• Nie Znaleziono Wyników

Inteligencja emocjonalna a inteligencja ogólna

jeśli słowo inteligencja w terminie inteligencja emocjonalna nie ma być jedynie metaforą (a nie powinno nią być, skoro oznaczane tym terminem pojęcie jest przedmiotem badań naukowych), pojawia się pytanie o relację, w jakiej pozostaje inteligencja emocjonalna wobec innych rodzajów inte-ligencji (jeśli za cytowanym tu już gardnerem przyjmiemy pogląd o ich mnogości), a w szczególności wobec tradycyjnie pojmowanej inteligencji „akademickiej”, mierzonej iQ.

niewątpliwie tym, co łączy ze sobą wszystkie rodzaje inteligencji, jest ich wspólna funkcja – wszystkie pełnią rolę w procesie adaptacji, stanowiąc wyznaczniki radzenia sobie człowieka z wymaganiami życia. jeśli przyjąć, że inteligencja jest zdolnością do przetwarzania informacji, łatwo dostrzec specyfikę inteligencji emocjonalnej w porównaniu z innymi przejawami

intelektu: jest ona zdolnością do przetwarzania informacji emocjonalnych. edward nęcka (2003, s. 26) proponuje definicję, zgodnie z którą „inteli-gencja to zdolność przystosowania się do okoliczności dzięki dostrzeganiu abstrakcyjnych relacji, korzystaniu z uprzednich doświadczeń i skutecznej kontroli nad własnymi procesami poznawczymi”. gdyby zmodyfikować tę definicję, wprowadzając przy słowach relacje, doświadczenia i procesy przymiotnik emocjonalny, uzyskałoby się akceptowalne określenie inte-ligencji emocjonalnej. Przemawia to za trafnością upatrywania głównej różnicy między inteligencją emocjonalną a każdą inną w materiale, na jakim inteligencja ta operuje. otwarte natomiast pozostaje pytanie, czy charakter materiału implikuje specyfikę operacji – czy przetwarzanie in-formacji emocjonalnych wymaga jakościowo innych działań umysłowych i na czym ta odmienność polega?

Warto zauważyć, że sposób widzenia relacji między inteligencją emocjonalną a innymi rodzajami inteligencji jest pochodną ogólniejszego poglądu na temat struktury intelektu – jej hierarchiczności lub równo-rzędności czynników składowych. W pierwszym przypadku zakłada się istnienie ogólnego potencjału intelektualnego, określanego zwykle mia-nem czynnika g, który leży u podłoża wszelkich zdolności, warunkując – w większym lub mniejszym stopniu – ich poziom. to, co zawiera się wówczas w pojęciu inteligencji ogólnej, to właśnie czynnik g. natomiast pogląd przeciwny zakłada brak czynnika g i wynikającą stąd niezależność zdolności składających się na inteligencję (czasem nawet nadaje się tym odrębnym zdolnościom status osobnych inteligencji; por. gardner, 1983). W tym drugim przypadku używanie terminu inteligencja ogólna nie wy-daje się w pełni uprawnione, bo może on wówczas oznaczać jedynie sumę zdolności – nie strukturę, lecz niezorganizowany zbiór.

niektórzy autorzy (por. goleman, 1997) akcentują niezależność, a nawet swego rodzaju „konkurencyjność” inteligencji emocjonalnej w stosunku do tradycyjnie pojmowanej inteligencji ogólnej, która – jako niewystarczająca dla pełnego opisu możliwości umysłowych człowieka – straciła walor ogólności i zaczęła być opisywana takimi przymiotnikami, jak: „akademicka”, „racjonalna”, „poznawcza”, „analityczna”, „teoretycz-na” itp. określa się ją też mianem „inteligencji zimnej”, w odróżnieniu od „gorącej” (bo angażowanej przy rozwiązywaniu problemów osobiście absorbujących człowieka) inteligencji emocjonalnej (por. np. mayer, mit- chell, 1998).

Przeważa jednak pogląd zakładający, że inteligencja emocjonalna może być uznana za przejaw inteligencji ogólnej (czynnika g) i jako taki jest dodatnio skorelowana z innymi zdolnościami czy typami inteligencji. Salovey i mayer sądzą wręcz, że dopiero stwierdzenie takich związków upoważnia do nazywania inteligencji emocjonalnej inteligencją (mayer i in., 1999; mayer i in., 2000b).

W wielu badaniach, w których inteligencja emocjonalna była rozu-miana jako zdolność i mierzona za pomocą testów, znaleziono niezbyt wysokie, ale istotne dodatnie jej korelacje z inteligencją akademicką (zob. np.: brackett i in., 2004; o’connor, little, 2003; Schulte, Ree, carretta, 2004; zeidner, Shani-zinovich, matthews, Roberts, 2005; w Polsce – Śmieja, orzechowski, beauvale, 2007). W efekcie metaanalizy wykonanej na wynikach 18 różnych badań (Van Rooy, Viswesvaran, Pluta, 2005) uzyskano współczynnik korelacji między testowo mierzoną inteligencją emocjonalną a zdolnościami poznawczymi wynoszący 0,34. na ogół, spośród komponentów inteligencji emocjonalnej, najbardziej koreluje ze zdolnościami poznawczymi zdolność rozumienia emocji (lopes, Salovey, Straus, 2003; mayer i in., 1999).

Warte podkreślenia jest to, że inteligencja emocjonalna wyżej koreluje z wynikami testów inteligencji skrystalizowanej, a zwłaszcza testów wer-balnych, aniżeli z miarami inteligencji płynnej, jak Skale Matryc Ravena (por. bastian, burns, nettelbeck, 2005; maccann, 2010; Śmieja i in., 2007; Warwick, nettelbeck, 2004; zob. też: Wilhelm, 2005). Prawidłowość ta nie dziwi, jeśli pamięta się o roli doświadczeń emocjonalnych i społecz-nych w rozwoju inteligencji emocjonalnej. W odróżnieniu od inteligencji płynnej, która jest biologicznie uwarunkowanym potencjałem, inteligencja skrystalizowana powstaje na drodze wykorzystywania tego potencjału w toku doświadczeń życiowych. taki właśnie charakter ma inteligencja emocjonalna. W zgodzie z tym pozostaje zresztą charakter mierzących ją zadań, które z natury rzeczy są zawsze osadzone w określonym kontek-ście społeczno-kulturowym (podczas gdy warunkiem trafnego pomiaru inteligencji płynnej jest – przeciwnie – kulturowa uniwersalność zadań).

trzeba jednak dodać, że nie wszyscy zgadzają się z takim zakwalifi-kowaniem (por. Kaufman, Kaufman, 2001). można też spotkać pogląd, że w ramach inteligencji emocjonalnej da się wyróżnić zarówno inteligencję płynną, jak i skrystalizowaną. Wyraziciele tej myśli (ortony, Revelle, zinbarg, 2007) są zdania, że tylko ta druga jest przedmiotem pomiaru

w istniejących testach, podczas gdy brakuje jeszcze sposobów operacjo-nalizowania tej pierwszej. gdyby uznać zasadność takiego rozróżnienia, można by zaryzykować tezę, że charakter inteligencji płynnej ma doświad-czeniowa inteligencja emocjonalna, a skrystalizowanej – strategiczna. i rzeczywiście istniejące narzędzia pomiaru, czy to testowe, czy – tym bardziej – kwestionariuszowe, mierzą bardziej inteligencję strategiczną niż doświadczeniową.

jeśli natomiast chodzi o inteligencję emocjonalną pojmowaną zgod-nie z modelami mieszanymi, jej związki z inteligencją ogólną okazują się na ogół jedynie śladowe (por. Van Rooy i in., 2005). jest to zrozumiałe, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że w myśl tych modeli komponentami inteligencji emocjonalnej są nie tylko zdolności czy kompetencje, ale także cechy osobowości, która jest zupełnie odmiennym pojęciowo konstruktem.

RozdzIał 2