• Nie Znaleziono Wyników

Arteterapia jako jedna z form edukacji pDychicznie zaburzonych doroDłych

W dokumencie Dorosly w procesie kształcenia (Stron 184-192)

– na przykładzie zajęć arteterapeutycznych prowadzonych

w Szpitalu im. dr Józefa Babińskiego w Łodzi

W ostatnich latach rozważania na temat arteterapii stały się domeną przedstawicieli wielu dyscyplin naukowych. Współczesny świat nauki żywo interesuje się wpływem sztuki i twórczości na życie człowieka. Refleksja nad oddziaływaniem twórczości na róż-ne obszary ludzkiej egzystencji dała podstawy do stosowania różnych jej form w praktyce terapeutycznej. Dziś arteterapia praktykowana jest zarówno na poziomie profilaktyki, jak i rewalidacji, nie tylko jako praktyka lecznicza, ale także społeczna.

Arteterapeuci, specjalizujący się w określonych dziedzinach sztuki (muzykoterapii, plastykoterapii, choreoterapii, psychodramie i innych) zatrudniani są w szpitalach psy-chiatrycznych, oddziałach psychiatrii środowiskowej, domach pomocy społecznej, ale także świetlicach terapeutycznych, ośrodkach wychowawczych, prowadzą szkolenia, tre-ningi, tworzą programy edukacyjne. Pracują z dziećmi i z dorosłymi. Metodą tą można pracować z każdym, niezależnie od wieku, poziomu wykształcenia, zdolności, stanu zdrowia.

Od kilkunastu lat pracuję w szpitalu psychiatrycznym. Kiedy rozpoczynałam w latach 80-tych XX wieku pracę zawodową, o rehabilitacji psychiatrycznej mówiono dużo, ale robiono niewiele. Dominowało wąskospecjalistyczne leczenie farmakologiczne, a zajęcia z zakresu terapii zajęciowej miały charakter nie tyle terapeutyczny, co pełniły rolę „wy-pełniacza czasu”. W kolejnych latach mojej pracy (niemalże na moich oczach) wolno ro-dziły się rehabilitacyjne formy arteterapeutyczne. Dziś hasło „arteterapia” nie jest już ob-cobrzmiącym i niezrozumiałym pojęciem, ale mimo to nadal, moim zdaniem, nie stanowi istotnego elementu profilaktyki i leczenia osób zaburzonych psychicznie.

Celem tego opracowania jest ukazanie arteterapii stosowanej w Szpitalu im. dr Józefa Babińskiego w Łodzi, jako formy edukacji osób zaburzonych psychicznie. Mój tekst nie jest komunikatem z badań, a jedynie ogólną refleksją nad podjętą problematyką i być mo-że przyczynkiem do dalszych działań badawczych.

Zainteresowanie terapią przez sztukę pojawiło się wraz z rozwojem psychoterapii, a jej postęp w początkowej fazie był silnie związany z psychoanalizą. W koncepcjach Zygmunta Freuda i Carla Junga obecne są refleksje dotyczące aktywności twórczej jed-nostki. „Freud (1900/1958) przedstawił hipotezę, że symbole reprezentują utracone wspo-mnienia i na skutek intrapsychicznego stresu pojawiają się poprzez sny i twórczość arty-styczną. Według niego za pomocą symbolu można przekazać przepełnione niepokojem

treści, chroni on też jednostkę przed odczuwaniem lęku. Jung (1971) dowodził, że symbo-le stanowią osobiste doświadczenie, które jest tylko częściowo ukształtowane. Wskazy-wał też, że kreatywność jest głównym elementem procesu leczenia i przypisyWskazy-wał szcze-gólne znaczenie obrazom w formie archetypów o znaczeniu uniwersalnym”1. Poglądy i opinie ukazujące wartość symbolu, obrazu spowodowały, że w leczeniu zaburzeń psy-chicznych zaczęto wykorzystywać metody ekspresyjne.

Leczenie środkami psychologicznymi, ograniczonymi początkowo wyłącznie do me-tod werbalnych, wzbogacono o różne środki ekspresji artystycznej: dźwięk, rytm, śpiew, muzykę, taniec, gest, rysunek, obraz itp., uznając, że ekspresja u każdego człowieka jest czymś naturalnym. Każde dzieło sztuki jest aktem ekspresji zawierającym w sobie treści świadome, ale i te nieuświadomione. Jest wypowiedzią bardzo osobistą, wręcz intymną. Jest sposobem wyrażania myśli i uczuć, jest swoistym metajęzykiem. Dlatego sponta-niczne wytwory pacjentów zaburzonych psychicznie stały się obszarem, który zaczęto wykorzystać w leczeniu i rehabilitacji.

Świat tworzenia jest światem niezwykłym, a proces twórczy nie jest jedynie ciągiem kolejno wykonywanych czynności. Artysta powołuje do życia coś nowego, nieznanego i niepowtarzalnego. Skomplikowany proces tworzenia, który przebiega przede wszystkim w umyśle twórcy i nigdy w identyczny sposób, jest pełen tajemnic. Tworząc, artysta po-rusza się w rejonach nieosiągalnych dla innych. W jego wyobraźni powstaje pewna wizja, która ulega ciągłym przeobrażeniom. Czasami jest to tylko pojedynczy przebłysk intuicji, czasami pomysł, który wymaga długich przygotowań i przemyśleń. Zawsze jednak to proces angażujący indywidualne, ludzkie zasoby.

Niezwykłość twórczości osób chorych psychicznie polega, moim zdaniem, na „mobi-lizacji twórczej”. Pacjenci, którzy mają problem z wieloma sytuacjami w życiu codzien-nym, nie radzą sobie z funkcjonowaniem społeczcodzien-nym, często mają trudności z jakąkol-wiek aktywnością, w sytuacji tworzenia mobilizują ciało i umysł do pracy. Zamknięci w sobie, pełni lęku, obarczeni stygmatem choroby psychicznej twórcy rzutują świat we-wnętrzny w przestrzeń zewnętrzną, Antoni Kępiński, w książce „Lęk”, pisze, że „świat schizofreniczny powstaje przez rzutowanie świata wewnętrznego (...) w przestrzeń ze-wnętrzną, która u chorego na schizofrenię jest pusta wskutek lękowego nastawienia”2. Twórczość daje możliwość „zapełnienia” przestrzeni zewnętrznej.

Choroba psychiczna zazwyczaj czyni wielkie spustoszenie w życiu człowieka i w je-go otoczeniu. Zmienia stosunki w rodzinie, odbiera przyjaciół, ogranicza możliwość kon-tynuowania nauki, pracy zawodowej. Niski status społeczny, a często i ekonomiczny cho-rego dezintegruje i wpływa niezwykle destrukcyjnie na niego i otoczenie. Świat tworzenia daje możliwość poszukiwania równowagi wewnętrznej. Sztuka posiada bowiem niezwy-kłe właściwości oddziaływania na wszystkie sfery psychiczne, tj. na intelekt, zmysły, uczucia, wyobraźnię, nastrój. Dzięki temu może aktywizować jednocześnie „wszystkie władze psychiczne człowieka i harmonizować jego życie wewnętrzne”.

W Szpitalu im. dr Józefa Babińskiego w Łodzi realizuje się różnorodne formy artete-rapeutyczne. Stanowią one część długiego procesu rehabilitacji. Uczestnictwo w zajęciach jest dobrowolne. Pacjenci na zajęcia trafiają czasem „z przypadku”, czasem za radą

1 Oster G.D., Gould P., Rysunek w psychoterapii, Gdańsk 2001 s.19

rza, psychologa lub innego pacjenta. Początkowo, zazwyczaj przychodzą, żeby wypełnić czas podczas pobytu w szpitalu. Po jakimś czasie aktywność ta zmienia się w proces twórczy. Efekty tych działań często zaskakują samego twórcę.

Rehabilitacja psychiatryczna w Szpitalu im. dr Józefa Babińskiego w Łodzi prowa-dzona jest w Pracowni Rehabilitacji Psychiatrycznej, w skład, której wchodzą pracownie: plastyczna, ceramiczna, tkacka, krawiecka i muzykoterapeutyczna. Pracownie znajdują się poza oddziałami szpitalnymi i prowadzone są przez wykwalifikowanych terapeutów.

Poprosiłam dziesięcioro pacjentów Szpitala im. dr Józefa Babińskiego w Łodzi – uczestników zajęć arteterapeutycznych – o przedstawienie korzyści, jakie ich zdaniem wynikają z arteterapii. Wszystkie osoby chorują psychicznie przewlekle, wielokrotnie by-ły hospitalizowane. Wypowiedzi udzieliło 5 mężczyzn i 5 kobiet – 1 kobieta i 2 mężczyzn po raz pierwszy byli uczestnikami tego typu zajęć, pozostali mieli już wcześniejsze do-świadczenia z tego rodzaju działaniami. Wszyscy uczestniczyli w zajęciach z wykorzy-staniem technik plastycznych, osiem osób również w zajęciach muzykoterapeutycznych. Badania prowadziłam we wrześniu 2007 roku.

Doświadczenia, które zrodziły się w trakcie zajęć arteterapeutycznych okazały się dla pacjentów nieocenionym źródłem korzyści. Można je sklasyfikować w kilku funkcjach:

 funkcja rekreacyjna,  funkcja hedonistyczna,  funkcja poznawcza,  funkcja ekspresyjna,  funkcja korekcyjna,  funkcja pragmatyczna,  funkcja regulacyjna,  funkcja kompensacyjna,  funkcja terapeutyczna,  funkcja edukacyjna.

Analizując wypowiedzi pacjentów dokonałam klasyfikacji korzyści wynikających z uczestnictwa w zajęciach arteterapeutycznych w kilku aspektach:

w aspekcie przyjemności (funkcja hedonistyczna, rekreacyjna) – daje dobre samopo-czucie („pozwoliło to wyeliminować to, co było niewłaściwe w zakamarkach mojej psychiki, przełamać bariery choroby, a nawet uboczne działanie leków”, „przełom w samopoczuciu i działaniu”, „wraz z obudzeniem aktywności fizycznej poprawił mi się również stan psychiczny”), radość („radości i samozadowolenia z udanej pracy nie zastąpi żadna tabletka”, „praca ta zaczęła stawać się radośniejsza, nakładanie kolej-nych farb stawało się przyjemnością”), satysfakcję („z czasem po każdej zakończonej pracy amatorskiego malowania doznawałem satysfakcji, radości i zadowolenia”), po-czucie swobody, wolności („daje mi to dużo swobody oraz popo-czucie spełnienia i wol-ności ”), spokoju („linia za linią, coraz bardziej mnie wciągała, zaczęło to mnie uspo-kajać”), ułatwia wypoczynek, daje siły do rozwiązywania ważnych życiowo proble-mów („dają poczucie wyciszenia, ale i możności”), daje możliwość zdystansowania się do aktualnych problemów (praca na terapii daje mi odprężenie i zapomnienie o swoich kłopotach, one stały się mniejsze, łatwiejsze), przynosi jednostce odprężenie psychiczne i pozwala oderwać się od trosk i smutków życia („praca stawała się

re-laksem, płaszczyzną, do której się dążyło, wyznacznikiem, celem, sposobem na życie. Ta praca była lekiem na smutki i bolączki.”)

w aspekcie poznawczym (funkcja poznawcza) – poszerza świadomość sensoryczną, zwiększa wrażliwość odbioru bodźców („teraz widzę i słyszę wyraźniej to, co jest do-okoła”, „pokłady dużej wrażliwości i delikatności wewnętrznej znalazły dobre uj-ście”), odblokowuje kreatywność („to dobra zabawa, ale i twórcza inspiracja”, „zna-lazłem w sobie artystę”), uczy nazywania, wyrażania i rozpoznawania uczuć („udało się odkryć, uporządkować i nazwać emocje”), odkrycie i zrozumienie własnych pra-gnień i potrzeb („teraz wiem, co jest dla mnie ważne”, „te głębokie przeżycia skłania-ją mnie do refleksji i pytań w wymiarze marzeń”).

w aspekcie emocjonalnym (funkcja ekspresyjna) – ujawnianie tłumionych emocji („przytłaczające mnie emocje znalazły nowe środki wyrazu”), pomaga rozładować niekorzystne stany napięcia („odczułem spadek dokuczliwego napięcia wewnętrzne-go”), uzewnętrznienie świata własnych przeżyć i odczuć („mogłam określić swój stan emocjonalny, w jakim się znajdowałam”), nabycie umiejętności odreagowania na-gromadzonych emocji („ złe emocje przelewałem na papier i to pomagało, działało”).

w aspekcie rewalidacyjnym (funkcja korekcyjna) – korygowanie zaburzeń zachowa-nia („moje zachowanie jest teraz bardziej adekwatne”, „nauczyłem się właściwych reakcji”), korygowanie zaburzeń myślenia („ myśli nie są już rozbiegane, są nakie-rowane na pracę”), korygowanie zaburzeń emocji i uczuć („to prawie tak jak przy zakochaniu, bardzo dawno tego nie czułem”, „skrywane emocje znalazły kanał do uj-ścia”), zmiana negatywnego myślenia („myślałam, że w moim życiu nie wydarzy się już nic ważnego”, „otaczający mnie bezsens znikł, pojawiło się światło” ).

w aspekcie użyteczności (funkcja pragmatyczna) – zapobieganie pogłębianiu się sta-nów chorobowych („samo stosowanie leków psychotropowych jest niczym w porów-naniu z aktywnością twórczą”, „arteterapia oddziaływuje bardziej skutecznie niż leki, przynajmniej na mnie, dłużej mam remisję”), urzeczywistnianie pragnień i zamierzeń („spotkanie ze sztuką doświadczone przez pryzmat twórczości własnej były i są dla mnie dużym przeżyciem i spełnieniem marzeń”, „zrobię wszystko, aby ta wspaniała przygoda stała się wyzwaniem i pasją, a nie zgasła jak iskra”), forma komunikacji („możliwość komunikowania się z innymi pacjentami – koleżankami i kolegami mają-cymi te same zainteresowania”, „mogłam świadomie pracować nad poprawą jakości komunikacji w rodzinie”), zaspokojenie podstawowych potrzeb: akceptacji („to zosta-ło dostrzeżone przez innych, co dazosta-ło mi wiele uznania i satysfakcji”), bezpieczeństwa („bywa, że klimat zajęć, poczucie bezpieczeństwa towarzyszy mi jeszcze po kilku go-dzinach”, „świat sztuki, to mój bezpieczny świat”), współuczestniczenia („czuję się Dzieckiem Wszechświata”, „malując tworzymy wspólnotę”),

- bycia rozumianym i docenianym („nic nie mówię, a jestem rozumiany”, „czuję się twórcą, kimś ważnym”), zwiększenie elastyczności adaptacyjnej („codzienne życie stawało się lepsze, spokojniejsze, ustabilizowane i ciekawsze, lepsze, pełniejsze funk-cjonowanie w świecie zewnętrznym”), wzmacnianie autonomii („na co dzień oznacza to bycie bardziej zaradną, stanowczą i bardziej celową, niezależną ”), pozytywne my-ślenie, („zmieniło się moje myślenie o przyszłości”, „sądzę, że obcowanie ze sztuką

zaowocuje w moim dalszym życiu”, „człowiek zaczynał z ciekawszą perspektywą pa-trzeć na świat”).

w aspekcie rozwoju oDobiDtego (funkcja regulacyjna) – ekspansja, rozwój osobowo-ści („produktem „ubocznym” jest rozwój osobowy”), zaspokojenie potrzeby samore-alizacji („dało mi to poczucie spełnienia”, „każdy ma możliwość spełnić się artystycz-nie”), kształtowanie osobowości („mogę porządkować własne wnętrze”), otwarcie się na samego siebie („mogę blokować i zacierać granice, które blokowały, izolowały, utrudniały zmiany”, „doznania te sprawiły, że nabrałam wiary we własne możliwości, jest to bodziec do pracy i wielka satysfakcja”), poznanie siebie i akceptacja siebie („środek na drodze ku sobie, ku zdrowiu”, „wspaniała przygoda pozwalająca na od-nalezienie siebie”), odkrycie potencjalnych możliwości, osobistych zasobów („uwie-rzyłem w swoje siły”, „pozwala mi to budować swoją wartość”, „pełna ekspresja do-daje mi skrzydeł oraz wiary w siebie i swoje możliwości”), rozwój zdolności („odkry-łem, że potrafię malować, że mogę to doskonalić”).

i w aspekcie poprawy jakości życia (funkcja kompensacyjna, terapeutyczna) – po-moc w odzyskaniu równowagi psychicznej („ma zbawienny wpływ na mój stan psy-chiczny”), niwelowanie lęku („pozwoliłam sobie na odważne planowanie i świadome stawianie sobie celów w bliższej i dalszej perspektywie, już się nie boję”, „być twórcą to dla mnie być odważną w szukaniu czegoś nowego”), przezwyciężanie frustracji („w trakcie zajęć myśli skierowane są na określoną pracę, co powoduje, że nie mam stresów ani przykrych myśli”), depresji („towarzyszy mi przypływ energii i chęć dzia-łania”, „stałem się pogodny, otwarty na życie, byłem w stanie pokonać skutki uboczne terapii farmakologicznej, wrócić do konstruktywnego działania”) konfliktów we-wnętrznych („pomogło mi inaczej spojrzeć na życie, swoje dolegliwości i kłopoty ży-ciowe”, „ mam dystans do problemów”), pomoc w przezwyciężaniu urazów, kom-pleksów („pomału malowanie zaczęło mnie zajmować, w pracowni zapominałem o wszystkich dolegliwościach, porażkach, kompleksach”).

w aspekcie uczenia Dię (funkcja edukacyjna) – uczenie się nowych form działania („poznałam wiele nowych technik plastycznych, znajomość ich wzbogaciła moje umie-jętności”, uczenie się nowych sposobów reagowania („zajęcia pozwoliły mi zrozu-mieć, że wszystko da się powiedzieć za pomocą rysowania, malowania, tańca czy mu-zyki), eksperymentowanie („mając takie codzienne zajęcie, człowiek zaczynał rozwi-jać się, poznawać tajniki, niuanse, ciekawości związane ze sztuką”), poszerzanie re-pertuaru zachowań w życiu codziennym („to zapobieganie utraty kontaktu z rzeczywi-stością”, „pracuję nad poprawą komunikacji z innymi ludźmi”, „nauczyłem się poro-zumiewać z innymi”), poszerzenie samoświadomości („odkryłem w sobie nowe moż-liwości i zainteresowania”, „stałem się spontaniczny, nauczyłem się ekspresyjnie po-kazywać siebie”), uczenie się różnicowania i werbalizowania treści psychicznych („świat urojeń staje się papierową fikcją, jest na papierze, a nie we mnie”, „nauczy-łem się odróżniać i nazywać emocje – to ważne”), dostarczanie dodatkowych wiado-mości („pod kierunkiem pani terapeutki malowałem pejzaże, obrazy sakralne, manda-le, obiekty architektoniczne, akty kobiece itd. Nie wszystkie prace są na właściwym poziomie, lecz mam nadzieję, że z biegiem czasu będą lepsze i ja będę się rozwijał zdobywając nowe wiadomości”), zwiększenie mądrości życiowej („odkryłem w sobie talent i mądrość, których nawet w sobie nie przeczuwałem”, „czuję się mądrzejsza

i zaradniejsza”), uczenie się orientacji w rzeczywistości („zajęcia wpłynęły na to, że nauczyłam się lepiej orientować w otaczającym świecie”, „rzeczywistość jest mi teraz bliższa”), stawianie nowych celów („pracuje nad sobą, każda praca staje się lepsza, dokładniejsza”, „ planuję swoją przyszłość, stawiam sobie nowe cele, nie robiłam tego wcześniej”), uczenie się rozwiązywania problemów („nabrałam dystansu do moich problemów, wiem ,że mogę je rozwiązać”, „moje trudności są teraz do pokonania”). Artetrapia jest procesem ułatwiającym odkrywanie siebie, swoich możliwości samo-regulacji, procesem świadomego „sięgania” do otoczenia, nadawaniem nowego sensu do-świadczeniu, przekraczaniem barier, ograniczeń. Swoistość, odmienność twórcy staje się, podczas zajęć, wartością, a poszukiwanie własnej skuteczności, potencjału odbywa się na drodze uczenia się. Podczas zajęć pacjent:

– uczy się rozwijać umiejętności,

– uczy się korzystać ze swojej wyobraźni, intuicji,

– uczy się zyskiwać większą świadomość samego siebie, swojego ciała, umysłu, oto-czenia,

– uczy się być autorem swoich doświadczeń, – uczy się być świadomym swoich potrzeb,

– uczy się doświadczać swojej siły i umiejętności radzenia sobie, – uczy się wrażliwości na swoje otoczenie,

– uczy się ponosić odpowiedzialność za swoje wybory,

– uczy się zyskiwać świadomość teraźniejszości we wszystkich jej wymiarach, – uczy się sprawstwa, podejmowania decyzji, kontroli,

– uczy się wielu aspektów samego siebie.

M. Malewski pisze, że prawdziwa edukacja, to edukacja wewnętrzna (internal educa-tion). „Jest ona procesem „dziejącym się w umyśle”, który prowadzi do krytycznego sa-morozumienia, do modernizacji akceptowanych wartości i przyjmowanych kryteriów ra-cjonalności, do układania wciąż na nowo swoich stosunków z ludźmi i ze światem ze-wnętrznym, wreszcie do jakościowo nowego sposobu życia w świecie”3. Arteterapia jest więc praktyką edukacyjną. Dzięki zdobytej wiedzy daje zdolność głębokiego poznania, które umożliwia rozwój. Proces tworzenia jest kompatybilny z procesem poznawania sie-bie. Wzbogacając wewnętrzne życie człowieka otwieramy przed jego umysłem nowe wartości. Pogłębia się przy tym treść życia emocjonalnego i kształci intelekt. Zmusza tez do refleksji, do zastanawiania się nad samym sobą, otaczającą rzeczywistością, często skutkując nową jakością życia.

Malewski w cytowanej pozycji, pisze, że edukacja polega na zmianie ludzi4. Biorąc pod uwagę fakt, że warunkiem zaistnienia procesu twórczego jest zmiana – przekształce-nie jakiejś formy w inną oraz, że cechą twórczości jest transformacja, metamorfoza – arte-terapia jawi się jako forma edukacyjna. Jednym z jej wielu celów jest zmiana – zachodzą-ca w twórcy, w jego otoczeniu i relacjach ze światem. Arteterapia to proces rozwoju, spe-cjalna forma uczenia się.

3

Malewski M., Teorie andragogiczne. Metodologia teoretyczności dyscypliny naukowej, Warszawa 1998, s. 135

Miejsce dla arteterapii można by też odnaleźć w teorii konstruktywizmu. Dwa zasad-nicze twierdzenia epistemologiczne konstruktywizmu:

– wiedza jest aktywnie konstruowana przez podmiot poznający,

– dochodzenie do wiedzy jest procesem adaptacyjnym, w którym następuje organizacja doświadczanego świata

wpisują się w założenia tej metody. Konstruktywistyczna teoria uczenia się akcentuje aktywność i twórczość uczącego się, a wiedza traktowana jest jako własna, subiektywna kategoria uwarunkowana kulturowo i społecznie. Uczący się aktywnie konstruują struktu-ry wiedzy, wykorzystując indywidualny styl uczenia się, przyswajania i zapamiętywania dostępnych informacji. Sprawuje kontrolę nad własnym uczeniem się – krytycznie „oglą-da” swoje zasoby wiedzy i umiejętności pod wpływem oceny swoich osiągnięć. Samo-ocena uczącego się staje się podstawą budowania nowej struktury wiedzy, a także umie-jętności5. Pacjent uczestniczący w zajęciach arteterapeutycznych jest aktywny – tworzy, doskonali umiejętności, uczy się, zdobywa doświadczenie. Skutkiem tej aktywności jest formowanie siebie i swojego otoczenia.

Arteterapia posiada szczególne możliwości oddziaływania na całokształt czynności życiowych człowieka. Działa regulująco na dynamizmy życiowe, funkcjonowanie układu nerwowego i łączących się z nim określonych systemów. Oddziaływuje na treści poznaw-cze, emocjonalne i wolicjonalne. Ta możliwość całościowego podejścia do człowieka i je-go spraw życiowych stanowi jedną z najważniejszych wartości arteterapii.

Arteterapia jako forma wykorzystania sztuki do celów terapeutycznych sięga najdaw-niejszych czasów. Mimo ogromnych i wielorakich korzyści płynących z niej w procesie rehabilitacji chorych psychicznie jest to metoda nadal stosunkowo rzadko stosowana. Wciąż jeszcze istnieje ogromna potrzeba szerokiego uświadamiania jej roli jako procedu-ry terapeutycznej wspomagającej proces leczenia. Nie jest jednak panaceum na wszystkie problemy towarzyszące choremu i jego najbliższemu otoczeniu. Nie jest to metoda dla każdego, przede wszystkim, dlatego, że wymaga zaangażowania, aktywności, jednakże często to „jedyna droga pomagająca wyrwać się ze stanu przykrych doświadczeń choro-bowych”6.

Wizerunek choroby psychicznej wcale nie uległ tak istotnym zmianom jakby się mo-gło wydawać. Chorzy psychicznie nadal są etykietowani i marginalizowani. Wciąż po-szukuje się skutecznych metod pomocy. Od wielu lat twórczość stanowi jeden ze sposo-bów pomagania niepełnosprawnym w dochodzeniu do równowagi psychicznej. Zasad-ność jej stosowania potwierdzają słowa uczestników zajęć: „Z dnia na dzień praca twór-cza stawała się hobby, zajęciem, zapomnieniem, odskocznią od dolegliwości, od codzien-ności, od szarzyzny życia, od wszelkich trudności – teraz moje życie to równowaga. Cieszę się i dziękuję, że dane mi to było przeżyć”.

Zajęcia arteterapeutyczne w Szpitalu im. dr Józefa Babińskiego w Łodzi będące prze-jawem aktywności człowieka chorego, niosą w sobie wartości autorekreacyjne i osobo-twórcze, przez co stanowią formę zajęć edukacyjnych. Pacjenci uczą się jak wzbogacać swoje życie wewnętrzne, kształtować relacje ze światem zewnętrznym – poprawiać

5

Dylak S., Konstruktywizm jako obiecująca perspektywa kształcenia nauczycieli, adres internetowy, http://cen.uni.wroc.pl/ konstrukcja, 12.05.2008.

W dokumencie Dorosly w procesie kształcenia (Stron 184-192)