• Nie Znaleziono Wyników

Filozofi czne podstawy paedagogia perennis Woronieckiego 1. Metafi zyczne i epistemologiczne założenia paedagogia perennis

także tomizm jako autonomiczny, maksymalistyczny, nurt fi lozofi i realistycznej, nawiązu- nawiązu-jący do metafi zyki Arystotelesa, pogłębionej i przebudowanej przez Tomasza z Akwinu 13

2.3. Jacka Woronieckiego (1878–1949) tomistyczna paedagogia perennis

2.3.2. Filozofi czne podstawy paedagogia perennis Woronieckiego 1. Metafi zyczne i epistemologiczne założenia paedagogia perennis

Tomizm dla Woronieckiego ma cechy philosophia perennis, zawierające się przede wszystkim w niewyczerpywalności uniwersalizmu. W wielorakich interpretacjach Woronieckiego tomizm ma „charakter doktryny uniwersa-listycznej, górującej ponad wszystkimi systemami partykularystycznymi, nie wykluczającej jednak bynajmniej tego wszystkiego, co one zawierają w sobie

 Tamże, s. .

 Tamże, s. –.

 Tamże, s. .

pozytywnego, prawdziwego i twórczego”. Przyjmując i uzasadniając uniwer-salizm tomizmu, Woroniecki tę właśnie jego cechę uznaje za rację jego katolic-kości. Odnosi się do pytań o to, jakim to właściwościom tomizm zawdzięcza aż tak dobre przyjęcie na gruncie chrześcijaństwa, a szczególnie katolicyzmu, którym

[...] zaletom swego systemu zawdzięcza on [tomizm – uzup. J.K.] to, że jego właśnie doktry-nę Kościół wybrał, aby służyła za podłoże fi lozofi czne dla objawionych prawd wiary. Odpo-wiedź na te pytania można zawrzeć w jednym wyrazie: uniwersalizm. On to oznacza ten rys charakterystyczny tomizmu, który uczynił zeń autentyczną fi lozofi czną i teologiczną doktrynę Kościoła katolickiego

61

.

Uniwersalizm tomizmu ma dwie cechy, które w żadnym systemie party-kularnym nie mogłyby współistnieć. Jedną z nich stanowi „coś stałego”, nie-zmiennego, coś sprowadzającego się do zasady niepodlegania „wahaniom” czy

„fl uktuacjom” ludzkiego umysłu na przestrzeni dziejów. Jest to cecha wynikają-ca ze stopniowego rozwoju podstawowych pojęć naukowych tomizmu, które są owocem pracy umysłowej kolejnych pokoleń uczonych. Druga z cech pojawia się, gdy tej pracy nieustająco za sprawdzian służą dane z codziennej praktyki życia. Jest to realizm zmuszający do utrzymywania nieustannego kontaktu z rzeczywistością świata, który jest niewyczerpalny dla umysłu ludzkiego. Fi-lozofi a uniwersalistyczna, uznając za swój podmiot byt jako taki, nie obawia się wyczerpania nieustannie grożącego systemom partykularnym. To rodzi nadzieje dla pedagogiki wiążącej się z realizmem – to właśnie realizm, jak się wydaje, mógłby „pośredniczyć” między nią a agresywnymi ideologiami eduka-cyjnymi, na każdym etapie dziejów usiłującymi ją zdominować.

W całej myśli etyczno-pedagogicznej Woronieckiego istotna jest uzna-wana w starożytności i wiekach średnich zasada polegająca na przekonaniu,

„[...] że postęp myśli fi lozofi cznej jest o wiele bardziej funkcją społeczną, niż indywidualną i że to, co jednostka może zrobić w dziedzinie odkrycia prawdy, jest drobnostką, która dopiero stając się jednym z ogniw wielkiego łańcucha myśli ludzkiej”, dokona znacznie więcej. Te prospołeczne i solidarne wysiłki uczonych nad poszukiwaniem prawdy są naturalnym, przyjaznym gruntem

 J. Woroniecki, „Paedagogia perennis”..., dz. cyt., s. .

 J. Woroniecki, Katolickość tomizmu, dz. cyt., s. .

 Tamże, s. .

 Tamże, s. –. „Doktryny partykularystyczne prędko się wyczerpują. Wychodząc z kilku poszczególnych zasad lub zaobserwowanych zjawisk, wysnuwają z nich całą ich zawartość i na tym stają. Jeśli mają nieraz pozory dalszego rozwoju, to tylko dlatego, że wciąż poddają rewizji swe podstawowe założenia na to, aby zreformować konkluzje, oczywiście niezadowalające” (tamże).

 J. Woroniecki, Katolicka etyka wychowawcza, t. , dz. cyt., s. .

także dla pedagogiki. W tych poglądach widzi Woroniecki przesłanie prze-czące tezie, że praca indywidualna będzie tym bardziej twórcza, im bardziej będzie się wyzwalać od myśli minionych wieków. Woroniecki nie aprobuje tego nowego kierunku myślenia, obce mu są przytaczane myśli, między innymi J.J. Rousseau twierdzącego, że „[...] we wszystkich zagadnieniach spornych na-leży się przechylać do twierdzeń, które się przeciwstawiają ogólnie przyjętym mniemaniom, a będziemy mieli szczyt tego, do czego doszedł indywidualizm nowożytnej myśli fi lozofi cznej”. Woroniecki pokazuje, jak wielką zaporą dla poznawania i właściwego oceniania uniwersalizmu chrześcijańskiego stał się partykularyzm umysłowy ostatnich wieków ze wszystkimi jego uprzedzeniami, błędnymi nadinterpretacjami, czy wręcz awersją do niego.

Jeżeli z punktu widzenia partykularyzmu postęp wiedzy jest głównie funk-cją indywidualną, i to zależną od przeciwstawienia się myśli dawnej, to fi lozofi a chrześcijańska z etyką i jej pedagogicznym zastosowaniem, jako dziedzic-two o charakterze społecznym, nie mają racji bytu. W tym problemie widzi Woroniecki źródło sprzeczności „[...] między umysłowością chrześcijańską, która panowała w wiekach średnich, mając zresztą swe korzenie w uniwersali-stycznej myśli fi lozofi cznej greckiej, a umysłowością nowożytną, tak wybitnie indywidualistyczną i partukularystyczną”.

Dla Woronieckiego transcendentalny charakter fi lozofi i chrześcijańskiej wynikający z jej uniwersalizmu daje możliwość oryginalnej twórczości umysło-wej. Taka twórczość jest potrzebna, ponieważ „system fi lozofi i chrześcijańskiej dalekim jest od ostatecznego wykończenia, że, przeciwnie, przedstawia on nie-ograniczone możliwości dalszego rozwoju we wszystkich swych gałę ziach”. Woroniecki odnosi to szczególnie do dziedziny postępowania moralnego czło wieka, czyli do etyki – powstaje pytanie: czy gdyby uznał samodzielność pedagogiki (postępowanie moralne jest „efektem” wychowania moralnego), widziałby te nieograniczone możliwości rozwoju także w niej?

2.3.2.2. Antropologiczne podstawy paedagogia perennis

W całej swojej spuściźnie naukowej Woroniecki przywołuje wiele istotnych dla pedagogiki kwestii antropologicznych – naturę ludzką przybliża w zakresie jej istoty i funkcji. Mówi o niej, że jest najbliższym źródłem, „[...] skąd rozum powinien prawa moralne czerpać, tą księgą praw, którą on zawsze ma pod ręką, jest rozumna natura ludzka, której odbicie każdy w sobie nosi”. Wzbogaca

 Za: tamże, s. .

 Tamże, s. .

 Tamże.

 J. Woroniecki, U podstaw kultury katolickiej, dz. cyt., s. .

jej rozumienie „nieodstępowalnością” od kontekstu religii katolickiej: „Tym to prawom moralnym chciał Chrystus Pan dać całą pełnię siły i przykładem życia swego, i nauką, to zaś, co w nich brakowało do zupełnego udoskonale-nia ludzkości, miały dopełnić prawa nadprzyrodzone przez tegoż Zbawiciela świata głoszone”. Moralność nadprzyrodzona (pochodząca z Objawienia) jest do pełnieniem moralności przyrodzonej, którą ludzkość wyprowadziła z obserwacji natury ludzkiej. Moralność przyrodzona jest konieczną podstawą moralności nadprzyrodzonej, ta z kolei wzmacnia jej słabe punkty. W etyce i pedagogice Woronieckiego człowiek jest bytem osobowym. Respekt dla tego faktu zawiera się w istocie wychowania ujmowanego następująco:

Wychowanie personalistyczne na tym właśnie polega, aby nieświadomą swych celów

Outline

Powiązane dokumenty