• Nie Znaleziono Wyników

ROLA INNYCH PODMIOTÓW W PROCESIE MIANOWANIA SĘDZIÓW SĄDU NAJWYŻSZEGOSĘDZIÓW SĄDU NAJWYŻSZEGO

Czynniki wyróżniające

4. ROLA INNYCH PODMIOTÓW W PROCESIE MIANOWANIA SĘDZIÓW SĄDU NAJWYŻSZEGOSĘDZIÓW SĄDU NAJWYŻSZEGO

Pomimo że konstytucja przekazuje prezydentowi i Senatowi kompetencje związane z wyborem sędziów Sądu Najwyższego, od pewnego czasu wybór ten znajduje się w kręgu zainteresowań szerszej grupy podmiotów. Z jednej strony są to organizacje, którym zależy na wysokiej kwalifi kacji kandydatów, jako że ich głównym zadaniem jest promowanie właściwego wykonywania zawodu prawniczego i dbałość o etykę prawniczą. Do najważniejszych organizacji w tym zakresie należy Stowarzyszenie Amerykańskiej Palestry Prawniczej. Z drugiej strony swój wpływ na proces no-minacji kandydatów czy ich późniejszego zatwierdzania coraz częściej zaznaczają organizacje reprezentujące różne grupy interesów, zainteresowane umieszczeniem

„odpowiedniego” kandydata w najwyższej instancji sądowniczej. Mowa tu zatem o swoistym lobbingu organizacji pozarządowych w celu uzyskania wymiernych ko-rzyści wynikających z wyboru osoby, której ideologia może mieć wpływ na funkcjo-nowanie tej organizacji, lub osób, które ta organizacja reprezentuje.

K. Goldstein uważa, że podstawowa działalność grup interesu w Stanach Zjed-noczonych w sferze lobbingu odbywa się w Kongresie i skupia się na wpływaniu na wybory do Izby Reprezentantów i Senatu oraz na proces legislacyjny. Jego zda-niem są to dwie najważniejsze płaszczyzny odniesienia grup interesu, które obmy-ślają różnorodną taktykę zmierzającą do umieszczenia przychylnych sobie członków w Kongresie oraz do przeforsowania korzystnych dla siebie przepisów prawnych117. Przekładając to na funkcjonowanie Sądu Najwyższego, można stwierdzić, że w po-dobny sposób grupy interesu chcą wpływać na funkcjonowanie najwyższej instancji sądowniczej, a mianowicie na wybór jej członków oraz proces tworzenia przez nią prawa. Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że amerykańskie sądy mają

możli-117 K.M. Goldstein, Interest Groups, Lobbying, and Participation in America, Cambridge University Press, Nowy Jork 1999, s. 31–42.

1 łamanie.indd 188

1 łamanie.indd 188 2012-02-16 12:15:192012-02-16 12:15:19

wość tworzenia wiążących reguł prawnych, które pośrednio lub bezpośrednio doty-kają członków poszczególnych organizacji i grup interesu. Lista tych organizacji czy grup jest nie tylko zróżnicowana merytorycznie, ale przede wszystkim bardzo dłu-ga, co utrudnia dokonanie zbiorczej analizy rzeczywistych wpływów grup nacisku na proces mianowania sędziów. Jednak warto się przyjrzeć najważniejszym z nich w celu poznania intencji związanych z promowaniem lub negowaniem kandydatury konkretnej osoby do Sądu Najwyższego, a także po to, aby zbadać ewentualną sku-teczność nacisków politycznych ze strony tych organizacji.

Na jednym biegunie znajduje się zatem Stowarzyszenie Amerykańskiej Palestry Prawniczej (ABA), które zrzesza niemal połowę amerykańskich prawników, stojąc na straży właściwego wykonywania zawodu prawniczego, będąc największą organi-zacją tego typu nie tylko na terenie Stanów Zjednoczonych, ale i na świecie118. Jedna z komórek ABA, Stała Komisja ds. Sądownictwa (Standing Committee on the Judi-ciary), zajmuje się między innymi kwestiami niezależności sądownictwa, co przeja-wia się współpracą z prezydentem i Senatem przy podejmowaniu przez nich decy-zji dotyczących nominacji do sądów federalnych, w tym do Sądu Najwyższego119. Mimo że podstawową rolą instytucji jest zwracanie uwagi na konieczność szybkie-go i skuteczneszybkie-go uzupełnienia wakatów sędziowskich na szczeblu federalnym, to zdarzyły się przypadki, kiedy doradzanie prezydentom i senatorom co do jakości prawnej kandydata przybrało bardziej sformalizowany charakter. Polegało ono na określeniu stopnia kwalifi kacji osoby nominowanej do Sądu Najwyższego, co nie musiało, ale mogło mieć znaczenie dla późniejszej decyzji o głosowaniu za nomi-nacją lub przeciwko niej. I tak przykładowo ABA uznała Borka i Thomasa za osoby wykwalifi kowane, choć najwyższa możliwa ocena to „bardzo wykwalifi kowany”, co stwierdzono między innymi w odniesieniu do A. Kennedy’ego, który ostatecz-nie został zatwierdzony na miejsce odrzuconego Borka120. Choć oceny wystawione przez prawników z ABA w żadnym stopniu nie wiążą prezydenta ani senatorów, to mogą wartościować danego kandydata w taki sposób, który zasugeruje ostateczny kierunek głosowania. Dość powiedzieć, że w powyższym przypadku ocena Borka w stosunku do Kennedy’ego była krzywdząca, skoro ten pierwszy do momentu no-minacji na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego miał za sobą kilkuletnią karierę na urzędach prawnych administracji rządowej (doradca prawny rządu czy p.o. proku-ratora generalnego), a bezpośrednio przed nominacją był przez sześć lat sędzią sądu federalnego. Tymczasem Kennedy również mógł pochwalić się stażem na stanowi-sku sędziego federalnego, który mimo iż był trochę dłuższy od stażu Borka, stawiał

118 American Bar Association to powstałe w 1878 roku dobrowolne stowarzyszenie skupiające po-nad 400 tysięcy członków, mające za zadanie zapewnianie ciągłości edukacji prawniczej i niezależno-ści zawodu prawnika, udzielanie informacji na temat prawa, dbanie o równouprawnienie w zawodzie prawnika, przygotowywanie programów do pomocy prawnikom i sędziom w ich pracy oraz polepszanie wizerunku prawników wśród społeczeństwa amerykańskiego. Zrzesza ponad 50% prawników amery-kańskich. Źródło: strona internetowa ABA: www.abanet.org (30.06.2011).

119 Jednostka ta powstała w 1945 roku i składa się z piętnastu członków, będących reprezentantami federalnych okręgów sądowych Stanów Zjednoczonych. Por. S.L. Bloch, T.G. Krattenmaker, Supreme Court Politics…, s. 67–68.

120 R.J. MacKeever, The U.S. Supreme Court…, s. 121.

1 łamanie.indd 189

1 łamanie.indd 189 2012-02-16 12:15:192012-02-16 12:15:19

obydwu kandydatów na podobnym stopniu wiedzy i kwalifi kacji. Z tej perspektywy uznanie Thomasa, pełniącego przed nominacją stanowisko sędziego sądu federalne-go przez rok, za wykwalifi kowanefederalne-go, było na pewno niesprawiedliwe w stosunku do Borka. Z punktu widzenia powyższego przykładu wydaje się, że w niektórych wypadkach określanie stopnia kwalifi kacji kandydata nie polega jedynie na anali-zie jego doświadczenia prawniczego, ale również na wartościowaniu podejścia do ważnych kwestii społecznych czy od stopnia aktywizmu sędziowskiego, jaki dany kandydat reprezentuje.

Inny przypadek, niejako wpisujący się w powyższe rozważania, zdarzył się w przypadku nominacji przedstawionych przez Obamę. Jeśliby zestawić doświad-czenie prawnicze obydwu kandydatek do Sądu Najwyższego wysuniętych przez obecnie urzędującego prezydenta, okaże się, że uzyskały takie same oceny od człon-ków ABA mimo zupełnie różnych ścieżek kariery prawniczej przez nie podjętych.

Podczas gdy Sotomayor dała się poznać jako doświadczony sędzia sądów federal-nych, zarówno szczebla dystryktowego, jak i okręgowego, Kagan pełniła funkcje prawnicze w administracji rządowej, zajmując między innymi stanowisko doradcy prawnego rządu. Wydaje się, że lepsze przygotowanie do pełnienia istotnej funkcji sędziego odpowiedzialnego za tworzenie i interpretację prawa posiadała Sotoma-yor, ale to na temat Kagan członkowie Palestry wypowiedzieli się w większych su-perlatywach, określając ją jako „wybitną, utalentowaną prawniczkę, o najwyższych możliwych kwalifi kacjach”121. Trudno zgodzić się z takim wartościowaniem kandy-datów, biorąc pod uwagę kryteria, jakimi ABA kierowała się przy ocenie wcześniej-szych kandydatów. Nie ma wątpliwości, że w konfrontacji z większością obecnych członków Sądu Najwyższego Kagan, przynajmniej w chwili wyboru, jawi się jako osoba o najmniejszym doświadczeniu do pełnienia funkcji w najwyższej instancji są-downiczej. Widać zatem wyraźny brak konsekwencji w działaniach członków ABA, szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę ich wcześniejsze opinie na temat nominacji prezydenta Reagana.

Jak zauważają G. Watson i J. Stookey, senackie przesłuchania osób nomino-wanych do Sądu Najwyższego zaczynają się w chwili, gdy senatorowie posiadają już sporo informacji na temat konkretnego kandydata, zebranych między innymi dzięki raportom przygotowanym właśnie przez ABA122. Trudno zatem umniejszać rolę organizacji, która jest w stanie dokonać istotnego wartościowania kwalifi kacji prawniczych prezydenckiego kandydata do Sądu i w ten sposób wpływać na sena-torów, od których zależy ostateczny wynik głosowania nad daną kandydaturą. Co więcej, okazuje się, że rola ABA może również polegać na sugerowaniu prezydento-wi konkretnych nominacji. R. Hodder-Williams przytacza sytuację, w jakiej znalazł sie prezydent Nixon po odrzuceniu jego dwóch kandydatów do Sądu Najwyższego, Haynswortha oraz Carswella. Zanim prezydent przedstawił kolejnego kandydata Senatowi, ABA zwróciła się do niego z apelem o wybór „właściwego” kandydata,

121 M. Walsh, ABA: Clear Consensus that Kagan’s Legal Skills are ‘Of the Highest Level’, „ABA Journal Online”, American Bar Association Website, http://www.abajournal.com/news/article/aba_on_

kagan_well-qualifi ed/ (30.06.2011).

122 G.L. Watson, J.A. Stookey, Shaping America…, s. 149.

1 łamanie.indd 190

1 łamanie.indd 190 2012-02-16 12:15:192012-02-16 12:15:19

sugerując dodanie do listy możliwych nominacji osoby o wysokiej pozycji i uznaniu w świecie prawniczym123. Powyższy przypadek należy jednak do rzadkości i – przy-najmniej ofi cjalnie – członkowie ABA starają się zachować obiektywizm, oceniając kwalifi kacje prawnicze kandydatów do Sądu Najwyższego.

Na drugim biegunie znajdują się organizacje, których celem jest wpłynięcie na proces mianowania sędziów federalnych nie z powodu konieczności wprowadzenia do Sądu Najwyższego wykwalifi kowanego prawnika, ale osoby wyznającej konkret-ną ideologię polityczkonkret-ną. W historii Stanów Zjednoczonych było wiele przykładów mniejszego lub większego wpływu konkretnych grup interesu na rozstrzygnięcia związane z procesem mianowania sędziów Sądu Najwyższego. Przedstawiciele róż-nych organizacji, zazwyczaj reprezentujących liberalne lub konserwatywne środo-wiska, próbowali dokonywać własnej oceny prezydenckich nominacji, starając się w ten sposób dotrzeć do tych senatorów, dla których czynniki ideologiczne odgry-wały istotną rolę przy ostatecznej decyzji co do zatwierdzenia lub odrzucenia kan-dydata. Trudno sporządzić pełną listę grup interesu, które próbowały wpływać na proces mianowania sędziów Sądu Najwyższego, ponieważ nie wszystkie organizacje decydowały się na jawne popieranie lub negowanie konkretnego kandydata, często rozgrywając gry polityczne w kuluarach, ale również dlatego, że dopiero w ostatnich kilku dekadach lobbowanie na rzecz lub przeciwko nominacjom prezydenta do Sądu stało się „modne”. Lobbowanie może przybierać różnoraką formę, od indywidual-nych kontaktów członków grup interesu z senatorami, przez ofi cjalne prezentowa-nie wyników badań czy ewentualnych przewidywań związanych z przyszłą pracą kandydata jako sędziego Sądu Najwyższego, aż po zeznawanie podczas przesłuchań przed Senacką Komisją Sądową124. Poniżej znajdują się przykłady sześciu organiza-cji, które najczęściej prowadziły ofi cjalne kampanie polityczne wokół kandydatów na sędziów:

– Amerykańska Unia Swobód Obywatelskich (American Civil Liberties Union – ACLU) – jest to największa organizacja zajmująca się ochroną praw i wol-ności obywatelskich w Stanach Zjednoczonych, która powstała w 1920 roku.

Od tego czasu członkowie ACLU aktywnie uczestniczą w funkcjonowaniu amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości poprzez inicjowanie procesów są-dowych wynikających z naruszeń praw obywatelskich, ale również poprzez reprezentację prawną stron takich procesów, a także próby wpływania na wybór konkretnych sędziów do Sądu Najwyższego125. Kwestie aktywności ACLU przed Sądem stanowią istotny element analizy w rozdziale czwartym, warto jednak zauważyć, że w ostatnich dziewięćdziesięciu latach, oprócz prezentowania ofi cjalnych raportów na temat kandydatur na najwyższe sta-nowiska sędziowskie w państwie, członkowie organizacji prowadzili rów-nież kampanie wspierające lub negujące niektóre nominacje sędziowskie.

Zwłaszcza w ostatnich dwudziestu latach uwidoczniła się większa aktywność

123 R. Hodder-Williams, The Politics of the U.S. Supreme Court…, s. 43.

124 Szerzej na ten temat por. K.L. Schlozman, J. Tierney, Organized Interests and American Demo-cracy, Harper and Row, Nowy Jork 1986, s. 150.

125 Por. strona internetowa organizacji: www.aclu.org (30.06.2011).

1 łamanie.indd 191

1 łamanie.indd 191 2012-02-16 12:15:192012-02-16 12:15:19

ACLU w tym względzie, a największą kampanię krytykującą nominację do Sądu Najwyższego organizacja przeprowadziła w 1987 roku w stosunku do Borka. Raport na temat orzecznictwa kandydata w kwestiach praw obywatel-skich stał się jednym z ważniejszych dokumentów przygotowanych w okresie wzmożonej kampanii przeciwko niemu, a organizacja zerwała w ten sposób z charakterystyczną dla siebie neutralnością przy nominacjach do Sądu Naj-wyższego126.

– Krajowe Stowarzyszenie na rzecz Postępu Ludności Kolorowej (National As-sociation for the Advancement of Colored People – NAACP) – nie ma wątpli-wości, że organizacja ta wywarła ogromny wpływ na prace Sądu Najwyższe-go w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku, reprezentując prawa Afroamerykanów, ale miała również wpływ na proces mianowania sędziów do najwyższej instancji sądowniczej. Szczególną rolę w tym wymiarze od-grywa jedna z komórek organizacji, Fundusz Edukacji i Adwokatury (Legal Defense and Educational Fund), którego członkowie wielokrotnie wypowia-dali się na temat konkretnych nominacji prezydenta do Sądu Najwyższego127. Po raz pierwszy wyraźnie sprzeciwili się kandydatowi do Sądu w 1930 roku, kiedy połączyli swoje siły z innymi liberalnymi organizacjami przeciwko no-minacji Parkera na sędziego, widząc w nim konserwatywne zagrożenie dla idei, których NAACP chciała bronić128. Stowarzyszenie wywarło również wpływ na demokratów w Senacie, aby głosowali w 1970 roku przeciwko kandydaturze Carswella, który, zdaniem jego członków, nie był dostatecznie wrażliwy na kwestie praw obywatelskich129. Natomiast w 1986 roku NAACP sprzymierzyło się z dziesiątkami innych organizacji w celu zbojkotowania no-minacji Borka przez prezydenta Reagana. W tym celu przygotowano specjal-ny raport skierowaspecjal-ny do członków Senatu i amerykańskiej opinii publicznej, w którym skrytykowano podejście kandydata do zagadnienia równości wobec prawa i granic ochrony praw obywatelskich, a po przesłuchaniach Borka za-prezentowano kolejne argumenty mające wykazać niebezpieczeństwa zwią-zane z jego ewentualnym zatwierdzeniem na sędziego Sądu Najwyższego130. – Fundacja Dziedzictwa (Heritage Foundation – HF) – to jeden z

najwięk-szych think tanków konserwatystów, powstały w latach siedemdziesiątych XX wieku, między innymi w celu promowania „tradycyjnych amerykańskich wartości” poprzez przeprowadzanie kampanii i badań mających wpływać na funkcjonowanie najważniejszych instytucji państwowych w Stanach Zjedno-czonych. Jedną z najważniejszych komórek organizacji jest Centrum Studiów Prawnych i Sądowych (Center for Legal and Judicial Studies), przygotowują-ce opinie prawne i polityczne dotycząprzygotowują-ce konkretnych kandydatów na sędziów

126 W. Schaetzel, M. Pertschuk, The People Rising…, s. 295–296.

127 Por. strona internetowa organizacji: www.naacp.org (30.06.2011).

128 M. Silverstein, Judicious Choices…, s. 3.

129 R. Hodder-Williams, The Politics of the U.S. Supreme Court…, s. 40.

130 W. Schaetzel, M. Pertschuk, The People Rising…, s. 297.

1 łamanie.indd 192

1 łamanie.indd 192 2012-02-16 12:15:192012-02-16 12:15:19

federalnych, w tym sędziów Sądu Najwyższego131. Od początku swojego funkcjonowania HF dokonywała wartościowania nominacji prezydenckich do Sądu, oceniając podejście kandydatów do takich spraw jak wolności obwatel-skie, federalizm, prawo własności i zakres konstytucyjnej ochrony obywateli przed działaniami rządu amerykańskiego. Szczególnie można to było dostrzec w kampaniach na rzecz konserwatywnych nominacji prezydenta Reagana i prezydenta G.W. Busha oraz przeciwko liberalnym kandydaturom, w tym szczególnie nominowanym przez Obamę kobietom, Sotomayor oraz Kagan.

– Amerykańska Federacja Pracy (American Federation of Labor – AFL) – or-ganizacja związków zawodowych, założona w latach osiemdziesiątych XIX wieku, zajmująca się ochroną interesów pracowniczych, przekształciła się w AFL-CIO po fuzji w latach pięćdziesiątych XX wieku z Kongresem Orga-nizacji Przemysłowych (Congress of Industrial Organizations)132. Największy sprzeciw członków AFL wzbudzała kandydatura Parkera, ponieważ organi-zacja sama próbowała wpłynąć na nominowanie przez Hoovera osoby o li-beralnych poglądach. Tymczasem Parker był konserwatystą, który jako sę-dzia sądu federalnego zasłynął licznymi orzeczeniami wspierającymi wielkie korporacje, a na dodatek był oskarżany o rasistowskie poglądy. AFL wsparta działaczami NAACP rozpoczęła kampanię przeciwko Parkerowi podczas jego przesłuchań senackich i w rezultacie został on odrzucony przez Senat stosun-kiem głosów 39–41133. Z drugiej strony warto podkreślić wsparcie, jakiego AFL udzieliła kandydatowi prezydenta Woodrowa Wilsona, Brandeisowi, który był przedstawiany jako „adwokat ludu”, a który zasłynął działalnością prawniczą między innymi na rzecz ochrony praw pracowniczych. Brandeis stał się wrogiem publicznym dla przedstawicieli wielkiego biznesu i fi nansje-ry amenansje-rykańskiej, sprzeciwiających się tej nominacji do Sądu Najwyższego, ale ostatecznie został zatwierdzony w 1916 roku134. Podobnego poparcia AFL i inne związki zawodowe udzieliły nominacji Cardozo w 1932 roku ze wzglę-du na jego wysokie kwalifi kacje prawnicze i gwarancję liberalizacji orzecznic-twa Sądu135.

– Organizacje feministyczne, takie jak Krajowe Centrum Prawa Kobiet (Natio-nal Women’s Law Center – NWLC) czy Krajowa Liga Prawa Aborcyjnego (National Abortion and Reproductive Rights Action League – NARAL), mają za zadanie reprezentować amerykańskie kobiety w ich dążeniach do równo-uprawnienia oraz w walce o podstawowe prawa, w tym prawo do prywatności, jakim jest przede wszystkim możliwość dokonania aborcji136. Organizacje te odegrały wiodącą rolę podczas kampanii przeciwko mianowaniu Borka do

131 Por. strona internetowa organizacji: www.heritage.org (30.06.2011).

132 Por. strona internetowa organizacji: www.afl cio.org (30.06.2011).

133 Szerzej na ten temat por. P. Taft, The A.F. of L. From the Death of Gompers to the Merger, Harper and Brothers, Nowy Jork 1959.

134 M. Silverstein, Judicious Choices…, s. 3.

135 L. Tribe, God Save This…, s. 80–81.

136 Por. strony internetowe organizacji: www.nwlc.org oraz www.naral.org (30.06.2011).

1 łamanie.indd 193

1 łamanie.indd 193 2012-02-16 12:15:192012-02-16 12:15:19

Sądu Najwyższego, podkreślając, że nominacja ta miała przede wszystkim na celu przyszłą weryfi kację precedensu Roe v. Wade, stanowiącego najważniej-szą decyzję w rzeczonej kwestii w historii Stanów Zjednoczonych. Później w podobnym tonie członkowie tych organizacji wypowiedzieli się na temat nominacji Thomasa, w którego historii orzecznictwa „nie odnaleziono właści-wego zaangażowania w konstytucyjną ochronę praw kobiet”137. Co ciekawe, kiedy podczas przesłuchań Thomasa w Senackiej Komisji Sądowej pojawiły się oskarżenia o molestowanie seksualne A. Hill przez sędziego, ogranizacje feministyczne jeszcze bardziej sprzeciwiły się poparciu jego kandydatury.

Analizując tematykę udziału grup nacisku na proces wyboru i zatwierdzania sę-dziów Sądu Najwyższego, nie należy zapominać o organizacjach religijnych i gru-pach wyznaniowych, dla których nominacja konkretnej osoby może również mieć spore znaczenie. Czynnik religijny nie był zbyt często istotnym elementem wyboru kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego, choć zdarzyło się kilka razy w historii, że szefowie egzekutywy świadomie wybierali przedstawicieli konkretnego wyznania138. Ale kiedy kwestie religijne zyskiwały na znaczeniu, wówczas związki wyznaniowe lobbowały na rzecz lub przeciwko konkretnej nominacji. Przykładowo przy wyborze kandydata prezydent Eisenhower dyskutował na temat rezolucji przedstawionej mu przez kardynała J.F. Spellmana i podpisanej przez 150 katolickich biskupów nale-gających, żeby to był katolik139. W 1987 roku grupy religijne reprezentujące skrajną prawicę włączyły się do kampanii na rzecz poparcia Borka, widząc w nim osobę, któ-ra może wpłynąć na zmianę niekorzystnego, ich zdaniem, orzecznictwa Sądu w spktó-ra- spra-wach dotyczących wolności religijnej objętych I poprawką do konstytucji. Natomiast te same organizacje otwarcie skrytykowały kandydaturę H. Miers na sędziego, mimo że została wysunięta przez konserwatywnego prezydenta G.W. Busha140.

Większość organizacji i grup nacisku zaangażowanych w proces mianowania sę-dziów reprezentuje różne środowiska społeczne i polityczne, co prowadzi do wnio-sku, że obywatele amerykańscy, którzy nie mają bezpośredniego wpływu na wy-bór sędziów Sądu Najwyższego, zyskują poczucie choćby częściowego wpływu na niektóre elementy tego procesu. Oczywiście Amerykanie, głosując na prezydenta, niejako wyrażają również swoją opinię co do ewentualnych przyszłych nominacji, w tym sędziów federalnych, które zazwyczaj odbywają się według schematu wy-boru konserwatywnych kandydatów przez republikanina i liberalnych przez demo-kratę. Co więcej, podobny wpływ obywateli, choć w mniejszym stopniu, przejawia się przez udział ich w wyborach do izby wyższej Kongresu, która także najczęściej zatwierdza kandydatów, biorąc pod uwagę klucz polityczny. Tymczasem udział grup interesu i organizacji reprezentujących środowiska o określonych poglądach może stanowić istotną wskazówkę dla polityków wpływających na wybór kandydatów do

137 Por. Thomas Opposed by Women’s Lobby, Los Angeles Times Online: http://articles.latimes.

com/1991-08-21/news/mn-912_1_judge-thomas (30.06.2011).

138 Por. podrozdział III.2.

139 Ch. Nemacheck, Strategic Selection…, s. 49.

140 Szerzej na ten temat por. W.C. Martin, With God on Our Side: The Rise of Religious Right in America, Broadway Books, Nowy Jork 2005.

1 łamanie.indd 194

1 łamanie.indd 194 2012-02-16 12:15:192012-02-16 12:15:19

Sądu Najwyższego. Takie problemy, jak podejście kandydata do kwestii ochrony pra-wa do prypra-watności, w tym szczególnie do aborcji, eutanazji czy praw mniejszości seksualnych lub do zakresu wolności słowa, wolności religijnej czy konstytucyjnej klauzuli równości wobec prawa, mogą stanowić ważny element procesu przesłuchań kandydatów przez Senat, podczas których społeczeństwo jest reprezentowane przez członków różnego rodzaju stowarzyszeń, fundacji, związków zawodowych czy grup interesu. Bardzo często wybór określonego kandydata nie wiąże się z całokształ-tem jego poglądów politycznych, ale z jego podejściem do konkretnej problematyki

Sądu Najwyższego. Takie problemy, jak podejście kandydata do kwestii ochrony pra-wa do prypra-watności, w tym szczególnie do aborcji, eutanazji czy praw mniejszości seksualnych lub do zakresu wolności słowa, wolności religijnej czy konstytucyjnej klauzuli równości wobec prawa, mogą stanowić ważny element procesu przesłuchań kandydatów przez Senat, podczas których społeczeństwo jest reprezentowane przez członków różnego rodzaju stowarzyszeń, fundacji, związków zawodowych czy grup interesu. Bardzo często wybór określonego kandydata nie wiąże się z całokształ-tem jego poglądów politycznych, ale z jego podejściem do konkretnej problematyki