• Nie Znaleziono Wyników

229w „intersubiektywne doświadczenie, jakie towarzyszy człowiekowi

Edukacja o homoseksualności

229w „intersubiektywne doświadczenie, jakie towarzyszy człowiekowi

w jego życiu rodzinnym”17), co pokazuje M. Nowak-Dziemianowicz, rozwijając praktyczno-moralny dyskurs rodziny. Drugim – postrze-ganie rodziny w kategoriach rozgrywającego się w czasie proce-su zmian, nie tylko jako „cyklu rodzinnego”, ale również w sensie trwania historycznego, w kategoriach nieustannego odtwarzania

„struktur interakcji, struktur mikroświata domu (sprzątanie, goto-wanie) czy domowych rytuałów”18). W tej perspektywie rodzina staje się „ośrodkiem głębokiej zmiany społecznej”19), jej źródłem i probierzem różnych zjawisk społeczno-kulturowych; staje się ak-torem i podmiotem zmian, aktywnym i twórczym czynnikiem eks-pansji życia społecznego, co pokazuje w swojej koncepcji rodziny A. Giza-Poleszczuk, dla której w rodzinie zawiera się jednocześnie ciągłość i zapowiedź zmiany20).

Wielu badaczy podkreśla, iż w ponowoczesnym okresie roz-woju społeczeństw obserwuje się coraz większe zmiany w for-mach życia małżeńsko-rodzinnego i w relacjach wewnątrzro-dzinnych. U. Beck zwraca uwagę na nowe zjawiska pojawiające się w rodzinie, takie jak proces indywidualizacji ludzkiego życia, rozpad wcześniej istniejących form społecznych, układów od-niesienia i modeli ról, również kobiecych i męskich, tradycyj-nych wyznaczników pomoctradycyj-nych w konstruowaniu jednostkowej biografii21). A. Giddens opisuje proces przemian życia rodzin-nego, pojawienie się „czystych relacji”, zindywidualizowanych i autonomicznych projektów, opartych na demokratycznych regułach negocjowanych wspólnie przez kobiety i mężczyzn22). Z. Bauman w płynnym wymiarze nowoczesności, w której ro-dzina także określona zostaje baumanowskim przymiotnikiem, upatruje współczesnych zmian (i zagrożeń) w jej obrębie, braku

17. M. Nowak-Dziemianowicz, Doświadczenia rodzinne w narracjach. Interpretacje sensów i znaczeń, Wrocław: Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, 2002, s. 46.

18. M. Marody, A. Giza-Poleszczuk, op. cit., s. 187.

19. A. Giddens, op. cit., s. 149.

20. A. Giza-Poleszczuk, op. cit., s. 86.

21. U. Beck, Społeczeństwo ryzyka. W drodze do innej nowoczesności, Warszawa: Wy-dawnictwo Naukowe SCHOLAR, 2004, s. 151-191.

22. A. Giddens, Przemiany intymności. Seksualność, miłość i erotyzm we współczes-nych społeczeństwach, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN, 2006; por. A. Gid-dens, Socjologia…, s. 129-149.

ny”12). A. Giddens w ogóle odrzuca tezę o końcu rodziny, a proce-sy zmian w jej obrębie określa mianem tryumfu „emocjonalnego indywidualizmu” jako zasady kierującej życiem osobistym współ-czesnego człowieka13).

W takim ujęciu rodzina definiowana jest w kategoriach relacji międzyludzkich, jako układ dynamiczny, podlegający przemia-nom, w którym kobieta i mężczyzna budują i rozwijają intymną więź emocjonalną, opartą na wzajemności i współpracy. Więk-szą wagę przykłada się tu do znaczenia rodziny dla jednostki niż dla społeczeństwa, odkrywając wewnętrzne procesy ujmowane, jak pisze K. Slany, „z punktu widzenia jednostek w nie uwikła-nych”14). Dokonujące się przemiany, zarówno w formach życia małżeńsko-rodzinnego, jak i w relacjach wewnątrzrodzinnych, traktowane są jako naturalny element rozwoju, warunkowany zmianami zachodzącymi w społeczeństwie. Najważniejsze z nich to przemiany na płaszczyźnie technologiczno-informacyjnej (związanej z wiedzą, postępem i nauką), ekonomicznej (nowe sektory gospodarki, aktywizacja zawodowa kobiet oraz wzrost ich autonomii, wzrost dobrobytu społeczeństw wraz ze wzro-stem nierówności), kulturowej (nowe wartości, normy, prądy i ideologie) oraz społecznej (rewolucja feministyczna, osłabienie więzi społecznej wraz ze spadkiem ważności szerszej grupy po-krewieństwa, przejście od kolektywizmu do indywidualizmu)15). Omówione sposoby interpretacji kryzysu i przemian rodzi-ny, zdaniem K. Slarodzi-ny, są w pewnym stopniu odzwierciedleniem społecznego dyskursu między zwolennikami liberalizacji życia małżeńsko-rodzinnego i jej przeciwnikami16). Jego efektem staje się zwrócenie uwagi na jakościowe przemiany w obrębie rodzi-ny. Warto zwrócić tu uwagę na dwa aspekty tej zmiarodzi-ny. Pierw-szym z nich jest przeniesienie akcentu z analizy funkcjonowa-nia rodziny jako instytucji na rozumiejący i refleksyjny wgląd

12. Ibidem, s. 215.

13. A. Giddens, Socjologia. Zwięzłe, lecz krytyczne wprowadzenie, Poznań: Zysk i S-ka Wydawnictwo, 1998, s. 144.

14. K. Slany, Alternatywne formy życia małżeńsko-rodzinnego w ponowoczesnym świecie, Kraków: Zakład Wydawniczy „NOMOS”, 2002, s. 14.

15. Ibidem, s. 24-25.

16. K. Slany, op. cit., s. 14.

R ApoRt

joAnnA oStRouCh-kAMIŃSkA MIĘDzy kRyzySEM A tRAnSfoRMACją.

pRzEMIAny W RoLACh I RELACjACh RoDzInnyCh

nym, w ujęciu T. Parsons’a jako „rodziny tradycyjnej”, kiedyś jed-noznacznie związanej z rodziną społeczeństw rolniczych27). Rodzi-na była tu traktowaRodzi-na jako jednostka niepowtarzalRodzi-na i odrębRodzi-na, złożona z małżeństwa rodziców oraz ich dzieci. Panowały w niej hierarchiczne układy oparte na płci i wieku. Komplementarne wobec siebie role były tu przypisane na podstawie faktu urodze-nia się kobietą lub mężczyzną: instrumentalna rola męża/ojca oraz ekspresywna rola żony/matki. Mężczyznę cechował „party-kularyzm zdobywczy”28) – był łącznikiem rodziny z innymi syste-mami społecznymi. Zorientowany zadaniowo, był żywicielem i głową rodziny, a jego środowiskiem aktywności była głównie praca zawodowa. Kobietę cechował „partykularyzm statyczny”29) – była „opiekunką domowego ogniska” i „strażniczką równowagi emocjonalnej” w rodzinie. Zorientowana relacyjnie, zajmowa-ła się wychowaniem dzieci, dbaniem o emocjonalny dobrostan męża i innych członków rodziny oraz wykonywaniem wszelkich obowiązków domowych. Taki podział ról ze względu na płeć, uznawany za naturalny i uniwersalny, zapewniał trwałość rodzi-ny pełniącej trzy niezbywalne funkcje: prokreacyjną, socjalizacji pierwotnej i stabilizacji osobowości jej członków30). Osobowość kobiety i mężczyzny w tym ujęciu była systemem „wyuczonych na-wyków kulturowych przyswojonych w trakcie socjalizacji i w trakcie przystosowania się jednostek do wymogów trwałych układów sy-tuacji działania, określonych funkcjonalnymi wymogami systemu społecznego i normatywnymi wzorami kultury”31).

Obecnie role w rodzinie przestają być efektem oddziaływań czynników biologicznych czy też potrzeb psychicznych, a stają się wytworem organizacji życia społecznego. Wcześniejsze wza-jemne relacje instrumentalne, wynikające przede wszystkim z realizacji funkcji ekonomiczno-produkcyjnej, przyjmują coraz

27. K. Slany, op. cit., s. 55.

28. F. Adamski , Rodzina. Wymiar społeczno-kulturowy, Kraków: Wydawnictwo UJ, 2002, s. 65.

29. Ibidem.

30. W. Warzywoda-Kruszyńska, Małżeństwo, (w:) Encyklopedia Socjologii, Warsza-wa: Oficyna Naukowa, 1999, s. 160.

31. M. Nowak-Dziemianowicz, op. cit., s. 31.

jasności w kształcie ról małżeńskich i rodzicielskich oraz relacji i zasad życia rodzinnego23).

Nowe ideologie i wartości charakterystyczne dla tego okre-su, dotyczące rosnącej autonomii i indywidualizacji życia oraz ekonomicznej racjonalności, wpływają na modele rodzinne i małżeńskie oraz poglądy i wybory dotyczące życia rodzinne-go. Przejawem zmian oraz urzeczywistniania idei różnorodności i zmienności stają się alternatywne formy życia małżeńskiego i rodzinnego, takie jak związki kohabitanckie i konkubenckie, osoby żyjące w pojedynkę (tzw. single), małżeństwa bezdzietne ze świadomego wyboru (DINKS), małżeństwa wizytowe (LAT), samotne/samodzielne rodzicielstwo (tzw. monoparentalność), komuny rodzinne i „kółka przyjacielskie” oraz wiele innych24).

Jednocześnie rozpoczął się proces redefinicji ról społecznych kobiet i mężczyzn, określany w literaturze pojęciem „nowy kon-trakt płci”25). Proces ten można zauważyć zarówno w formułowa-nych w dyskursie publicznym ideach i wyobrażeniach dotyczących kobiecości, męskości oraz relacji między kobietami i mężczyzna-mi, jak też w obyczajowości i strategiach życiowych Polaków26). W efekcie można zaobserwować zjawisko współwystępowania tradycyjnych, nowoczesnych i ponowoczesnych wzorców ról, ja-kie człowiek może podjąć oraz różnych sposobów ich pełnienia.

We współczesnych koncepcjach rodziny, relacji małżeńskich i podziału ról między kobietami i mężczyznami widać wyraźną zmianę w stosunku do wcześniejszych koncepcji. Wcześniejszych, czyli tych, które odwoływały się np. do koncepcji małej rodziny nuklearnej jako przykładu rodziny w społeczeństwie

industrial-23. Z. Bauman, Płynna nowoczesność, Kraków: Wydawnictwo Literackie, 2006, s. 229.

24. Zob: S. Kawula, Mozaikowatość rodziny. Szkic do portretu współczesnych form rodzinno małżeńskich, Olsztyn: Wydawnictwo Adiaphora, 2003; J. Van Every, From modern nuclear family households to postmodern diversity? The sociological constru-ction of ‘families’, (w:) G. Jagger, C. Wright (red.), Changing Family Values: Feminist Perspectives, London and New York: Routledge, 1999; T. Szlendak, Socjologia rodziny.

Ewolucja, historia, zróżnicowanie, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN, 2010.

25. Zob: M. Fuszara (red.), Kobiety w Polsce na przełomie wieków. Nowy kontrakt płci?, Warszawa: Instytut Spraw Publicznych, 2002.

26. I. Chmura-Rutkowska, Czy młode kobiety tęsknią za tradycją?, (w:) L. Kopcie-wicz, E. Zierkiewicz (red.), Koniec mitu niewinności? Płeć i seksualność w socjalizacji i edukacji, Warszawa: ENETEIA Wydawnictwo Psychologii i Kultury, 2009, s. 317.

22

R ApoRt

2

rowymi powodują konflikty we wszystkich sferach życia, zwłasz-cza zaś w sferze życia rodzinnego.

W klasyfikacjach współczesnych rodzin jednym z podstawo-wych kryteriów ich rozróżniania są relacje władzy i dominacji (najczęściej o różnym stopniu (nie)uświadomienia) oraz sposób podziału odpowiedzialności za sferę obowiązków domowych i opieki nad dziećmi. Z badań prowadzonych w Polsce wynika, że realia podziału prac w gospodarstwie domowym daleko od-biegają od deklaracji równości między partnerami w tym wzglę-dzie36), co widać np. w szerokich analizach i badaniach prowa-dzonych przez A. Titkow, D. Duch-Krzystoszek i B. Budrowską37). Te same tendencje pokazuje R. Siemieńska, dowodząc, że kobie-ty i mężczyźni tkwią w odmiennych sieciach społecznych, mimo bardzo podobnych orientacji na wartości. Porównując strukturę zajęć kobiet i mężczyzn, poczynając już od grupy osób w wieku 15-24 lat, okazuje się, że kobiety zużywają więcej czasu na za-jęcia i prace domowe, a mężczyźni na pracę zawodową, bierny odpoczynek, uprawianie sportu, zamiłowania osobiste, a także dobrowolną pracę w organizacjach. Mężczyźni zatem, co pod-kreśla autorka, już w młodości „w większym stopniu zaczynają kumulować kapitał społeczny i kulturowy, który w późniejszych fa-zach życia mogą wykorzystać, uczestnicząc w życiu publicznym”38). Przyczyn tych różnic, zdaniem Siemieńskiej, należy poszukiwać w odmiennych dla kobiet i mężczyzn wzorach kulturowych, co powoduje, jak konstatuje autorka, że „kobiety w pewnym sensie zaczynają więc przegrywać już na starcie”39).

Kobiety oczekują większego zaangażowania swoich mężów i przejęcia przez nich odpowiedzialności za niektóre czynności, zaś mężczyznom, którzy choć włączają się w zadania domowe w większym stopniu niż ich ojcowie lub koledzy, do poczucia

„równości” wystarczy już sam fakt wykonywania „czegokolwiek”, i to najczęściej tych prac, które lubią: „przejawem partnerstwa

36. E. Lisowska, Równouprawnienie kobiet i mężczyzn w społeczeństwie, Warszawa:

Szkoła Główna Handlowa w Warszawie - Oficyna Wydawnicza, 2008, s. 110-119.

37. A. Titkow, D. Duch-Krzystoszek, B. Budrowska, Nieodpłatna praca kobiet. Mity, realia, perspektywy, Warszawa: Wydawnictwo IFiS PAN, 2004, s. 267-270.

38. R. Siemieńska, Przemiany płci kulturowej, s. 335.

39. Ibidem.

wyraźniej charakter osobowy32). Trudno się zatem dziwić, że jas-no określone koncepcje ról kobiet i mężczyzn w rodzinie oraz ich uprawnienia i obowiązki33), mające swe źródła w tradycyjnej ro-dzinie patriarchalnej, w której dominuje władza męża i ojca, mu-siały przejść ewolucję w obliczu zmian wynikających z moderni-zacji, indywidualizacji i demokratyzacji życia, kiedy zajmowane pozycje stały się konsekwencją ich osiągania, a nie przypisania.

W efekcie, obok podziału ról w rodzinie tradycyjnej zaczęły po-jawiać się nowe ujęcia kształtu ról kobiet i mężczyzn.

W Polsce, obok tradycyjnego modelu Matki-Polki, wzbogaco-nego o role zawodowe realizowane z konieczności ekonomicz-nej, zaczęły pojawiać się różne wzorce kobiety nowoczesekonomicz-nej, której miarą sukcesu jest „robienie kariery”, a także umiejętne godzenie wszystkich ról34). Obok tradycyjnego wzorca męskości w postaci „narodowego bohatera”, „żywiciela i głowy rodziny”, odnoszącego sukcesy na polu zawodowym mężczyzny, zaczął pojawiać się wzór wspierającego męża oraz zaangażowanego i wrażliwego ojca. „Nowy” mężczyzna, określany tak w nowym paradygmacie męskości, kieruje się chęcią współdziałania a nie dominacji, przyznając sobie prawo do wyrażania własnych prag-nień i emocji35). Co ważne, wszystkie te współczesne koncepcje ról kobiet i mężczyzn występują jednocześnie, a napięcia między tradycyjnymi a nowymi wartościami, normami i wzorami

kultu-32. G. Mikołajczyk-Lerman, Mężowie i żony. Realizacja ról małżeńskich w rodzinach wielkomiejskich, Łódź: Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, 2006, s. 16-17.

33. Zob.: Sztompka P., Socjologia. Analiza społeczeństwa, Kraków: Wydawnictwo Znak, 2004, s. 90.

34. M. Marody, A. Giza-Poleszczuk, Być kobietą, być mężczyzną – czyli o przemianach tożsamości związanej z płcią we współczesnej Polsce, (w:) M. Marody (red.), Między rynkiem a etatem. Społeczne negocjowanie polskiej rzeczywistości, Warszawa: Wydaw-nictwo Naukowe SCHOLAR, 2000, s. 44-74; R. Siemieńska, Kobiety: nowe wyzwania.

Starcie przeszłości z teraźniejszością, Warszawa: Instytut Socjologii UW, 1996; W. Sie-gień, Nowe trajektorie tożsamości. Analiza dyskursów transformacji, (w:) L. Kopcie-wicz, E. Zierkiewicz (red.), op. cit., s. 258-259; A. Titkow, Kobiety pod presją? Proces kształtowania się tożsamości, (w:) A. Titkow, H. Domański (red.), Co to znaczy być kobietą w Polsce?, Warszawa: Wydawnictwo IFiS PAN, 1995, s. 9-40.

35. K. Arcimowicz, Obraz mężczyzny w polskich mediach. Prawda-Fałsz-Stereotyp, Gdańsk: GWP, 2003, s. 55. Zob: Z. Melosik, Kryzys męskości w kulturze współczesnej, Poznań: Wydawnictwo Wolumin, 2002; H. Goldberg, Wrażliwy macho. Mężczyzna 2000, Warszawa: Diogenes, 2000.

R ApoRt

joAnnA oStRouCh-kAMIŃSkA MIĘDzy kRyzySEM A tRAnSfoRMACją.

pRzEMIAny W RoLACh I RELACjACh RoDzInnyCh

pracuje zawodowo; jej zarobki zwykle są mniejsze niż zarobki męża, a jej praca jest postrzegana (przez członków rodziny, ale i nią samą) jako mniej ważna od zajęcia męża. Ten drugi model w polskim dyskursie potocznym bywa utożsamiany z rodziną partnerską, co pokazują wyniki badań dotyczących podziału obowiązków domowych w rodzinach czy sposobów funkcjono-wania kobiet w rodzinach43), choć – jak widać – lokuje się wciąż po stronie tradycjonalizmu. Dyskurs rodziny egalitarnej oparty jest bowiem na kontrastowych i jakościowo odmiennych trzech grupach wartości i norm: (1) pełnej negocjowalności codzienno-ści, (2) troski i sprawiedliwości jako podstaw każdego działania oraz (3) zgody małżonków na jednoczesną realizację przez siebie wielu ról, w tym roli zawodowej i domowej44).

W koncepcji autorstwa G. Kimball45) czy też P. Schwartz46) moż-na zmoż-naleźć rozwinięcie idei, o których pisała Rabin. Na podstawie ich badań można stwierdzić, że w partnerskim małżeństwie:

zarówno mąż, jak i żona w podobnym zakresie odpowie-dzialni są za utrzymanie rodziny, wykonywanie obowiązków domowych i opiekę nad dziećmi oraz emocjonalny rozwój ro-dziny;

władza w zakresie podejmowania ważnych decyzji jest rów-nomiernie podzielona;

podstawą relacji jest sprawna komunikacja w rodzinie, któ-ra nie jest zdominowana przez jednego z partnerów;

w sferze seksualnej związku dominuje sprawiedliwość i po-szanowanie potrzeb partnera;

relacje między małżonkami oparte są na wzajemnym sza-cunku;

małżonkowie są dla siebie najlepszymi przyjaciółmi, którzy potrzeby drugiego przedkładają nad własne.

43. A. Titkow, D. Duch-Krzystoszek, B. Budrowska, op. cit.; A. Titkow, Tożsamość pol-skich kobiet. Ciągłość, zmiana, konteksty, Warszawa: Wydawnictwo IFiS PAN, 2007.

44. C. Rabin, op. cit., s. 257.

45. G. Kimball, The 50/50 marriage, Boston: Beacon, 1983, s. xi, 71-72, 81, 83, 164-165.

46. P. Schwartz, Peer marriage: How love between equals really works, New York: Free Press, 1994, s. 13, 29, 76, 125, 194.

jest nieprzymuszanie partnerki do prac domowych oraz gotowość, by w razie potrzeby, tj.: zmiany sytuacji życiowej, nagłych wypad-ków, choroby czy nieobecności żony, chwilowo przejąć obowiązki lub zorganizować coś w zamian. Znamienne, że mężczyźni, którzy przejmują chociaż jeden z obowiązków uznawanych kulturowo za kobiecy, od razu są skłonni deklarować, iż w ich rodzinach realizo-wana jest zasada partnerstwa. Podobnie jest, gdy ‘pozwalają’ na rezygnację z jakiegoś tradycyjnego sposobu prowadzenia domu:

zatrudniają pomoc czy jedzą poza domem. Wszystko to, mimo że nie zmienia małego i okazjonalnego zaangażowania mężczyzn w prace domowe – jest wystarczającym powodem by deklarować równouprawnienie”40).

U. Beck twierdzi, że zmiany w położeniu współczesnych ko-biet i mężczyzn zaszły już tak daleko, że powrót do tradycyjnych wersji ról kobiecych i męskich jest mało prawdopodobny – „duch równości”, jak pisze autor, (narodzony m.in. dzięki zrównaniu szans edukacyjnych i silnej motywacji zawodowej młodych ko-biet) nie da się z powrotem zakorkować w butelce41). Współ-czesne rodziny stoją zatem przed koniecznością samodzielnego wypracowania kształtu relacji między płciami. Jednym (nie jedy-nym) z możliwych rozwiązań jest zwrot ku partnerstwu w rodzi-nie/małżeństwie.

Partnerski dyskurs rodziny jest wymieniany przez C. Rabin42) jako jeden z dwóch współcześnie dominujących, obok dyskursu tradycyjnego. Oba oparte są na odmiennych wartościach i nor-mach. W tradycyjnym dyskursie rodzinnym autorka wyróżnia dwa modele: „stay-at-home mother family” (kobieta nie pracuje zawodowo, zajmuje się prowadzeniem domu i opieką nad dzieć-mi; mąż jest jedynym żywicielem i to na nim spoczywa całkowi-ta odpowiedzialność za ekonomiczne funkcjonowanie rodziny), oraz „junior-senior partnership” (kobieta jest odpowiedzialna za prowadzenie domu i opiekę nad dziećmi, ale jednocześnie

40. I. Chmura-Rutkowska, J. Ostrouch, Mężczyźni na przełęczy życia. Studium socjo-pedagogiczne, Kraków: Oficyna Wydawnicza „Impuls”, 2007, s. 156-157.

41. U. Beck, op. cit., s. 161.

42. C. Rabin, Equal partners - good friends: empowering couples through therapy, London: Routledge, 1996, s. 256-257.

26

R ApoRt

27