• Nie Znaleziono Wyników

Dogmat grzechu tłumaczący słabość człowieka i dogmat łaski były przez wieki podstawą moralnego życia ludzkości. Gdy zaś pod wpływem zwycięskiego naturalizmu,

1.2. Sensus catholicus – jako kategoria zawierająca i scalająca istotę katolickości pedagogiki

1.2.2. Intelekt – wola – uczucia

Stan zmysłu katolickiego, rozumienie sensus catholicus zależą od miejsca intelektu, woli i uczuć, jakie zajmują one względem siebie, i to nie tylko w pro-cesach kształcenia i wychowania, ale przede wszystkim w wyznawaniu wiary.

U W. Granata ważna jest sfera uczuć żywionych w stosunku do wszelkich spraw Kościoła jako instytucji i spraw życia chrześcijan – chodzi tu głównie o miłość „ku Chrystusowi żyjącemu w Kościele”. Inne podejście do sprawy uczuć prezentuje Woroniecki. Według niego fi deizm, tak mocno zarzucany polskiej religijności, począwszy od tekstów S. Szczepanowskiego aż po jego czasy, jest znaczącym czynnikiem niszczącym sensus catholicus, bo zmierza

 J. Woroniecki, Katolicka etyka wychowawcza, t. , dz. cyt., s. .

 Tamże.

 S. Szczepanowski, O polskich tradycjach w wychowaniu, nakł. rodziny, Lwów .

do wyeliminowania jego rozumowej podstawy. Zdaniem Woronieckiego, fi deizm nie mógłby się utrzymać o własnych siłach. Gdy otrzymał wsparcie w postaci sentymentalizmu – wtedy uczucie stało się jego fi larem i punktem ciężkości dążeń reformatorskich w katolicyzmie. Woroniecki jako przeciw-nik sentymentalizmu bynajmniej nie chce mu przeciwstawiać racjonalizmu.

W jego opinii racjonalizm nie może być jedynym ratunkiem przed nadmiarem sentymentalizmu. Proponuje on opanowanie tego stanu z udziałem woli i z jej pomocą. Na niej też należy skupić wychowanie, nie zapominając o naczelnej wobec niej roli rozumu – postuluje Woroniecki. Stanowiska Granata i Wo-ronieckiego różnią się rozłożeniem preferencji odnośnie do głównych władz człowieka – żaden z nich nie eliminuje ani nie lekceważy władz, jakimi są wola i uczucia. Są one obecne w myśli naukowej o wychowaniu u nich obu. Na marginesie można dodać, że uczucia religijne były przedmiotem badań zarów-no w środowiskach laickich, jak i katolickich; w obrębie tych drugich badania ankietowe prowadziła L. Dobrzyńska-Rybicka, jej preferencjom i poglądom Woroniecki zarzucał nadmiar sentymentalizmu.

Granat formułuje, właśnie z perspektywy sensus catholicus, aktualne zada-nia dla pedagogiki katolickiej. Główny jego postulat zawiera się tezie mówiącej, że zmysł katolicki (sensus catholicus) może i powinien być kształtowany za pośrednictwem kultury i wpisanej w nią religii katolickiej. Szczegółowe odnie-sienia Granata kierują się ku kształtowaniu sensus catholicus przez kultywowa-nie w młodym pokoleniu pełni życia nadprzyrodzonego (przeżyć religijnych, wiedzy religijnej, uczestnictwa w życiu religijnym wspólnoty parafi alnej, głów-nie liturgicznym), ono zaś znajduje się w Chrystusie, który jest głów-nie tylko gło-wą Kościoła, ale przede wszystkim pośrednikiem między ludźmi a Bogiem.

 Mimo że nie ma jeszcze encykliki Jana Pawła II Fides et ratio, w myśli katolickiej dwu-dziestolecia międzywojennego mamy pełne zrozumienie, a nawet potrzebę et – wiara „i”

rozum nie stanowią antynomii (z akcentem na spójnik „i”).

 J. Woroniecki, U podstaw kultury katolickiej, dz. cyt., s. . Odnośnie do wskazywanego wyżej fi deizmu owianego sentymentalizmem Woroniecki postrzega je jako „wroga” sensus catholicus. Pisze „ten nastrój bezradności naszych sfer katolickich, ta ich niezdolność do czynu, do wysiłku, do ofi arności! Tym się tłumaczy.[...] Fideizm zabija jeden z najpotęż-niejszych czynników tego, co nazywamy sensus catholicus, pozbawia go bowiem mocnej, rozumnej podstawy, bez której jest on skazany na kierowanie się subiektywnym widzimi-się każdej jednostki” (tamże, s. –).

 Roli władz, takich jak intelekt, wola i uczucia, nie przedstawiam w tym rozdziale ani w odniesieniu do teoretyków sensus catholicus, ani odnośnie do antropologii katolickiej czy koncepcji kształcenia i wychowywania tych władz. Zostanie to omówione w dalszych rozdziałach dotyczących koncepcji twórców pedagogiki katolickiej.

 J. Woroniecki, Życie religijne współczesnej inteligencji polskiej [w:] tenże, U podstaw kultu-ry katolickiej, dz. cyt., s. .

 W. Granat, Sensus catholicus, dz. cyt., s. .

Kościół służy tutaj właściwą interpretacją Objawienia i wspieraniem duchowej łączności z Jezusem. Patrzy więc Granat na sensus catholicus z transcendental-nej, nadprzyrodzonej perspektywy, którą chce uobecniać najpierw w obszarze uczuć – jeżeli nawet na intelekt i wolę znajduje się tu miejsce, to nie należy pomijać uczuć.

Granat wskazuje, w najogólniejszym – jak twierdzi – znaczeniu, trzy stop-nie (zakresy) odstop-niesień do elementów sensus catholicus, do jego rozumienia i do stosowania sensus catholicus. Pierwszy stopień zmysłu katolickiego (sensus catholicus) dotyczy przede wszystkim stosunku rozumu i światopoglądu czło-wieka do zasad Kościoła. Streszcza się on w głębokiej wierze w to, że Kościół jest nadprzyrodzonym, żywym organizmem Chrystusowym. Drugi stopień odnosi się do sfery uczuć żywionych w stosunku do wszelkich spraw Kościoła jako instytucji i spraw życia chrześcijan – chodzi tu o miłość „ku Chrystusowi żyjącemu w Kościele”. Trzeci stopień, opierający się na dwóch poprzednich, stanowi przełożenie ich na czyn – jest więc samym czynem i wychowaniem do czynu (przykładem doskonałego zwieńczenia społecznej i indywidualnej aktywności katolika w czynie jest, jak twierdzi Granat, Akcja Katolicka).

Wyjaśnienie zmysłu katolickiego w ujęciu Granata ułatwia dostrzeżenie rangi rozbudzenia w duszach młodzieży wartości katolickich. Brak zmysłu katolickiego czyni człowieka podatnym na błędne interpretacje istoty wiary katolickiej, nie są wtedy również rozpoznawane błędne komentarze do kato-lickiej myśli wychowawczej i błędne kontrargumenty wysuwane ze środowisk laickich.

Sensus catholicus jest barierą dla zagrożeń wychowania katolickiego pły-nących z religijności bezwyznaniowej. Granat pisze, że fakt istnienia religijnej natury człowieka, w sytuacji gdy nie chce się przyjąć dogmatu i autorytetu Kościoła, implikuje drogę pośrednią i stwarzanie awyznaniowego religijne-go wychowania – moralność laicka i religijność awyznaniowa pozostają w sprzeczności z religią objawioną, wskazuje Granat. Koncepcja sensus ca-tholicus ma u Granata jednoznacznie i wyłącznie konfesyjny charakter. Granat

 W. Granat, Sensus catholicus, dz. cyt.

 Tamże, s. . Przykładem tego w Polsce jest deklaracja Legionu Młodych – tu spotykamy się z „[...] szacunkiem, czcią dla religii, jako motywu najszlachetniejszych czynów ludz-kich, a jednocześnie w praktyce widzimy walkę z dogmatem, z hierarchią i przyznawaniu się do mętnej religijności” (W. Granat, Sensus catholicus, dz. cyt., s. ).

 Zdaniem Granata nawet Kurs Katechetyczny [zjazd], jaki odbywał się w Krakowie od  do  kwietnia  r. ujawnił brak zmysłu katolickiego, bo „[...] nie uderzono tu w stru-nę istotną, za jaką uważamy właśnie wyrobienie zmysłu katolickiego, w którym mieści się wiara w nadprzyrodzony charakter kościoła i przywiązanie do Stolicy Apostolskiej i współpraca w Akcji Katolickiej” (W. Granat, Sensus catholicus, dz. cyt., s. ) – jest to odosobniony sąd Granata.

strzeże przede wszystkim dogmatu, Woroniecki natomiast, nie rezygnując z dogmatu, poszerza go o stricte fi lozofi czne podstawy.

Podsumowując, należy podkreślić bogactwo kategorii sensus catholicus odsłaniające się na gruncie fi lozofi cznych i teologicznych podstaw pedagogi-ki katolicpedagogi-kiej w jej realizmie, obiektywizmie, uniwersalizmie i transcendencji.

Kategoria sensus catholicus pozwoliła na to, by podstawowe władze natury ludzkiej – intelekt, wolę, uczucia – włączyć w rozpoznawanie, przeżywanie i wyrażanie religijności w ramach wszelkich dziedzin życia i wychowania oraz połączyć z dziedziną społecznej, pragmatycznej działalności człowieka, z ideą czynu potwierdzającą podmiotowość i wolność ludzką oraz z wychowaniem do czynu.

Outline

Powiązane dokumenty