• Nie Znaleziono Wyników

Przemysł i Handel Górnośląski, 1924, R.2, z. 2

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przemysł i Handel Górnośląski, 1924, R.2, z. 2"

Copied!
78
0
0

Pełen tekst

(1)

Zeszyt 2. Katowice, Styczeń 1924. Rok II.

1 11

Czasopismo pośw ięcone sprawom przemysłu, techniki i handlu.

<S> <#>

HOTTEN

G Ó R N O Ś L Ą S K A S P Ó Ł K A A K C Y J N A D L A D O S T A W

M ATERJA LÓW K O LE JO W Y C H

K A T O WI C E - D O M H U T T E N A

W A R SZ A W SK A 8

DOSTARCZA:

SZ Y N Y we wszystkich profilach Z W R O T N IC E każdego systemu

PODKŁADY drewniane i żelazne

LOKOMOTYWY każdej siły i wielkości

W AGONY towarowe wszelkich pomiarów

W S Z E L K IE P O T R Z E B Y KOLEJOWE.

(2)

sm

L '«S5SSÜU FERROMETAL TOWARZYSTWO ŻELAZO-METALOWE

sp

.

zogslodp

K A T O W IC E ,

P O P R Z E C Z N A 2.

Nr. teł. 1726, 2287, 2835, adres dla depesz: IRON METAL (Rudolf Mosse Code)

ODDZ.

M E T A L I

N ow e metale, stare metale, Materjały do rafinowania. Kompo­

zycje.— Półfabrykaty.

Własna odlewnia metali.

U U u Z .

ODDZ.

SUROWCÓW S Z M E L C U

A) Ferromagan, Ferrosilisium i wszelkie inne Ferrostopy B) Surowiec stalisly, Giserski, He natyt, Zwierciadlisty itd.

C) Ruda żelazna i manganowa, Ruda cynkowa i ołowiana.

S z m e l c wszelkiego rodzaju dla pieców wielkich, martynow- skich, odlew ni żelaza

I t. d.

oodz

ŻELAZA HANDLOWEGO i MATERJAŁÓW KOLEJOWYCH

Żelazo sztabowe, Drut walcowany, Blacha dekapo- wana i czarna, Półfabrykaty, Kęsy, Bloki i t. d Szyny dla różnych torów, Lokomotywy i Wózki

dla wszelkich zapotrzebowań.

ODDZ. C H E M I K A L J A

dla przemysłu włókienniczego, skór­

nego, szkielnego, papierow ego i t. d*

r I

F I L J E:

J' Ó D 7 WARSZAWA K R A K Ó W I W A W 1

1 —

\ J Ł J ć -

Żórawia 27. Brodzińskiego 9. L _ V V

K J

V V |

Nr. telef. 406-03, 402-20. Nr. telefonu 11-86.

W # # #

s m a s s a U K B B m

(3)

f

ö

§ 3

O

I

O

Pocztówka.

Do

Administracji

„Przemysłu i Handlu Górnośląskiego“

w K atow icach

ul. 3 Maja 6 /II.

(4)

dnia 192 Nr. ab.

D E K L A R A C JA .

Zamawiam niniejszym abonament dwutygodnika

„ P r z e m y sł i H a n d e l G ó r n o ślą sk i“

w egzemplarzach

na przeciąg 1 — 2 — 3 — 4 kwartałów *) za cenę 10 — 18 — 27 — 35 złotych polskich *)

w wydaniu polskim — niemieckim

*)

Egzemplarze proszę wysyłać pod adresem ...

Należytość przekazuję jednocześnie na konto „Przemysłu i Handlu Górnośląskiego“

w P. K. O. Katowice Nr. 301.900 w'markach polskich, podług kursu złotego polskiego, równego frankowi szwajcarskiemu, na giełdzie warszawskiej w dniu płatności, (przekażę

po otrzymaniu rachunku). *)

*) nieodpow iednie skreślić. (podpis)

(5)

Styczeń 1924. Nr. 2.

Przemyk i HanwW

®

W V \\V \\V V X X \V \V V \X V \\V V V V V \\\\V V \V V \V V V V X \\\X \V V X V V \V X V X V V \\\X \\X \\V V V \\X V \\V X \V X X \\\\V X V V \\\V \V X X \V V \\V V X \V «X X X V V \V (= |

| | ODEZWA j

| | Komitetu Organizacyjnego

0 i S ta tu t B anku, Polskiego, ro zw a ża n y n a licznych zebraniach p rze d s ta w ic ie li sze ro kich k ó ł sp o łe - ^

$ S cznyćh, p o d d a n y ocenie p r z e z lu d zi n a u k i i w y b itn y ch zn a w c ó w p o trz e b ży c ia gospodarczego, zo sta ł p r z y ję ły

$ i p r z e z R zą d , p o d p is a n y p r z e z P re z y d e n ta R zeczy p o sp o lite j i ogłoszony w D z ie n n ik u TJstaw [N r. 8 z d n ia $ 26 sty c zn ia 1924 r.). A k t u sta w o d a w c zy zo sta ł d okonany, r e szta n a le ży do społe.czeństm a, g d y ż je g o g ło sy

^ i r o z s tr z y g n ę ły o ch a ra k te rze p r y w a tn y m a n ie r z ą d o w y m b a n ku em isyjnego w Polsce, B a n k P olski, p o w o - 2 s ła n y do reg u lo w a n ia obiegu p ieniężnego i u ła tw ia n ia k r e d y tu to Polsce, o trz y m u ją c y od P a ń stw a n a jc en - 0 f S n ie jszy p r z y w ile j e m is ji biletów bankow ych, będących p r a w n y m śro d k ie m p ła tn ic z y m , m a być w zo rem m ię- f f S kszo ści b a n kó w em isyjnych, w E u ro p ie , p r y w a tn ą sp ó łk ą a kc yjn ą . P r z y Z upełneni za g w a ra n to w a n iu p r z e - f f S str ze g a n ia in te re só w p a ń stw o w y c h , d zia ła ln o ść B a n k u w o ln ą będzie od w p ły w ó w tej lub in n e j p o lity k i $

% S R z ą d u i p r ą d ó w p o lity c zn y c h k r a ju . W a ln e Z eb ra n ie d k c jo n a r ju s z ó w w y b ie ra R a d ę B a n k u , za ś P rezy d e n t $ p S R zeczypospolitej m ia n u je P rezesa B a n k u , czuw ającego n a d p rze strze g a n ie m s ta tu tu i k ie ru n k ie m d zia ła ł- $

^ S ności. B a n k P olski p r z e z regulow anie życia gospodarczego k r a ju p e łn ić będzie fu n k c je p a ń stw o w e , p r o w a - £ j, 5 d zo n y m z a ś będzie p r z e z c z y n n ik i społeczne. O dpow iedzialność Wielka, za d a n ie zaszczytn e. $

$ < K o m ite t, _ p o w o ła n y p r z e z M in is tr a S k a r b u 10 m y śl a rt. 91 sta tu tu , do p rzy g o to w a n ia o rg a n iza cji , $

$ S B a n k u i ze b ra n ia k a p ita łu zakładow ego, przystępuje, do tej p r a c y w tern p r z e k o n a n iu , że sze ro k ie w a r s tw y $

$ v sp o łe czn e odczuioają n ie zw y k le w a żn e zn a c zen ie in sty tu c ji, niezbędnej d la u zd ro w ie n ia sto s u n k ó w p ie n ię - $

$ S żnych w P olsce i p r z e z w y d a tn e p o p a rc ie p r a c K o m ite tu u ła tw ią osiągnięcie je g o za m ie rze ń , dążących $ f S p r z e d e w s z y s tk ie m do ja k n a jszy b sze g o za m k n ię c ia listy a k c jo n a rju szó w , j u ż za p o c zą tko w a n ej p r z e z P r e z y - $

$ S d en ta R zec zy p o sp o lite j i p r z e z P re ze sa R zą d u . $

$ \ $

^ | W arunki zapisów na akcje B a n ku P o lskieg o . |

0 § 1. G ło w n e m m iejscem p r z y jm o w a n ia za p isó w i w p ła t n a akcje B a n k u P olskiego są o d d zia ły P ol- V 1 ^ sk ie j K r a jo w e j K a s y P ożyczkow ej. P ozatem p r z y jm u ją z a p is y i w p ła ty n a rachunek. P olskiej K r a jo w e j / r ^ K a s y P ożyczkoicej tu ch a ra k te rze p o ś r e d n ik ó w te, in sty tu c je fin a n s o w e , któ re zg ło szą g otow ość p r z y jm o w a n ia r % za p is ó w i o trzy m a ją do tego u p o w a żn ie n ie od P o lsk ie j K r a jo w e j K a s y P ożyczkow ej. t.

r \ 2. W p ła ty n a akcje B a n k u m ogą być d o k o n y w a n e : /

/ ^ a) m o n eta m i złotem i, któ re oblicza się p o d łu g r ó w n i m o n eta rn ej w 's to s u n k u do złotego ( f r o n - ł r. % k o w i złotem u), a z a te m : 100 złotych 100 fr a n k o m u n ji ła c iń sk ie j -= 81 m arkom , n ie m iec kim r.

ł. ^ = 37.6 rublom r o s y js k im = 96.2 ko ronom a u str ja c k im = 19.80 d o la ro m S ta n . Z jed n . A m . r r. ^ = 4 8 guldenom h o le n d ersk im - 72 ko ro n o m sk a n d y n a w s k im — 3.965 fu n to m sterlin g ó w . /

r. ^ (M o n ety w in n y być n ie u szk o d zo n e i niestarte). /.

^ % b) zło tem tu sztabach, o p a trzo n ych p ró b ą G łów nego U rzędu P robierczego, p r z y c z e m je d en g ra m /

^ ^ czystego złota p r z y jm u je się ja k o 3 .4 4 4 złotego. (Z łoto w sztabach p r z y jm u je się w y łą c zn ie /

^ ^ w O ddziale G łó w n ym P o lsk iej K r a jo w e j K a s y P o życ zk o w ej w W a rsza w ie). $ r. \ c) w a lu ta m i za g ra n iczn e m i i dew iza m i, t.j. b a n kn o ta m i za g ra n iczn e m i, o ra z czek a m i i u p la ta m i

r. i na za g ra n icę, p o d łu g r ó w n i 100 zł. = 19.30 dolar. S ta n . Z je d n . r.

y y . n a zagranicę, p o d łu g r ó w n i 100 zł, — 19.30 dolar. S ta n . Z jed n .

ły \ S u m y , w n ie sio n e w funtach, sterlingach, gu ld en a ch holenderskich, ko ro n a ch s z w e - / f t dzkich, n o rw e sk ic h i d u ń sk ich , fr a n k a c h szw a jc a rsk ic h , fr a n c u s k ic h i belgijskich, koronach /

ł.

i

czeskich i a u strja ckich , lirach w ło skic h i dolarach, ka n a d y jsk ic h , będą, p rze lic za n e n a d o la ry ł.

1 ^ S ta n . Z jed n . p o d łu g k u r s u d n ia n a p o d s ta w ie n o to w a ń g ie łd za g ra n iczn ych . <

Ą S 3. N a d w y ż k i w p ła t w y p ła c a , się w m a rk a c h p o lsk ic h p o d łu g k u r s u dnia. N . p . : su b sk ryb e n to w i, z ły ^ w n o s zą c e m u 100 d o la ró w n a 5 a k c y j B a n k u Polskiego (6 0 0 złotych p o 19.30 za 100 96.50 dolarów ), / ły ^ w y p ła c a się w m a rk a c h p o lsk ic h ró w n o w a rto ść n a d w y żk i, w yn o szą cej dolar. 3.50. /

^ ^ 4. O d w płat, d o ko n y w a n y ch w czekach i w p ła ta ch n a N o w y - Y o r k , p o c z ą w s z y od dolar. 20.000, r f % P o lsk a K ra jo w a K a sa P o życ zk o w a będzie b o n ifiko w a ła o d se tki 3°/0 ro czn ie za cza s od, dnia- w p ły w u d ew iz ( S do d n ia p rze ję c ia P o lsk iej K r a jo w e j K a s y Pożyczkoicej •p r z e z B a n k P olski. O bliczone o d se tki zo sta n ą w y - *.

$ \ p ła c o n e a kc jo n a riu szo m p r z e z B a n k P olski. /

i > 5. Z a p isy , o ra z zapłaty n a a kcje B a n k u bęclą p r z y jm o w a n e do d n ia 31 m a rca 1924 r . ; K o m ite t r

£ ^ O rg a n iza cyjn y m oże je d n a k z a m k n ą ć listę za p is ó w w cześniej. ' /

^ ^ 6. N a leżn o ść za akcje, do 2 5 s z tu k w in n a być w n iesio n a je d n o c ze śn ie z za p isem . Z a p is u ją c y się, f f % w) o dd zia ła ch P o lsk iej K r a jo w e j K a s y P ożyczkoicej n a w iększą ilo ść a kc y j m ogą p r z y za p is ie w płacić, oprócz f % ca łko w itej n a le żn o ści z a 2 5 akcyj, 2 5 % p o z o s ta łe j su m y , re s z tę z a ś w in n i w n ie ś ć p r z e d 31 m a rc a 1924 r., $

$ Sj lub w te rm in ie 1 0 -d n io w y m po o głoszeniu w cześniejszego zam knięcia, zapisów .

ł % 7. S u b sk ry b e n c i, k tó r z y n ie w n ie śli całej n a le żn o ści w te rm in ie o zn a c zo n ym w p u n k c ie 6 -tym , $

$ ^ tra c ą p r a w o ^ do o tr z y m a n ia n ieopłaconych ca łkow icie akcyj, w p ła co n a za ś za liczk a p r z y p a d a n a p o k r y c ie ^

^ ^ k o sztó w za ło żen ia B a n k u . $

f % 8. W ra zie n ie p rzy ję c ia w całości lub częściow o z a p is u p r z e z K o m ite t O rg a n iza cyjn y, zw ra c a się $ ł \ su b sk ry b e n to w i zło żo n e w a r to śc i w całości lub częściow o w w ysokości, o d p o w ia d ą ją cęj n ie p rzy ję te m u za p iso w i.

$ ^ ' 9. K o m ite t O rg a n iza cyjn y w y d a w a ć będzie su b sk ry b e n to m Ś w ia d e c tw a ty m c za so w e w z a m ia n kwitów,, $ i % ea p o śred n ictw e m , o d d zia łó w P o lsk iej K r a jo w e j K a s y P ożyczkow ej, w zględnie b a n kó w p o śre d n iczą cy ch , po $ 0 % z a m k n ię c iu za p isó w , o czem n a s tą p i ogłoszenie w „ M onitorze P o lsk im “ i w in n y ch p ism a ch . $

8 6 W a rsza w a , d n ia 26 sty czn ia 1924 r . 5

\ ^ Komitet Organizacyjny Banku Polskiego: %

^ ^ S ta n isła w K arpiń ski, prezes, $

j! ^ X. S ta n isła w A d a m sk i, Dr. Jan K a n ty S te c z k o w s k i, Zygm unt C h rzan ow ski, Dr. F ran ciszek S te fc zy k . 4

****************************

1

(6)

P f * e m y * H H a a d d

Styczeń 1924. Nr. 2.

HOHENLOHE-WERKE

SP. AKC.

WEŁNOWIEC, G. ŚL. (Hohenlohehütte) O/S.

T E L E F O N Z A R Z Ą D U G Ł Ó W N E G O : KATOW ICE Nr. 440-48, 454.

O d d z ia ł I. W ę g ie l

W ę g ie l p ł o m i e n n y z k o p a l ń M a k s — W u j e k — G e o r g Z jednoczona H o h e n lo h e - Fanny.

O d d z ia ł II. M e ta le

Blacha cynkow a

Cynk H. H. K orona

(podwójnie raf in.) Cynk H o h en lo h e (rafin. i nierafin.)

P ył cynkow y O ryginalny o łó w hutniczy.

O d d z ia ł III. K w a sy

Kwas siarkow y (60° Be) techn. czysty.

Kwasy siark ow e od 92 —100%.

O leum 12%. O leum 20%.

(7)

Styczeń 1924. Nr. 2.

I HamM

ü

Ü

lg

i I i

ü

i a

ü ü

M ii

Ü

I I

i

Ü

w %

H U T A

i

B I S M A R K A

l

I I

I

HAJDUKI WIELKIE

f l l l l ( G Ó R N Y ŚLĄ SK ). Q □ Q D

P R O D U K C J A :

S ta l S ie m en s- M arten ow sk a H a n d lo w e ż e la z o w a lc o w a n e

B la c h a c ie n k a w s z e lk ic h w y m ia ró w E le k tr o sta l

S ta l ty g lo w a

S z ta b y do lu f k a r a b in o w y ch i k arab in ów m a sz y ­ n o w y ch

P o cisk i i m in y n a jr o zm a itsz y c h g a tu n k ó w R u ry sp ajan e g a z e m w od n ym i b e z sz w u Ż e la z o gru b e

Ż e la z o la n e

S z y n y dla kop alń

K o le jo w y m a terja ł b u d o w la n y

T a r c z e och ron n e i b la c h y dla m aryn ark i K ok s i d e r y w a ty

S u rów k a

O d lew y sta lo w e

Ż e la z o k s z ta łto w e cie n k ie

Ż e la z o ta śm o w e do o p a so w a n ia S ta l ta śm o w a

P o d k o w y R u ry g a z o w e .

I

I

I

8 |

8 8

H

y

ii

8

8 y

8 8

8 8 8 8

8 8

y

(8)

* h r * e m y @ H H a a d d i

Styczeń 1924. Nr. 2.

E

r~r _ _ a

ZWIĄZEK KOPALŃ X

GÓRNOŚLĄSKICH

„ROBUR “

S-KA Z O. O.

W KATOWICACH.

________ _ v " y

: f f |s = = = = g = u _______ | . | :

(9)

Styczeń 1924. Nr/; 2.

X W X

POLSKIE

KOPALNIE SKARBOWE

Nfl GÓRNYM ŚLĄSKU

Spółka dzierżawna.

SOC1ETE FERMIERE DES MIMES FISCALES DE L’ETAT POLOMAIS EM HAUTE-SILESIE

KRÓLEWSKA HUTA G. Ś i

TELEFON Nr. 136-140. RYNEK L. 9-15. TELEFON Nr. 136-140.

Sprzedaż

Węgla, Koksu , Brykietów

z kopalń:

„Król“-„Bielszowice“-„Knurów“

(10)

Pazerny# i Hände*

Styczeń 1924. Nr. 2.

Ę G I E L , C Y N K LACHA CYNKOWA

9

K A D M ą / E S C / f E S P Ó Ł K A A K C Y J /Y A

K / K T O W / C E

uł. Podęrdr>ncts Z 4- (Bengófpasse 4 )

K W A S 5 1 A R K O W V

(11)

Styczeń 1924. Nr. 2.

Przemy»* % Hände*

O d r n e # # * # k i

1—

l \ Budowa maszyn górniczo- / | i \ hutniczych / ?

ELEW ATOR

7 s O o , (fi IN r +

S P . AKC.

K A T O W I C E , G. Ś l

UL. KAMI E NNA L- 4.

Tłocząrnie - Artykuły masowej produkcji

■ jv S P Ó Ł K A W Ę G L O W A z o . o w K A T O W I C A C H

V ati, z / /// //,,.,

. .

,

poleca w ę g ie l

jŁ z kopalń Księcia Pszczyńskiego

po cenach ustalonych przez Konwencję G órnośląską z następujących k o p alń :

A H K # ) E m a n u e ls s e g e n , Boera, Fürsten, g jQ)j i i i Heinrichsfreude,Neuglückauf, Brade, E (.W

H einrichsglück, Prinzen, Barbara, M Aleksander — i brykiety z naszej # J,

Brykietowni w Dziedzicach. U l

(12)

Przemy«)* Handel

Styczeń 1924. Nr. 2.

Stosujcie

wszędzie w mechanice

kulkowe łożyska i kulki

Z ao szczędzicie do 5 0 % siły!

Z aoszczędzicie do 90% s m a r u !

O siągniecie największą pewność ruchu!

W yzyskacie silniki do maxim.

Dostawa niezwłoczna.

Generalne Przedstawicielstwo

i GŁÓWNY SKŁAD

K A R O L

KUSKE

WARSZAWA ul. Nowogrodzka 12

TELEFON Nr. 63-61.

Adres telegr.: „KARKUS“.

Firma egzystuje od 1909 r.

B B B B B B B B

PIERWSZA

FABRYKA KLUBOWYCH

MEBLI

j a k i :

k u c h n ie k a n a p y s y p ia lk i le ż a n k i ja d a lk i o to m a n y

g a b in e t y f o t e l e

we wszelkich gatunkach, sty­

lach i pojedyncze

szafy, łóżka, stoły i t. d.

codziennie do nabycia

n a G órnym Ś lą sk u .

DOM MEBLI

WILHELM

NOGLIŃSKI

KATOWICE

UL. WARSZAWSKA 10.

EMIL HELLER

KATOWICE

G. Śl.

T elefon 614

Przedsiębiorstwo

DOSTAW i WYSYŁEK:

Artykułów drogę- ryjnych, Chemikalji Farb i Lakierów, Benzyny, Benzolu, Nafty i Karbidu.

FABRYKA

technicznych i far­

maceutycznych p r e p a r a t ó w .

C Ö Ö

Dostawca kolei

państwowej,

kopalń i hut.

(13)

P r o a m # # ! H a n d e l G ó m e ś l g e k i

KATOWICE TEL2718 3YPLO M . OPTYK

W ykonuje re p e r a c j e in s tr u m e n tó w każdego fa b ry k a tu we w ła sn e j sp e c ja ln e j pra co w n i

Fabryka skórzanych pasów transmisyjnych

A ug. BOTZEK

KRÓL HUTA, ul. Słowackiego 4

T E L E F O N N r . 1 2 3 6 .

I. DZIAŁ: Sporządzanie skórzanych pasów transm isyjnych, mokro pociąganych, puszczanych na specjalnych maszy­

nach. Naprawa pasów transm isyjnych.

Skład szytych i łączonych pasów oraz techniczn. skóry.

EL DZIAŁ: M ankiety sk ó rz a n e i kolby w s z e l­

kich form .

IIL DZIAŁ: Skład i fabrykacja uprzęży, na­

rzędzi robotniczych i kopalnianych, ubrania skórzane, rzemienie do puszek prochowych oraz wszelkich robót skó­

rzanych...

a:

. a

Górnośląski Przemysł Metalowy

i

Telefon 61 A dres telegraficzny:

„METAL“

Tarnowskie Góry

Polski Bank Krajowy Oddz. w Katowicach

S-ka z ogr. odp.

T a r n o w s k i e G ó r y ul. Hutnicza 16 R a c h u n k i b i e ż ą c e : Polski Bank Handlowy Oddz; w Tarnow skich Górach

Te efon 61 Adres telegraficzny:

„METAL“

Tarnowskie Góry Dresdner Bank

Oddz. w Katowicach

B u d o w a a p a r a tó w d la P r z e m y s łu C h e m ic z n e g o

w sz c z e g ó ln o ś c i

F e r m e n ta c y jn e g o i R o ln e g o

W ó z k i k o p a ln ia n e . B u d o w a Z b io rn ik ó w . B e c z k i ż e la z n e

malowane i ocynkowane.

I

(14)

Przemy# I Haodd

Styczeń 1924. Nr. 2.

Górnośląskie Towarzystwo Telefonów

Telef. 93, 2178. S p . z o. p. Telef. 93, 2178.

Ul. Piastowska 1. K cltO W i C@ Hohenzollernstr.1.

W łasne s y s te m y

Urządzenia telefonów Centrale żarówek

Centrale automatyczne Urządzenia alarm owe

Zegary elektryczne W łasne

fabrykaty

Rewizja i utrzymanie w stanie czynnym urządzeń o słabym prądzie wszystkich rodzajów i systemów.

0aaSl^ll!=I!sHEiaill[iSaE^ł^lil[l]a!£]@IEIi]i£]Sll]l±lll3Bls]|£]Imll±IEl]l£]E£l[«][±l^]

„Gazeta Warszawska *

najstarszy dziennik polski

z a ło ż o n y w r. 1774

organ życia narodowego, niezależny, opierający swój byt jedynie na swej wziętości w szerokich

masach narodowych.

Obejmuje wpływem i informacją w szystkie dzielnice.

Źródłowe wiadomości polityczne.

Szczególnie baczenie na życie gospodarcze i ku l­

turalne, codzień fejleton, korespondenci właśni w Paryżu, Brukseli, R zym ie, Chicago, Berlinie,

Wiedniu i Gdańsku.

Redaktor naczelny: Z y g m u n t W a silew sk i.

W yd a w ca : M ie c z y s ła w N e k le w ic z.

Adres: Warszawa, Zgoda 5.

Konto w P. K. O. Nr. TOś.

„ M M E R Y K / t “

C zasopism o ilu stro w an e pośw ięcone poznaniu Ameryki i Am erykan.

W ychodzi miesięcznie, pod redakcją M ieczysława Tuleji.

t O c^ ce poznać Stany Zjednoczone, am erykańskie --- m etody pracy, mieć stałe wyczerpujące wiado­

mości o A m erykańskim Przem yśle, Handlu i Finansach, inform acje dotyczące w ychodźctwa polskiego w Sta­

nach Zjednoczonych, spraw polsko-am erykańskich oraz ciekawe wiadomości ogólne — w inien stale czytać

„AMERYKĘ“.

f t m c r v k a Pr ° oz Ciekawych artykułów z naj- --- Ł--- rozm aitszych dziedzin, zaw iera stałe bogate działy: Kroniki, Ofert i Zapytań z Ameryki (przedstawicielstwa), Nowych książek i czasopism, orazjogłoszenia pow ażnych firm i instytucji handlo­

wych i finansowych.

r \ m c r y k a w każdym num erze podaje Rozkład ---— --- j a z d y o k r ę t ó w z Europy do Ameryki.

? l m e r y l { a rozpoczęła druk stałego Działu an- --- ' — i— gielskiego (Englisch Language Section) ważny dla uczących się języka angielskiego.

/ l l T I G r v k a d iukuje w odcinku z hum orem napi- --- Z—Z— sane wrażenia z podróży do Ameryki p. t. : »Gwiazdy i Dolary« pióra M. H. Szpyrkówny.

Prenumerata roczna Mkp: 9 0 0 . 0 0 0 . Numer pojedynczy Mkp. 7 5 .0 0 0 . Adres Redakcji i Administr.: WARSZAWA, Nowy Świat 72 (pałac Staszica), telefon 26-62. Konto w P. K. 0. 7136

ü 4 ü

10

(15)

Zeszyt 2. Katowice, Styczeń 1924. Rok II.

Czasopismo poświęcone sprawom przemysłu, techniki i handlu.

REDAKCJA i ADMINISTRACJA: Katowice, ul. 3 Maja 6. II.

Redaktor nacz. i odp,: Edward Al. Jerzy Chwatczyński, Katowice, Poprzeczna 15, II. Teł. 99.

Redaktor w Warszawie: Red. Al. Jackowski, Warszawa, ul. Marszałkowska 33.

Dyrekcja wydawnictwa: Dyr. Tadeusz Dębnicki i red. Edward Chwatczyński.

Sekretarz redakcji: Mieczysław Boczar.

W ydawca i właściciel: „Przemysł i Handel Górnośląski“, Tow. wyd. z o. o. Katowice.

Adres telegraficzny: Prześląsk, Katowice.

Konto bankowe: Bank Przemysłowców, Katowice. Konto P. K. O. Katowice, Nr. 301.900.

kwartalna w ynosi za 1 egzemplarz (z przesyłką):

w kraju: 10 złotych polskich płatnych z góry w markach polskich p/g kursu franka złotego w dniu płatności — zagranicą: 3 Doli. St. Zj. Am. Półn.

C en n ik o g ło s z e ń n a ż ą d a n ie .

T R E Ś Ć :

Inż. A ndrzejew ski, zast. Gen. Komisarza O szcz.: Program oszczędnościowy w dziedzinie gospodarki kolejowej. — Inż.

Karol K i s z k a : Węgiel kam ienny (dokończenie). — P. Leon Douarche, Szef oddz. poi. w Min. H andlu i Przem. P a ry ż : Sto­

sunki handlow e polsko - francuskie. — Dr. W. N a ta n so n : Polska polityka skarbow a w r. 1923. — St. S k o n ie c zn y : W spółczesne zagadnienia skarbowe. — Inż. Z. Przybylski-. Kom itet techniczny — K ronika skarbowe-finansowa. — Kro­

nika handlowa. — Kr nika węglowa. — Kronika hutnicza (w oprać. inż. W. Kuczewskiego). — Kronika celna (w oprać.

inż. Królikowskiego). — Indeks cen w Polsce i zagranicą (Dr L. Pączewski). — Kronika zagraniczna.

Ze względu na konieczność umieszczenia nadzwyczaj aktualnych wiadomości z działu hutniczego i węglowego

K ro n ik a h u tn ic z a — i K ro n ik a w ę g lo w a

w tym numerze umieszczoną została na końcu zeszytu i kroniki te, jakoteż

Kronikę transportową Kronikę celną

Działalność gospodarczą Rządu i Sejmu Kronikę finansowo-skarbową

Kronikę handlową Kronikę zagraniczną

Kronikę „Traktaty handlowe“

' - -- - '» ^ p o le c a m y [ s p e c ja ln e j u w a d z e P. T. C z y te ln ik ó w . « = = =

(16)

P f % e m y a # I H a a d d

Styczeń 1924. Nr. 2.

P r o g r a m o s z c z ę d n o ś c i o w y

w dziedzinie komunikacji.

Inż. S. Andrzejewski, zast. Gen. Komisarza O szczęd nościow ego.

Podczas kilku ostatnich miesięcy można było zauważyć w prasie i w szerokich kołach publicz­

ności wielkie zainteresowanie się reorganizacją Mini­

sterstw a Kolei Żelaznych. Wielu, nie zbadawszy pro­

gram u rządowego w dziale komunikacji, zrobiło w swych wnioskach szereg błędów. Między innemi prezes dyrekcji kolejowej wileńskiej, inż. E. Lands- berg, w artykule zamieszczonym w Nr. 6—7 „Prze­

mysłu i Handlu Górnośląskiego“ p. t . : „Gospodarka kolejowa i naprawa Skarbu“, przedewszystkiem błęd­

nie przedstawił sprawę opracowania i ogłoszenia Statutu Organizacyjnego Ministerstwa Kolei Żelaznych oraz Regulaminu Dyrekcji kolejowych.

Statuty te nie były opracowywane, jak twierdzi p. Landsberg „pospiesznie“, a były układane w Cen­

trali Ministerstwa Kolei Żelaznych. Prace nad niemi ciągnęły się parę lat i były wykonywane przy współ­

udziale trzech prezesów dyrekcji kolejowych. Mini­

sterstwo Kolei Żelaznych jeszcze w 1922 r. wniosło projekt Statutu do Ministerstwa Skarbu celem uwzględ­

nienia, lecz nie uzyskało załatwienia spray/y. Do­

piero na żądanie Nadzwyczajnego Komisarza Oszczęd­

nościowego, wychodząc ze słusznej zasady, że do­

skonałe jest wrogiem dobrego, oraz z zasady nie­

zbędności jednolitego Regulaminu Dyrekcji Kolejo­

wych, specjalna Komisja reorganizacyjne - oszczędno­

ściowa kolejowa, pod przewodnictwem b. Ministra Kolei p. J a s iń s k ie g o , Statut Org. oraz Regulamin Dyrekcji Kolej, rozpatrzyła i po usunięciu pewnych usterek, Statut i Regulamin zostały zatwierdzone

p r z e z

Radę Ministrów. Dodam tutaj, że Komisja p. Jasińskiego składała się w 3U z wyższych urzęd­

ników Ministerstwa Kolei Żelaznych.

Naturalnie, Komisarz Oszczędnościowy nie po­

przestał na tych formach, które są zarysowane we wspomnianych statu tach , gdyż program reform oszczędnościowych idzie znacznie dalej, o czem poniżej.

Drugim błędem we wspomnianym artykule jest twierdzenie, że została przeprowadzoną w Minister­

stwie Kolei Żelaznych redukcja „automatycznie, bez zbadania sprawy, oraz bez zredukowania równo­

cześnie odnośnych czynności“.

Nie znając całokształtu prac nad reorganizacją kolejnictwa, oraz metody reorganizacji całej admi­

nistracji Rzeczypospolitej, a tylko polegając na krót-

46

W m yśl zasady „ Audiatur et altera pars“ zam ie­

szczam y p rzy niniejszem artykuł p. inż- S. Andrzejew­

skiego zastępcy Nadzwyczajnego Komisarza Oszczę­

dnościowego, poświęcony aktualnej sprawie sanacji gospodarki kolejowej, jako odpowiedź na artykuł prezesa dyr. Wileńskiej inż. E. Landsberga, zam ie­

szczony w naszem piśm ie w Nr. 6 i 7.

kiciu zarządzeniu (o redukcji naprz.) odnośnego De­

partam entu Ministerstwa Kolei Żelaznych, można robić dowolne wnioski. W rzeczywistości zaś, przed tern, czy innem zarządzeniem, dana sfera działal­

ności na kolejach jest poważnie budaną, jak z teo­

retycznej strony przedmiotu, tak i ze strony prakty­

cznej, oraz pod kątem widzenia konsekwencji przy­

szłego zarządzenia.

A więc idąc tą drogą, powinno się dojść do wniosku, że naprz. w Centrali Dyrekcji Kolejowej Wileńskiej jest zbyteczny personal w ilości około 500 osób na ogólną liczbę 1.512 osób, czyli aż 34°/0 etatów potrzeba było skreślić, aby nadal Skarb pań­

stwa nie tracił na tej pozycji budżetowej.

Nareszcie muszę tutaj zaznaczyć, że we wspom­

nianym artykule podano jeszcze kilka pozycji bud­

żetowych, na których by można zrobić pewne oszczędności. Można zapewnić autora wspomnianego artykułu, że nietylko te kilka przygodnych myśli rozważa się przy przebudowie struktury Minister­

stwa Kolei Żelaznych, ale że bada się jaknajgrun­

towniej, w Centrali Ministerstwa Kolei Żelaznych, przy współudziale Nadzw. Komisarza Oszczędnościo­

wego, drogi napraw y poprzednio wadliwie funkcjo­

nującego aparatu, przynoszącego 2 :f deficytu państwa.

Przechodząc do części programowej przede­

wszystkiem zaznaczę, że reorganizacja komunikacji zamierzoną jest etapami. Pierwszym etapem było d a ć z a s a d n ic z e pra w a k o le jn ic tw u , oraz po­

prawić, co się da, ze względu na”,krótki czas przed rozpraw ą budżetową w preliminarzu budżetowym.

D r u g i m e t a p e m j e s t r a d y k a l n a n a p ra w a fu n k c jo n o w a n ia M in iste rs tw a Kolei Że­

laznych oraz Dyrekcji Kolejowych.

N a r e s z c i e , t r z e c i m i o s t a t n i m j e s t s tw o rz e n ie M in is te rs tw a Kom unikacji wedle załą­

czonego szematu.

Ten ostatni etap jest związany z m o m e n t e m z u p e ł n e g o u s u n i ę c i a d e f i c y t u z b u d ż e t u Z a r z ą d u K o l e i Ż e l a z n y c h , jako przedsiębior­

stwa państwowego, czyli innemi słowy, z chwilą zdania przez Centralę M. K. Ż. egzaminu w spraw­

ności administracyjnej, a Dyrekcji Kolejowych w spraw­

ności gospodarczo-administracyjnej. W tenczas możli-

(17)

D E P A R T A M E N T

D R Ó G B IT Y C H

DRO GI Z N A C Z E N IA O G Ó L N E G O [P A Ń S T W O W E ]

S C H E M A T ORGANI ZACJ I M I N I S T E R S T W A K OMU N I KA C J I

R AD A T E C H N IC Z N A

R AD A G O S P O D A R C Z A

I R AD A K O M U N IK . K O M I T E T E K S P L O A T A C Y J N Y ^

MINISTER

1 W IC E M IN IS T E R

2 W IC E M IN IS T E R

G E N .D Y R E K C J A

P O C Z T I T E L .

D R O G I S A M O R Z Ą D O W E

E.O.

PRYWATNE

D E P A R T A M E N T

E L E K T R Y C Z N Y

G ŁÓ W N Y IN S P E K T O R

~ r ....

2 S T A R S I IN S P E K T O R Z Y

| 4 IN S P E K T O R Z Y |

K A N C E L A R JA P R Z Y M I N .

I W -P R A W O D A W C Z Y J | W . P E R S O N A L N Y | Jz W IĄ Z K I Z A W O D O W E I

D E P A R T A M E N T Ż E G L U G I P O W IE T R Z N E J

D E P A R T A M E N T

M O R S K I

D E P A R T A M E N T

K O L E JO W Y

E N E R G E T Y K A R Z E C Z P . P O L S K .

K O L E JE E L E K T R .

D E PA R T A M E N T D R Ó G W O DN YCH W E W N Ę T R Z N Y C H

K O L E J E P A Ń S T W O W E ) | K O L E JE P R Y W A T N E

E L E K T R O W N IE

O K R Ę G O W E D Y R E K C J A G E N E R . [

] [

E .O . M IE S ZA N E

E .O . R Z Ą D O W E

| D Y R E K C J E H O L El P A Ń S T W ^ Z A R Z .W A R 5 Z T . G Ł Ó W . D Y R . C E N . K O L E I W A S K O T O R . S P . A K C .

J T n h i i i

i

CSJ

co

to

i i

(18)

P w m y a ł f H a o d d l

G * r a i * l g e k * Styczeń 1924. Nr. 2.

wem będzie wchłonięcie przez Ministerstwo Kolei Żelaznych szeregu agend z innych resortów, które będą zniesione. Przypuszczalnie ten moment nastąpi za kilka miesięcy.

Specjaliści mogą ocenić obecnie jaki jest cel ostateczny projektowanych zmian i jaką jest droga.

Niemożliwem jest w krótkim artykule narzucić dokładny szkic tych radykalnych zmian w życiu kilku resortów, oraz tych kolosalnych konsekwencji, które będą wynikiem wspomnianych prac nad sa­

nacją gospodarki państwowej.

Niema obe cn ie innych dróg oprócz dwóch — albo uzdrow ić g o sp o d a rk ę kolejow ą, albo za bezcen s p rz e d a ć koleje obcym.

Osobiście sądzę, że powinniśmy współdziałać budowie i rozwojowi pryw atnych kolei żelaznych, wydzjelić w osobną spółkę akcyjną z udziałem Rządu koleje wąskotorowe rządowe, ale pozostawić w za­

rządzie państwowym koleje szerokotorowe.

Wobec zaś złego stanu powojennego budowli kolejowych oraz nieodpowiedniego ta b o ru , jedno­

cześnie z zaprowadzeniem jaknajdalej idącej oszczęd­

ności, potrzeba włożyć jeszcze w inwestycje kole­

jowe wiele miljonów franków.

Ja k o główne re m e d ju m n a n ie d o m a g a n ia kolei państw ow ych, widzę z a s to s o w a n i e w całej rozciągłości do pracy kolejow ców n a u k o w e j m eto d y o rganizacji Pracy.

W ęgiel kamienny.

Inż. Karol Kiszka.

(Dokończenie).

II.

A) Ogólna z a w a r t o ś ć złóż do różnych głęb o k o ści.

Z a g ł ę b i e G ó r n o ś l ą s k i e .

Niemieccy fachowcy obliczyli, że z zagłębia górnośląskiego obejmującego 2800 km 2 Polsce zostało przydzielone około 2200 k m 2 powierzchni, zajętej przez formację węglową. Według obliczeń prof. Mi­

chaela w Berlinie zapasy węgla rzeczywiste i pra­

wdopodobne aż do głębokości 1000 m. uwzględnia­

jąc podział G. Śląska na teraźniejszym terenie Wo­

jewództwa Śląskiego wynoszą 45.273,000.000 ton.

Zapasy głębszych pokładów aż do 1200 m. względnie 1500 m. głębokości obliczają się na 10.845,000.000 względnie na 12.675,000.000 ton. Pozatem w głębo­

kości 1500 do 2000 mtr. zalegają jeszcze pokłady węgla, które można obliczyć na 17.702,000.000 ton.

Daleka przyszłość dopiero będzie mogła rozstrzygać problem, o ile zapasy ostatnio wymienione będą mo­

gły być kiedyś wykorzystane.

Z a g ł ę b i e D ą b r o w s k i e .

W edług obliczeń fachowców polskich (prof. Boh­

danowicz) na podstawie ostatnich wierceń przypusz­

czalny obszar pokładów węglowyyh wynosi około 100 kim 2. Obliczenie zapasów do głębokości 1000 mtr.

daje wyniki, że zapasy rzeczywiste i prawdopodobne obejmujące pokład Reden oraz pokłady nadredeno- wskie i podredenowskie w ynoszą liczbę 1.700,000.000 ton. Zapasy możliwe w pokładach podredenowskich na dalszym obszarze 100 k lin 2 oblicza się na 1.000.000.000 ton.

Pokłady węgla w ynoszą w zagłębiu dąbrowskiem 124.488.000.600 ton.

od 0—1000 m. 64.683,000.000 t. 45.273,000.000 t.

„ 1000—1200 „ 15.372,000.000 „ 10.845,000.000 t.

„ 1200—1500 „ 16.938,000.000 „ 12.675,000.000 t.

„ 1500—2000 , 27.495,000.000 , 17.702,000.000 t.

Razem 124.488,000.000 t. 86.495,000.000 t.

48

Z a g ł ę b i e K r a k o w s k i e .

Obszar zajęty formacją węglową wynosi w e­

dług najnowszych obliczeń fachowców polskich około 690 km.2. Zapasy węgla aż do głębokości 1000 m.

nadające się do odbudowy — od grubości 0,75 m.

i więcej — oblicza się na 6.700.000.000 ton. Do tej liczby można dodać jeszcze zapasy węgla z pokła­

dów węgla o miąższości 0,5 m. i zapasy możebne, wynoszące 1.500.000.000 ton, oraz zapasy możliwe 800.000.000 ton.

Ś l ą s k C i e s z y ń s k i .

Obszar zawierający pokłady węgla w tej części Polski obliczają fachowcy Polscy przy długości pasa pomiędzy Dziedzicami a Dobromyślem do 20-tu km.

i szerokości jego do 10 km. na 200 km .2. Na tym pasie zapas ogólny węgla kam iennego w pokładach, nadających się do odbudowy, można przyjąć według metody elementarnej obliczenia na 1 miljard ton i po­

zatem jeszcze na 500 miljonów ton oczywiście za­

pasu możliwego.

Z e s t a w i e n i e .

Z powyższego wynika, że na ziemiach polskich włącznie Województwa śląskiego, obszar zajęty przez formację węgla kamiennego można obliczyć na (2200 + 2 00 + 10 0+ 69 0+ 20 0) = 3.390 km .2. (Zapasy węgla aż do głębokości 1000 mtr. w pokładach bez­

względnie nadających się do odbudowy, w ynoszą:

45.2 73 + 1 .7 + 6 .7 + 1 .0 = 54.673.000.000 ton. Doliczając do tej cyfry zapasy węgla do tejsamej głębokości w pokładach, względnie nadających się do odbudowy w zagłębiu krakowskiem, następnie zapasy możliwe w zagłębiu dąbrowskiem i cieszyńskiem, oraz zapasy węgla w polskiej części zagłębia górnośląskiego w pokładach do głębokości 1200 mtr. wzgl. 1500 mtr.

Polska posiada jeszcze (1.5+ 0,5+0.5+10.845+12.675)

= 26.320.000.000 ton możliwych i prawdopodobnych

(19)

Styczeń 1924. Nr. 2.

PrzemyaHHandd

zapasów węgla kamiennego, nie wliczając do tej liczby złoża węgla w głębokości 1500 do, 2000 mtr.

zagłębia górnośląskiego.

Zapasy węgla Polski w ynoszą:

a) aż do głębokości 1000 mtr.

możliwe i prawdopod. zapasy 54.673.000.000 ton

b) aż do głębokości 1000 mtr.

2.500.000.000 „ ej , , » 1200 „ 10.845.000.010 ,

d)

„ „ „ • 1500 „ 12.675.000.0JO „ Razem 81.993.000.000 ton

e) aż do głęb. 1500—2000 mtr. 17.702.000.000 „

Razem 99.695.000.000 ton Biorąc pod uwagę tylko liczbę 61.993.000 000 ton z zapasów węgla Polski i przyjm ując produkcję węgla przedw ojenną na polskiej części Górn. Śląska na 33 milj. ton, oraz w zagłębiu dąbrowskiem, kra- kowskiem i cieszyńskiem razem na 9 miljonów ton rocznie jako podstawę dalszych obliczeń, ogólna liczba produkcji węgla kam iennego Polski może być podana na 42 miljony ton rocznie, tak, że zapasy węgla mogą starczyć na około 2000 lat. (Przy zwięk­

szeniu się produkcji na 50 milj. ton rocznie, zapasy węgla Polski aż do głębokości 1500 mtr. w ystarczą najmniej na 1600 lat. Przy doliczeniu zapasów węgla w złożach w głębokości 1500—2 00 mtr. wydoby­

wanie węgla kamiennego w Polsce przy produkcji rocznej 42 milj. ton może trw ać około 2400 lat, zaś przy zwiększonej produkcji 50 miljonów ton rocznie około 2000 lat.

Jest to m ajątek w skarbach naturalnych o zna­

czeniu międzynarodowem. Polska stoi w liczbie k ra­

jów europejskich, najwięcej zasobnych w węgiel ka­

mienny. W ykorzystanie tych bogactw naturalnych stawia przed gospodarką narodową bardzo obszerne i poważne zobowiązania.

B) S ta ty s ty k a ko p a lń w ęgla Z agłębia G órnośląskiego.

Zużycie robocizny i materjałów na Górnym Śląsku, przedstawia się w następujących liczbach:

Cały Górny Śląsk Polska cz. G. Śląska 1913 r. 1914 r. 1922 r.

Produkcja węgla w tonach 43801056 37408740 25.575.175 Ilość robotników . . . 123349 120464 144.605 Liczba dni pracy . . . 36821591 35275037 49.996.035 Na 1 robotnika przypada

dni pracy ... 998,6 299,3 296,9 Wydajność na robotnika

w t o n a c h ... 355,1 310,5 176,5 Zużyto drzewa w cbm. . 970000 917000 700.620 Zużyto różnych matejałów

wybuchowych w tonach 7900 7000 4.711.805 44456281. mat. wyb.

253177 t. pow. pł.

Nadmienić wypada, że Polska dostarczała w r.

1913 dla przem ysłu górniczego Górnego Śląska nie mniej jak 477.000 ton drzewa różnego.

III.

Ogólna p ro d u k c ja w ę g la k a m ien n e g o w Z agłębiu Górno- ś lą s k ie m z p odziałem na ga tu n k i (część polska G. Śląska):

rok 1913 1914 1922

w t o n a c h

a) ogólna produkcja . . 31.998.906 29.013.237 25.575.175 b) węgiel o wartości su­

rowca (koksujący, gazo­

wniczy ... 5.983.608 5.425.475 4.789.558 c) węgiel przemysłowy 21.905.397 19.367.735 17.480.712 d ) węgiel odpadkowy . . 4.808.971 4.220.027 3.311.905

Zasługuje na wzmiankę, że węgiel odpadkowy, miał i t. d., wyzyskuje się w fabrykach brykietóW, fabrykach chemicznych i cegielniach do fabrykacji koksiku dla hut cynkowych, jako domieszkę do pa­

liwa kotłów i t. p.

IV.

Dane te c h n ic z n e (wartość cieplna i inne).

W artość węgla kamiennego jest zależną od jego składu chemicznego, oraz przymiotów fizycznych i da się ocenić przez zdolność zużycia go na cele gospodarczo - techniczne. Jakość węgla w yraża się mianowicie przez wartość cieplną, która jest zależna od zawartości węgla czystego (węglowodu) (C), wo­

doru (H), tlenu (O), azotu (N), siarki (S), popiołu i żu­

żli, nareszcie wody (HsO). Bardzo liczne badania przed wojną światową węgla kamiennego Zagłębia Górnośląskiego, w ykazały następujące rezultaty: ze 107 próbek prawie wszystkich kopalń węgla, wyka­

zało 49 zawartość popiołu i żużli niżej 4% , 23 pró­

bek 4—5%, 26 próbek 5—7%, 11 próbek nieco wy­

żej 6%, podczas gdy węgiel z Zagłębia Ruhry wy­

kazuje przeciętnie rem anent popiołu i żużli 3,96—4,2%.

Zawartość wody węgla górnośląskiego jest sto­

sunkowo bardzo zmienna i waha się między 2,67%

aż do 8,41%. Nadmienić wypada, że zawartość wody jest w pokładach najgłębszych i położonych na za­

chodzie, najmniejsza, zwiększa się w kierunku na wschód. Zawartość siarki węgla górnośląskiego jest także zmienna i waha się między 0,42% do 1,57%.

Zawartość siarki jest w porównaniu z węglem w est­

falskim, zawierającym 1,23—1,74% siarki, stosun­

kowo mała. ,

W szystkie badania wykazały, że skład chemi­

czny węgla zagłębia górnośląskiego na zachodzie jest najkorzystniejszy. Wartość cieplna zmniejsza się w kierunku z zachodu na wschód. Średnia wartość cieplna wynosi 7080 jednostek kal. i to na zacho­

dzie 7632, podczas gdy na wschodzie zmniejsza się do 6335 jednostek kal. Liczby te są zależne od za- wsrtości czystego węgla (C) i od ilości do dyspozycji stojącego wodoru — tak zwanego wolnego wodoru, ponad ilość potrzebną do połączenia się z tlenem, zawartym we węglu kamiennym, celem utworzenia wody (H

2

O). Zawartość czystego węgla (C) wynosi na zachodzie 79,64% i zmniejsza się w kierunku wschod­

nim do 69,24%, podczas gdy zawartość wodoru (H) w tymsamym kierunku spada z 5,21% na 4,43%.

Zasługuje na wzmiankę, że zawartość wodoru przy­

czynia się do powiększenia wartości cieplnej węgla

górnośląskiego przeciętnie o 14,3%.

(20)

PrzemyaMHam&ä

Styczeń 1924. Nr. 2.

Zawartość azotu, siarki i wody jest ogólnie biorąc uw ażana jako domieszka szkodliwa, zmniejszająca wartość węgla kam iennego; tylko przy węglu ko­

ksującym i gazowniczym zawartość azotu i siarki odgrywa rolę dodatnią przy wytwarzaniu siarczanu amonu.

Węgiel kam ienny zagłębia górnośląskiego po­

w stał prawdopodobnie z materji, odpowiadającej naj­

więcej składowi chemicznemu cellulozy o formułce Cs H;o Os; m aterja ta zawiera 44,4% czystego wę­

gla (C), 6,2% wodoru (H) i 49,4% tlenu (O). W prze­

ciągu niezliczonych lat substancja ta zmieniła się.

Widocznie tlen połączył się z wodorem i wytworzył wodę. Ponieważ węgiel górnośląski posiada po zatem jeszcze zawartość tlenu, przypuszczać należy, że tlen atmosfery i wód miał wolny dostęp do tworzącego się węgla, co mogło mieć miejsce tylko w tych cza­

sach, dopóki złoża węgla nie były jeszcze pokryte innemi warstwami geologicznemi, Z powyższego wy­

nika, że pokłady węgla na zachodzie zostały pokryte innemi warstwami wcześniej ■ niż złoża w kierunku wschodnim. Jest to fakt, bardzo dobrze zgadzający się z badaniami geologicznemi.

Ilość wodoru do dyspozycji stojącego łub wol­

nego stanowi o zdolności węgla do wytworzenia ko­

ksu. Węgiel kamienny, zawierający wolny wodór

W

stosunku do związanego wodoru 2,5 :1 zaczyna się liczyć do węgla koksującego i gazowniczego.

Stosunek ten w yraża się na zachodzie w liczbie 3,65:1 i zmniejsza się w kierunku wschodnim aż do 1,95 :1.

Dodać należy, że tensam stosunek powtarza się w kierunku z południa na północ. Z powyższego wy­

nika, że kopalnie węgla położone na terenie zachod­

nim zagłębia górnośląskiego wydobywają najlepszy węgiel koksujący i gazowniczy, podczas gdy kopal­

nie w rew irze północno-wschodnim produkują tylko węgiel przemysłowy.

Przymioty fizyczne węgla górnośląskiego są dobre. W ytrzymałość (kohezja) węgla kamiennego waha się między 89 i 46%, podczas gdy wytrzymo- łość węgla zagłębia Ruhry wynosi 50—51%. Węgiel górpośląski jest dlatego w ytrzym ały na długie trans­

porty. W aga specyficzna waha się między 1,225 aż do 1,368; m etr sześcienny ma wagę 704 do 767 kg.

Rezultaty bardzo licznych badań przy wytwa­

rzaniu pary w kotłach są co do węgla górnoślą­

skiego bardzo dobre; przez spalanie jednego klg.

tego paliwa dają się wytworzyć 7,65 aż do 9,10 kg.

pary. Koeficjent wykorzystania wynosi aż do 80,7%

podczas gdy liczba ta przy zużyciu węgla westfal­

skiego wynosi tylko 72%. Korzystne rezultaty tłu­

maczą się tern, że węgiel górnośląski zapala się łatwo i nie tworzy żużli spiekających się w obszerne p ła ty ; popiół i inne rem anenta dają się sprzątnąć

stosunkowo bardzo łatwo z ruszt. Ogólnie biorąc, węgiel górnośląski pochodzący z pokładów południo­

wych i zachodnich nadaje się do w ytwarzania koksu hutniczego i jest bardzo pożądanym surowcem dla gazow ni; węgiel z kopalń rewiru zachodniego i pół­

nocnego jest dobrym węglem przemysłowym.

V.

B ilans gospodarki w ęglow ej Polski.

Z przydzieleniem części Górnego Śląska do Polski, narodowy m ajątek węglowy został zwięk­

szony w zapasach rzeczywistych conajmniej sześcio­

krotnie. Zużycie węgla kamiennego w Polsce bez Województwa Śląskiego, biorąc pod uwagę normalne stosunki przedwojenne, wynosi około 24 miljony ton rocznie. Zapotrzebowanie polskiej części G. Śląska oblicza się rocznie na 8,5 miljonów ton. Razem bio­

rąc, dochodzi się do liczby 32—33 miljonów ton, podczas gdy tymczasem produkcja we wszystkich zagłębiach Polski wynosi tylko około 35 miljonów ton rocznie.

Zestawienie e k s p o r t u węgla polskiego — prawie wyłącznie pochodzącego z Wojew. Śląskiego, wykazuje liczbę około 10 miljonów ton rocznie.

Eksport węgla polskiego był dotychczas skierowany po największej części do Niemiec, pozatem do Cze­

chosłowacji, W ęgier, Austrji, Włoch, Szwajcarji, Kłaj­

pedy, Łotwy i t. d. Zestawienie, eksportu węgla wykazuje deficyt w bilansie gospodarki węglowej Polski w wysokości 8—10 miljonów ton rocznie.

Deficyt ten tymczasowy tłómaczy się tern, że prze­

mysł polski nie osiągnął jeszcze stanu przedwojen­

nego, a powtóre, że pokrywa część swego zapotrze­

bowania przez zużycie węgla brunatnego wydoby­

wanego w byłej Kongresówce, Poznańskiem i Mało- polsce, na przedgórzu karpackiemi na płycie podolskiej.

Wszelkie zobowiązania międzynarodowe w sto­

sunku do eksportu węgla kamiennego, są i będą jeszcze przez kilka lat ofiarą Polski na koszt w ła­

snego odbudującego się przem ysłu. Nadmiar dotych­

czasowej produkcji, a przez to zadośćuczynienie wszel­

kim życzeniom zagranicznym i własnego przem ysłu w normalny sposób da się osiągnąć tylko po dopro­

wadzeniu produkcji na Górn. Śląsku do wysokości przedwojennej. Polska [powinna się liczyć także z faktem, że kierunek eksportu węgla zmieni się prawdopodobnie już w najbliższym czasie. Przy­

puszczać należy, że sprowadzanie węgla zagranicz­

nego przez Niemcy, po zlikwidowaniu spraw y za­

głębia nad R ubra zmniejszy się znacznie. Polska w takim razie będzie musiała zdobywać inne rynki zagraniczne dla eksportu nadmiaru produkcji węglo­

wej na wschodzie i na północy.

CEZARY SUWAL1ŃSKI, Poznań, rl“

Zakup i sprzedaż ziemiopłodów. — Spec.: mąka, groch, fasola, owies, jęczmień.

1 P r z y jm u ję d o s p ic h r z o w a n ia w ę g ie l i s z t u c z n e n a w o z y , w — ■

50

(21)

Styczeń 1924. Nr. 2.

Stosunki handlowe polsko-francuskie.

Leon Douarche

szef Oddziału p olsk iego, W ydział Handlu Zagranicznego M inist. P rzem ysłu i Handlu w Paryżu.

Podajem y a rtyku ł p . Leona Bouarche’a, znanego tak

F ran cja u trzy m u je z P o lsk ą szczere sto su n k i w iernej przyjaźn i. O ddziałało to n a rozw ój w y ­ m iany handlow ej z p o czątk u w d o sy ć słab ym stopniu, lecz w zrastający m z ro k u n a rok. Celem uregulow ania o b ro tu tow arow eg o i celem jeg o w zm ocnienia p o dp isan o dnia 6 lu teg o 1922 ro ku ważną od 1 lipca 1922 r. um ow ę han d lo w ą p o l­

sko-francuską. U m ow a ta p rz y z n a je F ra n c ji zniżki celne w 110 p o zycjach, u p raw n iając z drug iej strony P o lsk ę do o trzy m y w an ia o p u stu w 60 p o ­ zycjach i re d u k u ją c cło do m inim um w 48-miu pozycjach.

P om im o to w ym iana fran k o -p o lsk a p o z o sta ­ wia jeszcze w iele do życzenia i w p rzy b liżen iu naw et nie odpow iada tej w ysok ości, k tó rą m iała przed wojną. S ta ty sty k i celne trz e c h p ie rw szy ch kw artałów 1923 ro k u w ykazują, że F ra n c ja im ­ portow ała do P o lsk i za 20 mil jo n ó w franków , p rzy ogólnym im p o rcie 830 m iljonów franków , gdy z d rug iej stro n y P o lsk a w yw oziła do F ra n c ji za 28 m iljonów franków p rz y ogólny m im po rcie 930 m iljonów , co się ró w n a 3% ogólnej sum y, a należy zaznaczyć, że w ty m sam y m czasie N iem cy u czestniczyły w o g ó ln y m ob rocie h an d lo w y m zew nętrznym P o lsk i w 60%, C zechosłow acja w 19%, a A u strja w 10%.

M amy w ięc m ożliw ość p o stę p u i ro z s z e rz e ­ nie stosunków ek o no m iczny ch p o lsk o -fran cu sk ich je st m ożliw e w m iarę uśw iad om ienia u tru d n ia ją ­

cych p rzeszk ó d . N ależy tu p o d k reślić sp ecjaln e

[ zasługi Izb y H andlow ej P o lsk o -F ra n c u sk ie j w W ar-

: szawie i Iz b y H andlow ej F ra n c u s k o -P o ls k ie j

i

w P ary żu , k tó re w y jaśn iły te w szy stk ie o kolicz­

ności, ze w zg lęd u n a k tó re o b ró t h an d lo w y pol- I sko-francuski po zo staw ia d o ty ch czas ta k w iele i do życzenia.

W in te re sie o b y d w ó ch k rajó w leży z w ró ­ cenie u w agi na te, oto p rz e sz k o d y i częściow o i przed staw iam y je p o n iż e j:

1. Z p u n k tu w idzenia fran cu sk ieg o należy zaznaczyć, że b a rd z o niew ielu F ran cu zó w p o siad a w d o stateczny m sto p n iu zn ajom ość ry n k u p o l­

skiego. N ależało by p rzeto zo rg an izo w ać odpo- 1 w iednie w ycieczki p rzed sta w icieli n ajp o w ażn iej­

szych dom ów fran cu sk ich do P olski. N ależałob y odpow iednio zain tereso w ać tam k ap itał m artw y,

z 'działalności, ja k i z przekonań, jako szczerego przyjaciela Polski, ja ko przyczynek do dyskusji, w której, m am y na­

dzieją, zabiorą głos odpowiednie czynniki tak ze strony polskiej, j a k i ze strony francuskiej. W ka żd ym bądź razie stoi nasza redakcja na tem stanowisku, że w stosunkach ekonomicznych przew aża w pierw szym rządzie interes, a nie tradycja, wzglądy czysto gospodarcze zdrowego egoizmu narodowego, a nie wzglądy polityczne.

ja k i żyw y (w p o sta c i in ż y n ieró w i fachow ców ) p rzed się b io rstw am i polskiem i. W ten sp o só b po- p ch n ięto b y n a p rz ó d o rg an izację h a n d lu zew n ę trz ­ nego p olsk o -fran cu sk ieg o , d o starcz ając sobie w za­

jem n ie tow arów i p ro d u k tó w , n ajlepiej od pow ia­

d ających p o szczeg ó ln y m potrzeb om . J e s t przecież jasn em , że P o lsk a pow inn a oczekiw ać od F ra n c ji d o staw y naw ozów sztu cz n y ch (fosfat, superfosfät, sole potasow e), m a szy n ro ln iczy ch , sam ochodów osob ow ych i ciężarow ych, trak to ró w , p ro d u k tó w k o lo n jaln y ch , skór, w in i likierów , g d y z dru g iej stro n y ry n e k fran cu sk i b y łb y b ard zo po jem n y n a po lskie p ro d u k ty ro ln icze (jarzyny, kartofle, ja jk a i t. p.), cu k ier, d rz e w o , Celulozę, n a f tę , s p iry tu s i t. p.

D la w szy stk ich ty c h p ro d u k tó w należało by ustalić tak w e F ran cji, ja k i w P o lsce ta ry fy w w ozow e m inim alne.

C z y ż n i e j e s t p a r a d o k s e m , ż e o i g n o n i m p o r t o w a n e d o F r a n c j i o p ł a c a 29 fr. z a 100 kg ., g d y n a t o m i a s t t e n s a m p r o d u k t i m p o r t o w a n y z H o l a n d j i , o b c i ą ż o n y j e s t c ł e m w w y s o k o ś c i 4 f r a n k ó w ? Dlaczego czyni się różnicę pom iędzy cynkiem belgijskim a cynkiem polskim ? Cynk belgijski opłaca ta ry fę m inim alną, gdy n a to m ia s t polski k o rz y sta tylko z o p u stu 6 0 % - w e g o ? D laczego w reszcie nie u stala się ró w n eg o cła w w ozow ego dla p ro d u k tó w C zechosłow acji i p r o ­ d uktów p o lsk ich, zam iast ró żn ic b. znacznych, a zup ełnie nieu zasad n io n y ch , o p a rty c h n a k o n ­ w encji handlow ej czesko-francuskiej z dnia 17-go.

sierp n ia 1923. r. specjalnie dla p rzem y słu w łó ­ kienniczego, p ap iern iczeg o i m eblow ego ?

Czyż nie m o żn ab y ułatw ić im p o rtu stalów ek, agrafek i szpilek z P o lsk i, ułatw iając p ro d u k to m p olskim k o n k u ren cję z p od o b n em i w y ro b am i an- gielskiem i p rz y do g o d n o ściach celn y ch ? Czyż w reszcie płó tno polskie, p rzen ik ając e z łatw ością aż do B elgji, pow inno b y ć zatrzy m y w an e n a g r a ­ nicy fran cusk iej nieo dp ow iedn ią ta ry fą celną ?, Czyż w reszcie słuszriem je st, że ry n e k fran cu sk i zalany je s t zabaw kam i niem ieckiem i, im portow a- nem i p e r fas i nefas, zam iast tak ła d n y c h i o ry ­ g in a ln y ch zab aw ek p o ls k ic h ?

T em atu do p od ob nej d y s k u sji starcz y ło b y

n a czas d łu ższy i nie w ątpim y, że odpow iednie

Cytaty

Powiązane dokumenty

Najgenialniejsze wynalazki w dziedzinie technicznej tylko, wtenczas mogą być urzeczywistnione w ż y ­ ciu praktycznem, jeżeli za ich pomocą da się przeprowadzić

wionej przez Niemców do naszej dyspozycji w ęgla na now ych rynkach zagranicznych w ym aga pew nego okresu czasu, to też w celu zabezpieczenia się przed zbyt

W komunikacji polsko-czechosłow ackiej w tranzycie przez Niem cy w kierunku z Polski przesyłki są odpraw iane do granicznej stacji iriiemiecko-czechosłowackiiej na

Z w ażyw szy, że ilość w ypadków rozszerzania się ognia przy pożarach herm etycznych zbiorników, zaw ierających benzynę, naftę i olej opałowy, — by ła

skiego czynników, wynik uniezależniania się Górnego Śląska od chaosu i zam ętu niemieckiego, w yn’k bardziej mocnego zespalania się z. Obie te organizacje

wnictwo firmy staje się miało przedsiębi or czem i zwolna tylko podążającem za nową konfiguracją stosunków, jeśli niema koniecznych oszczędności, natomiast

Dział I: Budowa koszów wyciągowych, koleb, żelaznych wózków, wywrotów, szarparczy, wózków wyciągowych, narzędzi górniczych, okien żelaznych, zbiorników,

y C ena przed przyjęciem zam ówienia byw a u stalan ą lecz tylko szacunkow o, bez dokładnego obliczenia kosztów produkcji.. *7 Podaw anie cen konkurencyjnych przed