• Nie Znaleziono Wyników

Gospodarka Mięsna, 1950.09-10 nr 9-10

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Gospodarka Mięsna, 1950.09-10 nr 9-10"

Copied!
84
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

S P I S T R E Ś C I Nr 9— 10 50 r.

V

Inż. P. Bojarski — Gospodarka mięsna w Planie 6-letnim 1

Prof. D r J. Parnas — Higiena mięsa i przetworów w Planie 6-letnim 7

* # — 40-lecie pracy naukowej Prof. dr A. Trawińskiego . 9

SUROWIEC

OCHRONA ZDROW IA ZW IE R ZĄ T

Prof. D r A. Trawiński Rozpoznawanie najczęstszych chorób pasożytniczych trzody

ehlewnej 10

OPAS B YD ŁA

Inż. E. Ejbeszyc — Zimowy opas bydła 12

W. Masłowski — Współzawodnictwo przy opasaniu bydła 14

TUCZ TRZODY CHLEW NEJ

Inż. J. Jęcek —- Zagadnienie organizacji produkcji prosiąt 16

Inż. St. Białynicki — 0 właściwą definicję pojęcia t u c z n i k a ... 18 BAZA PASZOWA

Inż. S. B. — Kiszonki 18

Z N O TA T N IK A PRAKTYKA

F. Makomaski Wpływ żywienia na rodzaj tkanki mięsnej . . . . 20

OBRÓT

SKUP I KONTRAKTACJA

Mgr B. Jarema Kontraktacja trzody chlewnej ■— podstawową formą skupu

w 1951 roku 22

Z. Marszewski — Techniczne wyposażenie miejsc skupu 24

TRANSPORT

Dr W. Pezacki — - Transport samie ciężarnych 26

Si. Kozłowski Z badań nad ubytkami w transporcie żywca rzeźnego 28 F I N A N S E

Mgr J. Hupert — System rozliczeń w gospodarce mięsnej 36

P R Z E M Y S Ł M I Ę S N Y P R Z E T W Ó R S T W O

Inż. W. Światłowski 0 potrzebie ujednolicenia nomenklatury i podziału tusz mięsnych 40

Mgr Z. Wysokińska — Mięso jako pokarm człowieka 43

Inż. P. Szarski Rozwój produkcji konserw w Planie 6-letnim 45

Kand. nauk. techn. G. Babin

(ZSRR) Zachowanie witamin w konserwach mięsnych 47

E . Zajączkowski lek. wet. — Przyczyny biologiczne psucia się konserw . 52 E. Wolnin, O. Porwatowa (ZSRR) — Nowe sposoby wyjmowania mięsa z form 54 Kand. nauk. techn. A. Barsel

(ZSRR) Maszyna do rozrąbywania bloków mięsa 55

CHŁODNICTW O

* * * Nowoczesne chłodzenie mięsa wieprzowego 56

Inż. Mgr K. Markiewicz Urządzenia chłodnicze w przetwórniach mięsnych 62 P R O D U K T Y P O U B O J O W E

Mgr M, Miąć - Manka magazynowe i transportowe jelit 65

J. S. — Zakłady utylizacyjne 68

Z. Niespodziański — Ze współzawodnictwa pracy „Bacutilu“ 69

U S T A W O D A W S T W O M I Ę S N E

* * * — Kronika ustawodawcza 71

P R Z E G L Ą D W Y D A W N I C T W

# 5}C * — Rocznik statystyczny 1950 76

k r o n i k a

Z D ZIA ŁA LN O ŚC I C E N TR A LI M IĘSN EJ

Inż. J. Korzeniecki — Tucz przemysłowy w Centrali Mięsnej 77

J. Podoski — Notatki informacyjne CZPM 79

Z PRACY COPP „BACUTIL“

R. Ślusarek Centrala Odpadków Produktów Poubojowych ,,Bacutil“ 79

(3)

mięsna

D W U M I E S I Ę C Z N I K

ROKH WARSZAWA. W R Z E S I E Ń ^ PA Ź D Z i E R N I K 9—10 1950

Inż. P. B O J A R S K I

GOSPODARKA MIĘSNA W PLANIE SZEŚCIOLETNIM

W u s ta w ie o 6 -le tn im P la n ie ro z w o ju gospo­

darczego i b u d o w y so c ja liz m u w Polsce na la ­ ta 1950 — 1955, u c h w a lo n e j przez S e jm U sta ­ w o d a w czy R. P. d n ia 21 lip c a 1950 r., w y m ie ­ nio n e są m ię d z y in n y m i zasady i w s k a ź n ik i ilo ś c io w e ro z w o ju g o sp o d a rki m ię sn e j. A c z k o l­

w ie k dane i c y fr y za w a rte w U s ta w ie m a ją z n a tu ry rzeczy c h a ra k te r ra m o w y , posiadają one je d n a k ju ż w sam ym w y ra z ie ilo ś c io w y m i o g ó ln y m swą s iln ą w y m o w ę .

C y tu je m y odnośne u s tę p y U s ta w y :

„ W celu pod n ie sie n ia p oziom u gospodarcze­

go r o ln ic tw a i zaspokoje nia zwiększonego za­

p o trze b o w a n ia na a r t y k u ły hod o w la n e należy zapew nić szybszy w z ro s t p ro d u k c ji zw ierzęcej n iż ro ś lin n e j.

W zro st p r o d u k c ji ro ś lin n e j w in ie n w yn ie ść 39% , a p r o d u k c ji zw ie rzę ce j 68°/o.

N a le ż y za p e w n ić ro z w ó j p r o d u k c ji h o d o w la ­ nej drogą znacznego w z ro s tu p o g ło w ia oraz pod n ie sie n ia jego w y d a jn o ś c i.

P o g ło w ie in w e n ta rz a żyw ego w in n o w r. 1955 osiągnąć n a s tę p u ją c y poziom :

Rodzaj z w ie rz ą t tys. szt.

w p o ró w n a n iu z r. 1949 w % . %

k o n ie 3000 118

b y d ło 9500 149

trz o d a c h le w n a 10500 172

ow ce 3800 234

drób 105700 136

P ro d u k c ja w y tw o r ó w zw ie rz ę c y c h w in n a osiągnąć w ro k u 1955 w zakresie: żyw ca w o ło ­ wego 426 tys. ton, t j. w z ro s t o 83% , ż yw ca c ie ­ lęcego 96 tys. to n t j. w z ro s t o 65% , żyw ca w ie p rzo w e g o 1166 tys. to n t j. w z ro s t o 63°;«.

W in ie n n a stą p ić w z ro s t w y d a jn o ś c i je d n o ­ s tk o w e j z w ie rz ą t. P rz e c ię tn a waga b y d ła w in ­ na w zrosnąć co n a jm n ie j o 4 % “ .

Baza paszowa m a b y ć znacznie ro zb u d o w a ­ na. „O g ó ln a p o w ie rz c h n ia u p ra w p a ste w n ych w in n a w zrosnąć o 48% . R ó w n ie ż p o w ie rz c h n ia u p ra w zbóż ja k i z b io ry znacznie w zrosną. Po­

w ie rz c h n ia z b io ró w p szenicy w z ro śn ie o 14%, n ic y , żyta, ję czm ie n ia , owsa) w in n y w ro k u ję c z m ie n ia o 37% . Z b io ry czterech zbóż (psze- 1955 w zrosnąć o 22% . U p ra w a z ie m n ia k ó w w 1955 ro k u w y n ie s ie 39.750 tys. ton, co w po­

ró w n a n iu z r. 1949 s ta n o w i w z ro s t o 129%.

N a le ży zw ię kszyć p ro d u k c ję p rz e m y s ło w y c h pasz o 75% i osiągnąć w r. 1955 w p rz e lic z e ­ n iu na b ia łk o ok. 170 tys. to n . O g ó ln y w z ro s t p r o d u k c ji pasz o s ią g n ię ty będzie w dużej m ie ­ rze d z ię k i ro z w in ię c iu p r o d u k c ji pasz w y s o k o - b ia łk o w y c h , zw łaszcza d ro żd ży p a ste w n ych i m ączek z w ie rz ę c y c h “ .

N a le ż y tą uw agę pośw ięcono zagadn ieniu o c h ro n y z d ro w ia z w ie rz ą t: „c e le m zw a lcza n ia chorób z w ie rzę cych n a le ży rozszerzyć w y d a t­

n ie d ziałalno ść słu ż b y w e te r y n a r y jn e j“ . C iężar g a tu n k o w y gospod arstw p a ń stw o ­ w y c h w h o d o w li, tuczu, p ro d u k c ji zw ierzęcej, p rz y g o to w a n iu pasz, będzie w ie lk i. Z godnie z ogólną zasadą, że „z gospod arstw p a ń stw o ­ w y c h n a le ży s tw o rz y ć w zo ro w e gospodarstw a s o c ja listyczn e i zw ię kszyć ic h p ro d u k c ję ca łk o ­ w itą i to w a ro w ą w s to p n iu znacznie p rz e k ra ­

(4)

2 G O SPODARKA MIKSA’ A Role i l

cza ją cym w z ro s t p r o d u k c ji całego r o ln ic tw a “'

— w z ro s t ogólne j p ro d u k c ji ro ln ic z e j gospo­

d a rs tw p a n s tw o w y c n w in ie n przeK roczyc o.

168% poziom ro k u 1949 (o g ó ln y po zio m w z ro ­ stu w r o ln ic tw ie 50% ). “W zrost p ro d u k c ji ro ­ ś lin n e j w in ie n w y n ie ś ć 123%, a p r o d u k c ji zw ie rzę ce j 353% . W z ro s t p o g ło w ia w ro k u 1955: k o ili o 59% , b y d ła o 215% , trz o d y c h le w ­ n e j o 320% , ow iec o 358% . P o g ło w ie d ro b iu w z ro śn ie okoio 4 u -k ro tm e w p o ró w n a n iu z ro ­ k ie m 1949. P ro d u k c ja w y tw o r ó w zw ie rzę cych w gospodarstw ach p a ń s tw o w y c h w ro k u 1955 w in n a w y n ie ś ć w zakresie żyw ca w o łow ego i cielęcego 24,3 tys. to n t j. o 274% w ię c e j, ż y w ­ ca w ie p rzo w e g o y0,5 tys. to n t j. o 319% w ię c e j.

P rz e m y s ł m ię s n y zw ię k s z y u b ó j w rzeźniach dó 952 tys. to n i p ro d u k c ję w y ro b ó w m ię sn ych ao 37o tys. to n t j. o 2z3v/o. Zostaną zbudow ane 3 now e z a k ła d y m ięsne w W arszaw ie, Ł o d zi i K ra k o w ie oraz 8 n o w y c h rz e ź n i w B ia ły m s to ­ ku , Ł o m ży, Z am ościu, O stro w cu , E łk u , M ła ­ w ie, K ra ś n ik u , i K a lis z u . Z w ię k s z y się znacz­

n ie sieć z a k ła d ó w u ty liz a c y jn y c h . R ó w n ie ż bę­

dzie pow iększon a p o w ie rz c h n ia ch ło d n icza d la p o trz e b rze źn i, p rz e tw ó rn i i o śro d kó w d y s tr y ­ b u c ji m ięsa i p rz e tw o ró w m ię sn ych w ra m a ch ogólnego p la n u ro z w o ju c h ło d n ic tw a , k t ó r y p rz e w id u je przeszło p ię c io k ro tn e zw iększenie p o w ie rz e n iu s k ła d o w e j ch ło d n i.

„N a le ż y za p e w n ić — c z y ta m y d a le j w U sta­

w ie — szybszy w z ro s t p r o d u k c ji to w a ro w e j n iż całej p r o d u k c ji ro ln ic tw a . W a rto ść m asy to w a ro w e j dostarczonej przez ro ln ic tw o w zro ś­

n ie o 88% , w czym a r ty k u łó w ro ś lin n y c h o 66% , a a r ty k u łó w z w ie rz ę c y c h o 108% . N p. go­

spodarstw a p a ń s tw o w e w in n y w r. 1955 do­

sta rczyć z p r o d u k c ji tz w . to w a ro w e j p o w yże j 90 tys. to n ż yw ca w ie p rzo w e g o .

P ia n 6 -ie tn i je s t p la n e m p o d n ie sie n ia d o b ro ­ b y tu m a te ria ln e g o i k u ltu ra ln e g o ludności.

Z w ię k s z y się spożycie lu d n o ś c i w zakresie a r ty k u łó w p rz e m y s ło w y c h i ro ln y c h . Spożycie m ięsa w ie p rzo w e g o w z ro śn ie o 41% , mięsa w o ło w e g o i cielęcego o 68% .

O gólna w a rto ś ć m asy to w a ro w e j w h a n d lu d e ta lic z n y m w cenach 1950 ro k u w z ro ś n ie w ro k u 1955 o koło d w u k ro tn ie w p o ró w n a n iu z ro k ie m 1949. Sieć h a n d lu detaliczne go bę­

dzie rozszerzona o 88 ty s ię c y p u n k tó w sprze­

daży t j. przeszło d w u k ro tn ie . D ane powyższe u s ta la ją ró w n ie ż k ie ru n e k ro z w o ju d la sieci d y s try b u c y jn e j m ięsa i p rz e tw o ró w m ięsnych.

W reszcie, p la n ro z b u d o w y sieci uspołecz­

n io n y c h z a k ła d ó w ż y w ie n ia zbiorow ego do około 11 ty s ię c y p u n k tó w t j. o 600% w ię ce j n iż w ro k u 1949, zapew nia osiągnięcie zdolności w y ż y w ie n ia d la 2,2 m il. osób. P la n pow yższy zakłada potrzebę ro z b u d o w y o rg a n iz a c ji do­

sta w g o to w y c h p ro d u k tó w m ię sn ych do n a ty c h ­ m iastow ego w y k o rz y s ta n ia przez s to łó w k i oraz s tw a rz a m o ż liw o ś c i zu życia ja k o paszy odpad­

k ó w k u c h e n n y c h i in n y c h w ro z m ia ra c h n ie ­ s p o ty k a n y c h dotychczas.

T a k ś m ia ły i szeroki p la n ro z w o ju gospo­

d a rk i m ięsnej m ó g ł b yć o p ra co w a n y w ta k ic h

ro zm ia ra ch , w o p a rc iu o p o z y ty w n e w y n ik i do­

tychczasow ej d z ia ła ln o ś c i p rz e d s ię b io rs tw go­

sp o d a rk i m ięsnej.

D otychczasow e osiągnięcia i w y n ik i p ra cy s ta n o w iły podstaw ę do o p ra co w a n ia P la n u 6- le tn ie g o d la g o sp o d a rki m ięsnej, ta k ja k i dla w s z y s tk ic h o d c in k ó w g o sp o d a rki n a ro d o w e j.

„S u k c e s y p ro d u k c y jn e osiągnięte w ciągu, ro k u 1949, w p ie rw s z y c h m iesiącach r. 1950, oraz ro z w ó j w s p ó łz a w o d n ic tw a p ra c y stw o ­ r z y ły podstaw ę do śmielszego p la n o w a n ia go­

s p o d a rk i n a ro d o w e j i do założenia w iększego tem pa ro z w o ju n iż to p rz e w id y w a ły w y ty c z n e u c h w a lo n e na K o n g re sie Z je d n o c z e n io w y m "

(B o le sła w B ie ru t, z p rz e m ó w ie n ia na I V p le ­ n u m K C P ZP R ).

F a k t p rz e d te rm in o w e g o i zw ycię skie g o w y ­ k o n a n ia p la n u trz y le tn ie g o 1947— 1949, oko­

liczność w y k o n a n ia p la n u pierw szego półrocza 1950 r. z n a d w y ż k ą 6% , m ia ła w p ły w na u sta ­ le n ie zasięgu i ro z m ia ró w P la n u 6 -letniego .

R ozw ój dotychczaso w y h o d o w li i p ro d u k c ji żyw ca, tu czu p rzem ysłow ego , pow odze nie a k c ji k o n tra k ta c y jn e j, trz o d y c h le w n e j, u s p ra w n ia n ie p ra c y o rg a n iz a c ji uspołecznionego skupu, n ie ­ p rz e rw a n a fa la podaży to w a ru d la p o trz e b k o n - su m e ji, rozszerzenie sieci d y s try b u c y jn e j p rz y u n o w ocze śnieniu p e w n e j części je j p u n k tó w , w zbogacenie — a c z k o lw ie k w c ią ż n ie w y s ta r­

czające — a s o rty m e n tu p rz e tw o ró w m ięsnych, unow ocześnienie i u d oskon alenie urządzeń w szeregu p rz e tw ó rn i, rzeźni, z lik w id o w a n ie „ w ą ­ s k ich g a rd z ie li“ w gospodarce m ięsnej, oto w y ­ n ik i naszej ró żn o ro d n e j d zia ła ln o ści na o d c in ­ k u g o sp o d a rki m ięsnej.

W y ra z e m ty c h osiągnięć są m ię d z y in n y m i:

zniesienie na p o czą tku 1950 ro k u d n i bezm ię­

snych, zniesienie ograniczeń p rz y w y ro b ie w ę ­ d lin , usu n ię cie b ra k ó w su ro w c o w y c h i a p ro w i- z a c y jn y c h , zw alczenie a k c ji s p e k u la c y jn e j w obrocie żyw ce m i m ięsem , oto co u m o ż liw iło p o m im o is tn ie n ia w ie lu jeszcze niedociągnięć, opraco w a n ie P la n u S ześcioletniego w gospo­

darce m ięsnej w ro z m ia ra c h w y ż e j o m ó w io ­ nych.

N astępna zaś okoliczność t k w i w samej is to ­ cie so c ja lis ty c z n e j g o sp o d a rki p la n o w e j, w fa k ­ cie k ie ro w a n ia naszym p a ń stw e m lu d o w y m przez klasę ro b o tn ic z ą w sojuszu z m a ło i śred­

n io ro ln y m ch ło p stw e m , w c h a ra k te rz e w ła d z y , k tó ra w ra zie p o trz e b y może z m o b iliz o w a ć n a j­

w iększe, to ta ln e n a w e t s iły g o sp o d a rki d la rea­

liz a c ji p la n ó w o d c in k o w y c h czy fra g m e n ta ­ ry c z n y c h , k tó ra p o tr a fi k o o rd y n o w a ć w y s iłk i, w im ię głów neg o i podstaw ow ego celu.

T y lk o ta k m ożna zrozum ieć sens oszałam ia­

jącego w z ro s tu w p o ró w n a n iu n ie ty lk o z ty m , co n a z w ie m y „ w c z o ra j“ t j. okresem p o w o je n ­ n y m 1945 — 1948, ale i z ty m „p rz e d w c z o ra j“

t j. okresem m ię d z y w o je n n y m . D e p ta liś m y w ów czas na m ie jscu , p o m im o posiadania ta k ja k dziś d o b ry c h w a ru n k ó w g e o -k lim a ty c z n y c h , p o m im o d ysp o n o w a n ia w ię k s z y m i n iż dziś za­

sobam i paszow ym i, m im o to b y liś m y na sam ym sza rym końcu w ilo ś c i p o g ło w ia b y d ła i trz o d y

(5)

ito k I i GOSPODARKA MIĘSNA 3

c h le w n e j w p ro d u k c ji mięsa. K o n s u m c ja mięsa i p rz e tw o ró w b y ła w y ją tk o w o n is k a w m ieście a p ra w ie zerow a na w si. N ie w id z ia n o d ro g i w y jś c ia z te j o p re s ji; k a rte lo w e je d n o s tk i, ró ­ żne z w ią z k i bekonow e z P rz e d p e łs k im i i R o b in ­ sonam i i przeróżne sp ó łd z ie ln ie w ra z »z ic h te ­ o re ty k a m i a g ra riu s z a m i coraz g łę b ie j pogrąża­

ły h o d o w lę i p rz e tw ó rs tw o w nędzę, coraz b a r­

dziej u tr u d n ia ły ic h ro z w ó j i samo is tn ie n ie . II.

P re z y d e n t B o le sła w B ie ru t, P rze w o d n iczą cy PZPR , p o w ie d z ia ł na V p le n u m K C P Z P R na­

stępujące znam ienne słow a:

„ M y liłb y się ten, k to b y w P la n ie 6 -le tn im w id z ia ł ty lk o suche choć śm iałe c y fr y , same ty lk o lic z b y czy w s k a ź n ik i ilościow e, z d u m ie ­ w ające może swą w ie lk o ś c ią i w y m o w ą p o ró w ­ nawczą, ale w y ra ż a ją c e ty lk o z w y k ły rach u n e k, zestaw ienie c y fro w e , b ila n s — słow em , g d y b y w P la n ie 6 -le tn im d o strze g ł ty lk o ilościow ą, ze­

w n ę trz n ą jego stronę, n ie u ś w ia d a m ia ją c sobie jego tre ś c i ja k o ś c io w e j, re w o lu c y jn e j, p rze ­ obra ża ją ce j do g ru n tu nasze s to s u n k i społeczne.

P la n 6 -le tn i to p ro g ra m n ie ty lk o gospodar­

czy, lecz rów nocześnie ideo lo g iczn y, p o lity c z n y , sp o łe c z n o -u s tro jo w y . P la n 6 -le tn i — to plan, k tó r y s tw o rz y m ocne i n iew zruszone p o d sta w y nowego u s tro ju społecznego w Polsce, podsta­

w y s o c ja liz m u “ .

Chcąc u ś w ia d o m ić sobie treść jakościow ą, re ­ w o lu c y jn ą , c y fr i w s k a ź n ik ó w b ila n s u ro z w o ju w gospodarce m ięsnej, chcąc zrozum ieć, na czym polega ro la i fu n k c ja lu d z i i o rg a n iz a c ji p ra c u ją c y c h w obrocie, p rz e tw ó rs tw ie , w h o ­ d o w li, chcąc sobie u z m y s ło w ić , ja k i je s t ciężar g a tu n k o w y naszego o d cin ka g o sp o d a rki n a ro ­ d ow ej w ogólne j w a lce o bud o w ę podstaw so­

c ja liz m u , p o w in n iś m y sięgnąć ta k ja k ,w w ie lu dziedzina ch do dośw iadczeń ZSRR, k tó r y zb u ­ d o w a ł u siebie u s tró j so c ja lis ty c z n y .

S p ró b u jm y chociaż szkicow o n a k re ś lić p e w ­ ną naszą działalno ść na o d c in k u o b ro tu , naszą podsta w o w ą działalność, k tó ra b y ła i je s t in ­ s tru m e n te m w a lk i k la so w e j na obecnym etapie.

S zczęśliw ie m a m y w te j d z ie d zin ie dużo p rz y ­ k ła d ó w z dośw iadczeń ra d zie ckich , ja k ró w n ie ż p e w n ych p rz y k ła d ó w c h a ra k te ry s ty c z n y c h , z p r a k ty k i k r a jó w k a p ita lis ty c z n y c h , szczegól­

nie anglosaskich oraz pe w n ą sumę dośw iadczeń w ła sn ych , z okresu m ię d zyw o je n n e g o , a szcze­

g ó ln ie z la t o sta tn ich .

C hodzi o a k c ję k o n tra k ta c y jn ą trz o d y c h le w ­ n e j. Jest to bardzo pow ażna część naszej d zia ­ ła ln o ś c i na o d c in k u o b ro tu . K o n tr a k tu je m y w ro k u 1951 sześć m ilio n ó w ś w iń i ilość ta będzie rosła z ro z w o je m p la n u h o d o w li w la ta c h na­

stępnych. A k c ja ta m a o grom ne znaczenie dla hod o w có w i d la p rz e tw ó rc ó w , d la k o n s u rn c ji w e w n ę trz n e j i d la w y w o z u ; je s t ona p rz e d m io ­ tem za in te re so w a n ia w s z y s tk ic h p ra c u ją c y c h na o d c in k u ro ln ic tw a i p rz e m y s łu rolnego, z d ro w ia , o b ro tu tow arow ego , k o m u n ik a c ji, f i ­ nansów i k re d y to w a n ia , ubezpieczeń, spożycia

itd . -

A s p e k t te c h n ic z n y zagadnienia je s t bardzo w y m o w n y . N ie m a m y w ie lk ie g o dośw iadczenia w te j d ziedzinie . W okresie m ię d z y w o je n n y m , w la ta c h 1934— 1939 m ie liś m y k o n tra k to w a n ie ś w iń b e k o n o w y c h i s z y n k o w y c h na eksport, ale w g w y d a w n ic tw a „10 la t P olskiego P rz e m y s łu M ięsnego“ , W arszaw a,. 1938, ilość k o n tra k tó w n ig d y n ie dosięgła 300.000 sztu k (1934 — 171 ty s .;' 1935 — 222 tys.; 1936 — 260 tys.; 1937 — 286 tys., a sam ych b e ko n o w ych ty lk o 23.3 tys.) p rz y ty m w sp o m n ia n a k o n tra k ta c ja n ic z y m n ie b y ła podobna do naszej a k c ji k o n tra k ta c y jn e j.

A k c ji te j p a tro n o w a ły r e k in y w ie lo k a p ita li- styczne ze z w ią z k u bekonow ego i góra u rz ę d n i­

cza iz b ro ln ic z y c h . C eny b y ły u stalane na pod­

sta w ie „p o ro z u m ie n ia “ ty c h obu p a rtn e ró w kosztem chłopa, k tó r y m ia ł m ało co do gadania.

W s z y s tk ie ś ro d k i w y z y s k u , k tó re z a p ro w a d z ił u siebie k a p ita liz m anglosaski p rz y a k c ji k o n ­ tra k to w a n ia — b y ły z pow odze niem stosowane przez m ło d y nasz k a p ita liz m .

D ośw iadczenie n a b y te w p ie rw s z y c h la ta ch p o w o je n n y c h , a c z k o lw ie k o p a rte b y ło na in ­ n y c h prze sła n ka ch p ra c y , na in n y c h zasadach d ziałalno ści, też je s t n ie w ysta rcza ją ce , m ie li­

śm y b o w ie m do cz y n ie n ia z in n y m i, n ie w s p ó ł­

m ie rn ie m n ie js z y m i ilo ś c ia m i, n iż to m a m ie j­

sce teraz i ty m b a rd z ie j w przyszłości.

Z aga d n ie n ie szkolenia o d pow ie dniego perso­

nelu, in s tru o w a n ia lu d z i, zadanie zapoznania ic h z te c h n ik ą ta k w ie lk ie j a k c ji, k tó ra rocz­

nie m a n ip u lu je o grom ną sumą, bo p o w yże j 100 m ilia r d ó w z ło ty c h , k tó ra zostaje rozprosz- ko w a n a w ś ró d k ilk u m ilio n ó w lu d z i na te ­

re n ie całego k ra ju , na to potrze b a opanow ania w ie lu o d c in k ó w w ie d z y z d z ie d z in y p raw a, w ie lu p rze p isó w p o rzą d ko w ych , znajom ości to ­ w a ru , osobliw ości re jo n o w itd . W s z y s tk ie te zagadnienia te c h n ik i k o n tra k to w a n ia w y m a g a ­ ją oczyw iście p e w n e j s p e c ja liz a c ji. W w a ru n ­ ka ch ZSRR, w la ta c h najw ię ksze g o n a sile n ia a k c ji k o n tra k to w a n ia , t j. w la ta c h 1929 — 1932 też b y ło sporo tru d n o ś c i, też is tn ia ły przeszko­

dy, k tó re należało z w a lczyć ja k n a jo s trz e j.

W a lk ę tę p o d e jm o w a li lu d z ie i in s ta n c je o w ie lk im a u to ry te c ie . B y ła rozb u d o w a n a in te n ­ syw n a praca ustaw oda w cza m a ją ca sw o je od­

z w ie rc ie d le n ie w D z ie n n ik u U s ta w ZSRR.

W p e w n e j m ierze, w a r u n k i naszej p ra c y są ła tw ie js z e w ła ś n ie dlatego, że m ożem y k o rz y ­ stać z w ie lu dośw iadczeń ZSRR, że m ożem y oprzeć się na p e w n y c h precedensach i w y ­ ciągnąć z n ic h o d p o w ie d n ie w n io s k i.

N a to m ia s t o w ie le gorzej p rz e d s ta w ia się u nas sp ra w a u św ia d o m ie n ia c e l ó w k o n ­ tr a k ta c ji, je j znaczenia d la p rze kszta łce n ia cha­

ra k te ru naszej w si. U nas na o d c in k u p ra c y k o n tra k ta c y jn e j w w o je w ó d z tw a c h , w w ie lu p o w ia ta ch , w c e n tra la c h sam ych, z n a jd u ją się jeszcze n ie k ie d y lu d zie , k tó r z y n ie zd a ją sobie s p ra w y z c h a ra k te ru sw ej p ra cy. T y c h lu d z i trze b a przeszkolić, nauczyć, u ś w ia d o m ić p o li­

tyczn ie , inaczej r y z y k u je m y , że pod płaszczy­

k ie m tz w . „fa c h o w o ś c i“ n ie k tó rz y p ra c o w n ic y , znie kszta łcą i w ypaczą tę w ie lk ą akcję, w yją--

(6)

GOSPODARKA MIĘSNA Rok U

i

ło w ią je j treść społeczną i to w w a ru n k a c h za­

ostrza ją ce j się w a lk i k la so w e j z k u ła k ie m . W zo­

r y te j „fa c h o w o ś c i“ m ie liś m y parę la t te m u w spółdzielczości spożyw ców i in n y c h spół­

d z ie ln ia c h i w ie m y , ile zła spow odow ała.

W ym a g a n a je s t szeroka praca p ro p a g a n d y p o lity c z n e j, g d yż z re g u ły szk o d n ik k r y je się, tam , gdzie u n ik a się „ p o lit y k i“ w spraw ach go­

spodarczych. N ie z a p o m in a jm y , że w ie lu z p ra ­ c u ją c y c h w naszej a d m in is tra c ji łączą ścisłe s to s u n k i n ie t y lk o z k u ła k ie m na w si, ale n a w e t z ex ob sza rn ikie m , że n ie p rz e p ro w a d z ili­

śm y jeszcze w dostatecznej m ie rze s e le k c ji k a d r na ty c h o d cin ka ch pod k ą te m ic h p o w ią ­ zań so c ja ln y c h z k u ła k ie m , ic h s y m p a tii dla

„fa c h o w y c h c h ło p ó w “ i p o g a rd y d la „ h o ło ty “ t j. b ie d o ty w ie js k ie j, ic h p o w ią za ń z k le re m etc.

A le n ie k ie d y n ie k tó rz y u c z c iw i i o d d a n i nam p ra c o w n ic y o o ro tu też „ o tw ie r a ją oczy“ , je ś li im się m ó w i, że są c z y n n y m i, że d z ia ła ją na o d c in k u w a lk i kla so w e j i to w ie lk ie j w a g i. Po­

chodzi to z m y ln e g o i p o w ie rzch o w n e g o po g lą ­ du w ogóle na akcię k o n tra k ta c y jn ą , a w n a ­ szych w a ru n k a c h w szczególności. P o k u tu je tu w p ie rw s z y m rzędzie pom ieszanie pojęć, id e n ­ t y f ik u je się b o w ie m naszą obecną k o p tra k ta c ję z tą, k tó rą m ie liś m y w n ie k tó ry c n , n ie lic z n y c h zresztą, a rty k u ła c h ro ln y c h w o s ta tn ic h la ta ch okresu m ię d zyw o je n n e g o . N ie tru d n o je s t zau-r w ażyć, ja k o ty m w s p o m n ie liś m y w y ż e j na p rz y k ła d z ie a k c ji k o n tr a k ta c ji ś w iń bekono­

w y c h , n ie w s p ó łm ie rn ie w ęższy zasięg te j p rz e d w o je n n e j k o n tra k ta c ji, je j c a łk o w ic ie od­

m ie n n y c h a ra k te r, s łu ż y ła ona b o w ie m in te re ­ som g łó w n ie bogacza w ie js k ie g o i elem e n to m w ie lk o k a p ita lis ty c z n y m w m ieście. P rz y te j a k c ji k o n tra k ta c y jn e j, o ja k ic h k o lw ie k bądź w p ły w a c h średniego czy biednego chłopa m o ­ w y b y ć n ie m ogło, gdyż c i o s ta tn i n ie b y li re ­ p re z e n to w a n i w ró ż n y c h s y n d y k a ta c h lu b iz ­ bach ro ln ic z y c h , a szczególnie n ie b r a li u d z ia łu w k ie ro w n ic tw ie , n ie m ie li też w p ły w u na do­

b ó r a p a ra tu urzędniczego.

Różnice te je d n a k n ie sp ro w a d za ją się do ty c h w y m ie n io n y c h w y ż e j, są one szersze i głębsze. O grom na ró żn ica is tn ie je fa k ty c z n ie pom ię d zy k o n tra k ta c ją , k tó rą przeprow ad zono skutecznie i zw ycię sko w la ta c h p ie rw s z e j p ię ­ c io la tk i, w okresie tzw . R e k o n s tru k c ji w czasie

b u jn e j ro z b u d o w y p rz e m y s łu socjalistyczneg o i k o le k ty w iz a c ji ro ln ic tw a w ZSRR, a k o n tr a k ­ ta c ją p ra k ty k o w a n ą w k ra ja c h k a p ita lis ty c z ­ n ych , ja k w U S A , W ie lk ie j B r y ta n ii, K anadzie, czy też w Polsce okresu m ię d zyw o je n n e g o .

A n a liz a k o n tr a k ta c ji w k ra ja c h k a p ita lis ty c z ­ n ych , je j zasięgu, fo rm , celów , w y n ik ó w , bę­

dzie p rz e d m io te m oddzielnego, szczegółowego ro zp ra co w a n ia na łam ach naszego czasopisma.

O g ra n icza m y się tu je d y n ie do tw ie rd z e n ia , że k o n tra k ta c ja , ja k o p o w a żn y ele m e n t p o lit y k i k re d y tu stosow any przez k a p ita ł fin a n s o w y oraz w ie lk o k a p ita lis ty c z n y p rz e m y s ł w stosun­

k u do p e w n y c h u p rz y w ile jo w a n y c h w a rs tw ro ln ic tw a , b y ła jednocześnie c z y n n ik ie m pa­

u p e ry z a c ji biednego chłopstw a, zubożenia i za­

d łu że n ia p ro d u ce ta ro ln e g o czy h odow cy, co sprow adzało często do e k s p ro p ria c ji ta kie g o ekono m iczn ie słabszego p ro d u ce n ta z zie m i i in w e n ta rz a . K o n tra k ta c ja ta s łu ż y ła c e lo w i w zm o cn ie n ia p o z y c ji gospodarczej bogacza w ie js k ie g o i u ła tw ie n ia i n f ilt r a c ji w ie lk ie g o k a p ita łu do ro ln ic tw a . F a k t is tn ie n ia w n ie k tó ­ ry c h k ra ja c h s p ó łd zie ln i, k tó re z a jm o w a ły się k o n tra k ta c ją , n ie z m ie n ia w n ic z y m pow yższe­

go tw ie rd z e n ia . S p ó łd zie ln ie te b y ły b ow iem opanow ane przez bogatego fa rm e ra , b y ły tw o ­ rzone przez niego i d la niego, s łu ż y ły t y lk o jego celom.

C a łk o w ic ie o d m ie n n y c h ra k te r, zgoła od­

m ie n n e b y ły p o d s ta w y i zasady d z ia ła n ia a k c ji k o n tra k ta c y jn e j w ZSRR. B o g a ty m a te ria ł w fo rm ie u s ta w i u c h w a ł Rządu ZS R R d a je nam n a jp ra w d z iw s z y obraz zasad i celów k o n tr a k ­

ta c ji na d a n y m etapie ro z w o ju g o sp o d a rki ra ­ d zie ckie j.

Józef S ta lin w szeregu w y s tą p ie ń w la ta ch 1928, 1929, p o ś w ię c ił m. in . k w e s tii k o n tr a k ­ ta c ji w ie le u w a g i i p o d k re ś lił je j znaczenie (p a trz m. in .: Józef S ta lin „N a fro n c ie zbożo­

w y m “ — z ro z m o w y ze s tu d e n ta m i czerw onej p ro fe s u ry A k a d e m ii K o m u n is ty c z n e j I U n iw e r ­ s y te tu S w ie rd ło w s k ie g o . 28 m a ja 1928 r. „ Z a ­ g a d n ie n ia L e n in iz m u “ ,w y d . K s ią ż k a 1947. str.

180; Józef S ta lin „O niebezp ieczeństw ie p r a w i­

c o w y m w W K P (b )“ 19 p a ź d z ie rn ik a 1928 r.

tamże, str. 196; Józef S ta lin „O o d c h y le n iu p ra ­ w ic o w y m w W K P (b )“ , z p rz e m ó w ie n ia na p le ­ n u m K C W K P (b ), k w ie c ie ń 1929 r. tam że, str.

225 226 i 227.

Z w y p o w ie d z ia m i Józefa S ta lin a w ty m o k re ­ sie w in ie n się zapoznać k a ż d y nasz p ra c o w n ik na o d c in k u o b ro tu , p r o d u k c ji ro ln e j i h o d o w li, gdyż sta n o w ią bardzo b o g a ty m a te ria ł te o re ­ ty c z n y , szczególnie a k tu a ln y i pou cza ją cy dla nas, na obecnym etapie ro z w o ju naszej gospo­

d a rk i.

R ó w n ie ż u nas, ro z w ó j a k c ji k o n tra k ta c y jn e j je s t n ie ro z e rw a ln ie z w ią z a n y z o g ó ln y m r y t ­ m em naszego życia gospodarczego, je j zasięg i fo r m y są uzależnio ne i u w a ru n k o w a n e przez poszczególne e ta p y ro z w o ju s p ó jn i e konom icz­

nej p o m ię d zy s o c ja lis ty c z n y m p rze m ysłe m a d ro b n o to w a ro w ą gospodarką w ie js k ą . W o k re ­ sie „ b it w y o h a n d e l“ t j. na etapie re a liz o w a n ia s p ó jn i g łó w n ie w sferze o b r o t u , k o n tra k ta c ja s ta n o w iła fo rm ę sto su n ku ry n k o w e g o , k tó ra u - m o ż liw iła i u ła tw iła p a ń s tw u k o n tro lę i in g e ­ re n c ję w obrocie to w a ro w y m , celem ogranicze­

n ia i z lik w id o w a n ia e le m e n tó w k a p ita lis ty c z ­ n y c h w h a n d lu .

N a o d c in k u g o sp o d a rki m ię sn e j, szeroka a k ­ cja k o n tr a k ta c ji trz o d y c h le w n e j n ie p rz y p a d ­ k o w o zbiegła się z w a lk ą o u sp o łe czn io n y skup, z w a lk ą ze sp e ku la n te m , z ro z w y d rz o n y m i k u p c a m i i pseudo sp ó łd z ie ln ia m i. A k c ja ta n ie ­ w ą tp liw ie u ła tw iła na m w a lk ę i z a p e w n iła na m w ie lk ie i sz y b k ie z w y c ię s tw o śro d ka m i e ko n o m iczn ym i, co z a p e w n iło jednocześnie ro z w ó j p ro d u k c ji żyw ca, w z ro s t f a li podaży

(7)

Rok n GOSPODARKA. MIĘSNA 5

trz o d y i b y d ła , w zm ożone d o s ta w y surow ca dla p rz e p iy s łu m ięsnego i bekonowego, oraz a r ty ­ k u łó w spożycia d la lu d n o ś c i m iast.

Na dalszych etapach ro z w o ju s p ó jn i ekono­

m iczn e j p o m ię d zy s o c ja lis ty c z n y m p rze m ysłe m a dro b n o to w a ro w ą w cią ż jeszcze gospodarką w ie js k ą , p rz y p e w n y m je d n a k p o w a żn ym po­

stępie d o b ro w o ln e j k o le k ty w iz a c ji w si, t j. sp ó j­

n i w sferze p r o d u k c j i. k ie d y m a m ie j­

sce o g ro m n y w z ro s t p rz e m y s łu , w y tw a rz a ją c e ­ go nowoczesne narzędzia p ro d u k c ji d la r o ln i­

ctw a, tw orzącego potężną bazę te ch n iczn ą go­

spodarstw a w ie js k ie g o , k ie d y p rz e m y s ł socja­

lis ty c z n y o ka zu je pom oc r o ln ic tw u w ro z w o ju p ro d u k c ji (p rz y w y k o rz y s ta n iu m e ch a n iza cji, c h e m iz a c ji itp . osiągnięć n a u k i i te c h n ik i) —•

ro la k o n tr a k ta c ji i planow e go sku p u pozosta­

je w ie lk a . K o n tra k ta c ja pom aga b o w ie m na ty m etaDi.e w . w zm o że n iu naszej k o n tr o li nad bogaczem w ie js k im , na u ję c iu go w k a r b y oraz na zaoszczędzeniu n ie ty lk o kla s ie ro b o tn ic z e j, ale ró w n ie ż m a ło ro ln y m i ś re d n io ro ln y m c h ło ­ pom s z k o d liw y c h d la n ic h s k u tk ó w s p e k u la c y j­

nej d z ia ła ln o ś c i bogaczy w ie js k ic h . J a k w ie lk ie znaczenie m a ta p o lity k a d la w z ro s tu p rz y c h o - dow ości m a ło ro ln y c h i ś re d n io ro ln y c h c h ło ­ pów , w s k a z u je dotychczasow e dośw iadczenie k o n tr a k ta c ji ro ś lin te c h n ic z n y c h i trz o d y c h le w n e j“ (R om an Z a m b ro w s k i, w y s tą p ie n ie w d y s k u s ji na Y p le n u m K C P ZP R ).

N a obecnym etapie, u p ro g u re a liz a c ji w y ­ ty c z n y c h P la n u 6-łe tn ie g o , rozszerzona k o n ­ tra k ta c ja trz o d y c h le w n e j, k tó ra w y n o s i w 1950 r. 6 m il. sztuk, m a b yć d a lszym c z y n n ik ie m w z ro s tu p ro d u k c ji żyw ca p rz y o p ano w aniu i zastosow aniu w s z e lk ic h osiągnięć n a u k i w d z ie d zin ie ż y w ie n ia z w ie rz ą t, o c h ro n y w e te ry ­ n a ry jn e j itp . A k c ja ta, u s ta n a w ia ją c a m asowe i trw a łe fo r m y z b y tu p ro d u k c ji h o d o w la n e j m a ło ro ln y c h i ś re d n io ro ln y c h chłopów , p rz y ­ cz y n ia się jednocześnie do ilościow ego i ja k o ś ­ ciow ego ro z w o ju p r o d u k c ji żyw ca u ty c h so­

ju s z n ik ó w k la s y ro b o tn ic z e j, będących, ja k to w y k a z a ło dotychczasow e dośw iadczenie, n a j­

p e w n ie js z y m i do sta w ca m i żyw ca dla po trze b p rz e m y s łu i k o n s u m c ji.

N a V p le n u m K C P ZP R , H ila r y M in c , m ó­

w ią c o pla n o w o ści w stosunkach m ię d z y m ia ­ stem a w sią, p rz e d s ta w ił s tra te g ię w a lk i klaso­

w e j na ty m o d cin ku , z k tó rą się zbiega i k tó ­ re j s łu ży i nasza d ziałalno ść w obrocie i p ro d u k ­ c ji żywca.

,,Nasze ro ln ic tw o — m ó w ił w sw o im re fe ra ­ cie H ila r y M in c — op a rte je s t obecnie i będzie przez p e w ie n czas jeszcze o p a rte w przew aża­

ją c e j m ie rze na d ro b n o to w a ro w e j gospodarce.

W naszym r o ln ic tw ie , ja k w id z im y , z a jm u ją e le m e n ty k a p ita lis ty c z n e jeszcze dość s iln e po­

zycje. W z w ią z k u z ty m n ie m a m y jeszcze w te j c h w ili bezpośredniego p la n o w a n ia w p rz e w a ­ żającej części ro ln ic tw a , a w p ły w P a ń stw a na jego ro z w ó j o d b y w a sie je d v n ie w drodze p la ­ now ego re g u lo w a n ia . Im s iln ie js z e są pozycje .P aństw a w d z ie d zin ie p rz e m y s łu s o c ja lis ty c z ­

nego, w d zie d zin ie system u finasow ego, w

d zie d zin ie o b ro tu tow arow ego , ty m s k u te c z n ie j­

sze je s t to p la n o w e re g u lo w a n ie .

W okresie P la n u 6 -le tn ie g o — m ó w ił H ila r y M in c -— b ę d zie m y coraz szerzej w p ro w a d za ć p la n o w e fo r m y stosunków m ię d z y m iastem a w sią w fo rm ie planow ego skupu a r ty k u łó w ro ln ic z y c h . Już w I k w a rta le 1950 ro k u te n o ­

v e fo r m y sto su n kó w m ię d z y m ia ste m a Wsią zo sta ły częściowo zastosowane w postaci p la ­ nowego skupu zbóż i rozszerzonej k o n tr a k ta c ji trz o d y . P rz y n io s ło to p o m yśln e re z u lta ty w po­

staci zw ię kszo n ych i b a rd z ie j re g u la rn y c h do­

sta w a r ty k u łó w ro ln y c h , s tw o rze n ia d la m a ło ­ ro ln y c h i ś re d n io ro ln y c h ch ło p ó w m o ż liw o ś c i pew nego i planow ego z b y w a n ia ic h p ro d u k c ji, u tru d n ie n ia d la e le m e n tó w k a p ita lis ty c z n y c h s p e k u lo w a n ia zbożem na p rz e d n ó w k u i w y z y ­ s k iw a n ia tą drogą m a ło ro ln y c h i ś re d n io ro l­

n y c h chłopów , s p a ra liżo w a n ia ic h p ró b dezor­

g a n iz a c ji zaopatrzen ia lu d n o ści m ie js k ie j i p rze ­ m y s łu w a r t y k u ły ro ln ic z e i surow ce p rz e m y ­ słowe.

O p ie ra ją c się na p o m y ś ln y m doświadczeniu, n a b y ty m w początku 1950 ro k u , trzeba syste­

m a ty c z n ie rozszerzać i pogłębiać now e fo rm y p le c o w y c h stosunków m ie d z y m ia ste m a w sią.

W te n sposób, na n o w y m etapie, w n o w y c h fo rm a c h będzie re a liz o w a n y gospodarczy s ty k m ię d z y klasą ro b o tn iczą a m a ło ro ln y m i śred­

n io ro ln y m chłopem . W te n sposób m asy m a ło ­ ro ln y c h i ś re d n io ro ln y c h ch ło p ó w uzyskują, możność sp ra w o w a n ia p e w n e j k o n tr o li nad d zia ła ln o ścią k a p ita lis tó w w ie js k ic h . W ten sposób u z y s k a m y n o w y w a ż k i in s tru m e n t dla w a lk i z k a p ita lis ta m i w ie js k im i“ .

I I I

P la n S ześcioletni je s t p la n e m postępu te c h n i­

k i w naszym k ra ju . „P o stę p te c h n ic z n y je s t podstaw ą ro z w o ju naszej g o s p o d a rki“ , p o w ie ­ d z ia ł H. M in c w sw o im re fe ra c ie na V P lenum . Gel p odnie sienia poziom u s ił w y tw ó rc z y c h m o ­ że b y ć je d y n ie o s ią g n ię ty za pom ocą nowoczes­

n e j te c h n ik i. W P la n ie 6 -le tn im p rz e w id z ia n y je s t p o w a żn y ro z w ó j p rz e m y s łu b u d o w y m a ­ szyn, co u m o ż liw i w n a stę p stw ie zm echanizo­

w a n ie procesów p ro d u k c ji p rz e m y s ło w e j ja k ró w n ie ż ro ln e j. Z ap la n o w a n o też rozbudow ę za kła d ó w chem icznych, e n e rg e ty k i, rozszerza­

n ie sieci e le k try c z n e j itp .

P rz e m y s ł s o c ja lis ty c z n y m a pom óc ro ln ic tw u w unow ocze śnieniu jego p ro d u k c ji przez do­

starczenie m u tra k to ró w , m aszyn ro ln ic z y c h , naw ozów sztucznych. W te n sposób za pomocą m e ch a n iza cji, c h e m iz a c ji i e le k tr y fik a c ji w s i z m ie n i się c a łk o w ic ie c h a ra k te r gospodarstw a w ie js k ie g o .

H o d o w la oraz p ro d u k c ja żyw ca sk o rz y s ta ją pow ażnie z ogólnego postępu te c h n ik i w k r a ju a w r o ln ic tw ie w szczególności. W ie m y z do­

św iadczeń ra d zie ckich , ja k zm echanizow anie szeregu procesów k a rm ie n ia (p rz y g o to w a n ie pasz, p ojenie , itp .) pom ogło w ro z w o ju w ie l­

k ic h w z o ro w y c h gospodarstw h o d o w la n ych . G ospodarka m ięsna ja k o całość je s t o g ro m n ie zainteresow ana w ro z w o ju m e c h a n iz a c ji p rz y

(8)

6 GOSPODARKA MIĘSNA Rok I I

p rz y g o to w a n iu i przeróbce m ięsa i p rz e tw o ró w m ięsnych. M o ż liw o ś c i zastosow ania osiągnięć n a u k i i te c h n ik i są duże: w rzeźniach — np.

a u to m a tyczn e p osuw an ie tusz podczas o b ró b k i, zm echanizow ane cięcia za pom ocą p ił taśm o­

w y c h i c y rk u la rn y c h , zm echanizow ane procesy parzenia, skubania, opalania, itp .; w w y tw ó r ­ n ia c h k o n s e rw — np. ro z d ra b n ia n ie mięsa, sie­

k a n ie i w p y c h a n ie do puszek, przesuw anie , lu to w a n ie i z a m y k a n ie puszek system em taśm o­

w y m , itp ., zm echanizow a nie p ra c y czyszczenia puszek, e ty k ie to w a n ie , zm e chanizow a nie szere­

gu procesów w m agazynach, ja k u k ła d a n ie s k rz y n e k w stosy, p rze su w a n ie s k rz y ń , zm e­

ch a n izo w a n ie tra n s p o rtu — ła d o w a n ie i w y ła ­ d o w a n ie w a g o n ó w ; p rz y obróbce a r ty k u łó w p o u b o jo w y c h — np. m echaniczne z d e jm o w a n ie skó r b y d ła rogatego, zastosow anie s p e cja ln ych urządzeń d la z b ió rk i k r w i d la ce ló w k o n su m - c y jn y c h , m a szyn y do z b ie ra n ia w ło sia , a p a ra ty do o b ró b k i g ru c z o łó w itp . Powyższe dane c y to ­ w ane są p rz y k ła d o w o .

G ospodarka m ięsna, a w szczególności p rz e ­ m y s ł m ięsny, m u s i zastosować osiągnięcia te c h ­ n ik i w p e łn i, je ś li n ie chce pozostać na p ozio­

m ie p r y m ity w n y m . T u i ów d zie is tn ie ją u nas za kła d y, rzeźnie, k tó re m a ją daleko p osunię tą m e chanizację i au to m a tyza cję , ale chodzi w ła ś ­ nie o to, żeby te i dalsze osiągnięcia s ta ły się p o w sze ch n ym i w naszym p rze m yśle m ię sn ym . Z resztą n ie o sią g n ę liśm y dotychczas n ig d z ie po­

zio m u te c h n ik i ra d z ie c k ic h k o m b in a tó w m ięs­

n y c h albo północno - a m e ry k a ń s k ic h w y tw ó r ­ n i k o n s e rw czy rz e ź n i b y d ła lu b d ro b iu . P ra c u ­ je m y w w a ru n k a c h so c ja lis ty c z n e j p la n o w e j go­

s p o d a rk i i n ie m ożem y to le ro w a ć zacofania ty c h czy in n y c h p rz e d s ię b io rs tw , czy też re jo n ó w . O siągnięcia te c h n ik i p o w in n y się stać w łasnoś­

cią w s z y s tk ic h p rz e d s ię b io rs tw i lu d z i w n ic h p ra c u ją cych .

W z w ią z k u z ty m p o w sta ie dalsze zagadnie­

n ie — k w e s tia w y s z k o le n ia lu d z i, sp ra w a ka d r.

N ie m a te c h n ik i bez lu d z i. N a jlepsze m aszyny n ic n ie pomogą, o ile n ie będzie p o d n ie sio n y poziom o g ó ln y i te c h n ic z n y p ra c o w n ik ó w p rz e ­ m y s łu i p rz e d s ię b io rs tw o b ro tu m ięsnego. Po­

w in n iś m y znacznie p o w ię kszyć ilość te c h n ic z ­ n ie ’ w y s z k o lo n y c h p ra c o w n ik ó w , ale zadanie n ie sprow adza się je d y n ie do zaangażow ania t y lu a t y lu a b so lw e n tó w w y d z ia łó w m e c h a n ik i czy c h e m ii spożyw czej p o lite c h n ik , czy też ta ­ k ie j lu b in n e j ilo ś c i in ż y n ie ró w ro ln y c h lu b le k a rz y w e te ry n a rii. Z a d a n ie je s t szersze i po­

w ażniejsze. N a le ży podnieść poziom te c h n ic z n y całej m asy p ra c o w n ic z e j, bez tego w y n ik i nie będą isto tn e . A b y to uczyn ić, należy, poza szko­

le n ie m o g ó ln y m i fa c h o w y m , ro z w in ą ć a kcję w s p ó łz a w o d n ic tw a p ra c y , a kcję n o w a to rs tw a i ra c jo n a liz a to rs tw a w ś ró d w s z y s tk ic h p ra c o w ­ n ik ó w g o sp o d a rki m ięsnej.

N ie ro z e rw a ln ie z a k c ją szkolenia fachowego, m u s i b yć rozb u d o w a n a propaga nda p o lity c z n a , w in n a b yć prow a d zo n a praca w zbogacająca za­

sób w ie d z y te o re ty c z n e j i u ś w ia d o m ie n ia po­

lity c z n e g o m asy p ra c o w n ic z e j. P o w in n iś m y w a lc z y ć ze z ja w is k a m i te c h n o k ra c ji, z tą n ib y

o b je k ty w n ą postaw ą rzeczowego fachow ca, k tó ra je s t s z k o d liw a w okresie n a s ile n ia w a lk i kla so w e j w naszym k r a ju i na c a ły m sweecie;

in d y fe re n ty z m p o lity c z n y n ie k tó ry c h fa c h o w ­ ców często m a s k u je w roga, w k a ż d y m bądź ra zie tw o rz y d o b rą p o ż y w k ę d la p o w sta n ia s z k o d n ic tw a i w rogości.

Józef S ta lin w p rz e m ó w ie n iu w y g ło s z o n y m na n a ra d zie d zia ła czy gospodarczych (czerw iec 1931) p o w ie d z ia ł co n a stę p u ję ,....ale potrzebne są na m n ie b y l e j a k i e s iły k ie ro w n ic z e i in ż y n ie rs k o - techniczne. P o trze b n e są nam ta k ie s iły k ie ro w n ic z e i in ż y n ie rs k o - te c h n ic z ­ ne, k tó re zdolne są zro zu m ie ć p o lity k ę k la s y ro b o tn ic z e j naszego k r a ju , zdolne są p rz y s w o ić sobie tę p o lity k ę i gotow e są zre a lizo w a ć ją su m ie n n ie ...“ .

K a d r y nasze p o w in n y zrozum ieć, że w z ro s t ilo ś c io w y p ra c o w n ik ó w naszych przedsię­

b io rs tw n ie może nastenow ać p ro o o rc io n a łn ie do w z ro s tu naszych zadań p ro d u k c y jn y c h czy h a n d lo w y c h . R ó w n ie ż o g ó ln y fu n d u sz p ła c n ie może p ro o o rc io n a łn ie w zra sta ć do zw ie kszo n vch p la n ó w z a tru d n ie n ia w z w ią z k u ze w zro ste m ty c h zadań p ro d u k c y jn y c h cży h a n d lo w y c h , gdyż w te n soosób n ig d y e fe k ty w n ie n ie Pod­

n ie s ie m y zasobu d ó b r m a te ria ln y c h i s ta n d a rtu życia mas p ra c u ją c y c h . N asi p ra c o w n ic y p o w in ­ n i podw yższyć sw o ja w y d a jn o ś ć p ra c y , co będzie u ła tw io n e przez o g ó ln y ro z w ó i te c h n ik i w na­

szych p rze d się b io rstw a ch . S ta ła p e rm a n e n tn a w a lk a o żelazna d y s c y p lin ę p ra cy, o w ie lk a w y ­ dajność p ra cy, w a lk a z m a rn o tra w s tw e m czasu, m a te ria łu , e n e rg ii m o to ro w e j, e le k try c z n e j, w a lk a o zniżenie ko sztó w w ła s n y c h , o a k u m u ­ la c ję socja listyczn ą , bez k tó re j n ie je s t m o ż liw a re p ro d u k c ja rozszerzona naszei gospodarki, nie są m o ż liw e konieczne in w e s ty c je w d zie d zin ie p ro d u k c ji n a rzę d zi i ś ro d k ó w w y tw a rz a n ia p rz y jednocze snym p o d n ie s ie n iu poziom u spo­

życia i ogólnego mas p ra c u ją c y c h —- je s t n a ka ­ zem. c h w ili. N a le ży to uczyn ić, abv n ie z w a l­

niać tem pa u p rz e m y s ło w ie n ia k r a ju , a b y nie osłabić jego m ocy gospodarczej i o b ro n n e j, aby n ie ham ow ać b u d o w y po d sta w so cia lizm u w naszym k r a ju . T rzeba o ty m p a m ię ta ć i in n y m bez p rz e rw y p o w ta rza ć przez c a ły czas naszej p ra c y i w a łk i o re a liz a c ję P la n u S ześcioletnie­

go.

D zia ła ln o ść naszych p rz e d s ię b io rs tw na od­

c in k u zw iększonej p r o d u k c ji żyw ca, jego s ku ­ pu, p rze ro b u , d y s try b u c ji, w y s iłe k naszych lu ­ d z i p rz y re a liz a c ji w s k a ź n ik ó w ilo ś c io w y c h P la n u 6 -le tn ie g o w gospodarce m ięsnej p o w i­

n ie n odpow ia dać w ie lk im w y m o g o m c h w ili.

Ś w iadom ość w a g i i cię ża ru g a tu n ko w e g o nasze­

go w k ła d u do ogólnego p la n u o d b u d o w y go­

sp o d a rk i n a ro d o w e j w la ta c h 1950— 1955, do ogólnego dzieła b u d o w y podstaw s o c ja lizm u w Polsce p o w in n a b y ć c ż y n n ik ie m m o b iliz u ją ­ c y m naszą energię i te m p e ra m e n t tw ó rc z y .

W 1955 ro k u c h a ra k te r naszego k r a ju bę­

dzie zgoła in n y n iż je s t jeszcze obecnie. Będzie zb u d o w a n y duży, sze ro ki i słoneczny dom dla lu d z i p ra cy, d la m ieszkańców m ia s t i w si. Do

(9)

R ole n

GOSPODARKA MIĘSNA I te j p ra c y b u d o w n ic tw a p rz y s tę p u ją g ó rn ic y

i ro b o tn ic y b u d o w la n i, h u ty i w y tw ó r n ie che­

m iczne, fa b r y k i b u d o w y m aszyn i za kła d y energetyczne, je d n o s tk i p rz e m y s ło w e i o rg a n i­

zacje o b ro tu , p rz y s tę p u je ro b o tn ik , p ra c o w n ik n a u k o w y , p la n is ta w urzędach i p rz e d s ię b io r­

stw ach, p rz y s tę p u ją lu d z ie p ra c y rą k i w y s iłk u m ózgu w c a ły m k ra ju .

O d nas w s z y s tk ic h p ra c u ją c y c h w przedsię­

b io rs tw a c h g o sp o d a rki m ięsnej zależy, aby cię­

żar g a tu n k o w y gospodarki, m ięsnej p rz y r e a li­

z a c ji P la n u Sześcioletniego b y ł duży, aby w k ła d hodow cy, ro b o tn ik a pracująceg o p rz y tuczu trz o d y , chłopa tru d n ią c e g o się opasem i w ypasem , a b y praca ro b o tn ik a , m a js tra , in ­ ż y n ie ra w p rz e tw ó rn ia c h , d ziałalno ść le k a rz y w e te r y n a r ii p rz y och ro n ie z d ro w ia z w ie rz ą t h o d o w la n y c h i ic h nadzór w rzeźniach, a b y o r ­ g anizacja p ra c y w s z y s tk ic h je d n o ste k uspo­

łecznionego sku p u i sieci d y s try b u c ji, aby w s z y s tk ie te fo r m y naszej a k ty w n o ś c i b y ły na w y s o k im , na n a jw y ż s z y m poziom ie.

P ro f. D r J. P A R N A S

R e fe r e n t G e n . P o d s e k c ji M e d y c y n y W e t e r y n a r y jn e j I K o n g re s u N a u k i P o ls k ie j

WKŁAD KONGRESU NAUKI DO REALIZACJI PLANU SZEŚCIOLETNIEGO W GOSPODARCE MIĘSNEJ

P la n 6 -le tn i sta w ia przed w s z y s tk im i g a łę ­ zia m i n a u k i pow ażne zadania, k tó r y m podoła­

m y p rz y d u ż y m w y s iłk u i p la n o w y m , s k o o rd y ­ n o w a n y m d z ia ła n iu . I K o n g re s N a u k i P o ls k ie j m a p rz e p ro w a d zić g ru n to w n ą analizę w s z y s t­

k ic h gałę zi n a u k i stanu obecnego i la t o sta t­

nich, analizę o p a rtą na rz e te ln e j i b ezstronne j k ry ty c e i s a m o krytyce , analizę stanu badań n a u ko w ych , ic h oblicza ideologicznego i z w ią ­ zania z życiem , stanu p iś m ie n n ic tw a i k a d r n a u ­ k o w y c h oraz fa ch o w ych , in s ty tu tó w , la b o ra ­ to rió w i ic h technicznego w yposażenia, z a jm ie się w ażną spraw ą k o rz y s ta n ia i p rz y s w a ja n ia w ie lk ic h osiągnięć p rz o d u ją c e j w św iecie n a u k i ra d z ie c k ie j.

T a k ie też zadania postaw ion e przed h ig ie ­ ną mięsa, te ch n o lo g ią m ięsa i jego p ro d u k ­ tó w itp , będą ró w n ie ż p rz e d m io te m rozw ażań K ongresu.

Zacznę od k o n c e p c ji o rg a n iz a c y jn e j K o n g re ­ su N a u k i. Podsekcja M e d y c y n y W e te r y n a r y j­

nej w c h o d z i w skła d S e k c ji N a u k B io lo g iczn ych i A g ro b io lo g ic z n y c h , obok P o d s e k c ji Z ootech­

n iczn e j. P odsekcja M ed. W et. d z ie li się na g ru ­ p y robocze specjalne. Jedną z n ic h je s t gru p a h ig ie n y i te c h n o lo g ii ś ro d kó w spożyw czych z P ro f. D r. A . T ra w in s k im na czele. W chodzą do n ie j w y b it n i specjaliści n a u k i i p r a k ty k i z całego k ra ju .

P ro fe s o ro w ie należący do g ru p y h ig ie n y z w ie d z ili z a k ła d y h ig ie n y ś ro d kó w spożyw ­ czych U n iw e rs y te tó w i na m ie js c u zapoznali się ze stanem fa k ty c z n y m i p o trze b a m i.

P onadto P odsekcja Med. W et. delegow ała p rz e d s ta w ic ie li do P o d s e k c ji H ig ie n y P u b lic z ­ nej (T ra w in s k i i Parnas), T e c h n o lo g ii Ś ro d kó w S pożyw czych (T ra w in s k i i Koeppe), Z ootech­

n ik i (Cena i D om ański).

W ś w ie tle d otąd zebranego m a te ria łu i d y ­ s k u sji, w y s u w a ją się następu jące tezy, k tó re w y m a g a ją na ła m a ch p ra s y n a u k o w o -fa c h o - w e j, a zwłaszcza „G o s p o d a rk i M ię s n e j“ — g ru n to w n e g o p rz e d y s k u to w a n ia :

1. P la n 6 -le tn i b u d o w y fu n d a m e n tó w socja­

liz m u sta w ia przed gospodarką m ięsną w ażne zadanie zaopatrzen ia mas p ra c u ­ ją c y c h m ia s t i w s i w zdrow e, ła tw o - stra w n e , bogate w b ia łk o , w ita m in y , sole i fe rm e n ty — m ięso i jego p rz e tw o ry . 2. R ea liza cja powyższego zadania w iąże się

z koniecznością p o sta w ie n ia na w y s o k im p oziom ie te c h n ik i i h ig ie n y rzeźni, c h ło d ­ n i, p rz e tw ó rn i, tra n s p o rtu i d y s try b u c ji.

3. Z adanie to w y m a g a jednocześnie sieenie- cia do re z e rw s u ro w co w ych gospod arki m ięsnej — h o d o w li, k tó ra m u s i m ieć ochronę le ka rską , zabezpieczającą ją przed zakażenia m i i in w a z ja m i chorobo­

tw ó rc z y m i.

4. W ie lk ie te zadania n ie m ogą b yć w y k o ­ nane bez n a le ż y te j bazy n a u k o w e j, k tó rą gospodarka m ięsna m ieć m usi.

5. Z adanie to n ie może b yć w y k o n a n e bez o d p o w ie d n ie j k a d ry fachow ców , w y s p e ­ c ja liz o w a n y c h i m a ją c y c h n a le ż y te k ie ­ ro w n ic tw o .

6. Z b liż e n ie c z y n n ik a a d m in is tra c ji gospo­

d a rk i m ięsnej do n a u k i, ścisłe w s p ó łd z ia ­ ła n ie w zakresie badań n a u k o w y c h i szko­

le n ia sp e c ja lis tó w w e d łu g ogó ln ych w y ­ ty c z n y c h P la n u 6 letniego .

7. O pracow anie p la n ó w badań n a u k o w y c h na la t 6.

8. O pracow anie tez i przesłanek d la p ro je k ­ tu n o w e j u s ta w y s a n ita rn e j h ig ie n y m ię ­ sa i p rz e tw o ró w .

9. W sp ó łd zia ła n ie n a u k i p rz y ro zp ra co w a ­ n iu te c h n o lo g ii p ro d u k c ji e ksp o rto w e j, o p akow a nia itp .

T ezy pow yższe s p ró b u ję ro zw in ą ć, ale u ś w ia ­ d a m ia m sobie, że w y m a g a ją one obszernej i w y c z e rp u ją c e j d y s k u s ji spe cja listó w .

A d 1. Jest jasne, że obecny poziom w a rto ś c i odżyw czej, k a lo ry c z n e j i z d ro w o tn e j m ięsa po­

zostaw ia w ie le do życzenia. Z a tru c ia m ięsne m uszą b y ć w P la n ie 6 -le tn im sprow adzone do

(10)

8 GOSPODARKA MIĘSNA Rok I I

m in im u m , je ż e li n ie c a łk o w ic ie z lik w id o w a n e . Z ag a d n ie n ie w ią że się ściśle z podnie sie n ie m z d ro w ia i w y d a jn o ś c ią p ra c y mas p ra c u ją c y c h i d la te g o n a b ie ra w ca ło kszta łcie P la n u ¿ -le t­

niego, szczególnego znaczenia. T rzeba poddać b adan iom la b o ra to ry jn y m poszczególne w a r ­ tości odżywcze, z d ro w o tn e i k a lo ry c z n e m ięsa i p rz e tw o ró w , dążyć do ic h w y ró w n a n ia , stan­

d a ry z a c ji i s ta b iliz a c ji, niezależn ie od te re n u czy p o ry ro k u , k o n fro n tu ją c je z n o rm a m i p r z y ję ty m i w ZSRR. T rzeba z w ró c ić szczegól­

ną uw agę na lepsze i w iększe w y k o rz y s ta n ie m ięsa d ro b iu , b a ra n in y , r y b — w p o ró w n a n iu do d o m in u ją ce g o na ry n k u m ięsa w ie p rz o w e ­ go, w ołow ego , cielęcego.

A d 2. O kre śle n ie ty p u rze źn i i p o k re w n y c h urządzeń p rz e m y s łu m ięsnego. W p ro w a d ze n ie nowoczesnej te c h n ik i i h ig ie n y je s t w a ru n k ie m n ie o d z o w n y m d la w y k o n a n ia zadań p o w y ż ­ szych. Ścisła w sp ó łp ra ca c z y n n ik a tech n iczn e ­ go z h ig ie n ic z n o - s a n ita rn y m , n a ukow e go z p ra k ty c z n y m , o rg a n izo w a n ie z a k ła d o w y c h i k ra jo w y c h n a ra d w y tw ó rc z y c h , w y ró ż n ia n ie n o w a to ró w i ra c jo n a liz a to ró w pr'acy w za k ła ­ dach p rz e m y s łu m ięsnego, zb liż e n ie ośrodków n a u k o w y c h do z a k ła d ó w m ię sn ych i czerpanie od n ic h w y ty c z n y c h w p ra cy, o rg a n izo w a n ie w s p ó łz a w o d n ic tw a p ra c y , w iększe n iż dotąd zb liż e n ie do te c h n ik i i h ig ie n y zakła d ó w m ię sn ych Z S R R i k r a jó w d e m o k ra c ji lu d o ­ w y c h , a szczególnie N ie m ie c k ie j R e p u b lik i Dem . i ZS R R — oto n a jw a ż n ie js z e d ro g i i m e ­ to d y prow adzące do w y p ro w a d z e n ia naszego p rz e m y s łu m ięsnego od fo r m y zacofanej, k a p i­

ta lis ty c z n e j do fo r m y s o c ja lis ty c z n e j. Są to za­

da n ia n a u k i o o rg a n iz a c ji i p r o d u k c ji zakładów ) m ię sn ych ja k i zadania g o sp o d a rki p la n o w e j.

A d 3. Z d ro w e , pożyw ne, w y s o k o k a lo ry c z n e m ięso — w y m a g a z d ro w e j, ra c jo n a ln e j h o d o w li, h o d o w li m ic z u rin o w s k ie j — z ry w a ją c e j z f o r ­ m a liz m e m g e n e ty c z n y m i przesądam i e x te rie - ru — - a tw o rz ą c e j z w ie rz ę to m now e, n a u ko w o uzasadnione w a r u n k i b y to w a n ia , o d żyw ia n ia , ro zp ło d u i z d ro w ia . P rz e d s ię b io rs tw a m ięsne n ie m ogą a b so lu tn ie stać na uboczu, ograniczać swą ro lę do z a k u p u ją c y c h g o to w y żyw ie c i p rz e ra b ia ją c y c h go — lecz m a ją być a k ty w ­ n y m , ś w ia d o m y m c z y n n ik ie m w p ły w a ją c y m na zootechnikę, s ta w ia ją c y m je j w y m a g a n ia i zapotrzebo w ania, s y g n a liz u ją c y m o b ra k a c h odnośnie w a rto ś c i żyw ca, o jego cechach u je m ­ n y c h lu b w rę cz niedopuszczalnych, g d y chodzi 0 w z g lę d y h ig ie n ic z n o -s a n ita rn e . G ospodarka m ięsna m a w p ły w a ć w s z y s tk im i m o ż liw y m i ś ro d k a m i na podnoszenie w a rto ś c i h o d o w li zw ie rz ą t. W spólne n a ra d y lo k a ln e i kx~ajowe p ra c o w n ik ó w p rz e m y s łu m ięsnego i zootechn i­

k i, w y m ia n a doświadczeń, zb liże n ie n a u k i zo­

otech n iczn e j do rze źn i i p rz e tw ó rn i m ięsnych

— oto d ro g i prow adzące do w yższego poziom u so c ja lis ty c z n e j zo o te ch n iki.

K onie czn a je s t w sp ó łp ra ca le k a rz y w et.

p rz e m y s łu m ięsnego z zootechn iką i le k a rz a m i w et. naszych PG R, S p ó łd z ie ln i P ro d u k c y jn y c h 1 sektora h o d o w li zespołowo - in d y w id u a ln e j,

oraz w y m ia n a o b s e rw a c ji co do stanu zd ro w ia z w ie rz ą t rzeźnych, w spólne a kcje zm ierzające do lik w id a c ji o g n isk zoonoz, przenoszących sie ze z w ie rzą t, m ięsa na lu d z i. P rz y k ła d y : n a jg ro ź ­ n ie js z y m c z y n n ik ie m c h o ro b o tw ó rc z y m m ięsa to S alm onelle . Zapobiec salm onellozo m w rzeź­

n i i m ięsie — to znaczy syg n a lizo w a ć o ty m służbę te re n o w ą w e te ry n a ry jn ą , u ja w n ić nosi­

c ie li i siew ców w ś ró d z w ie rz ą t i ic h lik w id o ­ wać, to je d y n a skuteczna, na razie n ie stoso­

w ana u nas n ie s te ty droga lik w id a c ji salm o- nelloz, P rz e m y s ł m ię s n y je s t w ty m o g ro m n ie zainteresow a ny. A le je s t i in n e ź ró d ło salm o- n e llo z w rze źn i i m ięsie: lu d z ie — n osiciele i siew cy. B adanie personelu rze źn i i za kła d ó w m ięsnych, u sunięcie n o s ic ie li i siew ców z p e r­

sonelu — to też w a ru n e k n ie o d z o w n y w a k c ji lik w id a c ji sa lm onelloz i z a tru ć m ięsnych.

"W prowadzenie do pra c te re n o w y c h ro z p a try ­ w a n ia in w a z ji p a so żytn iczych m etodą T r a w in - skiego .— o ch ro n ić może p rz e m y s ł m ię sn y przed p ro d u k ta m i za ka żo n ym i w ło ś n ia m i, w ą - ra m i itp .

A d 4. Baza n a u k o w a p rz e m y s łu m ięsnego w ym a g a g ru n to w n e j a n a liz y i k r y t y k i, oraz sprecyzow ania o rg a n iza cyjn e g o w p la n ie 6 -le t- n im . G ru p ę 1 s ta n o w ią z a k ła d y n a u ko w e te ch ­ n ik i i te c h n o lo g ii p rz e m y s łu m ięsnego, g ru p ę 2 z a k ła d y h ig ie n y ś ro d kó w spożyw czych pocho­

dzenia zwierzęcego.

G ru p a 1 ro z b ita je s t m ię d z y S G G W i P o li­

te c h n ik i — lecz na ra zie b ra k je s t zakładów n a u k o w y c h o b s łu g u ją c y c h w y łą c z n ie i sp e cja l­

n ie p rz e m y s ł m ię sn y. G ru p a 2 o b e jm u je 'ka­

te d ry w L u b lin ie , W arszaw ie i W ro c ła w iu (W y ­ d z ia ły M ed. W et.) i W y d z ia ł H ig ie n y Ś ro d kó w S pożyw czych P a ń stw . In s ty tu tu W e te r y n a r y j­

nego w P u ła w a ch . Całą g ru p ę 2 o b s łu g u je t y l ­ ko je d e n p ro fe s o r (T ra w iń s k i) — je d e n docent (ale t y lk o m leko), k tó re na ra zie je s t w s k a li państw , bez w ła ściw e g o p rz y d z ia łu a d m in i­

stra cyjn e g o . Jasne jest, ze w ta k ic h w a ru n k a c h p e rso n a ln ych , tru d n o g ru p ę 2 brać w te j c h w ili pod uw agę do o b s łu g iw a n ia p o trze b p rz e m y s łu m ięsnego — ja k o ele m e n t w y s ta rc z a ją c y choć­

b y w s k a li m in im a ln e j. Obsada personalna w s k a li o g ó ln o -p a ń s tw o w e j je s t niedostateczna i w y m a g a n a ty c h m ia s to w e j a k c ji, k tó rą wiążę z u tw o rz e n ie m w L u b lin ie u P ro f. D ra A . T ra - w in s k ie g o In s ty tu tu H ig ie n y i T e ch n o lo g ii Ś ro d k ó w S pożyw czych, zadaniem k tó re g o b y ­ ło b y w y s z k o le n ie k a d ry n a u k o w c ó w d la in n y c h ośrodków , p ro w a d ze n ie badań n a u k o w y c h dla P la n u 6 -le tn ie g o p rz e m y s łu m ięsnego i specja­

liz a c ja fa ch o w có w z d z ie d z in y h ig ie n y d la p rz e ­ m y s łu m ięsnego. W te j sp ra w ie nasz U n iw e r ­ s y te t w y s to s o w a ł m e m o ria ł do C e n tra ln e g o Z a ­ rzą d u P rz e m y s łu M ięsnego, n ie s te ty bez odpo­

w ie d z i dotąd. A spraw a je s t bardzo p iln a i m a znaczenie zasadnicze. M a ją c na uw adze 2 g ru - P3r z a k ła d ó w n a u k o w y c h , bazy p rz e m y s łu m ięs­

nego, (p o m in ą łe m g ru p ę 3 — ekonom iczną o k tó r e j n ic n ie słyszę w ogóle), trze b a sp re cy­

zować ostatecznie k to i ja k s z k o li d la prze ­ m y s łu m ięsnego s p e cja listó w : te c h n ik i i te ch ­

Cytaty

Powiązane dokumenty

Garnaiz George 49... Nazwiska Tytuł

nien jechać razem ze zwierzętami a nie w szoferce. Przy przewozie prosiąt wskazane jest aby na jeden wagon było dwóch konwojentów. Konwojent musi obserwować

miane przez ludność krajów południowo - wschodnich oraz państw zachodniej Europy, wskutek czego w tych krajach konsumuje się bardzo duże ilości_ baraniny,

Każdy izotop chara kte ryzu ją dwie liczb y: liczba atomowa (liczba po- ' rządkowa w układzie periodycznym pierw iastków Mendelejewa) i liczba masowa.. Liczba

głowie trzody chlewnej wzrastało znacznie wolniej mz pogłowie koni i bydła. Dopiero akcja ,,H“ oraz znaczny stopień zagospodarowania terenu w ybitnie w płynęły

Nazdjęciuwzorcowasmażalniaryb, którewdużej ilości zostaną

Jeśli w odpadkach znajdują się grubsze kości rybne, to nie należy ich usuwać, ale winny być one porąbane, a przez gotowanie zostaną rozmiękczone do tego

chodnii skał