• Nie Znaleziono Wyników

Etyczny wymiar sumienia człowieka prostomyślnego

Rozdział III – eutyfronika jako próba ocalenia wartości

3. Homo euthyphronicus jako moralny ideał człowieka prostomyślnego

3.2. Etyczny wymiar sumienia człowieka prostomyślnego

Źródłem prostomyślności ,,homo eutyphronicus” jest sumienie, które nakazuje poszanowanie dla wyznawanych wartości i szczęścia osobistego drugiego człowieka, tym samym, szczególną wagę w tej koncepcji kładzie się na empatię osoby. Cywilizacja współczesna głównie poprzez agresywną konkurencję rynku gospodarki kapitalistycznej oraz wzrastające tempo przyrostu informacji, stawia współczesnego człowieka w niezwykle trudnej sytuacji konfliktu między oczekiwaniami zewnętrznymi i koniecznością sprostania im, oraz sferą potrzeb emocjonalnych, urzeczywistniania wartości. Dlatego etykę prostomyślności należy także traktować jako swoistą psychoterapię dla człowieka ,,zmęczonego industrialnie”. Określenie ,,zmęczenie industrialne”, wprowadził sam autor koncepcji eutyfroniki prof. Józef Bańka. ,,Tak więc, koneksje życia w społeczeństwie cywilizacji przemysłowo-urbanistycznej ze zdolnością psychiczną podjęcia trudów pracy są

289 Idem: ,,Etyka bez geometrii”, czyli próba zbudowania etyki prostomyślności opartej na założeniach eutyfroniki. Katowice 1986, s. 23-24.

dużo szersze. Odnajdujemy je we wspomnianej koncepcji zmęczenia industrialnego, która analizuje czynniki wpływające na zachowanie się człowieka w zakładzie pracy i na jego produktywność oraz bada jego odporność psychiczną w warunkach życia, odznaczających się wysokim współczynnikiem presji technicznej. Zmęczenie industrialne można więc zdefiniować nie jako sumę rezultatów czynności, ujawniającą się w zmniejszeniu zdolności do wykonywania pracy – jak to się często spotyka – ale także, jako doraźne skutki emocjonalne i dalsze następstwa psychologiczne przemian zachodzących w naturalnych układach przyrodniczych oraz w bezpośrednim środowisku życia ludzkiego, w wyniku działalności przemysłowej i cywilizacyjno-urbanistycznej człowieka. Są to przede wszystkim skutki występujące w sferze indywidualno-psychicznej (przeżyciowej), a więc w najgłębszych pokładach psychiki i osobowości ludzkiej”290.

Innowacje wynikające z przemian cywilizacyjnych zmuszają do przystosowania zarówno na poziomie racjonalnym jak i emocjonalnym, prowadząc do ciągłego wzrostu nakładanego wysiłku dostosowania indywidualnych zdolności adaptacyjnych człowieka.

Sama nauka także podzieliła istotę ludzką na szereg badanych osobno fragmentów, a tradycyjna humanistyka ma podstawową trudność w ogarnięciu człowieka jakąś jedną spójną teorią.

Człowiek współczesny przechodzi w płynny lecz coraz szybszy sposób w życie poza przyrodą w świat własnych wytworów. ,,Historia naturalna uczy nas, że homo faber dyktuje wprawdzie pewien styl nowoczesności, niebezpiecznej dla sfery psychicznej człowieka, ale w zasadzie nie niszczy sfery wartości. Przeciwnie, w poszukiwaniu jakiejś wspólnej perspektywy zarówno homo faber, jak i homo sapiens odwołują się do powszechnego psychicznego rdzenia, który nie jest niczym innym, jak obecnym w każdym z nas ,,człowiekiem prostomyślnym” (homo eutyfronicus) – tj. posiadającym zmysł słusznego rozumienia życia, który nie opierając się nawet na zdobyczach nauki jest intuicyjnie nieomylny. Kultura przemysłowa kieruje się wprawdzie do homo faber, ale człowiek ów, zamknięty w monotonnym środowisku techniki, odczuwa potrzebę powrotu do źródeł człowieczeństwa, do źródeł prostomyślności”291. Technika buduje swój gmach na fundamencie myśli racjonalnej, tak więc najprostsze wartości ludzkie narażone są na degradację, a co najmniej na stopniowe coraz mniejsze nimi zainteresowanie. Autor koncepcji eutyfroniki zwraca uwagę na fakt, że poprzez ludzką aktywność w zakresie

290 Idem: Słownik pojęć i tekstów filozoficznych. Przewodnik encyklopedyczny po recentywizmie, eutyfronice i etyce prostomyślności. Poznań 2004, s.381-382.

291 Idem: Cywilizacja – obawy i nadzieje. Warszawa 1979, s.117.

przemian cywilizacyjnych nastąpił konflikt czynników ludzkich, humanistycznych oraz celów obranego kierunku i tempa rozwoju. Eutyfronika zakłada postępowanie prostomyślne moralnie, wynikające z sumienia, czyli zgodne z uznawanymi wartościami, a jednocześnie z uwzględnieniem informacji. Stan nieprostomyślności moralnej we współczesnej cywilizacji wynika z przerostu informacji i ich preferencji w stosunku do wartości w danych wyborach moralnych. Wiedza i informacja wyprzedza i dominuje nad uczuciami człowieka, stąd podstawowym celem eutyfroniki i synchronizującej z nią etyki prostomyślności, jest odnowa moralna polegająca na przywróceniu naturalnej spontaniczności i szczerości zachowań tak aby normy obyczajowe nie krępowały autentyzmu uczuć. Zubożenie życia emocjonalnego, jakie możemy obecnie zaobserwować, wynika z rezygnacji do wyrażenia uczuć w akcie prostomyślnym, co może oszczędzić egzystencjalnego bólu istnienia, jednak z drugiej strony jest czynnikiem zacierającym indywidualną tożsamość osoby i jej emocjonalną aktywność.

Jeśli natomiast chodzi o kwestię podstawową (poruszaną już wielokrotnie w innych kontekstach niniejszej pracy) jaką jest relacja wolności i odpowiedzialności w sytuacji współczesnych warunków cywilizacyjnych i konieczności ochrony wartości, warto posłużyć się fragmentem oryginalnego tekstu autora teorii eutyfroniki. ,,Norma służąca ochronie prostomyślności wyraża sens odpowiedzialności, rozumianej jako samoograniczenia się w akcie wpływania na przebieg zdarzeń w świecie. Założeniem samoograniczenia się jest, oczywiście, wolność jednostki, traktowana jako konieczny warunek przypisywania jej odpowiedzialności zarówno w sferze phronesis, jak w sferze thymos. Naszą wolność odsłania jednak nie tyle rozumienie (phronesis), które może być preparowane ad hoc, ile przeżycie (thymos), którego – ze względu na jego odwołanie się do prostomyślności – nie da się uchylić, podczas gdy dają się łatwo uchylić wszelkie przesłanki racjonalnego rozumowania.

Właśnie prostomyślność moralna ogranicza wolność naszej decyzji i miara jego ograniczenia jest miarą naszej odpowiedzialności. W tym znaczeniu mówimy o odpowiedzialności jako przyjęciu odpowiedniej postawy”292. Jesteśmy w takim razie odpowiedzialni za intencje, przyjmując odpowiednią postawę, co nie wiąże się z konkretną realizacją praktyczną. Jest to jednak wciąż odpowiedzialność danej osoby za konkretny czyn, nie zaś odpowiedzialność abstrakcyjna. Jest to odpowiedzialność człowieka takiego, który działa w konkretnych, niepowtarzalnych i jednorazowych sytuacjach. Odpowiedzialność w sensie abstrakcyjnym jest jak najdalsza koncepcji homo euthyphronicus, gdyż jest pozbawiona prostomyślności, jest

292 Idem: ,,Etyka bez geometrii”, czyli próba zbudowania etyki prostomyślności opartej na założeniach eutyfroniki. Katowice 1986, s. 28-29.

bezosobowa i niezgodna z poczuciem godności osoby ludzkiej, gdyż zatraca jej podmiotowość.

Podstawą odpowiedzialności w rozumieniu systemu etyki prostomyślności, jest odpowiedzialność przed sobą samym oraz własnym sumieniem. Sumienie homo euthyphronicus, ideału etycznego człowieka prostomyślnego, odrzuca autorytet techniki.

Cywilizacja daje możliwości wyboru określonych dóbr materialnych lub informacji, nie daje natomiast możliwości wyboru między wartościami poręczonymi moralnie. Dylemat wyboru powstaje w momencie braku identyfikacji z określonym dobrem, co znacznie utrudnia, a czasem uniemożliwia dokonanie wyboru. Postawa łżeczłowieka, coraz częstsza w cywilizacji współczesnej, charakteryzuje się właśnie zerwaniem z własny sumieniem, którego autorytet zastąpiony zostaje autorytetem techniki.

Sfera tymiczna poprzez swój zasób odczuwanych wartości, skłania ku określonym wyborom w sposób bezpośredni, w odróżnieniu od sfery fronicznej, gdzie dana informacja jest przetwarzana. Dlatego zamierzeniem eutyfroniki jest także uświadomienie różnic w sprawowanych funkcjach obojgu sfer. Odróżnienie obojgu obszarów jakimi są, sfera kultury humanistycznej i technicznej jest właściwe dla ,,homo euthyphronicus” aby dzięki temu móc twórczo czerpać z jednego jak i drugiego. ,,Dotychczasową koncepcję człowieka ograniczał podział świata na phronesis i thymos, przyrody i wolności, rozumu i emocji.

Koncepcja nauki odnosiła się do sfery rozumnej phronesis, a więc przyrody, i pozostawiała poza sobą dziedzinę duchowej thymos. Utrwalona w sferze phronesis racjonalność poznawcza kłóciła się wyraźnie z wewnętrznym, subiektywnym doświadczeniem sfery thymos.

Eutyfronika odrzucając ten dualizm, dokonuje zarazem reinterpretacji wiedzy teoretycznej i praktycznej w perspektywie prostomyślności, a więc nie-bezpośredniości obu tych sfer, thymos i phronesis, tworząc teorię wiedzy eutyfronicznej, która nie jest już tylko teorią poznania racjonalnego, lecz prostomyślnym doświadczeniem wszelkiej w ogóle wiedzy”293.

Imperatyw sumienia spełniony w aktach prostomyślnych jest podstawą dla poręczenia moralnego wartości. Natomiast podstawą dla poczucia bezpieczeństwa w cywilizacji współczesnej powinno być zgodnie z koncepcją eutyfroniki, zaufanie do intencji człowieka prostomyślnego. Ponieważ istnieje podstawowa zgodność w kwestii wartości takie zaufanie ma swoje podstawy. Nie ma ono jednak podstaw w sferze cywilizacji, ze względu na rozłączność, techniki i humanistyki. Obie te sfery rządzą się różnymi prawami i generują jednocześnie różne potrzeby. Homo euthyphronicus w warunkach obecnego przyspieszenia

293 Idem: Świat poręczenia moralnego. Katowice 1988, s. 149.

cywilizacyjnego, jako moralny ideał człowieka prostomyślnego, zachowuje równowagę między potrzebami obojgu obszarów, i stwarza taki system obronny, który chroni go przed alienacyjnym i frustracyjnym wpływem cywilizacji. Podstawą możliwości stworzenia takiego systemu ochronnego jest zachowanie równowagi między sferą racjonalną - phronesis i emocjonalną - thymos. Także równowagi w pokładanej energii dla rozwoju obydwu sfer.

Homo euthyphronicus zachowuje równowagę względem potrzeb ich obydwu, w czym otwiera pewien nowy model człowieka współczesnej cywilizacji, lub wręcz moralny ideał człowieka prostomyślnego. To właśnie poprzez prostomyślność, człowiek sprzeciwia się tym negatywnym tendencjom jakie stwarza współczesna cywilizacja, nadaje w ten sposób sens swojemu życiu, jak twierdzi autor koncepcji, sens tworzymy w swojej prostomyślności. Brak poczucia sensu odczuwany jest jako egzystencjalny lęk, a wraz z nim pojawia się refleksja, która jednak sama w sobie nie jest wystarczająca, aby znaleźć rozwiązanie problemu, gdyż potrzebna jest prostomyślność.

Także dla wyznaczenia celu potrzebne jest harmonijne współdziałanie sfery racjonalnej i emocjonalnej w homo euthyphronicus. Człowiek wolny zawsze ma możliwość wyboru, ma perspektywę alternatywnego rozwiązania, a jego konstrukcja psychiczna już choćby z racji współistnienia w jej ramach dwóch przeciwieństw nie ułatwia podjęcia decyzji.

,,Każde odkrycie, zwłaszcza to wielkie, jawi się człowiekowi jako alternatywne: może prowadzić do zniszczenia wielkiej wartości lub otwarcia nadziei. Lęk jest reakcją emocjonalną człowieka prostomyślnego na utratę poczucia celowości, nawet gdy zahacza o wyżyny nauki i wynalazku technicznego, ale właśnie dlatego skutecznie atakuje szaleństwo łżeczłowieka i jego brak odpowiedzialności wobec świata. Jest odzwierciedleniem raptownej zmiany skali, jaką narzuciła nam epoka nauki i techniki”294.

Outline

Powiązane dokumenty