• Nie Znaleziono Wyników

P I S M O P R Z Y R O D N I C Z E ORGAN POLSKIEGO TOWARZYSTWA PRZYRODNIKÓW IM. KOPERNIKA

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "P I S M O P R Z Y R O D N I C Z E ORGAN POLSKIEGO TOWARZYSTWA PRZYRODNIKÓW IM. KOPERNIKA"

Copied!
36
0
0

Pełen tekst

(1)

P I S M O P R Z Y R O D N I C Z E

ORGAN POLSKIEGO TOWARZYSTWA PRZYRODNIKÓW IM. KOPERNIKA

MARZEC 1960 ZESZYT 3

P A Ń S T W O W E W Y D A W N I C T W O N A U K O W E

(2)

Z a le c o n o do b ib lio te k n a u c z y c ie lsk ic h i lic e a ln y c h p ism em M in isterstw a O św ia ty nr IV /O c-2734/47

*

T R E Ś Ć Z E S Z Y T U 3 (1907)

J a n u s z e w s k i J., Z h is to r ii A n t a r k t y d y ... 61

M e r g e n t a l e r J., B a r ie r a p r o m ie n io w a n ia k o s m i c z n e g o ...64

K a u l b e r s z J., A k tu a ln e z a g a d n ie n ia fiz jo lo g ii p r z e s t r z e n i ... 66

L i t y ń s k i T ., S k a r b y m o r z a m i o c e ń s k i e g o ...69

W r ó b e l - S t e r m i ń s k a W ., S to r c z y k i b r a z y lijs k ie w O g ro d z ie B o ta n ic z ­ n y m U J Ł ... 72

P i e c h o c k i A ., Z im o ro d e k A lc e d o a tt h is L . w r e z e r w a c ie „ W ie lk a K ę p a ” k o ło O s tr o m ę c k a n a d W i s ł ą ... 74

K o ź m i ń s k i C z ., C z ę s to tliw o ś ć w y s tę p o w a n ia w ię k s z y c h g r a d o b ić n a t e ­ r e n i e P o l s k i ... 75

J a c z e w s k i T ., D w u d z ie s tu p ię c iu „ N ie ś m ie r te ln y c h ” w d z ie ja c h n a u k p r z y r o d n ic z y c h ... 78

P o r a d n i k p r z y r o d n ic z y P r o s ta m ik r o k u ź n ia (J . K u c i a s ) ... . 79

P r o s ty sp o s ó b e ty k ie to w a n ia s z k ie łe k p o d s t a w o w y c h ... 80

D ro b ia z g i p rz y r o d n ic z e T e ju — p o s p o lity ja s z c z u r b r a z y l ij s k i (M. M ł y n a r s k i ) ... 81

R o z m a i t o ś c i ...82

R e c e n z je A . K . W ró b le w s k i, Z ta j e m n i c M a r s a (B. G o m ó ł k a ) ...84

F . S. T a y lo r , H is to r ia n a u k p rz y r o d n ic z y c h w z a r y s ie (K . M a ś la n k ie w ic z ) 85 S p e le o lo g ia . B iu le ty n S p e le o k lu b u W a rs z a w s k ie g o (K. K o w a ls k i) . 86 S p r a w o z d a n ia Z d z ia ła ln o ś c i o d d z ia łó w P . T . P . im . K o p e r n ik a , o d d z ia ł k r a k o w s k i . 87 Z d z ia ła ln o ś c i o d d z ia łu p u ła w s k ie g o P . T. P. im . K o p e r n ik a (F. A n c z y - k o w s k i) ... 87

K o m u n ik a ty K o n k u r s n a p r a c e n a u k o w e z d z ie d z in y a n a to m ii ro z w o jo w e j . . . 88

S p i s p l a n s z

l a . R Z E K O T K A D R Z E W N A (H y la a rb o re a L.) — fo t. W. S tr o jn y

I

Ib . K U M A K G Ó R S K I (B o m b in a v a r ie g a ta L .) — fo t. W. S tr o jn y II. K O R A L E (G a la x e a sp .) — fo t. K . M a ls k i

I I I . P I S K L Ę T R A C Z A N U R O G Ę S IA — fo t. L. A. W a d o w s k i

IV a . P O M R Ó W B Ł Ę K IT N Y (B ie lz ia c o e r u la n s B ielz.) — fo t. W. S tr o jn y IV b . Ś L IM A K G A JO W Y (C e p a e a n e m o r a lis L .) — fo t. W . S tr o jn y

N a o k ła d c e : S A L A M A N D R A (S a la m a n d ra salam an dra L.) — fot. B. S iem a szk o

(3)

P I S M O P R Z Y R O D N I C Z E

O R G A N P O L S K I E G O T O W A R Z Y S T W A P R Z Y R O D N I K Ó W IM. K O P E R N I K A

MARZEC 1960 ZESZYT 3 (1907)

J O Z E F JA N U S Z E W S K I (W ro cław )

Z H IS T O R II A N T A R K T Y D Y Największym bodaj wydarzeniem w Między­

narodowym Roku Geofizycznym 1957/58 była transantarktyczna wyprawa angielska prowa­

dzona przez dra Viviana F u c h s a. Zanim jed­

nak pow iem y coś więcej o tym pasjonującym zmaganiu się 18 „szaleńców” z trudną przyrodą lodowego kontynentu, przypom nijm y sobie nie­

które fakty z jego przeszłości. Można by się sprzeczać na temat, od kogo zaczęła się ta dziwna, pełna przygód, pełna nadziei i zwąt­

pień, pełną sm utku i radości, historia. Może od Jamesa C o o k a . On to po raz pierwszy w la­

tach 1772— 1775 opłynął dookoła Antarktydę i pierwszy w dniu 17. I. 1773 r. przekroczył koło podbiegunowe, docierając do 71° 10' południo­

wej szerokości geograficznej. Warto przy tym przypomnieć, iż udział w tej wyprawie brał Po­

lak, Jerzy F o r s t e r. Po raz drugi opłynęli An­

tarktydę w latach 1819— 1821 Rosjanie: B e l - l i n g s h a u s e n i Ł a z a r i e w . Lecz ta w y ­ prawa nie osiągnęła szerokości geograficznej zdobytej przez Cooka. Dopiero Anglik James W e d d e 11 zapuścił się dalej ku południowi niż Cook, bo do 74°15\ Wyprawa odbyła się w latach 1820— 1824. Rozpoczął się długi okres wypraw inicjowanych głów nie przez Anglików.

Tak więc James R o s s dotarł do 78°9/. Wypra­

wa trwała od r. 1839 do r. 1843. W drugiej po­

łow ie XIX w , w łączyli się do w ypraw Niemcy, Norwedzy i Belgowie. W w ypraw ie belgijskiej, prowadzonej przez Adriena G e r 1 a c h e ’a u schyłku X IX w., wzięło udział dwóch Pola­

ków: H. A r c t o w s k i i A. B, D o b r o w o l ­ s k i . Statek tej w ypraw y zostaje Uwięziony wśród lodów i oto po raz pierw szy w historii Antarktydy zimują na ńięj ludzie. Znacznie da­

lej, niż Ross, bo do równoleżnika 78°50', dotarła wyprawa angielsko-norweska Carsteha B o r c h - g r e v i n k a.

Wiek X X przynosi wzrost zainteresowań An­

tarktydą. Prawie bez przerwy aż do r. 1917 od­

byw ają się w ypraw y. Ukoronowaniem, ich jest zdobycie bieguna przez Roalda A m u n d s e n a . Stało się to dnia 17. XII. 1911 r. Na biegunie po raz pierw szy została zatknięta flaga norwe­

ska. W miesiąc później, bo dnia 28. I. 1912 r.

dostał się do bieguna S c o t t , nie spodziewa­

jąc się, że go już ktoś inny uprzedził. B ył to silny ciós. Po nim nastąpiły dalsze niepowodze­

nia, zakończone śmiercią wszystkich uczestni­

ków fatalnej wypraw y. Zw ycięstw o zostało drogo okupione.

Po pierwszej w ojnie światow ej ruszyły do Antarktydy nowe w ypraw y. W wyścigu o zdo­

bycie i poznanie lodowego kontynentu w zięli udział nowi partnerzy. W yprawy te mają różny charakter i różne cele, odkrywcze, naukowe a naw et wojskowe. Zakłada się bazy i stacje badawcze. Zainteresowania rozszerzają się.

Przedmiotem badań staje się atmosfera, pro­

m ieniowanie, m agnetyzm ziemski, zorze po­

larne itp. Penetruje się przestrzeń z powietrza przy pomocy samolotów. Z sam olotów zrzuca się instrum enty, żywność itp. Samolotami do-

9

J O

(4)

62 W S Z E C H Ś W I A T

cierają badacze do trudno dostępnych drogą lądową punktów, gdzie zakładają now e bazy i stacje. Wreszcie M iędzynarodowy Rok G eofi­

zyczny 1957/58 zespala w ysiłk i 12 państw, wprzęga do pracy setki rąk i m ózgów. Na 60 stacjach rozmieszczonych po całym prawie kontynencie toczy się bój o zdobycie jego ta­

jem nic.

Dnia 31 października 1956 r. po raz pierw szy wylądow ał na biegunie sam olot (amerykański).

Siedm iu ludzi zatrzym ało się na 49 m inut, by z trudem poderwać się znow u do lotu i uciec z przemrożonymi twarzam i. Dnia 19 listopada po raz w tóry 8 ludzi z 11 psami w ysiadło na biegunie przy tem peraturze — 34°C. Z m iejsca przystąpiono do dokładnego określenia położe­

nia bieguna, by na nim w znieść stację. 26. XI.

odleciało ze stacji Mc Murdo na biegun dalszych 10 ludzi. Temperatura była tak niska, iż nie­

którym osobom pracującym na powierzchni zaczęły pękać naczynia krwionośne. Musiano założyć m aski przeciwm rozowe. Prace nad bu­

dową stacji zostały skończone 21. III. 1957 r.

Nastała noc antarktyczna. Słońce pokazało się dopiero 21. IX. 1957 r. Nadchodziło znowu lato.

Dnia 12 stycznia zanotowana została najwyższa i nieznana dotąd tem peratura na biegunie

— 14,8°C. Biegun ożyw ił się. Tu spotkali się, idąc naprzeciw siebie dr Fuchs i H i l l a r y .

W yprawa V iviana Fuchsa przeszła 2158 m il tj. blisko 3500 km. Droga wiodła od bazy Shack- letona nad Morzem W eddela poprzez biegun do bazy Scotta nad Morzem Rossa. W tym czasie, gdy Vivian Fuchs ze sw oją załogą przygotow y­

w ał się do drogi w bazie Shackletona, z drugiej strony Now ozelandczyk Edmund H illary, słyn ny zdobywca w r. 1953 szczytu H im alajów Mt Eve- restu (8840 m n. p. m.) czynił przygotowania w bazie Scotta do rekonesansu drogi w kierunku

R yc. 2. G ą s ie n ic o w y p o ja z d m e c h a n ic z n y w is i n a d je d n ą z lic z n y c h r o z p a d lin , ja k ie c z y h a ły n a d ro d z e w y p ra w y . P r z y k r y te w ie r z c h n ią w a r s t w ą śn ie g u , t r u ­ d n e d o ro z p o z n a n ia , s ta n o w iły n a jg r o ź n ie js z ą p r z e ­ sz k o d ę w y p r a w y , o p ó ź n ia ją c je j p o s u w a n ia się n a ­

p rz ó d .

bieguna i do założenia na niej punktów żyw no­

ściow ych i m ateriałowych dla w ypraw y dra Fuchsa.

W pierwszej fazie założono na szlaku dobie- gunowym dw a składy: Skelton w odległości 240 km od stacji Scotta oraz Depot (skład) 290 w odległości 486 km.

Hillary ze swoją grupą opuścił stację Scotta 14 października 1957 r., mając do dyspozycji trzy traktory i jedną łasicę (pojazd gąsienicowy), które ciągnęły ciężko załadowane sanie. Droga była trudna. Ciągniki zapadały się. Trzeba było wyrzucić część bagażu. Dnia 20 października wyprawa dotarła do stacji Skeltona. Po dwugo­

dzinnym odpoczynku 22 października ruszyła znów dalej. Dnia 31 października osiągnęła skład 290 (zarówno Skelton, jak i punkt 290 były założone wcześniej). W ciągu 2 tygodni przebyto ponad 600 km. Po załadowaniu sań, 8 listopada ruszono dalej. Cztery zaprzęgi psów (dwa dostarczone drogą lotniczą na punkt 290) torow ały drogę dla pojazdów m echanicznych.

Pojazdom tym groziły ciągle liczne i głębokie rozpadliny lodowe. N ow y skład 480 został zało­

żony w odległości 330 km od składu poprzed­

niego 290. Dnia 6 grudnia wypraw a ruszyła da­

lej. Następny skład 700 założono w odległości 1100 km od stacji Scotta. W ty m m iejscu miał H illary czekać na Fuchsa. Stało się jednak ina­

czej. Z czterem a towarzyszam i ruszył do bie­

guna. Dotarł do niego 3 stycznia 1958 r.

(5)

M a r z e c 1960 63

Dr Fuchs wyruszył ze stacji Shackletona na czele 11 osób w sześć tygodni po wystartowaniu H illary’ego. Dysponował zaprzęgami psów i sze­

ścioma pojazdami mechanicznymi. Dnia 25 gru­

dnia wyprawa osiągnęła stację South Ice. Wy­

prawa miała za sobą 500-kilom etrowy odcinek drogi pełen rozpadlin. Ale trudna droga nie skończyła się jeszcze. Rozpadliny dalej zagra­

żały pojazdom, dlatego dr Fuchs w ysłał reko-

R yc. 3. N a b ie g u n ie p o łu d n io w y m s to ją od le w e j s tro n y : E d m u n d H illa r y , d r V iv ia n F u c h s i a d m ir a ł G eo rg e D u fe k , k ie r o w n ik s ta c ji a m e r y k a ń s k ie j n a b ie ­

g u n ie

nesans. Zaprzęgi psów ciągnęły część załogi w y­

tyczającej marszrutę za pomocą kopców ze śniegu. W yprawa posuwała się powoli, po dro­

dze bowiem prowadzone były badania naukowe.

Przede w szystkim robiono pomiary miąższości pokryw y lodowej metodą sejsmiczną. Pomiary te wykazały wzrost grubości lodu w miarę zbli­

żania się do bieguna. Miąższość lodu osiągała miejscam i 2000 m. W reszcie 20 stycznia 1958 r.

znalazł się Fuchs z wyprawą na biegunie. Jak wiemy, czekał tam już na niego Hillary. Podróż trwała 56 dni.

Kończyło się lato, zbliżała się zima antark- tyczna. Radzono Fuchsowi zrezygnować z dal­

szej drogi. Ten jednak postanowił kontynuować wyprawę. Mimo pogarszających się warunków klim atycznych i nocy polarnej dnia 3 marca wyprawa osiągnęła stację Skotta, ostateczny cel. Przejście przez Antarktydę trwało 99 dni, przebyto łącznie 3360 km.

W yprawę w bazie Scotta powitała salw a ka­

rabinowa i sklecona naprędce orkiestra. Kró­

lowa Elżbieta nadała Fuchsowi tytuł szlachecki.

Taki sam tytuł otrzymał już wcześniej H illary za zdobycie Mt Everestu.

r

k

R yc. 4. W y p ra w a d r a F u c h s a d o c ie ra do b ie g u n a

Walka człowieka z przyrodą A nta'ktydy jest wielostronna. Góry lodowe na morzu, niskie temperatury, silne wiatry, rozpadliny w lodzie, ciemność w zimowej połowie roku i przeraża­

jąca jasność w letniej połowie to te zjawiska, które grożą zdrowiu i życiu człowieka na każ­

dym kroku. Najtrudniejsza walka jest z m ro­

zem. W czasie pobytu załogi amerykańskiej na biegunie dn. 17. IX. 1957 r. zanotowano o godz.

9,30 wg czasu uniwersalnego — 75,0°C. Średnia temperatura m iesięcy bezsłonecznych wynosiła

— 58,0°C. W czasie od 14 do 17 września spadła do poniżej — 68,0°C. W tak zwanej Małej Am e­

ryce nad Morzem Rossa w ciągu 169 dni term o­

metr bez przerwy wskazywał poniżej — 40,0°C.

Średnia zaś temperatura najzim niejszego m ie­

siąca wynosiła — 62,0°C. Najwyższą temperaturę na biegunie wskazał termometr 12 stycznia 1958 r., a więc w pełni lata antarktycznego,

— 14,8°C. W atmosferze o tak niskich tem pera­

turach pękają z zimna naczynia krwionośne.

Pracujący plują krwią. W ydechiwana para wodna ścina się w lód. Prom ienie słoneczne za­

łamują się w jej kryształkach, tworząc koło ust barwną tęczę. Twarz pokrywa się skorupą lo­

dową. Bardzo silne wiatry, wiejące prawie cały rok wzmagają proces ochładzania bioklim atycz- nego, co w yw ołuje duże uczucie chłodu. Wiatry te przenoszą ciągle tum any śniegu zasypując nim wszystko, co znajduje się na powierzchni.

Rzeźbią w śniegu fantastyczne formy.

Mimo tych olbrzymich trudności setki ludzi spędzają niezw ykle pracowicie czas na niego­

ścinnym kontynencie. N ie brakło tu również Po­

laków. Załoga złożona z siedmiu osób pod kie­

rownictwem prof. S. Z. R ó ż y c k i e g o zrobiła rekonesans kilkudniowy na Antarktydzie. Zało­

żona została polska stacja polarna, nazwana sta­

cją Dobrowolskiego od polskiego badacza A n­

tarktydy. Obecnie w przygotowaniu jest w y ­ prawa.

9

(6)

64 W S Z E C H Ś W I A T

J A N M E R G E N T A L E R (W ro c ła w )

B A R IE R A P R O M IE N IO W A N IA K O SM IC Z N E G O

D u żo się m ó w i o b e c n ie o o d k r y ty m p rz e z J. A. v a n A l l e n a o b sz a rz e b lis k im Z ie m i, w k tó r y m w y s tę ­ p u je o g ro m n a k o n c e n tr a c ja c z ą s te k e le k tr y c z n y c h — p ro m ie n i k o sm ic z n y c h . K r ó tk ą w z m ia n k ę o ty m z j a ­ w is k u z n a jd u j e m y te ż w je d n y m z o s ta tn ic h n u m e r ó w W s z e c h ś w ia ta w a r t y k u le o lo ta c h k o s m ic z n y c h M . S u - b o t o w i c z a * . W a r t o w ię c m o ż e p a r ę c h w il u w a g i p o św ię c ić je d n e m u z n a jw a ż n ie js z y c h d o ty c h c z a s w y -

R y c. 1. S c h e m a ty c z n y o b r a z p ie r ś c ie n i v a n A lle n a . O b ry s o w a n o o b s z a ry , w e w n ą t r z k tó r y c h lic z n ik i r e j e ­ s tr o w a ły 10 000 im p u ls ó w n a s e k u n d ę . L in ia N S je s t

o s ią m a g n e ty c z n ą Z ie m i

n ik ó w b a d a ń z p o m c o ą s z tu c z n y c h s a te litó w i r a k i e t k o sm ic z n y c h .

P ie r w s z e d a n e w s k a z u ją c e n a is tn i e n ie o b s z a ró w s iln e j k o n c e n tr a c ji p r o m ie n i k o s m ic z n y c h w d u ż y c h w y so k o śc ia c h p o n a d o b s z a r a m i w y s tę p o w a n ia z ó rz p o ­ la r n y c h u z y s k a ł v. A lle n ju ż w la ta c h 1952 i 1953.

W la ta c h ty c h w y p u s z c z a n o w o b sz a rz e o d z a to k i B a f - f in a a ż do N o w e j F u n d la n d ii b a lo n y n io s ą c e ze s o b ą b a d a w c z e r a k i e ty . B a lo n y d o la ty w a ły d o w y s o k o śc i 19— 24 k m g d z ie z a c z y n a ł d z ia ła ć m e c h a n iz m n a p ę ­ d o w y r a k ie t, o s ią g a ją c y c h z k o le i w y s o k o ś c i r z ę d u 90— 110 k m . D w ie s p o ś ró d lic z n y c h r a k i e t w y k a z a ły n a w y so k o śc i o k o ło 50 k m n a d N o w ą F u n d la n d i ą o b e c ­ n o ść o b s z a ru , w k tó r y m k o n c e n tr a c ja c z ą s te k e le k t r y c z ­ n y c h p r o m ie n i k o s m ic z n y c h b y ła b a rd z o z n a c z n a .

P o d o b n e b a d a n ia p rz e p r o w a d z o n e w le c ie 1957 r.

p rz e z v a n A lle n a i L . C a h i l l w r a m a c h p r a c M R G w o k o lic a c h A n t a r k t y d y p o z w o liły s tw ie rd z ić , że to s a m o z ja w is k o w y s tę p u je ta k ż e w p o łu d n io w y m p a ­ sie w y s tę p o w a n ia z ó rz p o la r n y c h . P o m ia r y , z p o m o cą d w u s to p n io w e j r a k i e ty w y s tr z e lo n e j w io s n ą 1958 r.

p rz e z C. M c l l w a i n a w o k o lic y F o r t u C h u r c h illa w K a n a d z ie , p o z w o liły s tw ie rd z ić , że c z ą s tk a m i e le k ­ tr y c z n y m i ja k ie w y s tę p u ją w o b s z a rz e k o n c e n tr a c ji są p r o to n y i s w o b o d n e e le k tr o n y — je d n e i d r u g ie o b a r ­ d zo z n a c z n y c h e n e rg ia c h .

L o ty p ie r w s z y c h s a te litó w a m e r y k a ń s k i c h E k s p lo - r e r ó w : I i I I I p o c z ą tk o w o p r z y n io s ły w y n ik i, k tó r e z d a ­ w a ły s ię p rz e c z y ć ty m , ja k ie o tr z y m a n o z p o m o c ą r a k i e t b a lo n o w y c h i d w u s to p n io w y c h o n ie z b y t w y s o -

* P o r. W s z e c h ś w ia t 1959, zesz. 7— 8, s tr. 199.

k im p u ła p ie lo tu . Z r a d io w y c h s y g n a łó w w y s y ła n y c h p rz e z n a d a jn i k s a t e li ty p o łą c z o n y z a p a r a t u r ą lic z ą c ą p o sz c z e g ó ln e c z ą s tk i p ro m ie n io w a n ia k o sm ic z n e g o , w y ­ n ik a ło , że w o k o lic y p o n a d r ó w n ik ie m z ie m s k im do w y so k o śc i ja k ic h ś 800 k m ilo ść c z ą s te k ro ś n ie w p r a w ­ d z ie w y ra ź n ie , a le w y ż e j n a g łe s p a d a d o z e ra . N ie m o ż n a b y ło w y o b ra z ić so b ie ż a d n e g o m e c h a n iz m u d z ia ła n ia p o la m a g n e ty c z n e g o z ie m sk ie g o , k tó r y w y ­ m ia ta łb y w s z y s tk ie c z ą s tk i o d u ż y c h e n e rg ia c h z o ko­

lic p o n a d r ó w n ik ie m z ie m sk im . W y ja ś n ie n ie z n a le z io n o in n e . P o p r o s tu tr z e b a b y ło p rz y ją ć , że lic z n ik i c z ą s te k b lo k u j ą s ię p r z y z b y t c z ę sty c h im p u ls a c h i p r z e s ta j ą d z ia ła ć . S p a d e k s y g n a łó w d o z e ra , ś w ia d c z y łb y o ty m , że w t e j w y so k o śc i k o n c e n tr a c ja c z ą s te k b y ła ta k d u ż a , że lic z n ik i p r z e s ta w a ły d z ia ła ć .

W n io s e k te n z o s ta ł p o tw ie r d z o n y z p o m o c ą a p a r a ­ t u r y w y s ła n e j w P io n ie rz e I a n a s tę p n ie w P io n ie ­ rz e I I a p a r a t u r y z a p la n o w a n e j ta k ż e p rz e z v a n A lle n a i je g o w s p ó łp r a c o w n ik ó w . W n io s e k t e n z o s ta ł p ró c z te g o p o tw ie r d z o n y ta k ż e p rz e z p o m ia r y d o k o n y w a n e p rz e z r a d z ie c k ie s a te lity .

W w y n ik u p o m ia ró w i d y s k u s ji te o r e ty c z n e j, v a n A lle n t a k o p is u je o b s z a r y k o n c e n tr a c ji c z ą s te k p r o ­ m ie n i k o sm ic z n y c h .

Z ie m ię o ta c z a ją d w a p ie r ś c ie n ie s iln e j k o n c e n tr a c ji c z ą s te k o w y s o k ic h e n e rg ia c h (m ię k k a s k ła d o w a p r o ­ m ie n io w a n ia k o sm iczn eg o ), le ż ą c e w p ła s z c z y ź n ie ró w ­ n ik a . B liż sz y p ie r ś c ie ń z a c z y n a się n a w y so k o śc i około 1000 k m , g ru b o ś ć jeg o je s t rz ę d u 3 ty s ię c y k ilo m e tró w , o b e jm u je on Z ie m ię w ą s k im ty lk o p a s e m p o n a d ró w ­ n ik ie m , n ie s ię g a ją c w ię k s z y c h s z e ro k o śc i g e o g ra f ic z ­ n y c h . K o n c e n tr a c ja c z ą s te k w n a jg ę s ts z y c h o b s z a r a c h p rz e w y ż s z a około ty s ią c k r o t n ie n o r m a ln ą k o n c e n tr a c ję w p r z e s tr z e n i m i ę d z y p la n e ta r n e j. (W y n o si 10 000 c z ą ­ s te k lic z o n y c h n a s e k u n d ę ). N a w y so k o śc i rz ę d u 20 000—

30 000 k m n a d r ó w n ik ie m s p o ty k a m y d r u g i p ie r ś c ie ń z n a c z n ie g ru b s z y i sz e rsz y m a ją c y p r z e k r ó j p io n o w y w k s z ta łc ie r o g a lik a , t a k że k o ń c e te g o ro g a lik a sc h o ­ d z ą n a d o k o lic ą p a s a zó rz p o la r n y c h d o w y so k o śc i n a ­ w e t p o n iż e j ty s ią c a k ilo m e tró w , co p r a w d a ju ż z k o n ­ c e n tr a c ją ty lk o k ilk a r a z y w ię k s z ą n iż w p r z e s tr z e n i m ię d z y p la n e ta r n e j. W g łó w n y m „ k o r p u s ie ” p ie r ś c ie n ia k o n c e n tr a c ja je s t p o d o b n ie ja k w w e w n ę tr z n y m p ie r ś ­ c ie n iu ty s ią c i w ię c e j r a z y s iln ie js z a n iż p o z a p ie r ś ­ c ie n ia m i. E n e rg ie c z ą s te k w p ie r ś c ie n ia c h s ą rz ę d u

100 M eV , co z d a je się św ia d c z y ć o ty m , że n ie m o g ą o n e p o c h o d z ić ze S ło ń c a , g d y ż e n e rg ie c z ą s te k id ą c y c h ze S ło ń c a są o p a r ę rz ę d ó w n iższe. W y d a je s ię je d n a k , że o b n iż a ją c e się n a d s t r e f ą zó rz p o la r n y c h b rz e g i ze­

w n ę trz n e g o p ie r ś c ie n ia są p rz y c z y n ą p o w s ta w a n ia zórz.

Ś w ia d c z ą o ty m m. in. p o m ia ry t e m p e r a t u r w ty c h o b s z a r a c h , w s k a z u ją c e n a to , że a to m y n a s z e j a tm o ­ s f e r y p r z e z z d e rz e n ia z c z ą s tk a m i w y s o k ie j e n e r g ii n a ­ b i e r a j ą w ię k s z y c h e n e rg ii, te m p e r a t u r a ro ś n ie , z w ię k ­ sza s ię jo n iz a c ja , w y s tę p u ją z a k łó c e n ia w je d n o r o d ­ n o śc i, m o g ą c e b y ć p rz y c z y n ą p o w s ta w a n ia zórz. P ró c z te g o m a k s im a je s ie n n e i w io s e n n e zórz, w y s tę p u ją c e w o k r e s a c h p r o s to p a d ło ś c i osi d ip o la z ie m sk ie g o do

(7)

M a r z e c 1960 65

k ie r u n k u k u S ło ń c u w s k a z y w a ły b y n a to, że S ło ń ce m a t u coś d o ro b o ty , n ie m ó w ią c o d o b rz e z n a n y m z w ią z k u o b fito ś c i z ó rz z a k ty w n o ś c ią S ło ń c a .

T e p o z o rn e ro z b ie ż n o śc i ła tw o m o ż n a w y tłu m a c z y ć , a n a liz u ją c n ie c o b liż e j d ro g i c z ą s te k e le k try c z n y c h w p o lu m a g n e ty c z n y m z ie m sk im . W d a w n ie js z y c h te o ­ ria c h z a k ła d a n o , że zo rze p o la r n e są z ja w is k ie m w y ­ n ik a ją c y m z b o m b a r d o w a n ia a tm o s f e r y z ie m s k ie j p rz e z c z ą s tk i n a e le k tr y z o w a n e p ę d z ą c e ze S ło ń c a z p r ę d k o ­ śc ią o k o ło 2—3 000 k m /s e k . T o ry ic h m ia ły b y ć o d c h y ­ la n e t a k l u b in a c z e j od d ro g i p ro s to lin io w e j p rz e z m a ­ g n e ty c z n e p o le z ie m sk ie , d z ię k i cz e m u w s z y s tk ie s k u ­ p ia ć się p o w in n y w o k o lic a c h b ie g u n ó w m a g n e ty c z ­ n y ch . E n e rg ie ta k ic h c z ą s te k są n ie d u ż e , zn a c z n ie m n ie js z e od e n e r g ii m ię k k ie j s k ła d o w e j p r o m ie n io w a ­ n ia k o sm ic z n e g o . J e ż e li je d n a k ja k a ś e le k try c z n a c z ą s tk a o n ie d u ż e j e n e rg ii w p a d n ie w p o le m a g n e ­ ty c z n e z ie m sk ie , d ro g a je j u le g n ie o d c h y le n iu n ie ty lk o , ja k d a w n ie j p rz y p u s z c z a n o , k u b ie g u n o w i, i c z ą s tk a za c z n ie w r e z u lta c ie d z ia ła n ia p o la m a g n e ty c z n e g o w i­

ro w a ć d o k o ła lin ii s ił p o la , d r y f u ją c je d n o c z e śn ie w z d łu ż ty c h lin ii. W c z a sie ta k ie g o d r y f o w a n ia c z ą s tk a będ zie z b liż a ła s ię do b ie g u n a , z b liż a ją c się je d n o c z e ­ ś n ie do p o w ie r z c h n i Z ie m i g d y ż w ta k im k ie r u n k u p r z e b ie g a ją lin ie sił. D z ię k i te m u je d n a k z n a jd z ie się w re s z c ie w ta k i m m ie js c u , w k tó r y m z a ró w n o k ie r u n e k lin ii sił, j a k i n a tę ż e n ie p o la p r z y jm ą w a r to ś c i u n ie ­ m o ż liw ia ją c e d a ls z e d ry f o w a n ie w d o ty c h c z a so w y m k ie r u n k u , n a s t ą p i z m ia n a k ie r u n k u i c z ą s tk a z n o w u w z d łu ż lin ii s ił p o p ę d z i w k ie r u n k u d ru g ie g o b ie g u n a . W r e z u lta c ie z a c z n ie o sc y lo w a ć p o m ię d z y b ie g u n a m i n a b ie r a ją c c o ra z w ię k s z e j p rę d k o ś c i, p o d o b n ie ja k to m a m ie js c e w la b o r a to r y jn y c h a k c e le r a to r a c h . Z n i- s k o e n e r g e ty c z n e j c z ą s tk i, w y la tu ją c e j ze S ło ń c a z p r ę d ­ k o śc ią 2000 k m /s e k , p o w s ta je w te n sp o só b c z ą s tk a p ę ­ d z ą c a z p rę d k o ś c ią b lis k ą p rę d k o ś c i ś w ia t ła i p o s ia ­ d a ją c a z n a c z n ą e n e rg ię . G d y b y k r ą ż y ła w z u p e łn e j p ró ż n i — m o g ło b y w t e n sp o só b n a z b ie r a ć się d o o k o ła Z ie m i n ie z m ie r n ie d u ż o c z ą s te k , k tó r e s ta le k rą ż y ły b y d o k o ła Z iem i. Z b liż a ją c się je d n a k d o p o w ie rz c h n i Z ie m i w o b s z a rz e z ó rz p o la r n y c h c z ą s tk i te z d e rz a ją się z a to m a m i n a s z e j a tm o s fe r y , n a g r z e w a ją c ją z n a c z ­ nie, a le s a m e t r a c ą e n e rg ię , w s k u te k czego m o g ą n a w e t zo sta ć w y c h w y ta n e z p a s a k o n c e n tr a c ji lu b z m ie n ić d ro g ę i u c ie c w p r z e s tr z e ń m ię d z y p la n e ta r n ą . D zięk i m e c h a n iz m o w i te g o r o d z a j u m o ż n a w y tłu m a c z y ć , d la ­ czego c z ą s te k ty c h je s t o g ra n ic z o n a ilo ść i d lacz eg o p ie r ś c ie ń A lle n a się g a ty lk o d o ja k ic h ś 30—40 000 k i ­ lo m e tró w .

T a k i sp o só b w y ła p y w a n ia i p rz y ś p ie s z a n ia c z ą ste k p rz e z p o le m a g n e ty c z n e z ie m sk ie , tłu m a c z y w ię k sz o ść z ja w is k z w ią z a n y c h z w y s tę p o w a n ie m z ó rz p o la r n y c h (n ie m ó w im y t u o fo r m a c h i s p o s o b ie św ie c e n ia zórz, g d y ż to j e s t in n e z a g a d n ie n ie ), n ie w y łą c z a ją c n a s ile ­ n ia ic h ilo śc i w je s ie n i i n a w io sn ę . W te d y d ip o l m a ­ g n e ty c z n y z ie m sk i je s t p r o s to p a d ły d o k ie r u n k u r u c h u c z ą s te k ze S ło ń c a i n a jł a t w i e j c z ą s tk i te są p rz e z to p o le w y c h w y ty w a n e .

W y d a je się z a te m , że p ie r ś c ie ń v a n A lle n a je s t p o ­ ch o d z e n ia sło n eczn eg o . A le p ie r ś c ie n ie ta k ie są d w a, a m ó w im y ty lk o o je d n y m , z e w n ę trz n y m , d r u g i w e ­ w n ę trz n y , p r a w d o p o d o b n ie p o c h o d z i z r o z p a d u c z ą ste k p ro m ie n io w a n ia k o sm ic z n e g o (o b u s k ła d o w y c h , m ię k ­

k ie j i tw a r d e j) w n a s z e j a tm o s fe r z e p rz e z z d e rz e n ia z a to m a m i p o w ie tr z a . O p o c h o d z e n iu z e w n ę trz n e g o p ie r ś c ie n ia ze S ło ń c a ś w ia d c z y ta k ż e i to , że w c z a sie b e z p o ś re d n io p o s iln y m ro z b ły s k u n a S ło ń c u h a m o ­ w a n y je s t r u c h s a te litó w sz tu c z n y c h , co n ie w y n ik a z w a h a ń g ę s to śc i w y ż sz y c h w a r s t w n a s z e j a tm o s fe r y , a le z je j s ta n u e le k try c z n e g o . S a te l it y m ia n o w ic ie n a ­ g ro m a d z a ją n a p o w ie rz c h n i s iln e ła d u n k i e le k try c z n e i p rz y lo cie ic h p rz e z o b s z a r y o s iln ie js z e j k o n c e n ­ t r a c j i jo n ó w ich tzw . p r z e k r ó j c z y n n y z n a c z n ie w z r a ­ s ta , w z r a s ta p o p r o s tu o p ó r, n ie p ro p o r c jo n a ln ie do g ę sto śc i g a z u , a le d o ilo śc i ła d u n k ó w e le k try c z n y c h . (Z ja w is k o to w y k r y ł L u ig i J a c c h i a z O b s e r w a to ­ r i u m A stro n o m ic z n e g o S m ith s o n ia n I n s t i t u t e w U S A ).

P o d o b n e z m ia n y w r u c h u s a te litó w p o p rz e z w e ­ w n ę tr z n y p ie r ś c ie ń v a n A lle n a n ie w y s tę p u ją .

N a sz k ic o w a n y s t a n b a d a ń je s t b a rd z o p o b ie ż n y , je s t r a c z e j w sk a z ó w k ą , że d o k o n a n o w ie lk ie g o o d k ry c ia n iż o p isem , co o no zn aczy . M im o te j p o b ie ż n o śc i, n ie u n i k ­ n io n e j w o b e c tego, że in t e r p r e ta c ja nauki>-va z ja w is k a je s t b a rd z o tr u d n a i w y m a g a s p o ro w ia d o m o ś c i z z a ­ k r e s u e le k tro m a g n e ty z m u , m a m w r a ż e n ie , że w a r to b y ło z t ą s p r a w ą z a p o z n a ć c z y te ln ik ó w W s z e c h ś w ia ta ta k ż e i d la te g o , że o b e c n o ść p ie r ś c ie n i v a n A lle n a w ią ż e się z p e w n y m p ro b le m e m b io lo g iczn y m , z w ią ­ z a n y m z re s z tą ta k ż e z a s tro n o m ią , m ia n o w ic ie ze s t a ­ n e m z d ro w ia p a s a ż e r ó w r a k i e t k o sm ic z n y c h .

K o n c e n tr a c ja c z ą s te k m a k s y m a ln a w z e w n ę trz n y m p ie r ś c ie n iu w y n o s iła w 1958 r. ty le , że o d p o w ia d a ło to n a p ro m ie n io w a n iu 10— 100 r e n tg e n ó w n a g o d z in ę . O ile w ie m — ś m ie r te ln a d a w k a d la c z ło w ie k a w y n o s i o k o ło 0,2 r e n tg e n y n a godz., je s t w ię c s e tk i r a z y m n ie js z a . G d y b y z a te m b e z z b a d a n ia u p r z e d n ie g o n a ­ tę ż e n ia p ro m ie n i k o sm ic z n y c h w s ą s ie d z tw ie Z ie m i w y s ła n o od r a z u n a z n a c z n ą w y so k o ść c z ło w ie k a w r a ­ k ie c ie — p rz y z a c h o w a n iu w s z e lk ic h in n y c h w a r u n k ó w z a p e w n ie n ia p o w ro tu w z d ro w iu n a Z ie m ię , m u s ia łb y o n u m rz e ć n a s k u te k o tr z y m a n ia d a w k i n a p r o m ie n io ­ w a n ia n ie m n ie js z e j od te j, ja k a z a b ija ła o f ia r y b o m b y a to m o w e j. F a k t te n s tw a r z a n o w e tr u d n o ś c i d la p o ­ d ró ż y k o sm ic z n y c h . T rz e b a b ę d z ie a lb o u ż y w a ć s p e ­ c ja ln y c h o słon, a lb o s ta r to w a ć do lo tó w z o k o lic b ie ­ g u n a p ro s to p a d le d o p ła s z c z y z n y o r b i ty z ie m s k ie j, co w p r z y p a d k u lo tó w n a n a s z e p la n e t y sp o w o d u je d o ­ d a tk o w ą tr u d n o ś ć u ż y c ia z n a c z n ie w ię k s z e j ilo śc i p a ­ liw a n iż p r z y lo ta c h w p ła s z c z y ź n ie e k lip ty k i. Z m ie n ić się m u s i ta k ż e p la n o w a n a lo k a liz a c ja b a z y p o z a z ie m ­ s k ie j, k tó r a m ia ła k r ą ż y ć d o o k o ła Z ie m i n a w y so k o śc i o k o ło 2000 k m i z n ie j m ia n o d o k o n y w a ć d a ls z y c h lo ­ tó w . N a t e j w y so k o śc i m ie s z k a ń c y o w e j b a z y b y lib y s ta le w p o lu b a rd z o s iln e j k o n c e n tr a c ji p ro m ie n i k o s ­ m iczn y ch . T rz e b a b y ta k ą b a z ę b u d o w a ć a lb o p o n iż e j 500 k m , a lb o p o w y ż e j 40 000 k m . T a d o ln a g r a n ic a n ie b y ła b y b a r d z o r e a ln a , ze w z g lę d u n a d o ść z n a c z n ą jeszcze n a te j w y so k o śc i g ę sto ść a tm o s fe r y . C zy o p ła ­ c a ło b y s ię b u d o w a ć t a k ą b a z ę n a w y s o k o śc i k ilk u d z ie ­ s ię c iu ty s ię c y k ilo m e tró w ? N ie w iem , b y ć m oże m n ie j b y k o sz to w a ło w y z y s k a n ie p o p r o s tu K się ż y c a ja k o b azy.

N a z w a liś m y o d k ry c ie p ie r ś c ie n i v a n A lle n a je d n y m z n a jw a ż n ie js z y c h o sią g n ię ć a s tr o n a u ty k i. W a g a te g o o d k ry c ia le ż y n ie ty le m oże w jego a tr a k c y jn o ś c i, ile w ty m , że z o sta ło p o z n a n e n o w e n ie p r z e w id y w a n e

(8)

6 6 W S Z E C H Ś W I A T

z ja w is k o , k tó r e p o z w o liło w p r o s ty sp o só b w y ja ś n ić od r a z u c a ły z e sp ó ł in n y c h , d a w n o z n a n y c h z ja w is k . J e d n o c z e ś n ie n ie m a łe je s t p r a k t y c z n e z n a c z e n ie o d ­ k ry c ia , ja k to w y n ik a z te g o , co w y ż e j n a p is a liś m y o b e z p ie c z e ń s tw ie lo tó w k o s m ic z n y c h . Z a n im p o z n a m y

z p o m o c ą r a k i e t p o w ie rz c h n ie in n y c h p la n e t, ta n ie ­ sp o d z ie w a n a w ła s n o ś ć p r z e s tr z e n i m ię d z y p la n e ta r n e j k o ło Z ie m i m ó w i o ty m , że w in n y c h o b s z a r a c h t e j p r z e s tr z e n i m o g ą b y ć ta k ż e c ie k a w e i z a s k a k u ją c e n ie ­ s p o d z ia n k i.

J E R Z Y K A U L B E R S Z (K ra k ó w )

A K T U A L N E Z A G A D N IE N IA F IZ J O L O G II P R Z E S T R Z E N I

P o z a o m a w ia n y m w p o p r z e d n im a r t y k u l e z a g a d n ie ­ n ie m n ie w a ż k o ś c i i w ie lo k r o tn y c h p r z y ś p ie s z e ń w p r z y ­ sz ły c h w ę d r ó w k a c h m i ę d z y p la n e ta r n y c h m u s i s ię c z ło ­ w ie k s p o tk a ć z d r u g im p ro b le m e m , k t ó r y m o ż n a n a j ­ o g ó ln ie j o k re ś lić ja k o e k o l o g i ę p r z e s t r z e n i . O b e jm u je o n p rz e d e w s z y s tk im w ie lk ie r ó ż n ic e p r o ­ m ie n io w a n ia e le k tro m a g n e ty c z n e g o , a w ię c c ie p ln e g o , w id z ia ln e g o , p o z a fio łk o w e g o i in., k tó r e w s y s te m ie s ło n e c z n y m z m ie n ia ją się b a rd z o n a d ro d z e m ię d z y p o ­ s z c z e g ó ln y m i p la n e t a m i , g d y ż p o d le g a ją p r a w u n a s i ­ le n ia o d w ro tn ie p r o p o r c jo n a ln e g o d o k w a d r a t u o d le g ­ ło ści od S ło ń c a . T a k n p . s t a ła s ło n e c z n a c z y li ilo ść c ie p ła p r o m ie n iu ją c e g o n a je d n o s tk ę p o w ie rz c h n i w je d n o s tc e c z a s u w y n o s i n a k r a ń c u z ie m s k ie j a tm o ­ s f e r y 2 g c a l n a 1 c m 2/ l m in . N a p o w ie r z c h n i Z ie m i w p o rz e p o łu d n io w e j n ie b y w a n ig d y w ię k s z a n iż p o ­ ło w a t e j w a r to ś c i z p o w o d u a b s o r p c ji c ie p ła p rz e z p a r ę w o d n ą a tm o s f e r y i p r z e z C O j. P o r ó w n u ją c o r b i­

ta ln e o d le g ło śc i Z ie m i i in n y c h p la n e t , m o ż n a p r z y ją ć , że s t a ła s ło n e c z n a je s t 2 'h r a z a m n ie js z a n iż n a V e n u s, 6 r a z y m n ie js z a n iż n a M e r k u ry m , 2 r a z y w ię k s z a n iż n a M a rs ie , 25 r a z y w ię k s z a n iż n a J o w is z u , 1600 ra z y w ię k s z a n iż n a P lu to n ie . R ó ż n ic e te , rz e c z ja s n a , a s t r o ­ n a u c i b r a ć b ę d ą w r a c h u b ę p r z y k o n s t r u k c j i p o ja z d u p rz e s trz e n n e g o , in n ą b u d o w ę m u s ia ły b y m ie ć p o ja z d y s t a r t u j ą c e n a V e n u s, in n ą n a M a r s a . W n ik a ją c e zaś w z a się g M e r k u re g o , n a p o ty k a ł y b y p r a w d z iw ą b a r i e r ę c ie p ln ą , t a k ą n a ja k ą n p . n a t r a f i a o d k r y t y w 1949 r.

w o b s e r w a to r iu m n a g ó rz e M o u n t P a lo m a r p r z e z B a a - d e g o a s te r o id , k tó r e m u d a n o n a z w ę I c a r u s , n a w ią z u ­ jąc do t e j le g e n d a r n e j l a t a j ą c e j p o s ta c i. M a o n ś r e d ­ n ic ę 1,6 k m ; o k rą ż a S ło ń c e w 409 d n i p o w y r a ź n ie e k s c e n tr y c z n e j o rb ic ie , w s w y m p o ło ż e n iu n a jb liż s z y m S ło ń c a — p e r ih e lio n ie — o d le g ły j e s t z a le d w ie od S ło ń c a o 25 m in k m , w k r a c z a t u d o p o ło w y d ro g i m ię d z y M e r k u r y m a S ło ń c e m , g d zie c ie p ł o ta je g o w y ­ n o sić m u s i k o ło 500°C, w n a jd a l s z e j z a ś p o z y c ji — a p h e lio n ie m ię d z y M a r s e m a J o w is z e m — k il k a s to p n i p o n iż e j p u n k t u z a m a r z a n ia . T e m p e r a t u r a p l a n e t z d e ­ c y d o w a n ie z a le ż n a je s t od sło n e c z n e g o p r o m ie n io w a ­ n ia c ie p ln e g o . K o m e ty w ę d r u ją w r e j o n a c h o d le g ły c h p la n e t ja k o g ó ry lo d o w e , a z b liż a ją c się d o S ło ń c a w y tw a r z a ją n a s k u te k je g o p r o m ie n io w a n ia o lb rz y m ie ogony.

P o d o b n ie r ó w n ie ż p r o m ie n io w a n ie w id o c z n e , cz y li ś w ia tło , z m ie n ia się z a le ż n ie od o d le g ło ś c i o d s ło ń c a , o ś w ie tle n ie n a Y e n u s je s t 2 - k r o tn ie , n a M e r k u r y m 6 - k r o tn ie s iln ie js z e n iż n a Z ie m i, a n a M a r s ie ‘/z, n a

J o w is z u V1 7, i n a P lu to n ie 1/ m w a r to ś c i z ie m sk ic h , s to s u n e k w ięc p o d o b n y je s t d o - p r o m ie n io w a n ia c ie p l­

n e g o . P u łk o w n ik d r S im o n s, k tó r y 19 s ie r p n ia 1957 r.

w S ta n a c h Z je d n o c z o n y c h w y s ta r to w a ł n a w y so k o ść 30 k m z k o p a ln i ż e la z a H a n n a w C ro sb y , M in n . w a lu m in io w e j g o n d o li, p rz y c z e p io n e j za p o m o c ą s p a ­ d o c h ro n u do p o lie ty le n o w e g o b a lo n u , p o d a w a ł ju ż n a k o n g re s ie a s tr o n a u ty c z n y m w B a rc e lo n ie w p a ź d z ie r ­ n ik u 1957, że w y g lą d n ie b a b y ł d z iw n y , m ia ło ono k o lo r s p e k tr a ln o - f io le to w y , a w o b e c k o n t r a s t u z b i a ­ ły m i p o d s p o d e m c h m u r a m i w y d a w a ło się c ie m n y m . W s z a k n ie u le g a w ą tp liw o ś c i, że n ie b o w p r z e s tr z e n i je s t c ie m n e , z p o w o d u b r a k u śro d o w is k a a tm o s fe r y c z ­ n eg o , ro z p r a s z a ją c e g o ś w ia tło , g w ia z d y w id o c z n e są c ią g le n a c ie m n y m n ie b ie .

P r o m ie n io w a n ie p o z a fio łk o w e o p a la ją c e s k ó r ę d z ia ła n a ty c h w y s o k o ś c ia c h w c a łe j p e łn i, g łó w n a o c h ro n a p r z e d n im z n a jd u je się n a w y s o k o ś c i 20— 40 k m w p o s ta c i o z o n u (03), a b s o r b u ją c e g o z n a c z n ą jego część.

Z n ik a w p r z e s tr z e n i p rz e w o d n ic tw o g ło s u , g d y ż o d le g ło ść c z ą s te k p o w ie tr z a s t a je s ię n a w y so k o śc i 100— 160 k m r ó w n ą d łu g o ś c i f a l i d ź w ię k o w e j. P o w y ż e j t e j w a r s tw y p a n u j e cisza p rz e s trz e n i.

J u ż a tm o s f e r a p o w y ż e j 15 k m n ie m a ż a d n e g o z n a ­ c z e n ia fu n k c jo n a ln e g o . C h o c ia ż je s t ta m jeszcze tle n , n ie m o że on d o c h o d z ić d o p łu c , g d y ż p r z y c iś n ie n iu p o n iż e j 87 m m H g, o d p o w ia d a ją c y m w y s o k o śc i 15 k m , p o w ie tr z e n ie m a m o ż n o śc i w n ik a n ia do p łu c . W p ę ­ c h e rz y k a c h p łu c n y c h b o w ie m s ta le u tr z y m u j e się p r ę ż ­ no ść COo ró w n a 40 m m H g i c iś n ie n ie p a r y w o d n e j

— 47 m m H g, r a z e m w ię c 87 m m H g. K ie d y z aś c iś n ie ­ n ie p o w ie tr z a o b n iż y się d o 47 m m H g , c o z a c h o d z i n a w y s o k o ś c i 19 k m , n a s tę p u je w rz e n ie p ły n ó w c ia ła , tz w . e b u liz m . N a jp ie r w p o w s ta j ą p ę c h e r z y k i g a z u n a p o ­ w ie rz c h o w n y c h b ło n a c h ślu z o w y c h ja m y u s t n e j i oczu, p o te m z ja w ia ją się w ż y ła c h i tę tn ic a c h , p a r a w y p e ł­

n ia te ż p r z e s tr z e ń m ię d z y o p łu c n ą .

W g ó rn y c h w a r s t w a c h a tm o s f e r y n ie m a w ię c tle n u , n ie m a d o s ta te c z n e g o c iś n ie n ia , a n i m a t e r i a łó w a tm o ­ s f e ry c z n y c h , d la s k o m p ry m o w a n ia p o w ie tr z a w k a b i ­ n ie . K o n ie c z n a je s t, p o c z y n a ją c od 25 k m , szc z e ln ie z a m k n ię ta k a b in a . N a t e j w y s o k o śc i g ę sto ść a tm o ­ s f e r y w y n o s i g ę s to śc i n a d p o z io m e m m o rz a . Ż a d e n k o m p r e s o r n ie j e s t w s ta n ie z a g ę sz c z a ć t a k ro z rz e d z o ­ n e g o p o w ie tr z a d o p o z io m u p o tr z e b n e g o d la ży cia . P o ­ w y ż e j 2000 k m e g z o s fe ra je s t t a k r z a d k a , że 1 c z ą ­ s te c z k a g a z u p r z y p a d a n a 1 c m 3, w m e tr z e s z e ś ć c ie n -

(9)

K U M A K G Ó R S K I (B o m b in a r a r ie g a ta L.) F o t. W . S tr o jn y

(10)

K O R A L E (G a la x e a sp .) F o t. K . M a ls k i

(11)

M a r z e c 1960 67

n y m m ie ś c i się w ię c ic h około m ilio n . S ą to g łó w n ie c z ą s te c z k i z jo n iz o w a n e g o w o d o ru , b a rd z o m a ło p o śró d n ic h c z ą s te c z e k p o ta s u , so d u , w a p n ia , tle n u , k rz e m u . R ó w n ie ż k o ło 11 m ilio n ó w e le k tro n ó w z a w a r ty c h je s t w 1 m 3. P o z a ty m w p r z e s tr z e n i u n o sz ą się c z ą ste c z k i p y łu , m e te o ry , w p ły w w y w ie r a p r o m ie n io w a n ie e le k ­ tr o m a g n e ty c z n e i k o r p u s k u la r n e , z a ró w n o p o c h o d z e n ia sło n e c z n e g o , ja k i k o sm iczn eg o .

P r o b le m e m o g ro m n ie w a ż n y m d la u tr z y m a n ia ży cia w c z a sie lo tó w p rz e s tr z e n n y c h je s t o c h ro n a p rz e c iw k o d z ia ła n iu p ro m ie n i k o sm ic z n y c h . S tu d ia n a d n im i p rz e p r o w a d z a n o w ró ż n y c h o ś ro d k a c h , m . in . w szk o le m e d y c y n y lo tn ic z e j m a r y n a r k i w P e n s a c o la w e F lo ­ ry d z ie od r. 1950. P ro m ie n ie te s k ł a d a ją s ię z 79% p r o ­ to n ó w — j ą d e r w o d o ru , z 20°/o c z ą s te c z e k a — ją d e r h e lu , l°/o j ą d e r c ię ż k ic h a to m ó w . P ie r w o tn e p ro m ie n ie k o s m ic z n e o w ie lk ie j e n e rg ii k in e ty c z n e j, n a b y te j p rz e z p rz y ś p ie s z e n ia w p o la c h m a g n e ty c z n y c h m ię d z y g r o ­ m a d a m i g w ia z d , t r a f i a j ą c d o a tm o s fe r y , tr a c ą sw o ją p ie r w o tn ą siłę . N a s k u te k z d e rz e n ia z c z ą s te c z k a m i p o w ie tr z a p o w s ta ją p ro m ie n ie w tó rn e , zło żo n e z p r o ­ to n ó w , n e u tr o n ó w , e le k tro n ó w , m ezo n ó w , k tó r e p r z e ­ n ik a j ą w y ż sz e p o zio m y a tm o s fe r y . W n iż s z y c h w a r ­ s tw a c h ż y w y u s t r ó j w y s ta w io n y je s t n a o d ła m k i ty c h k u le k z p r z e s tr z e n i. A tm o s fe ra je s t ja k b y f ilt r e m d la p ro m ie n i k o sm ic z n y c h .

P o n ie w a ż p ro m ie n ie t e s ą c z ą s te c z k a m i n a ła d o w a ­ n y m i, s k ie ro w a n e z o s ta ją p rz e z m a g n e ty c z n e p o la z ie m i w o k o lic e p o la rn e . P o z y ty w n ie n a ła d o w a n e j ą ­ d r a n ie t r a f i a j ą d o re jo n ó w ró w n ik o w y c h , c z ą s te c z k i o n is k ie j e n e r g ii w ty c h o k o lic a c h o d b ija ją się z p o ­ w ro te m d o p r z e s tr z e n i i ty l k o n a d u ż y c h sz e ro k o śc ia c h g e o g ra fic z n y c h m o g ą się d o s ta ć d o a tm o s fe r y . I s tn ie j e w ię c o c h ro n a n a n iż s z y c h s z e ro k o śc ia c h g e o g ra fic z ­ n y c h od n is k o e n e rg e ty c z n y c h p ie r w o tn y c h c z ą s te k p r o ­ m ie n i k o sm ic z n y c h . Ś r e d n io - i w y s o k o e n e rg e ty c z n e c z ą s tk i w n ik a ją w sz ę d z ie p r z e o b r a ż a ją c się w e w tó r n e p ro m ie n ie k o s m ic z n e p o z d e rz e n iu z ją d r a m i a to m ó w , p rz e z k tó r e p rz e c h o d z ą . P o w s ta je w z a je m n a d e z y n te - g r a c ja , d a ją c a n a e m u ls ja c h ją d r o w y c h w y g lą d g w ia ­ z d y (fot. 1). J o n iz a c ja t a w p ły w a n a k o m ó r k i i p o ­ d o b n a je s t do p ro m ie n io w a n ia ją d r a , co p o d d a n e b y ło szc z e g ó ło w y m b a d a n io m .

R ó w n ie ż sło n e c z n e p ro m ie n ie k o r p u s k u la r n e k o n ­ c e n t r u j ą się w o k o lic a c h b ie g u n o w y c h , czego d o w o d em s ą zo rz e p o la r n e s p o w o d o w a n e e m is ją ś w ia tła z c z ą ­ s te k p o w ie tr z a i a to m ó w , k tó r e p o d le g ły b o m b a r d o w a ­ n iu p rz e z c z ą s tk i p ro m ie n io w a n ia sło n eczn eg o .

A tm o s f e r a c h r o n i te ż m ie s z k a ń c ó w Z ie m i od g ro ź b y m e te o ró w , k tó r e s p a la ją sią w g ó rn y c h je j w a r s tw a c h . N a c a łe o to c z e n ie Z ie m i w y w ie r a ją ró w n ie ż s iln e p ię tn o o d b ite od j e j p o w ie rz c h n i p ro m ie n ie .

N a p o d s ta w ie p o m ia ró w p rz e p r o w a d z o n y c h p rz y p o m o c y sz tu c z n y c h s a te litó w E k s p lo r e r i r a k i e t k s ię ­ ż y c o w y c h P io n ie r o s ta tn io v a n A lle n s tw ie r d z ił i s t ­ n ie n ie p a s m a in te n s y w n e g o p ro m ie n io w a n ia o ta c z a ją ­ cego Z ie m ię w p ła s z c z y ź n ie ró w n ik o w e j p o m ię d z y 1000 i 18000 k m w y so k o śc i, p rz y c z y m n a jw ię k s z e n a ­ tę ż e n ie p r z y p a d a n a 3000 k m (s tr e f a p ro to n ó w ) i 15 000 k m (s tr e f a e le k tro n ó w ). D o p o d o b n y c h w n io sk ó w d o ­ sz li r ó w n ie ż fiz y c y ro s y js c y n a p o d s ta w ie p o m ia ró w S p u tn i k a I I I i Ł u n n ik a .

O s p r a w a c h fiz jo lo g ii k o s m ic z n e j z p u n k tu w id z e -

R yc. 1. P r o je k c ja g w ia ź d z is te j f ig u r y w p o lu p o m ia ­ ro w y m p ły ty ją d ro w e j. J a j k a s k o r u p ia k a A r te m ia

sa lin a w p o w ię k s z e n iu 1 : 75

n ia e k o lo g ii p r z e s tr z e n i m ó w ił n a sy m p o z jo n ie m e d y ­ c y n y i fiz y k i p rz e s trz e n i, w k tó r y m m ia łe m sp o so b n o ść u c z e stn ic z y ć , w lis to p a d z ie 1958 r. w S a n A n to n io , T e x a s , — H u b e r tu s S tr u g h o ld , b y ły p r o f e s o r fiz jo lo g ii w H e id e lb e rg u , a od r. 1947 p r a c u j ą c y w sz k o le m e ­ d y c y n y lo tn ic z e j w R a n d o lp h F ie ld w T e x a s , ta m ż e od r. 1949 k ie r o w n ik p ie rw s z e g o o d d z ia łu m e d y c y n y p rz e s trz e n i.

W o s ta tn ic h k il k u la ta c h w y s y ła n o w b a lo n a c h żyw e is to ty . N ie ty lk o z w ie rz ę ta la b o r a to r y jn e , a le i h o d o ­ w le t k a n e k p o d d a w a n o n a p rz e c ią g 8— 28 g o d z in d z ia ­ ła n i u p ie r w o tn e g o p ro m ie n io w a n ia k o sm ic z n e g o n a d u ż y c h w y s o k o śc ia c h . S h a e f e r, ze sz k o ły m e d y c y n y lo tn ic z e j w P e n s a c o la , b a d a ł ic h w p ły w jo n iz a c y jn y n a tk a n k i. U s ta lił, że c z ą s tk a , w y tw a r z a ją c a w ię c e j n iż 10 000 p a r jo n ó w n a je d e n m ik r o n tk a n k i, d z ia ła sz k o d ­ liw ie , p o d o b n ie ja k c z ą s tk a r a d u . B io lo g ic z n e e fe k ty s tw ie rd z o n o ty lk o w p o s ta c i s iw ie n ia w ło só w u c z a r ­ n y c h m y sz y , w y tw o rz y ły się u n ic h b ia łe s m u g i 200- m ik ro n o w e j sz e ro k o śc i. N ie b y ło n o w o tw o ró w sk ó ry . E fe k ty g e n e ty c z n e o b s e r w o w a n o n a n e u ro s p o ra c h . S i- m o n s w sw e j g o n d o li u tr z y m y w a ł się p rz e z 5 g o d zin n a w y so k o śc i 30 k m , g d zie c iś n ie n ie a tm o s fe r y c z n e r ó w n e je s t Vio n o rm a ln e g o , a c a ły lo t je g o t r w a ł 32 g.

10 m . B a lo n m ó g ł s p ro w a d z ić n a Z ie m ię p rz e z w y ­ p u s z c z e n ie h e lu i lą d o w a ć o d d z ie la ją c g o n d o lę ze s p a ­ d o c h ro n e m od b a lo n u . D z ia ła n ia p ro m ie n i k o sm ic z n y c h n ie s tw ie rd z o n o u n ie g o n a w e t p o 5 m ie s ią c a c h . R z u ­ c iły się ty lk o w oczy 2 siw e w ło s y n a r a m ie n iu , t r u ­ d n o je d n a k z c a łą p e w n o ś c ią p o w ie d z ie ć , czy b y ło to n a s tę p s tw o w p ły w u p ro m ie n i k o sm ic z n y c h .

K ie d y p o c z ą tk o w o sto s o w a n o w h e rm e ty c z n ie z a ­ m k n ię ty c h k a b in a c h a t m o s f e r ę t l e n o w ą 80—

100%>, a w a p n o g a sz o n e a b s o rb o w a ło C O2, to p rz y c i­

ś n ie n iu 1 a tm o s fe r y w y s tę p o w a ły p e w n e z ja w is k a t o ­ k sy c z n e , k tó r e z n ik a ły , g d y u ż y to 60°/o a tm o s f e r y t l e ­ n o w e j. O b ja w y to k s y c z n e c z y s ty tl e n w y w o łu je d o ­ p ie r o w te n c z a s , g d y c iś n ie n ie c z ą ste c z k o w e w p o w ie ­ tr z u w d e c h o w y m p rz e k ro c z y 430 m m H g. N ie je s t

Cytaty

Powiązane dokumenty

Napisy te św iecą się i gasną, skrzą się migocącym blaskiem dzień i noc dając złudę szczęścia wygranej.. Bardziej dyskretnie

Problem ten jest tym bardziej palący, jeśli się zważy, że nie cała dzisiejsza ludność na św iecie odżywia się w sposób zapewniający jej m ożliw e

Chociaż „W szechśw iat” w pierw szym okresie swego istnienia nie był organem Polskiego To­.. w arzystw a Przyrodników

m ówienia dla zagranicy przyjm uje Przedsiębiorstwo Kolportażu W ydaw nictw Zagranicznych „Ruch”, Warszawa,

D zięki tem u w yd aje się, że zw ierzęta znajdują się na swobodzie, nigdzie nie widać klatek ani krat, robiących zaw sze takie niesym patyczne wrażenie.. Uprzejmi

ciwdziała sile grawitacji Ziemi. Odrzutowiec utrzym uje się na torze keplerowskim aż do w y ­ ciągnięcia go ponownie w zw yż, które jeśli jest gwałtowne, w

Cząsteczki DRN pomnażają się więc, ale warunkiem tego pomnażania się jest egzystencja pierwotnego gotowego szablonu w postaci wielonukleotydo- wego łańcucha i

przez sadzonki, ale jest to droga bardzo powolna, bo przecież z jednej, nierozga- łęzionej rośliny można otrzymać tylko jedną