• Nie Znaleziono Wyników

Przeprowadzona obserwacja porównawcza EAN O historycznych i najnowszych wykazuje, że przyrost nowej leksyki w badanym makro- polu stanowi około 25% w stosunku do całości materiału wyekscer- powanego ze źródeł współczesnych. Pozostałe około 75% to jednost­

ki odnotowane również we wcześniejszych (historycznych) wydawnic­

twach leksykograficznych. Trwałość badanej leksyki wydaje się więc dość duża, co potwierdzają także badania uwzględniające wybrany w ycinek leksyki uw ikłany w konkretny kontekst kom unikacyjny (H a w r y sz 20066). Być może znajduje tutaj potwierdzenie - przynaj­

mniej w pewnym wymiarze — teza T. S m ó ł k o w ej: „W dziejach lek­

syki niezmiernie doniosłą rolę odgrywa także stabilność leżąca u pod­

łoża procesu nazwotwórczego, dzięki której ciągle zmieniające się frag­

menty rzeczywistości pozajęzykowej są nazywane w taki sam (podob­

ny) sposób.” (1998: 430).

W tym miejscu postanowiono zwrócić uwagę na udział poszczegól­

nych typów formalnych EANO (EDW, EDA, EDK, EPP, EPW ) w naj­

nowszym słownictwie. Najprościej można przedstawić to w form ie tabelarycznej

T a b e l a 8 Formalne typy historycznych i najnowszych EANO (%) Materiał

porównawczy

Typy ekspresywizmów

EDW EDA EDK EPP EPW

EANO historyczne 36 33 12 6 13

EANO najnowsze 10 17 6 11 56

Jak wynika z zestawienia, współcześni użytkownicy polszczyzny przy tworzeniu nowych jednostek o charakterze EAN O w aloryzują w szczególny sposób operacje na znaczeniu jednostek już istniejących, zdecydowanie mniej jest reprezentantów pozostałych typów ekspre­

sywizmów. W obrębie ekspresyw izm ów pochodnych słowotwórczo przeważa derywacja asocjacyjna. Z kolei derywacja właściwa (tak jest również w wypadku większości EPW ) w pewnym stopniu wyzysku­

je szeroko pojętą m etaforę jako podstawę operacji nazwotwórczej.

8 Autorka, analizując na materiale historycznym językowo-kulturowe aspekty spraw o zniesławienie, pokazała, że stabilnym fragmentem słownictwa emocjonalnie nacechowanego są obelgi i wyzwiska.

Zwraca uwagę zwłaszcza skromny udział złożeń w tym makropolu.

Jest to interesujące, tym bardziej że badacze zauważają znaczący przyrost derywatów kompozycyjnych i qu a si-zlożeń w polszczyźnie ostatnich dziesięcioleci (np. J a d a c k a 2001: 138; 156; B a j e r o w a 2003: 63-64; O c h m a n n 2004; W a s z a k o w a 2005: 133-169). Wytłu­

maczyć to można stosunkowo łatwo: otóż w słownikach ogólnych pol­

szczyzny trudno zamieszczać wszystkie potencjalne formacje, które bywają współcześnie tworzone na zasadzie serii, a których status po­

nadto nie jest jasno określony. Wiadomo bowiem, że właściwie do każdej nazwy osoby da się przyłączyć prefiks (prefiksoid? pierwszy człon złożenia?7) typu: cyber-, ekstra-, super-, euro-, porno- itp., two­

rząc w ten sposób wyraz ekspresywnie nacechowany. Dlatego też po­

dobne formy nie zostały objęte analizą ilościową — należy jednak mieć świadomość ich dużej (potencjalnej) frekwencji, zwłaszcza w języku prasy czy mediów w ogóle. Warto jednocześnie pamiętać, że z uwagi na możliwość tworzenia ich na zasadzie analogii niejednokrotnie zy­

skują one status okazjonalizmów i//lub indywidualizmów.

Istotnym problemem jest również liczebnie mniejszy w stosunku do materiału historycznego udział innych niż kompozycja technik de- rywacyjnych w tworzeniu nowych EANO. Wynika to m.in. z faktu, iż derywaty właściwe pochodzą zazwyczaj od nazw cech (ewentualnie czynności) bezpośrednio określających daną właściwość uwypuklaną w procesie nazywania, np. przymiotnik g łu p i stanowił podstawę dla rozbudowanego ciągu synonimicznego określeń osób o ograniczonym potencjale intelektualnym: głupczyzna SXVI ‘ktoś głupi’, głupek SXVI, głupik SXVI, głupiec SXVI, głupka SL, głuptas SL, głupasllgłupek!Igłup- czy znaligłupakllgłuptaki Igłuptaśllgłupczakllgłupczy kilgłupielecllgłupo­

ta SW, nagłup (-ek) SW, głuptaczeklI głuptasek!I głuptas SD. Część z tych derywatów obecna jest nadal w polszczyźnie, ale nie można ich uznać za nowe. Ponadto cecha „bycia głupim” jest uniwersalna, ponadczasowa, wydaje się zatem zrozumiałe, że nazwy formalnie z nią związane sta­

nowią jeden z podstawowych sposobów charakterystyki osób o niskim potencjale intelektualnym.

Nowo tworzone EANO, jeśli oparte są na procesach derywacyj- nych, dotyczą nieobecnych wcześniej elem entów charakterystyki osób. Rzecz jasna, cech nowych nie może być wiele, ponieważ w ięk­

szość z nich wszystkich jest obecna w świadomości człowieka od począt­

ków cywilizacji po dzień dzisiejszy, dlatego też język „przechowuje” je stale w nazwach ekspresywnych. Zmiany w tym zakresie podyktowane

7 Najnowsze ustalenia dotyczące członów składowych złożeń por.: W a s z a k o w a 2005: 48-65.

są m.in. przeobrażeniami w sferze kultury i obyczajowości, dlatego wśród nowych EANO derywowanych jedną z bardziej widocznych są grupy nazw semantycznie związanych z atrakcyjnością seksualną, fi­

zyczną, np.: bysio IS, cia ch o Z, ciasteczko Z (określenia mężczyzn atrakcyjnych fizycznie) czy też z problemami natury społecznej: ćpun IS ‘inaczej narkoman’ lub ekspansją odmian środowiskowych do pol­

szczyzny ogólnej: ja j car z IS ‘ktoś, kto chętnie robi kawały i żartuje’, luzak IS ‘ktoś, kto zachowuje się i ubiera swobodnie, czasem nawet prowokująco’, szajbus IS ‘o kimś, kogo uważamy za głupiego lub kto miewa głupie pomysły’, wsioch IS ‘pogardliwie mieszkaniec wsi’, za- dymiarz IS ‘organizator lub uczestnik zadymy’ *- zadyma IS ‘sytuacja, w której doszło do walki lub awantury [...]’. Rzadziej natomiast nowe wyrazy są derywatami właściwymi i dotyczą cech ogólnych: g lu p o l IS.

Zresztą nieodnotowanie tej formy w słownikach wcześniejszych może być wynikiem przeoczenia, gdyż wydaje się, że jest ona obecna w pol­

szczyźnie od co najmniej kilku dziesięcioleci.

W obszarze formalnego aspektu dynamiki badanego słownictwa mieści się także problem udziału poszczególnych morfemów sufiksal- nych odnotowanych w materiale historycznym. Poniższe wyniki opar­

to na analizie leksyki zgromadzonej w Indeksie a tergo do „U n iw e r­

salnego słownika języka p o lsk ieg o ” (IU S JP) oraz materiału zgroma­

dzonego dla najnowszego okresu polszczyzny. Ze 142 przyrostków8 znakomita większość, bo aż 118, wykorzystywana jest nadal, a więc pojawia się w nowo tworzonych ekspresywnych jednostkach leksykal­

nych nazywających osoby, a tylko 24 nie ma kontynuantów. Niekon- tynuowane w procesie tworzenia najnowszych E AN O są następują­

ce sufiksy: -ag, -ał, -ałek, -ar, -ąg, -ądz, -erz, -ędź, -ich, -in, -ińka, -isz, -ita, -izna, -on, -ora, -udło, -udro, -uk, -una, -ych, -yra, -ys, -yś. Przyczyn tego stanu upatrywać należałoby, po pierwsze, w zaniku produktyw­

ności niektórych przyrostków bądź całkowitym ich zaniku w języku ogólnym (niektóre pozostały tylko w gwarach, ewentualnie w socjo- lektach o wąskim zasięgu), po drugie natomiast - w spadku rangi po­

szczególnych technik derywacyjnych w procesie tworzenia nowych EANO.

Istotnym problemem jest również fakt, że przynajmniej niektóre formanty mogły cechować się dużym stopniem indywidualizmu, for­

my przez nie utworzone zatem należałoby traktować w kategoriach okazjonalizmów leksykalnych. Dowieść jednak tego jednoznacznie nie można, ponieważ nie ma pewności co do kompletności materiału od­

notowanego w słownikach historycznych, jak też stanu ilościowego 8 Por. rozdział poprzedni, s. 149-150.

zachowanych tekstów mogących poświadczyć daną formę w bardziej znaczącym frekwencyjnie wymiarze. Oczywiście, należy powtórzyć to, o czym wspomniano w rozdziale poprzednim, że uwzględniono zarów­

no te sufiksy, które prymarnie pełnią funkcję ekspresywną jak i te, które pojawiają się w tego typu formacjach sekundarnie (konteksto­

wo). N ie znaczy to jednak, że niektóre z owych formantów nie mogły­

by zostać użyte do utworzenia E AN O - ich potencjalna ekspresyw­

ność jest faktem niezaprzeczalnym, wielokrotnie bowiem odnotowy­

wano w m ateriale historycznym E A N O form alnie reprezentujące inne kategorie słowotwórcze, np. nazwy wykonawców czynności. Po­

nadto repertuar morfemów słowotwórczych wykorzystywanych do tw orzenia E A N O jest praktycznie nieograniczony, gdy wziąć pod uwagę odmiany środowiskowe języka (np. gwarę uczniowską, prze­

stępczą, niektóre socjolekty zawodowe itp.), być może więc istnieją derywaty tworzone za pomocą powyższych 24 sufiksów, a nawet in ­ nych, nieodnotowanych w niniejszej pracy. N ależy jednak przypusz­

czać, że realność sformułowanych tu supozycji nie miałaby raczej de­

cydującego wpływu na ostateczne wyniki badań.