• Nie Znaleziono Wyników

w procesie transformacji

11.2. Feminizacja biedy

Drugą stroną medalu w refl eksji nad pozycją kobiet na rynku pracy jest sy-tuacja kobiet które się poza nim znalazły – a dotyczy to większości dorosłych kobiet. Jednym ze skutków zróżnicowania sytuacji kobiet i najdotkliwszym – jest feminizacja biedy17. Termin ten określa zarówno większy udział kobiet w popu-lacji biednych, jak i konsekwencje biedy dotkliwsze dla kobiet, odmienność biedy kobiet od biedy mężczyzn, większą głębokość ubóstwa gospodarstw domowych, w których głównym żywicielem jest kobieta.

Dziś mamy do czynienia zarówno ze skutkami historycznych uwarunkowań biedy, jak i nowymi wzorami biedy. W łódzkich badaniach nad biedą kobiet Mał-gorzaty Potocznej i Wielisławy Warzywody-Kruszyńskiej ujawnił się międzypo-koleniowy wzorzec popadania w biedę generacji córek kobiet, które same po-chodząc z ubogich rodzin, przeszły ścieżkę awansu społecznego w PRL. O ile pokolenie matek wydźwignęło się z biedy, to pokolenie córek znów narażone jest na ubóstwo – co oznacza, że rezultaty awansu społecznego kobiet dzięki edukacji i pracy zawodowej zostają w kolejnym pokoleniu zniwelowane18.

17 Defi nicja tu przedstawiona i opis zjawiska feminizacji biedy to efekt współpracy z Magdaleną Rek-Woźniak, z którą wspólnie przygotowałyśmy rozdział raportu poświęconego feminizacji biedy właśnie: B. Chołuj (red.), Polityka równości płci. Polska 2007, UNDP, Warszawa 2008.

18 M. Potoczna, Doświadczenia biografi czne biednych kobiet; [w:] W. Warzywoda-Kruszyńska (red.), [Żyć] Na marginesie wielkiego miasta, ABSOLWENT, Łódź 2001; M. Potoczna, W. Wa-rzywoda-Kruszyńska, Kobiety z łódzkich enklaw biedy. Bieda w cyklu życia i

176

Feminizacja biedy jest w Polsce poważnym problemem. Sam fakt bycia ko-bietą wpływa na szanse na popadniecie w biedę lub ogranicza możliwości się z niej wydźwignięcia. Kobiety są bardziej narażone na znalezienie się w grupie ubogich – Irena Reszke szacowała, że prawdopodobieństwo popadnięcia biedę jest dla kobiet o 2,27 razy większe niż dla mężczyzn19.

W ciągu ostatniego dwudziestolecia kobiety w mniejszym stopniu niż męż-czyźni były benefi cjentami przemian społeczno-ekonomicznych w Polsce. Stopa bezrobocia wśród kobiet w tym czasie była wyższa niż wśród mężczyzn. Wy-kształcenie nie stanowi bariery chroniącej kobiety przed bezrobociem – jego poziom jest wyższy wśród kobiet we wszystkich kategoriach wykształcenia, nie chroni ich jednak przed dyskryminacją na runku pracy. Kobiety bardziej niż męż-czyźni zagrożone są bezrobociem długoterminowym, co zwiększa ryzyko zagro-żenia biedą permanentną. Jeśli chodzi o czas pozostawania w ubóstwie, to, jak wynika z badań Jolanty Grotowskiej-Leder nad wielkomiejską biedą, płeć i typ gospodarstwa domowego są czynnikami istotnymi z punktu widzenia utrwala-nia się biedy. Podczas gdy gospodarstwa sfeminizowane stanowiły 15% gospo-darstw przelotnie biednych, ich odsetek wśród gospogospo-darstw permanentnie bied-nych był trzykrotnie wyższy20

Na występowanie zjawiska feminizacji biedy wpływ mają czynniki związane z rynkiem pracy, ale także powszechnie występujące stereotypy płci, obowiązują-cy model rodziny i lansowana przez politykę ideologia płci.

Przyczyny feminizacji ubóstwa wynikające z reguł rynku pracy to przede wszystkim: podział branż i zawodów na „męskie” i „kobiece”, których znaczenie dla gospodarki jest mniejsze, a pracownicy gorzej opłacani; upadkowi branż sfemi-nizowanych (np. przemysłu włókienniczego) w trakcie transformacji ekonomicznej nie towarzyszyły programy osłon socjalnych równie rozbudowane jak w przypad-ku np. zatrudniającego głównie mężczyzn górnictwa; niższy wskaźnik aktywności zawodowej kobiet niż mężczyzn, co ma związek z preferowaniem przez gospo-darkę rynkową mężczyzn, uważanych za bardziej dyspozycyjnych pracowników, koncentracja kobiet w gorzej płatnych zawodach i branżach, zwłaszcza w sferze budżetowej, co jest pewnego rodzaju „spadkiem” po systemie peerelowskim; dys-kryminacja ze względu na wiek (ageism), w większym stopniu dotykająca kobiety, np. prasowe oferty pracy bardzo wyraźnie ograniczają wiek poszukiwanych kan-dydatek, co sprzyja utrwalaniu się bezrobocia w tej grupie; dyskryminacja płaco-wa – kobiety są gorzej wynagradzane niż mężczyźni na podobnych stanowiskach, i skala tych dysproporcji wynosi od 10 do 50 procent, zjawisko „szklanego sufi

-19 I. Reszke Uwarunkowania feminizacji biedy, „Kultura i Społeczeństwo” 2001, nr 2, s. 73; I. Reszke, O feminizacji biedy w Polsce, maszynopis referatu na konferencji „Szanse i ryzyko”, Łódź 2005.

20 J. Grotowska-Leder, Fenomen wielkomiejskiej biedy. Od epizodu do underclass, Wydawnictwo UŁ, Łódź 2002, s. 170.

tu” – bariery awansu, które znacznie trudniej jest przekroczyć kobietom niż męż-czyznom; traktowanie kobiet jako drugorzędnej siły roboczej i rezerwowej armii na rynku pracy, podwójny system reguł na rynku pracy, który sprawia że kobietom już na etapie rekrutacji daje się im do zrozumienia, że są kandydatami drugiej ka-tegorii poprzez zadawanie specyfi cznych pytań, których nie zdaje się mężczyznom (np. jakie są ich plany prokreacyjne), co z kolei przyczynia się do akceptacji po-dwójnych standardów w pracy; zróżnicowanie wysokości emerytur kobiet i męż-czyzn, będące konsekwencją nierównych zarobków i różnego progu wieku emery-talnego mężczyzn i kobiet, oraz reformy emerytalnej; wykonywanie przez kobiety nieodpłatnych prac domowych, nieobjęte zabezpieczeniem przed biedą na starość, dotyczy to zarówno kobiet pracujących zarobkowo poza domem jak i „gospodyń domowych”, czyli zajmujących się prowadzeniem domu i/lub opieką nad dziećmi.

Na funkcjonowanie zjawiska feminizacji biedy mają też wpływ utrwalone stereotypy płci, wedle których kobietom przypisuje się skoncentrowanie przede wszystkim na rodzinie i dzieciach, co stanowi to barierę zatrudnienia i awansu oraz jeden ze zdroworozsądkowych mechanizmów usprawiedliwiających niższe wyna-grodzenia kobiet. Kobiety postrzega się jako niezdolne do skoncentrowania wy-łącznie na pracy i karierze: obok wizerunku „gospodyni i matki” istnieje stereotyp „trzpiotki”, poświęcającej dużo czasu i uwagi dbaniu o własny wygląd i niewysubli-mowanym rozrywkom, kobietom przypisuje się mniejsze niż mężczyznom moralne prawo do pracy i zarobków w sytuacji, gdy pracy nie wystarcza dla wszystkich.

Na zjawisko feminizacji biedy wpływa też model rodziny, w którym pomi-mo, że kobiety pracują zarobkowo, przypisuje się im obowiązek wypełniania większości obowiązków rodzinnych, i to kobiety wykonują większość prac domo-wych, zazwyczaj opiekują się dziećmi oraz starymi i chorymi członkami rodziny, co znacznie ogranicza w ich przypadku możliwość podjęcia pracy zarobkowej; a w przypadku zatrudnionych ogranicza to ich dyspozycyjność jako pracowni-ków. Większość Polaków i Polek uważa, że jeśli oboje małżonkowie pracują, to kariera mężczyzny jest priorytetowa, co prowadzi do dalszej dysproporcji docho-dów między „robiącym karierę” mężem i rezygnującą z własnej kariery żoną. Ubóstwo kobiet bywa konsekwencją problemów rodzinnych, kobiety – ofi ary przemocy domowej, uwalniając się od prześladowcy, są często zmuszone do po-rzucenia domu i dorobku całego życia i odbudowywanie go od podstaw także w kategoriach ekonomicznych.

Na praktykowany model rodziny ogromny wpływ ma ideologia, zwłaszcza gdy staje się częścią polityki państwa wobec rodzin. Ideologie „tradycyjnej” ko-biecości i rodziny przekazywane w rodzinie, szkole i za pośrednictwem mass mediów promują tradycyjny jej model, zniechęcają kobietę do aktywności za-wodowej i przekonują o wyższości poświęcenia się przede wszystkim rodzinie, na poziomie polityki państwa ignorują potrzeby rodzin w sferze opieki nad dziećmi delegując je matkom, a ideologie neoliberalne zachęcają do akceptacji nierówno-ści ekonomicznych i piętnują tych, którzy gorzej sobie radzą; w tym kobiety, które

178

same są sobie winne, gdy popadają w biedę, na przykład na skutek samotnego macierzyństwa czy rozstania się z mężem – sprawcą przemocy domowej.

Na zjawisko feminizacji biedy mają bezpośredni wpływ decyzje polityczne, wynikające z przyjęcia wyżej wskazanych ideologii płci. W rezultacie brak jest rozwiązań antydyskryminacyjnych, zwłaszcza na poziomie polityki społecznej, gdyż równość płci nie jest uznawana za polityczny priorytet, a rodziny niepełne za godne wsparcia na równi z tradycyjnymi. Inne rozwiązania prowadzą do zubo-żenia kobiet, np. reforma emerytalna, w konsekwencji której dysproporcja miedzy emeryturami kobiet i mężczyzn się zwiększa. Działania w dziedzinie polityki ryn-ku pracy lub polityki społecznej nie uwzględniają zróżnicowania jej podmiotów ze względu na płeć.

Skutkiem wymienionych wyżej czynników jest nie tylko trwanie, ale i utrwa-lanie zjawiska feminizacji biedy, którego skutki dotyczą nie tylko samych kobiet. Ubóstwo kobiet powoduje ograniczenie ich praw reprodukcyjnych, cena porad-nictwa i antykoncepcji staje się nieprzekraczalną barierą poniżej pewnego progu dochodów, a brak możliwości przerwania ciąży z przyczyn społecznych czy eko-nomicznych sprawia, że to ubogie kobiety padają przede wszystkim ofi arą ustawy „antyaborcyjnej”, nie mogąc ponieść kosztów aborcji w „podziemiu” i napoty-kając bariery nawet w przypadku prawa do legalnej aborcji. Wykluczenie edu-kacyjne i informacyjne dziewcząt wychowywanym w biednych rodzinach grozi im przedwczesnym macierzyństwem, wypadnięciem z systemu edukacji i repro-dukcją rodzinnej biedy. Dziewczęta w biednych rodzinach są bardziej obciążone obowiązkami domowymi zarówno w porównaniu z chłopcami, jak i rodzinami niedotkniętymi ubóstwem, w rodzinach wielodzietnych to na ich barkach jest po-moc w opiece nad dziećmi21.

Feminizację biedy uznaje się za zjawisko ważne, gdyż skutki biedy kobiet są poważniejsze dla całego społeczeństwa, kobiety bowiem „dzielą” biedę z wy-chowywanymi przez siebie dziećmi, co sprzyja reprodukcji ubóstwa22. Bieda ro-dzin związana jest z ich sfeminizowaniem, na biedę narażone są zarówno roro-dziny samotnych matek jak i pełne rodziny wielodzietne, ale najgłębsza bieda dotyka samotne matki wielodzietne23.

Obok terminu bieda (ubóstwo) pojawiają się terminy wykluczenie społeczne (ekskluzja) i marginalizacja. Zjawisku feminizacji biedy towarzyszą więc także społeczne wykluczenie kobiet i dziewcząt oraz ich marginalizacja.24

21 E. Tarkowska, Zróżnicowanie biedy: wiek i płeć, [w:] H. Domański, A. Ostrowska, A. Rychard (red.), Jak żyją Polacy, Wydawnictwo IFiS PAN, Warszawa 2000, s. 428.

22 E. Tarkowska, Intra-household gender inequality: hidden dimensions, „Communist and Post--Communist Studies” 2002, nr 345, s. 429.

23 I. Reszke Uwarunkowania feminizacji biedy, op. cit., s. 73; I. Reszke, O feminizacji biedy w

Pol-sce, op. cit.; E. Tarkowska, Zróżnicowanie biedy: wiek i płeć, op. cit., s. 268.

Zjawisko feminizacji biedy jest stosunkowo nowym dla badaczy, jednak mimo to dość szeroko opisanym. O tym, jak żyją trzy pokolenia biednych ko-biet w Łodzi pisały Małgorzata Potoczna i Wielisława Warzywoda-Kruszyńska25. W ramach jednego z mniej znanych badań, w którym brałam udział, wraz z Anną Sołtys, również próbowałyśmy zbadać to zjawisko, w oparciu o serię wywia-dów fokusowych zarówno z kobietami ubogimi lub zagrożonymi ubóstwem, jak i z przedstawicielami organizacji i instytucji, które teoretycznie biedzie badanych miały przeciwdziałać.

Badanie kobiet długotrwale bezrobotnych i pracujących o niskim dochodzie

Głównym celem projektu26 było poznanie, jakiego rodzaju barier doświad-czają kobiety w aktywnym uczestnictwie społecznym i aktywności zawodowej – pośrednio badając, jakie są przyczyny ich bezrobocia lub niskich dochodów. Wnioski z badania posłużyć miały jako podstawa do rozwoju programu akty-wizacji zgodnie z założonymi celami projektu zatytułowanego “Jak zwiększyć udział kobiet w społeczeństwie”. Nie zostały one nigdy, o ile mi wiadomo, wpro-wadzone w życie, bezpośrednim i nieplanowanym przez zespół jego rezultatem było znalezienie pracy przez część bezrobotnych kobiet. Nawet po kilku latach wnioski z wyników badania wydają się być ważkie.

Badanie miało charakter jakościowy, wybrano metodę wywiadu zogniskowa-nego jako najlepiej odpowiadającą celom i dostosowaną do specyfi ki zarówno te-matu, jak i samych uczestniczek. Wywiad fokusowy jest narzędziem badawczym, które stymuluje dyskusję w małej grupie, ułatwia wymianę poglądów i prezenta-cję postaw uczestników.

W trakcie projektu badawczego przeprowadzono trzy wywiady fokusowe, których tematem przewodnim było aktywne uczestnictwo kobiet w życiu spo-łecznym, szczególnie kobiet o niskim dochodzie i bezrobotnych. Ponieważ ba-danie dotyczyło aktywności zawodowej i społecznej, drugi wywiad postano-wiono przeprowadzić z lokalnymi przedstawicielami i partnerami społecznymi, reprezentowanymi przez instytucje państwowe i organizacje poza rządowe, jak również nieformalne stowarzyszenia reprezentujące bezrobotnych. Uczestnicy drugiego wywiadu zostali wybrani z różnych instytucji i organizacji działających na rzecz kobiet, bezrobotnych, mieszkańców Łodzi i okolic. Przeważały instytu-cje i organizainstytu-cje posiadające doświadczenie w rozwiązywaniu problemów dnia

25 M. Potoczna, W. Warzywoda-Kruszyńska, Kobiety z łódzkich enklaw biedy. Bieda w cyklu życia

i międzypokoleniowym przekazie, op. cit.

26 Badanie zrealizowane w 2004 r. w ramach projektu Socrates/Gruntvig GRIP „How to involve wo-men in the socjety”, z którego raport znaleźć można na: http://pdc.ceu.hu/archive/00004276/01/ fi nal_guide.pdf

180

codziennego dotyczących bezrobotnych i kobiet o niskim dochodzie, oraz które znają praktyczną stronę wykluczenia społecznego. Trzeci z wywiadów zorgani-zowany został z udziałem przedstawicielek obu grup, pomyślany był bowiem jako forum wymiany opinii, informacji i doświadczeń dwóch stron (kobiet i in-stytucji). Głównym celem było skonfrontowanie jednej strony (przedstawicie-lek organizacji i instytucji pomagających) z kobietami, umożliwienie spotkania i dyskusji nad najważniejszymi problemami – wykluczenia kobiet, ograniczeń, jakich doświadczają i sposobów na aktywne włączenie się w życie społeczne. Jednym z problemów wyłonionych na podstawie pierwszego wywiadu był brak lub niewystarczająca komunikacja między dwiema grupami (kobiety i instytucje) i konieczność poprawy przepływu informacji. Tak więc pierwszy z przeprowa-dzanych wywiadów zogniskowanych był poświęcony rozpoznaniu problemu ograniczeń z perspektywy kobiet; drugi obejmował przedstawicielki organiza-cji i instytuorganiza-cji działających na rzecz kobiet oraz aktywizacji zawodowej; trzeci został zorganizowany w grupie obejmującej uczestniczki pierwszego i drugiego spotkania. Co ciekawe, wszystkie uczestniczki wywiadów były kobietami, choć w przypadku instytucji dość często przychodziły one w zastępstwie zaproszonych szefów – mężczyzn.

Wszystkie wywiady skoncentrowane były na rozpoznaniu barier, jakich doświadczają kobiety w społeczeństwie, ze szczególnym uwzględnieniem prze-szkód związanych z aktywnością zawodową. Pierwszy wywiad zgromadził trzy-naście kobiet o niskim dochodzie lub / i bezrobotnych. Kobiety zostały wybrane w oparciu o wiele różnorodnych kryteriów, tak więc grupa była zróżnicowana pod względem wieku, wykształcenia, karier zawodowych, profesji, miejsca za-mieszkania, sytuacji rodzinnej i statusu społecznego. Charakterystykę uczestni-czek pierwszego wywiadu przedstawia poniższe zestawienie:

1. Bezrobotna, wykształcenie zawodowe, doświadczenie zawodowe (w prze-szłości),

2. Bezrobotna (1 rok), wykształcenie średnie, doświadczenie zawodowe (w przeszłości),

3. Bezrobotna (od 6 lat), wiek – 51 lat, zamężna, wykształcenie zawodowe, doświadczenie zawodowe (w przeszłości),

4. Bezrobotna (od 3 lat), wiek – 53 lata, wykształcenie wyższe, doświadcze-nie zawodowe (w przeszłości),

5. Niski dochód, wiek – 45 lat, wykształcenie zawodowe, praca w szatni szkolnej, zamężna,

6. Emerytka, wiek – 60 lat, samotna, wykształcenie wyższe,

7. Wcześniejsza emerytura, wiek – 59 lat, wykształcenie zawodowe, 8. Emerytka, wiek – 57 lat,

9. Bezrobotna, wiek – 38 lat, wykształcenie wyższe, studia podyplomowe, 10. Bezrobotna, wiek – 46 lat, wdowa, 2 dzieci, wykształcenie średnie, do-świadczenie w pracy,

11. Niski dochód, zatrudniona w szkolnej szatni, 12. Zatrudniona w szkole, sprzątaczka.

13. Bezrobotna, samotna matka, częściowo niepełnosprawna, zamieszkująca na wsi, wykształcenie policealne.

Jakie trudności napotykały bezrobotne w powrocie do pracy

Część kobiet miała doświadczenie zawodowe „z poprzedniego okresu”, które było dla nich ciężarem, a nie atutem. W pozostałych przypadkach uczestnicz-ki posiadały kwalifi kacje przede wszystkim w usługach – było to szycie, praca w ochronie roślin, sprzątaniu, gastronomii, garbarstwo. Wykształcenie wyższe młodszej z uczestniczek związane było ze studiami pedagogicznymi i sztuką, drugiej, starszej i na emeryturze – ekonomiczne. Jedna tylko uczestniczka posia-dała doświadczenie zdobyte w warunkach obecnego systemu – związane z pracą w sieci hipermarketów. W badaniu wzięły udział emerytki – poszukujące mimo jej wypracowania dodatkowej pracy ze względu na jej niską wysokość, na którą odeszły często z braku pracy.

Wśród najważniejszych aktywności zawodowej barier respondentki wymieniały zarówno strukturalne czynniki rynku pracy, jak i własne „ograniczenia”: brak miejsc pracy, wysokie bezrobocie; ale i przebyte choroby czy wiek. Za brak możliwości zatrudnienia czyniły odpowiedzialnymi kierowników czy ludzi odpowiedzialnych za decyzje o zatrudnieniu, jedyny kontakt odbywa się przez asystentów i sekretarki; rekruterów, którzy czasami nawet nie zadają sobie trudu przejrzenia dokumentów lub przeprowadzenia rozmowy kwalifi kacyjnej. Asystenci i sekretarki postrzegani byli jako osoby „wywyższające się kosztem bezrobotnych, cyniczne” i niezaintere-sowane pozyskaniem rzetelnego i zaangażowanego pracownika gotowego do podję-cia jakiejkolwiek pracy. Na przykład kandydatka na pakowaczkę rajstop u producen-ta usłyszała jako pierwsze pyproducen-tanie o doświadczenie i referencje – co wydało jej się nieadekwatne dla stanowiska. Z jednej strony świadczyć to może o niedostosowaniu starszych kobiet do wymagań nowego rynku pracy, z drugiej – o nadużywaniu przez pracodawców dominującej pozycji. Dla starszych respondentek barierą w zatrudnie-niu może być młody personel i potencjalne problemy z integracją. Respondentki skarżyły się, że dużo ofert dotyczyło pracy dorywczej i tymczasowej. Same mówi-ły też o własnej pasywności i trudności w odnalezieniu się; skarżymówi-ły się na bariery psychiczne. Efektem bezrobocia stają się depresja i załamanie – opowiadały –ak-tywne szukanie pracy, czytanie ogłoszeń staje się coraz rzadsze. Podkreślały jednak, że brak zatrudnienia nie oznacza bierności – codziennością bezrobotnych jest praca na czarno, najczęściej sprzątanie lub opieka nad dziećmi. Praca taka oznacza jednak brak referencji, rekomendacji i znajomości, nie zwiększa kapitału społecznego, nie poprawia CV. Rozmówczynie zwracały też uwagę na związek płci z trudną sytuacją na rynku pracy, nie tylko większą ilość ofert dla mężczyzn, szczególnie w budownic-twie, ale barierę – pani w wieku 52 lat nie liczy już na znalezienie pracy.

182

Okazało się, że jedyną możliwością pracy bez ograniczeń ze względu na wiek jest prostytucja[!]– ofertę pracy w tym charakterze otrzymało wiele spośród re-spondentek, dla niektórych to była jedyna otrzymana propozycja zatrudnienia. Jako aktywnie poszukującym pracy, ogłaszającym się proponowano im tego ro-dzaju zajęcie, jeden z oferentów gwarantował pokaźną zaliczkę na poprawę wy-glądu, „bo wiem jak panie w Łodzi wyglądają”. Inna, licząca 52 lata, która o cha-rakterze oferowanej pracy dowiedziała się telefonicznie usłyszała, że wiek nie był bynajmniej przeszkodą, bowiem – jak usłyszała – „są różne gusta”.27

Obok samego rynku pracy poważną barierą utrudniającą zmianę własnej sy-tuacji był brak pieniędzy. Respondentkom brakowało pieniędzy na zakup prasy codziennej, drukującej ogłoszenia o pracy, i biletów komunikacji miejskiej, jedna z nich miała nawet kilka niezapłaconych mandatów za jazdę bez biletu. Inna, mieszkająca za miastem, nie miała nawet możliwości jazdy „na gapę” – w peka-esie trzeba płacić. Mieszkanie poza miastem jest w ogóle ogromnym utrudnie-niem – brak pieniędzy na dojazdy, możliwości czytania prasy za darmo, skorzy-stania z internetu, które mają jednak mieszkanki Łodzi. Nic dziwnego, że badane kobiety nie dysponowały też kapitałem na rozpoczęcie własnej działalności go-spodarczej, wręcz niemożliwość pozyskania kredytu ze względu na oczekiwania banków, na przykład znalezienie poręczyciela. Nie do pokonania fi nansowym problemem był brak pieniędzy na protezę stomatologiczną – na którą w ramach ubezpieczenia respondentka musiała czekać dwa lata, bez której nawet nie próbo-wała szukać pracy. Problemy, o których mowa – może poza protezą – teoretycznie powinny rozwiązać powołane do pomocy instytucje – jednak tylko jednej z bada-nych udało się zdobyć na pewien okres zaświadczenie uprawniające do bezpłat-nych przejazdów komunikacją miejską. To, że inne kobiety nawet nie wiedziały o takich rozwiązaniach, jest pierwszym sygnałem nieskuteczności instytucji po-wołanych do walki z bezrobociem i jego skutkami.

Jakie trudności napotykają kobiety pracujące?

Na inne bariery napotykają kobiety pracujące. To przede wszystkim brak sta-bilności zatrudnienia; niejasne reguły rynku pracy; wysokie oczekiwania ze stro-ny pracodawców, wiele obowiązków, niskie płace; brak stałych godzin pracy; brak gwarancji zatrudnienia i regularnych, zgodnych z ustaleniami wynagrodzeń, złe relacje między zatrudniającym a podwładnym, obejmujące także mobbing; brak szacunku dla wysiłku i starań, niski status (na przykład szkolnej woźnej); nieprzewidywalne zmiany w umowach. O problemach pracujących kobiet mówi-ły też bezrobotne – bo większość z nich ma doświadczenie zawodowe, a ponadto niektóre z nich pracują na czarno.

27 Jak wynika z analizy treści ogłoszeń prasowych, doświadczenie badanych nie jest bynajmniej wyjątkowe. Por. ogłoszenie o pracy dla „towarzyszki podróży”, opisane w rozdziale 16.