• Nie Znaleziono Wyników

1cie Nauk Historycznych Polskiej Akademii Nauk. Redaktor

rodzaju” jako dyskurs rewoltujący porządek narracji historycznej w polsce 18)

1cie Nauk Historycznych Polskiej Akademii Nauk. Redaktor

wspo-mnianego tomu, K.A. Makowski, w Przedmowie wymienił moty-wy zajęcia się kobiecym tematem: przede wszystkim jest nimi chęć wypełnienia „dość wstydliwej luki” w polskiej historiografii oraz chęć dostarczenia studentom i studentkom pomocy dydak-tycznych dotyczących całokształtu dziejów kobiet na ziemiach polskich. Ważnym powodem jest także potrzeba wywiązania się z podjętego zobowiązania wobec Anny Żarnowskiej85). Książka zawiera kilka artykułów, które poza ważnymi uwagami metodo-logicznymi poruszonymi w tekście (D. Kałwy), prezentują w ukła-dzie chronologicznym wyniki badań nad ukła-dziejami kobiet na zie-miach polskich w odniesieniu do poszczególnych epok. Podana przez autorki/autorów literatura jest zebrana dość szczegółowo, w zależności od epoki; szkoda, że nieco zaniedbane zostały bio-grafie wybitnych Polek. Niemniej jednak pierwszy krok w stronę

„odzyskiwania” przeszłości kobiet został zrobiony.

Dobrochna Kałwa, współautorka publikacji, zwróciła uwagę na kilka istotnych kwestii dotyczących dziejów kobiet. Za J.W.

Scott wskazała na gender jako narzędzie historycznej analizy, do-tąd bowiem zarówno przedstawiciele klasycznej historiografii akademickiej ze swoją niezgodą na ideologiczny wymiar historii kobiet, jak i przewodnicy po feministycznej humanistyce histo-rycznej z własnym projektem historiografii insurekcyjnej, nie potrafili wypracować uniwersalnej kategorii badawczej. Gender daje taką możliwość, bo pozwala na stawianie nowych pytań ba-dawczych wychodzących poza getto historii kobiet (J.W. Scott).

Historia gender jest pojęciem dużo szerszym, zakłada, że przed-miotem badań są nie tylko kobiety, ale i mężczyźni. Bez takiej optyki patrzenia na przeszłość, historia kobiet będzie niepełna, może nawet zmanipulowana. D. Kałwa przypomina tezę J.W.

Scott, że płeć jest jedynie podstawową metaforą, która organi-zuje wiedzę człowieka i nadaje się do jej badania jako narzędzie analityczne. Nie dla wszystkich jednak, bo takie założenia od-rzuciły zarówno feministki-historyczki, jak i badacze tradycyjnej historii. Odezwały się także głosy krytyki ze strony

postkolonia-85. Ibidem, s. 7.

na Kałwa76), Tatiana Czerska77), Małgorzata Fidelis78), Ewa Kondra-towicz79), Barbara Klich-Kluczewska80) i Shana Penn81). Ciekawymi inicjatywami wykazało się także polskie środowisko historyków wychowania, szczególnie z Poznania, Bydgoszczy (do niedaw-na) oraz Krakowa, organizując konferencje o tematyce kobiecej i wydając książki – pokłosie obrad82).

Ekstrawagancją wykazał się też Jerzy Strzelczyk, doskonały mediewista i znawca historii Niemiec. Jego pracą – wkładem w historię kobiet jest Pióro w wątłych dłoniach. O twórczości ko-biet w dawnych wiekach (2 tomy)83). Część druga tej serii została nagrodzona przez Fundację na Rzecz Nauki Polskiej. Trzecia jest w przygotowaniu. W 2014 roku ukazała się ponadto ważna książ-ka – Dzieje kobiet w Polsce. Dyskusja wokół przyszłej syntezy, pod redakcją Krzysztofa A. Makowskiego84). Jest to pozycja istotna, bo jednocześnie zapowiada ona gotowość środowiska naukowe-go do rekonstrukcji kobiecej historii, której pomysłodawczynią była nieżyjąca już Anna Żarnowska, założycielka i długoletnia przewodnicząca Komisji Historii Kobiet działającej przy

Komite-76. D. Kałwa, Ze studiów nad historią kobiet w XIX wieku. Metodologia, stan badań,

„Historyka” 1997, nr XXVII; D. Kałwa, Kobieta aktywna w Polsce międzywojennej.

Dylematy środowisk kobiecych, Kraków: Historia Iagellonica, 2001; D. Kałwa, Be-tween Emancipation and Traditionalism. The Situation of Women and the Gender Order in Poland after 1945, (w:) S. Hering, (red.), Social Care under State Socialism (1945-1989). Ambitions, Ambiguities, and Mismanagement, Opladen-Framington Hills, MI: Barbara Budrich Publishers, 2009, s. 175-187.

77. T. Czerska, Między autobiografią a opowieścią rodzinną. Kobiece narracje osobiste w Polsce po 1944 roku w perspektywie historyczno-kulturowej, Szczecin: Wydawnictwo Uniwersytetu Szczecińskiego, 2011.

78. M. Fidelis, Women, communism, and industrialization in postwar Poland, Camb-ridge: Cambridge University Press, 2010.

79. E. Kondratowicz, Szminka na sztandarze. Kobiety Solidarności 1980-1989: rozmo-wy, Warszawa: Sic!, 2001.

80. B. Klich-Kluczewska, Przez dziurkę od klucza. Życie prywatne w Krakowie (1945-1989), Kraków: Trio, 2005.

81. S. Penn, Podziemie kobiet, Warszawa: Rosner i Wspólnicy, 2003.

82. W. Jamrożek, D Żołądź-Strzelczyk (red.), Rola i miejsce kobiet w edukacji i kul-turze polskiej, t. I, Poznań: Wyd. IH UAM, 1998, t. II, Poznań 2001; W. Jamrożek, D.

Żołądź-Strzelczyk (red.), Działalność kobiet polskich na polu oświaty i nauki, Poznań:

Wyd. IH UAM, 2003; K. Jakubiak (red.), Partnerka, matka, opiekunka. Status kobiety w dziejach nowożytnych od XVI do XX wieku, Bydgoszcz: Wydawnictwo Uczelniane Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Bydgoszczy, 2000.

83. J. Strzelczyk, Pióro w wątłych dłoniach. O twórczości kobiet w dawnych wiekach, t. I, Warszawa: DiG, 2007, t. II, Warszawa: DiG, 2009.

84. K. A. Makowski (red.), Dzieje kobiet w Polsce.

R ApoRt

IWonA ChMuRA-RutkoWSkA, EDytA GŁoWACkA-SoBIECh,

IzABELA SkóRzyŃSkA hIStoRIA SzkoLnA. hIStoRIA koBIEt?

Podobnie rozumie historię kobiet Danuta Musiał91). Za badacz-kami francuskimi, takimi jak Michelle Perrot czy Christiane Bard, sugeruje ona, że należy raczej pisać o historii rodzaju (histoire du genre) niż o historii kobiet (histoire des femmes), gdzie my-ślenie o kobietach uruchamia jednocześnie mymy-ślenie o relacjach płci, wskazując na pojęcie gender (genre)92). We Francji i Stanach Zjednoczonych historia kobiet jest najczęściej rozumiana jako historia relacji między płciami, a słowo/pojęcie gender/genre wskazuje na społeczną konstrukcję płci oraz ujmowanie owych relacji jako relacji władzy.

Nie jest to jednak jedyny problem historiograficzny towarzy-szący rekonstrukcji obecności kobiet w historii w Polsce, na co zwraca uwagę zarówno Solarska, jak i z nieco innej, socjologicz-nej perspektywy, Elżbieta Matynia. Pierwsza z badaczek pisze o potrzebie wypracowania narzędzi „adekwatnych do opisu rela-cji płci oraz sytuarela-cji kobiet w Polsce”93), czyli takich, które nie będą bezpośrednio stosowanymi kalkami, wcześniej użytymi w bada-niach i opisach innych społeczeństw, na przykład amerykańskie-go czy francuskieamerykańskie-go. Solarska twierdzi też, i trudno się z nią nie zgodzić, że dyskusyjna jest teza o istnieniu uniwersalistycznej

„natury kobiecej”, która łączy wszystkie kobiety na świecie.

Takie podejście w badaniu sytuacji i pozycji kobiet i relacji płci w różnych kontekstach historycznych i kulturowych prowadzi bowiem do utrwalania i powielania jednego wzoru (na przykład amerykańskiego czy francuskiego), co godzi już bezpośrednio w znaczenie i powagę feminizmu (gender) jako perspektywy ba-dawczej i analizy rzeczywistości społecznej94). Rozwiązaniem jest wypracowanie takich narzędzi, dzięki którym możliwe będzie ukazanie regionalnej specyfiki, odmienności sytuacji kobiet w różnych częściach świata, co z kolei pozwoli lepiej zrozumieć lokalne uwarunkowania społeczne oraz porównać te regionalne

91. D. Musiał, Kobieta i mężczyzna w świecie antycznym: uwagi o starych sporach i nowych oczekiwaniach,

92. Ch. Bard, Une preference pour l’histoire des femmes, s. 99-105. Za: M. Solarska, Czy historia kobiet jest możliwa, s. 78.

93. E. Matynia, Demokracja performatywna, Wrocław: Wydawnictwo Naukowe Dol-nośląskiej Szkoły Wyższej, 2008, s.170-171.

94. M. Solarska, „French Feminism”, s. 131.

listów i uczonych zajmujących się badaniem mniejszości etnicz-nych, a mianowicie, że kategoria gender jest zagrożeniem dla innych, takich jak: rasa, klasa, narodowość, etc.86). Według nich ów zakładany uniwersalizm genderowy może być zagrożeniem, bo koncentruje się na dziejach kobiecych z elit z euro-atlanty-ckiego kręgu kulturowego, traktowanych jako reprezentatyw-ne87). A przecież „inne kobiety są inne”! Stąd prosty wniosek, że nie ma jednej, takiej samej kobiety.

O jakich zatem kobietach pisać? I czy w liczbie pojedynczej, jak chce tego Grimal czy jednak mnogiej, jak czyni to Michelle Perrot?88). Z perspektywy krytyki dominacji gender nad innymi kategoriami kulturowych nierówności, nie jest to tylko pytanie retoryczne. Podobnie jak inne, a mianowicie jak pisać historię kobiet, na jakie aspekty ich obecności w dziejach kłaść nacisk?

Poznańska badaczka Maria Solarska zauważa, że i z tym może być problem: pisać o wybitnych jednostkach kobiecych, ale co z rzeszą zwykłych kobiet, pozbawionych owej wyjątkowości, i jak określić podmiotowość kobiet w historii, aby nie popaść w pułapkę pisania tylko o kobiecym ciele, co do tej pory wyda-je się dominować w poświęconej im narracji89), gdzie, owszem, wiele dowiemy się na temat, czy kobieta była ładna/brzydka, młoda/stara, płodna/bezpłodna oraz w jakiej relacji do ważne-go historycznie mężczyzny ona występuje/występowała (jako matka, żona, córka), wreszcie „naturze kobiecej” czy też „wiecz-nej kobiecości”, ale niewiele o rozumie i woli kobiet w historii.

Krytykując obraz kobiet w dziejach ukształtowany przez domi-nujące nurty w historiografii, stawia Solarska własny postulat

„uczynienia [ich] widzialnymi (jako aktorek historii, przedmiotu badań, historyczek)”90).

86. Ibidem, s. 13- 28.

87. Ibidem, s. 22.

88. M. Perrot, Mon histoire.

89. M. Solarska, Historia kobiet miedzy konstrukcją tożsamości a krytyką społeczną, s. 358-359; taż, Których kobiet historia jest możliwa (w:) taż, M. Bugajewski, Współ-czesna francuska historia kobiet, s. 116-120. Por.: D. Kałwa, Historia kobiet – kilka uwag metodologicznych, O ciele kobiety, jako symbolicznym terenie podboju pisze także A. Gajewska, op.cit., s. 51.

90. M. Solarska, Historia kobiet między konstrukcją tożsamości a krytyką społeczną, s. 365. Patrz także: taż, „French Feminism”, s. 125.



R ApoRt



wana” i „łaskawie poniżana”101). Demaskując wiele przykładów krzywdzących dla kobiet relacji płci, odwołuje się Matynia do najbliższej jej historii najnowszej, w tym historii wojny, gdzie:

„konieczność konspiracji przełamywała i wyeliminowała przed-wojenne standardy przyzwoitości, łącznie z rolami tradycyjnie przypisanymi kobietom. Młodzi mężczyźni i kobiety znikali razem w środku nocy z konkretnymi tajnymi zadaniami. Do domów wra-cali rzadko i wszyscy byli rycerzami. Kobiety nie były już tylko mo-ralnymi gwarantkami odwagi i ofiarności swoich synów i mężów:

Walczyły i w ten sposób poświęcały swoje życie – obok mężczyzn i niezależnie od mężczyzn”102).

Ta rola kończyła się jednak wraz z nadejściem spokojnych czasów, gdzie ofiara życia i walka nie była potrzebna, a kobiety mogły wreszcie pójść sobie do domu! Tymczasem historia naj-nowsza kobiet w Polsce, i szerzej w Europie Środkowo-Wschod-niej, dopiero po roku 1989 nabrała/nabiera nowej prędkości103). Fundacyjny był/jest w tym względzie dorobek Zespołu Badaw-czego Historii Społecznej Polski XIX i XX wieku (Uniwersytet Warszawski), kierowanego przez wspominanych A. Żarnowską i A. Szwarca, Interdyscyplinarnego Zespołu Badawczego Prob-lemów Kobiet na UAM w Poznaniu, kierowanego przez Elżbietę Pakszys oraz Zespołu Badań nad Kobietami i Rodziną IFiS PAN w Warszawie. Na szczególną uwagę, w kontekście naszego pro-jektu, zasługuje fakt, iż zainteresowaniu badawczemu historią kobiet towarzyszą liczne inicjatywy dokumentacyjne, w czym jednak przodują nie ośrodki i zespoły akademickie, ale stowa-rzyszenia, fundacje oraz ośrodki o charakterze społecznym, spo-łeczno-edukacyjnym i dokumentacyjnym. Jak wynika z powyż-szego, w historii najnowszej kobiet, mimo jej istotnego rozwoju w ostatnim XX-leciu, istnieje ogromny obszar niezagospodaro-wany, nieznany. Z drugiej strony, i zwłaszcza w ostatnich latach, przybywa badań i publikacji na ten temat, by wymienić tylko

101. E. Matynia, op. cit., s. 160.

102. Ibidem, s. 161.

103. A. Grzybek (red.), Kobiety w czasach przełomu 1989-2009. Polska, Czechy, Sło-wacja, Niemcy Wschodnie, Ukraina, Koordynacja: A. Grzybek, A. Mrozik, Warszawa:

Przedstawicielstwo Fundacji im. H. Bolla w Polsce, 2009.

odmienności ze zuniwersalizowanym modelem – porównać, ale nie zredukować.95) Podobnie problem widzi Matynia, gdy pisze o budowaniu społeczeństwa obywatelskiego w krajach postko-munistycznych. Autorka wielokrotnie w swojej pracy przestrze-ga przed naturalną pokusą do przykładania do regionalnych czy krajowych różnic kategorii „wypracowanych za oceanem”96) lub odwrotnie. Co zatem z wzorcami wypracowanymi na Zachodzie?

Matynia widzi tę sprawę następująco: „feminizm zachodni, ze swym misjonarskim przesłaniem, stoi przed zadaniem poznania społeczeństw i kultur, do których się zwraca”97). Za Ann Snitow proponuje także podjąć próbę zrozumienia przez zachodnie badaczki właśnie tych odrębności i różnic z „hermeneutyczną szczodrością”98). I dalej: „feminizm jest projektem politycznym i kulturowym o wymiarze globalnym, ale ma swoje lokalne sposo-by ekspresji i osiągnięcia, które nie zawsze poddają się dosłownej translacji. Być może największą siłą feminizmu jest polifonia jego głosów i strategii”99).

Badaczka podaje także powody, dla których rola kobiet w historii, społeczeństwie i przestrzeni publicznej jest mocno zmarginalizowana i trywializowana. Jednym z nich, i chyba naj-ważniejszym, jest romantyczny paradygmat, wzmacniany przez literaturę z tego okresu, który stworzył kult kobiety jako klucza do natury i kosmosu z dość specyficznym kontraktem płci mię-dzy „rycerzami a damami”, jak to nazwała Sławomira Walczew-ska100). Powołując się na Walczewską, krytykuje Matynia także inne kategorie wiążące dla polskiego dyskursu feministycznego, przede wszystkim pojęcie „Matki Polki”, czyli symbol kobiecego patriotyzmu, gdzie kobieta definiowana jest przez macierzyń-stwo, obowiązek i ducha poświęcenia, a więc nadal dyskrymino-wana, przebrana „w maskę uwielbienia”, „protekcjonalnie

adoro-95. Ibidem.

96. Ibidem, s. 171.

97. Ibidem, s. 145.

98. Ibidem, s. 171. Zob.: A. Snitow, Response (w:) Joan W. Scott i in. (red.), Trans-itions, Enviroments, Translations: Feminism in International Politics, New York – Lon-don: Routledge, 1997.

99. E. Matynia, op. cit.,s. 171.

100. Ibidem, s. 159. Por.: S. Walczewska, Damy, rycerze i feministki, Kraków: Wydaw-nictwo Efka, 1999.

R ApoRt

IWonA ChMuRA-RutkoWSkA, EDytA GŁoWACkA-SoBIECh,

IzABELA SkóRzyŃSkA hIStoRIA SzkoLnA. hIStoRIA koBIEt?

a jeden z numerów („Karta” 2012/71) w całości został poświęco-ny kobiecie („Kobieta wobec systemu”).

Pomimo tych wszystkich inicjatyw obecność kobiet w historii nadal pozostawia wiele do życzenia i nie jest to tylko polskie czy środkowo-wschodnio-europejskie doświadczenie. Tym gorzej rzecz się ma w przypadku szkolnej edukacji historycznej, która najbardziej nas tu interesuje112). W Europie sprawa ta wygląda różnie. Lepiej w Europie zachodniej, ciągłe słabo w Europie środkowo-wschodniej. Stąd rosnąca potrzeba badań szkolnych narracji podręcznikowych także pod kątem równościowym113). Tymczasem bowiem polskie środowisko nauczycieli i metody-ków charakteryzuje raczej słaba świadomość, a w niektórych przypadkach także opór wobec idei promowania i wdrażania egalitaryzmu rodzajowego. Stąd tak potrzebna jest praca na rzecz zmiany świadomości w kierunku emancypacji kobiet jako bohaterek „szkolnej” przeszłości. Tu jednak, jak na razie, prym wiodą nie szkoła, a organizacje pozarządowe114).

Inaczej rzecz się ma we Francji, gdzie systematycznie powsta-ją raporty na temat obecności kobiet w podręcznikach historii, między innymi kompleksowy raport z roku 1997, przygotowany

112. Patrz: Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 23 grudnia 2008 r.

w sprawie podstawy programowej wychowania przedszkolnego oraz kształcenia ogólnego w poszczególnych typach szkół (DzU z dnia 15 stycznia 2009 r., Nr 4, poz.

17). Por.: I. Chmura-Rutkowska, E. Głowacka-Sobiech, I. Skórzyńska (red.), Historia ludzi. Historia dla ludzi. Krytyczny wymiar edukacji historycznej; I. Chmura-Rutkow-ska, E. Głowacka-Sobiech, I. Skórzyńska „Niegodne historii”. O nieobecności kobiet w dziejach w kontekście analiz wybranych podręczników do nauki historii w Polsce,

„Sensus Historiae” 2013, nr 4, s. 47-70 .

113. Na przykład: M. Commeyras, D. E. Alvermann, Reading about Women in World History Textbooks from One Feminist Perspective, „Gender and Education”, 1996, Vol.

8, Issue 1, s. 31-48.

114. Warto wymienić chociażby: Stowarzyszenie „W stronę dziewcząt”, Projekt:

„Równość od przedszkola” Śląskiej Strefy Gender, czy projekt Fundacji Feminoteki

„Gendernmeria. Równościowy monitoring”; Magdalena Środa, ówczesna pełnomoc-niczka rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn, w 2005 roku zorganizowała konkurs na podręcznik promujący zasadę równości i tolerancji. Wyróżnienia dosta-ły: podręcznik dla III klasy gimnazjum „Świat nowoczesny” część 1. i 2., Warszawa:

Wydawnictwo Szkolne PWN, 2004; podręcznik dla II i III klasy liceum i technikum

„Przeszłość to dziś”, Warszawa: Wydawnictwo Stentor, 2004; podręcznik dla gimna-zjalistek i gimnazjalistów „Ja i ty”, Warszawa: Oficyna Edukacyjna Krzysztof Pazdro, 2000; podręcznik dla szkół ponadgimnazjalnych „Wiedza o społeczeństwie”, Paweł Śpiewak, Hubert Izdebski, Warszawa: Wydawnictwo Szkolne PWN, 2004.

anglojęzyczną pracę Małgorzaty Fidelis104), badaczki międzyna-rodowego projektu ukierunkowanego na ocalanie pamięci ko-biet z Europy Środkowo-Wschodniej, zainaugurowanego w roku 1995 przez Jirinę Siklovą z praskiego Centrum Gender Studies pt.

„Pamięć kobiet” (Women’s Memory Project), Tatiany Czerskiej, badającej osobiste narracje kobiet w Polsce po 1944 roku (litera-tura wspomnieniowa)105), Hanny Świdy-Zięby, portretującej po-kolenia polskiej młodzieży w PRL106), Ewy Kondratowicz, która przeprowadziła i opublikowała wywiady z polskimi opozycjo-nistkami107), a ostatnio wydała także książkę Być jak narodowy sztandar. Kobiety i Solidarność108), podsumowującą jej wcześ-niejsze badania czy Shany Penn – autorki Podziemia kobiet109). Kwestia udziału kobiet w ruchu „Solidarności” w kontekście ich późniejszego wykluczenia z tego ruchu stała się tematem filmu dokumentalnego Marty Dzido i Piotra Śliwowskiego pt.

„Solidarność wg kobiet” (2015). Podobny projekt upamiętniania kobiet dysydentek rumuńskich zrealizowała Claudia Florentina Dobre110). Ta sama badaczka pracuje w zespole polsko-rumuń-sko-niemieckim z Bernadette Jonda, Izabelą Skórzyńską i Anną Wachowiak wokół problematyki historii życia kobiet w okresie komunizmu pt. „Odbudować przeszłość, aby odzyskać przyszłość.

Narracje życia kobiet w komunizmie”111). „Kobietą w systemie” za-jęła się także Fundacja Ośrodka „Karta”. Żeńskie historie w ko-lejnych numerach tego kwartalnika historycznego były częste,

104. M. Fidelis, Women, communism, and industrialization in postwar Poland, Cambridge: Cambridge University Press, 2010.

105. T. Czerska, op.cit.

106. H. Świda-Zięba, Młodzież PRL. Portrety pokoleń w kontekście historii, Warsza-wa: Wydawnictwo Literackie, 2011.

107. E. Kondratowicz, Szminka na sztandarze.

108. E. Kondratowicz, Być jak kolorowy sztandar. Kobiety i Solidarność, Warszawa:

Scholar, 2012.

109. S. Penn, Podziemie kobiet.

110. C.-F. Dobre, Repression and Resistance. Women Remembering their Daily Life in Romanian Communist Prisons, „Martor”, 2012, no. 17, C.- F. Dobre, Vies menottées, paroles libérées. Témoignages des anciennes persécutées politiques roumaines, Saarbrü-cken: Editions universitaires européennes, 2010.

111. C-F. Dobre, B. Jonda, I. Skórzyńska, A. Wachowiak, Regaining the future by re-building the past? Women’s narratives of life during communism, „Sensus Historiae”

2015, nr 1.

8

R ApoRt

9