p ł a k i w a ł o , i przez lat t r z y żałobę nosiło ( 2 2 5 3 . pr: Chr:)

Chan

chciał uft jpić berła iednemu z synów iego,

296 Hiślorya.

(27)

Wypis z podroży do Chin•

łj I v

1

. ’

l e c z nsoznieysi panowie i lud sprzeciwili się te ­ mu , i do władania pańftwem zniewolili, a syn ten oddalić się musiał. Będąc iuź samowładnym panem, lubo miał sprawiedliwy ż»l do o y c a s w o ­ jego i b rata, dał wielki dowód miłości syno- wfkiey i braterfkiego przywiązania: w c a łe y bo­ wiem’ okazałości poWagi sw oiey oddał hołd win­ n y o y c u , a brata bogactwami i honorami uda­

rowa}. Rządami kraiu bezprzeffcanie się tru­ d n ił; w ezw ał do siebie naymędrszych i utalen­ towanych ludzi. Przy drzwiach pałacu kazał

poftawić bęben , ażeby każdy chcący się z nim w i d z i e ć , dla znaku weń uderzył: tamże była t a ­

blica , na którey wszyftkie o m y ł k i , iakieby móg! p o p e łn ić , zapisywano*

W yp ęd ził z kraiu zbrodniarzów, lub ich fto- sownie do wyftępku ukarał. Kary te , ieżeli mo­ żna dać wiarę niektórym pisarzom , na tern się

k o ń c z y ł y , źe ubierano przeftępcę w suknią hań­ biącą , i to ieszcze z wielkim wftrętem karę t a ­ ko w ą cesarz naznaczał. ,, Prawa, mawiał on, ,, przebaczają t y m , którzy bardziey są nieszczę- ,, śiiwi , niż wyftępni. Wtenczas t y l k o całą su- ,, r o w o ś ć swoię wywieraią , kiedy wykroczenie

i eft ro zm y śln e , lub powtorzone; a i w t y m „ r a z i e , ileź u w ag i, i uszanowania dla ludzkości „ m i e ć powinni sędziowie! Wówczas dopiero ka* , , r a ć n a l t ź y , kiedy iuź łaflcawość sama przeba-

„ c z y ć nie może.,,

(28)

w y n a lazł inftrnment muzyczny o pjąciu ftronach i napisał ody i pieśni, które sam śpiewał. Przymu­ s z o n y wziąć oręż przeciw zbuntowanym

San-

miao >

z w y c i ę ż y ł ich, na pokolenia podzielił, roz­ różniwszy ich od reszty poddanych. Przybrał

do

rządów

y u

, tak* iak sam e d poprzednika s w o ­ jego b y ł przybrany. Przedsięwziąwszy podróż

( 2 2 0 S . p r . C h r : ) maiąc iuż 11O. l a t , umarł na­ g le w prowincyi

Hou-quang

i tara pogrzebany. Opłakiwali go Chińczykeswie równie iak J a <7, i przez lat trzy żałobę nosili.

J a wzorem

Chuna

chciał berła ufltąpić s y ­ nowi i e g o , lecz nadaremnie; zniewolono go bo-J ' * ^

w i e m , aby z o fls ł na tro n ie , którego dla cnót i prac swoich ftał się godnym. Po nim szła ko­ rona prawem dziedzictwa ; on zat^m ieft g ło w ą pierwszey dynaftyi

H ia ,

która w Chinach pa­ nowała.

Monarchą t e n , który w ciągu trzynaflu lat na osuszenie równin Kralu chińfkiego ł o ż o n y c h , tak s ‘e tey pracy p o ś w ię c ił ,

i i

ani razu do

do-•* • » « * ł *

mu swoiego nie zayrzai* lubo t r z y razy wedle drzwi iego p rz e s z e d ł, i który od przybrania siąbie do rz ą d ó w , trudnił się interesami kraiu, tak iak aa współpracownika

.Chuna

p rzy fta ło ;

£98

Hiftorya.

/ /1 * _ v. i

(29)

Wypis z podróży do C h in /

£g^

> \ : ^ * * ‘* 7 r * t 1 f . . \ ? 4

2aś częfto, iź dla w y s łu hania chcących z nitn m ó w i ć , obiad przerywał (*).

Od czasu, iak Chińczykow ie iedenże naród Ckładfić z a c z ę l i , cesarz był razem n a y w y ż s z y m

• , V - , ; r i . J

kapłanem ; le z caynitnie ofiar prywatnie, ieszcze nie b y ł o zabronione. Za panowania dopiero

Yu

wyrok śm «r . przeciw ty m wydano, którzyb pra­ wo cesarzowi służące zabijania ofiar na cześć

Chang ty,

przywłaszczać sobie śmieli.

Z iden atoli z cesarzów nie b y ł bardziey lu­ dzkim nad n>ega. G d y dnia iednego spo^rz^gt

winowaycę na śmierć prowadzonego, łz^mi się z a l a ł , zsiadł z w o z u , i chciał się go w y p y t y w a ć . N o w c z a s znayduiący sre pr*y boku iego pano- wie rJtekit mu: , , C e s a r z u , t«n winowayca nie go- ,, dzi^n lit rści t w o i e y , g d y ż nie godzien ź y c i a , — , Właś tez to ser u memu dokucza, od p o-

t,

wiedzia

Yu.

Zaraz po

Yao

i

Chun

na tron wftą- , , p iłe m , i żyłem pod r^dRW dwóch t y c h „ m ą d r ch mo»ar hósr. Nne zdarzyło i«i s>e sły^

,, s z e ć , aby za ich czasów takowego gatunku byli ,, winowaycy. Ludzie idą pospolicie i s wzorem , , rządzących ni^mi. Poddani

Yao

i

Chuna

byli ^cnotliwi , bo

t e i Y a o i Chun

byli tskiemi. G d y ?»zaś teraz znayduią się w kra u źli ludzie, a

, , nawet aż pod hok/sm moim , ft d m c ź j

pocha-f m j* * W j % * _ — 9 r W

,, d z i , źe i ia złym iftftem c z ło w ie k ie m .,,

(ń*)

ł\ wiadaią

,

ze dnia iednego dziesięć, razy

wsiał od s to łu ' a innego znowu, gdy sie

zaczesywap

,

trzy razy włosy naprędce za

-

(30)

JJislorya,.

Za panowania

Y u ,

wino 2 ryżu robić zaczę* t ó , ale wi nslazra iego 2 kra i u wvp?dzony 1 r.a- póy ten zakazany z p r z y c z y n y , źe nnćgłby ludzi do wielu złych rzeczy prowadzić ( * ) .

Mocą

oręża rozprz^ftrzen^ granice p ;ń ftw a, e l e te ż i odgłosem mądrości swoiey całe naro­ d y zhftłd wał. Na dziewięciu brcnzowych na­ czyniach kazał w y r nąć dziewięć prowincyy pań-

ftwo chińfkie wówczas składających. Nar^ścu- po dvtud%i‘ ftu sierim u latath p - n c w a r i a . a ftu i y - c i s ,

zszedł z

tego św iata, ż łowany od wszy-

ftkich ;

współcześni dali mu nazwilko

wielkiego,

i potomność mu ie przyznała.

Dla powzięcia wyobraź nia o ftarodawnyeh ebyczaiach narodu chińskiego, Łtóry nadzwy- czayną pomyślność i trwałość swoię winian cno­ cie i modrym raądom z a ło ży citló w swoich, dal się nitco obszerni* yszy ©pis pierwszych wieków hiftoryi chińfk ey. Ze z*ś w y l czen e samo panu­ jących z dwudzieftu dwóch dynaftyy, nadtoby wie­ le mieysca zabrało, przeto w dslszym opisie na­

szym ci t y lk o b^dsj wspomnieni, którzy się zna­ kom tenii czynami wsławili. Uczyni się prócz t e g o wzmianka o uczonych ludziach, którzy się w ię c e y czeftokroć do chwały C h m p r z y ł o ż y l i , niż monarchowie, pod któremi żyli.

Szesnaftu cesarzow od wielkiego

Yu

pocho­ dzących przez 4 1 4 łst pańfitwem chińft era rzą­ dz ło. Z tych ośmiu uszczęśliwiali C h i ń c z y k ó w , drudzy zaś ośmiu okazali się niegodnemi t e g o ,

/

(31)

k t * r y im drogę ut *ros»vał do tranu. Wnuk nawet

y u ,

drugi po ni,'u nsftępay ces rz,

t

k był nie-

d o t-ż iy

i niezdatny do rządów,

ze.

br ta i g© w zw*no do berła. lan y znowu d •! sobie wy<* d

leć w iidię

naywyźszs), i dnimu

z

raimftiów, kt-i/rą o» p z e z l>*t 40. z Jfcrzy wda} prawdziwego dziedzicu sprawować Oftatni nartście z t s y fa­ milii t i k się nienaw-.ftnym uczyni! poddanym, i

z

ci

Tcheng-Jcang

potomka

S i e

, iedn go

z

mini-

fti»w

Chana

, od cesarza

Hang ty

p o c h o d z ą c e g o , na po

noc

w z w a l i .

Tcheng-kang

ftansjwszy na k h czule, wypędził ty ra n a , r z d z i ł s p o k o y n i e , i bvł głow$ dynaftyi

Charig

,

czyli

Y n

,

przez

644. l .t na tronie ch ń f k m z a s adaia ey.

Panowanie iego chwaUbne odnow ło w pa­ mięci podda«y h szczęśliwe c z a s y

2faot Chuna

i

Yu.

Dzuwiętnaftu n^ftępców pierwszych, c n o t y iego naśI -dowali, a dziesięciu oddal li się od ni* h. Oftatni n^dewszyftko ftał się pamiętny

prz«z svfoie osrucieńftwa. T z e y wędrcowie na dworze iego zoft Jajcy , długo pracowali nad nim*

aby £0 do rozumu p r z y w i e ś ć , i lud oburzony p»wścią»nsjć mogli. Dwóch widząc swe usiłowania bc (kutecz je , oddalili się od dworu; trzeci na-

Z ' tikiem

Pi~kan

śmielszy od tamtych, gotów b y l

śmierć raczey ponieść, niż ź by miał przeftać mu na o c z y wyrzucać okropności zbrodni i e g o ;

i * | * I / *

dlatego rzekł mu dnia pewnego: „ C e s a r z u ! „ p r z y w i e d ź sob t. na pamięć h f t o r y ą przodków „ t w o i c h . P »mn!y zwłaszcza na t y c h zacnych ce- ,, sartójv, którzy tyle świetności i zaszczytu

, , f <mijhi two t y przynieśli. Potnniy na mądrego

f)S i e ,

dla ktorego

Chua

cesarz s i ę f t w o

Chang

is z podróży do Chin

.

goj

(32)

„ d a i ą c e domowi twoitmu nazwiflco» i w ręku „ t r z y n a f t u pokoleń zoftaiące , poftar.owił ; na „ c n o tliw e g o

Tchengkang,

którego jednomyślny „ g l o s wszyftkich fkanów pańftwa n» tron p s a- „ d a n y dziś przez ciebie p o w o ł a ł , a ktcry t y f , przez poftępki niegodne ty lu wielkich l u d z i , niegodne lu d z k o ś c i, upodlasz i h ńb sz. Racz „ s i ę przynaymniey cóżk<>lwłek zslłanow ć , ile a, t o (taran a , trudów i pracy cesarze

Fou-hi,

>t Cheri noung, Hoang ty, Yao, Chun

podigu, w

„ z a ł o ż e ń u tego ogromnego p ńftwa n^dan u mu „ t a k pięknych praw , i p<zywied*e ju go do tak „ k w i t n ą c e g o ft^nu. -— C e s u r u , m^bo i ft zagme- ,,w a n e n a c . c b i e , i narody chrą zrzu ć z * ebie „o b a r c z a ją c e ich jarzmo. Popfaw s e : ten ieft „ b o w i e m iedyny sposób uśmierzenia gniewu nie- „ b a , i u t r z y m a n a poddanych w granicach po-

„słuszeńftwa i powi ności. „

Stachetna odwaga cnotliwego

Pi-kaii

roz­ gniewała okrutnego

Tcheou-sin

* „ M o n a twoia „ o d p o w i e mu, ieft prawdziwie mową roędr a, go- „ d n a t e y w ziętości i s ł a w y , i^ką posiadasz. „ L e c z powiadaią, iź serce mędrca ma siedm „ d z i u r . C o do mn e , wcale nie w i e m , na czem „ s i ę takowe przysłowie gruntuje ; chciałbym więc „sam, c z y t o ieft prawda , doświadczyć.*, 1

w

tem (kinąwszy na oprawców rzecze : „niech mu „ b r z u c h rozpiU ą, i serce iego do mnie

przy-• . J *■ ' ' I

nios^ : chcę ie ob&czyć.

Wykonnn e tak be^;ro^umnegp i okrutnego rozkazu bunt powszechny przyśpieszyło. Wielu

Z

afożnieyszych panów przeniosło się do

Ou ouang

&i$zęcia c z y li Jcrtla

Si-pe^

i wkrótce uyrzał sig

(33)

na czele 70,000 ludii. Woyflco cesarficie 700^000 w y n o s iło , ale gdy do boiu ftanęło, pod chorągwie

Ou-ouanga

przeszło. Widząc się tyran opuszczo­ nym, schronił

%\%

do flolicy, podpalił swóy pa­ łac', i w d a w s z y na siebie ubiór ceremonialny, w l k ć f z y ł w ogień, nie chcąc się doftać w ręce z w y c i ę z c y . ( 1 1 22. pr. C h r.)

Ou-ouang

w ykrzykn io n y cesarzem, b y ł głowaj dynafh/i

Tcheou,

przez 8 6 7 . lat panuisjcey w C h i ­ nach : uży .va’i$c0nadaney sobie w łsdsy, nadgradzał ty c h ws/.yftkich, którzy mu do iey nabycia, dopo­ mogli. Rozdał rożne kraie z mocsj udzielną p o to m ­ kom

Hoang-ty

,

Yao , C hun

,

X u f Tchen-tang

, i wielu

u\nym

xi:jzętom, L e c z przykład ten bar­ dzo częfto od Jego naftępców naśladowany, do tego jeb ftanu p r z y w ió d ł, źe hołdowników s w o ­ ich w winnym posluszeńftwie utrzymać nie mo­

gli, a niekitdy i tronu pozbawieni bywali. Tataro* wie spuftoszyli granice, i w niektórych prowin- c y a c h osiedii. Hołduijjcy xisjżęta wiedli

z

sobą

W a l k i , aż nareście xi:jżę prowincyi

Tsin

podbi­

w s z y krais przeciwników swoich, wziął t y t u ł

sy­

na niebat

którym oflatni z familii

Ou-ouang

zdobić się już nie śmiał. ( 2 2 5 , pr. Chr:)

Nie można tu przepomnieć, iż brat

Ou-ouast*

g a

, nazwifkiem

Tcheou-kung

był ieden z wiel­ kich ludzi w Chinach. Uczyniony od brata pier­ wszym miniftrem, okazał się równie g o r l i w y m ,

iak z d a t n y m , na tym urzędzie. Pod nim kwi* t n ę ł y n a u k i, obrządki religii świetność swą edzyCkały, muzyka wydoflkonalona zoftała. Pi« sal o d y , zoftawił dzieła o ieom etryi i aftro* nonaii.

JVijpis z podróży do Chin

.

3©$

(34)

Hi H o ty a.

Za panowania familii

T ch eo u

, okazali się dway sławni filo z o fo w ie , których różne opiniie długo dzieliły uczonych. P itrw szy n azyw ał się

Lao-tsee

i b y ł autorem sekty

Lao-tsće

z w a n e y , k tó r ź y trzymaią się fan atycy i o s z u f t y ; drugi

K on fu cju sz ,

za którego nauką idą naysławnieysi inędrcowie.

L a o tse e

urodził się za rządów

Ting-ouangct

na 604. lat przed Chryftusem, a na 53. przed Konfucyuszem. Naśladowcy tamtego, wiele dzi- wnych rzeczy o nim powiadaią; między innemi,

znalazł truaek czyniący go nieśmiertelnym, i sekret ten z o f t a w i ł ; zresztą nic prawie o t y m mędrcu wiedzieć nie można; g d y ż ż y ł na o- sobności; twierdzą t y l k o

t

K onfucjusz

s ł y ­ sząc częfto p o c h w a ły iego, udał się do niego * a b y mu względem nauki le g o zapytania uczynił. L e c z

Lao-tsće,

zamiaft odpowiedzi na nie * w y ­ r z u c a ł Konfucyuszowi ubieganie się za sła w ą , i ż e bardzo wiele miał u czn ió w

,

co iedynie dumę

. „Mędrzec, mówił m u , nie lubi zna­ czenia. Zamiaft flar

ani

a się o urzędy, unika ićh.

Przekonany, iż człowiek umieraiąc, zofławuie t y l ­ k o po sobie piękne maxyoay, które wpaiał

w

mo­ g ą c y c h ie poiąć i uskutecznić, nie wdaie się

1

ludźmi

bez braku, flara się poznać czas

i

oko*

liczności. Jeżeli czasy są dobre, mówi; jeżeli z ł e , milczy. Posiadający znaczny fkarb,

ukrywa

g o , aby mu nie b y ł wydarty. Strzeże się o g ł a ­

szać

wszędzie,

ź«

ieft tak drogiey rzeczy właścicie­

lem.

C złow iek prawdziwie cnotliwy, nie pppisuie

się z

cnotą. T o ci t y l k o powiedzieć miałem.:

ko-

izyftayże z tey przefhogi.

(35)

Powróciwszy

Kanfucijusz,

otaczającym g o powiedział. „ W id z ia łe m

L a o tsee,

podobny ieft do smoka.

W czasie zamieszek k r s i o w y c h , oddalił się

Lao~stee <ta Han-kouan,

gdsie x i ę g ę , naukę ie- g o zawiernijjeą, napisał; poczeai nagle zniknął, tak dalece, iż co się z

tum

ftało , nikt dowie­ dzieć s . f nie mógł.

Koung-tsee

tak sławny w Europie pod imie­ niem

Konfucyusza,

narodził się na 5 5 1 . lat przed!

Chryftusero, P r z y w y k ł y wcześnie ć w ic z y ć się

w

uraieiętftościsch i ccotach, z niewymowny usilno- ścią około oświtcenia umysłów i doflconalenia ©■» byczaiów, współczesnych swoich pracował. A b y zaś nauki iego daley się r o z s z e r z y ły , rożne małe psńftwa, na które się wówczas monarchiia Ckińlku dzieliła, przebiegał. W ym o w a iego tak była prze- kon y waląca, sposób ż y c i a tak buduiący , źe

W

krótkim czasie t r z y tysiące miał uczniów : z ty c h dwunaftu nigdy go nie odftępowało, i zwano ich

mędrcami.

W ielka moralność

Konfucyusza

powodem b y ­ ł a królowi kraiu

Lou

, iż go za pierwszego w z ią ł

miniftra. Jakoż nie zawiódł się na swym wybo­ rze. F i l o z o f ten uczynił pańftwo kwitnącem, chwa­ ł ę monarchy ustalił, i ocalił rau nawet ż y c i e , na które ieden nieprzyiazny królik zamach uczyniła L e c z w roku ż y c i a óSmym z ł o ż y w s z y urzędy publiczne, oddalił się do o y c z y z n y , gdzie prze® lat pięć zatrudniał s'ę objaśnieniem sławney xięgi

Kona

przez

Fou-hi

u ł o ż o n e y , i wyrzuceniem z x i ę g i

Che-king

tego , co w niey niektórzy nie­ dorzecznie umieścili* Pierwsza część ż y c ia teg®

Czerwiec ifto z.

W

ę S g I i

Cytaty

Powiązane dokumenty

maią moc uiecla serc poczciwych', słusznie można wnosić , źe ieszcze przyczynić si§ cokolwiek mora d6 okrzesania obyczaiów przez polityczne zaburzenia

W ciągu roboty moiey, nieznane mi by­ ło przełożenie teyźe rym o twór*fluey sz tu k i, przey Onufrego Korytijńjkiego (b ).. Thom as

nikiem tego Poselftwa b y ł świekier młodego Xią- źęcia, dziś panującego ; lecz nie będzie miał ukon* tentowania, widzieć na tronie wnuków swoich, dla

jeft opasane murami, nieporządnie rozprzeftrze- nione domami zbudowanemi od panów dworlkich, odtąd iak to miafto ftalo s-ię z w ykłem mieszka­ niem Królów.. W

czego obowiązali się traktować przez czte ry dni Króla i dwór iego, ile razy miafto ich odwiedzać będzie. Dał im tenże X iąże ftraż morza , dozwa­ lając

R«ktor Uniwersytetu bezpośrednie de- penduia od Popieczyteła Uniwersytetu i iego w yd zia łu ; Dyrektorowie gimnazyów są podlegli bezpośrednie Rektorowi Uaiwersytetu

^Urzędnik public2ny wtenczas dopiero odezwać się powinien, kiedy przyczyna nieważności ieft iawsaa, trw ała i długie pożycie.. małżonków nie mogło ich

Godna zatem rzecz ieft wiadomości iego , po­ chlebna nawet miłości własney i przyrodzoney chlubie, przez roztrząśnienie pierwiaftków tego narodu zasięgnąć